PDA

Zobacz pełną wersję : Krzewy róż - porady ROSARIUM



adamchodun
17-01-2008, 15:58
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
Zapraszam wszystkich do kierowania wszelkich pytań na temat róż (krzewy róż parkowych, historycznych, dzikich, naturalnych, wielokwiatowych, wielkokwiatowych, okrywowych, angielskich, kanadyjskich, piennych).
Cenne porady i informacje możecie także znaleźć na mojej stronie
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ROSARIUM
P.S.
Pozdrawiam stałą klientkę, Panią Glilkę

Monika B
18-01-2008, 10:15
Proszę o adres strony. Chyba kiedyś ją nawet studiowałam - jesli to ta:wink: - ale teraz nie mogę znaleźć adresu :roll:

Mam tez prośbę. Widzę tu na forum rozwinięty wątek na temat róż, ale przydałaby się rada fachowca.
Proszę bardzo o propozycję jaką wybrać długo kwitnącą różę pienną, łatwą w uprawie i mrozoodporną (wschodnia Polska). Sporo czytałam i mam problem, bo chciałabym mieć wszystko :o ale na początek myslę że najpepsza będzie po prostu odporna na mrozy, szkodniki i pleśń. Myslę o ciemno różowym lub ciemnej czerwieni.

Pozdrawiam
Monika

glilka
18-01-2008, 10:46
bardzo dziekuje Panu Adamowi za pozdrowienia jak i za wszelkie cenne rady i fachowa pomoc w doborze pieknych angielskich roz

rowniez pozdrawiamy!!! :D:D:D


adres strony znam juz na pamiec :D

http://www.rosarium.com.pl/

a Pana adres dostalam wlasnie tu z forum Muratora :) jest Pan tu u nas znany od dawna!

http://forum.muratordom.pl/szukam-roz,t81443.htm

adamchodun
18-01-2008, 11:01
Witam,
Róże pienne (sztamowe) są to róże szczepione na wysokości 60, 90, 100, 140 cm i są one wrażliwe na mrozy, bez względu na szczepioną odmianę. Wymagają szczególnie dobrego zabezpieczenia zimowego. Może to być przyginanie całych roślin i okrywanie ziemią, co zwłaszcza przy starszych egzemplarzach roślin jest trudne. Najlepszym sposobem jest okrycie róż piennych słomą (chochoły) lub gałązkami iglastych (związać sznurkiem). Polecałbym odmianę 'Super Dorothy', o długich, zwisających, obsypanych drobnymi, różowymi kwiatami pędach. Odmiana ta powtarza kwitnienie. Dobrze będą wyglądały także róże pienne z odmianami róż okrywowych - 'The Fairy', 'Lovely Fairy'. Proszę napisać do nas - wyślemy Pani naszą najnowszą ofertę wiosenną.
Serdecznie pozdrawiam,
Adam Chodun

julka21
20-01-2008, 21:08
Witam.Jestem początkującą miłośniczką róż.Korzystając z zimowej aury planuje mój ogród.Bardzo podoba mi się róża westerland.Proszę o rade,czy róża westerland może byc posadzona przy kratce jako pnąca?

hanka55
20-01-2008, 21:28
Może. Moja ma już 2,5 metra :-)

julka21
20-01-2008, 21:35
bardzo dziękuje już nie mogę doczeka się wiosny

hanka55
20-01-2008, 22:54
http://images30.fotosik.pl/79/043fdc38fa7ed689med.jpg

Westerland już w lipcu, biegnie ku pergoli.A ma dopiero drugi roczek !!! Teraz, posadzone z dwóch stron łuku, stworzyły już kopułę na rusztowaniu.
Czego i Tobie, serdecznie życzę - h. :D

adamchodun
21-01-2008, 09:33
Witam.Jestem początkującą miłośniczką róż.Korzystając z zimowej aury planuje mój ogród.Bardzo podoba mi się róża westerland.Proszę o rade,czy róża westerland może byc posadzona przy kratce jako pnąca?
Odmiana 'Westerland' nie jest typową różą pnącą - zaliczana jest do róż parkowych, jednak może być posadzona przy kratce. Osiąga 1,5 - 2 (2,5) m wysokości. Wielokrotnie powtarza kwitnienie - kwitnie na pędach jednorocznych. Ma duże, półpełne kwiaty koloru brzoskwiniowego (pomarańczowego). Odmiana ta została wyhodowana przez Kordesa w 1969 roku i uzyskała w 1974 roku certyfikat ADR. Nadaje się do sadzenia do dużych pojemników. Odporna na choroby grzybowe.
Serdecznie pozdrawiam,
Adam Chodun, Rosarium
www.rosarium.com.pl

b2k
23-01-2008, 09:37
Witam,

Szukam róż piennych, które mogłabym posadzić przy płocie.
Płot jest od strony południowej mojego ogrodu, więc róże miałyby rosnąć w cieniu, przynajmniej do wysokości płotu, a więc ca 1,5m, bo sąsiad posadził sobie już zywopłot, który rzuca cień.. Czy jest szansa? Marzą mi sie tam róże piennie, i to w dodatku powtarzające kwitnienie... Z góry dziękuję za podpowiedź...

Pozdrawiam,
B2K

adamchodun
23-01-2008, 21:25
Dobry wieczór,
Prawdopodobnie chodzi o róże pnące. Proponowałbym posadzenie następujących odmian, które znoszą ocienienie:
'Alberic Barbier' (kwiaty kremowe)
'Gefylt' (kwiaty czerwone)
'Ghislaine de Feligonde' (kw. pomarańczowobiałe)
'Emelie' (kw. różowe)
'New Dawn' (kw. jasnoróżowe)
'Super Dorothy' (kw. różowe)
'Zephrine Drouhin' (kw. różowe)
Należy pamiętać o tym, że żywopłot posadzony przez sąsiada będzie "wysuszał" glebę - różom trzeba zapewnić nawadnianie (może to być wąż kroplujący).
Serdecznie pozdrawiam,

Adam Chodun, Rosarium www.rosarium.com.pl

b2k
24-01-2008, 08:07
Ślicznie dziękuję za odpowiedź.

Na szczęście jest z czego wybierać. ;-)

A czy róża 'Golden Showers" też mogłaby być?

Pozdrawiam,
B2K

gwiazdeczka66
31-01-2008, 15:08
witam, wszystkich, również jestem miłośniczką róż, mam niewielkie początkujące rosarium, właśnie po stronie południowej ogrodu, nie ma tam żywopłotu tylko duże stare drzewa za drogą przyległą do ogrodu. w pierwszej linii przy siatce zaplanowałam róże szczepioną na pniu, na razie są tam dwie kremowe z różowymi nerwami lub plamkami, nie wiem jaka to odmiana, jakie jeszcze dołożyć do szpaleru?
w drugim rzędzie są róże rabatowe, różne odmiany.pomiędzy nimi posadziłam lawendę, a brzeg rabaty zdobi bordowy barwinek.
poradźcie, jakie róże pienne dokupić, zależy mi na odpornych na czarną plamistość i choroby grzybowe, jakie rabatowe mają te cechy. jeśli wystąpi ta choroba jak ją leczyć. :P

dusia2006
18-03-2008, 11:56
to Brass Band, śliiiiiiiiiczna i mam ją dostać :wink: może wiecie coś o niej? w internecie niewiele znalazłam
http://images29.fotosik.pl/178/882b77d47f447db0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=882b77d47f447db0)

hanka55
18-03-2008, 12:04
Jej, to ja też taką chcęęęęęęęęęęęęęęęęęę!
:o
pan Adam, ją ma, dusiu ?

MałaR.
18-03-2008, 12:08
Ja tez taką chcę :) . Jest piękna.
Zdradź szybciutko, gdzie to cudo można kupić.

dusia2006
18-03-2008, 13:10
mi się też bardzo podoba.....no właśnie liczę na to, że można ją też u nas kupić i czegoś się o niej dowiem bo to podobno nie jest nowość. Wiem tylko że to róża urodzona w USA, krzew ok. 1m, kwitnie cały sezon, te kwiaty mają być duże i trwałe, róża w miarę odporna na choróbska i mrozoodporna ok -20 C :wink: za dużo plusów jak na różę :wink: a prezent z daleka

hanka55
18-03-2008, 13:15
Dusiu, podgrzałaś atmosferę do niemożliwoci !
Monitor - płonie, klawisze - palą, dusza drż w oczekiwaniu na info od Ciebie, a Ty tu nas kubłem wody.... :cry:
Toż się zapłaczemy z Małą Rybką na amen :(

dusia2006
18-03-2008, 13:56
jakim kubłem zimnej wody? :D Haniu ja i tak nie uwierzę jak nie zobaczę kwitnącej. Pamiętasz moją ginger syllabub? to też był prezent i miało być tak pięknie, a tak nieodpornej róży jeszcze nie miałam

hanka55
19-03-2008, 10:38
Brass Bad- mocny zapach damascenki, mhhhmmmmmm :)
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=823

annko
19-03-2008, 10:59
:D Właśnie też to przed chwilą sprawdałam .Bosche ależ ona kwitnie .... :o

hanka55
19-03-2008, 12:37
Anuś, to posadyszczę jeszcze trochę,
spójrz tu :

http://www.historicroses.org/images/pages/roses_menu/105-Reve-dOr-T-H08_4.jpg
http://www.historicroses.org/images/pages/roses_menu/105-Reve-dOr-T-H08_4.jpg

http://www.historicroses.org/index.php?s=history

Arctica
19-03-2008, 15:23
Witam. Czytam, czytam i wciąż mam obawy. Prześledziłam cały rosowy wątek "szukam róż", znalazłam wiele odp. na nurtujące mnie pytania, ale.... Tak sobie chodzę (palcem po kartce) po zaprojektowanym przeze mnie ogrodzie i się zastanawiam. Jedna rabata różana biało-różowa (odmiany byle niskie do ustalenia) ma miejsce słoneczne. Ale druga żółto-pomarańczowo-czerwona znajduje się od wschodniej strony domu. Słoneczko króluje na niej do max.14. W związku z tym mam pytanie do ZNAWCÓW, czy próbować czy szukać lepszej lokalizacji?

annko
19-03-2008, 16:53
Anuś, to posadyszczę jeszcze trochę,
spójrz tu :

http://www.historicroses.org/images/pages/roses_menu/105-Reve-dOr-T-H08_4.jpg
http://www.historicroses.org/images/pages/roses_menu/105-Reve-dOr-T-H08_4.jpg

http://www.historicroses.org/index.php?s=history
:P :P Tortury mi tu zadajasz prawdziwe.. :P Ślinka leci ...a ja nie mam miejsca ani kaski na nowe :( chyba, że poszerzyć rabatę :roll:
Fajna stronka dzięki .Jezscze jej nie wyczaiłam hmm głównie dlatego, że ja te co bardziej germańskie lukałam :oops: -więcej kumam ot np.
http://www.schmid-gartenpflanzen.de/
:D

hanka55
19-03-2008, 18:57
a ja znalazłam australijskie oferty :)

http://www.swanes.com/guide-1-bush-04.shtml

Arctico u mnie na wschodniej stronie nie poradziły sobie jedynie róże angielskie. Generalnie są to kwiaty słońca i do dobrego wybarwienia potrzebują go sporo. Proponowałabym wsadzić dwie róże tej samej odmiany do donic i po roku zobaczysz jak wygląda, gdy jedna jest na ścianie wschodniej, a druga od południa.

annko
20-03-2008, 20:10
:D :o Ooo silno pięknota jak mawiała moja babcia śp.lekko wschodnim akcentem---szczególnie Burgundy iceberg ,ale muszę się pochwalić że Big Purple to mam w ogródku :P
Życzę Wesołych cieplutkich Świąt .Aby do wiosny.... Tutaj śnieżnie święta pozamieniały się terminami czy co ?
http://www.rosenhof-schultheis.de/

hanka55
20-03-2008, 21:24
Aniu, "Rózane podwórko" - genialne...
Utonęłam w tych zapachach..
http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen/Historische_Rosen/Rosa_gallica/Purpur-Violett/artikel_400_Belle_de_Crecy.html
Dzięki Ci wielkie!

Arctica
22-03-2008, 18:52
Dziękuję Haniu za odp., i tak spróbuję najwyżej nie będą intensywnie żółte tylko delikatnie albo odrobinę żółte. Na pewno najpiękniej żółte bo moje :D . Gorzej pewnie będzie z blado-czerwonymi :wink: . Jeszcze raz dziękuję za odp. no i WESOŁYCH ŚWIĄT dla wszystkich "różowiczów".

julieta
24-03-2008, 12:00
bardzo dziekuje Panu Adamowi za pozdrowienia jak i za wszelkie cenne rady i fachowa pomoc w doborze pieknych angielskich roz

rowniez pozdrawiamy!!! :D:D:D


adres strony znam juz na pamiec :D

http://www.rosarium.com.pl/

No, ładnie ... widzę, że wpadłam po uszy i przepadłam z kretesem :wink: :lol:

Zakochana jestem przede wszystkim w różach pachnących, silnie pachnących, takich o tzw. damasceńskim zapachu :D. Żeby jeszcze powtarzały kwitnienie, były odporne na choroby, "mróz", były ramblerami lub nadawały się na naturalny żywopłot, to już by było idealnie 8) . Rzuciłam okiem na Rosarium i dostałam oczopląsu. Hm, ja tę stronkę powinnam była całą zimę skrupulatnie przeglądać, a nie, jak sadzenia czas zacząć ... :-?

julka21
24-03-2008, 15:45
julietto!wcale nie jest za póżno,widziałaś stronę ROSARIUM,ateraz do dzieła-złóż zamówienie,a na wiosnę będziesz miała w swoim ogródku pachnące śliczności."Na wiosnę"mam na myśli tę ciepłą porę roku bez śniegu(u mnie pada śnieg cały dzień). :P

julieta
24-03-2008, 20:48
julietto!wcale nie jest za póżno,widziałaś stronę ROSARIUM,ateraz do dzieła-złóż zamówienie,a na wiosnę będziesz miała w swoim ogródku pachnące śliczności."Na wiosnę"mam na myśli tę ciepłą porę roku bez śniegu(u mnie pada śnieg cały dzień). :P

Uhm, niby nie jest za późno, ale zanim przegladnę całe ROSARIUM, zanim odnajdę poszukiwane okazy, zanim połapię się w odmianach, zapachach i stanowiskach, o zamówieniu, dostawie, nawet nie wspomnę, to może i będę miała na wiosnę pachnące śliczności, ale na wiosnę przyszłego roku, he, he :wink:
Tak naprawdę, to mam już swoje faworytki, na które wcale nie zamierzam dłuuugo czekać ...

Pozdrawiam.

P.S. A u mnie caaały dzień świeciło słoneczko :P

annko
29-03-2008, 10:29
:D Dzień dobry .
Mam pytanie ,szczerze mówiąc liczę na odpowiedź guru tej stony p. Adama Choduna :D .Dziewczyny a może Wy macie doświadczenie... :D ?Chę posadzić w miejscu słonecznym L.D Braitwaite lub Othello .Czy one płowieją na słońcu .Nie widziałam żadnej z nich w realu. Szukam czegoś w odcieniu glębokiej karmazynowej czerwieni nie"' strażackiej ".W necie każde zdjęcie różni się od siebie .Czy angliki rosną w dobrze w nasłonecznionych (całą dobę)miejscach .Mam Abrahama .D ale on rośnie w lekkim półcieniu i jest ok.
Pozdrawiam,będę wdzięczna za odpowiedź.

julka21
29-03-2008, 20:45
jestem nowicjuszem w uprawie róż :roll: może Hanka Ci doradzi?

Anula_KWI
30-03-2008, 20:43
Przyłączam się do dylematów Juliety.
Mam duży problem z doborem róż, bo nie chcę naciąć się na gatunki które okażą się marne, krótko kwitnące, chorujące i nie wiadomo będzie czy wyrzucić czy dawać im szanse.
Może któś z Forumowiczów poleci ładne gatunki róż pnących w kolorze czerwonym, żółtym i pomarańczowym i różowym ?
I tradycyjne klombowe - na sztywnych łodygach ?

Będę wdzięczna, pozdrawiam,
Anula

hanka55
30-03-2008, 21:19
www.rosarium.com.pl

Wszystkie pokazane tu róże, nadają się do naszego klimatu!

monia i marek
30-03-2008, 21:51
bardzo dziekuje Panu Adamowi za pozdrowienia jak i za wszelkie cenne rady i fachowa pomoc w doborze pieknych angielskich roz

rowniez pozdrawiamy!!! :D:D:D


adres strony znam juz na pamiec :D

http://www.rosarium.com.pl/

No, ładnie ... widzę, że wpadłam po uszy i przepadłam z kretesem :wink: :lol:

Zakochana jestem przede wszystkim w różach pachnących, silnie pachnących, takich o tzw. damasceńskim zapachu :D. Żeby jeszcze powtarzały kwitnienie, były odporne na choroby, "mróz", były ramblerami lub nadawały się na naturalny żywopłot, to już by było idealnie 8) . Rzuciłam okiem na Rosarium i dostałam oczopląsu. Hm, ja tę stronkę powinnam była całą zimę skrupulatnie przeglądać, a nie, jak sadzenia czas zacząć ... :-?


Polecam odmianę Louise Odier - z tego, co pamiętam jest dostępna w Rosarium - mam tę różę od 2 lat (kupiłam już spory krzew), kwitnie prześlicznie, ma cudowny kolor i zapach zbliżony do róży dzikiej, kwiaty pełne, liczne, wielokrotnie powtarzające kwitnienie. Może być jako pnąca róża, jak i samotnik, no i nadaje się na żywopłot. Nie marznie i jest odporna na choroby. Spełnia chyba wszystkie Twoje oczekiwania

annko
30-03-2008, 23:39
Chciałabym posadzić w miejscu słonecznym L.D Braitwaite lub Othello .Czy one płowieją na słońcu .Nie widziałam żadnej z nich w realu. Szukam czegoś w odcieniu glębokiej karmazynowej czerwieni nie"' strażackiej ".W necie każde zdjęcie różni się od siebie .Czy angliki rosną w dobrze w nasłonecznionych (całą dobę)miejscach ?.Mam Abrahama .D ale on rośnie w lekkim półcieniu i jest ok.
Pozdrawiam,będę wdzięczna za odpowiedź.[/quote].Przepraszam że się powtarzam ale moje pytanie gdzieś zniknęło w wątku. :(

anna0101
24-05-2008, 19:24
Witam, cieszę się, ze mogę tu spotkać Państwa z "rosarium". Ostatnio kupowałam u Państwa róże i czekam kiedy zakwitną:). Jestem młodą działkowiczką i proszę o pomoc. Ostatnio w ogrodzie zobaczyłam różę: pień miał około 2m a potem na górze lekko przewieszające sie gałązki i nie była to róża szczepiona na pniu. Jaką odmianę można tak wyprowadzić historyczną, parkową???. Będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę.

anna0101

hanka55
25-05-2008, 17:53
Każdą pnącą.

anna0101
26-05-2008, 08:21
Dziękuję serdecznie za wskazówkę!!!:))

rafiko
09-06-2008, 12:31
Witam
Moim różyczkom zdarzyła się następująca przypadłość. Otóż listki się zwijają do środka. Nie wszystkie, ale jednak. Nie ma na nich śladu mączniaka, tak mi się wydaje. Spotkałem się z opinią, że przesadziłem w podlewaniu :wink: Czy to możliwe?
Pozdrawiam

hanka55
09-06-2008, 17:31
Zobacz czy w środku nie siedzi robaczek :-)
Zwykle w taki sposób robale otulają swoje dzieciątka.
Zmienione listki oberwij i wyrzuć do kosza na śmieci.
Róże przelane - żółkną.

rafiko
10-06-2008, 10:26
Dzięki za odpowiedź. Poszukam, ale do tej pory niczego/nikogo takiego nie zauważyłem

tollo
13-06-2009, 07:30
Witam
Czy róża Augusta Luisa jest różą odporną na choroby?
Jakie zabiegi ochronne i jak często wykonywać przy takiej róży?
Pozdrawiam serdecznie.

JoShi
13-06-2009, 13:40
Czy adamchodun zagląda tu jeszcze czasem?

adamchodun
14-06-2009, 12:28
Witam
Czy róża Augusta Luisa jest różą odporną na choroby?
Jakie zabiegi ochronne i jak często wykonywać przy takiej róży?
Pozdrawiam serdecznie.


Dzień dobry,


Odmiana 'Augusta Luise' jest odporna na choroby i jest piękna, jesienią 2009 będzie dostępna w naszej szkółce
Serdecznie pozdrawiam,
Adam Chodun, Rosarium

JoShi
14-06-2009, 12:36
ooo. Jesteś. To ja bym Cię zapytała jaką poleciłbyś mi pnącą różę. Odporną na choroby i mróz, powtarzającą kwitnienie i czerwoną. Najlepiej o drobnych kwiatach. Jest takowa?

adamchodun
14-06-2009, 17:44
Dzień dobry,
Niestety, nie mamy róży pnącej, o drobnych, czerwonych kwiatach, odmiany powtarzającej kwitnienie. Mogę polecić odmiany 'Clair Matin', 'Emelie', 'Compassion', 'Heidelberg'...
Pozdrawiam,
Adam Chodun

tollo
14-06-2009, 21:10
Witam Panie Adamie
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.Na jesieni odezwę się do Pana,
gdyż Pana róże nie mają sobie równych.Serdecznie pozdrawiam. :P :P :P

Douger
14-06-2009, 23:24
Intersesują mnie dzikie odmiany róż. Czy są gatunki kwitnące dobrze nawet, gdy rosną w półcieniu?

JoShi
15-06-2009, 06:48
Niestety, nie mamy róży pnącej, o drobnych, czerwonych kwiatach...

Łeeee. To Ty doradzasz tylko w zakresie tych odmian, którymi handlujesz? Jestem zawiedziona i zniesmaczona.

dominikams
17-06-2009, 21:03
JoShi, a ja jestem zniesmaczona twoją wypowiedzią. Nie pierwszy raz zresztą. Naprawdę można by to było napisać w inny sposób.


Panie Adamie, którą z 3 róż poleciłby mi pan do obsadzenia rabaty między podjazdem do garażu a ścieżką (pewnie z 1,5 m szerokości). Krzewy mają być posadzone tak, żeby nie zachodziły na siebie, czyli wyeksponowany cały krzew, a między nimi jakieś niskie byliny. Kwiaty jasnoróżowe, zależy mi na dobrym powtarzaniu kwitnienia. No i żeby nie było z nimi problemów.
Zastanawiam się nad Heritage, Queen of Sweden lub Cottage Rose. Ma to być jedna odmiana, a nie każdy krzew inny.
Od razu mówię, że będę zamawiać na jesieni, jako gołokorzeniowe (być może ma to znaczenie jeśli chodzi o dostępność).

dominikams
17-06-2009, 21:06
ooo. Jesteś. To ja bym Cię zapytała jaką poleciłbyś mi pnącą różę. Odporną na choroby i mróz, powtarzającą kwitnienie i czerwoną. Najlepiej o drobnych kwiatach. Jest takowa?

Ja ci polecam Sympatię (Sympathie), pewnie ją znasz, bo to popularna róża, ale ja ją w zeszłym roku widziałam na żywo i jest przepiękna.

I jeszcze Dortmund:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=1592&tab=10

DarioAS
17-06-2009, 21:44
Sympathie :wink:
http://i40.tinypic.com/27wx54y.jpg
http://i41.tinypic.com/dyvt2.jpg

pachnie, powtrarza i jest ciemniejsza niż na zdjęciach, bo jak je robiłam to było zbyt mocne słońce :wink:
z daleka rzuca się w oczy :)

DarioAS
17-06-2009, 21:50
Niestety, nie mamy róży pnącej, o drobnych, czerwonych kwiatach...

Łeeee. To Ty doradzasz tylko w zakresie tych odmian, którymi handlujesz?

a jak może być inaczej?

hanka55
17-06-2009, 23:13
Domiś, też zrobiłam takie oczy :o :evil:
Jeśli Joshi umie czytać, to wystarczy treść tematu-
- to wątek AUTORSKI dr Choduna z Rosarium.

Żeby niesmak zetrzeć -

Cardinal Richelieu z Rosarium właśnie. :P

http://img197.imageshack.us/img197/8246/cardinalrichelieu.jpg

http://images33.fotosik.pl/303/324b50424581d978med.jpg

DarioAS
17-06-2009, 23:48
do fioletu dorzucę moją Rhapsody również z Rosarium 8)
http://i39.tinypic.com/2h329zq.jpg

hanka55
17-06-2009, 23:55
Piękna, askamitna i wibrująca fioeltowym karminem! :lol:
Możesz ją jeszcze przyciemnić, ściólkując korą sosonową - zakwasi soki . :P

JoShi
18-06-2009, 08:19
Ja ci polecam Sympatię (Sympathie), pewnie ją znasz, bo to popularna róża, ale ja ją w zeszłym roku widziałam na żywo i jest przepiękna.
Nad nią się zastanawiam, ale wolałabym coś o drobniejszych kwiatach. Jak się nie znajdzie to się na nią zdecyduję.

Teska
18-06-2009, 08:27
Witam Pana Adama :lol:

To ja też pokażę swoją z rosarium

J.Cartier jest boski

http://i39.tinypic.com/2z8npro.jpg
http://i42.tinypic.com/o0ulb7.jpg

mokka
18-06-2009, 08:48
To i ja w temacie Rosarium, witam i pozdrawiam Pana Adama .
Niech będzie na różowo, ale w wersji bardzo intensywnej, zapachu przesłać nie mogę, a jest oszałamiający.
Jedna z wielu moich róż z Rosarium.
Rose de Resht. Perska ślicznotka sprzed 1880 roku.
http://images39.fotosik.pl/141/854046c0a4a6f9bdmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

monia i marek
18-06-2009, 09:00
to i ja dołożę kilka swoich wspaniałych róż od P.Chodunów:
Biedermeier:
http://img526.imageshack.us/img526/5181/biedermeier1206.jpg (http://img526.imageshack.us/i/biedermeier1206.jpg/)

Winchester Cathedral:
http://img23.imageshack.us/img23/2833/winchesterz.jpg (http://img23.imageshack.us/my.php?image=winchesterz.jpg)

http://img23.imageshack.us/img23/9844/winrrw.jpg (http://img23.imageshack.us/my.php?image=winrrw.jpg)

Gruss an Aachen:
http://img193.imageshack.us/img193/5260/gruss1.jpg (http://img193.imageshack.us/my.php?image=gruss1.jpg)

Eden Rose:
http://img157.imageshack.us/img157/8711/edenrose85if5.jpg

Jestem bardzo zadowolona z zakupów w tej szkółce i z kontaktu z Panią i Panem Chodun - to b.sympatyczni ludzie dbający o dobre imię firmy :D

tollo
18-06-2009, 14:07
Niestety, nie mamy róży pnącej, o drobnych, czerwonych kwiatach...

Łeeee. To Ty doradzasz tylko w zakresie tych odmian, którymi handlujesz? Jestem zawiedziona i zniesmaczona.

Przeczytaj dobrze post Pana Adama. joShi.Polecił Ci w nim kilka gatunków róż.
To Twoja odpowiedź jest niesmaczna i nie na miejscu.

JoShi
18-06-2009, 15:08
Przepraszam, że zmąciłam spokój kółka wzajemnej adoracji. Już sobie idę.

mokka
18-06-2009, 16:35
Jeśli już, to kółka różanej adoracji :lol: Wiem, że trudno w to uwierzyć , ale są jeszcze ludzie którzy są z czegoś zadowoleni, coś się im podoba , kogoś szanują, znają temat i potrafią pod czyimś adresem pozytywne słowo napisać. Pewnie to dziwi, ale tak jest :lol: . Różana sekta : " W imię róży" jak nic :lol: .

Evita
18-06-2009, 22:14
Ja również przyłączam się do podziękowań. Od pp. Chodun zakupiłam kilka róż i są piękne. W zeszłym roku kupiłam Maigold i jeszcze kilka innych. Moja Maigold w tym roku była obsypana kwiatami i nadal kwitnie. Jest cudna! Napewno jeszcze skorzystam z Państwa oferty.
Przy okazji mam pytanie - czy różę Maigold się w ogóle przycina? Pozdrawiam,
Ewa

AMFI
18-06-2009, 22:55
To i ja w temacie Rosarium, witam i pozdrawiam Pana Adama .
Niech będzie na różowo, ale w wersji bardzo intensywnej, zapachu przesłać nie mogę, a jest oszałamiający.
Jedna z wielu moich róż z Rosarium.
Rose de Resht. Perska ślicznotka sprzed 1880 roku.
http://images39.fotosik.pl/141/854046c0a4a6f9bdmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
wow :o mokka padam na kolana, to jest piękne :P

AMFI
18-06-2009, 23:02
a jeszcze mi sie cos przypomniało:wspomnienie z działki mojej mamy: ciemnopurpurowa, intensywnie pachbnąca róża, mama mówiła na nia papamairant? czy cos takiego istnieje?

hanka55
18-06-2009, 23:50
Istnieje cała rodzina Pepermint ' ów - Swirl, Ice,Twist.
To głownie rodzina florystycznych.
Sądzę, że może chodzić o 'Peppermint' - amerykańską floribundę Boernera,
karminowo aksamitną z białym rewersem płatka.

W typie Bolchoi lub Chateau de Versailles.

http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=16791

http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=16791&tab=10

A czy Mamie nie chodziło przypadkiem o Papa Meilland?

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4639

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4639&tab=10
Chyba jednak, tak. :P

AMFI
19-06-2009, 08:25
A czy Mamie nie chodziło przypadkiem o Papa Meilland?

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4639

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4639&tab=10
Chyba jednak, tak. :P

zdecydowanie to o te róże chodziło (pamiętałam tylko wymowę fonetyczną, którą też coś pokreciłam ;-)
pamiętam, że były dość wysokie, ciemne i przepięknie, intensywnie pachniały :-)
dzięki hanka :D

mokka
19-06-2009, 11:53
AMFI ja dobieram już kolory pod małego stafficzka, do czarnego dobieram, aby na ładnie było :lol: . Moja Świnka też kolorystycznie dopasowana do ogrodu. Bublowte i róże to jest jednak piękne połączenie :lol: . Wybieram takie odmiany które przeżyły setki lat, więc i taki psi duet przeżyją. Psia ogrodniczka raczej ze mnie, wszystko z punktu widzenie psów w ogrodzie dobieram i jak na razie to całkiem dobrze działa :lol: .

AMFI
19-06-2009, 13:10
AMFI ja dobieram już kolory pod małego stafficzka, do czarnego dobieram, aby na ładnie było
no ta róża do do stafficzki chyba lepiej pasuje nie staffika :wink: :lol: a do czarnego, to tak na prawdę kazdy kolor pasuje... znajdx tylko czysto czarnego staffika :roll:
pozdrowionka :D

mokka
19-06-2009, 14:18
znajdx tylko czysto czarnego staffika :roll:

Oj tam, ale można trochę w temacie ponaginać :lol: .Do staffika to fakt, pasuje wszystko. Na zmianę umaszczenie też jestem kolorystycznie w ogrodzie przygotowana :lol: . Jedno jest pewnie ogród bez psa, to nie ogród :lol: .
Bonita z Rosarium
http://images41.fotosik.pl/143/f3b0b4ff86532804.jpg (http://www.fotosik.pl)
Obłędnie pachnące Reine des Violettes również z Rosarium
http://images48.fotosik.pl/147/8e50743d315f7cec.jpg (http://www.fotosik.pl)
Pozdrówka :D

AMFI
19-06-2009, 15:35
to fotki Twojego ogrodu? jestem pod wrażeniem :-)
ja na razie zamówiłam róże okrywowe, ale cos cisza....

mada83
22-06-2009, 18:36
Witam wszystkich.
Ja mam prośbę do Pana Adama. Jaką piękność polecił by Pan na pergole przy altanie.
Problem dla mnie jest taki, że altana ma być ustawiana pod wielkimi starymi dębami, które są początkiem lasu. Czy w ogóle będzie tam rosła jakaś różyczka?

mokka
22-06-2009, 22:09
AMFI, to jest mój psi ogród. Zakochałam się ponadto w jednym z siedmiu wspaniałych ostatnio. No wszystko mi pasuje :lol:

AMFI
23-06-2009, 10:28
AMFI, to jest mój psi ogród.

och.... tylko pozazdrościć ;-)


Zakochałam się ponadto w jednym z siedmiu wspaniałych ostatnio. No wszystko mi pasuje :lol
oooo.... czyżby to ci sami o których myślę?? i do tego może niebieski? albo biały? :P

mokka
23-06-2009, 11:48
AMFi ci sami, ten niebieski to cudo . Wszyscy bardzo fajni i cudni , nie mogę przez nich spać. Rozglądam się na spokojnie za kuciołkiem i nie oszczędzam swojego systemu nerwowego :lol: . Zaglądam z tego powodu do tematu róż, bo działają na mnie terapeutycznie. U mnie w ogrodzie wszystko jest zrobione z psiej perspektywy, zaczynając od trawnika , na nasadzeniach kończąc, to choroba :oops: . Mam z Rosarium róże okrywowe, są świetne mam klasykę The Fairy i Lovely Fairy, jeszcze nie kwitną, ale rosną jak szalone, zupełnie bezproblemowe róże. Osobiście bardzo je lubię. Mam w dwóch grupach. Czeka mnie zdjęcie trawnika, w mojej głowie już go tam nie ma. Okrywowe pięknie się rozrastają, może Hania tutaj zajrzy i wstawi takie piękne foty bo wiem , że ma. Wybieram też takie z mała ilością kolców ,a są takie w Rosarium, wiesz z jakich powodów. Każda moja roślina przechodzi amstaffi test, przeżyje to żyje , nie to wypada. Test wypadł bardzo pomyślnie, zero strat. Świnka to wytrawna ogrodniczka , nie da sie jej łatwo oszukać. Moje okrywowe zamawiałam jesienią i wiosną z gołym korzeniem, jedne i drugie bardzo ładnie ruszyły, obecnie nie widać już różnicy we wzroście.

AMFI
23-06-2009, 12:08
AMFi ci sami, ten niebieski to cudo . Wszyscy bardzo fajni i cudni , nie mogę przez nich spać. Rozglądam się na spokojnie za kuciołkiem i nie oszczędzam swojego systemu nerwowego :lol:

to na co czekasz??? :wink: :lol: niebieski na prawdę jest mniam mniam :)
a ja właśnie zamówiłam w rosarium taką samą klasykę do siebie :-) uwielbiam te róże :-) teraz sprzedają w doniczkach - można sadzic cały rok! już się nie mogę doczekać :)
i za jakiś czas jeszcze poszaleję z dzikimi, może coś polecisz? psioodpornego ? :roll: na razie mam najprostszą rosa rugosa, i raz już ją moje gady wykopały, bo ropuszka się chciała w niej skryć, niestety nieskutecznie :-?
ale po co zdejmujesz trawnik? trochę zieleni w ogrodzie też się przyda....

Grazia-Ol
24-06-2009, 08:13
to fotki Twojego ogrodu? jestem pod wrażeniem :-)
ja na razie zamówiłam róże okrywowe, ale cos cisza.... :D

Amfi gdzie i jakie?

mokka
24-06-2009, 11:09
AMFI czekam , aż się bardziej światowa stanę , ale na to się nie zanosi :lol: . To taki miot elitarny, że tak oględnie powiem ,a nie chciałbym aby dopadła mnie klątwa Voo Doo :lol: . Nie jestem wystawowa i raczej nie będę, szukam kuciołka jako przyjaciela dla Świnki o zdrowej psychice i clear, tak oględnie mówiąc, na przedpiersie, piękną wybitnie głowę , maść itp, mogę przymknąć oko. Myślisz, że jakbym zadzwoniła do hodowcy i wypytywała się czy ma jakiegoś takiego mniej gwiazdorskiego, albo nawet peta to dobrze bym wypadła? :lol: :lol: Na staffikowym siedzę cicho jak myszka, czytam sobie wszystko dokładnie, bo ja jakoś często w tarapaty popadam, chyba język mnie swędzi bardzo. Wypatrzyłam miot po młodym psie, ale pełnoletnim jako rep, bez przyspieszaczy i tak sobie powoli zbieram myśli. Całkiem się gubię w staffikach, ale uczę się pilnie. Bardzo interesuje mnie kwestia L2-HGA oraz HC, pierwsze mają wszyscy, drugie widziałam, że już nie. Grzebię po rodowodach, oglądam foty, czytam i myślę, aż zgłupieję do reszty :lol: . Gubię się w genetyce, jak rozpiszę umaszczenie to normalnie cieszę się jak dziecko, a jeszcze jest tyle do poznania. Genetycznie jestem ułomna, nie wiem kiedy to mniej więcej zaczaję, aby już wiedzieć o czym mówię :oops: .
Wracam do tematu róż, bo to główny wątek ,a ja o psach mogę zawsze i wszędzie, to powiem tak. Moja przygoda z różami dopiero się zaczęła, bardzo podobają mi się róże historyczne, a po pierwszej zimie u mnie mogę powiedzieć, że idealnie wytrzymują srogie mrozy. Mistrzem jest też wiosenny Cardinal de Richelieu, rośnie jak na drożdżach, kwietnie raz, ale za to jak. Pięknie ruszyła też wiosenna Tuscany, osobiście bardzo mi się podoba. Te róże które wcześniej wstawiłam, pięknie pachną , sa odporne na mrozy i żywotne . Mistrzynią przetrwania na deszczu jest Bonita. W Rosarium jest też moja ślicznotka czyli Eden Rose, dla mnie jedna z najładniejszych róż. Sama sadziłam w ubiegłym roku z pojemników, bo chciałam mieć szybko i od razu róże w ogrodzie, a dodatkowo do zimy ładnie się zaklimatyzowały w ogrodzie, ale te sadzone z gołym korzeniem jesienią jak i wiosną, pięknie ruszy i obecnie nie widać między nimi różnicy. Moje różne głównie pochodzą właśnie z Rosarium w sumie to mam ich około 70, dlatego tak aktywnie tutaj o nich rozprawiam. Trudno jest doradzić mi konkretnie gatunek, bo to sprawa bardzo indywidualna. Ja jakbym miła wybierać to zamawiałbym tak:
1 Okrywowe, musza być, tworzą piękne plamy i kwitną bardzo długo, ponadto są bardzo odporne i nie sprawiają kłopotów.
2. Pachnące, musi być zapach róż w ogrodzie , tutaj stawiałbym na historyczne, przeżyły nie jedno , mocne , zdrowe i żywotne. Moja ulubione to Rosa de Rehts i Reine des Violettes, to te co wstawiłam. RdV pachnie obłędnie.
3. Róże wielokwiatowe , piękne plamy dobre na dolny poziom. U mnie świetnie trzyma się Bonita, mała niepozorna, a pełna uroku.
4. Coś wysokiego, czyli jakaś pnąca, mam przy okrywowych Lovely Fairy posadzoną Super Dorothy, ma to stworzyć efekt, dywanu kwiatów z kwiatowym wodospadem :lol: . Kolejne nasadzenie z okrywowymi to The Fairy pod nogami ,a nad nimi Ice Lady i właśnie Eden. W tym miejscu musze zdjąć darń , o czym wcześniej pisałam. The Fairy pienie się płoży , a ja wiosną byłam leniwa i posadziłam róże, na wcześniej przygotowanym stanowisku, ale dalej już darni nie chciało mi się zdejmować. Teraz róże rosną tak mniej więcej około 40 cm od brzegów trawnika, czyli stanowczo za blisko. Będę zdejmowała darń , aby mogły się pięknie rozłożyć. Wiedziałam o tym, ale już nie miałam mocy do zdejmowania. Hania ma takie piękne foto The Fairy, gdzie widać ile miejsca potrzebuje ta róże. Wymyśliłam sobie, że przed domem podzielę trawnik dwoma różanymi zakolami, tak aby powstały dwie małe polanki nimi otoczone. Dom jest umiejscowiony około 20m od ulicy i chce przeciąć perspektywę. Tak sobie wydumałam.
5. Nie odmówiłabym sobie też angielek, wybrałam Abrahama Darby, jest piękny i u Hani dzielnie przezimował, ta to już jest coś.
6. Coś co bardzo się podoba, takie spełnienie marzenia o różach, tu nie wymieniam , bo każdy ma inaczej.
To są właśnie moje odczucia w temacie róż.
Trawnik oczywiście jest potrzebny, ja zdejmę już tylko tam gdzie pisałam , i jeszcze trochę po obwodzie. Nasza działka jest dość niewielka około 12 arowów i szkoda mi miejsca na trawę, nie jestem też fanką trawników, 350- góra 400 m2 pod trawą to dla nas całkowicie wystarczający areał aby się wykazać. Trawnik to żarłoczne stworzenie, wymaga sporo zachodu i regularnego koszenia , a do tego nie ma u nas chętnych. To co mamy kosze 40 minut i więcej nie ma już ani mocy , ani ochoty. Takie proporcje są dla nas do przyjęcia. Mój stary lubi kosić tylko kosą spalinową, kosiarka do trawnika to już nie to. Mamy po czym pobiegać, można się powylegiwać, jest oki. Nie jesteśmy zmęczeni tematem trawnika. Mój ogród to taki zlepek różnych moich wizji, bardziej i mnie udanych, miałam syndrom pierwszego ogrodu i musiałam mieć wszystko co mi się w oczy wpadło, dość często bez ładu i składu :lol: . Gdyby zobaczył to profesjonalista to pewnie doznałby szoku, chaos, jaskrawizna, busz, skarpy, kwaśnolubne, zasadolubne, no taki Misz-masz ogrodowy. Lubię kolorowe i nielogiczne ogrody to mi to zupełnie w niczym to nie przeszkadza, a nawet poprawia mi humor :lol: . Róże należą do moich ulubionych roślin, lubię wszystkie zabiegi przy nich, a jak kwitną i pachną to mogę wąchać godzinami. W sumie to już uciekam z tego wewątka, bo chciałam napisać w dwóch zdaniach, a nawypisywałam jak zawsze :oops: .

AMFI
24-06-2009, 14:59
Amfi gdzie i jakie?

róże? zamówiłam na razie Fairy i Lovely Fairy w rosarium :P uwielbiam je :-)

mokka
co do psiaków, nie wiem dlaczego uważasz, że hodowcy niechętnie sprzedają pieski jako "pety"? ja osobiście wolę jak przyszli właściciele szukają psiaka "do kochania" niż na wystawy, nie należę do osób, których ambicją jest wyhodować 100 championów, chociaż niewątpliwie byłoby to miłe. Za to chcę mieć pewność, ze psiak będzie kochany i zadbany, że kogoś nim uszczęśliwię. I nikt nie stawia przed nim wielkich wymagań, a potem nie daj Boże się rozczaruje z powodu braku sukcesów na ringach :roll: psiak to po pierwsze przyjaciel!
ale koniec o psach, wszak to różany temat (ale jak jak i Ty wszędzie i zawsze :wink: )
a jeszcze tylko dodam, że co do genetyki, jakbyś miała jakieś pytania, to zawsze pomogę :D

a wracając do róż i ogrodów - też uwielbiam dzikie, niesforne ogrody :lol: z dużą różnorodnością roślin i jak najmniej trawnika. To potworny koszto- i czasożerca, a ja tam wole odpoczywać niż pracować ;-)
sama natomiast mam dom w lesie, i chce tam zachować leśny charakter otoczenia, dlatego dla typowych róż nie widzę miejsca :-? jedynie okrywowe wokół tarasu i trochę dzikich porozrzucanych tu i tam. Prawdę mówiąc moja prośba po polecenie jakichś odmian dotyczyła róż dzikich... ale, dzięki Tobie, coraz bardziej mnie intrygują historyczne, i chyba też o nich pomyślę... Rose de Resht już skradł moje serce, uwielbiam takie róże, w sensie koloru, w kwiatach!
jeszcze pół roku temu nikt by mnie nie namówił na róże w ogrodzie (w obecnym nie mam ani jednej), ale najpierw odkryłam okrywowe piękności, a teraz zarażam się skutecznie dalej :roll:

mundzia
24-06-2009, 21:39
a czy jest możliwe rozpoznanie jaka to róża? kupiłam ponad rok temu, zgubiłam nazwe od niej a moja pamięć znów zawiodła :(
o ile dobrze pamiętam to chyba pnąca, a kolor ma herbaciany...przy ty pięknie pachnie :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/b73721ce05615f757a97134bcdbbbd28,10,19,0.jpg

będę wdzięczna za pomoc :)

kania
25-06-2009, 09:33
Mundzia moim zdaniem to Westerland.

mundzia
25-06-2009, 09:51
no to jest bardzo możliwe, tak mi sie kojarzyło, ale nie chciałam sugerować... teraz juz prawie pewna jestem :)
wielkie wielkie dzięki :)

aka z Ina
27-06-2009, 09:39
przy domku jeszcze niemam żadnej róży posadzonej ,ale w planie jest ich sporo, więc stronkę zapisałam :wink: :D

DarioAS
27-06-2009, 11:55
Panie Adamie, a ja bym chciała prosić o poradę..
jaka róża pnąca będzie się ładnie oplatać na tych filarach??
Oczywiście, jak już skończymy remont, elewacja ma być oliwkowa, chciałabym zgrać kolor róż z tym kolorem :roll: :wink:
http://i41.tinypic.com/23rps2h.jpg

DarioAS
27-06-2009, 12:05
i sie pochwalę..
Taaaaki boski Falstaff zakwitnął, jesienny zakup w Rosarium, ale krzaczor juz spory :wink: :P
http://i42.tinypic.com/5u0j2w.jpg

i Boule de Neige, kupiona chyba 2 miesiące temu :wink:
http://i44.tinypic.com/2efsw7a.jpg

no i Mainzer Fastnacht, oczywiście wiadomo skąd 8) :lol: :lol:
http://i40.tinypic.com/s27bs3.jpg

aka z Ina
27-06-2009, 13:55
Aniu-Pięęęęęęęęękne! :D

DarioAS
27-06-2009, 16:11
och, jabym Ci wszystkie pokazała...
ale to nie ten wątek :wink: :lol: :lol: :lol:

aka z Ina
30-06-2009, 14:11
przecie ja non stop Cie podglądam, czyt. Twe róże :P

olaszka
30-06-2009, 15:21
Witam,
nie wiem czy Pan Adam jeszcze tu zagląda ale popytam to może wy mi coś doradzicie :) .
Na działce mam bardzo starą różę, podejżewam, że chyba jakąś pienną. Trochę kwitnie ale bardzo słabo, jest w kiepskim stanie. Niestety nie wiem co to za odmiana, dopiero niedawno ją dojrzałam wśród jakiś chwastów. Podobne ma kwiaty do róży Mokki. Przepiękny, mocny zapach. I mam pytanie, czy da się ją jakoś uratowac, jakoś pobudzic do kwitnienia? Zauważyłam też, że w jej okolicach rosną pojedyncze krzaczki ale w ogóle nie kwitną. Czy da się coś jeszcze zrobic czy sobie darowac?

JustynaZ
03-07-2009, 14:35
dostałam po Bożym Ciele, miała kilka pąków, które rozkwitły na piękny zółty kolor :) chcieliśmy ją posadzić po kilku dniach, ale ciągle te ulewy i ulewy :cry: więc czekaliśmy...a ona stała sobie w domu
po czym zaczeły wyłazić jakieś dziwne plamy zółto-złote na liściach, liście usychały i padły, pąki przekwitły, uschły albo też coś je trafiło :cry: :cry: :cry:
więc możecie sobie wyobrazić jak to teraz wygląda, nie wiem czy mam sadziś tę "różę"? czy liście odrosną jeszcze teraz, czy zakwitnie?
kilka dni temu spsikałam, bo wyczytałam w necie o tych plamach: przegotowana woda 1l + 1/4 łyżeczki sody rozpuszczone i kropla oleju, wymieszać i psikać, więc nie wiem co dalej.........
help!

hanka55
03-07-2009, 16:54
olaszko, krótkie cięcie wiosną, na 10 cm, wszystkich starych, brązowych i zdrewniałych pędów oraz nawiezienie np. obornikiem suszonym,
spowoduje, że po 3 miesiącach róza będzie , jak nowa.
Aby nie dopuszczać do starzenia się róz, co 2-3 lata usuwa się najstarsze, zdrewniałe pędy u nasady ( przy ziemi).
Teraz, po pierwszym rzucie kwitnienia, usunęłabym u Twojej rózy, połowę zdrewniałych pędów i nawiozła.
Pozwoli jej to uzupełnić zapasy i urodzić nowe pędy.

Justyno, z opisu, wygląda to na czarną plamistość.
i to zaawansowaną.
Oberwij i wyzbieraj wszystkie zminione liście, obetnij wszystkie pożółkłe pędy i spryskaj 2-3 x co tydzień, ciężką chemią.
Niestety soda jest dobra tylko na mączniaka i to w lekkiej, początkowej fazie.
Na czarną plamistość lepszy jest układowy Amistar lub Mildex, czy Score.
Po obcięciu i pierwszym oprysku, możesz sadzić do gruntu.
Róza będzie miała lepsze warunki do walki z chorobą.

olaszka
05-07-2009, 19:16
Wielkie dzięki za radę, będę działac żeby te piękności uratowac. Pozdrawiam

AMFI
05-07-2009, 21:13
moja lovely fairy z rosarium, właśnie w tym tygodniu do nas przyjechała, przy okazji chciałam spytać, czy obcinać przekwitłe kwiaty?
http://img233.imageshack.us/img233/2838/50709119.jpg

JustynaZ
06-07-2009, 12:17
hanka - ślicznie dziękuję za rady
brzmi poważnie, mam nadzieję, że uratuję ją, bo teraz nie wygląda atrakcyjnie :(


a doradzicie mi jakie kupić róże pnące (potrzebuję zasadzić od razu 2szt.) koło tarasu na 1 pergoli, stanowisko bardzo słoneczne od rana do godz. 16
kolory - delikatne żółcie + kremy + może jakaś biała do żółtej
żeby powtarzały kwitnienie i były bardziej odporne od tej ww :oops:

hanka55
08-07-2009, 20:03
Justyno, ja bym wsadziła po 2 szt do każdego dołka - Abraham Darby
+ Ghislaine de Feligonde.
Obie, to mistrzowie przeżycia i w kolorach komplementarnych. :P

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=21

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=2947


AMFI,tak. To stymuluje dalsze wyrastanie pąków kwiatowych, czyli kwitnienie cykliczne.

AMFI
08-07-2009, 21:16
AMFI,tak. To stymuluje dalsze wyrastanie pąków kwiatowych, czyli kwitnienie cykliczne.

ślicznie dziękuję za odpowiedź :-)

hanka55
09-07-2009, 00:13
Drobiazg.
Po pierwszym rzucie kwiatów i po przekwitnięciu KONIECZNE JEST UZUPEŁNIENIE pokarmu/ nawożenie, by róża zebrała siły na wiązanie nowych kwiatów!

Optymalny jest nawóz mało lub bezazotowy - np. do pomidorów
( potas i fosfor).

JustynaZ
09-07-2009, 08:35
[quote="hanka55"]Justyno, ja bym wsadziła po 2 szt do każdego dołka - Abraham Darby
+ Ghislaine de Feligonde.
Obie, to mistrzowie przeżycia i w kolorach komplementarnych. :P

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=21

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=2947


bardzo Ci dziękuję Hanka :) Ghislaine jest cuuudna <love>
ja nadal zielona jestem, choć w różach tak bardzo zakochana :oops:
skontaktuję się z polecanym Sprzedawcą, ale teraz powinnam je sadzić czy dopiero na jesieni? bo wyczytałam, że najlepiej sadzić we wrześniu, a to jeszcze daleko :cry: