PDA

Zobacz pełną wersję : Poisencja - gwiazda betlejemska - żeby zakwitła za rok



Capricorn
20-01-2008, 17:27
jak to zrobić? Pamiętam coś o przycinaniu, i przechowywaniu z ciemnym pomieszczeniu, ale nic więcej.

Czy ktos z forumowiczów posiada receptę, najlepiej przetestowaną? Byłabym wdzięczna za łopatologiczne rozpisanie sprawy. Z góry dziękuję.

Mirek_Lewandowski
20-01-2008, 17:42
Trudno będzie. Podobnie jak kalanchoe- roślina dnia krótkiego. Potrzebuje go do inicjacji kwitnienia. Owszem, jesienią mamy krótki dzień, ale nawet krótkie przerwanie nocy światłem zwykłej żarówki powoduje nie zakwitnięcie rośliny.

Capricorn
20-01-2008, 17:52
Dziękuję - i prosze o jeszcze ;-)

a gdybym wyniosła np. do składziku na węgiel? tam jest ciemno, i latem nie ma potrzeby częstego zaglądania. Ale co z temperaturą? i z podlewaniem? I kiedy wynieść w ciemności? i jak podcinać?

chciałabym spróbować, dlatego wypytuję.

A jeśli zostawię ją w warunkach pokojowych, to po prostu będzie zielona, tak?

Mirek_Lewandowski
20-01-2008, 18:13
No nie, tak to nie można. To zielone, żyje. Potrzebuje do tego światła, ciepła wody i składników pokarmowych.
Może by tak- po kwitnieniu przyciąć i przez 2 m-ce okres spoczynku, wody aby aby (liście zrzuci- nie szkodzi.) Wiosną przesadzić, dać jeść, obficie podlewać, można uszczyknąć, aby ładniej się rozkrzewiło. A jesienią- no coż, musisz znaleźć takie miejsce, gdzie będzie nieprzerwanie 12 g nocy. (a najszybciej zakwita, gdy dzień ma 9 godz.) Proces iindukcji fotoperiodycznej dla np. cv. Paul Mikkelsen wynosi 10 tygodni 12-godzinnego dnia. I może go przerwać nawet światło lampy ulicznej za oknem.

Capricorn
20-01-2008, 18:21
Dziękuję! nieprzerwane 12 godzin nocy jestem jej w stanie zagwarantować. (tak myślę ;-) ). Bardzo pomocne wskazówki, dziękuję raz jeszcze.

Elfir
21-01-2008, 07:38
o wiele mniej roboty, jak sie kupi nowy okaz :)

Capricorn
21-01-2008, 08:06
o wiele mniej roboty, jak sie kupi nowy okaz :)

no i wychodzi, że skąpa jestem :D

nowy okaz nowym okazem, ale przecież tegorocznego nie wyrzucę. skoro zostaje z nami, to mogę spróbować nad nim popracować, najwyżej nie z tego nie wyjdzie.

glilka
21-01-2008, 08:38
ja mam gwiazde juz ktorys rok - jestem fanatyczka "ratowania" zdechlych roslin - ma duzo mniejsze liscie, kwitnie nie w pore (chyba na wiosne w zeszlym roku wypadlo) majac malutkie czerwone listeczki na koncu "zielonych" galazek - nie ladnie to wyglada ale szkoda mi zyjacego wyrzucic. Teraz zgubila zupelnie liscie, ale moze zalapala cos od oleandra. :(

Elfir
21-01-2008, 11:19
Trudno jest wychodować taka jak ze szklarni. Ogrodnicy stosuja specjalne środki chemiczne powodujace lepsze krzewienie sie roślin, aby z powodu mniejszej ilości swiatła nie "wyciągały się".

Na wiosne wysadz do ogrodu i potraktuj jako rosline jednoroczną.

martynka1
30-11-2008, 07:49
Zakupiłam 2 dni temu gwiazdę betlejemską i po 1 dniu liście i kwiaty są uwiędnięte :evil: . Nie wiem co się stało, czy można ją jakoś uratować jeszcze ? Nie przesadzałam jej, w drodze ze sklepu była owinięta papierem :roll:.

Elfir
01-12-2008, 09:52
Być może została przesuszona w sklepie?
Wypusci nowe liscie - zielone.

veronka
04-12-2008, 20:05
Aby kontynuować uprawę gwiazdy po kwitnieniu, czyli w styczniu-lutym, musimy ją przede wszystkim przyciąc na wysokość ok.15 cm. Ustawiamy ją w chłodnym pomieszczeniu (około 14 st.C), nawet w zupełnie ciemnym, bo roślina znakomicie obywa się bez światła i wody. A potem, po około 2 miesiącach posadżmy ją w świeżej ziemi, najlepiej w substracie torfowym i przenieśmy do ciepłego i widnego miejsca, jednak nie w pełnym słońcu. Teraz już wznawiamy regularne podlewanie i nawożenie nawozem do roślin o liściach dekoracyjnych , pamiętając o tym, by w pomieszczeniu było wilgotno- poisencja to lubi. Gdy tylko gwiazda wytworzy młode pędy, możemy ją nieco przyciąć, co spowoduje, że roślina silniej się rozkrzewi. W listopadzie, na 30-40 dni przed kolejnym Bożym Narodzeniem włózmy ją do jakiegos pojemnika, np.kartonowego pudełka na ok.16 godzin dziennie- od popołudnia do np.9 rano. Po co? To roślina "krótkiego dnia", zakwita tylko przy krótkim 8-godzinnym dniu.Więcej światła hamuje tworzenie kwiatów, a pobudza rozwój liści. Tak upłynie nam rok, a gwiazda betlejemska ponownie zakwitnie na Święta.
Uwaga: biały sok, pojawiający się po przycięciu pędów jest trujący. Nie powinien dostać się do oczu czy ust. Wszystkie prace pielęgnacyjne przy tej roślinie wykonujemy w rękawiczkach!
Powodzenia w reanimacji "zdechlaków"!

Amtla
12-12-2008, 18:23
A jak często podlewać ją obecnie ?

veronka
30-12-2008, 21:06
Podlewać co 2-3 dni. :D
Można codziennie zraszać :wink:

Ucja
11-01-2009, 14:47
Cześć :) obczytałam się w waszych radach tutaj, ale mam kilka wątpliwości. Mo
moja gwiazdka w grudniu świętowała rok i mimo, że nie miała czerwonych przylistków była bujna i zielona.
Za to teraz, w przeciągu paru dni zostało jej kilka smutnie zwieszonych liści, reszta zżołkła i odpadła.
Jeżeli rozumiem należy ją przyciąć i dać jej odetchnąć w chłodnym miejscu?
chyba że jest/przesuszona/przelana/ma za ciepło albo coś w tym guście?
a no i wątpliwość z przycinaniem - jak to zostawić 15 cm? przecież jej wcale wtedy nie będzie? mam ją tak drastycznie obciąć po prostu?

ech. jeżeli jakaś przyjazna dusza gwiezdnego ratownika mi odpisze, będę bardzo wdzięczna :)

Ucja