PDA

Zobacz pełną wersję : Droga ale inaczej, naturalnie a nie z bruku - JAK ???



KaiM
09-01-2008, 10:38
Witam,

od czasu mojej wizyty w Parku Mużakowskim w Łęknicy nie daje mi spać temat wykonania u siebie drogi takiej jak tam widziałem.

Może na początek trochę ogólnych informacji dla ciekawych:
Park rozciąga się wzdłuż granicznej rzeki Nysy Łużyckiej, zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej. Na jego wielkość składa się blisko tysiąc hektarów terenu, z czego na ziemi polskiej ponad osiemset. W obrębie historycznego parku zlokalizowane jest graniczne przejście drogowe Łęknica - Bad Muskau. Park Mużakowski jest jednym z najznakomitszych przykładów sztuki ogrodowej XIX wieku w Europie. Swoje powstanie zawdzięcza twórcy Księciu Hermanowi von Pucklerowi, właścicielowi dóbr mużakowskich od 1811 roku. Więcej do czytania dla chętnych tutaj (http://www.ziemialubuska.pl/1993,1932,,.html) Polecam również film (26MB) (http://www.leknica.um.gov.pl/Film_256.wmv)

Drogi są tam wykonane z grubego żółtego piasku, wydaje mi się że pobierano go właśnie z dna Nysy która przepływa przez park. Wygląda to tak:
http://www.reinarz.org/heiko/fotos/bm2.jpg
w terenie
http://www.wandern-in-brandenburg.de/09/09/A01.jpg
a tak na podjeździe do pałacu. Widać przerastające trawy - zdaję sobie sprawę z konieczności utrzymywania takiej drogi na bieżąco.

Ponieważ dom mam praktycznie na wsi nie pasują mi do koncepcji drogi z bruku betonowego, granitowego ani żadnego innego. Pewnym wyjściem bylaby droga z kamieni polnych ale jeszcze nie widziałem takiej która by mi się spodobała. Rozważałem również wykonanie drogi z tzw kocich łbów z demontażu w mieście ale nie mogę znaleźć dojścia żeby kupić. No a mam tych dróg do zrobienia na terenie lekko licząc 500m2. Oferty brukowania mnie powaliły ceną (od 40tys w górę).

Dlatego zwracam się do Was o pomoc. Może ktoś z Was potrafi doradzić jak się wykonuje taką drogę, jakie warstwy podbudowy, co zrobić z wodą opadową itp. Do utwardzenia drogi pod spodem chciałbym wykorzystać kamienie polne które mam za darmo i w dowolnej ilości od sąsiadów. A może znacie wykonawcę z okolic Poznania który potrafi coś takiego zrobić?
Znalazłem artykuł w Muratorze (http://www.muratordom.pl/ogrod-i-otoczenie/pomysly-na-ogrod/nawierzchnie-w-ogrodzie,6461_2255.htm), który lekko problem naświetla i daje wskazówki ale to za mało żeby samemu zacząć.

Wszelkie rady mile widziane, również Wasze przemyślenia czy warto i czego się spodziewać w trakcie użytkowania takiej drogi.
KaiM

hes
09-01-2008, 11:37
Na własnym podwórku robilem to tak, że na sucho mieszałem żwir-grubszy
i drobniejszy z pokruszoną i przesianą gliną. Po wysypaniu- wyrównaniu
i jako takim ubiciu lekko polewałem wodą. Potem już tylko wystarczy
pozostawić resztę naturze. Kamyki kotwiczą się w glinie, wyrównują się
przy użytkowaniu. Glina jest elastyczna. Po paru latach użytkowania nie
ma uszkodzeń. Jest pewien problem przy naprawdę dużej suszy- niektore
kamyki "wychodzą" z podloża, ale i potem, po deszczach "wracają".
Przy tej metodzie najważniejszy jest oczywiście dobór proporcji ilości gliny
do żwiru, może także wielkości ziaren żwiru.(Analogia do betonu ?)

KaiM
09-01-2008, 12:02
Dzięki Hes - skąd miałeś pokruszoną i przesianą glinę? Nie widziałem tego w ofercie pobliskich żwirowni.

hes
09-01-2008, 12:35
Gliną "bawię" się od zawsze, w okolicy jest kilka już przeważnie nieczynnych
cegielni, kopalni gliny, jeszcze poniemieckich. Mam różne sita, miejsce do
suszenia, betoniarkę...fajna zabawa. Jako wieczny chemik- amator radzę
sobie doskonale z takim kruszeniem, suszeniem, czy mieszaniem.
Glina...jest pogardzana, niedoceniana, a to taki sam materiał budowlany
jak inne, a jego rzekome wady łatwo zamienić na zalety.

KaiM
09-01-2008, 14:32
Taaa... szkoda że nie dam rady przyjechać do Ciebie po jakieś 50ton wysuszonej i ładnie pokruszonej gliny... A może przyjmiesz takie zlecenie? :D
A tak na poważnie to skąd wziąć glinę w ilościach hurtowych koło Poznania - ktoś wie? Qrcze sam na działce mam glebę gliniastą ale nie jest to taka glina jak do cegieł niestety nie.

dzabij
09-01-2008, 15:38
Kurcze, a czy przypadkiem tzw. podsyp to nie jest taka naturalna mieszanina piasku, żwiru i gliny ? Ostatnio brałem do siebie na obsypanie z zewnątrz fundamentów i pytałem jaka jest różnica między pospółką (głównie sam żwir i piasek z małą zawartością glinki) a podsypem i gościu tak mi to objaśnił.

Pzdr

Dawid

KaiM
09-01-2008, 21:30
to pewnie jakaś lokalna ksywka ale zapytam u siebie - dzięki