PDA

Zobacz pełną wersję : Jak mają się symulacje wysokosci raty do rzeczywistości?



Mikołaj:)
16-01-2008, 21:31
Witam. Mam mały dylemat. Od pewnego czasu interesuje sie kredytami hipotecznymi w rożnych bankach. Wielokrotnie bywałem w takim czy innym i prosiłem o symulację raty kredytu. Rozbieżności, które występują strasznie mnie dziwią. Dlatego tez mam pytanie jak sprawdzić prawdziwą wysokość raty? Czy jedyną droga jest złożenie wniosku o kredyt? Wnioski te to niemalże pytania o 4 pokolenia wstecz :D. Nie bardzo uśmiecha mi się znoszenie sterty dokumentów, aby poznać ewentualną opinię banku. Jak to było z Waszymi kredytami? Czy różnica między symulowaną ratą a tą rzeczywistą była duża?

Trociu
16-01-2008, 22:51
Pytania:
- czy ta sama waluta kredytu
- czy kurs waluty brany z tego samego dnia i źródła (dla kredytów niezłotówkowych)
- czy taka sama marża
- czy LIBOR/WIBOR brany z tych samych okresów
- czy ten sam okres kredytowania
- czy takie same opłaty dodatkowe

Jeżeli na któreś z pytań odpowiedziałeś nie, to już wiesz na czym polega różnica.
Moim zdaniem żadna symulacja nie pokaże Ci jak będziesz spłacał kredyt. No chyba że złotówkowy o stałym oprocentowaniu w całym okresie. Ale takich to chyba nie dają za bardzo.


Czy jedyną droga jest złożenie wniosku o kredyt?
Nawet jak złożysz wniosek o kredyt to możesz nie uzyskać pełnej symulacji z zagwarantowaniem wysokości rat.


Nie bardzo uśmiecha mi się znoszenie sterty dokumentów, aby poznać ewentualną opinię banku. Jak to było z Waszymi kredytami?
Może nie sterty. Dokumenty w różnych bankach są podobne. Z wyjątkiem zaświadczeń o dochodach. Tutaj każdy bank ma inne druczki, w których trzeba inne wartości wpisać. A to pensja netto a to brutto. A to z ostatnich 3 miesięcy a to z 6. Pozostałe będą już podobne. Ja w sumie składałem do 5 różnych banków.


Czy różnica między symulowaną ratą a tą rzeczywistą była duża?
Na symulacje długo nie patrzyłem, bo to zawsze symulacja. Ważniejsze dla mnie była marża banku i okreslenie mniej więcej wysokości raty przy obecnych kursach i LIBORach. Więcej nie pytałem. Teraz co prawa bank przysyła mi co miesiąc prognozowane wartości rat na następne 3 miesiące, ale one są we frankach więc i tak do końca nie wiem ile będzie ściągnięte z konta.

mery26
17-01-2008, 10:39
Na symulacje długo nie patrzyłem, bo to zawsze symulacja.
Dokładnie. Dopiero jak wpadniesz w sidła kredytu dowiesz sie ile płacisz.(dot. szczególnie zmiany WIBOR/LIBOR)
Uwzglednij również dodatkowe opłaty jak ubezpieczenie, hipoteka itp.

Mikołaj:)
17-01-2008, 10:46
Czyli pomimo złożenia wniosku i uzyskania jakiejś tam wysokości raty, należy traktować to jedynie orientacyjnie? Pewnie mniejsza różnica w symulowanej racie będzie w przypadku złotówek niż franków.

mery26
17-01-2008, 12:14
Pewnie mniejsza różnica w symulowanej racie będzie w przypadku złotówek niż franków.
zdecydowanie tak (zarówno na + jak i -)
w walucie dochodzi dodatkowy czynnik zmienny poza oprocentowaniem tzn. kurs waluty, którą trzeba w banku kupić za PLNy. Ostatnio cacy bo PLN mocny ale...???? kredyt nie jest na 2 lata

kamionkal
18-01-2008, 07:53
Czyli pomimo złożenia wniosku i uzyskania jakiejś tam wysokości raty, należy traktować to jedynie orientacyjnie? Pewnie mniejsza różnica w symulowanej racie będzie w przypadku złotówek niż franków.

widac, ze koledzy poprzednio odpowiadający zębiska już na kredytach zjedli i nie ma co dodawać/poprawiać... :)
Natomiast z własnego doświadczenia - ja w momencie, kiedy ograniczyłem już swój wybór do 2 banków to poprosiłem o dokładniejszą symulację rzeczywistych rat kredytu na dany dzień. Czyli uwzględniającą: spread, aktualny kurs franka i LIBOR, dodatkowe opłaty (typu ubezpieczenie) etc. Jesli bankowi zalezy na Kliencie to cos takiego zrobi; jesli nie - to czy warto sie z takim bankiem wiązac na 20-30 lat?