PDA

Zobacz pełną wersję : projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23

Aga J.G
31-05-2006, 10:19
Emila jeśli pójdziesz w poszerzenie czyli po krótszym boku budynku masz do przeliczenia całą wieźbę, miedzy innymi z tego powodu my wydłużyliśmy budynek czyli pociągnęliśmy scianę frontową i ogrodową :)
Przeliczenia więźby to dośc skomplikowana opercaj tym bardziej że zmienia się wtedy kąt nachylenia dachu :)

mTom
31-05-2006, 10:28
Przepraszam. Czy ktoś tu buduje oryginalne prymulki? :(
Jak u was wygląda sprawa odprowadzania ścieków?
Właśnie zamówiłem szambo betonowe, 10 m3. Kanalizę, która jest w projekcie zagospodarowania (dlatego gmina nie wydaje zgody na eko), to zobaczą chyba moje wnuki. :cry:

emilag
31-05-2006, 10:32
Zgadzam się, masz rację, ale to nie jest znów takie skomplikowane, bo w adaptacji projektu zmienia się kąt nachylenia dachu a wprawny cieśla już sobie z tym poradzi- my mieliśmy taką sytuację, że plan zagospodarowania dla naszej działki dopuszczał kąt nachylenia połaci dachowych max. 40 stopni- w adaptacji projektant skreślił 45 i napisał obok 40 a resztą zajął się cieśla- zmienił nam też rodzaj konstrukcji- nie mam jednej belki kalenicowej na samym szczycie konstrukcji i słupów pionowych tylko 2 belki mniej więcej w połowie długości krokwi a przez to nie mam pionowych belek. Dobry cieśla wie jak zrobić porządną konstrukcję kiedy zmianie ulega kąt nachylenia.

emilag
31-05-2006, 10:35
Przepraszam. Czy ktoś tu buduje oryginalne prymulki? :(
Jak u was wygląda sprawa odprowadzania ścieków?
Właśnie zamówiłem szambo betonowe, 10 m3. Kanalizę, która jest w projekcie zagospodarowania (dlatego gmina nie wydaje zgody na eko), to zobaczą chyba moje wnuki. :cry:

Chyba nie znajdziesz nikogo, kto nie dokonałby jakiejś zmiany w projekcie- na tym polega adaptacja. My z nie zmienialiśmy wymiarów zewnętrznych domu ale wymiary wewnątrz, przez zastosowanie pustaka 24 a nie 36 na nośną, nam się nieco powiększyły.

U nas na szczęście kanalizacja. W tym lub w przyszłym tygodniu montują studnię zaworową a przyłączenie do kanalizacji w naszej gminie kosztuje 1100 zł.

Mazmarc
31-05-2006, 10:47
Emila by urządzić sobie salon wg naszych wizji i planów zmiana wymiarów ścian frontowej i ogrodowej jest - dla nas konkretnie - korzystniejsza, a schody zostają zabiegowe, jak w projekcie.
Pani architekt odradzała nam zmianę, o której piszesz, właśnie ze względu na dach - za to policzyłaby sobie większą cenę.

Jak to już pisano w tym wątku - salon prymulek to "pięta achillesowa" projektu. Na każdej ścianie "coś" mamy, przez co jest problematyczne urządzanie wnętrza. Podpisuje się pod tym i ja...

Ale przyznaje - nie mam przekonania w 100% do tej zmiany, adaptacje zlecam po niedzieli i jeszcze sie zastanawiam.

emilag
31-05-2006, 12:01
Rzeczywiście salon jest niezbyt ustawny. Nasz architekt, który robił adaptację miał stałą stawkę za adaptację a zmiana kąta nachylenia dachu to dosłownie przekreślenie 45 i napisanie obok na czerwono 40. Żadnych dodatkowych obliczeń nie wykonywał, a przecież składałam wniosek o pozwolenie i nie było żadnych uwag- pozwolenie dostałam bez problemu.

Natomiast ogromną zaletą tego domu jest zaskakująco dużo miejsca w środku. Wszyscy którzy oglądają nasz domek w środku mają takie same odczucia- z zewnątrz domek wygląda na malutki a w środku zaskakuje przestronnością i niezwykle prostym, intuicyjnym wręcz układem pomieszczeń.

I jeszcze taka uwaga- jeśli wydłużysz front do 11,39 a wydłużeniu ulegnie tylko salon, to z zewnątrz uwidocznisz niesymetryczność pomieszczeń- patrząc na tradyzyjne prymulki wydaje się że wejście jest mniej więcej po środku- znawcy zauważą, że część kuchenna jest szersza od części z pom.gospodarczym. Tę nierównowagę równoważą okna- szersze w kuchni i węższe w pomieszczeniu gospodarczym. Ale jak poszerzysz salon, to dom jednoznacznie nie będzie symetryczny- nie bardzo mogę sobie to wyobrazić- u Agi jest garaż, który tę nierównowagę niweluje.

bob budownik
31-05-2006, 13:03
Pytanie z innej beczki (szamba) => MTOM
musisz robić nowe mapki i adaptacje szamba? No i ja buduje chyba tradycyjne prymule

Aga J.G
31-05-2006, 13:24
Ja ze swoich zmaina jestem zadowolona rzeczywiście u nas jest garaż całkiem inny niż w projekcie więc napewno dom z zewnątrz bez garażu wygląda inaczej :)
Emila co do cieśli to trzeba mieć dobrych a wiesz jak to jest z fachowcami to raz a po drugi przy poszerzeniu kąt zmienia się inaczej niż w takiej sytuacji jak u Ciebie tak nam bynajmniej tłumaczyła pani adaptująca projekt bo chodzi tutaj również o nacisk na ściany nośne, i dlatego trzeba przeliczać również strop i słupy które mamy w projekcie.

mTom
31-05-2006, 13:59
Bob, nie muszę robić adaptacji. Na końcu będę musiał zrobić mapkę i umieścić na niej szambo.

Aga J.G
31-05-2006, 16:30
My też mamy szambo :-?

bob budownik
01-06-2006, 07:15
witaycie od rana
a wytyczenie szamba- geodeta? to jest pewnie szambo tymczasowe? Trzeba zachować odstepy jak w przepisach?

maksiu
01-06-2006, 08:50
Witam wszystkich ponownie (po dłuuuuugiej przerwie).
Udało się mi wreszcie zakupić działkę 18ar. Staram się teraz o wydanie warunków zabudowy. Warunki na kanał i wodę mam - na prąd czekam.
Bardzo podoba się mi projekt Maksia - wygląda jak Prymulki poszerzone o 1m. Z tego co znalazłem na wcześniejszych postach poszerzenie Prymulek w ten sposób jest dość kosztowne (chodzi mi tu o adaptowanie projektu). Ciekawy jestem Maksiu, czy robiłeś projekt własny czy adoptowałeś prymulki. Ile Cię to kosztowało?

projekt własny, a ze wyszly niemal prymulki... jak to zauwazyl mTom - widac projekt idealny :D :D :D
pozdrawiam
m.

maksiu
01-06-2006, 08:50
Na stronce sa nowe zdjęca domku kolegi Reteki
http://212.244.189.200/index.php?id=pr_reteki
pozdrawiam
m.

mTom
01-06-2006, 09:10
Bob trzeba zachować odległości jak w przepisach. Do tego jednak geodeta nie jest potrzebny. Chyba, że bardzo chcesz...

Aga J.G
01-06-2006, 09:32
Na stronce sa nowe zdjęca domku kolegi Reteki
http://212.244.189.200/index.php?id=pr_reteki
pozdrawiam
m.
Fajne fotki :) , szkoda tylko że pogoda jest jaka jest :-?

emilag
01-06-2006, 10:28
Posadzki zrobione.
Maksiu mam zdjęcia instalacji, ale robił je kolega (bo ja z tego wrażenia zapomniałam aparatu) i czekam na płytkę od niego. Jak dostanę to prześlę.
Wylewka piękna i idealnie prosta. Okazało się też, że podbeton w salonie był zrobiony nieco niżej- po wyrównaniu wszystkich pomieszczeń udało się "uratować" jakiś 1 cm do 1,5 cm na wysokości- mam ogromną nadzieję, że szafki wejdą pod ten przeklęty parapet, ale do jutra nie wchodzimy na budowę, więc jeszcze nie wiem na 100%. :)

Aga J.G
01-06-2006, 10:35
Emila gratulki kolejnego kroku do własnego domku :)

emilag
01-06-2006, 10:59
Dzięki wielkie :D
Tylko coś mam wrażenie że to ślimacze kroki- wydaje mi się że tyle czasu marnujemy a już możnaby coś robić a teraz chyba przez 2 tygodnie nic, bo nasz instalator musiał iść na inną robotę i łazienki i dokończenie instalacji zrobi w "terminie późniejszym". To oczywiście nasza wina, bo miał zacząć po świętach a zaczął dopiero 10 maja, bo tak się tynki skończyły.
A ja już przyzwyczaiłam się do myśli że w czerwcu sie wprowadzimy a to chyba nie będzie za bardzo możliwe.

Aga J.G
01-06-2006, 11:04
Skoro instalator wróci za dwa tygodnie to chyba termin czerwcowy się oddala. Zależy jeszcze do jakiego stanu macie zamiar sie wprowadzać ?

emilag
01-06-2006, 11:17
Musi byś przynajmniej łazienka na dole i dobrze by było, żeby był wymalowany dół i podłoga na dole, no i drzwi wejściowe oczywiście.

maksiu
01-06-2006, 11:32
Posadzki zrobione.
Maksiu mam zdjęcia instalacji, ale robił je kolega (bo ja z tego wrażenia zapomniałam aparatu) i czekam na płytkę od niego. Jak dostanę to prześlę.


OK, dzięki...
no i gratuluje kolejnych postępów na budowie
m.

mTom
01-06-2006, 11:39
Musi byś przynajmniej łazienka na dole i dobrze by było, żeby był wymalowany dół i podłoga na dole, no i drzwi wejściowe oczywiście.
A ja mam górę wymalowaną i w zasadzie mógłbym kłaść podłogi. Teraz biorą się jednak za gruntowanie dołu. Do osadzenia w ścianie pozostała mi skrzynka na alarm i drzwiczki rewizyjne w pomieszczeniu gospodarczym o czym zapomniałem jak fachowcy robili płytki.
Emila, czerwiec - nie ma szans, niestety. Bądźmy realistami.

bob budownik
01-06-2006, 13:17
a ja mam już prawie szpachel, we wtorek facet kończy, płytki prawie całe w dolnej łaziencei kuchni. od nastepnego poniedziałku małe malowanko panele i co? i chyba mieszkam!! myśle że środek lipca dam rade

mTom
01-06-2006, 13:39
Bob,a co z szambem? Warto by je mieć przed zamieszkaniem... :D

maksiu
01-06-2006, 13:39
a ja mam już prawie szpachel, we wtorek facet kończy, płytki prawie całe w dolnej łaziencei kuchni. od nastepnego poniedziałku małe malowanko panele i co? i chyba mieszkam!! myśle że środek lipca dam rade

chyba przestane tu zaglądać, bo coś mnie dołujecie ostatnio... każdy pisze o przeprowadzce :D :D :D a u mnie nawet za zakretem tego nie widac :D :D :D

emilag
01-06-2006, 13:45
Najwyraźniek rok 2006 będzie rokiem najliczniejszych przeprowadzek do prymulek :D :D :D

mTom
01-06-2006, 14:25
Maksiu, a spieszy Ci się?
Co innego nam blockersom...

bob budownik
01-06-2006, 15:05
szambo mam zamówione, dzisiaj mój kierownik wkreśli mi na mapke ( ksero starej) i w przyszłym tygodniu zaczynamy kopać, realnie na kilka dni przed przeprowadzką myśle że będzie gotowe Na razie samowola budowlana, ale myśle że do uzyskania pozwolania nie wykryją mi tego. Na nowe mapki będe czekala koło miesiąca, póżniej projekt, pozwolanie tak więc realnie środek sierpnia a czasu mi braknie

Aga J.G
01-06-2006, 15:59
Maksiu nie dołuj się Ty mieszkasz w bardziej przyjaznym otoczeniu niż ja mieszkałam :)
Ciekawe kto zamieszka nastepny :)

maksiu
01-06-2006, 16:02
Maksiu nie dołuj się Ty mieszkasz w bardziej przyjaznym otoczeniu niż ja mieszkałam :)
Ciekawe kto zamieszka nastepny :)

moge obstawic zaklad przeciwny.. kto nastepny napewno nie zamieszka :D :D :D

Aga J.G
01-06-2006, 18:37
Maksiu nie dołuj się Ty mieszkasz w bardziej przyjaznym otoczeniu niż ja mieszkałam :)
Ciekawe kto zamieszka nastepny :)

moge obstawic zaklad przeciwny.. kto nastepny napewno nie zamieszka :D :D :D
:lol: :lol: :lol:

Reteki
01-06-2006, 21:13
Ja też mam zamiar zamieszkać w tym roku :)

leszek.o
01-06-2006, 21:50
Nie było mnie tydzień a tu proszę: TAKIE zmiany. Gratuluję postępów. Widzę że szykują się zakłady na to, kto następny się wprowadzi. Ja biedny żuczek nie mogę wciąż przeskoczyć papierologii i troszkę się podłamałem. Ale podobno ma być dobrze. Zobaczymy.
Mamy zamiar całość budowy (pod klucz, ale bez płytek i paneli) zlecić zaprzyjaźnionej firmie budowlanej. Wiem że ominie nas prawie cała radość budowania, za to zanosi się na trochę oszczędności (taką mamy przynajmniej nadzieję).
Narazie pozostaje mi tylko przeglądanie postów na forum czytanie poradników i dokształcanie się w temacie "domek".

emilag
02-06-2006, 06:14
Ja też mam zamiar zamieszkać w tym roku :)
??? :o
My tradycjonaliści wyrażamy zdziwienie.
Nie zamierzasz zrobić prymulkom zimowej przerwy technologicznej? Chyba wszyscy, albo spora większość, uważamy, że mury muszą przezimować.
Nie raz już widziałam efekty "szybkiego budowania"- na wiosnę budowa, jesienią przeprowadzka, a zimą spękania tynków i płytek na posadzkach- powinieneś brać to pod uwagę i rozważyć. I nie wierz nikomu, kto powie że takie mamy nowoczesne technologie a betony mają minimum wody że nic się nie ma prawa dziać.
Nie ważne- najlepsza ceramika porothonu czy zwykły siporex- spękania będą, bo budynek osiada, mury pracują, itp.

Ale wykład dałam- zrobisz jak uważasz, ale popytaj doświadczonych budowlańców i może argumenty pozostałych prymulkowiczów dadzą ci do myślenia.

mTom
02-06-2006, 08:39
Moim osobistym zdaniem, to lobby firm budowlanych jest odpowiedzialne za modną ostatnio manierę budowania w jeden rok. Tyle, że to co dobre dla budowlańca nie zawsze jest dobre dla inwestora, który ma tam mieszkać.
Z moich spostrzeżeń wynika, ze ilość odparowującej wody po tynkach i wylewkach (ale także płytkach) jest zastraszająca. Jeszcze w tym roku wcześną wiosną jak się wchodziło do domu czuć było wilgoć. Ubranie robocze miałem zawsze jakieś takie nie końca suche.

bob budownik
02-06-2006, 10:06
Przyłącze sie do krytki i dodam, że nie wierze, że taniej wychodzi dać calą robote 1 firmie ktora wszystko zrobi lepiej i taniej

Aga J.G
02-06-2006, 10:08
To ja tam nie jestem tradycjonalistka i zamieszkałam po 10 m-ca od wbicia łopaty :)
I jeszcze wykańczałam zimą 8)
Czyli wszytsko nie tak :wink: :)

emilag
02-06-2006, 10:31
Prosty przykład- w nasze fundamenty został nasypany piasek- murarze i kierownik budowy radzili odczekać z podbetonem, bo piasek osiada, a żeby przypadkiem nie naruszyć ubijakiem swieżych jeszcze przecież fundamentów, więc piasek osiadał przez zimę, oddawał wilgoć, a podbeton zrobiliśmy wiosną. Przez zimę piasek samoczynnie osiadł o grubość co najmniej 1 emki.
Skoro stosunkowo lekki piasek osiadł to należy się zastanowić o ile osiadł budynek, bo to że osiadł jest pewne. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dom "pracuje" minimum 10 lat ale najbardziej decydująca jest pierwsza zima, podczas której następuje zamarzanie wilgoci nagromadzonej podczas prac budowlanych. Co do tych 10 lat to nie wiem ale z tą pierwszą zimą to się całkowicie zgadzam, bo w maju jeszcze w środku naszych prymulek było o wiele chłodniej niż na zewnątrz. Wczodząc do środka przed tynkami czuło się przejmujący wilgotny chłód a ciuchy męża zawsze są wilgotne.

mTom
02-06-2006, 11:02
Wczodząc do środka przed tynkami czuło się przejmujący wilgotny chłód a ciuchy męża zawsze są wilgotne.
Emila, a jesteś pewna, że przyczną jest wilgoć prymulek? 8) :lol: :wink:

Suszyłem dom dość intensywnie butlą gazową, a wcześniej paliłem w kozie. Dopiero teraz jest w miarę, w miarę z tą wilgocią. Nie wiem jednak czy nie trzeba znowu uruchomić jotulka. Chociaż szkoda mi mojego rozkręcania i czyszczenia tego urządzenia.

emilag
02-06-2006, 11:34
Emila, a jesteś pewna, że przyczną jest wilgoć prymulek? 8) :lol: :wink:
:oops:
Zdecydowanie prymulek :D :D :D
Zapomniałam dodać, że ciuchy męża, które zostają na budowie- robocze ciuchy.

emilag
02-06-2006, 11:55
To ja tam nie jestem tradycjonalistka i zamieszkałam po 10 m-ca od wbicia łopaty :)
I jeszcze wykańczałam zimą 8)
Czyli wszytsko nie tak :wink: :)
Aga- jeśli nam się uda przeprowadzić w czerwcu, to też będzie po 10 miesiącach od wkopania łopaty. :D
Chodziło mi zdecydowanie o zimę- Ty co prawda wykańczałaś dom i nie miał on możliwości naturalnego przezimowania. Przyjmijmy że wybrałaś wariant minimalny z minimalnych :D Mam nadzieję że nie będzie przykrych niespodzianek- trzymam kciuki

mTom
02-06-2006, 12:04
Emila, a jesteś pewna, że przyczną jest wilgoć prymulek? 8) :lol: :wink:
:oops:
Zdecydowanie prymulek :D :D :D
Zapomniałam dodać, że ciuchy męża, które zostają na budowie- robocze ciuchy.
To całkowicie zmienia postać rzeczy. :D

Aga J.G
02-06-2006, 12:24
To ja tam nie jestem tradycjonalistka i zamieszkałam po 10 m-ca od wbicia łopaty :)
I jeszcze wykańczałam zimą 8)
Czyli wszytsko nie tak :wink: :)
Aga- jeśli nam się uda przeprowadzić w czerwcu, to też będzie po 10 miesiącach od wkopania łopaty. :D
Chodziło mi zdecydowanie o zimę- Ty co prawda wykańczałaś dom i nie miał on możliwości naturalnego przezimowania. Przyjmijmy że wybrałaś wariant minimalny z minimalnych :D Mam nadzieję że nie będzie przykrych niespodzianek- trzymam kciuki

Jak narazie peknięcia są tylko na górze, dół jest nie tknięty.
Wilgoci raczej nie ma, okienka są suchutkiego ubrania też mamy suche :wink: :)
Nawet pranie schnie normalnie :)

leszek.o
02-06-2006, 18:50
Prosty przykład- w nasze fundamenty został nasypany piasek- murarze i kierownik budowy radzili odczekać z podbetonem, bo piasek osiada, a żeby przypadkiem nie naruszyć ubijakiem swieżych jeszcze przecież fundamentów, więc piasek osiadał przez zimę, oddawał wilgoć, a podbeton zrobiliśmy wiosną. Przez zimę piasek samoczynnie osiadł o grubość co najmniej 1 emki.
Skoro stosunkowo lekki piasek osiadł to należy się zastanowić o ile osiadł budynek, bo to że osiadł jest pewne.

To że piasek osiadł to jest jak najbardziej normalne, bo był niezagęszczony od razu i nie ma to nic wspólnego z odparowaniem wody ani z tym że jest stosunkowo lekki. Fundament zakopuje się w ziemi na conajmniej 80 cm dlatego że do tej głębokości zamarza ziemia zimą, (zamarznięta ziemia zwiększa obiętaść i wypychała by do góry fundamenty). Samo osiadanie domku tej wielkości nie powinno być większe niż 1cm.
Z malowaniem tynków także radził bym się wstrzymać do ich całkowitego wyschnięcia bo tynk ma to do siebie, że lubi się rysować (pękać) dlatego że wiążąc kurczy się i to tym bardziej im jest grubszy. Podsumowując warto poczekać choć nie koniecznie 10 lat.
Tyle mojej wiedzy akademickiej (praktykę spodziewam się zdobyć na własnych prymulach)

Aga J.G
03-06-2006, 19:43
Za 10 lat to ja może będą już w całkiem innym miejscu :wink: :)

bob budownik
05-06-2006, 09:50
Co taka cisza? Murarze, malarze i tacy podobni wam wymarli? Puściłem do Maksia fotki.

Aga J.G
05-06-2006, 10:07
Czekam na fotki :)
U mnie teraz My malarze, panelowcy i co tam jeszcze potrzeba :)
A reszta może zamarzła :o :roll:

emilag
05-06-2006, 10:22
Nie zamarzłam, choć mocno się zastanawiam co to w ogóle za pora roku. Jest czerwiec a u nas w bloku włączyli ogrzewanie (na szczęście!!!)- czegoś takiego to jeszcze ni widziałam.
U nas przerwa technologiczna- tynki kończą schnąć a posadzki jeszcze w trakcie schnięcia.
W czwartek przyjeżdza kominkowy i może już będę mogła zainaugurować sezon palenia w kominku (zamiast pod grillem). :D :D :D

mTom
05-06-2006, 10:22
Aga opwiedz, jak się układa panele. Jakieś problemy?
Jak malujecie ściany? Gipsujecie jakoś tynki?

Aga J.G
05-06-2006, 10:34
Tomek jak się układa to jeszcze nie wiem na razie panele od piątku leżą w paczuszkach i czekają :)
Jeśli chodzi o malowanie to najpierw wszystko zagruntowaliśmy i tam gdzie będą kolory malujemy raz białą emulsją potem na to kolorową farbę wybraliśmy dulux :) Nic nie gisujemy.

Emila patrząc za okno będziesz palić w kominku bez żalu że palisz na darmo :o :roll: choć trochę to dziwne żeby w czerwcu grzać :-?

mTom
05-06-2006, 10:46
Od środy cieplej. U nas w bloku zaczął się sezon grzewczy.
Aga, macie tynki cementowe, nie? My gipsujemy, stosunkowo rzadkim gipsem. Mój patent. Ściana jest w miarę gładka, ale ma taką naturalną strukturę, jak chcieliśmy. Nie lubię gładzi.

Aga J.G
05-06-2006, 10:49
Tomku My mamy tynki gipsowe kładzione ręcznie są w mairę gładkie ale nie za bardzo ja też nie cierpię gładzi :)

mTom
05-06-2006, 10:57
To co innego, nie musicie gipsować gipsu.
Kładź te panele wreszcie i dziel się uwagami. :D

Aga J.G
05-06-2006, 11:04
To co innego, nie musicie gipsować gipsu.
Kładź te panele wreszcie i dziel się uwagami. :D
Uwagami napewno się podzielę ale to jeszcze troche potrwa 1 w kolejności jest pokój komputerowy a ten wymaga trochę więcej pracy niż same panele :)

emilag
05-06-2006, 11:06
Jeśli chodzi o układanie paneli bezklejowych to jesteśmy z mężem ekspertami- uczyliśmy się na 40m naszego mieszkania, potem doskonalenie w domu teściowej, znajomego aż w końcu na 80 m u moich rodziców.
Wszystko zależy od firmy produkującej panele- Classen ma system click-clack, co znaczy, że najpierw składa się zamki paneli na ich krótszej części- od lewej strony ściany do prawej wkładając zawsze lewy zamek panela w prawy panela poprzedniego pod kątem ok. 45 stopni (lub mniejszy- to kwestia wyczucia). Potem, mając złożony 1 pas paneli, kilka osób- średnio jedna na 2 m- wkładają panele ich dłuższą częścią również pod takim samym kątem, mocno dociskając. Jeśli zamek nie wejdzie dokładnie to można "dobić" spodem dłoni.
Wadą tego rodzaju paneli jest to, że na dużych odległościach potrzeba kilka osób, by dokładnie włożyć panele w zamki, poza tym trudno jest je włożyć jeśli się nie ma odpowiedniej wysokości, by uzyskać odpowiedni kąt, np. pod rurami, itp.
Inne firmy, np. Kronopol, ma system click- taki jak w desce barlineckiej- każdy panel wkłada się osobno, najpierw dłuższym bokiem a każdy następny wkłada się tuż obok i specjalnym dobijakiem dobija się każdy następny tak, by "wszedł" w krótszy bok poprzedniego.
Zaleta- spokojnie zrobi to 1 osoba.
Wada- potzreba odpowiedniego narzędzia (dobijak- koszt to ok. 50 zł) i sporo siły.

Jeśli chodzi o podkłady to pianka z folią odchodzi w zapomnienie. Najlepsze są sztywne zielone płyty- coś jak paździerz ale z przemielonej tektury- nie tylko izoluje cieplnie ale również akustycznie (szczególnie polecam na poddasze a na parterze koniecznie folię pod te płyty).
Mam nadzieję, że trochę pomogłam- kwestia wprawy. My już to opanowaliśmy więc w prymulach zrobimy na pico bello, ale muszę przyznać, że w naszym mieszkaniu, na którym się uczyliśmy sami, bez niczyjej pomocy, zrobiliśmy sporo błędów. Gdyby ktoś mógł wam pokazać jak to się robi, jak docina się panel w "trudnych" miejscach, itp. to byłoby dobrze.

Aga J.G
05-06-2006, 11:16
Emila dzieki za wykład :)

mTom
05-06-2006, 11:44
Ja również jestem pod wrażeniem. Dzięki Emila. My mamy Kronopol, a to oznacza, że będę mógł to robić sam. Mam doświadczenie jedynie z panelami klejowymi, które kładłem w mieszkaniu.
Ten dobijak, to jak wygląda? Nazywa się to dobijak do paneli?
Na górze będziemy jednak mieć piankę z folią, na dole płyty zielone. Zobaczymy jak się to sprawdzi.

maksiu
05-06-2006, 11:54
Witam

dopiero wygrzebalem sie spod góry roboty, za chwilke wrzuce zdjecia...
wykład emilku skopiowany i wydrukowany... przeczytam na spokojnie w domku :D
m.

emilag
05-06-2006, 11:56
Ten dobijak to metalowa łyżka, którą zakłada się poziomo na panel w kształcie, który postaram się najlepiej zobrazować:

---'----,

Zakładasz to na panel i dobijasz młotkiem w tę część na górze, mniej więcej w połowie długości łyżki. W efekcie nie walisz młotkiem w panel, co mogłoby uszkodzić zamek panela tylko w tę część dobijaka na górze.
Mam nadzieję że dobrze to wytłumaczyłam.
Jak zapytasz w markecie budowlanym o dobijak do paneli to porządny sprzedawca od razu będzie wiedział o co chodzi- to chyba pochodzi z systemu deski barlineckiej ale jest już ogólnie dostępne.

Aga- widzę że masz panele Tarkett- drewno czy laminat? Gdzie je kupiłaś? Bo na ich stronie są informacje, że tylko bezpośrednio z nimi trzeba się kontaktować. Jaki rodzaj masz i ile kosztowały? Mi podoba się orzech 3-klepkowy, merbau i sapella.

maksiu
05-06-2006, 12:18
OKI, fotki kolegi Boba wrzuce, milego oglądania
pozdrawiam
m.

bob budownik
05-06-2006, 12:47
dziękuje

Aga J.G
05-06-2006, 20:48
bob płytki w kuchni prawie jak moje, co to za firma ???
Czy Ty kuchnie masz tam gdzie w projekcie jest gabinet ???
Bardzo fajne fotki :)
Emila panele kupowane w komforcie kosztowały 30 zł/m - i to jest bambus :) Laminat.

mTom
07-06-2006, 09:29
Aga, jak leci malowanie i układanie?

dnata5
07-06-2006, 10:27
Helo, a my jesteśmy nadal na etapie załatwiania pozwoleń, no i wybraliśmy ekipę. Chcielibyśmy podpisać z nimi umowę i w związku z tym moja prośba: czy macie jakiś wzór jak taka umowa powinna wyglądać? No i z Waszych doświadczeń: co napewno powinno się w niej znaleźć żeby później pan budowlaniec nie robił wielkich oczu i sie nie wykręcał od zrobienia czegoś tam (np schodów hihi)
Plis, przeslijcie mi jakies wzory na maila: [email protected]

wielkie, wielkie, wielkie dzięki!
Natasza

mTom
07-06-2006, 10:59
Natasza, my nie podpisywaliśmy umowy z murarzami ani dekarzami. Całym moim zabezpieczeniem było wypłacanie pieniędzy po wykonaniu prac i odbiorze przez kierownika (do którego mamy zaufanie). Umowę spisywałem natomiast z firmą od wykończenia. Była ona jednak bardzo lakoniczna, w stylu położenie płytek tu a tu w takiej a takiej ilości, zamontowanie tego a tego. Był tam oczywiście termin wykonania i kary umowne.

bob budownik
07-06-2006, 11:04
UMOWA O ROBOTY BUDOWLANE


Zawarta w dniu ....................... r. między: ....................................... i ..............................................,
zam. w .................................... przy ul. .............................................., zwanymi dalej Inwestorami,
a .................................................. ...., z siedzibą w ................................. przy ul..............................., reprezentowaną przez .................................................. ......................... zwanym dalej Wykonawcą.

1

1. Inwestorzy zlecają, a Wykonawca przyjmuje do wykonania roboty budowlane polegające na wybudowaniu w stanie surowym budynku mieszkalnego, oraz wykonanie dachu na działce gruntu o nr ............................. położonej w ............................................., przy ul. .................................................. .........................
2. Szczegółowy zakres kolejnych etapów robót i termin ich realizacji określają załączniki do umowy, które po podpisaniu przez strony stanowić będą jej integralną część.

2

Inwestorzy przekazują wykonawcy dokumentację projektową, która stanowi podstawę zleconych robót w dniu podpisania umowy (bądź zobowiązują się to uczynić w terminie 7 dni od jej podpisania). Na dokumentację składają się: projekt zagospodarowania działki lub terenu sporządzony na aktualnej mapie, projekt architektoniczno-budowlany, oświadczenia właściwych jednostek organizacyjnych o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła, gazu, odbioru ścieków.
3

1. Inwestorzy przekazują plac budowy w dniu podpisania umowy (bądź w innym oznaczonym w umowie terminie), inwestorzy zobowiązują się zapewnić dostawę wody i energii elektrycznej
2. Od chwili przekazania placu budowy do czasu oddania obiektu Wykonawca ponosi odpowiedzialność cywilną za szkody wynikłe na tym terenie.

4

Wartość powierzonych robót strony określają na kwotę .................................................. .. (słownie: ....................................... złotych), w czym: za etap I .................................... zł, za etap II ............................... zł, za etap III .................................... zł.

5

Wypłata wskazanych kwot nastąpi w terminie 7 dni po wykonaniu danego etapu robót i przyjęciu go przez kierownika robót i Inwestorów (lub inspektora nadzoru inwestorskiego), łącznie z przyjęciem załącznika określającego plan następnego etapu prac, jednak nie wcześniej niż przed rozpoczęciem następnego etapu robót.


6

1. Inwestor zobowiązuje się zatrudnić kierownika budowy posiadającego wszystkie wymagane przepisami uprawnienia i stosowne kwalifikacje.
2. Przedstawicielem Inwestorów będzie zatrudniony przez nich kierownik w osobie .................................................. ..............................................

7

Inwestor zobowiązuje się dokonywać zakupu i dostarczać we własnym zakresie materiały zgodnie z potrzebami wynikającymi z projektu i po uzgodnieniu z wykonawcą (inspektorem nadzoru inwestorskiego) i kierownikiem budowy

8

W przypadku gdyby dostarczona przez Inwestorów dokumentacja nie nadawała się do prawidłowego wykonania prac, Wykonawca zobowiązuje się niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie Inwestorów i kierownika budowy.

9

Wykonawca zobowiązuje się dostarczyć na plac budowy odpowiednie maszyny i urządzenia oraz pomieszczenia stanowiące zaplecze budowy.

10

Odbiór poszczególnych etapów budowy następować będzie w obecności Wykonawcy, Inwestorów (lub inspektora nadzoru inwestorskiego) i kierownika budowy.

11

Ewentualne zmiany w trakcie realizacji inwestycji wprowadzone przez kierownika budowy w zakresie, w którym może to czynić w ramach uzgodnień z Inwestorami (lub inspektorem nadzoru inwestorskiego), wykonywane będą w ramach warunków niniejszej umowy.
12

1. Jeżeli Wykonawca będzie wykonywał roboty w sposób sprzeczny z umową bądź wadliwie, Inwestorzy powinni wezwać Wykonawcę do zmiany sposobu wykonywania i wyznaczyć ku temu odpowiedni termin.
2. Po bezskutecznym upływie tego terminu Inwestorzy będą mieli prawo od umowy odstąpić albo powierzyć wykonanie umowy komuś innemu na koszt i niebezpieczeństwo Wykonawcy.

13
1. W przypadku odstąpienia od umowy z własnej winy przez którąkolwiek ze stron strona, która odstąpiła od umowy, zobowiązana będzie do zapłaty kary umownej w wysokości .......................... (słownie: .................................................. .............. złotych).
2. Odstąpienie od umowy powoduje obowiązek rozliczenia wynagrodzenia za wykonane roboty.


14

W przypadku opóźnienia w zakończeniu poszczególnych etapów robót przekraczającego 14 dni Wykonawca zobowiązany będzie do zapłaty kary umownej w wysokości .....................% wartości wynagrodzenia za dany etap robót za każdy dzień opóźnienia.

15

Jeżeli w budynku ujawnione zostaną wady, Inwestorzy mogą żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu termin. Po bezskutecznym upływie terminu, a także gdy wady nie dadzą się usunąć bądź nie da się tego zrobić w wyznaczonym terminie, Inwestorzy mogą od umowy odstąpić albo obniżyć wynagrodzenie Wykonawcy.

16

W zakresie nienormowanym niniejszą umową znajdują zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego.

17

Umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach po jednym dla każdej ze stron.




Inwestorzy Wykonawca





















Załącznik nr 1
1. Wykonawca zobowiązuje się rozpocząć roboty etapu I w terminie uzgodnionym z kierownikiem budowy i Inwestorami (bądź w terminie wskazanym w umowie), nie później niż w dniu ............... r.
2. Zakres robót etapu I: wykonanie fundamentów,
- wykonanie wykopu
- wykonanie i ułożenie zbrojenia
- zalanie
- oraz wykonanie wszystkich innych nie wymienionych prac, niezbędnych do poprawnego
wykonania etapu
3. Wykonawca zobowiązuje się zakończyć etap I w terminie ................ dni od rozpoczęcia.

Załącznik nr 2
1. Wykonawca zobowiązuje się po odebraniu etapu I przez kierownika budowy lub/i inspektora nadzoru inwestorskiego do niezwłocznego rozpoczęcia etapu II jednak nie później niż w terminie .............. dni od czasu zakończenia poprzedniego etapu i wykonania go w ciągu .....................................
2. W zakres etapu II: wykonanie budynku w stanie surowym
- wykonanie ścian nośnych
- wykonanie kominów
- wykonanie stropu
- wykonanie schodów
- oraz wykonanie wszystkich innych nie wymienionych prac, niezbędnych do poprawnego
wykonania etapu
3. Wykonawca zobowiązuje się zakończyć prace najpóźniej w terminie............................
od rozpoczęcia, chyba że warunki pogodowe uniemożliwią dotrzymanie terminu, wówczas konieczne będzie ponowne ustalenie terminu zakończenia przedmiotowego etapu prac z kierownikiem budowy i Inwestorami.

Załącznik nr 3
1. Wykonawca zobowiązuje się po odebraniu etapu II przez kierownika budowy lub/i inspektora nadzoru inwestorskiego do niezwłocznego rozpoczęcia etapu III jednak nie później w terminie .............. dni od czasu zakończenia poprzedniego etapu i wykonania go w ciągu .....................................
2. Zakres prac etapu III: wykonanie dachu
- ustawienie więźby dachowej
- prace dekarskie
- oraz wykonanie wszystkich innych nie wymienionych prac, niezbędnych do poprawnego
wykonania etapu
3. Wykonawca zobowiązuje się zakończyć prace najpóźniej w terminie............................
od rozpoczęcia, chyba że warunki pogodowe uniemożliwią dotrzymanie terminu, wówczas konieczne będzie ponowne ustalenie terminu zakończenia przedmiotowego etapu prac z kierownikiem budowy i Inwestorami.

Inwestorzy Wykonawca



ale tego to chyba żaden wykonawca nie podpisze

Bubu
07-06-2006, 19:13
szambo mam zamówione, dzisiaj mój kierownik wkreśli
Bob , jakie to szambo (pojemność) I ILE TAKA przyjemność kosztuje ?
Czy razem z wykopem i podłączeniem do domu ??

Bubu
07-06-2006, 19:15
Przepraszam. Czy ktoś tu buduje oryginalne prymulki? :(
Jak u was wygląda sprawa odprowadzania ścieków?
Właśnie zamówiłem szambo betonowe, 10 m3. Kanalizę, która jest w projekcie zagospodarowania (dlatego gmina nie wydaje zgody na eko), to zobaczą chyba moje wnuki. :cry:

Tom , a ile u Ciebie kosztuje to " pachnące" cacko ?

mTom
07-06-2006, 21:10
Bubu, parę groszy, jak za darmo.
Z dowozem, zamontowaniem, 3-komorowe, z sygnalizatorem przepełnienia prawie 3,5 koła. http://www.probud.pl/

Aga J.G
07-06-2006, 21:11
Natasza jak gdzieś znajdę umowę to podeślę :)
Maluje się maluje tylko wolno :o :roll:

bob budownik
08-06-2006, 07:42
to nie jest dużo-3,5 koła. u mnie 9m sześc 2,6 koła netto! bez niczego, wszystko dalej sami, transport itd

dnata5
08-06-2006, 08:42
dzieki Bob za umowę :)

mTom
08-06-2006, 09:12
U mnie netto bez niczego 2 kółka. Czyli, masz Bob rację.
Te komory też swoje kosztują, ale uparłem się. Z trzeciej komórki, to już prawie woda zdatna do picia jest (po uprzednim zatkaniu nosa). :wink:

Aga J.G
08-06-2006, 10:40
U mnie netto bez niczego 2 kółka. Czyli, masz Bob rację.
Te komory też swoje kosztują, ale uparłem się. Z trzeciej komórki, to już prawie woda zdatna do picia jest (po uprzednim zatkaniu nosa). :wink:
:lol: :lol: :lol:

mTom
08-06-2006, 10:42
Aga, spokojnie. Pić tego nie będziemy, jedynie podlewać ogród. :D

emilag
08-06-2006, 10:57
Witam. A u nas dziś nasz upragniony kominek się robi. Jutro wkopują studnię kanalizacyjną (przyjechała już we wtorek i cierpliwie czeka). Na dobrą sprawę można powiedzieć, że etap mediów mamy prawie zakończony. Jeszcze tylko telefon- to też na dniach. :D

emilag
08-06-2006, 11:01
Czy macie jakieś pomysły na odprowadzenie deszczówki? Myśleliśmy o włączeniu do kanalizacji ale nie można, kanalizacji burzowej w pobliżu nie ma- zostaje rów odwadniający wzdłuż drogi, ale warto by było wykorzystać tę wodę do podlewania. Gdzie można kupić zbiorniki na deszcówkę, ilo taki coś kosztuje i co się dzieje, jeśli zbiornik się przeleje? Woda będzie mi wybijać na dach?
Czy ktoś już myślał lub robił coś w tym temacie?

Aga J.G
08-06-2006, 11:08
Nasza deszczówka idzie do rowu :)
Emila czekam na fotki z nowości w domku :)

mTom
08-06-2006, 11:30
Emila, możliwości masz następujące:
* rów melioracyjny
* kanalizacja deszczowa
* drenaż rozsączający
* studnia chłonna
lub zbiornik na deszczówkę i pompa. Można tym ładnie podlewać ogród. Wybijać na dach wody nie będzie, oczywiście. Widziałem takie zbiorniki z tworzywa sztucznego (HDPE) 2 m3. Coś koło 1,5 tyś. to kosztowało.

emilag
08-06-2006, 11:48
A czy mógłbyś mi wytłumaczyć na czym polega drenaż rozsączający- czy mylę się myśląc, że to system rur poprowadzonych w ziemi, które nawadniają ziemię bez konieczności podlewania?
A studnia chłonna? Wiąże się z wykopem i wstawieniem kręgów?

mTom
08-06-2006, 11:59
Drenaż to rury w chłonnym gruncie. Coś jak przy ekooczyszczalni.
Studnia? Może być bez kręgów. Kiedyś (jak byłem młody i pracowałem na budowie) taką pseudostudnię na deszczówkę kopałem. Do środka wsypaliśmy żwir i tam były podprowadzone rury. Na wierzchu oczywiście był trawnik. Facet twierdził, ze bardzo dobrze się to sprawdzało nawet przy dużych opadach.

emilag
08-06-2006, 12:09
Drenaż to rury w chłonnym gruncie. Coś jak przy ekooczyszczalni.

A my na glinie mieszkamy więc nie wiem jakby to wyszło, chociaż jak pada deszcz, to woda wsiąka, raczej nie stoi ponad normę.
Czy te rury są jakiej specjalne czy podobne do tych, jakie się daje wokół fundamentów jako odsączniki (oczywiście z dziurkami w drugą stronę). Czy to się sprawdza ?

mTom
08-06-2006, 12:26
Emila, z tego co ludzie piszą i mówią, to się sprawdza. Wiele zależy od gruntu. Mój sąsiad kupił wykłe rury szare i nawiercił w nich otwory i też mu działa...

Hancyśka
08-06-2006, 15:31
:) Zaczynam marzenia o domku w Prymulkach .Wybrałam wersje w Prymulkach 2.
Od dłuższego czasu przyglądam sie Waszym dyskusjom i bardzo podoba mi sie jak sie wspieracie ,mam nadzieje ze jak i mnie taka pomoc bedzie potrzebna będe mogła na Was liczyć.
Ja jestem na etapie "cierpliwie czekać na pozwolone " bo papiery złożone .

Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Hancyśka

Hancyśka
08-06-2006, 15:32
Aga Dzięki udało mi sie !!! :):):)

Aga J.G
08-06-2006, 20:48
Witaj w naszym gornie :)
Widzisz nie jest to takie trudne :) Pojetna jesteś :)

emilag
09-06-2006, 06:31
Witam nową prymulkowiczkę. Czy to znaczy że masz już projekt? Jakie zmiany planujesz w swoim domku?

Wczorajszy dzień był kolejnym z tych z cyklu "home sweet home"- pierwszy raz rozpaliliśmy w naszym kominku- fajczyło się jak trza.
Cug był i choć pozwolona nam na zaledwie kilka szczapek, to jak przykleiłam się do szyby to trzeba mnie było końmi od nig odrywać. Najchętniej to bym tam została.
Obudowa- nowoczesna- jak wróciłam po pracy to byłam delikatnie rzecz mówiąc przerażona :o ale wieczorem, jak już wszystko pozamykali, zaszpachlowali nidę, to zaczęło to jakoś wyglądać, choć pokój wygląda, jakby stanęła w nim wielka szafa. W weekend zrobię zdjęcia, choć to jeszcze nie wygląda tak jak ma- mamy skromną, delikatną ramkę z ciemnozielonego granitu a efekt będzie dopiero wtedy, gdy na "szafę" przyjdzie wykończenie z drewna a na nidę jakić ciekawy tynk strukturalny. Pomiędzy obudową kominka a ścianą powstała wąska wnęka o szerokości 76 cm i zburzyło mi to plan urządzenia pokoju, bo nie spodziewałam się, że obudowa będzie tak dużo wystawała poza komin, ale okazało się, że żeby kominek spełniał swoją funkcję grzewczą (DGP), to musi się tam znajdować ok. 1 m3 powietrza, które ogrzane dystrybuowane jest na dół przez kratkę w obudowie i na górę przez kratkę na klatce schodowej- potrzeba było takiej obudowy, żeby ukryć te wszystkie rury, przejścia w kominie itp.
Tak więc mam swoją "szafę" kominkową. :D

Wczoraj byli też panowie od drzwi wewnętrznych- zdecydowaliśmy się na portę z ościeżnicami regulowanymi, niestety drzwi na dole trzeba będzie przycinać, bo nasz murarz, jak już wcześniej pisałam, wyciął nam niezły numer. Dziś czekamy na wycenę do negocjacji, może nawet podpiszemy umowę.
A w poniedziałek był u nas stolarz, który robi nam drzwi wejściowe i schody. Od słowa do słowa, zrobi nam również szafę zabudowaną w wiatrołapie (na bazie senatora), zabudowę spocznika i jeszcze musimy go naciągnąć na drewno na "szafę" kominkową i może zabudowę tej wnęki, w którj miał być kącik tv a żadna standardowa szafka pod tv tam się nie zmieści. :D

bob budownik
09-06-2006, 07:18
Witajcie, jak jak zawsze -malkontent- jeśli możesz to jeszcze sie zastanów bo wszyscy odradzali mi drzwi wejsciowe drewniane. Napiją sie wody, wypaczą, na mrozie to samo. No i czekam na zdjęcia kominka!! Wczoraj wreszcie sprawdziłem plytki- opoczno, plaza krem i plaza brąz

bob budownik
09-06-2006, 07:18
Sorry że ja taki anty

emilag
09-06-2006, 07:28
Skoro wszyscy odradzają to gdzie są ci co robią czy mają drewniane drzwi- dobrze zrobione i zabezpieczone drzwi nie piją wody i nie wypaczają się- poza tym mamy wejście od półnowy a ponieważ jesteś z Wielkopolski to dobrze wiesz jakie u nas wiatry wieją- w większości zachodnie, nie ma więc ryzyka zacinania deszczu bo nie dość że są we wnęce, to jeszcze mamy bardzo szerokie duże zadaszenie.
Metalowe drzwi to ja będę miała w wejściu do pom.gospod. a w centralnym wejściu, tak jak większość budujących domy i ceniących naturalne materiały, będą drzwi drewniane. :D

Aga J.G
09-06-2006, 10:19
Emila czekam na fotki kominka :)
My mamy drzwi wejściowe drewniane - jeszcze trzeba je regulować ale jakoś większych zastrzeżeń nie mam.
Okna ma plastikowe i do tych nie miałam zastrzeżeń w porównaniu z drewnianymi jednak nie znalazłam drzwi wejściowych nie drewnianych godnych zainteresowania :-? Wszystkie były jakieś takie bez duszy 8)

Kania Kaszuby
09-06-2006, 11:03
Jestem nowa :oops: i bardzo się cieszę że znalazłam kogoś kto już buduje Dom w Prymulkach.Ja zamieżam dopiero kupić projekt Dom w prym.3 Mieszkam w Kartuzach(30 km od Gdńska).Bardzo byłabym wdzięczna za jakąś radę i wszelkie opinie i uwagi dotyczące tego projektu.Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco :D

Aga J.G
09-06-2006, 11:16
Witamy witamy przybywa nam Prymulkowiczów :lol: :lol: :lol:
Pytaj o co chcesz a My będziemy radzić i odpowiadać :)

emilag
09-06-2006, 11:27
Emila czekam na fotki kominka :)
My mamy drzwi wejściowe drewniane - jeszcze trzeba je regulować ale jakoś większych zastrzeżeń nie mam.
Okna ma plastikowe i do tych nie miałam zastrzeżeń w porównaniu z drewnianymi jednak nie znalazłam drzwi wejściowych nie drewnianych godnych zainteresowania :-? Wszystkie były jakieś takie bez duszy 8)

Fotki postaram sie na poniedziałek.
Twoja powyższa wypowiedż jest kwintesencją problemu- drzwi z drewna mają duszę a reszta tej duszy nie ma- bo zazwyczaj kawał blachy.
Ja też nie znalazłam wśród metalowych żadnych godnych uwagi.

Witam nową Prymulkowiczkę- ale mamy dzień- aż dwie nowe "twarze" :D :D

Pytajcie i czekajcie na odpowiedzi. Żadne pytanie czy problem z pewnością nie pozostaną bez odpowiedzi.

Aga J.G
09-06-2006, 11:32
Emila :lol: :lol: :lol:

mTom
09-06-2006, 11:56
Kania, czy Kartuzy, to gdzieś koło Kościerzyny? Byłem kiedyś na wczasach we Wdzydzach.
Witam i... pytaj. :D

Emila, dlatego właśnie nie zdecydowaliśmy się na kominek, a na kozę.

maksiu
09-06-2006, 12:15
Kania, czy Kartuzy, to gdzieś koło Kościerzyny? Byłem kiedyś na wczasach we Wdzydzach.
Witam i... pytaj. :D

Emila, dlatego właśnie nie zdecydowaliśmy się na kominek, a na kozę.

Kartuzy to niedaleko Redy, a tam swoją prymulkę buduje Bubu...
aż wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie widziałem na żywo żadnej prymulki, oprócz oczywiście swojego prymulkopodobnego domu :D
pozdrawiam
m.

mTom
09-06-2006, 12:32
Maksiu, jak będziesz przejazdem, to wiesz... zapraszamy.

maksiu
09-06-2006, 12:39
Maksiu, jak będziesz przejazdem, to wiesz... zapraszamy.

A żebyś wiedział że będę przejazdem, ale troche nie po drodze tym razem. Jade od 19 do 23 do Zakopanego na szkolenie, ale pociagiem do Krakowa i dalej autobusem, tym razem zostawiam samochód w domu. Ale kto wie.. może w sierpniu wybiorę się samochodem z rodzinką
pozdrawiam
m.

mTom
09-06-2006, 12:48
Szkolenia w Zakopanem. :D :lol: Oj, byłoby co powspominać. 8)
Uważaj bo śnieg popaduje.
W każdym razie, to tylko 60 km od Krakowa.
W sierpniu też będziesz mile widziany. Montuję ekipę do przeprowadzki. :wink:

Aga J.G
09-06-2006, 13:01
Ciekawe kto się wybira w moje strony 8)

maksiu
09-06-2006, 13:02
Szkolenia w Zakopanem. :D :lol: Oj, byłoby co powspominać. 8)
Uważaj bo śnieg popaduje.
W każdym razie, to tylko 60 km od Krakowa.
W sierpniu też będziesz mile widziany. Montuję ekipę do przeprowadzki. :wink:

kontroluje sytuacje w górach :D
tu macie widok z Murowańca z godz.13
http://www.drawa.net.pl/kamera001/zdjecie640x480.jpg

zaczyna sniegu ubywać :D a to jeszcze prawie dwa tygodnie.. trzeba być dobrej myśli :D
m.

Aga J.G
09-06-2006, 13:29
Mam nadzieje że ubywanie sniegu będzie trwało i w końcu zrobi się pogoda z godna z porą roku :)

Kania Kaszuby
09-06-2006, 21:39
Witam. Tom Kartuzy są niedaleko Kościerzyny ok. 34 km .A propo Zakopanego też się wybieram na wakacje,na jakiś tydzień w lipcu i już nie mogę się doczekać. Aga jak czytam Twój dzienniczek to widzę duuużo podobieństw.Ja jestem wielką optymistką i mam mężusia takiego realistę aż do bólu.Mam dwóch synków 11 lat a drugi ma 11 mies.i też ciasno nam na 34 metrach stąd też pomysł na dom.Działkę zakupiliśmy w kwietniu po bardzo wielu wyliczeniach Tomka(mojego mężulka).Mamy nadzieję że uda nam się choć pewnie powoli wybudować wymarzony domek.Projekt prymulkowy baaardzo mi się podoba i myślę że go niedługo kupimy.Przerobimy chyba tylko dach nad garażem na wielki balkon-taras.Jestem obecnie na etapie załatwiania papierów różnych( oj potrzeba ich tyle)ale jak wchodzę na forum to aż się chce wszystko szybko rozkręcić.Mamy już warunki zabudowy więć czas zacząć działać!

Aga J.G
10-06-2006, 09:53
Kania mój mąż już teraz trochę zmienił zdanie i dziekuje że go namówiłam :)
A dobre przygotowanie i trochę realizmu bardzo się przydaje, szczególnie jak ktos tak jak ja potrafi czasami unosić się kilka cm. nad ziemią :wink: :)

Bubu
10-06-2006, 19:12
Kartuzy to niedaleko Redy, a tam swoją prymulkę buduje Bubu...

Kania - zapraszamy do Redy - to 1 godzina z Kartuz...
Pozostałych Prymulkowiczów też zapraszamy .....ale nie wszyscy na raz!! :-? :wink: :)
Nasze posadzki nie wylali bo szef pojechał do Niemiec na mecz - i poco ??? I tak przegrali a my mamy opóźnienie ponad tydzień i wszystko się przesuwa... zdjęcia ładne wysyłam jutro do Maksia

Kania Kaszuby
10-06-2006, 19:41
Bubu dzięki za zaproszenie.Na pewno kiedyś się zjawimy :wink: W Rumii mamy rodzinę to jak będziemy u nich to zobaczymy jak postępują prace oraz zobaczymy co nas czeka w przyszłym roku.W tym kupujemy projekt i załatwiamy wszystkie pozwolenia,mapki itd.Acha i prostujemy działkę bo jest trochę z górki (za tydzień będzie juz prościutka).Jutro wrzucę zdjęcie mojego skrawka ziemi,gdzie będzie stać PRYMULKA 3 :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
10-06-2006, 21:07
Kania jak macie tak blisko to skorzystajecie z zaproszenie, naprawdę bardzo fajnie jest zobaczyc wybudowany domek, można sobie pewne sprawy przemyśleć, nie wspominając o miłym spotkaniu z właścielami domku :)
Czekam na fotki :)

Loxia
10-06-2006, 21:35
jedziemy na urlop do Mrzeżyna z Warszawy czy gdzies w okolicy może jakaś Prymulka się buduje? z checią bym na nią popatrzyła z wierzchu :)

Aga J.G
10-06-2006, 21:41
Nad morzem to jest tylko Bubu w Redzie :)

dnata5
12-06-2006, 10:14
Kania jak macie tak blisko to skorzystajecie z zaproszenie, naprawdę bardzo fajnie jest zobaczyc wybudowany domek, można sobie pewne sprawy przemyśleć, nie wspominając o miłym spotkaniu z właścielami domku :)
Czekam na fotki :)


Nooo, polecam taką wizytę :D , wszystkie wyobrażenia stają się realne

maksiu
12-06-2006, 13:40
Witam

cos nisko spadamy :D :D :D prosze o wiekszą aktywność :D
A u mnie owocna sobota, oj narobiłem sie, szczegóły w dzienniku
pozdrawiam
m.

Aga J.G
12-06-2006, 14:43
Wieczorem poczytam, bo dzisiaj tak pieknie że szkoda czasu na kompa :wink: :)

Aga J.G
12-06-2006, 14:44
Kania jak macie tak blisko to skorzystajecie z zaproszenie, naprawdę bardzo fajnie jest zobaczyc wybudowany domek, można sobie pewne sprawy przemyśleć, nie wspominając o miłym spotkaniu z właścielami domku :)
Czekam na fotki :)


Nooo, polecam taką wizytę :D , wszystkie wyobrażenia stają się realne
:lol: :lol: :lol:

mTom
12-06-2006, 14:44
Maksiu i warto się było tak męczyć? :D :wink:
U nas malowania ciąg dalszy. Mam też nadzieję, że w tym tygodniu przyjdzie ekipa zrobić taras nad garażem.

Aga J.G
12-06-2006, 20:30
A gdzie obiecane fotki :)

maksiu
12-06-2006, 21:35
A gdzie obiecane fotki :)

Czyje fotki???
m.

mTom
13-06-2006, 07:59
Maksiu... no fotki. Po prostu. Wiesz, że Aga zawsze o nie pyta. :wink:
Tym razem chyba chodziło o zdjęcia Kani. :D

maksiu
13-06-2006, 08:55
Maksiu... no fotki. Po prostu. Wiesz, że Aga zawsze o nie pyta. :wink:
Tym razem chyba chodziło o zdjęcia Kani. :D

aaa 'te' fotki.. no to trzeba bylo tak odrazu mowic... :D
pozdrawiam
m.

Aga J.G
13-06-2006, 09:21
Maksiu przecież nie Twoje bo Ty jesteś zawsze obfotografowany :wink: :)
Ale ktoś obiecywała że podesle fotki i co i nic :-?
Moje aktualne oczywiście w dzienniku :)

mTom
13-06-2006, 09:26
Aga, fajnie wam te panele wyszły. Masz jakieś wskazówki w sprawie listw? Jakie z dostępnych teraz, łatwo się montuje?

Aga J.G
13-06-2006, 09:38
Listwy kupiliśmy pasujące do paneli kolorystycznie montuje się to na takie plasticzki nawet nie jest źle, chcociaż przyznam że gdzie niegdzie przykleilismy bo jedna scian z sillki i tam coś wkręcic to można się przekręcić :wink: :)
Ogólnie panele montuje się bardzo łatwo :)
Te listwy są firmy Aspro i są do nich wszystkie akcesoria :)

mTom
13-06-2006, 10:02
A mieliście dobijak do paneli?

Aga J.G
13-06-2006, 19:07
Tak mamy dobijak, klocki dylatacyjne oraz łyżkę - kupiliśmy cały zestaw :)

Hancyśka
13-06-2006, 21:03
Jak to miło czytać ze już mieszkacie !! a ja narazie czekam na pozwonenie na budowe jeszcze jakis miesiąc i moze w sierpniu i u nas sie zacznie.
Narzie ta brudna robota ale z przyjmnością tu wpadam aby zobaczyć co u Was :D

Bubu
13-06-2006, 21:30
Maksiu przecież nie Twoje bo Ty jesteś zawsze obfotografowany :wink: :)
Ale ktoś obiecywała że podesle fotki i co i nic :-?
Moje aktualne oczywiście w dzienniku :)
Wysłałem do Maksia fotki naszego CO.
Dzisiaj zrobili nam wylewkiTak szybko, że jak wróciłem z pracy o 16.00 z foto aparatem to już ich nie było :cry: - w 1 dzień - cały dom ! No i zdjęć super maszyny i frotterki u nas w Redzie nie będzie. Mam nadzieję ze się nie pomylili z wysokościami. Teraz nastepuje etap GK+Wełna.
A poza tym, w wolnych chwilach zapraszamy nad morze !! Woda ma już +12C :wink:

Bubu
13-06-2006, 21:43
Aga, fajnie wam te panele wyszły. Masz jakieś wskazówki w sprawie listw? Jakie z dostępnych teraz, łatwo się montuje?
Ile muszą schnąć posadzki po panele ? Straszą nas, że min 2 miesiące :roll:

Kania Kaszuby
13-06-2006, 22:28
A gdzie obiecane fotki
Oto fotki z działki gdzie będzie stał nasz domek.Widok z dołu oraz widoki z góry.Pozdrawiam Tomek_2929 (pisze swój login bo nienadążam za zmianami żonki,do niedawna była jako Tetlej:D:D:,ale kobieta zmienną jestD:)
P.S. Ania prosiła o wstawienie fotek,może lepiej było nic nie pisać?:D:D :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ade20730c9ea6ca7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a12f5d73d7036d8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c76e8dcdceeb9cc9.html

Kania Kaszuby
13-06-2006, 22:30
To zdjęcie z boku też nieaktualne,jesteśmy starsi i włosy mi już wypadają:D:D Nawet nazwa nie ta :cry: Tomek_2929

emilag
14-06-2006, 06:22
Bubu- nam też robili wylewki maszynowe w jeden dzień- od 7 do 17 i cały dom z posadzką (włącznie z układaniem styropianu i dylatacjami).
Szef ekipy mówił, że na dobrą sprawę, po tygodniu można układać płytki a po 2 tygodniach panele nie drewniane. Z drewnem radził zaczekać min. miesiąc.

maksiu
14-06-2006, 07:08
Wysłałem do Maksia fotki naszego CO.
Dzisiaj zrobili nam wylewkiTak szybko, że jak wróciłem z pracy o 16.00 z foto aparatem to już ich nie było :cry: - w 1 dzień - cały dom ! No i zdjęć super maszyny i frotterki u nas w Redzie nie będzie. Mam nadzieję ze się nie pomylili z wysokościami. Teraz nastepuje etap GK+Wełna.
A poza tym, w wolnych chwilach zapraszamy nad morze !! Woda ma już +12C :wink:

Fotki wrzucone
pozdrawiam
m.

mTom
14-06-2006, 08:55
Aga, fajnie wam te panele wyszły. Masz jakieś wskazówki w sprawie listw? Jakie z dostępnych teraz, łatwo się montuje?
Ile muszą schnąć posadzki po panele ? Straszą nas, że min 2 miesiące :roll:
Oto jest pytanie. U mnie trochę to trwało. Na dobrą sprawę jeszcze chyba po 2 miesiącach jak położyłem folię to była wilgotna od spodu. Folia to dobry tester. Pamiętaj, że musisz jeszcze to to zagruntować...

Aga J.G
14-06-2006, 09:15
Wylewki maszynowe schną szybciej niż tradycyjne :)
U nas płytki kładzione były dość szybko i nic się nie dzieje :)
I nareszcie są fotki :)

Bubu
15-06-2006, 21:38
A gdzie obiecane fotki
Oto fotki z działki gdzie będzie stał nasz domek...
No takie urokliwe zakątki to można znaleźć tylko na Kaszubach :P !!! Jak ja Wam zazdroszcze ! Ale tego co będzie dalej sie działo to troche już mniej :wink: .
U nas ciągle temat szamba. Mamy dylemat bo do istniejącej kanalizacji jest tylko/ albo aż 80 metrów.
Szambo czy rura - OTO jest pytanie !

Aga J.G
15-06-2006, 21:40
A jak to wygląda kwotowo ?
Ja czyba wolałabym kanalizę, z szambem to zawsze jakieś kłopoty :o :roll:

Bubu
15-06-2006, 21:40
Wylewki maszynowe schną szybciej niż tradycyjne :)
U nas płytki kładzione były dość szybko i nic się nie dzieje :)
I nareszcie są fotki :)
Moja piękniejsza połowa narzeka,że tak mało zdjęć z wnętrz - króliki interesują ją mniej :lol:

Aga J.G
15-06-2006, 21:43
Cóż jak narazie to nic nowego u nas nie ma ale jutro są w planie prace wnętrzarskie więc napewno będą jakieś fotki :)
Chyba że są jakieś szczególne zamówienia to mogę coś pstryknąć :)

Bubu
15-06-2006, 21:44
Maksiu, kiedy będziesz w Murowańcu ?
A moze 1/2 sierpnia ? Mamy już rezerwacje.

Bubu
15-06-2006, 21:53
Wysłałem do Maksia fotki naszego CO.

Fotki wrzucone
pozdrawiam
m.
Bardzo dziękuję Maksiu ale może dało by się wstawić podpisy tak jak były nazwy plików. Nie zawsze łatwo się zorientowac jakie to pomieszczenie szczególnie tym NOWY co to jeszcze nie "wykuli" projektu na pamięć.

maksiu
16-06-2006, 06:23
Maksiu, kiedy będziesz w Murowańcu ?
A moze 1/2 sierpnia ? Mamy już rezerwacje.

niestety nie w tym terminie, mam rezerwacje 21/23 czerwca
pozdrawiam
m.

maksiu
16-06-2006, 07:06
Bardzo dziękuję Maksiu ale może dało by się wstawić podpisy tak jak były nazwy plików. Nie zawsze łatwo się zorientowac jakie to pomieszczenie szczególnie tym NOWY co to jeszcze nie "wykuli" projektu na pamięć.

zrobione
pozdrawiam
m.

Aga J.G
16-06-2006, 09:47
A gdzie jest reszta naszych Prymulkowiczów tak pilnie pracują że nie mają czasu z nami pogadać :wink: :)

Kania Kaszuby
16-06-2006, 10:17
Witam po krótkiej przerwie.Taka piękna pogoda a ja niestety w pracy musiałam siedzieć i to do 23 00 :x ,no bo w końcu jakoś trzeba na domek zarabiać.U nas na działce juz działa gość ze spycharką i działeczka będzie wyrównana.Myślę że niedługo kupimy projekt bo mój mężulek zdecydował się sprzedać motor(swoją kochaną Suzuki),by sfinansować projekt i pozostałe koszta (czytaj geodeta i architekt),więc nie trzeba brac już małych kredytów!!!Dziś mam wolne i pojadę na działkę zobaczyć jak wre praca.Ale zazdroszczę tym co już ściany malują i panele układają :wink:

Aga J.G
16-06-2006, 10:36
Doczekasz się i Ty ja też kiedyś zazdrościłam a teraz proszę tylko praca praca i praca :wink: :)

maksiu
18-06-2006, 13:50
Ogłoszenie:

Przez najbliższy tydzień jestem nieosiągalny. Jeśli masz do mnie jakąś sprawe to będę online dopiero 26 czerwca.
Jeśli ktoś będzie w najbliższym tygodniu w Zakopanym i ma ochotę się spotkać, to proszę szukać faceta w czapce muratora (czerwonej).
Do zobaczenia, najlepiej na szlaku
Życzcie mi dobrej pogody

pozdrawiam
maksiu


ps. watek dopiero na samym dole strony - wstyd :D :D

Aga J.G
18-06-2006, 20:19
Maksiu udanej wyprawy :)
A moje aktualne fotki w dzienniku :)

Kania Kaszuby
19-06-2006, 06:44
Maksiu.Życzę dobrej pogody i miłego wypoczynku.Ja jadę zo Zakopanego za miesiąc i tez będę łazić po górach.(Nie bardzo wiem tylko jak to zrobić z rocznym maleństwem :lol: )

bob budownik
20-06-2006, 08:19
co taka cisza?? 2 dni nikt sie nie odzywa!!

mTom
20-06-2006, 08:19
Zakopane jest niesamowicie zatłoczone. Koszmar. Rok temu wybraliśmy się więc pardziesiąt km dalej. Na Słowację. Widoki piękne, ceny konkurencyjne, baza doskonała. No i ten luz. Turystów jak na lekarstwo. Polecam. Koszmar widzieliśmy przy przekraczaniu granicy - kolejka aut do Morskiego Oka ciągnęła się kilkanaście kilometrów. Do tego policja namaiwiała do zawrócenie, bo "brak miejsc parkingowych". :o

Aga J.G
20-06-2006, 13:23
Cóż się Tomku dziwić w końcu tonasz górski kurort, a że mamy ich jak na lekarstwo to jest jak jest :o :roll:
A co tam u Was na budowach ???

maksiu
20-06-2006, 17:09
narazie nie jest tak zle.. w samym zakopanym troche ludzi.. ale w gorach niemal pusto... no i dotarla tu cywilizacja... jest internet... :D :D
pozdrawiam
m.
ps. tylko zalatwcie jakas lepsza pogode :D

leszek.o
20-06-2006, 17:23
Pogoda jest zamówiona, tylko jak zwyklo poczta polska nawaliła. Wszysko utkneło we wrocławiu i grzeja niesamowicie (30st w cieniu).
Pozdrawiam urlopowiczów

Aga J.G
20-06-2006, 21:35
Maksiu trzeba było w nasze góry przyjechać u nas piekna pogoda :)
a u mnie nowe fotki zapraszam :)

dnata5
21-06-2006, 08:38
http://83.17.184.138/view/index3.shtml?newstyle=Quad&cam=1&type=snapshot

mTom
21-06-2006, 12:43
Ludzie, jakie macie (lub macie zamiar mieć) grzejniki i ile was ta przyjemność kosztowała?

emilag
22-06-2006, 13:09
Witajcie- jestem właśnie na urlopie do 9 lipca, ale piszę z domku. Jeździmy, kupujemy, szpachlujemy nidy na poddaszu, w salonie układają się kafle a wkrótce łazienka na dole. Dziś jedziemy zamówić kuchnię- parapet jednak trzeba wykuć i mu podziękować. Mamy już drzwi wejściowe. Niestety nie wzięłam aparatu z pracy a w domu mam tylko tradycyjną lustrzankę, więc zdjęcia chyba dopiero po urlopie, ale wtedy to konkretne. Nasze plany przeprowadzki w czerwcu przesunęły się co najmniej o miesiąc, bo schody dopiero pod koniec lipca a kuchnia na początku sierpnia.
Grzejniki mamy belgijskie Stelrad, ale niestety nie wiem jeszcze ile dokładnie kosztowały bo płaciliśmy za całe co i cwu a faktur jeszcze nie dostałam.

Aga J.G
22-06-2006, 14:41
Nasze grzejniki to purmo ile kosztowały nie pamietam :oops:
Emila czyli praca wre :) Trzymam kciuki :)

maksiu
24-06-2006, 08:55
pozdrawiam ze stolecznego krolewskiego miasta Krakowa, jakos udalo sie przetrwac gory, prawie bez strat :D jeszcze dzis obejrze dobra Soniki i wieczorkiem do domku
pozdrawiam
m.

Aga J.G
24-06-2006, 09:12
Maksiu zadroszczęoglądania włości Soniki :oops:
Życzę dobrej zabawy :)

maksiu
24-06-2006, 16:57
Maksiu zadroszczęoglądania włości Soniki :oops:
Życzę dobrej zabawy :)

bylem, obejrzalem... westchnalem.... mam pisac dalej???
pozdrawiam
m.

Bubu
24-06-2006, 22:22
Grzejniki
Po bojach cenowych u nas są Diamondy. Są przyzwoite i tańsze od PURMO o 20%. Ale najładniejsze są KERMI !

Aga J.G
25-06-2006, 10:34
Maksiu zadroszczęoglądania włości Soniki :oops:
Życzę dobrej zabawy :)

bylem, obejrzalem... westchnalem.... mam pisac dalej???
pozdrawiam
m.

Maksiu lepiej nie pisz bo doły murowane 8)

maksiu
28-06-2006, 07:21
no wiecie co.. watek na drugiej stronie!!! wstyd, nic sie u was nie dzieje? czy tez upał was zmeczyl :D :D :D
no to podnosze...
pozdrawiam
m.

mTom
28-06-2006, 09:19
No to coś napiszę... malowałem, malowałem i prawie skończyłem. Został gabinet na dole, ściany - kolor. To malowanie daje popalić. Kręgosłup odczuł to najboleśniej.

Aga J.G
28-06-2006, 10:03
A my nadal na etapie paneli :)
Kolejny pokój za nami zdjęcia tam gdzie zawsze :)
A gdzie wasze zdjęcia z postępu prac :)

mTom
29-06-2006, 11:53
Aga, zdjęcia będą, ja posprzatam.
Masz może jakieś przemyślenia w sprawie układania paneli?

Aga J.G
29-06-2006, 12:53
Panele układa się naprwdę bardzo prosto trzeba tylko zaopatrzyć się w sprzęt czyli są takie zestawy w marketach potrzebny jest jeszcze dobry sprzęt do cięcia i tyle :)
Czekam na fotki :)

mTom
02-07-2006, 09:03
W sobotę udało się położyć panele w jednym pokoju na górze.
Aga, w jaki sposób będziesz łączyła panele w komunikacji na górze z wykładziną na schodach?

Aga J.G
03-07-2006, 11:40
Jeszcze nie wiem i chyba nie prędko złapię wenę :cry: :cry: :cry:
szczegóły w moim dziennika bardzo mi przykro ale nie mam siły nic więcej napisać :cry: :cry: :cry:

maksiu
05-07-2006, 14:11
no i spadliśmy na drugą stronę... no to w ramach przerywnika pokaże kawałek mojego korytarza z gładzią... :D :D

http://212.244.189.200/pics/2006/05lipiec2006/P7050005.jpg

Aga J.G
06-07-2006, 09:45
Cichutko u nas.
Maksiu bardzo ładnie u Ciebie.

mTom
06-07-2006, 10:53
My panelujemy. Jest nadzieja, że jutro skończymy górę. Wtedy wrzucę jakieś zdjęcia.
Maksiu, jak Ci się gładzi?

Aga J.G
06-07-2006, 11:09
Tomek czekma na fotki

mTom
06-07-2006, 11:24
Kto ma fotki? :D

bob budownik
06-07-2006, 11:34
Wreszcie coś tu ruszyło. Jutro jestem ostatni dzień w pracy, w poniedziałek przeprowadzka!!! Mamy tylko zrobiony dół i to jeszcze nie kompletnie! Jak wróce za 3 tygodnie to może będziemy już mieszkali na poddaszu. Trzymajcie za mnie kciuki

Aga J.G
06-07-2006, 16:41
Bob zaciskam kciuki bardzo mocno i życze powodzenia.

emilag
10-07-2006, 10:33
Witam po urlopie.
Wszyscy w pracy pytają czy już mieszkam a ja muszę odpowiadać, że jeszcze nie i nie wiem kiedy.
Choć dużo zostało zrobione (a my zmęczeni jak przed urlopem), to data przeprowadzki oddaliła się w bliżej nieokreśloną przyszłość lipcową. Od 1 sierpnia wynajmujemy mieszkanie, więc choćby nie wiem co, to musimy się przeprowadzić.
Planowaliśmy, że z mężem poszpachlujemy nidy na poddaszu, pomalujemy poddasze i położymy panele. Reszta miała należeć do fachowców. Niestety okazało się, że nie wychodzi nam to szpachlowanie, zwyczajnie się na tym nie znamy, więc reszta też nie wypaliła. Musimy odżałować i wynająć kogoś do nid.
Ale fachowcy, choć wolno to idzie, to spisali się na medal. mamy już płytki podłogowe w salonie, korytarzu i wiatrołapie, skończoną łazienkę na dole (trzeba tylko wymalować sufit i ściany), łazienkę górną w trakcie (1/2 kafelek już jest) a mąż kończy kłaść płytki w pomieszczeniu gospodarczym. Z nowych nabytków- mamy już drzwi zewnętrzne- piękne drewniane w wejściu głównym i metalowe w pomieszczeniu gospodarczym. Kupiliśmy też sofy do salonu, większą część sprzętów kuchennych, całą ceramikę łazienkową.
Mamy też już kanalizację i w dolnej łazience znalazł się już papier toaletowy, bo ma już po co.
Przyłącza wszystkie, włącznie z telefonem, już są.
Niedługo odbiór gazu, kocioł i grzejniki zawisną, więc mąż będzie już nocował na działce. Od środy wchodzą malarze na dół.
Schody drewniane będą do 28 lipca a kuchnia 4 sierpnia. Jakoś więc leci.
Aga- w górnej łazience też będzie Castanio, ale miałam takie przeboje z tymi kafelkami, że nie jeden by się uśmiał.
Pojechaliśmy po kafelki. Na ścianie w hali wystawowej, bez oświetlenia dziennego, pokazałam, który odcień mi się podoba (wg mnie był to Castanio 3) ale początkowo wzieliśmy tylko podłogę, bo płytki sporo ważą a my byliśmy samochodem osobowym, a poza tym koncepcja układu i dekorów nie była jeszcze wyklarowana. Podłoga została położona, odcień był ciut inny ale tłumaczyłam sobie, że tam nie było światła dziennego i stąd ta różnica. Tak więc pojechaliśmy po kafelki na ścianę. I znowu tej samej pani pokazałam te same kafelki co poprzednio i poprosiłam o odpowiednią ilość na ścianę i listwy z dekorem i cygara. Okazało się, że do płytek Castanio 3 listwa dekorowa jest z Castanio 2, więc żeby troszkę nawiązać do dekoru, to na wannę zamówiliśmy mozaikę z Castanio 2. Odbieramy płytki i okazuje się, że ściana jest Castanio 3, dekor Castanio 2, cygaro catsanio 2, bo nie było 3, ale wzieliśmy, a po przyjeździe do domu okazuje się, że położona podłoga jest Castanio 2 a nie 3, więc odcień płytek na ścianie jest inny niż na podłodze. Nie wiem jeszcze jaki będzie efekt tego misz-maszu, ale nie mieliśmy siły, żeby znów przewalać te tony płytek przez kładki nad wykopami pod kanalizację, więc jak będzie tak będzie a efekt sfotografuję niedługo.
Chyba podciągnęłam troszkę wątek?

maksiu
10-07-2006, 10:40
Witam po urlopie.
Wszyscy w pracy pytają czy już mieszkam a ja muszę odpowiadać, że jeszcze nie i nie wiem kiedy.
Choć dużo zostało zrobione (a my zmęczeni jak przed urlopem), to data przeprowadzki oddaliła się w bliżej nieokreśloną przyszłość lipcową. Od 1 sierpnia wynajmujemy mieszkanie, więc choćby nie wiem co, to musimy się przeprowadzić.
Planowaliśmy, że z mężem poszpachlujemy nidy na poddaszu, pomalujemy poddasze i położymy panele. Reszta miała należeć do fachowców. Niestety okazało się, że nie wychodzi nam to szpachlowanie, zwyczajnie się na tym nie znamy, więc reszta też nie wypaliła. Musimy odżałować i wynająć kogoś do nid.
Ale fachowcy, choć wolno to idzie, to spisali się na medal. mamy już płytki podłogowe w salonie, korytarzu i wiatrołapie, skończoną łazienkę na dole (trzeba tylko wymalować sufit i ściany), łazienkę górną w trakcie (1/2 kafelek już jest) a mąż kończy kłaść płytki w pomieszczeniu gospodarczym. Z nowych nabytków- mamy już drzwi zewnętrzne- piękne drewniane w wejściu głównym i metalowe w pomieszczeniu gospodarczym. Kupiliśmy też sofy do salonu, większą część sprzętów kuchennych, całą ceramikę łazienkową.
Mamy też już kanalizację i w dolnej łazience znalazł się już papier toaletowy, bo ma już po co.
Przyłącza wszystkie, włącznie z telefonem, już są.
Niedługo odbiór gazu, kocioł i grzejniki zawisną, więc mąż będzie już nocował na działce. Od środy wchodzą malarze na dół.
Schody drewniane będą do 28 lipca a kuchnia 4 sierpnia. Jakoś więc leci.
Aga- w górnej łazience też będzie Castanio, ale miałam takie przeboje z tymi kafelkami, że nie jeden by się uśmiał.
Pojechaliśmy po kafelki. Na ścianie w hali wystawowej, bez oświetlenia dziennego, pokazałam, który odcień mi się podoba (wg mnie był to Castanio 3) ale początkowo wzieliśmy tylko podłogę, bo płytki sporo ważą a my byliśmy samochodem osobowym, a poza tym koncepcja układu i dekorów nie była jeszcze wyklarowana. Podłoga została położona, odcień był ciut inny ale tłumaczyłam sobie, że tam nie było światła dziennego i stąd ta różnica. Tak więc pojechaliśmy po kafelki na ścianę. I znowu tej samej pani pokazałam te same kafelki co poprzednio i poprosiłam o odpowiednią ilość na ścianę i listwy z dekorem i cygara. Okazało się, że do płytek Castanio 3 listwa dekorowa jest z Castanio 2, więc żeby troszkę nawiązać do dekoru, to na wannę zamówiliśmy mozaikę z Castanio 2. Odbieramy płytki i okazuje się, że ściana jest Castanio 3, dekor Castanio 2, cygaro catsanio 2, bo nie było 3, ale wzieliśmy, a po przyjeździe do domu okazuje się, że położona podłoga jest Castanio 2 a nie 3, więc odcień płytek na ścianie jest inny niż na podłodze. Nie wiem jeszcze jaki będzie efekt tego misz-maszu, ale nie mieliśmy siły, żeby znów przewalać te tony płytek przez kładki nad wykopami pod kanalizację, więc jak będzie tak będzie a efekt sfotografuję niedługo.
Chyba podciągnęłam troszkę wątek?


brawo Emilka... ladne postepy

jesli chodzi o to szpachlowanie to jestem wlasnie po drugim dniu kładzenia gładzi. Pierwszy dzień był kiepski, ale drugi juz o wiele ciekawszy. Poszło naprawde przyzwoicie. Moze wiec za szybko sie poddaliscie?
No i najbardziej fundamentalne pytanie... gdzie zdjecia :D :D :D ???
pozdrawiam
m.

Aga J.G
10-07-2006, 10:52
Maksiu już się zapytał więc ja nie zapytam :wink: :)
Emila czekam na efekty tej mieszanki.
Widzę że bardzo owocny był wasz urlop, zyczę szybkiego zamiszkania w domku.

emilag
10-07-2006, 11:07
Zdjęcia będą jak się zrobią- na dniach.
A z tym szpachlowaniem to pewnie masz rację, ale mój mąż jest uparty jak wół (ja zresztą też, ale mam chyba więcej skłonności do kompromisu), więc skoro stwierdził że nie potrafi, to nie da się go przekonać choćby nie wiem co.
Największy problem mieliśmy z połączeniem nidy ze spadu z nidą na ściance kolankowej, bo ci od ocieplenia niezbyt fachowo nam to zrobili i zamiast połączyć pod kątem, to zostawili ponad 2 cm szparę, w którą trzebaby wcisnąć szpachel, wtopić siatkę i nadać jakiś kąt temu połączeniu- nie za bardzo nam to wychodziło więc daliśmy za wygraną.
Maksiu- czy szpachlujesz całą nidę, czy tylko połączenia? My mamy dużo nieoryginalnych połączeń, więc doradzono nam szpachlowanie całych nid.

Aga J.G
10-07-2006, 11:12
U nas były szpachlowane tylko połączenia

emilag
10-07-2006, 11:57
Aga- mój ogród, choć obiecałam rychłe wypięknienie, będzie musiał poczekać chyba do przyszłorocznej wiosny- w tym roku ewentualnie go wypoziomujemy i użyźnimy, ewentualnie zasiejemy trawę, żeby z tym był już spokój. Plany miałam ambitne- nawet książkę sobie kupiłam o projektowaniu ogrodu i nasadzeniach. Niestety, nie myślałam, że płytki z robocizną będą nas tyle kosztować, więc kasa przeznaczona na ogród już została utopiona w kleju do płytek. Ogród będzie więc musiał poczekać, a ja, jak na kobietę przystało, pocieszyłam się zadaszoną huśtawką ogrodową. Generalnie to nie myślałam, że takie duperele jak baterie umywalkowe, prysznicowe i bidetowe tyle kosztują. Nasz instalator polecił kupować tylko takie, które mają ceramiczną głowicę. Ostatnio wydaliśmy ponad 600 zł na 2 baterie umywalkowe i 1 bidetową. Firma Grohe po prawie 40% upuście. A gdzie tu mówić o lampach i kontaktach. To skandal, że takie rzeczy tyle kosztują. Po wstępnych obliczeniach okazuje się, że etap wykończeniowy to 2/3 całego kosztu budowy. Wykończeniówka kosztuje nas 2 razy tyle co stan surowy.

Aga J.G
10-07-2006, 12:12
Nasz ogród też leży odłogiem i nie wiem nawet czy go wyrównamy ale mieszkam i to jest najważniejsze :)
Najbardziej brakuje nam ogrodzenia...

maksiu
10-07-2006, 12:13
Emilka: płyt narazie nie szpachlowałem, narazie kłade gładź na ścinach, ale juz jedna ścianka z płyt czeka na mnie :D wiec wypróbuje to w najbliższym czasie. Płyty sa przynajmniej równe (powierzchniowo) w przeciwieństwie do moich ścian z tynkiem :D, ale nic to... damy jakos rade
Mówisz ze wykończeniówka wykańcza? nikt nie obiecywał że bedzie lekko :D
pozdrawiam
m.

emilag
10-07-2006, 12:54
Rzeczywiście- nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, ale dlaczego do diabła jest tak drogo?!
Złożyliśmy juz wniosek o podwyższenie kwoty kredytu, bo kuchnia, schody i drzwi wewnetrzne już zamówione, a kasa prawie się skończyła.
Chcieliśmy brudne roboty i duże wydatki mieć z głowy na samym początku, ale z tymi nidami to nie wiem co zrobić, bo wszyscy fachowcy mają w tej chwili roboty i niezmiernie napięte terminy

Aga J.G
10-07-2006, 19:40
Może nie jest łatwo, może nie jest tanio ale za to jest Pieknie :)

emilag
11-07-2006, 07:23
Z pewnością jest pięknie.
Wyobraźcie sobie, że nawet schody zewnętrzne mamy. Kiedyś przyjechał do nas nasz majster, który budował nam dom i zapytał, czy mógłby odkupić drewno, które nam zostało po szalunkach. Wybrał sobie deski, wziął większość tego drewna, a my, korzystając z okazji, stwierdziliśmy, że za to drewno ma nam zrobić schody zewnętrzne. Powiedział, że się dogadamy i jak to bywa w jego zwyczaju zwodził nas przez ponad miesiąc. Ale w końcu zajechał pod dom- 3 dni (z przerwami oczywiście) i schody są zrobione- wejściowe i tarasowe- duże z zejściem na trzy strony i małe do pomieszczenia gospodarczego. Byliśmy przekonani, że jeszcze będziemy musieli dopłacić, ale zrobił nam je i nie chciał żadnej dodatkowej zapłaty. Tak więc od 2 tygodni cieszę się już schodami i wchodzę do domku jak biały człowiek a nie po chwiejących się siporeksach.
I jeszcze jedno spostrzeżenie- rolety zewnętrzne są świetne- w tych upałach prawie cały czas są spuszczone i na dole panuje przyjemny chłód (okno tarasowe jest od południa a bok salonu od zachodu, więc słońce prawie cały dzień)- żałujemy, że nie zdecydowaliśmy się na rolety na poddaszu, bo dość znacznie się nagrzewa. Ale w sumie taki upał trwa maksymalnie miesiąc, więc da się przeżyć.
Piszcie, bo trzech tygodniach jestem ciekawa wszelkich nowości i pomysłów na Prymulki. A gdzie nowi? Czyżby upał zniechęcił ich do prymulkowania?

emilag
11-07-2006, 07:51
Aga- gdzie można kupić takie płyty zamiast kafelków do kuchni- ty masz stalową, z tego co wiem są też plexi- stolarz, który robi nam kuchnię nie ma tego w swojej ofercie- czy BRW ma?

Kania Kaszuby
11-07-2006, 08:42
A gdzie nowi? Czyżby upał zniechęcił ich do prymulkowania? Witam.Mnie żaden upał nie zniechęci :wink: Tylko co tu pisać gdy nic się takiego nie dzieje.Wiernie tylko czytam i myślę kiedy to u mnie się zacznie budowa.Działeczka co prawda już zrównana i drzewka (samosiejki wszelkiego typu)wyrwane.Papierkowe sprawy chciałabym zakończyć w tym roku no i trza kupić projekt!!!!Jestem zdecydowana na 100 %na prymulkę.Pomogły mi w tym zdjęcia już budujących się domków bo widziałam wszystkie zdjęcia na str. Maksia... Zaczynamy (mam nadzieję) fundamenty na wiosnę.A teraz siedzę cichutko i czytam ,podpatruje i się pilnie uczę. :D :D :D

mTom
11-07-2006, 09:38
I słusznie, że się uczysz. W trakcie budowy będziesz podejmować sporo decyzji. Im większe masz o budowaniu pojęcie, tym lepiej. Wiem to po sobie. :D

U nas robią taras nad garażem. Za tydzień zaczynamy ocieplać dom. Podłogi prawie wszędzie już położone. Pozostał salon, tu mieliśmy jednak problem z wyborem listwy łączącej panel z płytkami. Koncepcja już jest więc wszystko wskazuje na to, że jutro finiszujemy z podłogami. Pozostaną do założenia listwy boczne. Na szczęście jest teraz nowy system bez żadnych klipsów. Fantastyczna sprawa, szybko się to montuje.
Pod koniec lipca szambo, zaraz potem piec i kalafiory i... koniec? 8) :roll:
Zdjęcia mam. Zgram z aparatu, obrobię i wyślę do Maksia.

Aga J.G
11-07-2006, 20:01
Aga- gdzie można kupić takie płyty zamiast kafelków do kuchni- ty masz stalową, z tego co wiem są też plexi- stolarz, który robi nam kuchnię nie ma tego w swojej ofercie- czy BRW ma?

Emila u nas na ścianie jest blacha ryflowana kupuje się ją normalnie na składzie z różnym żelastwem z takiej blachy jest np. podłoga w autobusach.
widziałąm takie płyty z balchy przesuwane na rolkach w Ikei ale nie za bardzo mi się to podobało.
Wiem że jest jeszcze jakieś szkło i takie szkło na ścianie będzie miała Sonika ( jej domek możesz znaleźć w galeri zdjęć forumowiczów i na stronie Maksia, bo ostatnio ją odwiedzał :) ). Ja czekam na efekt Soniki bo to szkło też mnie kiedyś męczyło :)

Tomek czekam na fotki :)

żbiczek
11-07-2006, 22:01
Witam.Mi również upał nie przeszkadza ale paniom z Urzędu chyba tak, bo już trochę długo czekam na pozwolenie ale pocieszający telefon dziś był ,że za dwa tygodnie będzie:)czekam.Poza tym kolejny problem jak pewnie w każdym mieście to brak wykonawców(wyjechali sobie zarabiać pieniązki za granicę a mi teraz nie ma kto domku budować)dalej szukam i czekam...działeczka wykoszona ,przyjdzie geodeta to chociaż fundamenty pomierzy:)Ale jedyne co dobre to to,że mam możliwość korzystania z Państwa doświadczeń dlatego też ciągle czytam i się uczę...

mTom
12-07-2006, 07:53
Żbiczek, napisz coś więcj o sobie. Gdzie budujesz, dlaczego prymule itd.
Witamy nowego prymulkowicza!

Aga J.G
12-07-2006, 10:56
Ja też witam nowego Prymulkowicza :)
Tomek fotki są ???

mTom
12-07-2006, 11:11
Są. U Maksia.

Aga J.G
12-07-2006, 11:18
To czekam - jak Maksiu znajdzie chwilkę to napewno wrzuci fotki :)

maksiu
12-07-2006, 12:31
To czekam - jak Maksiu znajdzie chwilkę to napewno wrzuci fotki :)

gotowe :D
pozdrawiam
m.

żbiczek
12-07-2006, 14:35
Dzień dobry z Gorzowa Wlkp.Bo to właśnie tutaj zacznie rosnąć nowa Prymulka:)Dlaczego właśnie ten projekt ???Bo to jest śliczny,prosty,mały i nie az tak potwornie drogi w wykonaniu domek.W projekcie troszkę pozmienialiśmy ale pewnie jeszcze w trakcie coś powychodzi.Z dnia na dzień jestem bardziej podekscytowana chociaż jeszcze nic praktycznie się nie dzieje. Jest teraz etap wybierania materiałów i wykonawców.Dzisiaj taki jeden to mi zaproponował budowanie zimą bo wtedy właśnie ma termin ale to nie jest dobry pomysł.Trzeba szukać dalej.
pozdrawiam
Kasia

Aga J.G
12-07-2006, 14:45
żbiczek napisz jakie zmiany wprowadzacie i który projekt wybraliscie dokładnie bo teraz jest trochę wersji Prymulek :) Jesli gdzieś było to przepraszam ale byłam ostatnio trochę zakręcona :-?

Aga J.G
12-07-2006, 14:47
To czekam - jak Maksiu znajdzie chwilkę to napewno wrzuci fotki :)

gotowe :D
pozdrawiam
m.

ja już pooglądałam :)
Tomek ślicznie u Was :)
Powiedz jakie wrażenia z układania paneli ???

emilag
13-07-2006, 06:16
Do nas wczoraj wkroczyli malarze. Mieli przyjechać z samego rana (z Poznania), ale dla niektórych rano to godz. 13. Zagruntowali wszystko, uzupełnili niedoróbki w tynku i pojechali. Dziś mają zacząć malować pokój i zaszpachlować nidę na klatce schodowej. Zastrzegli jednak, że "mogą się trochę spóźnić". FACHOWCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ta temperatura mnie zabija. Jestem nerwowa przez ten upał a jeszcze ci "fachowcy"...
Łazienka górna jeszcze nie jest skończona a kafelkarzy ani widu ani słychu.
Można się wykończyć.

Witam nową prymulkowiczkę. Czy działka bliżej centrum, na obrzeżach miasta czy w podgorzowskiej miejscowości? Jaka powierzchnia działki i co z mediami? Będą problemy?
(To chyba będzie zestaw pytań dodatkowych do tych naszych standardowych) :D

mTom
13-07-2006, 07:53
Panele układa się rzeczywiście szybko. Trzeba tylko zwrócić uwagę na dokładność i uważać przy dobijaniu żeby nie uszkodzić powierzchni. Największy problem to docinanie przy różnych uskokach. Najgorzej było więc w holu na piętrze. W tym wypadku skorzystałem jednak z papierowych szablonów.
Mamy docieplony taras nad garażem oraz wylewkę. Upały powodują, że trzeba kilka razy dziennie polewać. Pozostaje jeszcze zrobienie barierek oraz położenie płytek i taras będzie gotowy.

Aga J.G
13-07-2006, 11:33
Tomeczku to czekam na fotki tarasu i polewaj polewaj żeby płytki miały dobre podłoże :)

żbiczek
13-07-2006, 12:52
Jest to działka w Gorzowie ale na obrzeżach,powierzchnia 35 arów.Jak na razie jest to spokojna dzielnica ale z dnia na dzień coraz więcej domów rośnie.Do centrum jest 15 min, sklepy spozywcze, szkoła i przedszkole są blisko.Jeśli chodzi o media to jest prąd,gaz,woda i w planie zagospodarowania musiałam zgłosić szambo ale już podciągają kanalizację więc zanim skończy się budowa to już też się podłączymy do kanalizy.

Pani Emilo to właśnie ja wcześniej zaczepiałam Panią odnośnie Waszego ślicznego dachu i tych rzeźbień daszku :lol:

maksiu
13-07-2006, 13:15
Jest to działka w Gorzowie ale na obrzeżach,powierzchnia 35 arów.Jak na razie jest to spokojna dzielnica ale z dnia na dzień coraz więcej domów rośnie.Do centrum jest 15 min, sklepy spozywcze, szkoła i przedszkole są blisko.Jeśli chodzi o media to jest prąd,gaz,woda i w planie zagospodarowania musiałam zgłosić szambo ale już podciągają kanalizację więc zanim skończy się budowa to już też się podłączymy do kanalizy.

Pani Emilo to właśnie ja wcześniej zaczepiałam Panią odnośnie Waszego ślicznego dachu i tych rzeźbień daszku :lol:

Przejeżdzałem niedawno przez Gorzów jadąc do Świerkocina z dzieckiem. Okolica wydaje sie całkiem spoko. Jakie zmiany w projekcie przewidujecie?
pozdrawiam
maksiu

ps. mówimy tu sobie wszyscy 'po imieniu', takie niepisane prawo :D

mTom
13-07-2006, 13:33
Jest to działka w Gorzowie ale na obrzeżach, (...)
Znamy kilka osób z Gorzowa... 8)
Maksiu ma rację, nie "panujemy" sobie na forum. Poza nim zresztą też nie. :D

Aga J.G
13-07-2006, 15:05
Dobrze chłopaki prawią :lol:

żbiczek
13-07-2006, 16:43
nie będzie w naszym domku okien dachowych ani balkonu.proporcjonalnie poustawialiśmy okna na tej stronie gdzie był balkon, pokój dzienny połączony z kuchnią, schody drewniane, elewacja klinkierowa dltego też ściany przedłużą się AŻ o 3 cm :lol: i nie będzie kominka.A wybraliśmy te Prymulki z wersją bez garażu.

Już nie będę paniowała.To tak z grzeczności...

żbiczek
13-07-2006, 16:50
a jak mam zlikwidować ten napis z WITAJ ....... który jest pod moim loginem żbiczek?To nie ja napisałam a jest to brzydkie

maksiu
13-07-2006, 17:06
a jak mam zlikwidować ten napis z WITAJ ....... który jest pod moim loginem żbiczek?To nie ja napisałam a jest to brzydkie

Ten napis 'witaj ... ' to tgz. ranga na forum, zależna jest od ilości napisanych postów, poniżej zamieszczam pełny wykaz rang z zakresem postów w jakich dana ranga obowiązuje:

witaj zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi 0-9
sympatyk forum - 10-99
forumowicz to brzmi dumnie 100-299
stały bywales 300-499
domownik forum do 500-999
elita forum 1000-2799
lider forum 2800-4799
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... 4800 - oo

odpowiadając na Twoje pytanie co masz zrobic.. napisz jeszcze kilka postów i wskoczysz do wyższej rangi 'sympatyk forum' :D
pozdrawiam
m.

żbiczek
13-07-2006, 19:46
dziękuję za szybkie wyjaśnienie.Tutaj naprawdę można liczyć na pomoc :D

Aga J.G
13-07-2006, 20:46
dziękuję za szybkie wyjaśnienie.Tutaj naprawdę można liczyć na pomoc :D
:lol: :lol: :lol:
A czemu rezygnujecie z okien dachowych ???

emilag
14-07-2006, 06:14
Pani Emilo to właśnie ja wcześniej zaczepiałam Panią odnośnie Waszego ślicznego dachu i tych rzeźbień daszku :lol:

Ach zupełnie zapomniałam. Długo już nie dostałam żadnego "zapytania" ale tu na forum wszyscy słuzymy radą. Widzę że twoje Prymule w założeniu będą chyba najbardziej podobne do moich- ja też zrezygnowałam z okien dachowych ale zrobiliśmy jedno- w pokoju obok łazienki, bo tam było pojedyńcze, mniejsze okno niż w pokojach naprzeciw. Różnica jest ogromna. Okno dachowe bardzo dświetla pomieszczenie i ma swój urok, dlatego choć jedno chcieliśmy mieć. A nasze schody drewniane są już zamówione i chyba już się powoli robią- efekt oczywiście dokładnie sfotografuję.
Raport z postępów prac w dusznickich prymulkach: malarze wymalowali wczoraj sufity na dole na gotowo, cały duży pokój na raz i łaziena jest już raz pomalowana. Wyblaliśmy tonację beżową- na sufitach jest jaśniutki beż, właściwie ecru albo śmietanka- jak kto woli, a na ścianach o 2 tony ciemniejszy- taki jasny beż. Jak zobaczyłam tę farbę na fragmencie pod grzejnikami (te fragmenty zostały pomalowane przed zawieszeniem grzejników), to się przestraszyłam, że kolor jest za jasny, jak na suficie, ale wszystko to gra świateł, bo na każdej ścianie ten kolor jest mniej lub bardziej intensywny. Dziś pokój ma być na gotowo i już się boję na samą myśl o wejściu psa do domu, bo Labia stale traktuje wnętrze jako budowę i pole zabawy z różnymi przedmiotami wyciąganymi z najbrudniejszych zakamarków. Pies się wychowywał w domu więc nie możemy go zmuszać do zmiany trybu życia i wywalić na dwór. Z resztą obawiam się, że to skończyło by się koniecznością wymiany drzwi.
Aga, a jak u ciebie? Czy pies mocno brudzi ściany? U nas w mieszkaniu narożniki i ściany w ulubionych miejscach leżakowania psa są dość przybrudzone, a zdecydowanie ciemniejsze niż w prymulkach.

mTom
14-07-2006, 08:50
Żbiczek, to którą wersję prymulek będziesz budować?
Ja również przyznaję, że okna dachowe to fajna rzecz. Zawsze takie chciałem mieć... i teraz mamy aż 4.

żbiczek
14-07-2006, 15:08
wybraliśmy "Dom w Prymulkach"(bez 1 ,2,3 ) wersja bez garażu.Projekt garażu mamy osobno.Wiem ,że te okienka dachowe dają dużo światła,ale już w trakcie wybierania projektu wiedzieliśmy że na pewno nie będziemy ich mieć.To chyba z powodu złych doświadczeń naszych znajomych.Zawsze jakieś zacieki mieli pewnie złych wykonawców dlatego też się boję. Uprzedzenia zostały.Wystarczyło żeby mnie odstraszyć.Drugim powodem była kalkulacja albo - albo. zawsze chcieliśmy mieć elewacje klinkierową i dachówkę karpiówkę.Był plan że pieniążki za okna będą dodane do elewacji.Jak dawaliśmy projekt do adaptacj musieliśmy podać czy będą te okna czy nie.Podaliśmy ,że nie.Na dzień dzisiejszy na karpiówkę nas nie stać ale klinkier z marzeń zostanie :lol: Mam nadzieję że nie będziemy żałować.

Aga J.G
14-07-2006, 21:32
Emila jak wiesz nasz dom prawie nei jest docelowo pomalowany ale większośc ścian jest biała i nie wiedzę żeby pies je jakoś brudził nadmiernie. W pokoju komputerowym i kuchni gdzie kolory są już docelwoe malowalismy Duluxem i tam gdzie nasze szczęscie coś pobrudzi to myjemy, ale nie jest to jakoś strasznie.
Zsresztą nasze psisko raczej śpi na środku komunikacji na górze lub na kafelkach bardzo rzadko na swoim docelowym posłaniu 8)
Za to bardzo brudna jest ta część ściany gdzie je i tam mam zamiar kombinować cos innego niż tynk docelowy na klatce schodowej.
Ja też uwielbiam okna dachowe i nie zaminiłabym ich a mam 5 sztuk. Pomieszczenia są bardzo jasne i widzę różnicę bo w pokoju nad garażem nie mam takiego okna 8)

emilag
17-07-2006, 08:44
Pokój prawie skończony- został do pomalowania tynk na kominku. Klatka schodowa i korytarze czekają na drugie malowanie i finito. Wyobraźcie sobie, że jak pojechałam kupić farbę (Dekoral Akrylit W z mieszalnika), pytałam sprzedawcę jaka jest jej wydajność w praktyce, bo producent podaje 14 mkw z 1 litra. Pani powiedziała, że nalezy przyjąć ok. 10 mkw/1l i że nikt już teraz nie gruntuje ścian, tak więc zakupiłam 4 wiadra 10-litrowe. Nasdi malarze ściany zagruntowali, bo tak zawsze robią. I ku naszemy wielkiemu zdziwieniu, zużyli tylko 2 wiadra farby (niecałe!!!) na 200 mkw powierzchni. Stwierdzili, że farba jest super wydajna, bardzo dobrze kryje i świetnie się nią maluje. Syfity pomalowali 3 razy a ściany 2 razy i nie ma żadnym smug i przebić. Stwierdzili, że jest tak dobra jakościowo, jak Tikkurilla, na którą szkoda nam było kasy, a do tego tania, bo wyszło 13,5 za 1 litr. Polecam tę farbę bez żadnego ale. Zastanawiam się tylko, co zrobić z pozostałymi 20 litrami farby, bo całego domu w tym samym kolorze chyba nie zniosę- poproszę chyba w mieszalni, żeby dodali mi jeszcze raz ten sam barwnik, to może będzie o 2 tony ciemniejsza. Farba na salon z korytarzem, wiatrołapem i klatką schodową kosztowała nas zatem ok. 220 zł. Wydajność wyniosła więc 20mkw na 1 l. Oby tak dalej.

Maksiu- jednak przeprosiliśmy się z nidami i pacami i będziemy dalej szpachlować, zwłaszcza, że malarze, którzy kłada też gładź, mają nam dziś zrobić najgorsze fragmenty, czyli połączenia spadu z sufitem i ścianką kolankową. Reszta powinna pojść gładko.
Wczoraj kupiliśmy panele do pokoju na dole. W tym tygodniu planujemy do wymalować, położyć panele i w weekend przenieść już nasze łóżko, bo na razie śpimy na niezbyt wygodnej kanapie.
Ach nie pisałam- śpimy już w Prymulkach!!! :D :D :D
Boimy się zostawiać to wszystko bez nadzoru, a ponieważ mamy już skończoną dolną łazienkę, kanalizację i ciepłą wodę i ... dużo innych rzeczy, to nie ma już na co czekać. Trochę niewygodnie, ale przynajmniej śpimy spokojnie, tylko nasza psina jakaś taka zdezorientowana- wskakuje nam na łóżko i co chwila szczeka albo warczy- pewnie zapachy farb ją drażnią.
Najdziwniejsze jest to, że nic mi się jeszcze tam nie śniło...hhmm :-?

mTom
17-07-2006, 09:37
No to gratulacje, Emila!
Ile teraz biorą malarze od metra?

emilag
17-07-2006, 10:41
Nie wiem jakie są stawki ogólnie panujące, bo nasi malarze, to mój szwagier ze swoim bratem, którzy mają firmę (szpachlowanie, malowanie, tapetowanie). Od nas biorą 6 zł za mkw na gotowo (po 2 zł za warstwę- grunt plus podwójne malowanie), ale robią dodatkowo sporo roboty, np. gdzieniegdzie wyprawki tynku, poszpachlowali nidy na klatce schodowej i korytarzu górnym, zrobili tynk ozdobny na kominku. Na sufity położyli 3 wartswy farby, bo uznali, że 2 to może być niedokładnie (jasna farba).
Słyszałam, że norma w Poznaniu to 5 zł/ mkw za każdą warstwę.

emilag
17-07-2006, 10:48
Za te 200 mkw salonu, korytarza z wiatrołapem i klatki schodowej z korytzrzem górnym zapłacimy jakieś 1200 zł (sama robocizna). Resztę pomalujemy sami. Obawialiśmy się, że nie damy rady dobrze pomalować tych miejsc, które będą decydowały o "pierwszym wrażeniu", czyli salon i korytarz. Poza tym, nie dalibyśmy rady sami poszpachlować nid nad klatką schodową i pewnie przy takich dużych powierzchniach widać by było błędy jak na dłoni. Łazienki i pokoje to co innego- tam już my będziemy walczyć.

Aga J.G
17-07-2006, 10:49
Emila to gratuluję spania :)
Mi też przez długi czas nic się nie śniło, a psinką się nei przejmuj nasz też tak miał teraz już prawie przeszło choć jeszcze czasami powarkuje w nocy :)
Czekam na fotki :)

emilag
17-07-2006, 11:15
Postaram się coś pstryknąć w tym tygodniu, choć wolałabym podzielić się z Wami gotowymi już wnętrzami, ale Wy też umieszczanie kolejne etapy więc nie będę taka i coś pstryknę. Z pewnością łazienkę, salon, podłogi i kominek, no i drzwi.
Aga- a jaki masz pomysł na obudowę kominka? Wolisz nowoczesne czy raczej tradycyjne?

Aga J.G
17-07-2006, 11:33
Pomysł na kominek już jest dawno, styl będzie nowoczesny marzy mi się kamień z peknięciem :)
Kiedyś swój kominek pokazywała Sonika, Zielona a teraz czekam co pokaże iska :)
I dawaj te fotki a nie tak wszytsko na gotowo :wink: :)

emilag
17-07-2006, 11:47
Mi też się marzyły różne rzeczy- chciałam początkowo obłożyć całość marmurem ale jak się połapałam w cenach, to stwierdziłam, że będzie tylko skromna ramka a reszta dostała tynku nakładanego packami, by nie było gładko, tylko z pazurem. :lol:
Ceny takich rzeczy są obłędne. U Maksia widziałam zdjęcia z domku niejakiej Soniki- czy to ta sama? Nie widziałam co prawda kominka, ale reszta była urządona, rzekłabym skromnie, luksusowo. U nas z pewnością tak luksusowo nie będzie, ale co głowa to inny gust.

Aga J.G
17-07-2006, 11:51
Zgadza się to ta sama Sonika :) rzeczywiście jej domek jest wykończony perfekcyjnie ale poświęciła temu bardzo dużo zcasu i cierpliowści :)
Z racji tego że mi się marzy tak obudowa a nie inna nie mam teraz żadnej :)
Czekam na obudowe iski bo mam do niej nie daleko a jej fachowcy nie byli tacy drodzy jak zobacze kominek to będę myślała :)

emilag
17-07-2006, 12:43
Aga, zaciekawił mnie ten kominek Soniki i postanowiłam poszperać- w jej Db znalazłam zdjęcie, co prawda część kominka, ale mam już pogląd na całość- właśnie o czymś takim marzyłam- duża płyta kamienia, no ale niestety- jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Nie jest to element, którego nie można zmienić, więc jak za parę lat będę miała wolne środki a obecna obudowa mi się opatrzy, to zmienię na taką o jakiej marzyłam. Chyba, że w tym czasie pojawi się coś, co spodoba mi się bardziej. Pożyjemy - zobaczymy. Najważniejsze to mieć już wreszcie swoje prymulkowe miejsce na ziemi tylko dla siebie i nie musieć dzielić go z ekipami.
A jaki projekt domku ma Sonika?

Aga J.G
17-07-2006, 12:54
To jest zabudowa szeregowa :)
Ja mam troche inne podejście i wolę poczekac bez obudowy i mieć w końcu to co chcę zresztą robię tak ze wszystkim co ma być w domu ( wyjątkiem są schody które zostały jednak obłożone czymś, ale one niestety w takiej formie nie mogły pozostać bo za bardzo się z nich kurzyło.

emilag
17-07-2006, 13:48
Ja to mam genetycznie zakodowany wstręt do prowizorek, bo prowizorka najdłużej trzyma i wiem, że jak tymczasowo zastosuje się jakieś półśrodki, to najczęściej one zostają, bo przestają nam przeszkadzać. Wolę mieć coś skromniejszego niż czekać na coś, na co mnie w danej chwili nie stać. Jest przecież mnóstwo ciekawych rozwiązań i materiałów. Poza tym, strasznie nie lubię zakupów, więc mam tak, że wchodzę, oglądam, mówię "to!", kupuję, wychodzę i jestem szczęśliwa, że mam już to za sobą. Nie oznacza to, że moje decyzje są nieprzemyślane, ale gdybym miała każdą decyzję zakupową poddawać przemyśleniom, porównaniom i konsultacjom, to bym potrzebowała następnego roku, żeby się wprowadzić. Kiedyś tak nie miałam- proszę jak budowa zmienia człowieka. :D :-?

żbiczek
17-07-2006, 16:20
Emila gratuluje przeprowadzki. :D Można tylko szczerze pozazdrościć.

Zawsze obserwowałam Twój domek i mój mąż stwierdził ,że coś w tym musi być Ty dzisiaj opisujesz że się wprowadzacie a ja dzisiaj dostałam pozwolenie.Jedno się kończy ,drugie zaczyna.
miało to trochę potrwac z tym moim pozwoleniem ale w piątek przeszłam się do urzędu i zaczęlam prosić pana urzędnika żeby szybciej mi dali tą decyzję bo mi strasznie zależy.Z racji tego ,że jestem w 8 miesiącu ciąży z widocznym brzuszkiem,pan się chyba przestraszył ze jak mi odmówi to mu myszy naślę... i tak dziś rano tel że mogę przyjść odebrac decyzję.No i mam :lol:

Aga J.G
17-07-2006, 19:40
Emila no i własnie dlatego kominek jest nie obudowany bo mogłabym go obudować płytą g-k walnąc jakiś tynk i by było ale własnie to dla mnie prowizorka :o :roll:
A na schody zwyczajnie zabrakło i musi być prowizorka :-?
Reszta czeka i powoli się dopieszcza :)

emilag
18-07-2006, 06:20
Emila gratuluje przeprowadzki. :D Można tylko szczerze pozazdrościć.

Zawsze obserwowałam Twój domek i mój mąż stwierdził ,że coś w tym musi być Ty dzisiaj opisujesz że się wprowadzacie a ja dzisiaj dostałam pozwolenie.Jedno się kończy ,drugie zaczyna.

Rzeczywiście- coś musi być na rzeczy.
Ja to sobie czasem myślę, że ten projekt jest po prostu wyjątkowy i przynosi szczęście i chyba reszta forumowiczów się ze mną zgodzi.

Aga- mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewałaś, bo ja nie miałam niczego konkretnego na myśli, a już na pewno twoich schodów- są ... "wyjątkowe" i z pewnością oryginalne :D :D :D - chodziło mi tylko o to, że nie lubię czekać, więc jak nie mam kasy to wybieram inne rozwiązanie, ale przecież każdy ma inaczej.
A mój kominek mi się podoba i nie uważam go za prowizorkę- taki sobie wymyśliłam i taki mi zrobili. Może jak zobaczysz to zmienisz zdanie i napiszesz mi, że fajnie to wymyśliłam :wink:

Malarze skończyli. A my zagruntowaliśmy z mężem pokój gościnny, który czasowo będzie pełnił funkcję naszej sypialni i pomalowaliśmy sufit pierwszy raz. Dziś mąż pracuje po południu, więc myślę, że jak wrócę z pracy, to sufit będzie gotowy, a ściana na raz. A jutro panele i przewozimy łóżko.
A w łazience to chyba niedługo politurę na kafelkach wytrę, bo ciągle wycieram i wycieram i stale pełno smug po fudze, kurzu i pyłu po szlifowaniu gładzi.
A co u Was?

emilag
18-07-2006, 06:45
Aga mam jeszcze pytanie. Wiem że czekasz na decyzję z US w sprawie odliczenia vatu na materiały budowlane.
Czy ktoś ci robił to odliczenie czy sama się nad tym głowiłaś? Ja to robiłam sama ale mam wiele wątpliwości, np. czy wliczałaś orynnowanie? Wykaz materiałów jest tak napisany, że trzeba być rzeczoznawcą budowlanym, żeby się połapać co można a czego nie można odliczyć. Dla mnie rynny i rury spustowe to "rury PCV ogólnie stosowane w budownictwie", a jak u ciebie?
Ja na razie odliczałam rok 2005, w którym skończyliśmy na dachu, więc gros odliczeń będę miała dopiero w tym roku, ale ty z pewnością pamiętasz czego nie można odliczyć. Płytki ceramiczne można ale czy fugę też. Możesz coś doradzić?

Bubu
18-07-2006, 10:38
Emila - GRATULACJE !!!! Spijcie spokojnie . Dziękuje za Twoje uwagi o farbie i cenach malarzy :lol:

U nas koniec G-K a w garażu bedzie na suficie boazeria PCV z VOX-a po 10zł/m2 zamiast G-K - ciekawe jak wyjdzie. Sufity pomalowane - teraz kafle w przedpokoju.

Aga J.G
18-07-2006, 17:05
Emila ja sie nie obraziłam i nie mam takiego zamiaru ( ciężko mi nadepnąc na odcisk ), wcale nie neguje Twojego kominka - tłumaczyłam tylko swój pogląd, schody podobają się wszystkim tylko nie mnie ale "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma" :wink: :)
Ja założyłam metodę małych kroczków i powoli idę do celu :)

Jeśli chodzi o vat toliczyła nam to kobieta z biura - zawieźliśmy faktury a potem odebraliśmy wnioski dostaliśmy wytyczne co jeszcze mamy zrobić gdzie podpisać i poszło do US.
Więc nie wiem co można a czego nie można, wiem że ona sparwdzała PKWiU a jak miała wątpliwości to też wpisywała mówiąz że najwyżej odrzucą. Teraz czekamy na wezwanie :)
Czekam na wasze fotki 8)

jack blind
19-07-2006, 01:21
cze wszystkim.zakupilem sobie na dniach projekcik-prymulki i bardzo sie cieszem.male to to bedzie juz teraz widze ale nie ma letko z pieniazkiem-musialo byc cos takiego.uklad mi w srodeczko odpowiada i wydaje mi sie byc prosty w budowie ten domeczek.czy mam racje?czekam na opinie i na ciekawostki zwiazane z projektem,niespodzianki jakie moga sie pojawic podczas realizacji i jakie dobre slowo na temat tego projektu bo wydaje mi sie ze wybor byl dobry ale czy oby napewno?pozdroweczka dla wszystkich forumowiczow no i dobranocka bo pozno.hej pa pa hej :wink:

jack blind
19-07-2006, 01:41
jack blind sie klania i pozdrawia serdecznia.przed rejestracja przesledzilem co sie dzieje na forum i widze ze pani juz lat kilka z prymulkami sie "bawi", a ja dopiero zaczynam i pewnie mi zejdzie.mam nadzieje, ze szykuje sie fajna zabawa.chcialem pogratulowac i zyczyc wszystkiego dobrego.kieruje tez te slowa do wszystkich ktorzy juz maja kilka lat budowy za soba, a zwlaszcza do tych co realizuja prymulki . dobranocka

emilag
19-07-2006, 06:16
Witamy nowego uczestnika naszego forum.
Tradycyjny zestaw pytań:
1. Skąd jesteś = gdzie budujesz?
2. Jaką wersję Prymulek?
3. Jakie zmiany w projekcie zamierzasz wprowadzić?
4. Jaka powierzchnia działki i co z mediami?

Po odpowiedzi na powyższe przyznajemy prawo do udziału w forum :D :D :D
Żartuję oczywiście, ale nikt się nie wyłamuje, więc czekamy...

Aga- ja też tak stwierdziłam- jak coś zakwestionują, to najwyżej złożę korektę.

Wczoraj się wałkiem namachałam, oj namachałam. Mąż pomalował tylko sufit i nie było nad czym się zachwycać po powrocie z pracy, więc przebrałam się szybciutko i postanowiłam pomalować pokój. Okleiłam wszystko, co okleić należało i zabrałam się do pracy. Pomalowałam wszystko i po wyschnięciu porobiłam wyprawki, bo okazało się, że jest parę dziurek (wcześniej ten pokój służył za magazyn). Szwagier zostawił nam taki specjalny szpachel akrylowy- rewelacja- to jakiś grecki szpachel ale polecam, bo jest taki jakiś gumowy- wystarczy wcisnąć w rysę lub uszkodzenie tynku już po nałożeniu pierwszej warstwy farby (bo dopiero wtedy widać takie rzeczy), zebrać nadmiar szpachelką i gotowe- nie wsycha i nie kurczy się tak jak szpachla gipsowa. Wystarczy pomalować farbą i nie ma śladu. Jeśli będziecie zainteresowani to sprawdzę nazwę.

emilag
19-07-2006, 06:19
A zdjęcia zrobię jak tylko uda mi się zmusić kolegę, żeby mi wreszcie aparat przyniósł. :evil:

maksiu
19-07-2006, 07:11
Wystarczy pomalować farbą i nie ma śladu. Jeśli będziecie zainteresowani to sprawdzę nazwę.

zdecydowanie jesteśmy zainteresowani.. sprawdz koniecznie
pozdrawiam
m.

emilag
19-07-2006, 08:07
Sprawdzę :D

mTom
19-07-2006, 08:14
Witam nowego prymulkowicza i czekamy na odpowiedzi.
Ja osobiście do tego celu wykorzystywałem zwykły akryl w tubie. W taki właśnie sposób wykonywałem połączenie płyt gk z murem oraz różne pęknięcia i ubytki.

Aga J.G
19-07-2006, 21:26
Witam nowego Prymulkowicza :)
Pytania już zadane to ja tylko doadam, że tutaj mówimy sobie wszyscy na Ty :)
Jesli o tej zabawie to do mnie to budowałam nie tak strasznie długo ale na Forum już trochę jestem :lol:

jack blind
20-07-2006, 00:34
dobrywieczorek wszystkim.
powazna sprawa to forum bo czeba sie otworzyc troszeczke-no i bardzo dobrze-zaczalem kontrolnie bo tak jakos pomyslalem ze obadam co to w ogole za historia-a teraz juz wiem ze to dziala.taka wymiana informacji na forum moze sie okazac pomocna nowicjuszom w temacie-jakim jestem sam takze mysle, ze bede korzystal.narazie przegladam posciki i koduje co wazniejsze, ale zaczym zaczne " zabawe" to jeszcze potrwa.tymczasem kilka informacji o moim przypadku----dzialeczka w golkowicach pod krakowem(poludnie),19 a,kwadracik prawie lekko nachylony w strone poludniowa.projekcik-prymulki-wersja bez garazu-w planie budowa samodzielnego garazu obok stylizowanego w wygladzie zewn. pod chalupe.narazie nie planuje rzadnych odstepstw od oryginalnego projektu---chyba ze jest jakas mina to bardzo prosze---czekam na takie dane wlasnie.z tego co zaobserwowalem to przerobki sa chyba powszechne---musi to z czegos wynikac. pozdrowionka i do zoba3ska wszystkim

jack blind
20-07-2006, 00:38
to jeszcze ja na momencik bo o mediach zapomnialem---wszelkie mozliwe sa:czyli ze woda,gazik,pradzik,kanalizacja i nawet slup z telefonem na samym srodku dzialeczki----to tylko informacje uzupelniajace, o ktore bylem proszony. narazie

mTom
20-07-2006, 06:49
Jest mina, ale ja na nią wszedłem. Schody zabiegowe.

emilag
20-07-2006, 07:00
19 arów to ładna działeczka- będzie co kosić.
Co do tych przeróbek- każdy ma jakieś swoje upodobania, określony styl życia i dlatego należy projekt dopasować indywidualnie. Pomimo jednak niewątpliwego uroku naszych prymulek, projekt ma kilka "słabych" punktów, których architekt nie przewidział, a które słabymi stają się dopiero w praktyce. Oto one (jeśli o czymś zapomnę, to proszę resztę o uzupełnienie):
1. Malutkie WC na parterze z malutki podkorytarzykiem, które to można przerobić na łazienkę z prysznicem całkiem całkiem
2. Balkon na poddaszu raczej zbędny, jeśli się człowiek buduje na wsi a do tego ma kawał działki- to zawsze ryzykowny punkt konstrukcji, bo niedokładnie wykonany balkon może zaciekać wodą i stać się mostkiem termicznym
3. Mały niezbyt ustawny salon, który optycznie można powiększyć rezygnując ze ścianek łączących go z kuchnią, lub powiększyć w adaptacji, jeśli nie lubi się kuchni połączonej z pokojem, lub jedno i drugie
4. Schody zabiegowe, choć nie dla wszystkich to jest wada- z pewnością zajmują mniej miejsca i są ciekawe, ale można pokusić się o poważne zmiany w projekcie, lub zamówić drewniane co łączy się, przynajmniej z częściową, rezygnacją z piwniczki pod schodami, a w tym domku każdy zakamarek trzeba dobrze wykorzystać.
To tyle jeśli chodzi o wady. Zalet jest znacznie więcej. M.in.:
1. Prosty, właściwie intuicyjny, układ pomieszczeń,
2. Piony cwu i kan- łazienki jedna nad drugą i bliskość pom. gospod. powodują, że ciepła woda ma krótką drogę do przebycia- oszczędność cwu i rur
3. Zwarta konstrukcja domu- zajmuje mało miejsca na gruncie, co powoduje, że możesz się cieszyć większą ilością metrów swojej działki, ale spora kubatura powodują, że domek wydaje się mały z zewnątrz, natomiast wewnątrz kryje sporo miejsca i przestrzeni- tak twierdzą wszyscy, którzy odwiedzają naszą budowę
4. Trzy kominy- ten punkt jest trochę sporny, bo początkowo myślałam, że to wada, bo wiadomo- kominy kosztują, ale uwierz, że dzięki temu prymulkowemu rozwiązaniu, nie ma najmniejszych problemów z co, kominkiem i rozprowadzeniem ciepłego powietrza, wentylacją obu łazienek i kuchni. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że te kominy to ogromna zaleta tego domu- pamiętaj, że sam piec gazowy potrzebuje 2 przewody, do tego 2 łazienki, wyciąg kuchenny i wentylacja kuchni i garderoby u góry, przewód kominkowy i przewód, którym można rozprowadzić dgp po domku jeśli na takowe się zdecydujesz- te kominy zapewniają swobodę wyboru.
Czy jeszcze o czymś zapomniałam?

emilag
20-07-2006, 07:05
To raz jeszcze ja- wczoraj pomalowaliśmy mały pokój i położyliśmy panele i przewieźliśmy nasze łoże. Dziś wreszcie wyspałam się jak biały człowiek i prosto z prymulek popędziłam do pracy. Ale mi się spało... :wink: choć nadal nic mi się tam nie śni. Dziś zabieram sie za sprzątanie dołu- mycie okien i podłóg, bo pył po gipsie tak się nosi, że można chodzić spać ze ścierką. I obiecuję, że postaram się porobić kilka zdjęć.
Jutro porządków część druga i mają przyjechać kontakty wraz z panami, którzy nam je założą na razie na dole.

Aga J.G
20-07-2006, 10:05
Odpowiedzi na temat wad i zalet już więc nie będę się powtarzać 8)

Wrócę do akrylu bo wczoraj zapomniałam dopisać, My tez go używaliśmy niestety z niektórych miejsc się wykruszył, teraz użyliśmy gipsu 8)

emilag
20-07-2006, 10:44
To ja, jak pisałam wczoraj, polecam grecką szpachlę akrylową SPATOLINO, coś pomiędzy szpachlą a akrylem- rewelacja- wypełnia braki jak szpachla, ale po chwili dostaje taką gumową konsystencję i wystarczy dosłownie raz przemalować farbą- nie ma śladu po rysach czy dziurkach.

Aga J.G
20-07-2006, 11:20
Emila dzieki :) w końcu jeszcze trochę malowania nam pozostało :)