PDA

Zobacz pełną wersję : kominy a anten tv



lukasz123
11-01-2008, 08:45
witam własnie robia kominy i zastanawiam czy nie zrobic wyjscia na kabel od razu np w przewodzie wentylacyjnym. jak to jest u was?

retrofood
11-01-2008, 08:53
tego robić nie wolno.

lukasz123
11-01-2008, 09:02
tego robić nie wolno.

??? dlaczego

to jak wyprowadzić kabel na dach ?

retrofood
11-01-2008, 09:08
tego robić nie wolno.

??? dlaczego

zapytaj kominiarza. Jak ci nie podpisze odbioru, to się dowiesz.


to jak wyprowadzić kabel na dach ?

jak chcesz. Np. można puścić rurkę PCV NA kominie.
poza tym nigdzie nie jest napisane, że kabel MUSI być na dachu.

mmmad
11-01-2008, 09:30
U mnie kabel wyszedl pod dachowka kalenicowa.

marcin_u
11-01-2008, 12:47
jako ze czesto ciagne kabel do anten to wyciagam przez dsachowke wentylacyjna lub przy kalenicy...zlezy co blizej

wbrat
11-01-2008, 12:48
zapytaj kominiarza. Jak ci nie podpisze odbioru, to się

Aż jestem ciekaw czemu nie można...

pawelurb
11-01-2008, 13:04
ja mam wsadzony przez kanał wentylacyjny , wychodzi obok kratki wentylacyjnej na poddaszu , kominiarz był, przy okazji widział to i nic nie mówił.... bo niby co ma przeszkadzać ten przewód w wentylacji ? przecież nie w dymowym .....

Cypek
11-01-2008, 16:46
U mnie tez kominiarz zignorował rurki od solarów w sekcji wentylacyjnej.

kominiarz
11-01-2008, 20:39
Oby tylko nie tak :
http://kominiarze.pl/gfx/galeria/fbc6abdfa20d0f56a32a5195b1a79116.jpg

retrofood
11-01-2008, 21:00
Oby tylko nie tak :


kurna, cud - miód!

mmmad
11-01-2008, 21:03
Oby tylko nie tak :
No ale przeciez kabel nie idzie w wentylacji... :roll:
Nie podoba Ci sie sposob mocowania czy to, ze zakleil tasma otwory wentylacyjne?
:roll:

kominiarz
11-01-2008, 21:08
Oby tylko nie tak :
No ale przeciez kabel nie idzie w wentylacji... :roll:
Nie podoba Ci sie sposob mocowania czy to, ze zakleil tasma otwory wentylacyjne?
:roll:

Nie podoba mi się.
A odnośnie fotki to komin spalinowy od kotła gazowego z otwartą komorą spal.

11-01-2008, 23:29
ja wyprowadziłem u siebie kable na komin. Mam systemowego Schidla i gdy ekipa obumurowała go cegłą klinkierową kazałem pod cegłą puścić kable antenowe. Najlepiej gdy kable z komina wychodzą na stronę południową bo na ten kierunek najczęściej są skierowane anteny satelitarne.
Gościu który instalował mi TV Sat był zachwycony, że miał już przygotowany kabel.
Polecam położenie 3 kabli antenowych -jeden do zwykłej anteny naziemnej, dwa na anteny satelitarne (nigdy nie wiadomo, czy kiedyś nie będziesz miał 2 anten), polecam także położyć na kominie "skrętkę" komputerową (przyda się gdybyś chciał kiedyś mieć łącze internetowe drogą radiową).
Kup najlepszy kable antenowy jaki jest dostępny, spytaj czy jest on także na pasmo satelitarne (większość jest). To ważne jeśli chcesz mieć dobrą jakość odbioru.

Sasha
11-01-2008, 23:32
też bym się dowiedział dlaczego nie można puścić kabli w kanale wentylacyjnym...

retrofood
12-01-2008, 00:14
też bym się dowiedział dlaczego nie można puścić kabli w kanale wentylacyjnym...

ależ puść!
po kilku latach się dowiesz...

Cypek
12-01-2008, 05:28
ależ puść!
po kilku latach się dowiesz...

A jakieś konkrety ?

Sasha
12-01-2008, 08:27
też bym się dowiedział dlaczego nie można puścić kabli w kanale wentylacyjnym...

ależ puść!
po kilku latach się dowiesz...

retrofood coś kombinujesz :) czyli albo nie wiesz albo się pomyliłeś i teraz próbujesz wyjść "z twarzą"

poza tym to jak to jest? dowiem się po kilku latach czy przy odbiorze kominiarskim?

Domil2
12-01-2008, 10:39
Witam.
Przecież antenę można zamontować gdzie indziej, a nie na kominie:):):)

Sasha
12-01-2008, 10:42
Witam.
Przecież antenę można zamontować gdzie indziej, a nie na kominie:):):)

no jasne - można ją zamontować na maszcie w ogrodzie :)

jednak wolałbym uniknąć tego typu rozwiązań (pod podbitką również mi się nie podoba)

Domil2
12-01-2008, 10:55
No jasne, tobie sie podoba na kominie innym gdzie indziej.... My musimy mieć haki wbite w kominy a na nich ogromniaste anteny, no przecież , bo co by sobie sasiad pomyślał o nas gdybysmy mieli niżej antenę od niego... hi, hi, hi,
A tak na poważnie, to nie wolno prowadzic kabli w przewodach wentylacyjnych, takie są wymogi i koniec, nie ma dyskusji z kominiarzem. Wczoraj miałam odbiór.

retrofood
12-01-2008, 12:45
ależ puść!
po kilku latach się dowiesz...

A jakieś konkrety ?

Chociażby taki najslabszy:
wszelka zawartość kanału wentylacyjnego stanowi doskonałe miejsce do osiadania dłuższych cząstek kurzu. Po paru latach zakotwiają się one tak, że na nich osiada coraz więcej kurzu doskonale zmniejszając przekrój kanału. spróbuj to udrożnić. mało?

No to popatrz na fotografie zamieszczone przez kominiarza i wyobraź sobie burzę z piorunami.
PS. Radzę ubezpieczyć chałupę wraz z zawartością. I to na dużą sumę.

Inka Opole
12-01-2008, 13:27
Hm
system kominowy Tona ma w swoim opisie kanal wentylacyjno-instalacyjny..czyli wlasnie juz systemowo przygotowany do puszczenia kabli..rurek
tak wiec tez do konca nie wiem dlaczego nie mozna?
System tono jest produkowany na rynku niemieckim stanowi tam konkurencje dla schidla..u nas jest mniej popularny
www.tona-kominy.pl

albo tu
http://www.tadej.pl/tona.html

Sasha
12-01-2008, 13:32
No jakoś się nie dowiedzieliśmy dlaczego nie można przeprowadzić przewodów właśnie takim kanałem. Co to za różnica czy przewód jest na zew czy wew przewodu wentulacujnego. Przecież całość zajmuje góra 2 cm2 w przekroju...

co to przeszkadza |?

edde
12-01-2008, 16:48
Hm
system kominowy Tona ma w swoim opisie kanal wentylacyjno-instalacyjny..czyli wlasnie juz systemowo przygotowany do puszczenia kabli..rurek
tak wiec tez do konca nie wiem dlaczego nie mozna?
System tono jest produkowany na rynku niemieckim stanowi tam konkurencje dla schidla..u nas jest mniej popularny
www.tona-kominy.pl

albo tu
http://www.tadej.pl/tona.html

tylko ja to rozumiem że kanał można przeznaczyc albo na wentylację albo na instalacje, raczej nie razem
poza tym rzuciłem (może pobieżnie) na te stronę producenta i tam wymienione są pustaki wentylacyjne, nie wentylacyjno-instalacyjne, chyba ze sie nie dogrzebałem...

kominiarz
12-01-2008, 20:22
W Prawie Budowlanym, niestety nie mam go pod ręką i nie zacytują jest przepis zakazujący prowadzenia różnych instalacji w tym również przewodów elektrycznych, antenowych itp. w przewodach kominowych .
Jak wiadomo przewody wentylacyjne należy czyścić nie rzadziej jak raz do roku, W załączeniu fotka, tak wygląda zapewne kiepsko działający nie czyszczony przewód wentylacyjny:
http://kominiarze.pl/gfx/galeria/d3fca5cd8093e433b9f06ffa08ae32fa.jpg

Kulą, szczotką kominiarską podczas czyszczenia bardzo łatwo można takie przewody uszkodzić, sam już kilka zerwałem, szczególnie od alarmu :oops: .

wbrat
14-01-2008, 07:00
No to popatrz na fotografie zamieszczone przez kominiarza i wyobraź sobie burzę z piorunami

Z argumentem o czyszczeniu mogę się zgodzić. Ale co do burzy... w takim razie jedyną alternatywą jest nie instalowanie anteny w ogóle. Bo jakkolwiek bym kabla nie prowadził to i tak może piorun strzelić...

kubaimycha
14-01-2008, 09:14
Antenę TV mamy w ogóle poza budynkiem, zamocowana na ogrodzeniu ...

Sail
14-01-2008, 09:48
[...]Jak wiadomo przewody wentylacyjne należy czyścić nie rzadziej jak raz do roku, [...]Kulą, szczotką kominiarską podczas czyszczenia bardzo łatwo można takie przewody uszkodzić, sam już kilka zerwałem, szczególnie od alarmu :oops: .
Tak przy okazji - do czyszczenia zawsze muszę wezwać kominiarza, czy mogę sobie kupić taką szczotkę z kulką (sorki, ale nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) i czyścić samodzielnie?

anpi
14-01-2008, 09:53
polecam także położyć na kominie "skrętkę" komputerową (przyda się gdybyś chciał kiedyś mieć łącze internetowe drogą radiową).

Do anteny internetu bezprzewodowego nie idzie skrętka tylko koncentryk 50 omów (inny niż do SAT). Np. taki: http://www.dipol.com.pl/przewod_koncentryczny_50_om_h-155_100m__E1170_100.htm

m.k.k
14-01-2008, 11:30
polecam także położyć na kominie "skrętkę" komputerową (przyda się gdybyś chciał kiedyś mieć łącze internetowe drogą radiową).

Do anteny internetu bezprzewodowego nie idzie skrętka tylko koncentryk 50 omów (inny niż do SAT). Np. taki:.......

No, jak myslimy o przyszlosci, to chyba zostawic miejsce, "kanal wentylacyjno-instalacyjny" :lol: czy jak to tam nazwiemy dla kabelka, ktory bedzie za lat 5/10/15... Bo to tak jest, ze w moim bloku byla instalacja antenowa w scianach (z lat 70) i telefoniczna (jw), a potem (pod koniec 90-tych) ciagneli kablowki w takich plastikowych oslonach na korytarzach :lol: , a z piec lat pozniej przypomnieli sobie, ze sa zostawione szyby instalacyjne i demontowali :P oslony, zostawiajac jedynie dziury po kolkach :evil:
W bylej firmie zrobili ramach remontu n lat temu instalacje komputerowa na koncentryk (dawno takie cos bylo, ale bylo), a ze dwa lata pozniej skretka stala sie norma.

anpi
14-01-2008, 11:35
No, jak myslimy o przyszlosci, to chyba zostawic miejsce, "kanal wentylacyjno-instalacyjny" :lol: czy jak to tam nazwiemy dla kabelka, ktory bedzie za lat 5/10/15... Bo to tak jest, ze w moim bloku byla instalacja antenowa w scianach (z lat 70) i telefoniczna (jw), a potem (pod koniec 90-tych) ciagneli kablowki w takich plastikowych oslonach na korytarzach :lol: , a z piec lat pozniej przypomnieli sobie, ze sa zostawione szyby instalacyjne i demontowali :P oslony, zostawiajac jedynie dziury po kolkach :evil:
W bylej firmie zrobili ramach remontu n lat temu instalacje komputerowa na koncentryk (dawno takie cos bylo, ale bylo), a ze dwa lata pozniej skretka stala sie norma.

To prawda, najlepiej chyba po prostu zrobić jeden dodatkowy kanał "wentylacyjny". Koszt niewielki, a korzyści w przyszłości - bezcenne.

PS. Pamiętam sieci na koncentryku, terminatory, itp. :D

mmmad
14-01-2008, 14:44
Po co? komorki, Wi-Fi, Bluetoooth, nawet sygnal tv mozna bezprzewodowo od anteny do telewizora...

anpi
14-01-2008, 14:48
Po co? komorki, Wi-Fi, Bluetoooth, nawet sygnal tv mozna bezprzewodowo od anteny do telewizora...

Można, ale nie wiadomo, czy przyszłość pójdzie właśnie w tym kierunku. Jak wyobrażasz sobie np. bezprzewodowe przesyłanie sygnału HD z DVD do TV? Przyszłość to TV cyfrowa, ale ona też wymaga anteny i jakoś ten sygnał trzeba przesłać do TV.

Bigbeat
14-01-2008, 16:22
Po co? komorki, Wi-Fi, Bluetoooth, nawet sygnal tv mozna bezprzewodowo od anteny do telewizora...
;)
Niezłe.
Tzn. odbierasz sygnał bezprzewodowo anteną na kominie, a potem robisz z tego znowu radio i odbierasz bezprzewodowo przy TV?
1. A co z zasilaniem? Przecież przy antenie odbiorczej będzie musiał być mały nadajnik?
2. Za rozsądne pieniądze jakość obrazu na TV będzie fatalna.
Bajki waść piszesz - nie ma takich urządzeń.

m.k.k
14-01-2008, 17:30
Rozwinmy te mysl :D


;)
Niezłe.
Tzn. odbierasz sygnał bezprzewodowo anteną na kominie, a potem robisz z tego znowu radio i odbierasz bezprzewodowo przy TV?
1. A co z zasilaniem?
Powierzchnia anteny będzie baterią sloneczną, no i na górze będzie mały akumulatorek. A, można jeszcze wykorzystać parcie wiatru na antenę.



Bajki waść piszesz - nie ma takich urządzeń.


Na kominie będzie zainstalowany specjalny, jeszcze niepopularny, a może nawet niewymyślony :D multireflector (od reflect - odbicie, a nie od lampy), ktory to korzystajac z przeroznych kątów padanie równych odbicia, powierzchni wkleslych, wypuklych, asferycznych, fraktalnych, perforowanych bedzie wiazke fal z talerza (garnka, patelni) o srednicy np. 1 m puszczac w szyb wentylacyjny fi 14, a tam na dole bedzie antena wlasciwa. I zrodlo zasilania niepotrzebne.
:D :D :D

kliku
14-01-2008, 18:19
I w czym tu problem - kabel antenowy można było puścić po kominie bo zazwyczaj jest on obklejany puźniej styropianem i płytkami i wypuścić go wprost do uchwytu anteny (mam na myśli część wętylacyjną a nie dymową)

anpi
14-01-2008, 20:19
Rozwinmy te mysl :D


;)
Niezłe.
Tzn. odbierasz sygnał bezprzewodowo anteną na kominie, a potem robisz z tego znowu radio i odbierasz bezprzewodowo przy TV?
1. A co z zasilaniem?
Powierzchnia anteny będzie baterią sloneczną, no i na górze będzie mały akumulatorek. A, można jeszcze wykorzystać parcie wiatru na antenę.



Bajki waść piszesz - nie ma takich urządzeń.


Na kominie będzie zainstalowany specjalny, jeszcze niepopularny, a może nawet niewymyślony :D multireflector (od reflect - odbicie, a nie od lampy), ktory to korzystajac z przeroznych kątów padanie równych odbicia, powierzchni wkleslych, wypuklych, asferycznych, fraktalnych, perforowanych bedzie wiazke fal z talerza (garnka, patelni) o srednicy np. 1 m puszczac w szyb wentylacyjny fi 14, a tam na dole bedzie antena wlasciwa. I zrodlo zasilania niepotrzebne.
:D :D :D

Science-fiction :o :lol:

m.k.k
14-01-2008, 21:08
My name is Verne... Jules Verne. :D




Źródło inspiracji: :lol: :lol:
http://kominiarze.pl/gfx/galeria/fbc6abdfa20d0f56a32a5195b1a79116.jpg

Bigbeat
14-01-2008, 22:00
;)
Ja sądzę, że należy jeszcze odkryć nowy rodzaj polaryzacji fal - nie poziomą, nie pionową, nie kołową, ale np. pogiętą. I wtedy można by dobrać tak parametry anteny nadawczej na kominie, żeby w ogóle nie trzeba było dawać anteny przy TV: mianowicie fale, wpadające w komin, zaginały by się pod kątem 90st. na wysokości podłogi, wylatywałyby przez drzwiczki wyczystki, leciałyby nad podłogą w stronę telewizora i zakęciwszy za telewizorem wpadałyby prosto w gniazdo antenowe.
Do rozwiązania jest tylko jeden mały problem: drzwiczki wyczystki są zwykle metalowe - trzeba by je zastąpić drzwiczkami z jakiegoś dieelektryka. Może ceramiczne?
No i nie wszyscy mają wyczystkę w przewodach wentylacyjnych... Ale, jeśli by puścić może przewodem spalinowym, to i straty nieco by zmalały, bo gorące spaliny są częściowo zjonizowane i lepiej przewodzą prąd....

Chyba pora iść spać ;)

anpi
14-01-2008, 22:14
;)
Do rozwiązania jest tylko jeden mały problem: drzwiczki wyczystki są zwykle metalowe - trzeba by je zastąpić drzwiczkami z jakiegoś dieelektryka. Może ceramiczne?


teraz jest moda na ekologię... to może drewniane... :roll:

kliku
14-01-2008, 22:28
Widzę , że temat nie ma już przyszłości i nie prowadzi do niczego.
Propozycja - zamknięcie raz na zawsze !!!
A może zastosować antenę pokojową i po zawodach - mały mankament bo można odbierać tylko telewizje rządową :-)

anpi
14-01-2008, 22:57
Widzę , że temat nie ma już przyszłości i nie prowadzi do niczego.
Propozycja - zamknięcie raz na zawsze !!!
A może zastosować antenę pokojową i po zawodach - mały mankament bo można odbierać tylko telewizje rządową :-)

Widzę, że kolega nowy, a od razu ma aspiracje zostać moderatorem :lol: Gratulacje!

Jacek24
15-01-2008, 01:11
Witam Państwa

Zajmuję się profesjonalnie systemami antenowymi (CATV, MATV, SMATV) Takie przepusty kablowe jakie oglądam i o jakich czytam w tym temacie ... nawet nie posilę się o komentarz. Istnieją co prawda produkowane seryjnie specjalne elementy dachowe ale pozostają one raczej w sferze "zabawek" i ciekawostek w stylu "czego to ludzie z nudów nie wymyslą".
Jedynym znanym mnie i trwałym elementem nadajacym się na przepust kablowy jest pospawane tzw. kolano hamburskie ze stali nierdzewnej lub ocynkowanej(taniej). Wyglada to jak wygieta o 180 stopni rura. Średnica - w zaleznosci od potrzeb: od fi28 dla małego domku do fi180 dla średniego pola antenowego.
Jeszcze kilka rzeczy:
- kabel nie biały (tradycyjny) tylko żelowany !!! (czarny) odporny na wchłananie wilgoci i działanie UV.
- Żadnego zaslepiania otworu przepustu - musi być przewiewny
Zaletą takiego przepustu jest mozliwość wciągnięcia dodatkowego okablowania w razie potrzeby (przy odpowiedniej średnicy).

Długo by się rozpisywać a i tak 95% uzytkowników będzie miało źle wykonaną instalację antenową...

Jacek24
15-01-2008, 01:23
Po co? komorki, Wi-Fi, Bluetoooth, nawet sygnal tv mozna bezprzewodowo od anteny do telewizora...

Istnieją takie urządzenia, ale dla powstajacej w Polsce telewizji DVB-T. Są to tzw. "repitery". Jednak i tak powinno się wpuścić co najmniej jeden kabelek do wnętrza domu (np. na strych) i z tamtąd rozprzestzrenić sygnał po domu (jak WiFi). Trochę może też dostanie się sąsiadom.
W Warszawie mamy też testy DVB-H dla przenosnych urządzeń jak np. komórki... Nie mylić z telefonią 3G.

Sako
15-01-2008, 03:41
Jak wyobrażasz sobie np. bezprzewodowe przesyłanie sygnału HD z DVD do TV?

To akurat juz rozwiazano, sugeruje poczytac o WirelessHD :) Tak czy owak, jestem zwolennikiem istanienia takich technologii, komus moze sie przydac, nie uwazam jednak, ze chcialbym jej uzywac :) Co kabel, to kabel, ja jestem w stanie przewidziec (na szczescie) jakie kable mi beda potrzebne i jakie zostawic kanaly na kable, ktorych bede potrzebowal w nawet dosyc dalekiej przyszlosci. Przy technologiach bezprzewodowych zawsze trzeba uwzglednic, ze radio nie dziala tak jak bysmy tego oczekiwali (przewaznie dzielimy oficjalne dane (marketingowe) przez 2: predkosc, zasieg itp). Kablem jest taniej i pewniej (przewaznie :) ).

Moim skromnym zdaniem, najlepiej przy budowie (hmm, to chyba wlasnie to forum :) ) wyprowadzic sobie osobny pion na dach, specjalnie do kabli aktualnie potrzebych i przyszlych (internet, tv, sat, monitoring, inne), zakonczony w odpowiedni sposob (odwrocone U) - znikaja problemy z kominiarzami, odbiorami, prowadzeniem dodatkowych przewodow itp. + odpowiednie miejsce do montarzu anten (np odpowiednio wyprowadzona rura). Jedna wazna uwaga, o ktorej wiele osob nie pamieta - uziemienie! Mozna nie montowac instalacji odgromowej, jesli najwyzszym punktem budynku jest np. duza nie uziemiona antena .... Polecam skorzystanie z pomocy fachowcow, jesli sie nie ma pewnosci co do swojej wiedzy.

A co do pionow wentylacyjnych, to owszem, sam puszczalem kiedys w bloku przewod wentylacja, tylko ze w tym przypadku 1. i tak nie dzialala, 2. nigdy nie widziala kominiarza, 3. u siebie bym juz tak nie zrobil, tam nie bylo innego wyjscia, a we wlasnym domu mozna o tym pomyslec wczesniej :) Do czego ninejszym zachecam :)

anpi
15-01-2008, 07:57
Co kabel, to kabel, ja jestem w stanie przewidziec (na szczescie) jakie kable mi beda potrzebne i jakie zostawic kanaly na kable, ktorych bede potrzebowal w nawet dosyc dalekiej przyszlosci.

Jak już zbudujesz dom, to się zdziwisz, jak wiele rzeczy nie byłeś w stanie przewidzieć, mimo że Ci się wydawało że jesteś w stanie przewodzieć :lol:


Przy technologiach bezprzewodowych zawsze trzeba uwzglednic, ze radio nie dziala tak jak bysmy tego oczekiwali (przewaznie dzielimy oficjalne dane (marketingowe) przez 2: predkosc, zasieg itp). Kablem jest taniej i pewniej (przewaznie :) ).

Moim skromnym zdaniem, najlepiej przy budowie (hmm, to chyba wlasnie to forum :) ) wyprowadzic sobie osobny pion na dach, specjalnie do kabli aktualnie potrzebych i przyszlych (internet, tv, sat, monitoring, inne), zakonczony w odpowiedni sposob (odwrocone U) - znikaja problemy z kominiarzami, odbiorami, prowadzeniem dodatkowych przewodow itp. + odpowiednie miejsce do montarzu anten (np odpowiednio wyprowadzona rura).

Tu się zgadzam w 100%


Jedna wazna uwaga, o ktorej wiele osob nie pamieta - uziemienie! Mozna nie montowac instalacji odgromowej, jesli najwyzszym punktem budynku jest np. duza nie uziemiona antena .... Polecam skorzystanie z pomocy fachowcow, jesli sie nie ma pewnosci co do swojej wiedzy.


Tu też się zgadzam. Masz antenowy działa jak iglica piorunochronu, więc musi być uziemiony.

mmmad
15-01-2008, 12:39
Po co? komorki, Wi-Fi, Bluetoooth, nawet sygnal tv mozna bezprzewodowo od anteny do telewizora...

Można, ale nie wiadomo, czy przyszłość pójdzie właśnie w tym kierunku. Jak wyobrażasz sobie np. bezprzewodowe przesyłanie sygnału HD z DVD do TV? Przyszłość to TV cyfrowa, ale ona też wymaga anteny i jakoś ten sygnał trzeba przesłać do TV.

Nie przesadzajmy. Z DVD nie potrzebujesz puszczac kabla do TV przewodem wentylacyjnym... (A jesli juz, to potrzebujesz tez kabel do zdalnego pilota.(


;)
Niezłe.
Tzn. odbierasz sygnał bezprzewodowo anteną na kominie, a potem robisz z tego znowu radio i odbierasz bezprzewodowo przy TV?
1. A co z zasilaniem? Przecież przy antenie odbiorczej będzie musiał być mały nadajnik?
2. Za rozsądne pieniądze jakość obrazu na TV będzie fatalna.
Bajki waść piszesz - nie ma takich urządzeń.
Kto powiedzial, ze odbieram sygnal antena? Moge (nawet bezprzewodowo) przez Internet. Mrzonki? Zobaczymy... Cyfra+ juz wspolpracuje z Neostrada...
Kiedys za rozsadne pieniadze nie mozna bylo kupic komorki. A dzis - za 1 PLN ;)



Istnieją takie urządzenia, ale dla powstajacej w Polsce telewizji DVB-T. Są to tzw. "repitery". Jednak i tak powinno się wpuścić co najmniej jeden kabelek do wnętrza domu (np. na strych) i z tamtąd rozprzestzrenić sygnał po domu (jak WiFi). Trochę może też dostanie się sąsiadom.
W Warszawie mamy też testy DVB-H dla przenosnych urządzeń jak np. komórki... Nie mylić z telefonią 3G.
WiFi ma szyfrowanie. Przy dzisiejszej technologii mozna szyfrowac taka transmisje... albo dzielisc ja z sasiadem, razem z oplatami za korzystanie.

Zeby nie bylo: do kazdego pokoju pociagnalem dwie skretki. Ale juz PVR dla satelity nie przewidzialem i do tv mialem jeden kabel. Nie przewidzialem tez kabla do anteny GSM.
A praktyka jest taka, ze kupilem AccessPoint WiFi i z laptopem biegam (prawie) gdzie chce...

P.S. Na allegro sa jakies adaptery, ktore przesylaja sygnal tv bez uzycia kabla. Ale ja tego nie sprawdzalem..

Trociu
15-01-2008, 12:57
Nie przewidzialem tez kabla do anteny GSM.
Zaintrygowałeś mnie tym stwierdzeniem. Czyżbyś chciał zrobić sobie mały przekaźnik GSM, aby poprawić jakość sygnału posiadanego w okolicy domu? Czyli wystawiona na dach antena pośredniczy między Twoimi komórkami a "centralą"?

Co do rozprowadzenia sygnału telewizji satelitarnej po domu. Ostatnio rozmawiałem w jakimś sklepie na temat: "jak mając jeden abonament dajmy na to Cyfry mieć możliwość oglądania różnych kanałów na różnych odbiornikach". Wskazane rozwiązanie wygląda mniej więcej tak:
- antena podłączona jest do urządzenia A, do którego wkłada się kartę Cyfry
- urządzenie A bezprzewodowo komunikuje się z kilkoma urządzeniami typu B
- urządzenia typu B podłączane są do telewizora
- wybór kanału odbywa się za pomocą urządzenia B

Konkretnych nazw nie podam, gdyż pytałem się tylko orientacyjnie, czy to jest możliwe.
Osobiście niedługo będę kładł po dwa przewody w każde miejsce, gdzie jest planowany telewizor. Tak na zaś. I oprócz tego jeszcze wspomniana skrętka zdublowana. A co się będę. Raz się buduje i raz tynkuje ;)

anpi
15-01-2008, 14:22
Co do rozprowadzenia sygnału telewizji satelitarnej po domu. Ostatnio rozmawiałem w jakimś sklepie na temat: "jak mając jeden abonament dajmy na to Cyfry mieć możliwość oglądania różnych kanałów na różnych odbiornikach". Wskazane rozwiązanie wygląda mniej więcej tak:
- antena podłączona jest do urządzenia A, do którego wkłada się kartę Cyfry
- urządzenie A bezprzewodowo komunikuje się z kilkoma urządzeniami typu B
- urządzenia typu B podłączane są do telewizora
- wybór kanału odbywa się za pomocą urządzenia B

Konkretnych nazw nie podam, gdyż pytałem się tylko orientacyjnie, czy to jest możliwe.


Oczywiście, że jest możliwe a nawet bardzo popularne :D Nazywa się to splitter - są przewodowe (po skrętce) jak i bezprzewodowe. Działa to z C+, ale już z cyfrowym polsatem - nie.

Sako
15-01-2008, 14:56
Co kabel, to kabel, ja jestem w stanie przewidziec (na szczescie) jakie kable mi beda potrzebne i jakie zostawic kanaly na kable, ktorych bede potrzebowal w nawet dosyc dalekiej przyszlosci.

Jak już zbudujesz dom, to się zdziwisz, jak wiele rzeczy nie byłeś w stanie przewidzieć, mimo że Ci się wydawało że jesteś w stanie przewodzieć :lol:


Etam, ja wlasnie zakladam ze tak bedzie, wiec mnie to wcale nie zdziwi :D Po prostu sprawdza sie moje przewidywania :) Zostawienie przemyslanych kanalow technicznych, nadprogramowych kabli w pewnych miejscach + troche kucia potrafi calkiem niezle poprawic mozliwosci instalacyjne :)

Bigbeat
15-01-2008, 15:48
WiFi ma szyfrowanie. Przy dzisiejszej technologii mozna szyfrowac taka transmisje... albo dzielisc ja z sasiadem, razem z oplatami za korzystanie.

Szyfrowanie w WiFi można sobie w buty włożyć. Standard WiFi został utworzony bez jakiegokolwiek uwzględnienia spraw związanych z bezpieczeństwem i poufnością transmisji. Oczywiście potem dodano rozmaite protezy (WPA, WPA2, rotowanie kluczy TKIP, autentykację RADIUS/Kerberos, szyfrowanie AES itp.), ale to jest tak, jakbyś przerabiał małego fiata, żeby można było nim pływać.
Jedynym obiecującym standardem jest WiMAX, który "w fundamentach" ma zaszyte mechanizmy zabezpieczania transmisji. WiMAX jeszcze nie jest jednak zbyt popularny i nie wiadomo wcale, czy będzie - na rynku działają prawa biznesu i marketingu, a dobro klienta jest na n-tym miejscu. To tak, jak było kiedyś ze standardami magnetowidów: VHS i Beta - wygrał VHS, choć był technicznie znacznie gorszy jakościowo i mniej nowoczesny. Ulepszony Beta, przechszczony na Beta-Max został tylko w studiach telewizyjnych, choć obecnie wyparły go urządzenia cyfrowe.



P.S. Na allegro sa jakies adaptery, ktore przesylaja sygnal tv bez uzycia kabla. Ale ja tego nie sprawdzalem..
Jakość fatalna - to wynika wprost z zastosowanych rozwiązań układowych, które muszą być tanie i nie wymagać specjalnego strojenia (koszty produkcji).
W dodatku o dżwięku stereo zapomnij - nie jest przesyłany. Tylko mono.

mmmad
15-01-2008, 16:45
Nie przewidzialem tez kabla do anteny GSM.
Zaintrygowałeś mnie tym stwierdzeniem. Czyżbyś chciał zrobić sobie mały przekaźnik GSM, aby poprawić jakość sygnału posiadanego w okolicy domu? Czyli wystawiona na dach antena pośredniczy między Twoimi komórkami a "centralą"?

W mojej okolicy zasieg GSM jest slaby i nie ma innych widokow na internet niz przez EDGE. Wiec zamontowalem na kominie kierunkowa antene typu Yagi aby poprawic jakosc sygnalu.

(Nie wspomne, ktoredy puscilem kabel ;), ale mam nadzieje, ze w przeciagu dwoch sytuacja zmieni sie na tyle, ze nie bede go potrzebowal i wtedy wyciagne :) )

mmmad
15-01-2008, 16:51
WiFi ma szyfrowanie. Przy dzisiejszej technologii mozna szyfrowac taka transmisje... albo dzielisc ja z sasiadem, razem z oplatami za korzystanie.

Szyfrowanie w WiFi można sobie w buty włożyć. Standard WiFi został utworzony bez jakiegokolwiek uwzględnienia spraw związanych z bezpieczeństwem i poufnością transmisji. Oczywiście potem dodano rozmaite protezy (WPA, WPA2, rotowanie kluczy TKIP, autentykację RADIUS/Kerberos, szyfrowanie AES itp.), ale to jest tak, jakbyś przerabiał małego fiata, żeby można było nim pływać.
Chodzilo mi o proste szyfrowanie sygnalu tv za pomoca jakiegos klucza na przykladzie transmisji WiFi.
(Z innej beczki: pytanie, czy to, co przesylasz jest az tak cenne, aby lamac zaawansowane szyfrowanie transmisji WiFi.)

anpi
15-01-2008, 19:00
(Z innej beczki: pytanie, czy to, co przesylasz jest az tak cenne, aby lamac zaawansowane szyfrowanie transmisji WiFi.)

Chciałbyś, żeby ktoś przechwycił numer karty kredytowej?

Bigbeat
16-01-2008, 08:23
Chodzilo mi o proste szyfrowanie sygnalu tv za pomoca jakiegos klucza na przykladzie transmisji WiFi.

Proste szyfrowanie można prosto złamać, a daje złudne poczucie, że jesteśmy już bezpieczni. To trochę tak, jakbyśmy zamykali drzwi na skobel, a nie na zamek - ale przecież są zamknięte, a więc nikt nie wejdzie, tak?


(Z innej beczki: pytanie, czy to, co przesylasz jest az tak cenne, aby lamac zaawansowane szyfrowanie transmisji WiFi.)
Z innej beczki: czy to, co masz w domu jest aż tak cenne, aby łamać zabezpieczenia w postaci zamków patentowych i alarmów?

A tak serio: włamanie do sieci radiowej jest wielokrotnie łatwiejsze, od włamania do mieszkania, bo:
1. nie musisz fizycznie do tej sieci wchodzić w sensie wchodzenia na posesję, wybijania szyb czy otwierania drzwi. Wystarczy, że staniesz w samochodzie pobliżu z notebookiem i antenką kierunkową za 75PLN. Po prostu raczej Cię nie widać.
2. masz w zasadzie nieograniczony czas na pokonanie zabezpieczeń - nie musisz czekać, aż nikogo nie będzie w domu, możesz to robić w dowolnym czasie dogodnym dla Ciebie.
3. możesz to robić "na raty".

Jest cała rzesza młodych ludzi, uprawiających taki proceder dla sportu - powodem do dumy jest wamanie się do jak największej liczby takich sieci. Oczywiście informacje o zastanych w takiej sieci zabezpieczeniach i o sposobach ich obejścia przekazują sobie wzajemnie - i tu jest właśnie problem, bo choć samo włamanie "dla sportu" nie jest specjalnie groźne, niektórzy z nich regularnie współpracują z przestępcami.

No a taki przestępca może spodziewać się np. tego, że w nowowybudowanym osiedlu sporo ludzi robi wykończeniówkę, a więc zamawia i płaci za materiały czy robociznę - oczywiście zwykle przelewem, i oczywiście zwykle drogą elektroniczną.
Stąd już tylko krok do przechwycenia transmisji podczas autoryzacji (a w przypadku niektórych banków zabezpieczenia są naprawdę b. słabe, choć b. poważnie wyglądają ;) z punktu widzenia logującej się osoby) i do dostępu do naszych pieniędzy.
Oczywiście szansa, że nas namierzą i przechwycą jest niewielka, ale jest ona porównywalna do szansy, że do naszego domu włamie się po prostu złodziej.
Skoro więc przed złodziejem pro-forma się zabezpieczamy, dlaczego mamy bagatelizować bezpieczeństwo i poufność naszych danych? Przecież zdarza się, że na naszych kontach są większe sumy pieniędzy niż wartość rzeczy w naszym domu (np. przelana kolejna transza kredytu).

Skąd to wiem - ano stąd, że zajmuję sie zawodowo m.in. sieciami radiowymi w przemyśle i logistyce - także próbami włamań do nich.

retrofood
16-01-2008, 09:26
no i zrobił się fajny wątek, tylko czemu pod mylącym tytułem?

a zwolennikom kabli w kominie proponuję zapoznanie się z Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadac budynki i ich usytuowanie.

Sako
16-01-2008, 12:13
Banki uzywaja SSL, wielokrotnie lepszego niz szyfrowania wifi, wiec przyklad z karta nie bardzo jest trafiony.

Bigbeat
16-01-2008, 12:36
SSL, nawet w nowszych wersjach, jest podatny na ataki Mitm (Man-in-the-middle) - a gostek, a raczej jego komputer połączony z naszą siecią swobodnie w tej roli moze wystąpić, oszukując nasz komputer, że to przez niego ma iść połączenie z naszego kompa do np. banku. Wtedy jego komputer, pełniąc rolę pośrednika, widzi cały dialog inicjujący transmisję (oczywiście nie dialog człowiek-człowiek, tylko komputer nasz-komputer banku) i ma potencjalnie możliwość włączenia się w komunikację - my zobaczymy nagle na naszym kompie komunikat, że połączenie zostało przerwane, a w tym samym czasie gostek przeleje sobie naszą kasę.

Oczywiście powyższe jest dużym uproszczeniem, bo konieczny jest odpowiedni software (pełno tego w necie) i, przede wszystkim, wiedza, jak ten software użyć (i to jest cała magia).
Sądzę, że temat jest już bardzo off-topic, i nie ma sensu dyskutować o tym, co jest wiadome i oczywiste (w sieci jest kupa informacji, wystarczy pól roku, żeby umieć coś takiego zrobić).

Generalnie, spece od bezpieczeństwa nie zalecają wykonywania operacji poufnych (np. obsługa konta) poprzez łącza radiowe - mimo, że zabezpieczenia radia są wciąż ulepszane, wciąż znajdują się tacy, którzy obchodzą je i pokazują w necie jak to zrobić.

mmmad
16-01-2008, 12:50
(Z innej beczki: pytanie, czy to, co przesylasz jest az tak cenne, aby lamac zaawansowane szyfrowanie transmisji WiFi.)

Chciałbyś, żeby ktoś przechwycił numer karty kredytowej?

Mojej? Nie mam :D I nie staram sie o nia.

Natomiast jesli ktos jest na tyle latwowierny, aby numer karty przesylac nieszyfrowana (pomiedzy nim a odbiorca) transmisja, to wcale nie trzeba mu lamac WiFI. Lepiej od razu zadzwonic, przedstawic sie jako bank i poprosic o numer.

Moj dom ma kilka fizycznych zabezpieczen, ale zyje ze swiadomoscia, ze kazde zabezpieczenie mozna obejsc. Czasem dla sportu, czasem z koniecznosci sam probuje je sforsowac, w sposob jak najmniej inwazyjny, oczywiscie.

Kwestia dla mnie nie jest, jak sie ustrzec wlamania, tylko jak zabezpieczyc mieszkanie, zeby ubezpieczyciel nie odmowil wyplaty ewentualnego odszkodowania.

Sako
16-01-2008, 13:57
SSL, nawet w nowszych wersjach, jest podatny na ataki Mitm (Man-in-the-middle) - a gostek, a raczej jego komputer połączony z naszą siecią swobodnie w tej roli moze wystąpić, oszukując nasz komputer, że to przez niego ma iść połączenie z naszego kompa do np. banku. Wtedy jego komputer, pełniąc rolę pośrednika, widzi cały dialog inicjujący transmisję (oczywiście nie dialog człowiek-człowiek, tylko komputer nasz-komputer banku) i ma potencjalnie możliwość włączenia się w komunikację - my zobaczymy nagle na naszym kompie komunikat, że połączenie zostało przerwane, a w tym samym czasie gostek przeleje sobie naszą kasę.

Oczywiście powyższe jest dużym uproszczeniem, bo konieczny jest odpowiedni software (pełno tego w necie) i, przede wszystkim, wiedza, jak ten software użyć (i to jest cała magia).
Sądzę, że temat jest już bardzo off-topic, i nie ma sensu dyskutować o tym, co jest wiadome i oczywiste (w sieci jest kupa informacji, wystarczy pól roku, żeby umieć coś takiego zrobić).

Generalnie, spece od bezpieczeństwa nie zalecają wykonywania operacji poufnych (np. obsługa konta) poprzez łącza radiowe - mimo, że zabezpieczenia radia są wciąż ulepszane, wciąż znajdują się tacy, którzy obchodzą je i pokazują w necie jak to zrobić.

Jesli SSL nie bylby rozwiazaniem wystarczajacym, powstalby inny standard szyfrowania i na pewno instytucje takie jak GINB nie pozwolilyby przelewy przez Internet. Kropka. Po to powstal system podpisywania certyfikatow SSL, zeby nie dalo sie w zaden "magiczny sposob" go obejsc. Druga kropka. Jesli ktos nie sprawdza autentycznosci certyfikatu SSL, o czym trabia gdzie sie tylko da wszystkie banki, sam jest sobie winien. Trzecia kropka.

Bezpieczne uzytkowanie bankowosci elektronicznej nie polega na wykorzystywaniu szyfrowania wifi, ktore w tym przypadku jest zupelnie zbedne, nie polega rowniez na sluchaniu bezsensownego straszenia, wystarczy sprawdzac certyfikaty i dbac o bezpieczenstwo samego komputera. Polecam lekture przewodnikow/zalecen jakie publikuja banki.

Nie mam zamiaru i nie moge komentowac ani dalej rozwijac tego tematu.

ubek
16-01-2008, 14:21
SSL, nawet w nowszych wersjach, jest podatny na ataki Mitm (Man-in-the-middle)
W zasadzie to w ten sposób podchodząc do zagadnienia można stwierdzić, że wszystkie zabezpieczenia są do d ... y.
W przypadku połączeń SSL fundamentalną zasadą jest sprawdzenie wiarygodności witryny. Jeżeli ktoś tego nie robi i da się nabrać na podłożone strony, to tak, jakby płacił np rachunek za prąd wrzucając pieniądze do budynku poczty - sam sobie jest winien. Jeżeli masz połączenie z netem, jesteś w stanie zorientować się w próbie przekierowania ruchu.
PS, Pisałeś o AES w WiFi - dlaczego w sądzisz że AES jest słaby? To raczej ni eAES tylko sposób implementacji (wektory inicjujące itp) - ale sam AES - jest ok

mmmad
16-01-2008, 16:21
Ja wtrace jeszcze tylko, ze mozecie stosowac najlepsze zabezpieczenia, a i tak znajda sie cwani zlodzieje, ktorzy stosujac proste techniki socjalne i nie tylko wydobeda niezbedne dane.

Atak MiM jest duzo trudniejszy niz naklejenie kopiarki kart i zamocowanie kamery na bankomacie.

Z reszta, pewnie jestescie tego swiadomi, ze instytucje finansowe same potrafia zlupic nieswiadomego klienta ukrytymi prowizjami, oplatami, ubezpieczeniami itp.

m.k.k
16-01-2008, 20:30
Z reszta, pewnie jestescie tego swiadomi, ze instytucje finansowe same potrafia zlupic nieswiadomego klienta ukrytymi prowizjami, oplatami, ubezpieczeniami itp.

To jednak nie tak. Instytucja finansowa zawiera pewną umowę z klientem, część z niej jest przysłowiowym małym druczkiem i takim bełkotem, aby "nikt nie nam nie wmawial, ze białe jest białe".
A przejęcie kodów, numerów kart itd to jak wyjęcie gotówki z kieszeni. Nawet jeżeli w obecny system prawny nie nadąża za rozwojem technicznym finansów.
Co nie znaczy, że bronię małego druczka. :evil:

Bigbeat
16-01-2008, 22:01
Jasne jest, że osoby związane z sektorem bankowości będą utrzymywały, że to czy tamto zabezpieczenie jest zawsze skuteczne.
Podobnie twierdzą sprzedawcy zamków do drzwi.
Ciekawe tylko, że mimo takich zapewnień, systemy autoryzacji trzech dużych polskich banków zostały jakiś czas temu skompromitowane - i przynajmniej w jednym przypadku dziury są do dzisiaj.
Nie wnikając już dalej w technikalia - ja WIEM, że z wykorzystaniem ogólnie dostępnego (w necie) i darmowego oprogramowania oraz pewnej wiedzy da się skutecznie włamać do pracującej sieci radiowej, a także da się przechwycić i podsłuchać bądź włączyć się w sesje szyfrowane SSL.
Nie zamierzam tego udowadniać opisując, jak to zrobić - w sieci jest wystarczająco dużo wzmianek o tym, kto, kiedy i jak to zrobił pierwszy raz.

Proponuję zakończyć ten "subwątek" ;) - chciałbym zasygnalizowac na koniec jedną kwestię: Nik nie wątpi w to, że są systemy alarmowe lepsze, gorsze, i całkiem do d... . Nikt też nie wątpi w to, że są zamki do drzwi dobre i złe (np. zamek od byle szafy). Nikt nie wątpi w to, że lepsze zabezpieczenia pokonać znacznie trudniej niż te gorsze.
Natomiast brak jest takiej świadomości w przypadku zabezpieczeń sieciowych - w szczególności zabezpieczeń sieci radiowych. Panuje przekonanie, że "włączę szyfrowanie i będzie git", albo, że "bank zapewnia bezpieczeństwo". Niestety - nie będzie git, a bank tak naprawdę niczego nie jest w stanie zapewnić, bo swoje zapewnienia opiera na założeniach, które wcale nie muszą być spełnione.

Wróćmy więc do tematu - jeśli jeszcze jest do czego wracać ;)

ubek
17-01-2008, 07:29
Nie wnikając już dalej w technikalia - ja WIEM, że z wykorzystaniem ogólnie dostępnego (w necie) i darmowego oprogramowania oraz pewnej wiedzy da się skutecznie włamać do pracującej sieci radiowej,

Zgoda, oczywiście , zaden problem, nawet przy WEP 128 to tylko kwestia czasu


a także da się przechwycić i podsłuchać bądź włączyć się w sesje szyfrowane SSL. Nie zamierzam tego udowadniać opisując, jak to zrobić - w sieci jest wystarczająco dużo wzmianek o tym, kto, kiedy i jak to zrobił pierwszy raz.

Tylko pod warunkiem podmiany klucza publicznego. Jeżeli user jest świadomy, sprawdzi podpis witryny, zweryfikowany w centrum certyfikującym. Faktem jest , że czasami cwaniaczki podkładają całą infrastrukturę - zarówno witrynę pod którą sie podszywają jak i centrum potwierdzające. W tej sytuacji user MUSI wiedzieć, jak dokładnie ma wyglądać certyfikat (dla kogo i przez kogo jest wystawiony. Najczęściej to jest tak, ze jak podłożona witryna odwołuje się do fałszywego centrum certyfikującego to zamiast np Thawte SGC CA mamy Thaawte SGC CA (wychwyci to jednak przeglądarka, chyba że jakiś syf podmienił listę zaufanych centrów). pozornie wszystko ok, a jednak. Dlatego, kończąc wywód na ten temat - dostępnym ogólnie softem - dostępnym w sieci NIE da sie włamać do sesji SSL (nawet przy 128 bitowym szyfrowaniu). Można oszukać usera podczas nawiązywania tejże, a to różnica. Tak więc problem nie tkwi w technice a w człowieku.

anpi
17-01-2008, 07:47
Banki uzywaja SSL, wielokrotnie lepszego niz szyfrowania wifi, wiec przyklad z karta nie bardzo jest trafiony.

Każdy system szyfrowania da się złamać. Kwestia czasu.

Snowdwarf
17-01-2008, 08:08
Oby tylko nie tak :
http://kominiarze.pl/gfx/galeria/fbc6abdfa20d0f56a32a5195b1a79116.jpg

pięknie - muszę to skopiować - jak myślicie czy da się tak zamocować talerz :D
no przecież superowo to wygląda...

mako5
17-01-2008, 12:26
Polecam położenie 3 kabli antenowych -jeden do zwykłej anteny naziemnej, dwa na anteny satelitarne (nigdy nie wiadomo, czy kiedyś nie będziesz miał 2 anten)

Dwa na satelitę? Jeśli planujesz tylko jeden odbiornik i jednego satelitę to ok. Jak już dwa lub trzy i w tym jeden z nagrywaniem i odbiór Astry i Hotbirda to już trzeba 4 satelitarne i konwerter typu Quad MonoBlock. Czyli w sumie 5 kabli.

Bigbeat
17-01-2008, 12:32
Dokładnie - ja mam 4 kable SAT i konwerter Quad - 2 idą do nBox Recordera, 1 do zwykłego nBoxa, a jeden chwilowo jest zapasem.

mako5
17-01-2008, 12:34
[quote=Tomi_3miasto]polecam także położyć na kominie "skrętkę" komputerową (przyda się gdybyś chciał kiedyś mieć łącze internetowe drogą radiową).

Do anteny internetu bezprzewodowego nie idzie skrętka tylko koncentryk 50 omów (inny niż do SAT).

A kto powiedział że skrętka do anteny? Było napisane że skrętka do łącza a to już ma sens bo do słabszego sygnału są anteny ze zintegrowany AP i to podłączasz skrętką którą idzie też zasilanie.


Np. taki: http://www.dipol.com.pl/przewod_koncentryczny_50_om_h-155_100m__E1170_100.htm

Skoro lubisz Dipol to proszę:
http://www.dipol.com.pl/stacja_kliencka_osbridge_5gxi_N25045.htm

mako5
17-01-2008, 12:37
I w czym tu problem - kabel antenowy można było puścić po kominie bo zazwyczaj jest on obklejany puźniej styropianem i płytkami i wypuścić go wprost do uchwytu anteny (mam na myśli część wętylacyjną a nie dymową)

Zazwyczaj?? Zapewne się zdarza ale na budowach które znam zazwyczaj to się robi z klinkieru więc raczej niczym nie obkleja. Zwłaszcza płytkami. A oklejanie styropianem też nie ma sensu. Jak już ktoś zrobi zwykła cegłę to co najwyżej to tynkuje.

Lew2
10-05-2017, 12:41
Z czego zbudować komin do montażu anten: sat 90-110 cm, radio, TV, Internet? Czy ceramika poryzowana jest wystarczająco silna do montażu uchwytów?
A może z silikatów? Jak wprowadzić kable z tych anten przez dach?