PDA

Zobacz pełną wersję : nawilżacz do rekuperatora



WojtekSz
11-01-2008, 09:12
szukam prostego nawilżacza do rekuperatora.
Instalacja teraz ma wydajnośc ok 400..700m3/h. Wg szacunków potrzebuje dostarczyć ok 2..3 litrów wody/godz.
Sa na www rozwiązania róznych typów ale do mnie jakos najbardziej przemawia (minimalna konserwacja ;) ) proste rozwiązanie rozpylające wode w kanale nawiewnym gdzie ciśnienie pochodzi z cisnienia w inst wody zimnej a sterowanie to prosty zawór elektromagnetyczny spiety z miernikiem wilgotności w domu i tem zewnetrznej (aby ograniczac wilgotnosc w domu w bardzo niskich temperaturach tzn ok 40% dla 0stC na zewnatrz a tylko 30% dla -10stC zewnatrz)

czy sa takie rozwiązanie polskiej konstrukcji?

dla zainteresowanych polecam link ze świata http://www.skuttle.com/5929.html

pozdrawiam

marcin.nowacki
11-01-2008, 13:19
znalazłem coś podpbnego w polskiej firmie

http://www.eurohvac.com/index.php?cat_id=13

WojtekSz
11-01-2008, 16:45
niestety tio nie to samo - to co jest tam proponowane to rozwiązanie dobre dla systemów ogrzewania powietrzem (bo potrzeba miec naprawde duże kanały np400x400mm do których pokazane urządzenia sie montuje) a ja poszukuję rozwiązania do zastosowania w reku gdzie kanały sa znacznie mniejsze (fi 200mm)

JacekUnihome
12-01-2008, 00:21
Witam
Mówiąc szczerze też mam ten problem i nie udało mi się go rozwiązać, bo nie znalazłem dobrego i taniego rozwiązania.... (dla domu 400 m2 i kubaturze 1000m3) W moim przypadu problem polega na tym, że reku mam na nie ogrzewanym poddaszu i wprowadzanie tam znacznej ilości wody stwarza problem jej zamarzania. Mieszkając jednak czwartą zimę z went+reku doszedłem do zainstlowania na zimę 6 nawilżaczy w wybranych pomieszczeniach gdzie to niezbędne i daje mi to efekt ok 30% wilgotności. Uzyskałem ponadto możliwość indywidualnego ustawiania wiglotności w poszczególnych pomieszczeniach co też jest ważne. Problem to ilość tej woy, bo nie wiem jak liczył to Marek, ale u mnie, kiedy są mrozy, rozpylam ok 10-15 litrów wody na dobę..
Jesienią kupuję ok 800 litrów wody destylowanej u producenta i mam to na zimę... Jak znajdziecie jakieś fajne rozwiazanie to będę sie z uwagą przysłuchiwał, ale nie uwierzą że nie będzie wymagało znacznych zbiorników...
pozdrawiam
JacekUnihome

mikson
12-01-2008, 12:22
czyli jednak jest to prawda ze powietrze dostarczane przez WM posiada mniejsza wilgotonosc co wplywa na pomniejszenie komfortu oddychania tym powietrzem przez np wysuszanie sluzuwek w nosie

jak pisalem o tym w innym watku to mnie malo nie zlinczowali za to,,

coulignon
12-01-2008, 13:53
czyli jednak jest to prawda ze powietrze dostarczane przez WM posiada mniejsza wilgotonosc co wplywa na pomniejszenie komfortu oddychania tym powietrzem przez np wysuszanie sluzuwek w nosie

jak pisalem o tym w innym watku to mnie malo nie zlinczowali za to,,

zgadza się i dlatego wymiana powietrza na osobę/godzine nie powinna przekraczać 30 m3. (noc) jeśl puścisz wiecej- powietrze za mocno się przesuszy.

edde
12-01-2008, 16:55
a jak te 30 m3 na osobę się ma do innej teorii o wymianie "jednego powietrza" w ciągu godziny? gdzie tu prawda? to jak mamy powiedzmy 500m3 i tyle jest w projekcie do wymiany w ciągu godziny a tu dla 3 osób wychodzi raptem 90, i co z tym fantem?

WojtekSz
12-01-2008, 23:58
edde
mam w domu na stałe 2 osoby, mam reku na 700m3, 3 biegi pracy.
Tak na stałe w zimie to reku działa na biegu 1 (ok 350..400m3), bieg 2 uzywam na stałe w lecie.
I jakos mało przejmuje sie wymaganiami 1 wymiany - tak ogólnie.
Ale bardzo BARDZO wazne jest aby w wybranych pomieszceniach typu ubikacje projektowac wymianę na poziomie conajmniej 3..5 na godzine juz przy najniższych szybkościach pracy reku. Rozumiesz, że to wazne ;)

wisia30
13-01-2008, 09:09
Ja także planuję WM, miał być reku Daikin, który odzyskuje wilgoć z domu i nie masz tam efektu wysuszania. tyle że musi być w nim nagrzewnica i z tego powodu są potem wyższe koszty prądu. Od razu napiszę że wiem wiem wiem można GWC, ale na razie go u nas nie będzie.
Na suche powietrze polecam starą metodę: nawilżacz, ale nie jakiś drogi, wyszukany, po prostu są bardzo estetyczne nakładane na kaloryfery, wlewasz tam wodę i już, a jak masz podłogówkę to pewnie jest coś takiego co kładziesz na podłogę i ci paruje. Ja widziałam (w telewizji) takie zastosowanie przy drzewkach bonzai, że są one na takim lekkim podwyższeniu, pod którym jest woda, nawilża to roślinę a przy okazji pomieszczenie i jest bardzo estetyczne.

WojtekSz
13-01-2008, 10:16
wisiu
zwróć uwage na potrzebne ilości wody - dla domu to ok kilkanascie litór dziennie! takie wieszadełka na kaloryfery daja może 1 litr na kilka godzin co wystarcza na pomieszenie do 10..15m2 a tutaj trzeba tego znacznie więcej ;)
mój reku tez odzyskuje wilgoś z domu ale sdąd ma się brać ta wilgoć skoro mieszka w nim małoosób a powietrze jest wciąz wymieniane (na dworze nie ma tej wilgoci zbyt duzo bo jesy zimno)

sli
13-01-2008, 13:30
...mój reku tez odzyskuje wilgoś z domu...
Jaki masz reku, który odzyskuje wilgoć?
Bo przy standardowych wymiennikach krzyżowych i przeciwprądowych jest to z założenia raczej niemożliwe.

Wiem, że reku DAIKIN odzyskują wilgoć, one mają jakiś wymiennik coś a'la papierowy, ale szczegółów nie znam.
Niestety jak wyżej ktoś napisał, one muszą mieć jakąś dodatkową nagrzewnicę :-?

coulignon
13-01-2008, 13:35
...mój reku tez odzyskuje wilgoś z domu...
Jaki masz reku, który odzyskuje wilgoć?
Bo przy standardowych wymiennikach krzyżowych i przeciwprądowych jest to z założenia raczej niemożliwe.

Wiem, że reku DAIKIN odzyskują wilgoć, one mają jakiś wymiennik coś a'la papierowy, ale szczegółów nie znam.
Niestety jak wyżej ktoś napisał, one muszą mieć jakąś dodatkową nagrzewnicę :-?

Usiłowałem cos dowiedziec nt tego wynalazku ale najpierw firma Daikin mnie olała, potem to samo zrobił jej przedstawiciel. Nie to nie. :P

WojtekSz
13-01-2008, 19:06
odzyskiwanie wigoci oferuja praktycznie wszyskie reku z wymiennikiem obrotowym. Ja mam reku o naziw REGO firmy Amalva. Polecam - jak na razie (od wiosny zeszłego roku) działa super a wybór opcji wielkościowych jest naprawde godny polecenia ;)

sli
13-01-2008, 19:54
odzyskiwanie wigoci oferuja praktycznie wszyskie reku z wymiennikiem obrotowym. Ja mam reku o naziw REGO firmy Amalva. Polecam - jak na razie (od wiosny zeszłego roku) działa super a wybór opcji wielkościowych jest naprawde godny polecenia ;)
Dzięki za info, choć mówiąc szczerze do reku obrotowych jestem/byłem nastawiony negatywnie, bo:
- mimo uszczelnień podobno trochę miesza się powietrze usuwane z nawiewanym (więc zapachy kibelkowe czy też kapuściane częściowo mogą pojawić się w salonie/sypialni) :-?
- większe zużycie prądu przez reku z wymiennikiem obrotowym w stosunku do innych rekuperatorów
- coś jeszcze chodzi mi po głowie na nie, ale teraz nie pamiętam ;)

Czy mógłbyś się ustosunkować się do powyższych zastrzeżeń oraz napisać dlaczego chcesz instalować dodatkowy nawilżacz do swojego reku, mimo, że on odzyskuje tą wilgoć.

Biorąc powyższe pod uwagę, to przy innych wymiennikach niż obrotowy, problem zbyt małej wilgotności w domach z wentylacją mechaniczną musi być bardzo duży.
Prośba niech wypowiedzą się inni użytkownicy reku jak tam u nich z wilgotnością...

WojtekSz
13-01-2008, 21:43
sli:
no to po kolei
1.zapachy - nie stwierdzam w żadnym stopniu , nawet najmniejszym. Byc może wynika to z tego ze:
- kuchnia ma swój niezależny wywiew tzn okap NIE jest podłączony do reku a od razu bezpośrednio do komina. Okap dość silny 700m3/h. Jednym z powodów jest ograniczenie w ten sposób ilości zanieczyszczeń w kanałach wentylacyjnych.
- przewiewy pomiędzy strumieniami to znany problem i wszyscy producenci reku obrotowych podchodzą dość poważnie do tego aby je zminimalizować: uszczelnienia utrudniają bezpośrednie mieszani e strumieni a dodatkowo jednakowe ciśnienie strumienia nawiewu i wywiewu nie ułatwnia tego mieszania ;)
- ilość powietrza wywiewanego z toalety to ok 1/10 a może i mniej ilości powietrza z domu. jeśli dochodzi do mieszania strumieni to pewnie ok 2% co w sumie oznacza, że w powietrzu nawiewanym będzie ok 1/10*50 = 2promile powietrza z tej toalety. Ani ja ani nikt nigdy tego u mnie nie stwierdził (zaobserwował)
2. uzycie prądu - reku to sa dwa silniki wentylatorów po 150W - to ma kazde reku. Dodatkowy silnik obracania wymiennika ma pewnie 20W. Tego naprawde sie nie czuje.
3. serwis - wymiennik warto czyścic co pewien czas. Ja jeszce tego nie robiłem ale pilnuje wymiany filtrów. Na razie filtry wymieniałem 1 raz (reku mierzy stratę ciśnienia na filtrach i melduje które trzeba wymieniać - wymieniłem od razu oba). Wyjęcie wymiennika do czyszczenia to tak ok 2 min roboty - wystarczy go po prosu wysunąć z obudowy.

Problem z potrzeba nawadniania jest bardzo duzy ale wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy: im lepsza juest wentylacja, im mniej osób, im lepiej działa okap, im częściej działa kominek, jesli pranie nie jest suszone w salonie ....
tym jest nizszy poziom wilgoci w domu. Wg danych z USA szacuje się, że dla domu ok 1000m3 w temp ok 0stC potrzeba ok 2..3 litrów wody/godz! To dośc sporo ;)

Aktualnie szukam krajowego rozwiązania: nawet jesli nic takiego nie ma na runku to pewnie skończy się na zakupie zaworu elektrycznego do wody jak do podlewania ogródka, podciągnięciu instalacji wodnej w okolice reku, przewierceniu kanału i włożeniu do niego dyszki rozpylającej. Zawór będzie załączał wtryskiwanie wg ustawionego programu czasowego chyba, ze uda mi sie wyszukać miernika wilgoci z zestykiem (odpowiednik termostatu).
Wazne: - podobno po uruchomieniu instalacji nawodnienie mebli itp może potrwrać do 3 tygodni!

jesli macie jakies ciekawe uwagi - chętnie skorzystam

edde
13-01-2008, 22:54
sli:
............
- kuchnia ma swój niezależny wywiew tzn okap NIE jest podłączony do reku a od razu bezpośrednio do komina. Okap dość silny 700m3/h. Jednym z powodów jest ograniczenie w ten sposób ilości zanieczyszczeń w kanałach wentylacyjnych.
.............

czyżby to oznaczało że masz działające jednocześnie wentylacje mechaniczną i grawitacyjną? czy czegoś nie zrozumiałem?

WojtekSz
14-01-2008, 03:51
sli:
............
- kuchnia ma swój niezależny wywiew tzn okap NIE jest podłączony do reku a od razu bezpośrednio do komina. Okap dość silny 700m3/h. Jednym z powodów jest ograniczenie w ten sposób ilości zanieczyszczeń w kanałach wentylacyjnych.
.............

czyżby to oznaczało że masz działające jednocześnie wentylacje mechaniczną i grawitacyjną? czy czegoś nie zrozumiałem?

okap ma swój niezalezny wyciag mechaniczny o wydajności 700m3/h podłaczony bezposrednio do komina wywiewnego. Wywiewane powietrze z kuchni zakłóca zrównoważenie nawiewu i wywiewu rekuperacji ale jak dotychczas (1) nie czuje sie tego i (2) nie mogłem zmodyfikowac szybkości biegu wentylatorów reku poniewaz ten jest jeszce na gwarancji. Po gwarancji zapewnie podłacze reku i okap do wspólnego sterowania które zmniejszy szybkośc wywiewu reku w czasie kiedy będzie działac okap.

edde
14-01-2008, 08:34
myślę ze chyba lepszym rozwiązaniem jest zwiększenie nawiewu niż zmniejszanie wywiewu, bo to ci może zaburzyć przepływ powietrza w domu (przy 700 praktycznie wyłaczysz wywiew przez went. mech. i wszystkie smrodki pójda w stronę kuchni, jeśli nie zmienisz wywiewu a zapodasz tylko więcej powietrza nawiewem nic takiego nie powinno mieć miejsca), tak sobię myślę ze mając reku szkoda trochę tego ciepła (i wilgoci w reku z jej odzyskiem) wydalanego wprost do komina, trochę to jakby wbrew idei dzialania reku, poza tym dla prawidłowego działania reku powinien być szczelny dom, zamknięta went grawitacyjna, to czy na okap założyłeś jakąś kratkę czy coś takiego? ja zastanawiam się czy nie lepszym wyjściem w kuchni jest pochłaniacz z dobrym filtrem i anemostat wywiewny w tym pomieszczeniu

Mergiel
14-01-2008, 18:47
Witam
Mam jedno pytanie, a co z grzybkami w kanałach wentylacyjnych przy intensywnym nawilżaniu kanałowym? Co z Legionellą?
Z tego co pamiętam pierwszy opisany przypadek masowej infekcji był spowodowany obecnością bakterii w przewodach wentylacyjnych.

..::M:D::..
14-01-2008, 20:45
zobaczcie to (wymiana wilgoci)
AIRECO (http://www.aireco.pl/?lang=pl&p=3&b=4&d=&id=229)

sli
14-01-2008, 21:06
...jesli macie jakies ciekawe uwagi - chętnie skorzystam...
przede wszystkm dzięki za tak obszerne spostrzeżenia :)

w przyszłym tygodniu wybieram się na BUDMĘ do Poznania, jak dowiem się coś ciekawego na temat wilgotności w domkach z wentylacją mechaniczną to tutaj szybciutko napiszę...

sli
14-01-2008, 21:16
zobaczcie to (wymiana wilgoci)
AIRECO (http://www.aireco.pl/?lang=pl&p=3&b=4&d=&id=229)
to co zobaczyłem na szybko w folderze na www - to wymiennik krzyżowy papierowy, podobnie jak w centralkach DAIKIN'a
druga sprawa - mam wrażenie, że przy centralkach na 200-250 m2 mają dość duży pobór prądu, ale może się mylę

chętnie coś bym się więcej dowiedział na ich temat...

szczukot
15-12-2010, 21:34
Podciagne temat.
Zna ktos jakis nawilzacz do rekuperacji ? Mam maszynke rzedu 350 m3/h.
Jak faktycznie nic nie istnieje, to poszukam chyba jakiegos nawilzacza mikrofalowego itp, i jakos to dolacze do wentylacji.

A co powiecie na taki system :
Na wylocie z rekuperacji montuje zwykly filtr wlokninowy kanalowy. Wkladam tam dobrany praktycznie filtr : cienki i ciagnacy wode.Przerabiam spod filtra, ontujac zbiornik z woda. Wloknina siega do poziomu wody i ciagle ja podciaga. Przelatujace powietrze ja wysusza zabierajac ze soba wilgoc. Autmoatyka podwojna. Czujnik wigloci gdzies w domu robi on/off doplywu wody do misy z instalacji wodnej. Czujnik napelnienia misy robi off aby woda sie nei przelala.
System do zrealizowania za pomoca "mlotka" samodzielnie. Do tego super zaleta : praktycznie zerowy koszt nawilzania - tylko co elektronika wezmie pradu - czyli moze z 5 W. Nie to co parowe itp.

Fantom

k62
16-12-2010, 06:27
http://www.polskikomfort.pl/nawilzacze.html

szczukot
16-12-2010, 07:19
Dzieki. Dowiem sie cene, ale to Carrier - bedzie drogi.

Fantom

gonzo93
16-12-2010, 07:30
Dzieki. Dowiem sie cene, ale to Carrier - bedzie drogi.
Fantom
Też się zastanawiałem nad tym nawilżaczem, ale....
Z instrukcji obsługi: "Nawilżacz działa w połączeniu z silnikiem dmuchawy pieca. Kiedy higrostat zgłasza konieczność nawilżania powietrza, a silnik dmuchawy pracuje, woda dopływa do tacy rozdzielczej znajdującej się w górnej części urządzenia. Woda zostaje równomiernie rozprowadzona na całej szerokości tacy i przepływa przez naukowo zaprojektowany układ odpływów. Następnie pod wpływem siły ciążenia przepływa przez wkład wyparny. Suche, gorące powietrze przepływa przez nasączony wkład wyparny, gdzie zachodzi zjawisko parowania. Już nawilżone powietrze roznosi wilgoć w postaci pary po całym domu..."
Wydaje się, że jest on naukowo zaprojektowany :D do pracy z ogrzewaniem nadmuchowym. Na wyjściu z reku raczej nie będzie gorącego powietrza tylko chłodne (10 stopni), więc wydajność nawilżacza dramatycznie spadnie..... ;/

szczukot
16-12-2010, 07:41
No ale dziala on mniej wiecej na tej zasadzie co napsialem jakbym sam to zrobil :) Co do temp z reku to jest ona wyzsza niz 10 stopni. Mysle, ze jak masz mniej niz 15 to trzeba cos poprawic. Pytanie ile takie 15 stopni potrafi wyciagnac wilgoci z tego typu nawilzacza. Ten "moj" chyba bylby bardziej wydajny, bo wilgoc pobierana by byla z calej powierzchni kanalu (flizelina itp)

Fantom

szczukot
16-12-2010, 07:53
Znalazlem cennik : koszt to okolo 1300 zl. Wiedzialem, ze tanio nie bedzie. I nie ma w tym na pewno sterownika elektronicznego - nie wiem czy jest reczny.

Fantom

Wojtek_796
16-12-2010, 08:54
Witam!

Jako że też mam problem z niską wilgotnością i też próbowałem odparowywać wodę z materiału porowatego. Pojawił się pewien problem - nieprzewidziany, chociaż do przewidzenia był - kamień mianowicie. Tan "parownik" bardzo szybko zarasta i staje się nieprzepuszczalny. Trzeba by użyć wody destylowanej, ale ta trochę kosztuje, a i wytworzenie jej we własnym zakresie jest bardzo energochłonne. Ta włókninka musiałaby być łatwa do wymiany.
Co do rozpuszczalności wody w chłodnym (10-15st.), ale bardzo suchym powietrzu - myślę, że będzie to robiła dość intensywnie - ze względu na jego dużą chłonność po podgrzaniu właśnie.

Pozdrawiam

szczukot
16-12-2010, 09:20
No dlatego pomyslaem, aby wlasnie zastosowac do tego celu element typu filt wymienialny kanalowy.
Pierwszy link z google : http://www.venture.pl/produkt,212,DF,pl.htm
Samemu mozna wymieniac wklad, i wstawiac w sumie cokolwiek - nawet kawalek starej koszulki dzieci powisic :) Wazne aby dotykala wody i nie sprawiala zbyt duzego oporu powietrza. Sam typ materialu trzeba by dobrac chyba doswiadczalnie, ale chyba wszystko mniej sztuczne co chlonie wode bedzie ok. Koszt wymiany prawie zerowy. Od dolu taki filtr przerobic - obnizyc - aby woda miala gdzie byc trzymana.

Fantom

Wojtek_796
16-12-2010, 09:34
Rozumiem, że chcesz to wstawić jak filtr, czyli zasłonić tym światło kanału. Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby to wstawić poprzecznie. Nie stawiałoby wtedy wcale (prawie) oporu powietrzu, a zmniejszenie intensywności parowania skompensować większą powierzchnią. Jest oczywiście pytanie czy takie rozwiązanie w ogóle pomniejszy ilość odparowanej wody, bo ta zależy od intensywności strumienia powietrza, temperatury i wilgotności właśnie. Te dwie ostatnie sprawy są tu załatwione.

szczukot
16-12-2010, 10:01
Tak - chce to wstawic w swiatlo kanalu. Ale metoda prob i bledow mozna dobrac zarowno typ materialu, jak i jego grubosc czy "przesonialnosc". Mozna przeciez nie wstawiac go na calym swietle otworu, a np tylko jako pasek w srodku, albo kilka paskow, albo caly ale z dziurkami w srodku itd. Ale mysle, ze moze to byc smailo "pelen" filtr. Jaki jest spadek cisnienia na zwyklym EU3 przy czestym ustawiniu centrali w zime ? 30 pa ? A to bedzie prawie to samo - moze lekko wiekszy opor, bo szmata bedzie wilgotna a nie sucha. Ale z drugiej strony moze ona byc jeszcze bardziej porowata (mnije niz EU3) a co za tym idzie mniejszy spadek cisnienia. Mozna tam zrobic np filtr kieszeniowy - czyli wieksza powierzchnia i mniejszy spadek ciesnienia. Ale ja bym ppminal tego typu problemy. KAzde wentyle bez problemu przepchaja to powietrze.

Fantom

qqlio
16-12-2010, 10:10
http://www.polskikomfort.pl/nawilzacze.html

No to sa urzadzenia do innego systemu - ogrzewania powietrznego. Odparowanie nastepuje w nagrzewnicy tak, zeby osiagnac zadana wilgotnosc w pomieszczeniach. Wydajnos ci chyba nawet powyzej 50l/d.
Mam taki system i na pewno gdy bede mial te ~1500 zamontuje go. tak samo mozna dolozyc centralny klimatyzator itd.
Ale to jest niestosowalne przy "zwyklym" reku.
Pzdr

wozio
20-12-2010, 09:09
A jakby kupić jakis normalny nawilżacz powietrza, jakiś ultradzwiekowy i podłączyć jego wyjście z kanałem nawiewnym z rekuperatora? A czujnik wilgotności podciągnąć do kanału wywiewnego rekuperatora? Jak powietrze wyciagane z domu jest za suche to sie włącza nawilżacz. Co do wydajności to zawsze mozna podłączyć dwa albo trzy ;) A później można by dolączyć automatykę napełniania zbiorniczka.

No ale to jest zbyt proste, pewnie czegoś nie przewidziałem ;)

U siebie widzę jeden problem: rury od rekuperatora biegną po strychu i powietrze się dość wychładza mimo że są ocieplone. Daje to ryzyko skroplenia w kanałach nawiewnych.

szczukot
20-12-2010, 09:13
O tego typu nawilzaczu tez myslalem. Minusy : pobiera prad :) A mozna to zrobic chyba bez tego. Nie ma tez za duzej wydajnosci. A i tak trzeba by dorabiac uzupelnianie wody automatyczne itp.
I ni jetsem pewien, czy te ultradziwkowe moga pracowac non-stop, czy co jakis czas nie wymagaja przerwy w pracy. O ich zywotnosci tez nie wiem jakby pracowal praiwe caly czas.

Fantom

qqlio
20-12-2010, 09:48
A jakby kupić jakis normalny nawilżacz powietrza, jakiś ultradzwiekowy i podłączyć jego wyjście z kanałem nawiewnym z rekuperatora? A czujnik wilgotności podciągnąć do kanału wywiewnego rekuperatora? Jak powietrze wyciagane z domu jest za suche to sie włącza nawilżacz. Co do wydajności to zawsze mozna podłączyć dwa albo trzy ;) A później można by dolączyć automatykę napełniania zbiorniczka.

No ale to jest zbyt proste, pewnie czegoś nie przewidziałem ;)

U siebie widzę jeden problem: rury od rekuperatora biegną po strychu i powietrze się dość wychładza mimo że są ocieplone. Daje to ryzyko skroplenia w kanałach nawiewnych.

Nie ma szans - tu mowimy o zupelnie innych wydajnosciach. Musi byc nawilzacz o odpowiedniej mocy pod odpowiednia kubature.
To tak jakby sie chcialo farelke 1000W postawic przy wlocie kanalu i oczekiwac, ze sie ogrzeje dom.

Pozdrawiam

adam_mk
20-12-2010, 10:00
Poczytałem i nic nie rozumiem.

PO CO chcecie nawilżać wnętrza w poprawnie wentylowanym domu?
PO CO przewentylowujecie sobie te wnętrza? - Żeby nawilżać?

Zmniejszcie bieg wentylacji to problem zniknie.

Adam M.

szczukot
20-12-2010, 10:02
No jakies tam szanse sa. Z tych zwyklych ultradzwiekowych nawilzaczy mozna wydusic rzad 10 a nawet 15 l/dobe. A nie jest to tak malo nawet jak na domek. Kilka % wilogtnosc mozna podniesc.

Co do potrzeby nawilzania, bylem kilka dni temu u znajomych. Rekuperacja ustawiona na 100. mieszkaja 4 osoby, gotowanie, pranie itd a wilgotnosc ... 32 % ! To ile maja ustawic ta wentylacje aby jeszcze bylo czym oodychac a wilgotnosc byla tak z 40-50 ?
Ni eiw od czego to zalezy - jedni maja naprawde duzo tej wody a inni nie. Gdzies styl zycia chyba mocno o tym decyduje.

Fantom

wozio
20-12-2010, 10:39
Dokladnie tak, u mnie w te spore mrozy wilgotnosc w domu jest troche powyzej 30% a wentylacje mam ustawiona na 50 m3/h czyli minimalna mozliwa do ustawienia na rekuperatorze. I inaczej niz nawilzaczami sie zrobic tego nie da. Co z tego ze podczas mycia czy gotowania wprowadzi sie duzo wilgoci do powietrza jak cala ta wilgoc zostanie w ciagu paru godzin zastapiona powietrzem suchym jak pieprz z zewnatrz.


Nie ma szans - tu mowimy o zupelnie innych wydajnosciach. Musi byc nawilzacz o odpowiedniej mocy pod odpowiednia kubature.
To tak jakby sie chcialo farelke 1000W postawic przy wlocie kanalu i oczekiwac, ze sie ogrzeje dom.

No jak za mała wydajność to dajemy dwa albo trzy takie nawilżacze.


A co powiecie na taki system :
Na wylocie z rekuperacji montuje zwykly filtr wlokninowy kanalowy. Wkladam tam dobrany praktycznie filtr : cienki i ciagnacy wode.Przerabiam spod filtra, ontujac zbiornik z woda. Wloknina siega do poziomu wody i ciagle ja podciaga. Przelatujace powietrze ja wysusza zabierajac ze soba wilgoc. Autmoatyka podwojna. Czujnik wigloci gdzies w domu robi on/off doplywu wody do misy z instalacji wodnej. Czujnik napelnienia misy robi off aby woda sie nei przelala.
System do zrealizowania za pomoca "mlotka" samodzielnie. Do tego super zaleta : praktycznie zerowy koszt nawilzania - tylko co elektronika wezmie pradu - czyli moze z 5 W. Nie to co parowe itp.

Jak z wydajnością takiego cuda? Trzeba by bylo to jakos policzyc, albo dobrac eksperymentalnie tkaninę. Nie wiem czy podciaganie wody byloby wystarczająco mocne żeby nasiąkała na bieżąco cała powierzchnia i wydajność była wystarczająca. Można by ewentualnie lać wodę na tą tkaninę z góry, tu jeszcze jakaś malutka pompka by była potrzebna.

Pozdrawiam

szczukot
20-12-2010, 10:51
Sa tkaniny ktore ciagna wode jak glupie. To na razie tylko moja jakas pierwsza idea - ale beda nad nia mocno myslal. Co do napelninia to faktycznie mozna zmodyfikowac wersje pierwotna, i wode podawac od gory, od razu po tej szmacie. Do tego mozna by zrobic nie "wylewanie" tej wody aby dopelnic zbiornik dolny z woa, tylko ja napylac dysza. Duzo wolniej bedzie napelniany zbiornik i to jest malo wazne. Ale dzieki temu jakis procent czasu dodatkowo woda bedzie do powietrza rozpylana w postaci drobinek - wieksza wydajnosc urzadzonka. Cos tego typu : http://93.92.129.152/pl/cat/913 .

Fantom

qqlio
20-12-2010, 11:08
Poczytałem i nic nie rozumiem.

PO CO chcecie nawilżać wnętrza w poprawnie wentylowanym domu?
PO CO przewentylowujecie sobie te wnętrza? - Żeby nawilżać?

Zmniejszcie bieg wentylacji to problem zniknie.

Adam M.

W zimie to nie wystarczy. A przynajmniej nie wystarczy w wiekszosci lokalizacji, choc wiele zalezy od lokalnych warunkow.
Dla mnie wilgotnosc to kolejny parametr wplywajacy na komfort, ktory wygodnie w pelni kontrolowac. No ale tu faktycznie trzeba nawilzacza centralnego z odpowiednia moca, zapewne 50+ l/doba. Ktory to kupie gdy finanse pozwola :-)
U mnie w pelni sezonu (-20na zewn. bylo wtedy) okolo 35-40% czyli nieco za malo przy wymianie pwoietrza ok. 150-200m3/h. Nie mam reku.
Pzdr

wozio
20-12-2010, 12:00
Trochę to policzyłem czysto teoretycznie i wychodzi mi że tej wody nie potrzeba aż tak bardzo dużo do dostarczenia.

https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0AsqhPbdJ7DSgdHY3VjUyOGFwZFFCTEl3OGl4RFh0T 2c&hl=pl

Ale nie wiem czy się gdzieś nie walnąłem :)

Wychodzi że żeby osiągnąć wilgotność nawiewanego powietrza 60% przy 22 C to musi być w nim 0,0117 l wody na 1 m3. Czyli jeśli masz nawiew 100 m3/h to potrzeba rozpylić okolo 1,2 l/h. No i według teorii to powinno wystarczyć żeby wilgotność była taka lub większa. Tak naprawdę to powinno wystarczyć mniej bo powietrze nawiewane już jakąś tam wilgotność ma, no i jeszcze dochodzą źródła wewnątrz domu.

W wersji podstawowej rozpylanie z dyszy na szmatę i regulacja ręczna zaworkiem :)

Dla zaawansowanych automatyka: czujniki wilgotności przed nawilżaczem za nawilżaczem i na powrocie do rekuperatora ;)

Pozdrawiam

szczukot
20-12-2010, 12:04
1,2 l/h to takie nawilzacze ultradzwiekowe nie pociagna. Wiec albo jakies krowy albo parowe albo rozwiazanie tego typu jak podalem (ale to nie wiadomo jaka wydajnosc bedzie mialo)

Fantom

wozio
20-12-2010, 12:45
No tak ale to jest jakbyś chciał wilgotność od 0% podnieść do 60%. Jak masz podnieść z 30% do 60% to juz wychodzi 0,6 l/h. Bo powietrze nawiewane nie jest całkowicie pozbawione wilgoci. Trzeba tylko uzupełnić różnicę. No chyba że trzeba więcej wymian to wtedy znowu ilość wody się zwiększa.

Ciekawe jaką teoretycznie twoje rozwiązanie może miec wydajność. Może by wetknąć kawałek mokrej szmaty do rury rekuperatora i sprawdzić jak szybko wyschnie ;) Tylko wylać na nią znaną ilość wody ;)

W sumie jak jest taki ciąg jak zaraz za rekuperatorem to powinno to oddawać tą wodę całkiem szybko, no i powietrze suche, a pół litra na godzine to nie jest w sumie dużo wody. Hmmm może by coś pokombinować ale jakoś tak boję się lać wodę do kanałów ;)

Pozdrawiam

szczukot
20-12-2010, 13:22
Nie wiem czy dobrze licze, ale przy rurze fi160 (taka mam) i wymianie rzedu 100m3/h to powietrze leci z predkocia okolo 1,5 m/s. Jest to w sumie spory przeciag i powinno wyciagac wode z tej szmaty przy powiedzmy 15 stopniach bardzo dobrze. Oczywiscie to tylko przemyslenia i teoria.
Nawilzacz elektryczny jakby mial dawac takie 0,6 l/hto bralby (stzrelam) z 50-100W. To kolejny zzeracz pradu ciagle pracujacy. Fajnie jakby sie dalo bez tego.

Fantom

wozio
20-12-2010, 14:00
Aby zmaksymalizować wydajność można by zastosować obieg wody. Malutka pompka np taka: http://allegro.pl/comet-pompka-do-wody-elegant-8-litrow-12v-i1334571575.html zraszająca nieustannie szmate. Pompka zanurzona w wiadrze z wodą i to co spłynie ze szmaty spowrotem do wiadra. Uzupełniać wodę w wiadrze kiedy brakuje. Nawet łatwo obliczyć wydajność ;). Nie udało mi się znależć pompki o wydajności dla naszych potrzeb (z 2 l/h max) żeby zminimalizować zużycie energii, ewentualnie może pompka pracować okresowo np przez minutę co minutę. Byleby szmata była cały czas jak najbardziej mokra.

Pozdrawiam

szczukot
20-12-2010, 14:04
No - jest to jakies rozwiazanie. Male zuzycie pradu i ciagle wilgotna szmata. Moze trza bedzie cos takiego zastosowac.
Ale zanim to zrobie, rozgladne sie za roznymi rodzajami materialow - jak ciagna wode do gory.

Fantom

wozio
20-12-2010, 14:09
http://allegro.pl/filtr-kanalowy-eu3-fi250-centrowent-pl-i1364589700.html

75 zł za wersje 160mm plus 50 za pompkę i 1 za szmate ;) w sumie 150 zł i można się bawic. Ewentualnie jak ktoś ma uprawnienia spawacza to może sobie pudło zrobić sam ;)

szczukot
20-12-2010, 14:12
Co do ewentualnej pompki to warto moze uzyc takiej do akwarium. Przystosowana do mokrej roboty i ciaglej pracy z mala wydajnoscia.

Fantom

compi
21-12-2010, 16:25
Tak czytam o Waszych pomysłach i myślę jakby tu do rury GWC wodę doprowadzić. Tylko jej część mam poza obrysem domu. Metodą prób i błędów, odpowiednio ją dozując, mógłbym chyba uzyskać pożądaną wilgotność. Tylko czy nie doprowadzę tym do degradacji podzespołów wentylacji i reku?

szczukot
21-12-2010, 20:17
No to raczej lipa. Albo Ci bedzie stala w GWC albo sie skraplala w reku itp.

Fantom

rpilski
21-12-2010, 20:21
Tak czytam o Waszych pomysłach i myślę jakby tu do rury GWC wodę doprowadzić.....
Jak rurowe GWC, to powinno być tak wykonane aby zapewnić spływ skroplin, które pojawiają się tam latem. Zatem ta woda w GWC chyba długo nie postoi.

compi
21-12-2010, 21:05
W GWC stać nie może bo jest wykonany spadek, a na końcu przy czerpni na zewnątrz zrobiony spory zbiornik na skraplającą się ewentualnie wodę. Ale tak tylko dywaguję narazie.

compi
21-12-2010, 21:06
Jak rurowe GWC, to powinno być tak wykonane aby zapewnić spływ skroplin, które pojawiają się tam latem. Zatem ta woda w GWC chyba długo nie postoi.

Ale "nawadnianie" zaczęłoby się kilkadziesiąt metrów rurowca bliżej.

szczukot
22-12-2010, 06:52
Ja aktualnie w domu - jeszcze nie zamieszkanym - mam wilgotnosc 26% - reku jeszcze nie pracuje.

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 07:36
Przemyślcie problem....

W domu niezamieszkanym mam.....
To PO CO tam wentylujesz tak intensywnie?
W skrajnym przypadku - nawet wyłącz tę wentylację!
A koniecznie - zmniejsz!

Generatorami wilgoci są ludzie. Ich działalność i obecność.
Jak ludzi nie ma to i nie ma NADMIARU wilgoci.
Po co wtedy wentylować?
Żeby nawilżać?
Nawilżać - to znaczy wprowadzać do wnętrz wodę w postaci pary.
Inaczej - ODPAROWYWAĆ określone ilości wody.
A ciepło parowania wody to 2500kJ/kg (około).
To naprawdę niemało!

I te pomysły z recyrkulacją letniej wody przez szmatę w kanale nawiewnym....
Hodowlę legionelli zakładacie?

PO CO?

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 07:42
Przemyślcie problem....

W domu niezamieszkanym mam.....
To PO CO tam wentylujesz tak intensywnie?

Adam M.

Przeciez napisalem - rekuperator jeszcze nie chodzi !
Jaka bedzie wilgotnosc po wlaczeniu reku i zamieszkaniu - jeszcze nie wiem. Ale na zapas wode do reku podciagnalem wlasnie - moze sie przyda do nawilzacza.

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 07:48
Rekuperator nie chodzi...
A wentylacja?
Rozumiem, ze działa!
Dla mnie - zbyt wydajnie, z tego co opisujesz.
Albo budę masz dziurawą!
Obrzęd gromniczny robiłeś?
W NORMALNYM domu masz ZAWSZE problem nadmiaru wilgoci, a nie jej braku!

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 07:51
Co do wentylacji to w sumie mozna powiedziec, ze chodzi grawitacyjna. Bo czesc kominow (kuchnia, garaz, kotlownia) jest ciale otwarta. Dopoki nie uruchomie reku.

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 08:03
Masz dziurawą budę i wiesz o tym!!!
W efekcie - przesuszasz ją aż do degradacji!
Usiłujesz zbudować fabrykę, która "postawi sprawę na nogi".
ZADEKLUJ w cholerę te dziury, poczekaj ze 4 dni i WTEDY opisz co się dzieje!
Przecież Twoje działania WPROST zmierzają do osiągnięcia stanu - jaki opisujesz!

Rekuperacja = ODZYSK
Wentylacja to nie rekuperacja!
(tu się nie zrozumieliśmy)

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 08:08
To ile jest teraz u mnie wilgotnoci to malo wazne. Temat naiwlzania podjalem po wizycie u znajomych - ich wilgotnosc opisalem kilak watkow wczesniej. I nie mam pojecia skad maja taka mala wilgotnosc.

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 08:14
"To ile jest teraz u mnie wilgotnoci to malo wazne."

NAPRAWDĘ chcesz zniszczyć budę, zanim zamieszkasz??!!!
Ale... to Twoje!

"nie mam pojecia skad maja taka mala wilgotnosc."

Z przewentylowania!
I tylko z tego powodu!
Obrzęd gromniczny konieczny!

Adam M.

compi
22-12-2010, 08:23
To mamy zależność od wymaganej krotności wymian powietrza a jego wilgotnością czy nie mamy? Bo z wielu opisów wynika, że problem występuje i to często. Zbijamy obroty na reku, mamy większą wilgotność. Nie spada nam wtedy komfort? Mam na myśli ilość świeżego powietrza w domu.

adam_mk
22-12-2010, 08:43
compi
Wiesz Ty o czym piszesz?!!!

JEST jakiś oblig prawny dotyczący ilości m3 na "głowę", zwłaszcza w domu w budowie?
WIESZ kiedy odczuwa się komfort klimatyczny?

Rozbierz się, stań przed jakim lustrem, obejrzyj i pomyśl...

Masz powłoki skórne. Masz trochę błon śluzowych. Masz około 36,6stC (zakładam poprawną budowę ciała i znośny stan zdrowia).
Pocisz się (czy chcesz czy nie!!!)
Oddychasz.
Mrugasz i czasem oblizujesz.

Dobrze się czujemy wtedy, gdy organizm dostarcza wodę na skórę i błony śluzowe w takim tempie, w jakim otoczenie ją "odbiera".
Uwzględniając fakt, ze zwykle jesteśmy ubrani.

To oznacza OKOŁO 20stC i OKOŁO 50% wilgotności względnej otaczającego powietrza.
Jak wilgotność względna jest zbyt mała to "wysychamy" - choroba kaloryferowa.
Jak wilgotność względna jest zbyt duża - to nam "duszno". Dusimy się jak gęś w rondlu!

Tak się składa, że aby utrzymać w ryzach wilgotność wnętrz trzeba dostarczyć WIĘCEJ NIŻ POTRZEBA DLA ODDYCHANIA tego świerzego powietrza.
Jak lubisz wylewać na siebie kubły "pachnideł" - to Ci śmierdzi niezależnie od ilości wymian!
W poprawnie wentylowanym domu NIGDY nie brakuje świerzego powietrza!!!

Adam M.

compi
22-12-2010, 08:50
Dzięki za wykład. Nie pisałem o obligu tylko o zaleceniach i edde już chyba to tutaj zauważył. Przeciętniak montuje reku i zaczyna się gubić bo sucho, ale zgodnie z instrukcją zwentylowane. Dodam, że ciało potrzebuje choćby lekkiej tkaniny na to aby sprawnie wilgoć z ciała oddać. Także na golasa to raczej dziękuję.

adam_mk
22-12-2010, 08:57
Jak drzewa zasłaniają, to lasu nie widać!
Dlatego sugerowałem doświadczenie... na golasa!
:lol:

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 09:02
W sumie co do ilosci "swiezego" powietrza to chyba nie ma co sie bac. Czlowiek zuzywa powiedzmy 1 m3/h. Wiec mozna i wentylowac z 10 m3/h i powinno wystaczyc do zycia :) Ale takmalo to zadne reku chyba nie pozwoli wlaczyc - nie ma mozliwosci technicznych.
Ale z drugiej strony patrzac, to po co ustawiac nawet 100 m3/h dla przecietnego domku, na codzien ??

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 09:15
"Czlowiek zuzywa ...."

Już nie wiem jakim językiem się posłużyć....
Człowiek NAWILGACA te m3 na godzinę!!!
Fakt! Dziewuchy też zasmradzają pachnidłami!
Chłopaki - co najwyżej przypalonym rondlem, ale to sytuacje sporadyczne...

"Ale tak malo to zadne reku chyba nie pozwoli wlaczyc - nie ma mozliwosci technicznych."
Są układy z regulacją PŁYNNĄ! Nie skokową!
ZAWSZE da się wtedy zbilansować potrzeby.
(ja takie stosuję)

"Ale z drugiej strony patrzac, to po co ustawiac nawet 100 m3/h dla przecietnego domku, na codzien ??"
Żeby "zabić" tę budę w imię idei?
Powinno się wentylować tyle, ile potrzeba.
Ani mniej ani więcej!
A skąd mamy wiedzieć - ILE?

Są hygrometry...
W markecie za 30zł można już kupić.

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 09:18
To zuzycie to mialemna mysli tylko i wylacznie ilosc tlenu potrzebna do zycia :)

A jakie rekuperatory pozwalaja np na ustawienie obrotow na 10% mocy ?

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 09:22
SŁÓW BRAKUJE!!!!

Odpuszczam!
Godzinę już tłumaczę, że jak POPRAWNIE wentylujesz (kontrolujesz wilgotność) to powietrza do oddychania masz obłędny NADMIAR!!!
ZAWSZE!!!

Adam M.

adam_mk
22-12-2010, 09:24
OSTATNIE PODEJŚCIE DO TEMATU!!!

Masz worek na śmieci?
Załóż na głowę i owiąż jaką taśmą szyję!

NAJPIERW gęba zacznie Ci opływać potem - a dusić zaczniesz się WIELE później!!!

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 09:27
SŁÓW BRAKUJE!!!!

Odpuszczam!
Godzinę już tłumaczę, że jak POPRAWNIE wentylujesz (kontrolujesz wilgotność) to powietrza do oddychania masz obłędny NADMIAR!!!
ZAWSZE!!!

Adam M.

:) No przeciez piszemy o tym samym. Pisalem do "compi", ze tlenu nie zabraknie nawet na minimalnej wydajnosci wentylacji

Fantom

adam_mk
22-12-2010, 09:37
Tlenu nie zabraknie też BEZ wentylacji!!!
Adam M.

szczukot
22-12-2010, 09:40
Ale przy dzisiejszych szczelnych domach, jego poziom moglby spasc chyba do takiego poziomu, ze w glowie by sie krecilo ;)

Fantom

Wojtek_796
22-12-2010, 09:50
Witam!

Trudno mi się zgodzić z tym, że przewentylowanie to jedyna przyczyna "suchości" w domu.
Już wyjaśniam.
Mam w tej chwili dom wentylowany grawitacyjnie. Instalacja jest przygotowana do zamontowania rekuperatora, ale przed jego instalacją powstrzymuje mnie właśnie ta niska wilgotność. Twierdzę, że dom jest szczelny. Sam wykonywałem uszczelnienia newralgicznych miejsc - głównie poddasza i okien. Jakichkolwiek oznak przewentylowania brak. Żadnych przeciągów, chłodnych miejsc, wyczuwalnego ruchu powietrza (nawet przy sprawdzaniu świecą). Znalazłem nawet ostatnio kilka możliwych, lecz bardzo nieistotnych miejsc z nieszczelnościami typu zawinięta uszczelka na włazie strychowym czy dziurka od klucza w drzwiach od kotłowni (faktycznie trochę tam dmuchało, ale znowu ile?). Rankiem koło domu smród pochodzący z okolicznych kominów (dzisiaj gęsta mgła), taki, że na wymioty zbiera - w domu nie czuć nic.
W tej chwili mam lekko otwarty anemostat w łazience na pietrze i otwartą kratkę w kuchni na parterze (ma plastikową siateczkę praktycznie zabitą kurzem).
Rozumiem, że gdzieś musiałyby mi uciekać setki metrów sześć. powietrza na godzinę, tylko pytanie - którędy?
Jeżeli są jakieś makronieszczelności, to muszą być wyjątkowo sprytnie ukryte i posiadają dodatkowo własną rekuperację, bo w domu ciepło i zużycie opału małe.
Mam podejrzanego - chłonne ściany mianowicie. Może znajduje się w nich punkt rosy tak sprytnie umiejscowiony, że następuje ciągły transport wilgoci na zewnątrz. Jedną poszlakę mam. W kotłowni mimo bardzo intensywnej niezależnej wentylacji wilgotność jest wysoka. To pomieszczenie różni się od reszty domu tym, że ma tylko jedną ścianę zewnętrzną i z góry na dół jest pokryta glazurą. Z rur nic nie kapie, a źródłami wilgoci są umywalka, drewno przynoszone z zewnątrz i śnieg z butów. W części mieszkalnej źródeł wilgoci jest zdecydowanie więcej.

Transport wody w ścianach nie jest taki nierealny. Ściana nośna z siporeksu (na nich jeszcze gips), na tym wełna, potem szczelina powietrzna (wentylowana) i elewacja ceglana. Ta ostatnia często nagrzewa się od słońca i potrafi być wyczuwalnie ciepła nawet w mroźne dni. Powietrza z wnętrza to wszytko może nie przenosić, ale za to wodę kapilarnie tak. Może moja koncepcja jest słuszna - nie wiem, pytam.

Pozdrawiam

adam_mk
22-12-2010, 09:59
"Ale przy dzisiejszych szczelnych domach, jego poziom moglby spasc chyba do takiego poziomu, ze w glowie by sie krecilo "
Pass....

Wojtek 796

Błądzisz...
KOMPLETNIE nie rozumiesz tego mechanizmu!
SKĄD ta kapilarna woda w ścianach w suchym domu?

"Oddychające" ściany to mit obalony już wielokrotnie!
Weź coś poczytaj...

Adam M.

szczukot
22-12-2010, 10:04
No dobra. To skad sie bierze za suche powietrze ? Nawet w domach z grawitacja. Ludzie zyja tam po 4 osoby, gotuja, piora, kapia sie. Maja raptem z dwie kratki grawitacyjne czasami trzy a wilgotnosc np 30%. Maja pozapychac juz do konca te kratki czy postawic silownie w pokoju aby sie wiecej pocic ?

Fantom

Wojtek_796
22-12-2010, 10:28
Adam.
Mój dom nie jest suchy. U mnie akurat jest bardzo dużo źródeł wilgoci, może nie to, że dużo, ale bardzo wydajnych za to.
Nie twierdzę, że ściany oddychają - twierdzę, że mogą być na ciągłym wdechu.
Nie wiem, gdzie jest błąd w tym rozumowaniu:
- na powierzchni ścian, które są (nie ma innego wyjścia) chłodniejsze od powietrza w domu, kondensuje się wilgoć,
- kondensująca wilgoć to już nie tylko gaz, tylko też woda kapilarna,
- jeżeli materiał ścian ma otwarte pory (a ma), to zarówno woda jak i para wodna ma możliwość przemieszczania się na zewnątrz,
- na powierzchni pomiędzy siporeksem i wełną (ociepleniem) woda znów odparowuje w ciepłym i zupełnie suchym powietrzu pochodzącym z tej szczeliny (która właśnie ma za zadanie osuszanie wełny, a ciepło pochodzi zarówno z wnętrza jak i od tej ciepłej cegły).

Zewnętrzna powierzchnia ściany nośnej jest stale osuszana i stale zasilana wilgocią z wnętrza domu.

78mysz
22-12-2010, 10:41
Adam biedny jestes, ale tak pieknie i obrazowo tłumaczysz, ze chętnie się czyta!!!:rotfl:

redlum
22-12-2010, 10:57
To zuzycie to mialemna mysli tylko i wylacznie ilosc tlenu potrzebna do zycia :)

A jakie rekuperatory pozwalaja np na ustawienie obrotow na 10% mocy ?

Fantom

przeżyć, a żyć komfortowo - to jest duża różnica...

redlum
22-12-2010, 10:59
Adam.
Mój dom nie jest suchy. U mnie akurat jest bardzo dużo źródeł wilgoci, może nie to, że dużo, ale bardzo wydajnych za to.
Nie twierdzę, że ściany oddychają - twierdzę, że mogą być na ciągłym wdechu.
Nie wiem, gdzie jest błąd w tym rozumowaniu:
- na powierzchni ścian, które są (nie ma innego wyjścia) chłodniejsze od powietrza w domu, kondensuje się wilgoć,
- kondensująca wilgoć to już nie tylko gaz, tylko też woda kapilarna,
- jeżeli materiał ścian ma otwarte pory (a ma), to zarówno woda jak i para wodna ma możliwość przemieszczania się na zewnątrz,
- na powierzchni pomiędzy siporeksem i wełną (ociepleniem) woda znów odparowuje w ciepłym i zupełnie suchym powietrzu pochodzącym z tej szczeliny (która właśnie ma za zadanie osuszanie wełny, a ciepło pochodzi zarówno z wnętrza jak i od tej ciepłej cegły).

Zewnętrzna powierzchnia ściany nośnej jest stale osuszana i stale zasilana wilgocią z wnętrza domu.


pod warunkiem że różnica temperatury przekroczy punkt tworzenia się rosy - trzeba by policzyć przy jakich temperaturach występuje te zjawisko

robdk
22-12-2010, 12:00
No dobra. To skad sie bierze za suche powietrze ? Nawet w domach z grawitacja. Ludzie zyja tam po 4 osoby, gotuja, piora, kapia sie. Maja raptem z dwie kratki grawitacyjne czasami trzy a wilgotnosc np 30%. Maja pozapychac juz do konca te kratki czy postawic silownie w pokoju aby sie wiecej pocic ?

Fantom
Obecnie mieszkam jeszcze w kostce z lat 80-tych. Notoryczny jest kłopot z wilgocią bo wentylacja jest nie ukrywając kiepska albo żadna. Poziom wilgoci wysoki, dużo pleśni przez to, i mam kupiony właśnie taki marketowy higromet by wiedzieć co się i kiedy dzieje. Jak przyszły te mrozy to od razu się zrobiło 32% wilgotności.
Podaję ten przykład dlatego, że nawet kiepska wentylacja grawitacyjna w momencie ostrego grzania i wysokich mrozów z powietrzem suchym doprowadza do ogólnego wysuszenia powietrza w domu.
W duże mrozy to można wyłączyć nawet czasowo całą wentylację. Gdy nastąpi spadek komfortu, przewentylować z pół godziny i znów będzie komfort. To są specyficzne warunki i nie trwające wiecznie. Się ociepli to się puści wentylację na dłużej...

piotr.peczko
05-05-2016, 14:38
Rzeczywiście na ryku nie ma zbyt dużego wyboru jeżeli chodzi o nawilżacze, które można podpiąć do rekuperatora. Zachodnie są drogie i mało wydajne. Tu jest polski, wydajny (do 5l/h) i cenowo korzystny nawilżacz, który według mnie nada się do nawilżenia dużego domu. Według opisu kanały wlotu i wylotu mają średnice 100-150 mm, wiec spokojnie można to wpasować do wentylacji. http://sklep.poradnia.pl/images/detailed/2/31819_31817_turbo_blue_nowy_zawory_maska.jpg