PDA

Zobacz pełną wersję : kominek , a czarna szyba



Strony : [1] 2 3 4 5 6

miniu ryniu
22-01-2008, 23:20
Witam , to moj pierwszy raz , i niesmialo zapytam , czy kominek szczelny taki w ktorym drewno sie dlugo pali w/g deklaracji forumowiczow nawet 6 godz-zar 12 godz , jest w stanie zapewnic ladny widok ognia przez czysta szybe , czy kupowac nieszczelny ( system czystej szyby) w ktorym drewno sie pali szybciej ok 3-4 godz , ale szyba jest czysta.Kominek ma byc w salonie wiec , te z plaszczem odpadaja (chyba ze smola moze byc ozdoba salonu).Czy energia (cieplo) oddane przez te dlugie godziny kopcenia w szczelnym wkladzie jest rowna energii palenia w krotkim czasie ale z pelnym plomieniem we wkladzie "nie szczelnym".
Sa takie i takie , prosze o opinie bo sam juz nie wiem , jestem troche za opcja nieszczelna , ale roznie gadaja.

an-bud
23-01-2008, 01:10
to lepiej dwa w jednym :lol: może być szczelny z możliwością otworzenia powietrza :D

Flexus
23-01-2008, 07:38
plus szyba pirolityczna zamiast zwykłej żaroodpornej.

Krisker
23-01-2008, 08:59
Witam , to moj pierwszy raz , i niesmialo zapytam , czy kominek szczelny taki w ktorym drewno sie dlugo pali w/g deklaracji forumowiczow nawet 6 godz-zar 12 godz , jest w stanie zapewnic ladny widok ognia przez czysta szybe , czy kupowac nieszczelny ( system czystej szyby) w ktorym drewno sie pali szybciej ok 3-4 godz , ale szyba jest czysta.Kominek ma byc w salonie wiec , te z plaszczem odpadaja (chyba ze smola moze byc ozdoba salonu).Czy energia (cieplo) oddane przez te dlugie godziny kopcenia w szczelnym wkladzie jest rowna energii palenia w krotkim czasie ale z pelnym plomieniem we wkladzie "nie szczelnym".
Sa takie i takie , prosze o opinie bo sam juz nie wiem , jestem troche za opcja nieszczelna , ale roznie gadaja.

Można połączyć "szczelny" kominek i czystą szybę. Jednak jeśli palisz cały czas na przymkniętym dopływie powietrza, to nic nie pomoże na brudną szybą. Raz na jakiś czas dobrze jest porządnie przepalić - szyba pirolityczna oczyści się sama (ja myję swoją raz na miesiąc).

miniu ryniu
23-01-2008, 10:55
No tak , jak sie pali na pelnej mocy to sie szyba czysci , ale podczas normalnego powolnego palenia , to jest okopcona przy szczelnym wkladzie.
Natomiast przy wkladzie z dolotami powietrza na szybe , pozostaje ona czysta podczas normalnego palenia,ale za to krocej sie drewno pali.tak?Tylko pytanie czy w obu przypadkach cieplo jest takie samo dostarczane do domu?dlugo ale mniej , czy krocej ale wiecej?

RYDZU
23-01-2008, 13:28
Mam wkład z dolotem powietrza na szybę ale to niczego nie zmienia bo na dolocie jest regulacja - po całkowitym skręceniu dopływu powietrza uzyskuję czas palenia na poziomie 12h. A szyba brudna jak cholera. Przepalenie co jakiś czas na full cześciowo rozwiązuje sprawę. Ale szybę i tak trzeba myć.

Pozdrawiam

miniu ryniu
23-01-2008, 14:20
A nie wiecie dlaczego takiego "nieszczelnego" kominka ,ktory ma nawiew na szybe poprzez szczeline przy ramce , nie wolno uszczelniac?Wystarczylo by wlozyc fragment brakujacej uszczelki i po klopocie.
Wlasnie gadalem z fachowcem ze sklepu i powiedzial ze absolutnie nie wolno.

Cypek
23-01-2008, 14:29
Jak będziesz palił suchym, wysezonowanym drewnem i nie będziesz zamykał tlenu na zero to i szyba się nie zakopci.

tadzel
23-01-2008, 15:11
A słyszeliście cosik o tzw czadzie.Nie jedna rodzina zamykająć szczelnie piec i szyber i drzwiczki, przeniosla sie na tamten świat.

Kruz23
23-01-2008, 15:16
A nie wiecie dlaczego takiego "nieszczelnego" kominka ,ktory ma nawiew na szybe poprzez szczeline przy ramce , nie wolno uszczelniac?Wystarczylo by wlozyc fragment brakujacej uszczelki i po klopocie.
Wlasnie gadalem z fachowcem ze sklepu i powiedzial ze absolutnie nie wolno.
To zalezy jakiej firmy masz kominek.
Upewniłem się że szyba nie pęknie i uzyskałem od producenta info że nie pęknie a jak zatkam to bede miał czarną szybę.
Ja mam kominek z samoczyszczącą się szybą i zrobiłem eksperyment uszczelniłem wlot u góry (większa szczelina) uszczelniłem nie na całej długości odbrzegów zostawiłem po 5 cm szczeliny.
I efekt uzyskałem następujący drzewo dłużej się pali, "chyba" jest trochę zimniej, szyba jest cała ale za to robi się czarna i trzeba ją czyścić bądz wyciągać uszczelke by się sama wyczyściła.

Ps
Wszystko zależy od producenta.

Jerzysio
23-01-2008, 15:17
Palisz oszczędnie = masz brudną szybę,
wystarczy podhajcować i masz czystą.
J

bryta
23-01-2008, 16:34
A czym czyscicie szyby :lol:

lukol-bis
23-01-2008, 16:46
Te "oszczędne" palenia skutkują zarastaniem komina i przewodów spalinowych sadzą (szyba jest w tym wszystkim najmniejszym problemem) i trudno mówić o grzaniu w czasie takiego palenia.
W sumie działanie takie jest bez sensu. Później zachodzi potrzeba mocniejszego przepalenia i zarośnięty komin nie ciągnie. Same kłopoty. Wizyta kominiarza niezbędna. Zdecydowanie odradzam.
Pozdrawiam

bladyy78
23-01-2008, 18:41
Nie spotkałem sie jeszcze z kominkiem w którym by pisało ze nie posiada systemu czysta szyba, a i tak mimo to szyba sie brudzi. Chesz miec czysta szybe to nie dus płomienia i pozwól drzewu palic sie sie swoim tempem. Najlepiej kupic kominek wyłozony dodatkowo szamotem który niejako działa jak katalizator i taki kominek napewno bedzie sie mniej brudził od smoły i szyba powinna być czystsza. W kazdym kominku jak odetniesz dopływ powietrza to sadza i smoła zacznie sie osadzac na szybie i w kominie.

Jurek_Z
23-01-2008, 20:31
Nie spotkałem sie jeszcze z kominkiem w którym by pisało ze nie posiada systemu czysta szyba ....

A ja kupiłem Makroterm Panoramiczny. Producent wyraźnie informuje, że tego modelu nie wykonuje z szybą pirolityczną. Bo w zasadzie w kominkach z płaszczem wodnym rzadko występuje tak intensywne spalanie aby ten efekt był efektywnie wykorzystany. Kupując wiedzieliśmy, że szyba będzie się brudzić. Dotychczas palimy świeżo ściętym drzewem i ładujemy do pełna bo jeszcze nie mieszkamy. Szyba rzeczywiście szybko się brudzi, ale wymycie nie zajmuje nawet 5 minut. Coś za coś. Pięć minut czyszczenia szyby (niekoniecznie codziennie) a podłoga cieplutka w całym domu :D

bagi69
23-01-2008, 21:09
Swoja droga jeśli ktoś opracuje faktycznie system czystej szyby ,zgarnie niezłą :o kase

lukol-bis
23-01-2008, 21:54
Dziwi mnie takie podchodzenie do problemu, bo w zasadzie nikt nie porusza istoty sprawy.
Jeżeli szyba bardzo szybko się brudzi, to świadczy o złym lub bardzo złym spalaniu, czemu towarzyszą zjawiska brzemienne w skutkach dla funkcjonowania całego układu, a niekiedy mogą dprowadzić do prawdziwego nieszczęscia.
Zabrudzenie szyby jest skutkiem nieprawidłowości i trzeba działać w celu jej zlikwidowania, a nie skupiać się nad czystościa szyby. Jeżeli zlikwidujemy przyczynę, to jedym ze skutków będzie czysta szyba (no prawie czysta) i wszystkim polecam ten tok myślenia (czego niestety nie dostrzegam), bo naprawdę ładna szybka nie jest w tym temacie najważniejsza.
Pozdrawiam

bladyy78
23-01-2008, 21:59
Nie spotkałem sie jeszcze z kominkiem w którym by pisało ze nie posiada systemu czysta szyba ....

A ja kupiłem Makroterm Panoramiczny. Producent wyraźnie informuje, że tego modelu nie wykonuje z szybą pirolityczną. Bo w zasadzie w kominkach z płaszczem wodnym rzadko występuje tak intensywne spalanie aby ten efekt był efektywnie wykorzystany. Kupując wiedzieliśmy, że szyba będzie się brudzić. Dotychczas palimy świeżo ściętym drzewem i ładujemy do pełna bo jeszcze nie mieszkamy. Szyba rzeczywiście szybko się brudzi, ale wymycie nie zajmuje nawet 5 minut. Coś za coś. Pięć minut czyszczenia szyby (niekoniecznie codziennie) a podłoga cieplutka w całym domu :D

Ja w swoim tez nie mam szyby pirolitycznej, a producent pisze ze ma system czystej szyby. Napisałem to tylko dlatego że większość producentów podaje że ich kominki posiadają system czystej szyby, a to mija się niestety z prawdą. Tak naprawdę to chyba żaden kominek nie posiada takiego systemu nawet ten z szyba pirolityczną, bo nawet w nim jak zdusimy płomień szyba się osmoli. Jedynie w kominku w którym nie ma możliwości jego regulacji system taki może działać. Wiec albo chcemy żeby się w kominku paliło się długo i godzimy się z tym że szyba będzie się brudziła, albo pozwalamy żeby opał się wypalał swoim tempem i szyba będzie czysta. Wic tak naprawdę to mu decydujemy o tym czy w kominku będzie czyta, lub brudna szyba.

Jurek_Z
23-01-2008, 22:16
Dziwi mnie takie podchodzenie do problemu, bo w zasadzie nikt nie porusza istoty sprawy.
Jeżeli szyba bardzo szybko się brudzi, to świadczy o złym lub bardzo złym spalaniu, czemu towarzyszą zjawiska brzemienne w skutkach dla funkcjonowania całego układu, a niekiedy mogą dprowadzić do prawdziwego nieszczęscia.
Zabrudzenie szyby jest skutkiem nieprawidłowości i trzeba działać w celu jej zlikwidowania, a nie skupiać się nad czystościa szyby. Jeżeli zlikwidujemy przyczynę, to jedym ze skutków będzie czysta szyba (no prawie czysta) i wszystkim polecam ten tok myślenia (czego niestety nie dostrzegam), bo naprawdę ładna szybka nie jest w tym temacie najważniejsza.
Pozdrawiam

Z założenia w kominkach z płaszczem wodnym sterowanie temperaturą wody w płaszczu polega na regulacji powietrza doprowadzonego do paleniska. Jeżeli temperatura wody przekroczy zadaną następuje zmniejszenie doplywu powietrza do paleniska i tym samym przygasanie płomienia - spalanie niezupełne, powstaje sadza, niska temperatura spalin chłodzonych płaszczem wodnym powoduje skraplanie pary zawartej w spalinach i szyba musi się brudzić. Jedynym sposobem było by dokładanie co chwilę niewielkich ilości drewna i utrzymywanie takiej ilości żaru tak aby temperatura czynnika nie przekroczyła zadanej i nie następowało ograniczenie dopływu powietrza. Tylko po co wtedy skomplikowane sterowanie kominkiem. :-? Oczywiście bardzo duże znaczenie ma tu wilgotność drewna.




Wiec albo chcemy żeby się w kominku paliło się długo i godzimy się z tym że szyba będzie się brudziła, albo pozwalamy żeby opał się wypalał swoim tempem i szyba będzie czysta. Wic tak naprawdę to mu decydujemy o tym czy w kominku będzie czyta, lub brudna szyba.

Jestem tego samego zdania.

lukol-bis
24-01-2008, 21:49
Dziwi mnie takie podchodzenie do problemu, bo w zasadzie nikt nie porusza istoty sprawy.
Jeżeli szyba bardzo szybko się brudzi, to świadczy o złym lub bardzo złym spalaniu, czemu towarzyszą zjawiska brzemienne w skutkach dla funkcjonowania całego układu, a niekiedy mogą dprowadzić do prawdziwego nieszczęscia.
Zabrudzenie szyby jest skutkiem nieprawidłowości i trzeba działać w celu jej zlikwidowania, a nie skupiać się nad czystościa szyby. Jeżeli zlikwidujemy przyczynę, to jedym ze skutków będzie czysta szyba (no prawie czysta) i wszystkim polecam ten tok myślenia (czego niestety nie dostrzegam), bo naprawdę ładna szybka nie jest w tym temacie najważniejsza.
Pozdrawiam

Z założenia w kominkach z płaszczem wodnym sterowanie temperaturą wody w płaszczu polega na regulacji powietrza doprowadzonego do paleniska. Jeżeli temperatura wody przekroczy zadaną następuje zmniejszenie doplywu powietrza do paleniska i tym samym przygasanie płomienia - spalanie niezupełne, powstaje sadza, niska temperatura spalin chłodzonych płaszczem wodnym powoduje skraplanie pary zawartej w spalinach i szyba musi się brudzić. Jedynym sposobem było by dokładanie co chwilę niewielkich ilości drewna i utrzymywanie takiej ilości żaru tak aby temperatura czynnika nie przekroczyła zadanej i nie następowało ograniczenie dopływu powietrza. Tylko po co wtedy skomplikowane sterowanie kominkiem. :-? Oczywiście bardzo duże znaczenie ma tu wilgotność drewna.




Wiec albo chcemy żeby się w kominku paliło się długo i godzimy się z tym że szyba będzie się brudziła, albo pozwalamy żeby opał się wypalał swoim tempem i szyba będzie czysta. Wic tak naprawdę to mu decydujemy o tym czy w kominku będzie czyta, lub brudna szyba.

Jestem tego samego zdania.

Zgadzam się z takimi stwierdzeniami, a zwłaszcza z tym o automatyce palenia w kominku.
Nie dawno skończyłem właśnie czyszcenie rur spalinowych (komin zostawiam na wiosnę) i nikt mnie nie przekona do zaawansowanej techniki sterowania procesem spalania paliw stałych.
Jeżeli ktoś myśli, że może naładowac kominek do pełna i automatyka będzie za niego spowalniała prces palenia, to spotka go straszny zawód. Najzdrowiej jest w kominku palić intensywnie, z odpowiednim dostarczaniem tlenu, albo nie palić wcale.
Pozdrawiam

mariusz12
25-01-2008, 18:36
Nie rozumiem użytkowników kominków którzy licytują się długoscią palenia się w kominku.Zapotrzebowania kalorycznego na ogrzanie domu nie oszukacie tłumiąc dopływ tlenu do paleniska.Efektem są czarne szyby, zatkany komin.
Użytkownikom kominów dla przyjemności proponuję zakupić w markecie takich z żarówką w środku.
Nie trzeba drewna, czyste szyby, brak komina.

Jurek_Z
25-01-2008, 19:23
Nie rozumiem użytkowników kominków którzy licytują się długoscią palenia się w kominku.Zapotrzebowania kalorycznego na ogrzanie domu nie oszukacie tłumiąc dopływ tlenu do paleniska.Efektem są czarne szyby, zatkany komin.
Użytkownikom kominów dla przyjemności proponuję zakupić w markecie takich z żarówką w środku.
Nie trzeba drewna, czyste szyby, brak komina.
To jest kompletnie błędne podejście do tematu. Mój kominek ma moc 18 kW. Jeżeli do utrzymania zadanej temperatury będę potrzebował 180 kWh na dobę to mogę to zapewnić wykorzystując pełną moc przez 10 godzin (musi być potężny bufor do zgromadzenia ciepła na pozostałe 14 godzin) lub spalić tą samą ilość opału w czasie 24 godzin zapewniając równomierne ogrzewanie. Ja ładuję kominek do pełna, a automatyka steruje dopływem powietrza tak aby w buforze (550 l) była stała temperatura niezależnie od tego ile ciepła poszło na ogrzewanie. Jak zmienia się temperatura zewnętrzna to zmienia się czas wypalania wsadu w kominku i tyle.

lukol-bis
25-01-2008, 21:19
Nie rozumiem użytkowników kominków którzy licytują się długoscią palenia się w kominku.Zapotrzebowania kalorycznego na ogrzanie domu nie oszukacie tłumiąc dopływ tlenu do paleniska.Efektem są czarne szyby, zatkany komin.
Użytkownikom kominów dla przyjemności proponuję zakupić w markecie takich z żarówką w środku.
Nie trzeba drewna, czyste szyby, brak komina.
To jest kompletnie błędne podejście do tematu. Mój kominek ma moc 18 kW. Jeżeli do utrzymania zadanej temperatury będę potrzebował 180 kWh na dobę to mogę to zapewnić wykorzystując pełną moc przez 10 godzin (musi być potężny bufor do zgromadzenia ciepła na pozostałe 14 godzin) lub spalić tą samą ilość opału w czasie 24 godzin zapewniając równomierne ogrzewanie. Ja ładuję kominek do pełna, a automatyka steruje dopływem powietrza tak aby w buforze (550 l) była stała temperatura niezależnie od tego ile ciepła poszło na ogrzewanie. Jak zmienia się temperatura zewnętrzna to zmienia się czas wypalania wsadu w kominku i tyle.

Mam 100% pewność, że po niedługim czasie eksploatacji kominka zmienisz zdanie.
Powiem Ci jakie będą etapy zmiany przekonań:

- na skutek słabnącego ciągu kominek będzie coraz słabiej grzał wodę w płaszczu.
- rozpalanie będzie coraz trudniejsze z wydzielaniem się dużej ilości dymu do pomieszczenia.
- w końcu w ogóle nie będzie można normalnie rozpalić kominka.
- kominiarz oczyści komin (nie zapomnij o rurach spalinowych i górnych partiach kominka) i ilość sadzy przerośnie Twoje nieśmiałe wyobrażenia
- jeśli własciwie odbierzesz otrzymaną lekcję, wyrzucisz całą automatyke sterującą intensywnością palenia.
Pozdrawiam

RYDZU
25-01-2008, 21:48
Mam 100% pewność, że po niedługim czasie eksploatacji kominka zmienisz zdanie.
Powiem Ci jakie będą etapy zmiany przekonań:

- na skutek słabnącego ciągu kominek będzie coraz słabiej grzał wodę w płaszczu.
- rozpalanie będzie coraz trudniejsze z wydzielaniem się dużej ilości dymu do pomieszczenia.
- w końcu w ogóle nie będzie można normalnie rozpalić kominka.
- kominiarz oczyści komin (nie zapomnij o rurach spalinowych i górnych partiach kominka) i ilość sadzy przerośnie Twoje nieśmiałe wyobrażenia
- jeśli własciwie odbierzesz otrzymaną lekcję, wyrzucisz całą automatyke sterującą intensywnością palenia.
Pozdrawiam

Lukol - w jakim czasie ma się ta apokaliptyczna wizja ziścić? Bo ja u siebie palę trzeci rok skręcając przez większość czasu kominek na maksa. Pogodziłem się z brakiem czystej szyby. Muszę tak robić bo nie usmiecha mi sie dorzucanie co godzinę do kominka by utrzymać stałą temperaturę w domu. Wrzucam dwa, czasami trzy razy na dobę do pełna i zapominam o kominku. Wyczystkę opróżniam po sezonie - średnio jest wtedy ok 5-6 litrów krystalicznego "czegoś" na dole komina. Góra komina czysta. Wkład powyżej paleniska (nad deflektorem) nie ma żadnego nalotu - ostatnio zaglądałem tam miesiąc temu przy okazji dokładniejszego sprzątania w kominku.
Rozpala mi się bez problemów mimo stosunkowo krótkiego komina (4mb)

Pozdrawiam

miniu ryniu
25-01-2008, 21:58
Przyznam szczerze ze mam juz kominek dopiero co uruchomiony , i znajomi mnie doluja wlasnie z tym dlugim paleniem ,dlatego moje pytanie ktory lepszy , poczatkowo bylem bardzo zestresowany szybkoscia spalania , ale powoli dowiaduje sie ze to nie takie piekne wszystko.
Moj jeden znajomy ma tarnave i mowi ze u niego pali sie 6-8 godz i szyba czysciutka ,a jeden kawalek drewna daje tyle ciepla ze hoho. Chyba to bzdura jakas.
Ja mam wlasnie kominek ktory po pozamykaniu wszytstkich dolotow i szybrow pali sie tylko odrobine wolniej niz przy otwartych , ale szybe mam zawsze czysta ,a daje b.duzo ciepla.
Ma tzw system czystej szyby i powietrze do dopalnia wtornego tzn , brak uszczelki na dole szyby i na gorze , dodatkowo klapka ktora zamyka doplyw powietrza z zewnatrz pod popielnikiem jest za mala w stosunku do otworu o jakies 2-3 mm .
Nie da sie go zamknac i tyle , pali sie w nim jak w normalnym ognisku .
Pale brzoza b.sucha ok 2 lat sezonowana , i jedyne co osiagam po pozamykaniu wszystkiego to 3 godz , po 5 juz nie ma zaru.
Chcialem go uszczelnic , ale po przeczytaniu kilku watkow na tym forum odnosnie kominow i spalania to chyba tego nie zrobie .Ma sie hajcowac i juz.
Prawda czy nie , powiedzcie bo za wklad dalem 5 tys i troche jestem zdegustowany.

fotograf
25-01-2008, 22:05
Lukol - w jakim czasie ma się ta apokaliptyczna wizja ziścić? Bo ja u siebie palę trzeci rok skręcając przez większość czasu kominek na maksa. Pogodziłem się z brakiem czystej szyby.

to po co Ci kominek? trzeba było kupić piec na drewno i dokładać raz dziennie

Jurek_Z
25-01-2008, 22:09
Mam 100% pewność, że po niedługim czasie eksploatacji kominka zmienisz zdanie.

Od jak dawna palisz w kominku z płaszczem wodnym i po jakim czasie zrezygnowałeś z automatyki?


...
- rozpalanie będzie coraz trudniejsze z wydzielaniem się dużej ilości dymu do pomieszczenia.
- w końcu w ogóle nie będzie można normalnie rozpalić kominka.
...

Skąd ten dym w pomimieszczeniach skoro kominek ma zamkniętą komorę spalania a powietrze jest do paleniska doprowadzane niezależną rurą z zewnątrz i ruch powietrza w kominie jest w trakcie rozpalania wymuszany przez turbinę, której prędkością obrotową podczas rozpalania mogę sterować ręcznie a po rozpaleniu procesor dostosowuje prędkość obrotową turbiny tak aby zapewnić stałą temperaturę wody.



- kominiarz oczyści komin (nie zapomnij o rurach spalinowych i górnych partiach kominka) i ilość sadzy przerośnie Twoje nieśmiałe wyobrażenia

Obojętnie jak będę palił to wizyty kominiarza są nieuniknione. Warto pamiętać aby podczas takiej wizyty złapać się za guzik. :wink:

lukol-bis
25-01-2008, 22:13
Mam 100% pewność, że po niedługim czasie eksploatacji kominka zmienisz zdanie.
Powiem Ci jakie będą etapy zmiany przekonań:

- na skutek słabnącego ciągu kominek będzie coraz słabiej grzał wodę w płaszczu.
- rozpalanie będzie coraz trudniejsze z wydzielaniem się dużej ilości dymu do pomieszczenia.
- w końcu w ogóle nie będzie można normalnie rozpalić kominka.
- kominiarz oczyści komin (nie zapomnij o rurach spalinowych i górnych partiach kominka) i ilość sadzy przerośnie Twoje nieśmiałe wyobrażenia
- jeśli własciwie odbierzesz otrzymaną lekcję, wyrzucisz całą automatyke sterującą intensywnością palenia.
Pozdrawiam

Lukol - w jakim czasie ma się ta apokaliptyczna wizja ziścić? Bo ja u siebie palę trzeci rok skręcając przez większość czasu kominek na maksa. Pogodziłem się z brakiem czystej szyby. Muszę tak robić bo nie usmiecha mi sie dorzucanie co godzinę do kominka by utrzymać stałą temperaturę w domu. Wrzucam dwa, czasami trzy razy na dobę do pełna i zapominam o kominku. Wyczystkę opróżniam po sezonie - średnio jest wtedy ok 5-6 litrów krystalicznego "czegoś" na dole komina. Góra komina czysta. Wkład powyżej paleniska (nad deflektorem) nie ma żadnego nalotu - ostatnio zaglądałem tam miesiąc temu przy okazji dokładniejszego sprzątania w kominku.
Rozpala mi się bez problemów mimo stosunkowo krótkiego komina (4mb)

Pozdrawiam

Czy mówisz o kominku z płaszczem wodnym? Jeśli tak, to jestem pełen uznania, albo nie całkiem w to wierzę.
Pozdrawiam

bladyy78
25-01-2008, 22:21
Mam 100% pewność, że po niedługim czasie eksploatacji kominka zmienisz zdanie.
Powiem Ci jakie będą etapy zmiany przekonań:

- na skutek słabnącego ciągu kominek będzie coraz słabiej grzał wodę w płaszczu.
- rozpalanie będzie coraz trudniejsze z wydzielaniem się dużej ilości dymu do pomieszczenia.
- w końcu w ogóle nie będzie można normalnie rozpalić kominka.
- kominiarz oczyści komin (nie zapomnij o rurach spalinowych i górnych partiach kominka) i ilość sadzy przerośnie Twoje nieśmiałe wyobrażenia
- jeśli własciwie odbierzesz otrzymaną lekcję, wyrzucisz całą automatyke sterującą intensywnością palenia.
Pozdrawiam

Lukol - w jakim czasie ma się ta apokaliptyczna wizja ziścić? Bo ja u siebie palę trzeci rok skręcając przez większość czasu kominek na maksa. Pogodziłem się z brakiem czystej szyby. Muszę tak robić bo nie usmiecha mi sie dorzucanie co godzinę do kominka by utrzymać stałą temperaturę w domu. Wrzucam dwa, czasami trzy razy na dobę do pełna i zapominam o kominku. Wyczystkę opróżniam po sezonie - średnio jest wtedy ok 5-6 litrów krystalicznego "czegoś" na dole komina. Góra komina czysta. Wkład powyżej paleniska (nad deflektorem) nie ma żadnego nalotu - ostatnio zaglądałem tam miesiąc temu przy okazji dokładniejszego sprzątania w kominku.
Rozpala mi się bez problemów mimo stosunkowo krótkiego komina (4mb)

Pozdrawiam

Rydzu jaki masz wkład z płaszczem wodnym czy bez? Bo coś mi się zdaje że bez płaszcza i w takim wkładzie na twoje szczęście nie widać tak niekorzystnych zmian jak to ma miejsce w kominkach z p.w. czy piecach c.o. W kominku bez płaszcza nawet jak go skręcisz na max panuje wyższa temperatura niżeli w kominku z p.w. którego ścianki ciągle są wychładzane przez opływającą wodę. Dlatego nie można porównywać tych dwóch wkładów. Wkłady wodne też są zrobione z innego rodzaju materiału i przeważnie są stalowe, a bez płaszcza żeliwne. Jak we wkładzie wodnym nie będziemy utrzymywali odpowiednio wysokiej temperatury wody to wątpię czy taki wkład wytrzyma 10 lat już po 5 latach może nadawać się do wymiany bo porostu zgnije!!! Gdzieś już dawałem link do zdjęcia pieca który po 5 latach nieodpowiedniego palenia został wywieziony na złom.

Jurek_Z
25-01-2008, 22:24
Prawda czy nie , powiedzcie bo za wklad dalem 5 tys i troche jestem zdegustowany.
Niezależnie od ceny kupując kominek trzeba się zastanowić jakie ma się w stosunku do niego oczekiwania. Kominek z rozszczelnionymi drzwiami, w którym nie da się w pełni regulować siły ciągu kominowego będzie żył własnym życiem. Ciąg będzie zależał od stopnia rozgrzania komina, od wiatru, od zmian ciśnienia, opadów itp. Spaliny przy zbyt silnym ciągu będą opuszczać komin mając wysoką temperaturę. Znaczna ilość ciepła "pójdzie z dymem" ale będziesz miał czystą szybę. U nas umycie szyby przed rozpaleniem trwa niecałe 5 minut, na rozpalanie nie poświęca się czasu gdyż tylko napełnia się i zamyka kominek - o resztę dba turbina. Podczas spalania przepustnica przydławia ciąg jeżeli spalanie jest zbyt intensywne lub turbina wymusza przepływ powietrza jeżeli spalanie jezt niewystarczające.

fotograf
25-01-2008, 22:28
Skąd ten dym w pomimieszczeniach skoro kominek ma zamkniętą komorę spalania a powietrze jest do paleniska doprowadzane niezależną rurą z zewnątrz i ruch powietrza w kominie jest w trakcie rozpalania wymuszany przez turbinę, której prędkością obrotową podczas rozpalania mogę sterować ręcznie a po rozpaleniu procesor dostosowuje prędkość obrotową turbiny tak aby zapewnić stałą temperaturę wody.


jak komin bedzie przytkany to turbina nic nie zdziała - a może zaszkodzić mieszkańcom....

miniu ryniu
25-01-2008, 22:30
jesli chodzi o ciag to mam swiezo zalozona nasade pierscienowa , ktora ogranicza ciag , ustawiona jest na max tzn najmniejszy mozliwy ciag, i jest to samo tzn pali sie tak samo.Chyba mam bubel nie kominek ,bo w broszurze pisalo klasy c.
Pale brzoza teraz , jak dowiaza mi grab to zobacze , bo moze to wina drewna.
2-3 godz to max i po ptakach.Mam kominek sparke varm.

Jurek_Z
25-01-2008, 22:43
Pale brzoza teraz , jak dowiaza mi grab to zobacze , bo moze to wina drewna.
2-3 godz to max i po ptakach.Mam kominek sparke varm.
Żeby określić czy spalanie jest prawidłowe to ta powtarzana przez Ciebie informacja jest zbyt skąpa. Czyi ogrzewasz 1 pokój czy cały dom, jak duży? Ile tej brzozy się w tym kominku mieści? Sprawdź wartość opałową brzozy, przemnóż przez ilość spalanego drewna i porównaj z zapotrzebowaniem na ciepło i będziesz wiedział czy spalanie jest prawidłowe.

miniu ryniu
25-01-2008, 22:54
Nie ogrzewam calego domu , ani 1 pokoju , po prostu pale w kominku.
Kominek albo bubel , albo tak ma byc , takie moje pytanie.

bladyy78
25-01-2008, 23:01
b]Jurek_Z[/b] napisz mi jaka masz ustawioną temperaturę na kominku? Z tego co wiem i piszesz masz do kominka dołożony bufor, a to niestety już zmienia postać rzeczy. Twój kominek z tym sterowaniem co ma reguluje dopływem powietrza czy turbina tak aby utrzymywać na piecu jednostajną temperaturę. Ty ustawiasz sobie odpowiednią temperaturę na sterowniku i dopóki nie zostanie ona osiągniętą twój kominek pali się przy otwartym dopływie powietrza. Ponieważ masz dołożony bufor 550l zanim ten bufor się załaduje i temperatura na kominku wzrośnie do tej temperatury co masz ustawiona na sterowniku minie dużo czasu. Dopiero po osiągnięciu wymaganej temperatury twój sterownik będzie domykał dopływ powietrza do paleniska. A wiec podejrzewam ze to sterowanie które powoduje przymykanie dopływu powietrza działa u ciebie bardzo sporadycznie. I w twoim kominku pali się praktycznie cały czas przy otwartym dopływie. Gdybyś nie miał tego bufora kominek musiał by częściej przymykać dopływ powietrza żeby nie zagotować wody w kominku, tym samym komora spalania i komin by Ci szybciej zarastał. Wiec porównywanie twojego kominka który pracuje z buforem do kominków bez bufora nie ma sensu.

Jurek_Z
26-01-2008, 08:20
Nie ogrzewam calego domu , ani 1 pokoju , po prostu pale w kominku.
Kominek albo bubel , albo tak ma byc , takie moje pytanie.
W Twoim przypadku to kominek ma stwarzać tylko przyjemny nastrój, więc ma wyglądać ślicznie. Ma w nim być utrzymane nieco żaru i dółożone 2 - 3 szczapy i na bieżąco uzupełniane w miarę potrzeby. Ma to być takie łądne naturalnie palące się ognisko a wiadomo w ognisku nic nie ogranicza tempa spalania. Szyba powinna być prawie cały czas czysta.

Jurek_Z
26-01-2008, 08:36
b]Jurek_Z[/b] napisz mi jaka masz ustawioną temperaturę na kominku? Z tego co wiem i piszesz masz do kominka dołożony bufor, a to niestety już zmienia postać rzeczy. Twój kominek z tym sterowaniem co ma reguluje dopływem powietrza czy turbina tak aby utrzymywać na piecu jednostajną temperaturę. Ty ustawiasz sobie odpowiednią temperaturę na sterowniku i dopóki nie zostanie ona osiągniętą twój kominek pali się przy otwartym dopływie powietrza. Ponieważ masz dołożony bufor 550l zanim ten bufor się załaduje i temperatura na kominku wzrośnie do tej temperatury co masz ustawiona na sterowniku minie dużo czasu. Dopiero po osiągnięciu wymaganej temperatury twój sterownik będzie domykał dopływ powietrza do paleniska. A wiec podejrzewam ze to sterowanie które powoduje przymykanie dopływu powietrza działa u ciebie bardzo sporadycznie. I w twoim kominku pali się praktycznie cały czas przy otwartym dopływie. Gdybyś nie miał tego bufora kominek musiał by częściej przymykać dopływ powietrza żeby nie zagotować wody w kominku, tym samym komora spalania i komin by Ci szybciej zarastał. Wiec porównywanie twojego kominka który pracuje z buforem do kominków bez bufora nie ma sensu.
Zgadzam się prawie z wszystkim co napisałeś z wyjątkiem tego co zaznaczyłem na czerwono. Zamiast słowa "niestety" poinno być "NA SZCZĘŚCIE" :D
Przecież napisałem


Niezależnie od ceny kupując kominek trzeba się zastanowić jakie ma się w stosunku do niego oczekiwania.
Podstawą jest ustalenie czego oczekujemy od kominka, a potem dopiero dopasowanie całego układu a nie odwrotnie. Kupując zestaw - kominek z buforem i decydując się na podłogówkę wiedziałem że szyba będzie się brudzić więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem, zwłaszcza że ten pierwszy sezon palę świeżym drzewem. temp. mam ustawioną na 65'C pompa obiegowa rusza po osiągnięciu przez wodę temp 50'C i od tego momentu zaczyna się stopniowe zmniejszanie obrotów turbiny a następnie domknięcie dopływu powietrza i okresowe włączanie turbiny dla podtrzymania spalania.

Flexus
26-01-2008, 09:09
Ciekawa dyskusja. Dodam swoje przemyślenia wynikające z obserwacji kominka bez płaszcza wodnego. Myślę, że prawda, jak zwykle, leży po środku.

Na pewno intensywnością palenia drewna można sterować, ale tylko w pewnym zakresie. Gdy rozpalę w kominku, a więc rozpalę kilka szczapek i następnie dołożyłbym drewna na full tyle ile tylko się zmieści we wkładzie, to w zależności od tego ile powietrza bym dostarczał, ten zapas drewna spali się po krótszym lub dłuższym czasie. Gdy dostarczam go mało to widzę przez szybę, że kolejne drwa zajmują się ogniem niechętnie, więc spalenie tego zapasu trwa dłużej, a gdy dostarczam duże ilości, to zajmują się szybko i cały zapas spaliłby się w godzinę lub dwie (nie wiem jak szybko, bo nigdy do tego nie dopuszczam, aby nie przegrzać kominka). Jednak w obu przypadkach widzę, że w kominku pali się zdrowym żywym płomieniem i szyba nie brudzi się. Kiedy zaś szyba się brudzi? Gdy rozpalę kominek, dołożę spory zapas i zapomnę zdławić powietrze. Wiele drew się zajmie, bo miały aż za dużo powietrza i dopiero wtedy nagle tę ilość zdławię. Wiele drew będących jeszcze na początku spalania przygaśnie, i szyba zaczyna się brudzić. Uważam więc, że nie tyle dławienie ilości powietrza do spalania powoduje osadzanie się sadzy na szybie, wkładzie i w kominie, co dławienie w niewłaściwym momencie. Dlatego nie wyobrażam sobie, aby automat, który nie wie kiedy i jakie ilości drewna dołożyłem, nie wie w jakiej fazie jest spalane drewno, aby automat mógł poprawnie sterować ilością powietrza do spalania kierując się jedynie temperaturą powietrza w mieszkaniu lub temperaturą wody w jakimś buforze. Po prostu od tego niestety musi być człowiek i to myślący. I najlepiej jeden, nazwijmy go palaczem, który powinien wiedzieć jak palić, aby w domu była w miarę stabilna temperatura powietrza, aby szyba była w miarę czysta, i aby w kominie zbyt szybko nie osadzała się sadza. Dlatego u siebie w domu nie pozwalam nikomu regulować kominka. Co najwyżej zezwalam na dołożenie drewna i to tylko wtedy gdy uważam że właśnie wtedy należy dołożyć. Jest to trochę absorbujące, owszem, ale niezbyt pracochłonne. Oceniam, że całodobowa obsługa kominka, a więc wynoszenie popiołu, przynoszenie drewna, rozpalanie, wielokrotne dokładanie, doglądanie i ewentualna regulacja zajmuje łącznie około 30 - 40 minut na dobę. Ale robię to z przyjemnością, bo po prostu to lubię.

bladyy78
26-01-2008, 10:02
b]Jurek_Z[/b] napisz mi jaka masz ustawioną temperaturę na kominku? Z tego co wiem i piszesz masz do kominka dołożony bufor, a to niestety już zmienia postać rzeczy. Twój kominek z tym sterowaniem co ma reguluje dopływem powietrza czy turbina tak aby utrzymywać na piecu jednostajną temperaturę. Ty ustawiasz sobie odpowiednią temperaturę na sterowniku i dopóki nie zostanie ona osiągniętą twój kominek pali się przy otwartym dopływie powietrza. Ponieważ masz dołożony bufor 550l zanim ten bufor się załaduje i temperatura na kominku wzrośnie do tej temperatury co masz ustawiona na sterowniku minie dużo czasu. Dopiero po osiągnięciu wymaganej temperatury twój sterownik będzie domykał dopływ powietrza do paleniska. A wiec podejrzewam ze to sterowanie które powoduje przymykanie dopływu powietrza działa u ciebie bardzo sporadycznie. I w twoim kominku pali się praktycznie cały czas przy otwartym dopływie. Gdybyś nie miał tego bufora kominek musiał by częściej przymykać dopływ powietrza żeby nie zagotować wody w kominku, tym samym komora spalania i komin by Ci szybciej zarastał. Wiec porównywanie twojego kominka który pracuje z buforem do kominków bez bufora nie ma sensu.
Zgadzam się prawie z wszystkim co napisałeś z wyjątkiem tego co zaznaczyłem na czerwono. Zamiast słowa "niestety" poinno być "NA SZCZĘŚCIE" :D
Przecież napisałem


Niezależnie od ceny kupując kominek trzeba się zastanowić jakie ma się w stosunku do niego oczekiwania.
Podstawą jest ustalenie czego oczekujemy od kominka, a potem dopiero dopasowanie całego układu a nie odwrotnie. Kupując zestaw - kominek z buforem i decydując się na podłogówkę wiedziałem że szyba będzie się brudzić więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem, zwłaszcza że ten pierwszy sezon palę świeżym drzewem. temp. mam ustawioną na 65'C pompa obiegowa rusza po osiągnięciu przez wodę temp 50'C i od tego momentu zaczyna się stopniowe zmniejszanie obrotów turbiny a następnie domknięcie dopływu powietrza i okresowe włączanie turbiny dla podtrzymania spalania.

Jurek_Z zgadza się na szczęście :) . A niestety dlatego że nie występują u Ciebie tak mocno te zjawiska które byś mógł zauważyć jak byś tego bufora nie miał. Twój kominek załadowany do pełna przy nastawie na 65*C temp. wody na kominku, po osiągnięciu w domu odpowiedniej temperatury , pracował by później praktycznie cały czas tak jakby na podtrzymaniu, aż do wypalenia drewna lub spadku temperatury w domu ( bo jedynie wtedy by mógł znowu otworzyć dopływ powietrza) i wtedy byś miał czarna szybę tak jak inni .
A mam pytanie jeszcze czy na sterowniku możesz ustawić niższą temperaturę wody w kominku ? Czy 65 stopni to jest temperatura minimalna? A jeżeli możesz to czy w instrukcji pisze jaką zalecają utrzymywać temperaturę wody w kominku? A pytam oto dlatego że wyczytałem na stronie producenta twojego kominka że wbudowany wymiennik płytowy zapobiega wykraplaniu się kondensatu w kominku, ale nie będzie to prawdą jeżeli temperatura na powrocie do pieca będzie mniejsza niż 60 *C . Wiec twój sterownik powinien posiadać albo jakieś ograniczenia, aby było niemożliwe ustawienie niższej temperatury, albo w instrukcjo obsługi od kominka powinny być jakieś zalecenia na jaka temperaturę go nastawić.
I ostatnie pytanie czy producent podaje jakiej firmy zamontował w twoim kominku wymiennik i jakie ma on parametry ( ilość płyt i powierzchnie wymiany) ?

bladyy78
26-01-2008, 11:16
Flexus masz całkowitą racje gdy już w kominku pali się pełna para duszenie płomienia powoduje tylko osadzanie się sadzy na ściankach i szybie kominka ( i zanim wygasimy ten płomień niedopalone gazy i sadza uciekają przez komin powodując straty opale). Wbrew pozorom tak jak ty to robisz ręcznie można by było sterować automatycznie kominkiem tak żeby nie dopuszczać do nadmiernego osadzania sadzy. Potrzeba by jednak był odpowiedni sterownik z algorytmem PID i dwoma czujnikami temperatury. Jeden czujnik montujemy w odpowiednim miejscu w kominie ( mierzył by temp. spalin) a drugi montowało by się w kominku ( mierzył by temp. wody lub wkładu ). I na sterowniku można by było ustawić żeby temperatura spalin nie przekraczała 200- 250*C a temp wody utrzymywała się na poziomie 65*C. I według tych parametrów taki sterownik płynnie mógłby korygować dopływ powietrza. Tylko takie sterowanie przyniosło by nam duże oszczędności w opale. I naprawdę wtedy można by było powiedzieć że do takiego kominka dokładamy tylko drewna. Oczywiście żeby nie przegrzać domu musielibyśmy zamontować jeszcze odpowiednie zawory mieszające, a najlepiej bufor + zawór mieszający z odpowiednim sterownikiem.
Ale do momentu w którym takiego sterownika nie wyprodukują uważam tak jak ty że odpowiednia regulacja ręczna jest najbardziej dokładna, a ta cała automatyka w kominkach produkowanych teraz sprawdza się jedynie w połączeniu z buforem. Montując taka automatykę do kominka bez bufora, lub nieumiejętne reczne sterowanie powietrzem powoduje że robimy po prostu z salonu kotłownie! Widok osmolonej szyby nie jest zbyt przyjemny. Więc jeśli nie zamierzamy dokupywać bufora i nie chcemy ręcznie regulować temperatury w kominku nie ma sensu wydawać pieniędzy na wkład z automatyką która co prawda przedłuży nam długość wypalenia wkładu ale zrobi z salonu kotłownie, a chyba nie oto chodzi. Lepiej w takim wypadku zainwestować w doby piec do kotłowni i firmowy kominek ozdobny do salonu w którym nie będziemy musieli ciągle palić.

Forest-Natura
26-01-2008, 13:54
Witam.
Takie sterowanie pracą kominków i pieco-kominków jest od kilku już ładnych lat stosowane w branży zduńskiej.
Tyle że jest drogie, a u nas w kraju wszystko co jest drogie jest wrogie inwestorowi, który chciałby mieć taką automatykę najlepiej za darmo.
Są systemy sterowników mierzące zarówno temperaturę spalin jak i wody i na podstawie tych parametrów regulujące przepływ powietrza z czerpni do wkładu.
Są też nieco prostsze układy mierzące tylko temp. wody, ale sterujące zarówno przepustnicą jak i pompami w układzie co.
Są też sterowniki do układów DGP (dystrybucji gorącego powietrza), które możemy umieszczać w każdym pokoju i każdy z nich będzie sterował nawiewem w zależności od temperatury w pokoju.
Inna sprawa, że nie wiadomo dla czego większość inwestorów próbuje takie problemy rozwiązywać samemu zamiast poszukać wśród dobrych firm zduńskich i kominkowych.
Pozdrawiam.

Jurek_Z
26-01-2008, 19:16
Dlatego nie wyobrażam sobie, aby automat, który nie wie kiedy i jakie ilości drewna dołożyłem, nie wie w jakiej fazie jest spalane drewno, aby automat mógł poprawnie sterować ilością powietrza do spalania kierując się jedynie temperaturą powietrza w mieszkaniu lub temperaturą wody w jakimś buforze.
I tu się grubo mylisz ale chyba dla tego, że przyjąłeś błędne założenia. Sterownik nie służy do utrzymania szyby w czystości. :D Zadaniem automatyki jest uzyskanie na wylocie z kominka (obojętnie czy z PW czy z DGP) zadanych parametrów niezależnie od tego czy szyba się pobrudzi czy nie. :wink:
W kominkach "rekreacyjnych" automatyka do niczego się nie przydaje. :-?


A mam pytanie jeszcze czy na sterowniku możesz ustawić niższą temperaturę wody w kominku ? Czy 65 stopni to jest temperatura minimalna?
48'C jest najniższą temperaturą, którą mogę ustawić na sterowniku.

A jeżeli możesz to czy w instrukcji pisze jaką zalecają utrzymywać temperaturę wody w kominku?
W instrukcji jest podana temperatura zalecana 65’C

A pytam oto dlatego że wyczytałem na stronie producenta twojego kominka że wbudowany wymiennik płytowy zapobiega wykraplaniu się kondensatu w kominku, ale nie będzie to prawdą jeżeli temperatura na powrocie do pieca będzie mniejsza niż 60 *C .
W stanie ustabilizowanym (jeszcze nie mieszkam, rano robotnicy rozpalają kominek i dokładają jak sobie przypomną, ja około 16 ładuję go do pełna i po około 1 godzinie wszystkie parametry się stabilizują) przy ustawieniu 65’C temperatura na powrocie do kominka wynosi u mnie około 35-40’C, ale ściany kominka są suche, widoczna dolna półka wodna też jest sucha i nie widać nigdzie żeby się coś wykraplało ze spalin. W kominku oprócz typowych płomieniówek są umieszczone dwie półki wodne. Woda w płaszczu wodnym stanowi osobny obieg otwarty grawitacyjny ze zbiornikiem wzbiorczym. W tym obiegu umieszczone są rurki z obiegu zamkniętego, który u mnie zasila bufor, ale może być też wpięty bezpośrednio w obieg co. Woda powrotna z obiegu zamkniętego może mieć dowolną temperaturę gdyż rurki, w których ona płynie nie mają kontaktu ze spalinami. Tak więc nawet bez bufora można zasilać nawet ogrzewanie niskotemperaturowe (podłogówka) bez obawy że w związku z niską temperaturą wody w obiegu zamkniętym nastąpi wykraplanie kondensatu.

I ostatnie pytanie czy producent podaje jakiej firmy zamontował w twoim kominku wymiennik i jakie ma on parametry ( ilość płyt i powierzchnie wymiany) ?
Takich danych nigdzie nie widzę.

bladyy78
26-01-2008, 20:21
Ok dzięki jak na razie nie mam więcej pytań :D ,ale musze Ci wcisnąć jeszcze mała szpileczkę :wink: automatyka w kominku właśnie powinna sterować tak jego praca żeby również i szyba w nim była czysta. W końcu w salonie mamy kominek a nie kocioł :wink: . Ale ja tu gadu gadu, a okaże się niebawem jak to u mnie będzie wszystko działało. I obym się nie rozczarował.
Pozdrawiam.

Jurek_Z
26-01-2008, 20:31
:D powodzenia

lukol-bis
26-01-2008, 21:02
Ok dzięki jak na razie nie mam więcej pytań :D ,ale musze Ci wcisnąć jeszcze mała szpileczkę :wink: automatyka w kominku właśnie powinna sterować tak jego praca żeby również i szyba w nim była czysta. W końcu w salonie mamy kominek a nie kocioł :wink: . Ale ja tu gadu gadu, a okaże się niebawem jak to u mnie będzie wszystko działało. I obym się nie rozczarował.
Pozdrawiam.

Przypomnę oczywistą prawdę dotyczącą spalania (czegokolwiek); że jest prawidłowe, kiedy jest zachowana idelna proporcja powietrza do paliwa i odwrotnie.
W komiku ta zasada również obowiązuje, a wszelkie odstępstwa od niej skutkują późniejszymi kłopotami.
Chcąc regulowac mocą kominka powinniśmy zmieniać ilosć powietrza z zachowaniej odpowiedniej proporcji paliwa. Wbrew pozorom paliwem bezpośrednio nie jest drewno (brykiet) lecz gaz drzewny. Jeżeli w wyniku palenia doprowadzimy do dużego wydzielania gazu i później zmniejszymy dopływ powietrza (a tak właśnie działa automatyka sterująca mocą w kominku), to ewidentnie doprowadzimy do zachwiania właściwej proporcji paliwa do powietrza, czego skutkiem będzie wydzielanie sadzy na wszystkim, co będzie w stanie skondesować sadzę, w tym również na szybie. Tak więc zabrudzona szyba jest oczywistym sygnałem, że spalanie przebiega nieprawidłowo, z intensywnym wydzielaniem sadzy. Możemy nawet założyć, że stopień zabrudzenia szyby jest wprost proporcjonalny do wydzielania sadzy na wszystkim po drodze spalin. Im brudniejsza szyba, tym wiecej sadzy wydzieliło się w ciągu spalinowym.
Ponieważ jeszcze nie ma w kominkach odpowiednich układów sterujących wraz ze zmianą ilości powietrza, ilością podawanych gazów drzewnych, to uważam automatyczne sterowanie mocą kominka za bardziej szkodliwe niż pożyteczne.
Oczywiście skutki tej szkodliwości są odczuwalne po pewnym czasie, ale czasami są bardzo dotkliwe.
Pozdrawiam.

miniu ryniu
26-01-2008, 21:43
Czyli to dobrze w sumie ze kominek nie da sie zdusic , wyglada b.ladnie jest wykonany super , daje duzo ciepla , ma czysta szybe , nie niszczy komina ,tylko trzeba dokladac co 3 godz, ale bardzo lubie w nim palic .
Powiedzcie mi jeszcze czy grab bedzie palil sie dluzej niz brzoza?

Jurek_Z
26-01-2008, 21:55
... Ponieważ jeszcze nie ma w kominkach odpowiednich układów sterujących wraz ze zmianą ilości powietrza, ilością podawanych gazów drzewnych, to uważam automatyczne sterowanie mocą kominka za bardziej szkodliwe niż pożyteczne.
Oczywiście skutki tej szkodliwości są odczuwalne po pewnym czasie, ale czasami są bardzo dotkliwe.
Pozdrawiam.
Ten cytat pasuje do każdego pieca na paliwo stałe. Alternatywą jest ciągłe nadzorowanie procesu spalania i ciągłe dokładanie takiej ilości paliwa i dozowanie takiej ilości powietrza aby przy zachowaniu parametrów spalania zupełnego nie doprowadzić do zbytniego przegrzania lub wychłodzenia. Awykonalne. :evil:

Jurek_Z
26-01-2008, 21:58
Czyli to dobrze w sumie ze kominek nie da sie zdusic , wyglada b.ladnie jest wykonany super , daje duzo ciepla , ma czysta szybe , nie niszczy komina ,tylko trzeba dokladac co 3 godz, ale bardzo lubie w nim palic .
Powiedzcie mi jeszcze czy grab bedzie palil sie dluzej niz brzoza?
Zdecydowanie tak.

lukol-bis
26-01-2008, 22:28
... Ponieważ jeszcze nie ma w kominkach odpowiednich układów sterujących wraz ze zmianą ilości powietrza, ilością podawanych gazów drzewnych, to uważam automatyczne sterowanie mocą kominka za bardziej szkodliwe niż pożyteczne.
Oczywiście skutki tej szkodliwości są odczuwalne po pewnym czasie, ale czasami są bardzo dotkliwe.
Pozdrawiam.
Ten cytat pasuje do każdego pieca na paliwo stałe. Alternatywą jest ciągłe nadzorowanie procesu spalania i ciągłe dokładanie takiej ilości paliwa i dozowanie takiej ilości powietrza aby przy zachowaniu parametrów spalania zupełnego nie doprowadzić do zbytniego przegrzania lub wychłodzenia. Awykonalne. :evil:

No nie tak do końca.....
Częsciowo jest ten problem opanowany w kotłach dolnego spalania.
W kotłach z podajnikiem też jest to rozwiązane w dużym stopniu, ale sterowniki w tych kotłach, jak dla mnie, jeszcze są mocno niedoskonałe.
Pozdrawiam

miniu ryniu
27-01-2008, 00:10
Jurek_z miales namysli to ze grab bedzie sie palil dluzej niz sosna?

hes
27-01-2008, 05:33
Ten cytat pasuje do każdego pieca na paliwo stałe. Alternatywą jest ciągłe nadzorowanie procesu spalania i ciągłe dokładanie takiej ilości paliwa i dozowanie takiej ilości powietrza aby przy zachowaniu parametrów spalania zupełnego nie doprowadzić do zbytniego przegrzania lub wychłodzenia. Awykonalne. :evil:

No nie tak do końca.....
Częsciowo jest ten problem opanowany w kotłach dolnego spalania.
W kotłach z podajnikiem też jest to rozwiązane w dużym stopniu, ale sterowniki w tych kotłach, jak dla mnie, jeszcze są mocno niedoskonałe.
Pozdrawiam

Częściowo zbliżyłem sie do ideału czystego, w miarę bezobsługowego
(bez przesady- co parę godzin trzeba jednak podrzucić) spalania.
Tak, piec dolnego spalania to umożliwia. Bez podajnika i sterownika.
Bez nadmuchu. Z paleniem stałym tempem, bez tendencji do
przegrzewania wody w układzie. Osiągam max. 80 st., a normalnie
pracuje do 60 st. Spalanie zupełne ? Sadzy i smoły nie mam, myślę
że także w sporym stopniu z powodu piekielnie wysokiej temperatury
w palenisku.

Przy okazji- przyglądając się budowie różnych kotłów dolnego
spalania, stwierdzam, że taka nazwa to nadużycie. Wielkie palenisko
powoduje wyzwalanie na raz potężnej ilości energii, którą użytkownik
ogranicza zamykaniem powietrza i robi się z tego zwyczajny proces
suchej destylacji- z dymem, sadzą i smołą. Producenci - nie idźcie tą drogą !
Palenisko powinno być małe, spalanie to proces bardzo
energetyczny. Czytałem gdzieś, że palenisko o wymiarach 10 x10 cm
potrafi dać około 10 kW mocy i tego się trzymałem przy budowie
swojego kociołka. Pozdrawiam.

Jurek_Z
27-01-2008, 08:23
Trzeba przyznać, że każdy ma przekonujące argumenty, które jednak nie kwestionują pozostałch argumentów lecz według mnie się uzupełniają. Dlatego wcześniej napisałem;

... Podstawą jest ustalenie czego oczekujemy od kominka, a potem dopiero dopasowanie całego układu a nie odwrotnie...
Odnosi się to do każdego systemu ogrzewania. Czego innym kieruje się ktoś wybierający ogrzewanie elektryczne, a czym innym piec kaflowy :wink:

... Kupując zestaw - kominek z buforem i decydując się na podłogówkę wiedziałem że szyba będzie się brudzić więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem...
Miałem jasno sprecyzowane czego oczekuję od kominka z buforem, dla wygody dołożyłem kocioł elektryczny pracujący na wspólny bufor jak nie chce się nam palić w kominku jak w kotle - drogo ale wygodnie i szyba w kominku czysta. :wink: Całość wspomagana solarami które nawet teraz w ładne dni potrafią podnieść temperaturę w buforze o kilkanaście stopni. Tak to sobie wymyśliłem, tak to mam zrobione i efekty są takie jak oczekiwałem więc chyba mogę być zadowolony :-?
W przyszłym tygodniu uruchamiam wentylację mechaniczną z rekuperatorem i GWC To będzie uzupełnienie całego systemu. W marcu się wprowadzę, siądę na fotelu i wreszcie będę miał czas się zastanowić co miało być inaczej. :oops:

DPS
27-01-2008, 10:53
Podpowiem coś. Mam kominek jako właściwie jedyne źródło ogrzewania w domu już 8 lat, trochę doświadczeń się zebrało.
Palić w kominku SUCHYM, CO NAJMNIEJ DWA LATA SEZONOWANYM DREWNEM. Jedyna skuteczna i niezawodna metoda na czyste szyby. Drewno pięknie się pali, grzeje jak 150 i szyba jest czyściutka. To tyle. 8)

kubek2002
27-01-2008, 12:05
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:

bladyy78
27-01-2008, 12:58
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:
Może źle palisz tzn. przy domkniętym dopływie powietrza i to wszystko zamiast się spalać porostu się dusi.
Sprawdź sobie również komin bo możliwe ze jest przypchany i ma ograniczony ciąg.

el-ka
27-01-2008, 13:03
Z tego co czytam będąc "kompletnym lejkiem", to wolałabym mieć w kotłowni piec, na drewno, albo jakieś inne pelety i niech się tam się zakopca w środku, bo szyby on nie ma i patrzeć na niego nie będę, a salonie mieć taki "nieszczelny", ale z czystszą szybą - do dekoracji i nastroju.
Nie rozumiem dlaczego - (chyba, że dom jakiś ekstra mały i nie ma całkiem miejsca na jakiekolwiek pomieszczenie gospodarcze - taki letniskowy bardziej) - system grzewczy trzeba koniecznie umieszczać w salonie.
Z wypowiedzi na forum wynika, że bardzo trudno pogodzić funkcję dekoracyjną - przecież bardzo ważną w salonie - z funkcją grzewczą i po co tak kombinować.

an-bud
27-01-2008, 13:12
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:wkład--bubel :( umiejętność palenia--patrz jak wkład :( albo to i to :(

kubek2002
27-01-2008, 21:22
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:
Może źle palisz tzn. przy domkniętym dopływie powietrza i to wszystko zamiast się spalać porostu się dusi.
Sprawdź sobie również komin bo możliwe ze jest przypchany i ma ograniczony ciąg.

wkład--bubel umiejętność palenia--patrz jak wkład albo to i to


wkład DOVRE 1900 VG, uważam że wysoka półka produktowa( dałem za niego 3k), pod kominkiem niezależny dopływ powietrza, wszystko otwarte na full, komin o przekroju 17x24, tylko niestety niezbyt wysoki 5,5 m od podstawy

miniu ryniu
27-01-2008, 22:07
Powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz , jak zakladalem nasade na komin , to zwrocilo moja uwage to ze jest on pokryty w srodku smola taka polyskujaca sie ,tak jak by go ktos polakierowal na czarno od wewnatrz.Eto normalne czy nie?

an-bud
27-01-2008, 22:14
efekt palenia mokrym drewnem, i zamykania dopływu powietrza do spalania. nawet teoretycznie suche drewno przy maksymalnym zamknięciu dopływu pow. da taki efekt :(

Senser
27-01-2008, 22:57
Ja palę drewnem "twardym" i zawsze co najmniej rok składowanym.
Szybę czyszczę 2 może 3 razy na sezon zwykłą wodą, czyszczę z białawego nalotu, przez który i tak w zasadzie widać palenisko.
Moi znajomi też mają przewały z brudnymi szybami...
Nie wiem czy chodzi o mokre drzewo.....ja bym przy tym obstawał + problemy z cugiem....

bryta
28-01-2008, 17:40
A co polecacie do czyszczenia .Moze macie jakis sprawdzony srodek :lol:

Senser
29-01-2008, 06:55
Ja mam.
Woda + ręcznik papierowy.

jacakam
29-01-2008, 07:33
Witam.

Ja używam tego środka
http://allegro.pl/item290667242_alkon_2l_plyn_do_mycia_szyb_kominkow ych_kominek.html
i jestem bardzo BARDZO zadowolony. Zapomniałem co to skrobanie szyb. Wcześniej używałem jakieś tytany i oferty z castoramy i producenta kominków i raczej do nich nie wrócę.

kubek2002
29-01-2008, 09:18
Witam.

Ja używam tego środka
http://allegro.pl/item290667242_alkon_2l_plyn_do_mycia_szyb_kominkow ych_kominek.html
i jestem bardzo BARDZO zadowolony. Zapomniałem co to skrobanie szyb. Wcześniej używałem jakieś tytany i oferty z castoramy i producenta kominków i raczej do nich nie wrócę.


Czyszcze tym samym, rewelacja polecam

rusek007
29-01-2008, 10:01
Wy stosujecie płyn za 50PLN, :o a ja za 6PLN :P
Oj jesteście rozrzutni :D :D
Polecam to : http://www.wa.krakow.pl/product_info.php?products_id=13005
Dostępny w każdym sklepie chemicznym.
Naprawdę warto.

Senser
29-01-2008, 11:05
Rusek...ty i tak przeginasz....
Mój płyn kosztuje 2,00 zł PLN/m3....

:lol: :lol: :lol:

rusek007
29-01-2008, 14:55
Rusek...ty i tak przeginasz....
Mój płyn kosztuje 2,00 zł PLN/m3....

:lol: :lol: :lol:

A ręcznik papierowy to pies???? :D :D
Ja mam szmatkę wielorazowego użytku :lol:

Senser
29-01-2008, 15:21
O żesz ty!!
Następnym razem będzie bez wody samo plucie i wycieranie rękawem!

rusek007
29-01-2008, 15:23
No to przebiłeś mnie :cry:

wolo82
13-12-2008, 13:02
Witam czy ktos stosowal takie plyty??? sa gotowe wklady ktore mozna kupic, chyba firma kratki robi, podobno palenisko czyste i szyba tez. Zastanawiam sie czy czasem nie kupic takie plyty i samemu nie przykleic takich plyt do scianek kominka za pomoca kleju wysoko temperaturowego? Koszty duzo nizsze!
Posiadam kominek makroterm panoramix 24kw, odwieczna walka ze smola i brudna szyba




Pozdrawiam

aladin07
16-12-2008, 14:00
a ze sie tak glupio zapytam - jaka temp. wody powinno sie ustawiac w kominkach
z plaszczem wodnym, zeby to spalanie bylo z jednej strony jak najbardziej
efektywne i powodowalo jak najmniej negatywnych skutkow dla kominka i komina

wolo82
16-12-2008, 14:44
a ze sie tak glupio zapytam - jaka temp. wody powinno sie ustawiac w kominkach
z plaszczem wodnym, zeby to spalanie bylo z jednej strony jak najbardziej
efektywne i powodowalo jak najmniej negatywnych skutkow dla kominka i komina


zalezy chyba od producenta i konstruckji u, mnie pisze ze 65 zalecene ale pali sie tak samo jak przy 55 i smoli, wyzszej temp nie wiem czy sens jest dawac

aladin07
16-12-2008, 14:49
ja ostatnio ustawialem 38-40 bo mialem brykiet i ciezko ogien bylo ujarzmic
nawet zamykajac co sie da jak sie dawalo wyzej
a teraz jak pale dwuletnia grusza to przy takim ustawieniu ciezko utrzymac
staly plomien :( wiec nie wiem

wolo82
16-12-2008, 15:01
ja ostatnio ustawialem 38-40 bo mialem brykiet i ciezko ogien bylo ujarzmic
nawet zamykajac co sie da jak sie dawalo wyzej
a teraz jak pale dwuletnia grusza to przy takim ustawieniu ciezko utrzymac
staly plomien :( wiec nie wiem

a jak z czystoscia szyby u Ciebie? U mnie tragedia smola wszedzie, tylko ze ja sie jeszcze nie wprowadzilem tak wiec wczoraj palilem a mialem tylko 12 c w domu troszke wyziebione tak ze 200m podlogowki tak zabieralo cieplo ze powrot do kominka nonstop zimny i kondensacja na sciankach. pale juz prawie dobe ale wciaz w pracy jestesm i nie wiem jak wyglada sytuacja, zona doklade tak twierdzi:) Brykiet zamowilem sobie na probe nigdy nie palilem tym, nie palilem jeszcze brykietem, pale teraz bukiem 5 letnim i brzoza ale chyba zawilgocony jest, bo strasznie smoli...

aladin07
16-12-2008, 15:07
hmmm ciezko mi to odniesc do czegokolwiek innego bo nie mam zadnych znajomych
z ktorymi moglbym to skonfrontowac
pale generalnie jakies 3-4 razy w tygodniu po 5-6 godzin ( tyle co po pracy
do czasu pojscia spac )
i osmolenie oceniam na znaczne po 6-8 paleniach wiec jak dla mnie tragedii nie ma
czesciej niz szyscic szybe musze dbac o oproznianie popielnika ( moglby byc nieco
bardziej pojemy :) ) - przytyka sie doplyw powietrza jesli popiolu za duzo jest

stwierdzam rowniez ze z tego brykietu co mialem jest zdecydowanie mniej
popiolu niz z mieszanki grusza - orzech wloski ( tu bardziej galezie do 4-5cm srednicy )
ale wczesniej mialem jakis brykiet mieszany - kicha totalna rozpadalo sie to jeszcze
w rekach i syf byl straszny
byl tanszy bo 9zl za 40kg ale nie polecam - ten akacjowy o niebo lepszy ale 15zl za 25kg

hardy50
14-01-2009, 10:19
wielu środków próbowałem, ale najlepszy jest alkon (dostępny na allegro). Wyczyścił mi brudną szybę (1 m-c palenia bez czyszczenia) w pół godziny, a naprawdę była brudna. Inne środki przy takim zabrudzeniu czyściły, ale trzeba było 10 razy pryskać i czekać 1,5 godziny. Zresztą wystarczy poczytać komentarze. Wszyscy zadowoleni i chwalą, bo jest co.

Lookita
14-01-2009, 10:33
Ja testuje Wicusia w plynie,problemem jest to,ze splywa szybko,ale za 4 pln czysci dobrze,jednak trzeba go nie wdychac,drazni skubaniec mocno drogi oddechowe.Wicusia w mleczku stosowalem,chyba wolniej czysci,ale mnie upierdliwy.Jak na razie odpowiadaja mi i warta cena wyrobu.

MKZ
14-01-2009, 11:28
Palisz oszczędnie = masz brudną szybę,
wystarczy podhajcować i masz czystą.
J


Tak właśnie jest. Niestety wielu użytkowników tego nie może przetrawić. Palą dużo i byle czym. Sam z doświadczenia wiem że kiedy klient podchodzi do zakupu kominka to mówi że "tylko okazjonalnie" będzie w nim palił. Ma sporo sezonowanego drewna liściastego i na długo mu starczy. Póxniej po miesiącu palenia mówi że szyba cała czarna i słabo się w nim pali. Jadę do domu a tu niespodzianka. W salonie leży mała pryzma sosny pociętej na szczapu z której żywica bez mała wylewa się na podłogę. Po rozpaleniu, nic tylko dym i troche ognia. Więc biorę go na podwórko. W samochodzie zawsze mam troche drewna własnego z domu którym sam palę - jesion dwuletni. Rozpalamy na nowo i wtedy jest zdziwienie. Czysciuto, ładny ogień i bez dymu.
Zawsze swoim klientom powtarzam. Lepiej palić suchym iglastym niż mokrym liściastym
A jeżeli chodzi o resztę to najważniejszą istotą w tym wszystkim jest komin!!!!!

kazik76
24-01-2009, 19:14
Bufor(akumulator ciepła) moim zdaniem to najlepszy "środek" na czystą szybę, palenisko, płaszcz i komin

-niestety drogi i zajmuje trochę miejsca

...nie mam nic wspólnego z produkcją i sprzedażą buforów --niestety

bladyy78
24-01-2009, 20:21
Kazik bufor nie ma nic wspólnego z czystością szyby. Żeby mieć czystą szybę trzeba po pierwsze mieć dobre palenisko w kominku, a tego niestety nie ma w 90% sprzedawanych wkładów. Jak jest kiepskie palenisko to paląc pełna mocą czy małym płomieniem szyba będzie się brudziła i nic tego nie zmieni. No chyba że ma ktoś troszkę chęci i czasu wtedy będzie eksperymentował i przebuduje tak palenisko żeby szyba brudziła się w minimalnym stopniu.

kazik76
25-01-2009, 19:56
Kazik bufor nie ma nic wspólnego z czystością szyby. Żeby mieć czystą szybę trzeba po pierwsze mieć dobre palenisko w kominku, a tego niestety nie ma w 90% sprzedawanych wkładów. Jak jest kiepskie palenisko to paląc pełna mocą czy małym płomieniem szyba będzie się brudziła i nic tego nie zmieni. No chyba że ma ktoś troszkę chęci i czasu wtedy będzie eksperymentował i przebuduje tak palenisko żeby szyba brudziła się w minimalnym stopniu.

Witam! no to od końca:
Zgadzam sie!!! -ale tylko z tym że:
...szyba brudziła się w minimalnym stopniu.zawsze będzie

grave
25-01-2009, 22:11
efekt palenia mokrym drewnem, i zamykania dopływu powietrza do spalania. nawet teoretycznie suche drewno przy maksymalnym zamknięciu dopływu pow. da taki efekt :(


czyli żeby szybka się nie brudziła to dopływ powietrza na maxa ??? toz drewienka nie starczy podkładac...

kazik76
26-01-2009, 20:55
czyli żeby szybka się nie brudziła to dopływ powietrza na maxa ???
…niestety nie! Odpowiedź jest prosta: trzeba stworzyć takie warunki żeby zachodził
prawidłowy proces spalania
a to już nie jest takie proste! Jednym z warunków jest zachowanie odpowiednich proporcji paliwo—powietrze

toz drewienka nie starczy podkładac...
Dla tego: „…w nowoczesnych dobrze izolowanych budynkach instalacja c.o i c.w.u. z kotłem opalanym paliwem stałym (drewno, węgiel, brykiet, pellet, itp.), w podłączeniu bez zbiornika akumulacji ciepła staje się technicznym nieporozumieniem.
Straty na efektywności systemu grzewczego bez akumulacji dochodzą nawet do 40% nie licząc strat ekologicznych i eksploatacyjnych"

NJerzy
26-01-2009, 21:44
...... Żeby mieć czystą szybę trzeba po pierwsze mieć dobre palenisko w kominku, a tego niestety nie ma w 90% sprzedawanych wkładów. .


A możesz podać przykład wkładu który ma dobre palenisko ?

Damro
26-01-2009, 23:21
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:
Może źle palisz tzn. przy domkniętym dopływie powietrza i to wszystko zamiast się spalać porostu się dusi.
Sprawdź sobie również komin bo możliwe ze jest przypchany i ma ograniczony ciąg.

wkład--bubel umiejętność palenia--patrz jak wkład albo to i to


wkład DOVRE 1900 VG, uważam że wysoka półka produktowa( dałem za niego 3k), pod kominkiem niezależny dopływ powietrza, wszystko otwarte na full, komin o przekroju 17x24, tylko niestety niezbyt wysoki 5,5 m od podstawy
Półka raczej średnia a może raczej drzewo było krócej składowane :-?coś nie tak u Ciebie :-?

kazik76
27-01-2009, 16:20
witam
Mam drewno składowane 4 lata, szyba czarna jak w wędzarni :evil:
Może źle palisz tzn. przy domkniętym dopływie powietrza i to wszystko zamiast się spalać porostu się dusi.
Sprawdź sobie również komin bo możliwe ze jest przypchany i ma ograniczony ciąg.

wkład--bubel umiejętność palenia--patrz jak wkład albo to i to


wkład DOVRE 1900 VG, uważam że wysoka półka produktowa( dałem za niego 3k), pod kominkiem niezależny dopływ powietrza, wszystko otwarte na full, komin o przekroju 17x24, tylko niestety niezbyt wysoki 5,5 m od podstawy
Półka raczej średnia a może raczej drzewo było krócej składowane :-?coś nie tak u Ciebie :-?
W drewnie suszonym w nieodpowiednich warunkach i po dziesięciu latach ilość wilgoci będzie przekraczać 20%.
Wilgotnościomierz rozwiał by część wątpliwości

popirna
27-01-2009, 18:16
Pyroliza to spalanie w określonej temperaturze, wtedy spala się też sadza na szybie.
Znaczy się, aby nie było sadzy trzeba uzyskać maksymalną temperaturę,
jeśli oszczędzasz to za szczotę i pucuś, pucuś :-?

bladyy78
27-01-2009, 18:54
...... Żeby mieć czystą szybę trzeba po pierwsze mieć dobre palenisko w kominku, a tego niestety nie ma w 90% sprzedawanych wkładów. .


A możesz podać przykład wkładu który ma dobre palenisko ?

Niestety nie mogę, nie znam wkładów rożnych firm. Ale na pewno są takie wkłady. Mogę tylko ze swojego doświadczania Ci powiedzieć że wkład bez rusztu będzie bardziej sprawny niż z rusztem( popielnik i ruszt w kominku jest zbędny a nawet szkodliwy) . Każdy wkład da się usprawnić i to bardzo małym kosztem. Tylko dziwi mnie dlaczego nie usprawniaj ich producenci.

kazik76
28-01-2009, 11:25
Pyroliza to spalanie w określonej temperaturze, wtedy spala się też sadza na szybie.
Znaczy się, aby nie było sadzy trzeba uzyskać maksymalną temperaturę,
jeśli oszczędzasz to za szczotę i pucuś, pucuś :-?

:o nieatety wszysto nie tak... :(
zobacz np. tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Piroliza i
http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/kominek-blog/263-jak-powinno-siali-kominku.html

wolo82
15-11-2009, 18:46
a ze sie tak glupio zapytam - jaka temp. wody powinno sie ustawiac w kominkach
z plaszczem wodnym, zeby to spalanie bylo z jednej strony jak najbardziej
efektywne i powodowalo jak najmniej negatywnych skutkow dla kominka i komina


zalezy chyba od producenta i konstruckji u, mnie pisze ze 65 zalecene ale pali sie tak samo jak przy 55 i smoli, wyzszej temp nie wiem czy sens jest dawac

Cześ Wam!

Chyba watek umarl:)

Musze sie Wam pochwalic, rozwiazalem proble brudnej szyby w swoim panoramix makroterm.. moze nie jest idealnie czysta ale po 3 dniach palenia ogien nadal widac piekny ogien a w czasie dokladania zawsze mozna sucha szmatka przetrzec nalot. Efekt jest poprostu powalajacy... juz myslalem ze faktycznie bede miec kotlownie w salonie za duze pieniadze, teraz naprawde sterowanie spaleniem to super rzecz... A co zrobilem??? to co nalezalo odrazu rozszczelnilem szybe.. caly sznur z gory i z dolu wycielem i wyczyscilem na gladko. Teraz tofaktycznie jest wtorny doplyw powietrza , bo wedlug schematu z makrotermu wczesniej bylo wielkie "g" teraz wtorne dopalanie gazow naprawde dziala... Wsad szybciej sie nie wypala nie przedtem, a po osiagnieciu zadane temp koedy turbina sie wylaczy to nie drewno sie nie krztusi i dusi bez zerowego doplywu powietrza tylko naprade spokojnie i wolno i coraz mniej sie pali/tli zarzy widac malenkie plomienie... Te kominku nie moga byc szczelne zaden uklad nie moze byc szczelny bo caly wklad zabije smola, musi byc nawet minimalny dostep powietrza... Goscie wlasnie koncza mi obudowywac kominek, jesli ktos ma problem z brudna szyba pytac postaram sie pomoc na ile potrafie. Zaryzykowalem u siebie i naprade nie zaluje. wczesniej szybe mialem tak zajechana ze tylko zyletka - polerka wiertarka szyby.....,

Pozdrawiam

Lookita
15-11-2009, 19:38
Z tym rozszczelnieniem,to uwazaj...Ja mam Neo Makroterma,ale nie bede rozszczelniac,gdyz akurat u mnie jest wm,wiec uklad sie zaburzy.Pale w kominku od ponad 1.5 roku,glownie iglastym drewnem,mam takowego sporo.Na poczatku palilem takze lisciastym,ale wilgotnym,dom byl w trakcie budowy,potem dojrzewal...szyba byla doslownie pokryta smola.PO roku palenia,w zasadzie drewno-wilgotnosc sie zmienila-zmniejszyla,ale rodzaj pozstal...Zmienilem sterownik,a tak dla fantazji,ale dom,wymaga zupelnie innych temp.Nie piluje tak kominka,by grzac,wsz. sie lepiej rozklada,dopala w kominku,szyba owszem sie brudzi-kopci,ale....to juz nie to,co rok temu....Poreguluj przepustnice do domuchawy-taka srubka jest,skrecisz,klapka mniej bezwladna,mniej domyka,zatem wiecej swobodnego powietrza ciagnie do kominka.....

12marek
15-11-2009, 19:39
Ameryki to Ty chłopie nie odkryłeś :wink:
Problem w tym jak zrobić aby kominek nie ciągnął powietrza z domu do spalania a miał czysta szybę :-?
Może byłoby łatwiej to osiągnąć gdyby regulacja (w moim przypadku przepustnicy) była stopniowa a nie skokowa.
Gdy przepustnica gwałtownie sie zamknie po osiągnięciu zadanej temperatury, to nie ma d.... aby się szyba nie okopciła......

Pytanie tylko do kolegi takie:
Co sie dzieje gdy wieje silny wiatr? Przy tak rozszczelnionej szybie i suchym drewnie raczej nie uda się utrzymac zadanej temperatury. Przynajmniej tak było u mnie. Uszczelniałem na chama szybę, bo nie dało rady w takie dni utrzymać temperatury.
Ale u mnie są dni gdy deszcz pada w poziomie......

wolo82
15-11-2009, 19:50
Z tym rozszczelnieniem,to uwazaj...Ja mam Neo Makroterma,ale nie bede rozszczelniac,gdyz akurat u mnie jest wm,wiec uklad sie zaburzy.Pale w kominku od ponad 1.5 roku,glownie iglastym drewnem,mam takowego sporo.Na poczatku palilem takze lisciastym,ale wilgotnym,dom byl w trakcie budowy,potem dojrzewal...szyba byla doslownie pokryta smola.PO roku palenia,w zasadzie drewno-wilgotnosc sie zmienila-zmniejszyla,ale rodzaj pozstal...Zmienilem sterownik,a tak dla fantazji,ale dom,wymaga zupelnie innych temp.Nie piluje tak kominka,by grzac,wsz. sie lepiej rozklada,dopala w kominku,szyba owszem sie brudzi-kopci,ale....to juz nie to,co rok temu....Poreguluj przepustnice do domuchawy-taka srubka jest,skrecisz,klapka mniej bezwladna,mniej domyka,zatem wiecej swobodnego powietrza ciagnie do kominka.....

ja nie musze niczego regulowac:) napisalem tylko informacyjnie ze problem mam z glowy..:) naraszcie widze ogien szyba czysta jak nie jedynm zwyklym kominku. Mimo rozszczelnienia , turbina dalej steruje spalaniem i wedlug mnie robi to doskonale...

wolo82
15-11-2009, 20:06
Ameryki to Ty chłopie nie odkryłeś :wink:
Problem w tym jak zrobić aby kominek nie ciągnął powietrza z domu do spalania a miał czysta szybę :-?
Może byłoby łatwiej to osiągnąć gdyby regulacja (w moim przypadku przepustnicy) była stopniowa a nie skokowa.
Gdy przepustnica gwałtownie sie zamknie po osiągnięciu zadanej temperatury, to nie ma d.... aby się szyba nie okopciła......



Pytanie tylko do kolegi takie:
Co sie dzieje gdy wieje silny wiatr? Przy tak rozszczelnionej szybie i suchym drewnie raczej nie uda się utrzymac zadanej temperatury. Przynajmniej tak było u mnie. Uszczelniałem na chama szybę, bo nie dało rady w takie dni utrzymać temperatury.
Ale u mnie są dni gdy deszcz pada w poziomie......

Kolego jaki ty masz kominek???

ilosc powietrza ktora w kominek pobierze przez szybe jest naprawde znikoma... Nie mam wentylacji mechanicznej tak wiec dla mnie "pies to tracal":) dla mnie liczy sie efekt,- szyba jest czysta.
Dla przykladu ci powiem bo zanim napisalem testowalem roszczelniania przez 2 tygodnie. (wykrawalem po troszke szunura). rozpalalm w kominku do obojetnie jakiej temperatury... 70 - 80 - 60. po czym wylaczam prad. Turbina staje, pompy staja ... przez 15 minut. po czym wlaczam prad wszystko statuje. ogien zaczyna rozswietlac salon a szyba czysta jak przedtem. Wiec gdzie problem?? drewno suche w tym roku naprawde zaszalem mam prawie 50 m3 buka w tym 15 juz suchego...

Nie wiem co ty z tym wiatrem masz za problem?? U mnie moze wiac ale nie wiac to wentylator pompuje powietrze do paleniska w ilosci odpowiedniej do ustawien centralki.. po wiatrakiem jest czerpnia powietrza.

12marek
15-11-2009, 20:21
Ja mam kominek Byrski 14 kW model półkowy
http://www.kominki.byrski.pl/oferta_produkt.php?idp=1
sterowanie temperaturą odbywa się poprzez odcinanie dopływu powietrza do paleniska.
Nie wiem jaki masz komin. U mnie jak był rozgrzany komin i zamknęła się przepustnica w wietrzny dzień to odgłosy były jak z filmu grozy. Musiałem uszczelnić bo gwizdało, zaciągało powietrze z salonu i podnosiło temp. w kominku pomimo zamkniętej przepustnicy sterującej.
Szkoda, że nie mam nawet szyberka w popielniku. Wtedy odcinanie powietrza nie byłoby tak gwałtowne.
Jeżeli ten system u Ciebie sie sprawdził to gratuluję! U mnie niestety to nie zadziała :evil:
Pozdrawiam

Jurek_Z
15-11-2009, 21:20
Kominek Makroterm - Panoramix. Komin ok 10m. Jak miałem nierówno ułożony sznur na drzwiczkach to po rozgrzaniu nie potrafiłem zapanować nad płomieniem. Kominek gotował wodę szybciej niż czajnik.

mathiasso
15-11-2009, 21:34
Kominek Makroterm - Panoramix. Komin ok 10m. Jak miałem nierówno ułożony sznur na drzwiczkach to po rozgrzaniu nie potrafiłem zapanować nad płomieniem. Kominek gotował wodę szybciej niż czajnik.
Jurku czyżbyś miał instalacje bez bufora??, bo wg moich doświadczeń przy buforze żeby zagotować wodę to trzeba się naprawde postarać, (praktycznie nie ma takiej możliwości) :)

Lookita
15-11-2009, 21:36
Jurek ma duzo wiekszy niz ja,a jednak da sie...

mathiasso
15-11-2009, 21:44
Jurek ma duzo wiekszy niz ja,a jednak da sie...

no to powiem szczerze że jestem lekko zdziwiony, bo ja nie mam jakiegoś wielkiego bufora i zagotować wody mi się nie udało. Musiałbym wyłaczyć wszelkie odbiorniki tzn podłogówkę i grzejniki i porządnie hajcować.

Lookita
15-11-2009, 21:49
hmmm,albo nie mamy juz gdzie pchac ciepla,albo....faktycznie,moze hajcujemy za mocno :-)
ja ostatnio bawie sie biegami pompy od podlogowki,ciekawe wyniki mam juz...ale poki co,jest cieplo...zobaczymy zima.....na razie,nie skrecam pompy kominkowej....oj,przepraszam,dziala na 2 biegu....tez inaczej pracuja grzejiniki....ale przez te zmiany,wcale kominek mi sie nie zagotowuje,niumiejetne dozowanie drewna,jego wielkosci...jest glowna przyczyna oraz brak odbioru ciepla......

wolo82
15-11-2009, 22:13
Nie wiem co Wy wyprawiacie:)

jak nie macie gdzie "pchac ciepla" to sie poprostu nie pali:)

Zrobilem test wczoraj. Ustawielm temp na plaszczu na 70 - narazie wedlug mnie optymalne ustawienie. Natomiast zalaczanie pomp ustawilem na 80C - wiecej sie nie da...- nie ma mowy zeby sie zagotowala woda w plaszczu. turbina wylaczyla sie przy 70 i po okolo 10 minutach temp doszla na 80 stopni dopiero i pompy ruszyly.... ciag kominowy mam duzy bez regulatora. jak otworze drzwiczki od popielnika to wydaje sie ze ruszt wyrwie nawet dmuchawa ustawiona na 100% nie daje "ognia" jak otwarty popielnik.
Tak wiec wszystko to kwestia ustawienia dmuchawy.. co ciekawe po 10 minutach przywrocilem ustawienia normalne i szyba czysta. z Komina wogole nie widac dymu, jak sie turbinka wylacza to dymek jest ale to naprawde deliktna ekologiczna stozka:)

wolo82
15-11-2009, 22:21
Ja mam kominek Byrski 14 kW model półkowy
http://www.kominki.byrski.pl/oferta_produkt.php?idp=1
sterowanie temperaturą odbywa się poprzez odcinanie dopływu powietrza do paleniska.
Nie wiem jaki masz komin. U mnie jak był rozgrzany komin i zamknęła się przepustnica w wietrzny dzień to odgłosy były jak z filmu grozy. Musiałem uszczelnić bo gwizdało, zaciągało powietrze z salonu i podnosiło temp. w kominku pomimo zamkniętej przepustnicy sterującej.
Szkoda, że nie mam nawet szyberka w popielniku. Wtedy odcinanie powietrza nie byłoby tak gwałtowne.
Jeżeli ten system u Ciebie sie sprawdził to gratuluję! U mnie niestety to nie zadziała :evil:
Pozdrawiam

Nie jestem specjalista ale chyba powinines zalozyc regulator ciagu kominowego i moze sprawa by sie rozwiazala...
moj komin ma okolo 7 m wysokosci, wklad ceramiczny kwasowy o srednicy chyba 20 badz 22 cm nie pamietam.

wolo82
15-11-2009, 22:31
Jurek ma duzo wiekszy niz ja,a jednak da sie...


kwestia ustawien... czujnika temp do obrotow dmuchawy..

jak otworze popielnik to wode potrafi zagotowac majac na czujniku 50 stopni.

zadnego bufora ciepla nie posiadam. zbiornik 300 litrow, podlogowka 200m grzejniki.. ale jak mowilem nawet odlaczajac calkowicie pompy mozna ustawic modulacje w ten sposob ze spokojnie dociagnie do zadanej temp nie gotojac wody...

pozdrawiam

miwol
16-11-2009, 09:48
Wolo82, mam makroterma "zwykłego" i z ciekawością śledzę Twoje poczynania. Dwa pytania:

1. Nie piszesz o tym czy zamykasz w rozpalonym kominku szyber (zakładam, ze w Twoim makrotermie jest, jak w pozostałych modelach, szyber, co gorsza jedynie dwustanowy: ZAMKNIETE / OTWARTE). Pytam, ponieważ w moim kominku po zamknięciu szybra widać wytraźnie (póki szyba czysta) kłębiący się w palenisku dym, zastanawiam się, czy po rozszczelnieniu drzwi nie będzie mi to chciało wleźć do pokoju...

2. Czy testując wycinanie sznura z drzwiczek "po kawałku" osiągałeś taki efekt, że szyba również "po kawałku" stawała się czysta? Jak cyrkuluje to powietrze wnikające przez wyciętą szparę, idzie przy szybie ku dołowi?

wolo82
16-11-2009, 10:16
Wolo82, mam makroterma "zwykłego" i z ciekawością śledzę Twoje poczynania. Dwa pytania:

1. Nie piszesz o tym czy zamykasz w rozpalonym kominku szyber (zakładam, ze w Twoim makrotermie jest, jak w pozostałych modelach, szyber, co gorsza jedynie dwustanowy: ZAMKNIETE / OTWARTE). Pytam, ponieważ w moim kominku po zamknięciu szybra widać wytraźnie (póki szyba czysta) kłębiący się w palenisku dym, zastanawiam się, czy po rozszczelnieniu drzwi nie będzie mi to chciało wleźć do pokoju...

wlasnie to jest piekne o szyberku nic nie pisze poniewaz uzywam go zawsze w pozycji zamknietej otwiera tylko przy dokladaniu do kominka zeby mi dym nie nie wydostawal sie do salonu. To jest wlasnie piekne widzisz ten klabiacy sie dym w kominku.. te zawirowania jak krazy wokol szyba a szyba jest czysta.. dym poprostu wiruje wokol szyby wracajac do paleniska. Przed tem w w szczegolnosci przy pierwszym zapalaniu po dluzszej przerwie mialem 100% pewnosci ze czeka mnie zyletka. po doslownie po 10 minutach od rozpalenia juz nic bylo widac... sprawa 2 zeby plomien rozswietli wnetrze musialem wczesnniej wrzucac po 2 klocki i doplyw powietrz na maxa - palenie nie ekonomiczne..



2. Czy testując wycinanie sznura z drzwiczek "po kawałku" osiągałeś taki efekt, że szyba również "po kawałku" stawała się czysta? Jak cyrkuluje to powietrze wnikające przez wyciętą szparę, idzie przy szybie ku dołowi?


tak.. w miejscu gdzie wycielem kawalek szyba robila sie czysta smolilo ja w miejscach gdzie dalej znajdowal sie sznur.wazne jest dobre ustawienie szyby u mnie tasma szklaana bylo nawinieta na wokol ramy drzwiczek 2 razy. dzieki temu po wycieciu jej z gory i z dolu szpara ma jakies 2-3 mm na oko odstaje szyba od ramy. Ale odlew nie jest rowny i w jednym miejscu potrafi przy smolic delikatnie na dlugosci 2-3 cm u gory.. w tymi miejscu szyba ma wiekszy kontakt z rama.. ale to juz jest pryszcz..

Co do cyrkulacji powiettrza to jest tak jak piszesz z gory idzie kol dolowi po czym kierowane jest do paleniska.. Jesli masz schemat kominka sa na stronie makrotermu. Wdac wyraznie przedstawiona jest pierwotna i wtorna cyrkulacja gazow. ta druga idzie po szybie do gory... ogladalem 10 razy konstrukcje kominka popielnika na cuda sprawdzalem i nie ma mozliwosci nie ma takiego meiejsca z ktore turbina rzucil by powietrzem "po szybie" oni to nazwali chyba kurtyna powietrzna.. to byla sciema...

Proponuje testowac naprawde nic na tracisz.. sam sie zastanawiam juz nad wycieciem calego sznura tylko bardzie boje sie o szybe.. bo jak peknie czy cos to 1000 pln nie moje- jak bym wiedzial ze taka cena szyby gietej po luku bedzie nigdy bym sie nie zdecydowal na panoramixa.. taka tasma nie sznur na allegro koszruje 5pln/m tak wiec naprawde gra warta swieczki zawsze mozesz cofnac wszystkie modyfikacje..

Jesli chcesz porownac ustawienia centralki moje ze swoimi nie ma problemu mozemy po testowac..

wolo82
16-11-2009, 10:29
Wolo82, mam makroterma "zwykłego" i z ciekawością śledzę Twoje poczynania. Dwa pytania:

1. Nie piszesz o tym czy zamykasz w rozpalonym kominku szyber (zakładam, ze w Twoim makrotermie jest, jak w pozostałych modelach, szyber, co gorsza jedynie dwustanowy: ZAMKNIETE / OTWARTE). Pytam, ponieważ w moim kominku po zamknięciu szybra widać wytraźnie (póki szyba czysta) kłębiący się w palenisku dym, zastanawiam się, czy po rozszczelnieniu drzwi nie będzie mi to chciało wleźć do pokoju...

2. Czy testując wycinanie sznura z drzwiczek "po kawałku" osiągałeś taki efekt, że szyba również "po kawałku" stawała się czysta? Jak cyrkuluje to powietrze wnikające przez wyciętą szparę, idzie przy szybie ku dołowi?

przy pisaniu zrobilem blad i czesc mojej wypowiedzi znalazla sie w twoim cytacie... jesli sie obawiasz ze dym wydostanie ci sie przez szybe to nie ma takie mozliwosci chyba ze bedziesz miec zatkany komin, zerowy ciag, badz tak zabity kominek ze jak zamkniesz szybe to dym nie moze spokojnie uchodzic..

Jurek_Z
16-11-2009, 10:55
Pisząc o zagotowaniu wody w płaszczu pisałem w kontekście rozszczelnienia szyby. Jak paliłem dobrze wysuszoną brzozą a sznur był przyklejony w taki sposób że powstawały niesczelności to powietrze aż gwizdało a wyłączenie dmuchawy i zamknięcie przepustnicy przy dmuchawie nie powodowało wygaszenia płomienia. Wymiana sznura wyeliminowała ten problem i automatyka radzi sobie bez problemu. :D
Może Ty masz jakieś "trudnopalne" drewno? :wink:

wolo82
16-11-2009, 11:00
Przypomnę oczywistą prawdę dotyczącą spalania (czegokolwiek); że jest prawidłowe, kiedy jest zachowana idelna proporcja powietrza do paliwa i odwrotnie.
W komiku ta zasada również obowiązuje, a wszelkie odstępstwa od niej skutkują późniejszymi kłopotami.
Chcąc regulowac mocą kominka powinniśmy zmieniać ilosć powietrza z zachowaniej odpowiedniej proporcji paliwa. Wbrew pozorom paliwem bezpośrednio nie jest drewno (brykiet) lecz gaz drzewny. Jeżeli w wyniku palenia doprowadzimy do dużego wydzielania gazu i później zmniejszymy dopływ powietrza (a tak właśnie działa automatyka sterująca mocą w kominku), to ewidentnie doprowadzimy do zachwiania właściwej proporcji paliwa do powietrza, czego skutkiem będzie wydzielanie sadzy na wszystkim, co będzie w stanie skondesować sadzę, w tym również na szybie. Tak więc zabrudzona szyba jest oczywistym sygnałem, że spalanie przebiega nieprawidłowo, z intensywnym wydzielaniem sadzy. Możemy nawet założyć, że stopień zabrudzenia szyby jest wprost proporcjonalny do wydzielania sadzy na wszystkim po drodze spalin. Im brudniejsza szyba, tym wiecej sadzy wydzieliło się w ciągu spalinowym.
Ponieważ jeszcze nie ma w kominkach odpowiednich układów sterujących wraz ze zmianą ilości powietrza, ilością podawanych gazów drzewnych, to uważam automatyczne sterowanie mocą kominka za bardziej szkodliwe niż pożyteczne.
Oczywiście skutki tej szkodliwości są odczuwalne po pewnym czasie, ale czasami są bardzo dotkliwe.
Pozdrawiam.[/quote]


To co napisales niestety wedlug moich doswiadczen nie jest do konca prawdziwe.. . Instalator twierdzil ze mam mokre drewno i dlatego szyba sie brudzi, drewno mialem suche dwa 5 letni buk na poczatku mozliwe ze ze pocignal wilgosc pozniej buk 2 letni suchy, i jeszcze brykiet. co bym robil palenie nawet zywym ogniem bez turbiny na otwatym popilelniku po 3 godzina szyba byla tak brudna ze faktycznie o uroku nie mozna bylo mowic.
w miedzy czasie uzywalem nawet sadpalu i szyba nadal byla brudna... Ktos nizej napisal. ze problem tkwi w palenisku i mial racje...

wolo82
16-11-2009, 11:08
Pisząc o zagotowaniu wody w płaszczu pisałem w kontekście rozszczelnienia szyby. Jak paliłem dobrze wysuszoną brzozą a sznur był przyklejony w taki sposób że powstawały niesczelności to powietrze aż gwizdało a wyłączenie dmuchawy i zamknięcie przepustnicy przy dmuchawie nie powodowało wygaszenia płomienia. Wymiana sznura wyeliminowała ten problem i automatyka radzi sobie bez problemu. :D
Może Ty masz jakieś "trudnopalne" drewno? :wink:

A ja sadze (moze sie myle) ze u Cebie jest nadmierny ciag kominowy. ktory proboje wycignac powietrze przez kazda szczeline za wszelka cene. i efekt jest taki jak widzisz przez mala szczeline dostaje sie duzo powietrza i gwizda... bo robi sie proznia pod cisnienie w kominku -wiecej wyciaga niz dostarcza powietrza.. Drewno mam jak najbardziej palne zdrowe i dlugo suszone w tym celu dwie drewutnie. Mam roznego rodzaju grubosc drewna od cienkich nawet po klocki 25-30 cm ktora tez pakuje do kominka i nie ma roznicy zadnej.

Jurek_Z
16-11-2009, 11:16
....
palenie nawet zywym ogniem bez turbiny na otwatym popilelniku po 3 godzina szyba byla tak brudna ze faktycznie o uroku nie mozna bylo mowic.
...

Przy lekkim rozszczelnieniu popielnika lub drzwiczek kominka szyba czyściutka, tylko wtedy nie mogę naładować drewna zbyt dużo bo zagotuje wodę.
Automatyka nie działa bo niby jak ma działać skoro nie dawkuje doprowadzanego powietrza. W weekendy można se na to pozwolić (palenie pod osobistym nadzorem). Ciepła ile trzeba a szyba czysta :D ale w dni powszednie nie ma na to czasu i szyba brudna.


A ja sadze (moze sie myle) ze u Cebie jest nadmierny ciag kominowy. ktory proboje wycignac powietrze przez kazda szczeline za wszelka cene. i efekt jest taki jak widzisz przez mala szczeline dostaje sie duzo powietrza i gwizda... bo robi sie proznia pod cisnienie w kominku -wiecej wyciaga niz dostarcza powietrza.. Drewno mam jak najbardziej palne zdrowe i dlugo suszone w tym celu dwie drewutnie. Mam roznego rodzaju grubosc drewna od cienkich nawet po klocki 25-30 cm ktora tez pakuje do kominka i nie ma roznicy zadnej.

Komin 10 m to i ciąg po byku :D Jak wrzuciłbym do kominka kartofla to chyba by górą wyleciał :-? Ale z dwojga złego wolę zbyt mocny ciąg niż zbyt słaby.

mathiasso
16-11-2009, 11:20
ja również drzewo mam praktycznie suche, z drewutni 1,5 roczny buk i brzoza i także brykiet :D

wkładam kilka brykietów na to kłoda drewna i trzymam temperaturę 55-60, po nagrzaniu się całej instalacji skręcam dopływ powietrza na 1/2 i gra muzyka.
Przy takim paleniu szyba po tygodniu w całkiem niezłym stanie. Ja posiadam hajduka i tutaj dopływ powietrza można dozować stopniowo.

wolo82
16-11-2009, 11:24
....
palenie nawet zywym ogniem bez turbiny na otwatym popilelniku po 3 godzina szyba byla tak brudna ze faktycznie o uroku nie mozna bylo mowic.
...

Przy lekkim rozszczelnieniu popielnika lub drzwiczek kominka szyba czyściutka, tylko wtedy nie mogę naładować drewna zbyt dużo bo zagotuje wodę.
Automatyka nie działa bo niby jak ma działać skoro nie dawkuje doprowadzanego powietrza. W weekendy można se na to pozwolić (palenie pod osobistym nadzorem). Ciepła ile trzeba a szyba czysta :D ale w dni powszednie nie ma na to czasu i szyba brudna.


A ja sadze (moze sie myle) ze u Cebie jest nadmierny ciag kominowy. ktory proboje wycignac powietrze przez kazda szczeline za wszelka cene. i efekt jest taki jak widzisz przez mala szczeline dostaje sie duzo powietrza i gwizda... bo robi sie proznia pod cisnienie w kominku -wiecej wyciaga niz dostarcza powietrza.. Drewno mam jak najbardziej palne zdrowe i dlugo suszone w tym celu dwie drewutnie. Mam roznego rodzaju grubosc drewna od cienkich nawet po klocki 25-30 cm ktora tez pakuje do kominka i nie ma roznicy zadnej.

Komin 10 m to i ciąg po byku :D Jak wrzuciłbym do kominka kartofla to chyba by górą wyleciał :-? Ale z dwojga złego wolę zbyt mocny ciąg niż zbyt słaby.


palenie na otwartym popielniku to nie palenie.. praktycznie zerow regulacja i siedzenie przy kominku non stop i dokladnie no i powietrze zabiera z pomieszczenia.. Moze warto wyregulowac ciag kominowy?? Makroterm tez cos pisze o ciag w instruckji uzytkownika.. ale nie pamietam co:)

wolo82
16-11-2009, 11:49
ja również drzewo mam praktycznie suche, z drewutni 1,5 roczny buk i brzoza i także brykiet :D

wkładam kilka brykietów na to kłoda drewna i trzymam temperaturę 55-60, po nagrzaniu się całej instalacji skręcam dopływ powietrza na 1/2 i gra muzyka.
Przy takim paleniu szyba po tygodniu w całkiem niezłym stanie. Ja posiadam hajduka i tutaj dopływ powietrza można dozować stopniowo.

Ja dostalem pellets ostatnio dwa worki po 25kg. Instalatorzy od kuchni mieli po dokonowyc poprawek jeszcze w domku bylo tylko +13 wiec zapalilem im zeby nie zmarzli nie mialem czasu sie bawic z bytnio z rozpaleniem bo do pracy i tak juz bylem spozniony. rozmaplilem kilka listewek dorzycilem 3 bukowe klocki i zasypalem wiaderkiem pelletu. tragedia byla po 5 minutach dymu z komina. a szyba po 10 minutach zajechana tak ze ze tylko wanna pasta polerska filc na wiertarke i jazda.. Po tym rozszczelnilem kominek... i ujrzalem swiatlo:)

Lookita
16-11-2009, 14:19
Sprawdze swoj sznur,bo juz jest wyciachany lekko,ale ma ciaglosc i szczelnosc zachowana,a Ty ,zadzwon do Makroterma,bo moze opatentujesz u nich,jakis nowy trik konstrukcyjny z kominkiem :-)
Lekko smieje sie,ale calkiem powaznie to pisze.....

wolo82
16-11-2009, 17:04
Sprawdze swoj sznur,bo juz jest wyciachany lekko,ale ma ciaglosc i szczelnosc zachowana,a Ty ,zadzwon do Makroterma,bo moze opatentujesz u nich,jakis nowy trik konstrukcyjny z kominkiem :-)
Lekko smieje sie,ale calkiem powaznie to pisze.....

ee tam:)
oni to niech sobie sami glowkuja co i jak... za te pieniadze to powinni juz dawno cos wymyslec. Ja sie staram podzielic doswiadczeniami, i obalic mit kotlowni w salonie... Dzisiaj wlasnie skonczyli mi obudowywac kominek efekt calkiem calkiem. Nie uwazam ze mam kotlownie w salonie.. Szyba trzy dni nie czyszczona a codziennie palone bylo i powiem tylko tyle oprocz delikatnych osmolen po rogach jest naprawde czysta widac wyraznie plomien i palenisko..
Zauwazylem jeszcze jedna rzecz.. po zaizolowaniu calego plaszcza kominka, bocznych scian, rur calego czopucha z rura.. - praca kominka jest znacznie stabilniejsza. skoki temp na plaszczu. "gubienie sie centralki"- tego juz nie ma.. pomiar temp na plaszczu jest znacznie dokladniejszy i precyzyjny.. moze to moje subiektywne odczucie ;)

an-bud
16-11-2009, 17:11
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

Lookita
16-11-2009, 19:17
Wlasnie rozpalilem iglastymi listewkami,bardzo suchymi....Sadza wyleciala no bo olejki w iglastym sa lepkie,wiec sie ulotnily...Szyber przy rozpalaniu na 20 s mam otwarty,klapke doprow. pow. wypuscilem na luza,rozpala sie samoczynnie bez dmuchawki...Wlaczam sobie ja pozniej,jak sie rozpali....W chwili obecnej,20 min od rozpalenia,mam ok. 55 st. szyba byla zroszona woda,na niej sie osadzila sadza w drobinach,ale calosc poki co,czysta....
NIe bawie sie popielnikiem,szybrem,dmuchawa...Ustawienia fabryczne,drewno chlamowate lekko...Ogolnie,kominek dobry,nie znam wiele innych wyrobow z pw,ale widzialem,ze kazdy sie brudzi....Uwazam,ze wszystko zalezy od rozlozenia drewna w palenisku,im dalej od szyby tym lepiej,jesli drewno poukladane w stos rownolegle do dluzszego boku szyby,oczywiscie im bardziej chlamowate drewno,tym szybciej sie szyba brudzi...

wolo82
16-11-2009, 19:54
Wlasnie rozpalilem iglastymi listewkami,bardzo suchymi....Sadza wyleciala no bo olejki w iglastym sa lepkie,wiec sie ulotnily...Szyber przy rozpalaniu na 20 s mam otwarty,klapke doprow. pow. wypuscilem na luza,rozpala sie samoczynnie bez dmuchawki...Wlaczam sobie ja pozniej,jak sie rozpali....W chwili obecnej,20 min od rozpalenia,mam ok. 55 st. szyba byla zroszona woda,na niej sie osadzila sadza w drobinach,ale calosc poki co,czysta....
NIe bawie sie popielnikiem,szybrem,dmuchawa...Ustawienia fabryczne,drewno chlamowate lekko...Ogolnie,kominek dobry,nie znam wiele innych wyrobow z pw,ale widzialem,ze kazdy sie brudzi....Uwazam,ze wszystko zalezy od rozlozenia drewna w palenisku,im dalej od szyby tym lepiej,jesli drewno poukladane w stos rownolegle do dluzszego boku szyby,oczywiscie im bardziej chlamowate drewno,tym szybciej sie szyba brudzi...

Ustawienia fabryczne centralki wcale nie oznaczaja ze sa najlepsze.. powinienes kombinowac, testowac. i znalezc najelpsze ustawienia. od kiedy rozszczelnilem wklad calkowicie zrezygnowalem z przedmuchow... nie wykluczone ze bede testowac prace kominka na samych przedmuchach... Pod moja nieobecnosc dzisiaj zona rozpalila w kominku nalozyla na maxa, wsad nie wiem ile sie wypalal ale mnostwo zaru bylo i jeszcze 2 kloce sie dopalaly. wzielem i worek pelletu ktory mi zostal. lopatka i dolozylem na zar. sporo spadlo do popielnika otworzylem drzwiczki popielnika zeby przedmuchac komore spalania. tak sie przedmuchalo ze popielnik powykrzywialo.. ale komora biala... temp na plaszczu osiagnela w momencie kulminacji 88 stop. przez 10-15 minut temp nie spadla ponizej 70 C i praca odbywala sie bez dmuchawy. Ogien w 100% ujarzmiony owszem palilo sie ale tak leniwie ze temp spokojnie opadla... Ja uwazam ze nie ma co oszczedzac i 70 C na kotle to musi byc...

wolo82
16-11-2009, 19:56
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

Lookita
16-11-2009, 20:14
Cos czuje,ze z tego kominka chcesz zrobic kociol na paliwo stale...marnie-nie czytaj czarno-to widze :-)
JA po zmianie sterownika,moze i po lekkich zmianach nastawow,ale jednak prawie zgodnie z instrukcja,uzyskalem lepsze parametry pracy kominka-spalania.A moze masz jeszcze schnacy po lub w trakcie budowy dom?????U mnie wlasnie po roku mieszkania i 1.5 roku od rozp. budowy wszystko sie pukladalo.....

maslak
16-11-2009, 20:21
U mnie raczej szyba się nie brudzi - ale też wkład mam innej firmy (edilkamin) i bez dmuchawy. Szyba się trochę przykopci w górnych narożnikach i nic więcej - później zanieczyszcza się raczej od strzelających z drewna iskier i kurzu z popiołu. Szyba jest znośna po kilku tygodniach palenia. Paląc suchym drewnem spokojnie mogę ją czyścic raz na 6-8 tygodni albo i dłużej nigdy nie próbowałem doporwadzic jej do takiego stanu by nie było widac ognia ale zajęło by to chyba z pół roku lub dłużej. Ale odnoście wcześniejszych pstów - mój wkład nie jest absolutnie szczelny z dołu i góry nad szybą kominka są szczeliny właśnie do powietrza tworzącego kurtynę powietrzną taką jak zrobił u siebie wolo82, powietrze do spalania dostarczane z zewnątrz jest bez dmuchawy - mam tylko zamontowaną przepustnicę sterowaną ręcznie.

wolo82
16-11-2009, 20:36
Cos czuje,ze z tego kominka chcesz zrobic kociol na paliwo stale...marnie-nie czytaj czarno-to widze :-)
JA po zmianie sterownika,moze i po lekkich zmianach nastawow,ale jednak prawie zgodnie z instrukcja,uzyskalem lepsze parametry pracy kominka-spalania.A moze masz jeszcze schnacy po lub w trakcie budowy dom?????U mnie wlasnie po roku mieszkania i 1.5 roku od rozp. budowy wszystko sie pukladalo.....

ten kominek to jest kociol na paliwo stale tyle ze z szyba w ladnej obudowie.. przeczy to zapewne temu co napisalem wczesniej o kotlowni w salonie, bo jednak nia nie jest.. nie jest to typowy piec, ale zasada dzialania pozostaje taka sama.... inaczej zacznie zarastac... zreszta lepiej sprawdzic mozliwosci kominka kiedy jestes a miejscu i masz kontrole niz dowiedziec sie o czyms po swoja nie obecnosc, tutaj juz nie ma zartow... Dom jak najbardziej
wyschniety.. nie mieszkamy jeszcze no niestety nie zmieslismy sie z wykonczeniowka i kaska nas przytrzmala.. zamiast sie powiesic za j..ja i wprowadzac za wszelka cene. wole zrobic to pol roku pozniej a tak jak ma to byc. dom jest na tej samej dzialce co teraz mieszkam tak wiec codziennie jestem na miejscu i dogladam. aktualnie + 18C nie jest to samo co mieszkanie i przebywanie non stop w pomieszczeniach, ale napewno dom jest suchy.

wolo82
16-11-2009, 20:43
U mnie raczej szyba się nie brudzi - ale też wkład mam innej firmy (edilkamin) i bez dmuchawy. Szyba się trochę przykopci w górnych narożnikach i nic więcej - później zanieczyszcza się raczej od strzelających z drewna iskier i kurzu z popiołu. Szyba jest znośna po kilku tygodniach palenia. Paląc suchym drewnem spokojnie mogę ją czyścic raz na 6-8 tygodni albo i dłużej nigdy nie próbowałem doporwadzic jej do takiego stanu by nie było widac ognia ale zajęło by to chyba z pół roku lub dłużej. Ale odnoście wcześniejszych pstów - mój wkład nie jest absolutnie szczelny z dołu i góry nad szybą kominka są szczeliny właśnie do powietrza tworzącego kurtynę powietrzną taką jak zrobił u siebie wolo82, powietrze do spalania dostarczane z zewnątrz jest bez dmuchawy - mam tylko zamontowaną przepustnicę sterowaną ręcznie.


dla jasności Twój kominek jest z PW??

maslak
16-11-2009, 20:47
tak z PW :-)

Lookita
16-11-2009, 20:49
Czyli Wasze kominki ciagna z chalupy powietrze....a to dla mnie jest duzo wiekszym probleme,niz zakopcona szyba......

an-bud
16-11-2009, 20:51
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

maslak
16-11-2009, 20:56
mój przez kurtyne powietrze ciągnie - jeśli jest otwarty dolot powietrza z zewnątrz to nie jest to wyczuwalne ale po przymknięcu dolotu powietrza z zewnątrz jest to wyczuwalne jak się rękę zbliży do miejsc gdzie są szczeliny nad szybą - przy silnym wietrze jest to nawet słyszalne. Dla mnie akurat to nie jest problemem bo nie mam WM a rozszczelnienie okna czy dwóch nie jest u mnie problemem. Drweno do spoalania potrzebuje bardzo dużo powietrza tak że jeśli zamkniecie u siebie całkowicie dolot powietrza i macie szczelne szyby to wszystko się dusi i nie dochodzi do prawidłowego spalania - i pewnie tego następstwem jest m.in. osmolona szyba.

an-bud
16-11-2009, 21:06
mój przez kurtyne powietrze ciągnie - jeśli jest otwarty dolot powietrza z zewnątrz to nie jest to wyczuwalne ale po przymknięcu dolotu powietrza z zewnątrz jest to wyczuwalne jak się rękę zbliży do miejsc gdzie są szczeliny nad szybą - przy silnym wietrze jest to nawet słyszalne. Dla mnie akurat to nie jest problemem bo nie mam WM a rozszczelnienie okna czy dwóch nie jest u mnie problemem. Drweno do spoalania potrzebuje bardzo dużo powietrza tak że jeśli zamkniecie u siebie całkowicie dolot powietrza i macie szczelne szyby to wszystko się dusi i nie dochodzi do prawidłowego spalania - i pewnie tego następstwem jest m.in. osmolona szyba.

:lol: konstrukcja edilkamina podobna jest do wyciętych uszczelek, a to do dziurawego zbiornika paliwa w samochodzie :wink: czy stoi, czy jedzie paliwo się leje :-?

wolo82
16-11-2009, 21:12
Czyli Wasze kominki ciagna z chalupy powietrze....a to dla mnie jest duzo wiekszym probleme,niz zakopcona szyba......

proboje udowodnic od kilkunastu postow ze powietrze potrzebne do utrzymania szyby w czystości pobierane niestety z pomieszczenia jest znikome.. Maslak napisal podobnie jak ze mamy doplyw powietrza ze zewnatrz.. dzisiaj przylozylem dlon do rury w scianie ktora jest na zewnatrz czuc jak powietrze przechodzi miedzy palcami.. to co kominek potrzebuje by utrzymac szybe w czystosci jest naprawde znikome... prosilbym kogos kto ma WM zeby roszczelnil kominek sprawdzil jak faktycznie uklad sie zachowuje bo opisy producentow i niektorych fachowcow mijaja sie z prawda.

Lookita
16-11-2009, 21:17
JA niczego nie bede zmieniac :-)
Poza tym,chyba spalasz przez te rozszczelnienia wiecej materialu.....wiecej musisz jednak ''pilnowac'' ten swoj kominek...Dla mnie czyszczenie szyby to 6-8 minut,moze efektu nie mam pelnego ognia,ale...akurat kominek u mnie,czesciej pelni jednak funkcje uzyteczna,niz estetyczna,a jak juz,to efekty widac przez pozadany czas-goscie,rodzinka,potem,mozna juz po prostu palic :-)

maslak
16-11-2009, 21:19
mój przez kurtyne powietrze ciągnie - jeśli jest otwarty dolot powietrza z zewnątrz to nie jest to wyczuwalne ale po przymknięcu dolotu powietrza z zewnątrz jest to wyczuwalne jak się rękę zbliży do miejsc gdzie są szczeliny nad szybą - przy silnym wietrze jest to nawet słyszalne. Dla mnie akurat to nie jest problemem bo nie mam WM a rozszczelnienie okna czy dwóch nie jest u mnie problemem. Drweno do spoalania potrzebuje bardzo dużo powietrza tak że jeśli zamkniecie u siebie całkowicie dolot powietrza i macie szczelne szyby to wszystko się dusi i nie dochodzi do prawidłowego spalania - i pewnie tego następstwem jest m.in. osmolona szyba.

:lol: konstrukcja edilkamina podobna jest do wyciętych uszczelek, a to do dziurawego zbiornika paliwa w samochodzie :wink: czy stoi, czy jedzie paliwo się leje :-?

Dokładnie - jest to co do zasady to samo co zrobił wolo82. Ale ja najpierw kupiłem wkład a dopiero później zacząłem czytac forum muratora :-) :-) I bynajmniej nie kupiłem bo mnie jakieś rozwiązania techniczne w nim zafascynowały - jak kupowałaem byłem zupełnym "lajkonikiem" w temacie kominków z PW - po prostu spodaobał mi się optycznie :-) :-) Chociaż raczej mi to nie przeszkadza - ciekawi mnie tylko ile mniej spalał bym drewna mając wkład z doprowadzeniem powietrza nad kurtynę także z zewnątrz - czy oszczędności były by jakoś "odczuwalne". Wiem An-bud że na kominkach się znasz bardzo dobrze ile wg Ciebie w przybliżeniu konstrukcja która nie pobiera powietrza zupełnie z wnętrza budnyku zaoszczędzi w porównaniu z taką jaką mamy z wolo82 - ile to może by % tak chociaż na oko??? 10%, 20% ??

Jurek_Z
16-11-2009, 21:30
... prosilbym kogos kto ma WM zeby roszczelnil kominek ...

:o Co ty proponujesz. Przy wentylacji mechanicznej JET TO ZABRONIONE

Jurek_Z
16-11-2009, 21:34
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

Po co wymyślać to co już ktoś inny wypróbował. Też prosił bym o jakieś szczegóły, a jeżeli było to już omawiane na forum to o link do odpowiedniego wontku.

Lookita
16-11-2009, 21:35
Jurku-czy narzekasz na swoj kominek?Zamierzasz jakos obejsc brudzenie szyby-a na pewno je masz?
Bawilem sie drzwiczkami po tych obserwacjach Kolegow,powiem tyle-strach,strach z tym rozszczelnieniem zyc i mieszkac :-)

Jurek_Z
16-11-2009, 21:41
Szybą odkąd palę dębem nie jest czarna tylko lekko brunatna. Po tygodniu widać dalej płomienie ale mogło by być lepiej.
Wygląda na to, że @an-bud ma jakiś pomysł na zmianę przepływu powietrza w komorze spalania. Sam od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam jak skierować więcej powietrza na szybę. Myślę że warto spróbować.

Lookita
16-11-2009, 21:45
Uwazam,ze bez ingerencji w konstrukcje kominka,nie da sie doprow. pow. na szybe,jedynie z wnetrza domu...
Myslalem tez o tym,czy czasem bardziej azurowa przegroda ochronna szyby od paleniska ,nie wplynelaby na oplywanie szyby pow.Probowalem unosic na drobnych el. metalowych te barierke,gdyz na wysokosci uchwytow do niej,na wys. szyby dochodzi najszybciej do brudzenia sie.A gdyby tak uniesc i zmienic barierke na mniej lita?Daloby cos to?

an-bud
16-11-2009, 21:45
Dokładnie - jest to co do zasady to samo co zrobił wolo82. Ale ja najpierw kupiłem wkład a dopiero później zacząłem czytac forum muratora :-) :-) I bynajmniej nie kupiłem bo mnie jakieś rozwiązania techniczne w nim zafascynowały - jak kupowałaem byłem zupełnym "lajkonikiem" w temacie kominków z PW - po prostu spodaobał mi się optycznie :-) :-) Chociaż raczej mi to nie przeszkadza - ciekawi mnie tylko ile mniej spalał bym drewna mając wkład z doprowadzeniem powietrza nad kurtynę także z zewnątrz - czy oszczędności były by jakoś "odczuwalne". Wiem An-bud że na kominkach się znasz bardzo dobrze ile wg Ciebie w przybliżeniu konstrukcja która nie pobiera powietrza zupełnie z wnętrza budnyku zaoszczędzi w porównaniu z taką jaką mamy z wolo82 - ile to może by % tak chociaż na oko??? 10%, 20% ?? w czasie palenia strata może być w okolicach 30% a w czasie postoju kominka działa jak dodatkowa wentylacja ( dziurawy zbiornik)

ps. jak ktoś pali raz, dwa razy w tygodniu to może więcej wywiać w pozastałe dni tygodnia :wink:

Lookita
16-11-2009, 21:46
No wlasnie....zatem-inny wklad na zime,inny na lato :-)

wolo82
16-11-2009, 21:46
... prosilbym kogos kto ma WM zeby roszczelnil kominek ...

:o Co ty proponujesz. Przy wentylacji mechanicznej JET TO ZABRONIONE

robilem juz rozne rzeczy, ktore wbrew prawom i logice powinny nie dzialac i doprowadzic do katastrofy, miedzy innymi chlodzenie komputera woda, zamrozenie procesora do do temp - 15C, i takie tam.. Prosze o doswiadczenia w ramach testow.. wszystko jest odwracalen i nikomu sie nic nie stanie..

Lookita
16-11-2009, 21:48
Wolo-jestes chyba mlody duchem,wiekiem-nick,
czasem pamietam te wybryki umyslu,testy...ale,ja juz mam dosc pakowania pieniedzy w wykonczeniowke,a co dopiero w remonty :-))))

wolo82
16-11-2009, 22:02
Dokładnie - jest to co do zasady to samo co zrobił wolo82. Ale ja najpierw kupiłem wkład a dopiero później zacząłem czytac forum muratora :-) :-) I bynajmniej nie kupiłem bo mnie jakieś rozwiązania techniczne w nim zafascynowały - jak kupowałaem byłem zupełnym "lajkonikiem" w temacie kominków z PW - po prostu spodaobał mi się optycznie :-) :-) Chociaż raczej mi to nie przeszkadza - ciekawi mnie tylko ile mniej spalał bym drewna mając wkład z doprowadzeniem powietrza nad kurtynę także z zewnątrz - czy oszczędności były by jakoś "odczuwalne". Wiem An-bud że na kominkach się znasz bardzo dobrze ile wg Ciebie w przybliżeniu konstrukcja która nie pobiera powietrza zupełnie z wnętrza budnyku zaoszczędzi w porównaniu z taką jaką mamy z wolo82 - ile to może by % tak chociaż na oko??? 10%, 20% ?? w czasie palenia strata może być w okolicach 30% a w czasie postoju kominka działa jak dodatkowa wentylacja ( dziurawy zbiornik)

ps. jak ktoś pali raz, dwa razy w tygodniu to może więcej wywiać w pozastałe dni tygodnia :wink:

Jesli ciag komina nie jest za duzy to nie powinno byc zadnej straty, ja nie zauwazam zadnego przyspieszonego spalania drewna. U mnie ciag kominowy nie wyciaga za wszelka cene powietrza z kominka.. czy doplyw powietrza na szybe bedzie z zewnatrz czy z pokoju to chyba nie wplywa na dlugosc spalania? 30% wrost spalania przy rozszczelnionym kominku, absolutnie nie moge sie z tym zgodzic... przynajmniej w moim przypadku:) nalezy sprawdzic jak sie zachowuje ogien po odcieciu powietrza. Calkowity brak dostepu powietrze do paleniska... powoduje ze wszystko zaczyna sie "kisic" rozszczelniona szyba dziala jak przedmuch. - kwestia jest tylko ustawienie sily przedmuchu. Moze u mnie tak sie zlozylo ze jedno z drugim dziala bez zarzutow i nie musialem stosowac regutalora ciagu..

wolo82
16-11-2009, 22:11
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

przy makrotermie nie ma szans ze to wystarczy... napisz jasniej, ja sie zastanawialem nawet czy za rusztem przed szyba nie zrobic naciecia wzdluz szyby w dolnej sciance kominka w ten sposob powietrze faktycznie dochodzilo do paleniska tak jak do tej pory plus extra przez to szpare... ingerencja naprawde powazna..

wolo82
16-11-2009, 22:16
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

przy makrotermie nie ma szans ze to wystarczy... napisz jasniej, ja sie zastanawialem nawet czy za rusztem przed szyba nie zrobic naciecia wzdluz szyby w dolnej sciance kominka w ten sposob powietrze faktycznie dochodzilo do paleniska tak jak do tej pory plus extra przez to szpare... ingerencja naprawde powazna..

wolo82
16-11-2009, 22:23
Wolo-jestes chyba mlody duchem,wiekiem-nick,
czasem pamietam te wybryki umyslu,testy...ale,ja juz mam dosc pakowania pieniedzy w wykonczeniowke,a co dopiero w remonty :-))))

duchem jak najbardziej, za staruszka nie uwazam sie:), liczba 82 akurat oznacza moj rekord predkosci na rowerku poniewaz jestem zapalencem rowerowym....

an-bud
16-11-2009, 22:24
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

przy makrotermie nie ma szans ze to wystarczy... napisz jasniej, ja sie zastanawialem nawet czy za rusztem przed szyba nie zrobic naciecia wzdluz szyby w dolnej sciance kominka w ten sposob powietrze faktycznie dochodzilo do paleniska tak jak do tej pory plus extra przez to szpare... ingerencja naprawde powazna..

robiłem coś takiego :wink: instrukcja potrzebna? a może ruszyć ... głową

an-bud
16-11-2009, 22:33
Dokładnie - jest to co do zasady to samo co zrobił wolo82. Ale ja najpierw kupiłem wkład a dopiero później zacząłem czytac forum muratora :-) :-) I bynajmniej nie kupiłem bo mnie jakieś rozwiązania techniczne w nim zafascynowały - jak kupowałaem byłem zupełnym "lajkonikiem" w temacie kominków z PW - po prostu spodaobał mi się optycznie :-) :-) Chociaż raczej mi to nie przeszkadza - ciekawi mnie tylko ile mniej spalał bym drewna mając wkład z doprowadzeniem powietrza nad kurtynę także z zewnątrz - czy oszczędności były by jakoś "odczuwalne". Wiem An-bud że na kominkach się znasz bardzo dobrze ile wg Ciebie w przybliżeniu konstrukcja która nie pobiera powietrza zupełnie z wnętrza budnyku zaoszczędzi w porównaniu z taką jaką mamy z wolo82 - ile to może by % tak chociaż na oko??? 10%, 20% ?? w czasie palenia strata może być w okolicach 30% a w czasie postoju kominka działa jak dodatkowa wentylacja ( dziurawy zbiornik)

ps. jak ktoś pali raz, dwa razy w tygodniu to może więcej wywiać w pozastałe dni tygodnia :wink:

Jesli ciag komina nie jest za duzy to nie powinno byc zadnej straty, ja nie zauwazam zadnego przyspieszonego spalania drewna. U mnie ciag kominowy nie wyciaga za wszelka cene powietrza z kominka.. czy doplyw powietrza na szybe bedzie z zewnatrz czy z pokoju to chyba nie wplywa na dlugosc spalania? 30% wrost spalania przy rozszczelnionym kominku, absolutnie nie moge sie z tym zgodzic... przynajmniej w moim przypadku:) nalezy sprawdzic jak sie zachowuje ogien po odcieciu powietrza. Calkowity brak dostepu powietrze do paleniska... powoduje ze wszystko zaczyna sie "kisic" rozszczelniona szyba dziala jak przedmuch. - kwestia jest tylko ustawienie sily przedmuchu. Moze u mnie tak sie zlozylo ze jedno z drugim dziala bez zarzutow i nie musialem stosowac regutalora ciagu..

ile palenisk testowałeś, paliłeś ? aby mieć porównanie do paleniska całkowicie spalającego zewnętrzne powietrze :wink:

Forest-Natura
16-11-2009, 23:16
Witam.
http://foto1.m.onet.pl/_m/56dadd4422b41b56f3e9fc6901605b65,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/9b0d4de44bba11d4de7ba073bf33d38a,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/00f9d64e03b824a8b964e413e7db337e,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/ecd1936f467b328f4a1c800b94d27693,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/2727db4ca41c384823368ae501576723,10,19,0.jpg

Zdjęcia "bez kitu", robione na żywo z moich realizacji, a nie z dobrze "zmontowanego" folderu. Dobre palenisko (nie koniecznie wkład - ostatnie zdjęcie to piec z wizją ognia) z wyłożeniami szamotowymi lub wermikulitowymi, dużo powietrza do spalania, suche drewno i...nic więcej nie potrzeba.
Trzy rzeczy, a od kilkunasty lat nie potrafią sobie ich przyswoić dziesiątki tysięcy użytkowników kominka.
Te trzy rzeczy powodują, że w palenisku jest relatywnie wysoka temperatura, potrafiąca spalić sadzę, że nic nie śmierdzi z kominka, że spalanie jest całkowite, tzn. takie, które nie powoduje powstawanie tlenku węgla, że praktycznie nie potrzeba czyścić szyby i jeszcze to, że kominek taki oraz sam komin będzie nam służył bezproblemowo o wiele dłużej niż "domowe wędzarnie".
To się nazywa "kultura techniczna". Ma ją każdy (prawie) posiadacz nowego samochodu. Czemu więc nie ma jaj przeciętny posiadacz często, wcale nie tak taniego przecież kominka?
Pozdrawiam.

Jurek_Z
17-11-2009, 06:24
robiłem coś takiego :wink: instrukcja potrzebna? a może ruszyć ... głową

Rozumiem, że żeby nauczyć się pisać wymyśliłeś litery :wink:

hes
17-11-2009, 06:55
Forest, pięknie to wygląda, ale w książkach o spalaniu podają podobne
przykłady z podpisem "too many wood..."itd. czyli "zbyt dużo drewna
pali się naraz". Wtedy łatwo o dymienie. Jasne, na zdjęciach widać,
że można osiągnąć niezły efekt prawie na granicy prawidłowego spalania.
Taki sam problem występuje w zwyczajnych innych kotłach i piecach, z tą różnicą, że nie widać płomieni przez szybę, co skłania ludzi do wrzucania jeszcze większych ilości opału i powolnego szkodliwego wytlewania.

A ja dalej upieram się, żeby nareszcie tworzyć kominki z DOLNYM
spalaniem. Górne jest proste, ale dla osiągnięcia czegoś podobnego
jak na zdjęciach trzeba naprawdę wysokiej kultury (technicznej).
Przy dolnym spalaniu nawet małpa... Sorry.

Wszędzie szyby... Naprawdę są takie niezbędne ? Nie da się po prostu
bez nich ? Tyle problemów by odpadło. Przy okazji : czy robiono badania
jak szyba ogranicza przekazywanie promieniowania cieplnego do pomieszczenia ? Pozdrawiam.

Jurek_Z
17-11-2009, 07:09
Forest-Natura - fajnie to wygląda, ale nam chodzi o kominki z płaszczem wodnym.


...
Wszędzie szyby... Naprawdę są takie niezbędne ? Nie da się po prostu
bez nich ? Tyle problemów by odpadło. Przy okazji : czy robiono badania
jak szyba ogranicza przekazywanie promieniowania cieplnego do pomieszczenia ? Pozdrawiam.
Przy wentylacji mechanicznej konieczna jest zamknięta komora spalania. Można zamknąć bez szyby, ale wtedy to będzie piec, a mi chodziło o kominek. Dlatego nie narzekam i z pokorą myję szybę

niktspecjalny
17-11-2009, 08:08
Witam.
http://foto1.m.onet.pl/_m/56dadd4422b41b56f3e9fc6901605b65,10,19,0.jpg

Trzy rzeczy, a od kilkunasty lat nie potrafią sobie ich przyswoić dziesiątki tysięcy użytkowników kominka.
Te trzy rzeczy powodują, że w palenisku jest relatywnie wysoka temperatura, potrafiąca spalić sadzę, że nic nie śmierdzi z kominka, że spalanie jest całkowite, tzn. takie, które nie powoduje powstawanie tlenku węgla, że praktycznie nie potrzeba czyścić szyby i jeszcze to, że kominek taki oraz sam komin będzie nam służył bezproblemowo o wiele dłużej niż "domowe wędzarnie".
To się nazywa "kultura techniczna". Ma ją każdy (prawie) posiadacz nowego samochodu. Czemu więc nie ma jaj przeciętny posiadacz często, wcale nie tak taniego przecież kominka?
Pozdrawiam.

Pozwolisz ,że odniosę się do tego spalania sadzy w kominie.Podajesz tu trzy przykłady bez których przeciętny Kowalski(sorki dla Kowalskich) mający wrodzoną "kulturkę techniczną"powinien bezwzględnie korzystać aby zapewnić sobie i innym nazwę to to komfort kominkowy :D :wink: .W kominku z płw w moim kominku zauważyłem taka przypadłość.Im więcej paliwa w komorze tym bardziej brudna szyba.Sukcesywne dokładanie drewna na powstały żar zmniejsza jej zabrudzenie.Coś za coś.Jeszcze jedno.Na prezentowanych przez ciebie zdjęciach drewno układane jest pionowo.Czy coś się zmieni podczas palenia w KzPłw a jeśli tak to dlaczego?

wolo82
17-11-2009, 08:12
makroterm jest s... konstrukcyjnie ( jak Ktoś pisał wyżej 90% wkładów :wink: ja stawiam na 99% :lol: ) wycinanie sznura daje namiastkę kurtyny powietrznej. Można zrobić z kształtownika stalowego o przekroju prostokątnym dopływ powietrza z całkowicie zewnętrznym zasilaniem :wink: i szczelnym zamykaniem :wink:

a mozesz cos wiecej powiedziec i nie byc takim tajemniczym?:)
Zapewne jednak bedzie sie to wiazac z utrara gwarancji bo bez kontaktu szlifierki katowej z kominkiem sie nie obejdzie?

wystarczy głowa + śrubokręt :wink: szlifierka się przyda w warsztacie do pocięcia profili :lol:

przy makrotermie nie ma szans ze to wystarczy... napisz jasniej, ja sie zastanawialem nawet czy za rusztem przed szyba nie zrobic naciecia wzdluz szyby w dolnej sciance kominka w ten sposob powietrze faktycznie dochodzilo do paleniska tak jak do tej pory plus extra przez to szpare... ingerencja naprawde powazna..

robiłem coś takiego :wink: instrukcja potrzebna? a może ruszyć ... głową

Mam odczucie ze swoja wiedze chcesz sprzedac i nie masz zamiaru sie ja podzielic bezinteresownie.. A to forum , nie gielda ofert/ pracy. Masz pomysl jak udoskonalic kominek to podziel sie tym z forumowiczami i przestan sie bawic w kalambury.

wolo82
17-11-2009, 08:18
Dokładnie - jest to co do zasady to samo co zrobił wolo82. Ale ja najpierw kupiłem wkład a dopiero później zacząłem czytac forum muratora :-) :-) I bynajmniej nie kupiłem bo mnie jakieś rozwiązania techniczne w nim zafascynowały - jak kupowałaem byłem zupełnym "lajkonikiem" w temacie kominków z PW - po prostu spodaobał mi się optycznie :-) :-) Chociaż raczej mi to nie przeszkadza - ciekawi mnie tylko ile mniej spalał bym drewna mając wkład z doprowadzeniem powietrza nad kurtynę także z zewnątrz - czy oszczędności były by jakoś "odczuwalne". Wiem An-bud że na kominkach się znasz bardzo dobrze ile wg Ciebie w przybliżeniu konstrukcja która nie pobiera powietrza zupełnie z wnętrza budnyku zaoszczędzi w porównaniu z taką jaką mamy z wolo82 - ile to może by % tak chociaż na oko??? 10%, 20% ?? w czasie palenia strata może być w okolicach 30% a w czasie postoju kominka działa jak dodatkowa wentylacja ( dziurawy zbiornik)

ps. jak ktoś pali raz, dwa razy w tygodniu to może więcej wywiać w pozastałe dni tygodnia :wink:

Jesli ciag komina nie jest za duzy to nie powinno byc zadnej straty, ja nie zauwazam zadnego przyspieszonego spalania drewna. U mnie ciag kominowy nie wyciaga za wszelka cene powietrza z kominka.. czy doplyw powietrza na szybe bedzie z zewnatrz czy z pokoju to chyba nie wplywa na dlugosc spalania? 30% wrost spalania przy rozszczelnionym kominku, absolutnie nie moge sie z tym zgodzic... przynajmniej w moim przypadku:) nalezy sprawdzic jak sie zachowuje ogien po odcieciu powietrza. Calkowity brak dostepu powietrze do paleniska... powoduje ze wszystko zaczyna sie "kisic" rozszczelniona szyba dziala jak przedmuch. - kwestia jest tylko ustawienie sily przedmuchu. Moze u mnie tak sie zlozylo ze jedno z drugim dziala bez zarzutow i nie musialem stosowac regutalora ciagu..

ile palenisk testowałeś, paliłeś ? aby mieć porównanie do paleniska całkowicie spalającego zewnętrzne powietrze :wink:

testuje swoje.. uklad szczelny vs rozszczelniony nie widze zadnych negatywnych skutkow tego co zrobilem.

hes
17-11-2009, 08:25
(....) Można zamknąć bez szyby, ale wtedy to będzie piec,

Przepraszam, pisałem coś o ZAMYKANIU ? Wręcz przeciwnie - jestem za otwieraniem. Wentylacja mechaniczna ? Jeszcze bardziej żal mi tych z reku...

wolo82
17-11-2009, 08:41
Witam.


Zdjęcia "bez kitu", robione na żywo z moich realizacji, a nie z dobrze "zmontowanego" folderu. Dobre palenisko (nie koniecznie wkład - ostatnie zdjęcie to piec z wizją ognia) z wyłożeniami szamotowymi lub wermikulitowymi, dużo powietrza do spalania, suche drewno i...nic więcej nie potrzeba.
Trzy rzeczy, a od kilkunasty lat nie potrafią sobie ich przyswoić dziesiątki tysięcy użytkowników kominka.
Te trzy rzeczy powodują, że w palenisku jest relatywnie wysoka temperatura, potrafiąca spalić sadzę, że nic nie śmierdzi z kominka, że spalanie jest całkowite, tzn. takie, które nie powoduje powstawanie tlenku węgla, że praktycznie nie potrzeba czyścić szyby i jeszcze to, że kominek taki oraz sam komin będzie nam służył bezproblemowo o wiele dłużej niż "domowe wędzarnie".
To się nazywa "kultura techniczna". Ma ją każdy (prawie) posiadacz nowego samochodu. Czemu więc nie ma jaj przeciętny posiadacz często, wcale nie tak taniego przecież kominka?
Pozdrawiam.

Napisz czym sie charaktreryzuje dobre palenisko po czym poznac ze palenisko jest dobre. Wypowiadaja sie na forum ludzie ktorzy pisza ze 90% palenisk jest zla. jak wyglad wiec dobre palenisko??

Lookita
17-11-2009, 08:44
A niby czemu to zal Tobie?:-)
Ja uwazam,ze zgralem wszystko po kolei,wsz. pieknie gra,a ze sobie szmatka poczyszcze szybke ,to cos strasznego,majac KOMFORT z wm?
Poza tym-Makroterm,moze poza brudzaca sie szyba,ma jednak wiecej zalet w calosci zgrania kominka i instalacji pw z co,wyposazenia ,a o tym sie zapomina.Wybajerzone ceny wkladow z powyzszych przykladow rekompensuja moja wm,gdyz ja komfort z wm mam caly rok,a posiadacze drogich,nie ukrywam duzo lepiej spalajacych kominkow,maja tylko w sezonie grzewczym...
Jedna moja uwaga-na fotkach An-buda-ten ogien wrecz buzujaco-buchajacy,to chyba w kominku zwyklym sie sprawdza,a nie z plaszczem,chyba by mu wyrwalo plaszcz,przy tej temp. palenia,przez kilka godzin,nie wspomne o temp. w pomieszczeniu.Zatem-malo szczegolow,a konstrukcje pod inne wymagania,domy itp.

maslak
17-11-2009, 08:48
U mnie spalanie może wygladać podobnie jak na zdjęciach Foresta - zdjecie wykonane ponad 2 lata temu jak wkład był jeszcze nieobudowany - do tej pory można bez wiekszego problemu tak spalać wystarczy otwarcie dopływu na max http://images33.fotosik.pl/368/94209f17cf1e1561med.jpg

maslak
17-11-2009, 08:53
lookita - rzeczywiscie taki sposób palenia sprawdza się tylko przy rozpalaniu i nagrzewaniu na początku polenia później domykam dolot powietrza ale i tak zwłaszcza podczas silnych wiatrów pali się dość ostro - ja staram się nie dokładać zbyt dużo drewna jednocześnie a jesli już kładę do pełna to raczej jak najgrubsze polana bo one spalają się duzo wolniej i stabilniej

wolo82
17-11-2009, 08:55
U mnie spalanie może wygladać podobnie jak na zdjęciach Foresta - zdjecie wykonane ponad 2 lata temu jak wkład był jeszcze nieobudowany - do tej pory można bez wiekszego problemu tak spalać wystarczy otwarcie dopływu na max http://images33.fotosik.pl/368/94209f17cf1e1561med.jpg

podoba mi sie Twoj wklad:)

Lookita
17-11-2009, 09:04
No piekny....tylko,ze...sa jednak pewne ograniczenia ;-)
Nie wierzmy w cuda i idealy....
Wszystko ma swoje ograniczenia i przeznaczenie,wszystko dziala do pewnego czasu,a zywioly-ogien,woda,maja to do siebie,ze po kilku latach jednak pozostawiaja trwale pamiatki po swoim dzialaniu.To apropos ostrego chajcowania i przeginania parametrow kominka,nastepnie instalacji,to musi sie po jakims czasie zle skonczyc....

wolo82
17-11-2009, 09:07
A niby czemu to zal Tobie?:-)
Ja uwazam,ze zgralem wszystko po kolei,wsz. pieknie gra,a ze sobie szmatka poczyszcze szybke ,to cos strasznego,majac KOMFORT z wm?
Poza tym-Makroterm,moze poza brudzaca sie szyba,ma jednak wiecej zalet w calosci zgrania kominka i instalacji pw z co,wyposazenia ,a o tym sie zapomina.Wybajerzone ceny wkladow z powyzszych przykladow rekompensuja moja wm,gdyz ja komfort z wm mam caly rok,a posiadacze drogich,nie ukrywam duzo lepiej spalajacych kominkow,maja tylko w sezonie grzewczym...
Jedna moja uwaga-na fotkach An-buda-ten ogien wrecz buzujaco-buchajacy,to chyba w kominku zwyklym sie sprawdza,a nie z plaszczem,chyba by mu wyrwalo plaszcz,przy tej temp. palenia,przez kilka godzin,nie wspomne o temp. w pomieszczeniu.Zatem-malo szczegolow,a konstrukcje pod inne wymagania,domy itp.

Nie wiem ile ty zaplaciles za makroterma ale moj mnie wyszedl ponad 11k. bez robocizny.. sam wklad. Uwazam ze to sporo i mysle ze mozna bylo lepiej wydac te pieniadze niestety nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem teraz.
Powiedz mi czy Ty sie przyzwyczailes juz do drzwieku tej dmuchawy??

Lookita
17-11-2009, 09:13
JA za kominek zaplacilem total-materialy i robocizne ok. 8000,ale bez obudowy,tego chyba nie liczysz.
Nie wiem,co to dmuchawa-w sensie przeszkadzania,czasem sie lekko rozkreci,dmuchnie,jak mam ustawione w sterowniku,ale to drobny szumik.Irytuje natomiast przy wygaszaniu,moje dlugie ustawienie nadmuchu,celem wypalenia sie resztek zaru.Ale to tez skrocic mozna.
W przeciwienstwie do Was,moj kominek,3-4 razy w roku dostaje lisciaste drewienko,zatem,moja szyba i kominek ,tym bardziej powinny niezadowalac,niz byc przyjaznymi,a mimo to,jest dobrze,lepiej,w por. z rokiem poprzednim.

Jurek_Z
17-11-2009, 09:18
(....) Można zamknąć bez szyby, ale wtedy to będzie piec,

Przepraszam, pisałem coś o ZAMYKANIU ? Wręcz przeciwnie - jestem za otwieraniem. Wentylacja mechaniczna ? Jeszcze bardziej żal mi tych z reku...

Wyrwane z kontekstu całkowicie zmieniło sens wypowiedzi. Doskonale wiem, że chodziło Ci o otwartą komorę spalania. Przecież napisałem:



Przy wentylacji mechanicznej konieczna jest zamknięta komora spalania. Można zamknąć bez szyby, ale wtedy to będzie piec, a mi chodziło o kominek. Dlatego nie narzekam i z pokorą myję szybę

Odpowiadanie na niezadane pytania bądź komentowanie niewypowiedzianych cytatów to prawdziwa sztuka do wykorzystania przez polityków a nie na forum :evil:

bladyy78
17-11-2009, 09:19
W każdym chyba wkładzie tak się da spalać u mnie jest podobnie jak otworzę dopływ powietrza z przodu to się pali podobnie, ja tak pale tylko do momentu rozgrzania instalacji. Później staram się żeby w kominku paliło się wszystko łagodniej. I przymykam dopływ powietrza co zaczyna powodować brudzenie się szyby. W kominkach powinien być zrobiony regulowany dolot powietrza od dołu i od góry i wtedy spalanie by przebiegało skuteczniej. A we wkładach producenci najczęściej podają powietrze tylko od dołu co powoduje taki efekt że spalanie nie jest całkowite i szyba się brudzi.

Jurek_Z
17-11-2009, 09:26
Powiedz mi czy Ty sie przyzwyczailes juz do drzwieku tej dmuchawy??

Po obudowaniu kominka u mnie dmuchawy nie słychać. Próbowałem nawet przy ustawieniu na 100% wtedy słychać szum w bezpośrednim sąsiedztwie kominka. Palące się drawno trzaska znacznie głośniej :D

wolo82
17-11-2009, 09:33
Po obudowaniu kominka u mnie dmuchawy nie słychać. Próbowałem nawet przy ustawieniu na 100% wtedy słychać szum w bezpośrednim sąsiedztwie kominka. Palące się drawno trzaska znacznie głośniej :D

pozwolilem sobie spojrzec na zdjecia Twojego kominka..
masz dostep do turbiny? czy w momencie awari bedziesz uzywac czujniczka zegarmistrzowskiego 5kg?:) czerpnia powietrza jest polaczona z trubina czy powietrze sobie swobodnie naplywa pod kominek i turbinka sobie sama pobiera?

Jurek_Z
17-11-2009, 09:40
Z tym czujnikiem zegarmistrzowskim to mi się podobało. :D
Mogę wyjąć boczne ściany obudowy nie rozwalając konstrukcji (nie są nośne) oraz od frontu zamknięcie wnęki pod kominkiem.
Turbinę połączyłem szczelnie z kanałem dolotowym kolanem uszczelniony taśmą.

Lookita
17-11-2009, 09:54
Dokladnie,ja mam tak zrobione.Ale obudowe mam niestety z kratkami rewizyjnymi,zbyt malymi,by powazniejsze naprawy robic,jak cos,bede musial niszczyc....Tego nie przewidzialem do konca...ale z jednej strony obudowy,mam slup,wiec i tak jeden bok jest staly.....

wolo82
17-11-2009, 10:07
Z tym czujnikiem zegarmistrzowskim to mi się podobało. :D
Mogę wyjąć boczne ściany obudowy nie rozwalając konstrukcji (nie są nośne) oraz od frontu zamknięcie wnęki pod kominkiem.
Turbinę połączyłem szczelnie z kanałem dolotowym kolanem uszczelniony taśmą.

U siebie mam troszke inaczej i bede musial pomyslec nad wyciszeniem..
czerpnie oprocz zrodla powietrza do kominka wykorzystalem rowniez do wentylacji jako jedyn doplyw powietrza do domu z zewnatrz. Czesc powietrza z czerpni wedruje po obudowie kominka i opuszcza je kratka jako swierze powietrze letnie ogrzane niegarace bo caly kominek jest zaizolowany.

hes
17-11-2009, 10:57
Odpowiadanie na niezadane pytania bądź komentowanie niewypowiedzianych cytatów to prawdziwa sztuka do wykorzystania przez polityków a nie na forum :evil:

Sorry za nieporozumienie, ale w powodzi różnych wypowiedzi nie zawsze logicznych człowiek trochę się gubi...
Dla rozładowania napięcia mały przykład nieporozumienia zasłyszany w radiu:
ktoś zadzwonił, że pomagał niedawno pewnej kobiecie gdzieś na drodze nalewać
olej do silnika. Wlewała go pracowicie przez tą dziurkę do kontroli stanu oleju.
Ktoś potem napisał maila do radia, (co przytoczył prowadzący) że oleju
nie wlewa się przez ten otworek... Samo życie...

Jurek_Z
17-11-2009, 11:43
:D

an-bud
17-11-2009, 14:31
http://foto0.m.onet.pl/_m/4986760978a87de45edd405516fd0c0c,10,19,0.jpg

to jest moje palenisko, powietrze tylko na szybę w 100% z zewnętrz

wolo82
17-11-2009, 14:44
http://foto0.m.onet.pl/_m/4986760978a87de45edd405516fd0c0c,10,19,0.jpg

to jest moje palenisko, powietrze tylko na szybę w 100% z zewnętrz

ok zaczynam analizowac.. na szybe z kazdej strony czy tylko z dolu i z gory? czy moze tylko z dolu???? Ruszt napewno masz i popielnik? i zero lewego powietrze tamtedy?? Pierwszy raz napisales ze 100% powietrza idzie na szybe.. nie wspomniales o tym wczesniej...
pozdrawiam.

majki
17-11-2009, 14:51
Ja też mam fajne zdjęcie :D

http://img338.imageshack.us/img338/344/000401ho1.jpg

Dovre 2180 CBS, tu powietrze zarówno na szybę jak i na popielnik + płomykówki z tyłu. 100% z zewnątrz :D

pozdrawiam, majki

an-bud
17-11-2009, 15:03
http://foto0.m.onet.pl/_m/4986760978a87de45edd405516fd0c0c,10,19,0.jpg

to jest moje palenisko, powietrze tylko na szybę w 100% z zewnętrz

ok zaczynam analizowac.. na szybe z kazdej strony czy tylko z dolu i z gory? czy moze tylko z dolu???? Ruszt napewno masz i popielnik? i zero lewego powietrze tamtedy?? Pierwszy raz napisales ze 100% powietrza idzie na szybe.. nie wspomniales o tym wczesniej...
pozdrawiam.

zapomniałem dodać :-? powietrze tylko z góry (kurtyna :wink: ) popielnik wystarczy na miesiąc ciągłego palenia :wink:

wolo82
17-11-2009, 15:16
zapomniałem dodać :-? powietrze tylko z góry (kurtyna :wink: ) popielnik wystarczy na miesiąc ciągłego palenia :wink:

i taki sam "bajer" zrobiles w makrotermie tak?? powietrze domuchane tylko z gory za pomoca tych ksztaltownikow o przekroju prostokata?

Jurek_Z
17-11-2009, 15:21
Można prosić o jakiś rysunek bądź więcej zdjęć

wolo82
17-11-2009, 16:42
Można prosić o jakiś rysunek bądź więcej zdjęć

an-bud zlitowal bys sie i pokazal jakis schemat.. nie musisz nam tego montowac:) ale informacje ktore udzielasz sa tak skape ze nawet sobie nie wyobrazasz.

wolo82
17-11-2009, 16:55
Ja też mam fajne zdjęcie :D

http://img338.imageshack.us/img338/344/000401ho1.jpg

Dovre 2180 CBS, tu powietrze zarówno na szybę jak i na popielnik + płomykówki z tyłu. 100% z zewnątrz :D

pozdrawiam, majki

no ale ten kominek to chyba nie jest z pw??

majki
17-11-2009, 18:52
no ale ten kominek to chyba nie jest z pw??

Jasne, że nie, bez takich "dodatków" :roll: :-?

pozdrawiam, majki

Jurek_Z
17-11-2009, 19:11
W instrukcji kominka Makrotermu jest rysunek
http://img5.imageshack.us/img5/5456/beztytuuest.jpg
Nie ma jednak opisu jak ten pokazany nadmuch na szybę jest realizowany, a u mnie (Panoramix) jakoś tego nie widać :evil:

an-bud
17-11-2009, 19:23
Można prosić o jakiś rysunek bądź więcej zdjęć

an-bud zlitowal bys sie i pokazal jakis schemat.. nie musisz nam tego montowac:) ale informacje ktore udzielasz sa tak skape ze nawet sobie nie wyobrazasz.

ja rozumię co piszę :wink: to takie proste :roll: profil po złożeniu ma kształt litery U (tylko dół jest górą :wink: ) na dole trzeba podłączyć szczelnie dwie elastyczne rury wpięte do zewnętrznego powietrza, a w górnej części (poziomej) naciąć wylot powietrza spływającego po szybie (dodatkowo kierując je płaskownikiem pod kątem 45 stopni oddalonym równo, i maksymalnie 10mm od szyby)

ps. zamykać powietrze zewnętrzne jak zostanie w palenisku tylko żar :wink: i można zapomnieć o czyszczeniu szyby, i oczywiszta oczywistość - wysuszone drewno :lol:

an-bud
17-11-2009, 19:25
W instrukcji kominka Makrotermu jest rysunek
http://img5.imageshack.us/img5/5456/beztytuuest.jpg
Nie ma jednak opisu jak ten pokazany nadmuch na szybę jest realizowany, a u mnie (Panoramix) jakoś tego nie widać :evil:

bo zapomnieli o takim powietrzu :-?

wolo82
18-11-2009, 08:45
A takie pytanko

kto z Was ma zawor zwiekszajacy temp na powrocie do kominka? Podobno w kotlach na opal staly zalecana remp powrotu jest na poziomie 60-65 C??
Zapobieglo by to wychlodzeniu scianek kominka i oblepianiu ich smola?

Pytanie do uzytkownikow makroterma: na jaka wartosc macie ustawione max obroty dmuchawy? Regulowaliscie ta zapadke zwrotna przy turbinie??

Jurek_Z
18-11-2009, 10:21
Nie potrzebujesz takiego zaworu gdyż woda na powrocie do kominka nie jest powrotem do płaszcza i nie ma bezpośredniego kontaktu z ścianami paleniska. Płaszcz to osobny układ otwarty.
Trochę się rozpędziłem - to co napisałem dotyczy Turbokominka I. W Turbokominku II jest inaczej i tam taki zawór bym zabudował.

Maksymalne obroty dmuchawy ustawiam w zależności od jakości drewna 20 - 60% a przesłonę mam dociążoną na maksa ze względu na silny ciąg kominowy.

wolo82
18-11-2009, 10:39
Nie potrzebujesz takiego zaworu gdyż woda na powrocie do kominka nie jest powrotem do płaszcza i nie ma bezpośredniego kontaktu z ścianami paleniska. Płaszcz to osobny układ otwarty.
Trochę się rozpędziłem - to co napisałem dotyczy Turbokominka I. W Turbokominku II jest inaczej i tam taki zawór bym zabudował.

No faktycznie.. chyba mi juz instalator to tlumaczyl kiedys ale jakos ulecialo:)
A co z dmuchawa?? na jakis obrotach max pracuje?? U mnie mam ustawione na 40%, ale mysle zeby zrobic max 20% a tym zaworem stopowym podregulowac zeby wiecej powietrza przy mniejszych obrotach dostwalo.. bedzie ciszej i oszczednej. Z tego co wiem To ty masz bufor wiec chyba przedmuchy i podtrzymanie chyba wogole ci sie nie wlacza? i dmuchawa nonstop laduje???

wczoraj hajcowalem na maxa tzn temp na plaszczu ustawiona na 85C. Wedlug mnie najefektywniejsze spalanie.. resztki smoly na sciankach ktore pozostaly po paleniu szajsem zaczely sie wypalac, wklad po wypalenia mila wszedzie nalot niebisko-bialy.

wolo82
18-11-2009, 10:42
Można prosić o jakiś rysunek bądź więcej zdjęć

an-bud zlitowal bys sie i pokazal jakis schemat.. nie musisz nam tego montowac:) ale informacje ktore udzielasz sa tak skape ze nawet sobie nie wyobrazasz.

ja rozumię co piszę :wink: to takie proste :roll: profil po złożeniu ma kształt litery U (tylko dół jest górą :wink: ) na dole trzeba podłączyć szczelnie dwie elastyczne rury wpięte do zewnętrznego powietrza, a w górnej części (poziomej) naciąć wylot powietrza spływającego po szybie (dodatkowo kierując je płaskownikiem pod kątem 45 stopni oddalonym równo, i maksymalnie 10mm od szyby)

ps. zamykać powietrze zewnętrzne jak zostanie w palenisku tylko żar :wink: i można zapomnieć o czyszczeniu szyby, i oczywiszta oczywistość - wysuszone drewno :lol:

Nikt nie ma dalszych pytan? Wszystko jasne co napisal an-bud?;)

Lookita
18-11-2009, 10:45
A co TY robisz z ta masa wrzatku?GDzie to pakujesz?Ja przy temp. ustawionej na 62 st. laduje bufor,do ok. 60 st.Pozniej zalaczam recznie przeplyw i ladowanie drugiej polowy baniaka,jesli mam osiagniete tem.p i nie zagotuje mi sie kominek,zalaczam co.Dzisiaj to cieplo,wiec w ogole nie pale,ale tydz. temu,zimniej bylo,mimo wszystko nie mialem gdzie wsadzic ciepla z kominka.Dom mi sie nagrzal,instalacja i gdybym mial tyle st. na plaszczu co Ty,dawno bym musial miec w domu 30 st. i gasic kominek...Dmuchawa mi przedmuchuje zgodnie z zaleceniami nowego sterownika,w zasadzie wsz. ustawienia mam zgodnie z instrukcja.A przeslone do powietrza mam ust. na swobodny doplyw ,gdyz nie umusze zalaczac dmuchawy kominka od razu,a jedynie po osiagnieciu temp. roboczej,nie majac przy tym nadmiernego ciagu.Wsz. sobie ladnie pracuje,ale szybka sie dymi....I juz nie musze rozkrecac ladowania podlogowki i calej inst. na maxa,by wystudzic kominek :-)

Jurek_Z
18-11-2009, 11:09
...laduje bufor,do ok. 60 st.Pozniej zalaczam recznie przeplyw i ladowanie drugiej polowy baniaka, ...

Proponuję w tym miejscu założyć zawór trójdrożny z termostatem. Odpadnie pilnowanie i ręczne przełączanie.

wolo82
18-11-2009, 11:19
[quote="Lookita"]A co TY robisz z ta masa wrzatku?GDzie to pakujesz?Ja przy temp. ustawionej na 62 st. laduje bufor,do ok. 60 st.Pozniej zalaczam recznie przeplyw i ladowanie drugiej polowy baniaka,jesli mam osiagniete tem.p i nie zagotuje mi sie kominek,zalaczam co.Dzisiaj to cieplo,wiec w ogole nie pale,ale tydz. temu,zimniej bylo,mimo wszystko nie mialem gdzie wsadzic ciepla z kominka.Dom mi sie nagrzal,instalacja i gdybym mial tyle st. na plaszczu co Ty,dawno bym musial miec w domu 30 st. i gasic kominek...Dmuchawa mi przedmuchuje zgodnie z zaleceniami nowego sterownika,w zasadzie wsz. ustawienia mam zgodnie z instrukcja.A przeslone do powietrza mam ust. na swobodny doplyw ,gdyz nie umusze zalaczac dmuchawy kominka od razu,a jedynie po osiagnieciu temp. roboczej,nie majac przy tym nadmiernego ciagu.Wsz. sobie ladnie pracuje,ale szybka sie dymi....I juz nie musze rozkrecac ladowania podlogowki i calej inst. na maxa,by wystudzic kominek :-)[/quote


Wczesniej juz opisywalem sytuacje w ktorej wlaczanie pomp ustawilem na 80st.C Kominek nie protestowal, nawet dziwnych dzwiekow za duzo nie wydawal:) Wedlug mnie mozesz miec na kominku 80C i w domu np 22 stopnie w pokojach.. przynajmniej u mnie w instalacji moge to cos takiego zrobic., moge to zrobic albo na pompach, albo na termostatach. jedno albo drugie zablokuje odbior ciepla z kominka.. a co robie z cieplem? zbiornik cwu 300L, podlogowka 200m2, + grzejniki w pomieszczeniach na sume 180m2. w sumie 380m2 powierzchni użytkowej. Nie mieszkam jeszcze tak wiec zawsze to troszke inaczej bedzie. Ale "kopce" codziennie od ponad tygodnia.
temp. 18 stopni bo na tyle mam ustawione sa grzejniki i podlogowka.

piszesz ze masz ustawienia z zalecaniami nowego sterownika- zmieniles centralke na nowsza ?? jak ze smola na scinakach u Ciebie?

Lookita
18-11-2009, 13:11
Jurek-nie do konca sprawe tak zalatwie-poniewaz calosc dziala na pompie od cyrkulacji,z jej czescia ukladu rurek-taki cwany maly patent-obejscie.3 zawory musze skrecic i zalaczyc te sama pompke,zeby wsz. dzialalo...
wolo82-mam podobny uklad instalacji,dom o polowe mniejsza pow. uzytkowa,smola jest,ale na zasadzie skorup a nie lepkich naciekow,nalotow,jak rok wczesniej....nadal iglastym,ale suchym drewnem pale....stad roznica,a sterownik wymienilem,bo teraz robia ladniejsze....

wolo82
18-11-2009, 14:04
Jurek-nie do konca sprawe tak zalatwie-poniewaz calosc dziala na pompie od cyrkulacji,z jej czescia ukladu rurek-taki cwany maly patent-obejscie.3 zawory musze skrecic i zalaczyc te sama pompke,zeby wsz. dzialalo...
wolo82-mam podobny uklad instalacji,dom o polowe mniejsza pow. uzytkowa,smola jest,ale na zasadzie skorup a nie lepkich naciekow,nalotow,jak rok wczesniej....nadal iglastym,ale suchym drewnem pale....stad roznica,a sterownik wymienilem,bo teraz robia ladniejsze....

pomolestuje Cie troszke na temat steownika:) sa jakies dodatkowe ustawienia? Albo ustawiena fabryczne w nowyn sterowniku w stosunku do starego zmienily sie? Czy wylacznie ze wzgledow estetycznych zmieniles cetralke? U mnie nic nie scieka po sciankach tylko wlasnie ta skorupa a jak mu "przyloze po garach" to skorupa odpada pojawia sie smola ktora sie wypala i wreszcie widze blache...

Lookita
18-11-2009, 20:50
Czysto wizualna sprawa mnie popchnela do zmiany sterownika.Ale,nastawy sa pewne wyzsze,nie da sie tak zejsc,jak w pierwszym sterowniku.To celowo producent wprowadzil,aby ludzie nie zanizali temp. plaszcza,w nowym jest min. 50 st,podobnie jak nastawy pomp na te temp.Juz nie pamietam,czy cos doszlo,sa ikonki do prac pomp oddzielne dla podlogowki,co....Calosc jest ladniejsza,ale ma mala wade.Otoz,jesli zalaczysz ten steronik recznie,to wtedy calosc automatyki dziala,jesli rozpalasz recznie,bez automatyki,to pompy zalacza sie,ale dmuchawa juz nie.W pierwszej wersji,doslownie automat wyczul,jak sie przekroczylo temp. zadana i wlaczal sie sterownik,potem dzialal zgodnie z nastawami,tu juz nie...

wolo82
19-11-2009, 11:46
cytat ze strony producenta makroterm

"3. SYSTEM ROZPROWADZENIA POWIETRZA: rozwiązanie patentowe - kominek posiada podwójny system zasilania powietrza: pierwotny - do podtrzymywania palenia i wtórny - do dopalania gazów. Powietrze do układu wtórnego wtłaczane jest przez specjalna dyszę, która spełnia też funkcję kurtyny powietrza, zmniejsza zabrudzenie szyby. Zasilanie komory spalania przez wentylator w powietrze pierwotne z przewietrzaniem komory spalania, umożliwia spalanie nie tylko drewna ale i materiałów drewnopochodnych, takich jak peletsy, brykiety, suche zrębki. W innych kominkach spalanie materiałów drewnopochodnych jest ograniczone lub niemożliwe."

Jak mozna ludzi wprowadzac w bląd?

Niby jest naciecie w poziomie w gornej czesci nad szyba.. i wydawac sie by moglo ze jakimis kanalami bocznymi moglo by powietrze dmuchac na szybce tamtedy, jednak przy ciagu kominowym cale powietrze idzie w palenisko.. co to za patent? jesli faktycznie by sie okazalo ze jest nadmuch powietrza na szybe z gory tylko palenisko zabiera cale powietrze, to moze uszczelniajac doplyw powietrza do paleniska albo go ograniczajac udalo by sie bez wiekszych ingerencji przekierowac powietrze na nadmuch na szybe.. Ogladaliscie swoj kominek od srodka? na szyba jest taki jakby wiinkiel z blach wydaje sie ze szczelny od strony paleniska tylko przegroda jest rownolegla do szyby.. chyba ze producent zakladal ze przez ta szpare bede pobierane spaliny i nastepnie dopalane w wyzszej parti kominka?

Jurek_Z
19-11-2009, 13:51
Niezbyt dokładnie się przyjżałeś.
http://img94.imageshack.us/img94/7953/dsc08991l.jpg

Na górze w obudowie na przedłużeniu rynienki o której piszesz są otwory w obudowie. Kanał od tych otworów prowadzi do popielnika gdzie jest nadmuchiwane powietrze z zewnątrz

http://img94.imageshack.us/img94/1483/dsc08987.jpg

Wczoraj wyczyściłem te otwory bo były niedrożne :oops: . Dzisiaj będę sprawdzał, czy zaślepiając częściowo szczelinę doprowadzającą powietrze do popielnika uda mi się skierować większy strumień na szybę. Kolejnym etapem będzie zmniejszenie powierzchni rusztu, oraz połączenie rynienki nad szybą z otworami w korpusie.

wolo82
19-11-2009, 14:14
Nie zapomnij nas tylki poinformowac o Twoich poczynaniach:) Jestem bardzo ciekaw rezultatow...

W dzien powszedni kiedy siedze do pozna w pracy nie mam czasu i sily pozniej
bawic sie w "kominiarza". Natomiast calą sobote poświece tej zabawie no chyba ze now buk przyjedzie i bedzie trzeba ciac i rabac..

Lookita
19-11-2009, 18:28
Odpalilem dzisiaj kominek,obserwowalem nadmuch-ruch dymu-jest jak w instrukcji.Tez wcz. w lozku myslalem o otworach ,ze jednak moga byc niedrozne....W sob. poczyszcze kominek....

wolo82
19-11-2009, 19:19
nie moglem wytrzymac

wiec lampa i lookam do srodka wedlug mnie wszystko drozne jest... tylko poprostu powietrze nie "plynie" probowalem zatkac szmata doplyw powietrza do popielnika niestety nic to nie dalo nawet zefirek nie wieje.. musze sie dokladniej przyjzec temu

Jurek:

twoje drugiej zdjecie przedstawia te niby otwory od popilenika?? U mnie jest to praktycznie zabudowane a powietrze musi dostawac sie spod przedluzenia komory ( dalsze czesc naciecia powietrznego ktora juz nie widziszimy..chyba ze fabrycznie kominke zostal skrecony... wogole nie wiadomo czy te kanalyt istnieja czy to nie jakas sciemka

Jurek_Z
19-11-2009, 19:37
... probowalem zatkac szmata doplyw powietrza do popielnika niestety nic to nie dalo nawet zefirek nie wieje.. musze sie dokladniej przyjzec temu

Zakleiłem aluminiową taśmą wszystkie otwory w popielniku i .... dalej z otworów nad szybą nic nie wiało :evil:
Coś musi być nie tak. Jak kominek wystygnie sprawdzę jak jest z tym połączeniem - przedmucham pompką samochodową. :wink:


.... wogole nie wiadomo czy te kanalyt istnieja czy to nie jakas sciemka

Włożyłem do tego otworu w popielniku rurką i dmuchałem, w górnym otworze czuć było powiew

wolo82
19-11-2009, 19:48
na moje oko to chyba nic z tego nie bedzie..zeby powietrze plynelo do gory to nie moze miec zadnego ujscia... specjalisci z makrotermu chyba sie przeliczyli. powietrze plynie tam gdzie mu latwiej i nie ma oporow... czyli do popielnika..

Jurek_Z
19-11-2009, 19:52
:D Bo w przyrodzie to tylko człowiek taki głupi, że lezie pod górkę i płynie pod prąd :-?

Lookita
19-11-2009, 19:53
Panowie,Makroterm juz tak ma,bedzie miec,niczego nowego nie zrobicie.A moze napiszmy do producenta,o co nam chodzi,niech pomysla,odpowiedza,niech wiedza,ze mozna lepiej...moze....
A tak poza tym,patrzac na innych prducentow,nie macie wrazenia,ze paleniska sa nizej,ze mozna glebiej w dol pakowac drewno i moze przez to,lepiej sie to wsz. spala,potem zarzy,dopala?Jakos mala ta komora i odl. od szybki.....

wolo82
21-11-2009, 17:20
Witajcie

Tak wiec kilka spostrzezen z dnia dzisiejszego....

Kanaly sa drozne o ktoruch mowa wyzej sa drozne... zakleilem doplyw powietrza do ruszutu tasma jedna do pelnego i szczelnego uszczelniania to chyba silikon zaroodporny albo sznur szklany.. powietrze bez ten kanaly naprawde ma ogromne opory zeby sie tam dostac, nie ma wogole mowy zeby w tym samym czasie jakiekolwiek powietrze dostawalo sie do paleniska.. tak jak pisalem wczesnie powietrze wedruje tam gdzie mu latwiej i musialo by byc podawane po jakims cisnienien.. pytanie czy zaslepiajac calkowice doplyw powietrze do rusztu uda sie skierowac wystarcajaca ilosc powietrze przez kanaly o ktorych mowa?- raczej nie przy ustawieni wiatraka na 100% wyraznie bylo mozna odczuc spore opory turbiny,,, mowimy o 100% gdzie tak sie palic nie powinno.. Pytanie nastepne zakladajac ze uda nam sie dostarczyc odpowiednia ilosc powietrze przez kanal a, blokujac calkowicie dostep powietrza do rusztu to czy mozna wogole palic w kominku w ten sposob??, czy wogle bedzie sie palic w nim?

pomyslalem jeszcze nad jedna rzecza... moze ta rynienka i z kanalami miala dzialac w odworotny sposob?? wylapywac spaliny kierowac jest powtornie do popielnika na zasadzie zassysania. bed powietrze do rusztu powinine wytworzyc wsteczny ciag i z zaciagac spaliny z nad szyby do paleniska dopalajace je..

Jurek_Z
21-11-2009, 18:06
U mnie też opór taki, że nie ma szans aby powietrze płynęło swobodnie w jakimkolwiek kierunku. Zastanawiam się, czy to nie jest błąd montażu. Czy uszczelnienie nie zostało zgniecione do tego stopnia, że zatkało kanały.

Jaga_2
21-11-2009, 22:40
czyścimy szyby według patentu montażystów kominka: ręcznik papierowy lekko zmoczyc, zanurzyć w popiele i tym czyścić szyby. Sprawdza się znakomicie. nie trzeba używac żadnych środków chemicznych. Szyba czysta jak nowa

niktspecjalny
21-11-2009, 22:45
czyścimy szyby według patentu montażystów kominka: ręcznik papierowy lekko zmoczyc, zanurzyć w popiele i tym czyścić szyby. Sprawdza się znakomicie. nie trzeba używac żadnych środków chemicznych. Szyba czysta jak nowa

Też tak robiłem.Zawalisty sposób.

wolo82
23-11-2009, 09:47
U mnie też opór taki, że nie ma szans aby powietrze płynęło swobodnie w jakimkolwiek kierunku. Zastanawiam się, czy to nie jest błąd montażu. Czy uszczelnienie nie zostało zgniecione do tego stopnia, że zatkało kanały.

hmm mysle ze nie bo kanaly sa drozne wydaje mi sie poprosu srednica kanalow jest zbyt mala zeby "wialo" nimi konkretnie.. przy malej srednicy wymgane jest juz cisnienie... - wiec moze kompresorek w garazu?:)


Zastanawialem sie czy czasem nie zakupic sobie rusztu- stojaka- i na nim ukladac drewno i palic okolo 12 cm wysokosci.. zdemontowac wtedy ruszt ozdobny. drwno bylo by umieszone w powietrzu dostep powietrza z kazdej strony nie sadzicie ze powinno spalac sie efektywnie?.

Co do kanalow.. jak sie sprawuje nadmuch dolny?? przednia czesc korpusu jest uszczelniana z paleniskiem za pomoca silikonu zaroodpornego.. gdyby wyciac ten silikon miedzy szyba a rusztem powstal by kanal powietrzny dmuchajacy rownolegle do szyby..

Lookita
23-11-2009, 09:57
..o tym samym wczoraj myslalem,kulem to cos uszczelniajace,tak samo mnie takowy pomysl nachodzil...ale....boje sie...;-)

wolo82
23-11-2009, 10:20
Teraz sie zastanowilem i moze sie myle ale to chyba nie zda egzaminu.
ciag powietrze przez popielnik byl by znacznie silniejszy.. i nie wiadomo ile powietrze i czy wogole co kolwiek by sie wydostawalo przez ta "szpare" nalezalo by zapewno uszczelnic. doplyw powietrza do polenika albo zmniejszyc ruszt... moze An-bud by sie wypowiedzial zanim zaczne kroic kominek:)

miwol
23-11-2009, 12:56
A gdyby wyciąć z blachy, takiej powiedzmy 5 mm grubości, płytę o kształcie odpowiadającym dnu paleniska, po czym położyć ją tam ale z lekko uniesiionym "przodem"? Po czym palić na tej blasze - powietrze wchodziłoby do paleniska kierowane na szybę...

wolo82
25-11-2009, 12:04
stosujecie srodek sadpal, sadzpal do wypalania sadzy???
wczoraj przehajcowalem i dodalem sadzpalu, domknelem doplyw powietrze ana 5 minut poczym znow hajcowalem. Sadzpal rozsypalem na zar ktory zgarnelem na kupke na srodku rusztu. Scianki, plomieniowki wszystko biale i suche..

wolo82
13-12-2009, 18:02
Panowie jakies postepy??

zakupilem sporo sznura szklanego i testuje nadmuch dolny, gorny i boczny...
jednak wciaz mysle nad tym nadmuchem z pelna dystrybucja powietrza z zewnatrz.

Jurek_Z
13-12-2009, 18:32
Panowie jakies postepy??

zakupilem sporo sznura szklanego i testuje nadmuch dolny, gorny i boczny...
jednak wciaz mysle nad tym nadmuchem z pelna dystrybucja powietrza z zewnatrz.

Zamiast rozszczelniać szybę wystarczy zostawić lekko niedomknięte drzwiczki i szyba będzie czysta, lecz nie o to chodzi. Po niedzieli będę kontaktował się ponownie z Makrotermem bo już chyba mieli dość czasu do przygotowania odpowiedzi na pytania które im zadałem.

Lookita
13-12-2009, 19:07
...ja olewam to,pali sie,czysci sie szybke...najwazniejsze,ze kominek mi daje ciepleko duchowo-fizyczne....:-)

kruszon11
14-12-2009, 09:01
...ja olewam to,pali sie,czysci sie szybke...najwazniejsze,ze kominek mi daje ciepleko duchowo-fizyczne....:-)

No i w końcu jakieś zdrowe podejście do tematu.... :)

bladyy78
14-12-2009, 09:42
To raczej nie zdrowe podejście, a raczej brak innych perspektyw. Jak nic nie pomaga to człowiek się poddaje i czyści tą szybkę żeby choć przez chwilę było widać płomień, a przecież nie oto chodzi.
Jak by tak użytkownicy wkładów kominkowych się uparli to by zaczęli reklamować te pseudo patenty które niby powodują że szyba się nie powinna brudzić. Jest to w końcu niezgodność towaru z umową w której pisze że kominek posiada system czystej szyby.
Mi się szyba we wkładzie strasznie nie brudzi możne dlatego że palę ostro i nauczyłem się tak domykać przepustnice żeby szyby się nie smoliły. Przepustnice dopiero reguluje po ok40min od rozpalenia jak kominek już jest dobrze nagrzany.

kruszon11
14-12-2009, 10:10
Jak zwał tak zwał....

grave
14-12-2009, 11:48
a ja przestałem przymykać dopływy powietrza i od razu widzę różnicę! Ogień w końcu widzę :lol: Wcześniej rozpalałem przy otwartych szybrach, potem jak już sie rozjarzyło to przymykałem na maksa, efektem były czarne szyby, ale chyba dłuzsze palenie?

arturromarr
14-12-2009, 12:09
Przyznam szczerze, że trochę mnie załamaliście, bo co prawda brudzi mi się szyba (gdy nie palę na maxa) , ale w kominku za 1000zł. Myślałem, że jak planuję niedługo kupić kominek za 5000-6000zł (z płaszczem) to tego problemu nie będzie a Wy tu takie rzeczy.
Czy polecacie konkretnie jakiś kominek czy system czyszczenia szyby, tak, żeby nie było to kosztem wydajności. Mam pociągnięte powietrze z zewnątrz i nie uśmiecha mi się zwyczajnie rozszczelniona szyba, czy są jakieś modele w których sprawnie działa omywanie szyby powietrzem z zewnątrz?

gonzo93
14-12-2009, 14:29
Przyznam szczerze, że trochę mnie załamaliście, bo co prawda brudzi mi się szyba (gdy nie palę na maxa) , ale w kominku za 1000zł. Myślałem, że jak planuję niedługo kupić kominek za 5000-6000zł (z płaszczem) to tego problemu nie będzie a Wy tu takie rzeczy.
Czy polecacie konkretnie jakiś kominek czy system czyszczenia szyby, tak, żeby nie było to kosztem wydajności. Mam pociągnięte powietrze z zewnątrz i nie uśmiecha mi się zwyczajnie rozszczelniona szyba, czy są jakieś modele w których sprawnie działa omywanie szyby powietrzem z zewnątrz?
Witam.
Mam Arysto 10WW SJ czyli kominek z płaszczem. Nawiew jest realizowany przez ruszt popielnika i dziurki przy szybie na dole i na górze. Widać, że nawiew na szybę działa, bo w okolicach tych dziurek okopcenie jest trochę inne. Szyba się brudzi dosyć długo. Na pewno nie jest czarna po jednym paleniu. Swoją szybę czyściłem może 3 razy, a palę w kominku już ok 7 miesięcy z różną częstotliwością. Samo czyszczenie zajmuje mi może 5 minut i nie jest zbyt trudne. Trochę pryskania środkiem i wycieranie papierowym ręcznikiem. W kominku są płyty szamotowe które samoe się oczyszczają przy mocniejszym paleniu. Palę suchą sosną i wcześniej resztkami desek po budowie. Z kominka jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam.

Jurek_Z
14-12-2009, 15:23
Witam.
Mam Arysto 10WW SJ czyli kominek z płaszczem.
...
W kominku są płyty szamotowe ...

Jaką rolę w kominku z płaszczem pełnią płyty szamotowe ?

mathiasso
14-12-2009, 16:41
Witam.
Mam Arysto 10WW SJ czyli kominek z płaszczem.
...
W kominku są płyty szamotowe ...


Jaką rolę w kominku z płaszczem pełnią płyty szamotowe ?

witam
może odpowiem za kolege :D , bo w moim Hajduku również są i także same się czyszczą pod wpływem palenia. Nie jestem co prawda fachowcem od kominków, ale wydaje mi się że pełnią tą samą rolę co w innych kominkach czyli akumulują i utrzymują ciepło, nie pozwalają się za szybko "wychłodzić" kominkowi. Jak porządnie napalę w kominku, to później praktycznie sam żar i te nagrzane płyty utrzymują temperaturę. :D . Takie jest moje zdanie, ale nie twierdze że to jedyna i słuszna teoria :D

Jurek_Z
14-12-2009, 17:33
Witam.
Mam Arysto 10WW SJ czyli kominek z płaszczem.
...
W kominku są płyty szamotowe ...


Jaką rolę w kominku z płaszczem pełnią płyty szamotowe ?

witam
może odpowiem za kolege :D , bo w moim Hajduku również są i także same się czyszczą pod wpływem palenia. Nie jestem co prawda fachowcem od kominków, ale wydaje mi się że pełnią tą samą rolę co w innych kominkach czyli akumulują i utrzymują ciepło, nie pozwalają się za szybko "wychłodzić" kominkowi. Jak porządnie napalę w kominku, to później praktycznie sam żar i te nagrzane płyty utrzymują temperaturę. :D . Takie jest moje zdanie, ale nie twierdze że to jedyna i słuszna teoria :D

hmmm ... wg mnie to ciepło z kominka powinna odbierać i kumulować woda w płaszczu (a potem bufor, zbiornik cwu i np podłogówka). Każdy pośrednik (w tym przypadku szamot) tylko obniży sprawność i zwiększy bezwładność takiego układu.

gonzo93
14-12-2009, 18:36
Jaką rolę w kominku z płaszczem pełnią płyty szamotowe ?
Specem nie jestem, ale faktem jest, że płyty utrzymują ciepło i żar się dłużej utrzymuje. Faktem także jest, że po nagrzaniu nawet same płyty utrzymują ciepłą wodę w płaszczu. Być może chodzi o podwyższenie temperatury spalania dla drewna, chyba wpływa to pozytywnie na wydajność tego spalania.

mathiasso
14-12-2009, 19:33
też bym raczej optował za tym że szamot podwyższa niż obniża sprawność.
Poza tym jakby nie brzmiała teoria, to u mnie pali się bardzo dobrze w kominku, bufor się ładuje, w chałupie ciepło (23-24stopnie), przepustnicy praktycznie nie zamykam, szybe przecieram raz w tygodniu. Zobaczymy jak wyjdą koszty tego sezonu (pierwszy pełny sezon w domu), żeby było łatwo podliczyć to gaz wyłączyłem w październiku i włączę w marcu. :D

arturromarr
14-12-2009, 22:16
:)

arturromarr
14-12-2009, 22:22
Dla mnie ten szamot to też jak "kwiatek do kożucha" , albo nawet gorzej.
Myślę, że to sprawka marketingowców którzy próbują wepchnąć wszystko co się, da by skusić nieświadomego klienta, mimo, że niektóre rozwiązania są z różnych bajek.

gonzo93
14-12-2009, 23:41
Znalazłem takie info w necie nt. szamotu w kominkach:

Wkład stalowo-szamotowy ma wiele zalet w porównaniu z tradycyjnym wkładem żeliwnym:
- wyższa temperatura paleniska; Drewno spala się w nim bardziej efektywnie. Daje to większą sprawność energetyczną, mniejszą ilość popiołów i bardziej czystą szybę.
- mniejsza awaryjność; Materiałem odpowiedzialnym za bezpośredni kontakt z ogniem jest szamot, którego odporność termiczna jest wyższa, niż żeliwa. Płyty szamotowe nie ulegają uszkodzeniu pod działaniem nawet bardzo wysokiej temperatury. Jeśli płyty szamotowe ulegną uszkodzeniu pod wpływem uderzenia, to można je szybko wymienić bez konieczności rozbierania całego kominka.
Zauważyłem, że wszystkie droższe (markowe) kominki (wodne i powietrzne) są wyłożone szamotem.

arturromarr
15-12-2009, 08:18
Na pewno obok marketingu (bo dla wielu im coś ma więcej tym lepiej), kluczem jest tu wygoda konstruktorów, bo taki kominek zwyczajnie łatwiej zrobić, by był trwały.
W kominkach z płaszczem, często stalowych wstawienie szamotu, bez wysiłku zwiększa trwałość o kilka lat, ale czy poprawia własności eksploatacyjne, niestety nie widzę związku.

Jurek_Z
15-12-2009, 09:44
Na pewno obok marketingu (bo dla wielu im coś ma więcej tym lepiej), kluczem jest tu wygoda konstruktorów, bo taki kominek zwyczajnie łatwiej zrobić, by był trwały.
W kominkach z płaszczem, często stalowych wstawienie szamotu, bez wysiłku zwiększa trwałość o kilka lat, ale czy poprawia własności eksploatacyjne, niestety nie widzę związku.

Na pewno nie poprawia. Szamot stanowi znaczny opór przy przekazywaniu ciepła do płaszcza. Do komina idą spaliny o znacznie wyższej temperaturze więc niosą ze sobą większą ilość energi. Ale za to szyba czyściejsza :D
Każdy ma możliwość wyboru w zależności od własnych priorytetów.

markow7
17-12-2009, 18:00
Witam

Ja użytkuję Lazara 22kW wyłożonego płytami wermikulitowymi. dolotem powietrza pierwotnego i wtórnego. Doświadczenia jakie mam z szybą są generalnie takie jak i u reszty uczestników wątku - ten kominek przy ostrym paleniu ma czystą szybę. Jednak piszę, bo może ktoś wskaże mi ewentualne błędny czy rozwiązanie problemów mnie nurtujących. A są one 2. Pierwszt z nich to fakt, że mój dom, cokolwiek nowy i niewyjrzany, posiada niewykończone płytami g-k, niegrzane poddasze, co powoduje że ciepło z dołu na pewno wędruje do góry a stamtąd ucieka gdzie chce (jest wełna ale to oczywiscie bez płyt mało daje). Dom chłonie ciągle ciepło, tak więc mogę jarać i jarać a uzyskuję temperaturę od 19 - 21 st. I z tym jaraniem jest problem. Bo już nie wiem jak w nim palić. generalnie płaszcz w moim kominku szybko się wychładza gdy pracują pompy. Pare minut i spada poniżej temperatury zadanej załączenia pomp. Znów chwile sie nagrzewa i w kółko to samo. Zwalam to na duże zapotrzebowanie domy na ciepło i wyłożenie szamotem który akumulować akumuluje, ale podczas rozgrzeania istalacji raczej przeszkadza. Mój instalator więc mówi "pal w nim ostro". problem w tym, że jak naładuje do niego kilka szczap drewna (2,5letni dąb/brzoza), a ogień obejmuje całé palkenisko, płaszcz zaczyna szumieć i syczeć jak rozgrzeający suę czajnik bezprzewodowy. Następuje to przy temp ok 50-60 st i wcale na nią nie wpływa. Efekt ten jest najmniejszy bądź nie ma go wcale przy max otwartym szybrze i obu dolotach powietrza. Próby uspokojenia ognia powodują, że cug się zmienjsza i komnek zaczyna syczeć. Po ruszeniu pomp też często się uspokaja ale nie zawsze. jedyny sposób - zamknięcie zuoełne dolotów powietrza co z kolei syfi szybę i zmniejsza moc kominka do tego stopnia, że dłuzej się nagrzewa niż załacza pompy. Jak więc palić? Spotkałem się na formum z podobnymi problemami - raczej nikt tego jako problem nie traktował.

Pozdrawiam

Forest-Natura
17-12-2009, 20:19
Witam.
Jak na mój gust masz źle nastawione względem siebie prędkości pomp.
Lub zbyt mały wymiennik płytowy.
Lub palisz zbyt dużymi porcjami drewna.
Lub ciepło ucieka Ci z domu aż miło...
Albo wszystko naraz.
Wkład o którym piszesz jest wyłożony wermikulitem, nie szamotem - wermikulit nie kumuluje ciepła, oddaje od razu ciepło do wody. To bardzo fajnie pomyślana i
dobrze regulowana dolotami powietrza konstrukcja.
Prawidłowe palenie w tym (i podobnych wkładach - z wyłożeniami wermikulitowymi czy szamotowymi) powinno wyglądać tak:
1.Rozpalić drobnym drewnem by wytworzyć żar
2.Dołożyć średniego drewna i palić nim tak długo aż sadza osiadła na wykładzinach spali się pod wpływem temperatury (około 500 stopni)
3.Dołożyć drewno grubsze i chwilę potrzymać na otwartych dolotach powietrza
4.Palić nim tak długo aż na powrocie będzie około 50 stopni (w przypadku zaworu mieszającego na powrocie ciężko będzie to zauważyć, ale można to "wyczuć"
5.Dokładać już pojedyncze szczapki utrzymując odpowiednią temperaturę w obiegu co poprzez regulację powietrzem górnym
6.Szyber otwarty - służy on tylko w przypadku jeżeli ciąg kominowy jest za duży. Nie regulujemy nim procesu spalania - to robimy dolotami powietrza. Jeżeli je zamkniemy to i tak będzie się "bździło" aż samo zgaśnie.
Jeżeli powyższe nie skutkuje, to w 90-ciu procentach wina leży po stronie instalacji - źle dobranych mocy, osprzętu lub jego regulacji.
Pozdrawiam.

Wojtek R
18-12-2009, 07:46
Forest-Natura z twojego doświadczenie bo przeczytałem chyba wszystkie twoje posty z kombinacji 3 kominków z PW , który byś wybrał

- Hajduk
- Lazar ( niestety chyba silesia odpada - za mała moc na wodę )
- Arysto

do ogrzania dom 200m2 użytkowej

Wojtek.

miwol
18-12-2009, 09:44
Markow7 ja też stawiam na pompy, poeksperymentuj z "biegami" na ktorych chodzą, ustawia się to na samej pompie, zwykle są 3 biegi i prosty przełącznik.
Ja testowałem jeszcze w podobnej sytuacji ustawienia temperatury załączania i wyłączania pompy. U mnie, w Makrotermie, można to ustawić prawie dowolnie, tzn, np. start pompy przy 70 st a stop przy 50 st. Odpowiednio dobrana różnica tych temperatur również powinna zapobiec huśtawce temperaturowej w układzie CO.

markow7
18-12-2009, 22:03
Forest-Natura miwol dzięki za podpowiedzi. Generalnie skłaniam się do wskazówek Forest-Natura bo takie są tez moje obserwacje. Jednak - też upierałbym się przy jakiś błedach w instalacji, ale wspomniałem już, że denerwujący mnie efekt następuje juz przed włączeniem pomp. Paląc tak jak piszesz (w sumie wg instrukcji lazara) teoretycznie przy mocnym rozpaleniu czajnik zrobi mi się już przy pkt.2 czyli gdy "czekam" aż sadza zejdzie z wykładzin. Ale może za długo czekam. Problemem jest też, że sezonowane drewno mam tylko w postaci max 30 cm szczapek drzewa. Może za drobne. Co do instlacji. Tam chyba jest ok. Wymiennik secespola 20 płytowy dobrany do tej mocy kominka. miwol - same biegi pomp to nie wszystko - ważne jest jakie moce każdemu biegowi odpowiadają. U mnie 25/35/45. Z pompami kombinowałem już dawno. Moja centralka też ma podstawową wadę - histereza jest na sztynwo - 2 st. Więc jak ustawię sobie 60st załącenia to przy 58 się wyłącza. Zacżąłem już pisać własny sterownik do tej instalacji...Jest jeszcze jedno. Oprócz tego że mój dom pije strasznie ciepło (ucieka mi klatką na niewykończone poddasze), to brak tego poddasza powoduje że ogrzewam 22kW kominkiem 100m2 parteru. Tak czy inaczej, przy otwartych dolotach i szybrze. w pierwszej fazie palenia efekt ten powstanie na czas przed włączeniekm pomp. Potem w zależności jak się pali utrzyma się przez chwilę albo ucichnie od razu. jednak szybko te pompy się wyłączają - kominek sie schładza - histereza 2st. Póki nie skończę definitywnie tego poddasza tak aby zatrzumać ciepło w domu, lepiej pewnie nie będzie. Poza tym przt tak intensywnym paleniu (otwarte doloty), nie zarobię na drewno. Forest-Natura - przynajmniej oleję zabawę szybrem choc trudno mi powiedzieć czy mój ciąg nie jest przypadkiem za mocny. 50st na powrocie :) to chyba nie tej zimy...

Pozdrawiam

margod
18-12-2009, 22:47
50 st. na powrocie to minimum. W instalacji powinien być zamontowany zawór mieszający odpowiedzialny za to, aby temperatura wody na powrocie nie spadła poniżej 55st.
Podejrzewam, że tego zaworu (urządzenia) u Ciebie brak i stąd problem ze spadającą tem. w płaszczu wodnym.

Bader
18-12-2009, 23:45
Witam.
Jak na mój gust masz źle nastawione względem siebie prędkości pomp.
Lub zbyt mały wymiennik płytowy.
Lub palisz zbyt dużymi porcjami drewna.
Lub ciepło ucieka Ci z domu aż miło...
Albo wszystko naraz.
Wkład o którym piszesz jest wyłożony wermikulitem, nie szamotem - wermikulit nie kumuluje ciepła, oddaje od razu ciepło do wody. To bardzo fajnie pomyślana i
dobrze regulowana dolotami powietrza konstrukcja.
Prawidłowe palenie w tym (i podobnych wkładach - z wyłożeniami wermikulitowymi czy szamotowymi) powinno wyglądać tak:
1.Rozpalić drobnym drewnem by wytworzyć żar
2.Dołożyć średniego drewna i palić nim tak długo aż sadza osiadła na wykładzinach spali się pod wpływem temperatury (około 500 stopni)
3.Dołożyć drewno grubsze i chwilę potrzymać na otwartych dolotach powietrza
4.Palić nim tak długo aż na powrocie będzie około 50 stopni (w przypadku zaworu mieszającego na powrocie ciężko będzie to zauważyć, ale można to "wyczuć"
5.Dokładać już pojedyncze szczapki utrzymując odpowiednią temperaturę w obiegu co poprzez regulację powietrzem górnym
6.Szyber otwarty - służy on tylko w przypadku jeżeli ciąg kominowy jest za duży. Nie regulujemy nim procesu spalania - to robimy dolotami powietrza. Jeżeli je zamkniemy to i tak będzie się "bździło" aż samo zgaśnie.
Jeżeli powyższe nie skutkuje, to w 90-ciu procentach wina leży po stronie instalacji - źle dobranych mocy, osprzętu lub jego regulacji.
Pozdrawiam.


Wermikulit, minerał, uwodniony glinokrzemian magnezu, żelaza i litu, o bardzo zmiennym i skomplikowanym składzie chemicznym. Krystalizuje w układzie jednoskośnym, najczęściej w postaci blaszkowatych skupień. Barwa żółtozłocista, brązowa, oliwkowa.

Charakterystyczną cechą wermikulitu jest zwiększanie objętości (nawet 30-krotnie) podczas prażenia. Wypalony wermikulit jest dobrym izolatorem dźwięku oraz ciepła. Stanowi produkt wietrzenia mik (flogopitu lub bioty)

Ciekawe.......... dosyć często spotykany pogląd na temat wermikulitu, to twierdzenie , że jest " lepszą wersją " szamotu a tak naprawdę spełnia funkcje izolatora chroniącego delikatne wkłady stalowe przed odkształceniem.

Pozdrawiam.

markow7
19-12-2009, 09:07
50 st. na powrocie to minimum. W instalacji powinien być zamontowany zawór mieszający odpowiedzialny za to, aby temperatura wody na powrocie nie spadła poniżej 55st.
Podejrzewam, że tego zaworu (urządzenia) u Ciebie brak i stąd problem ze spadającą tem. w płaszczu wodnym.

Od dłuższego czasu też,śledząc forum i konsultując się z producentem wkładu mam to podejrzenie. Oczywiście zaworu nie ma. Pytanie więc - gdzie ten zawór ma być zainstalowany - przy kominku czy przy wymienniku. Teraz jak jest obudowa, to trochę kłopotliwa sprawa. Jak wygląda fragment instalacji z tym zaworem? Temperatura do której spada temeratura w płaszczu u mnie jest ok. 2-7 stopni niższa od tej jaka jest uzyskana maksymalnie po właczeniu pomp. Np przy ustawionej temp 60st po włączeniu pompy na centralce wzrasta do ok 62-63 i powoli zaczyna spadać. Przy 58 wyłącza się i spada w zlaeżnosci od tego jak wygrzana jest instalacja do 55-56. Nie wiem jak to ma się do temperatury powortu - z moich obserwacji i pomiarów wynika, że na wejściu do wymiennika (oddalonego o ok 8m od kominka) temepratura jest niższa od zadanej o ok 5-6 st i ta róznica maleje wraz z czasem - jest to chyba uzależnione od rozgrzania wtórnej strony instlacji czyli po prostu odbioru ciepła przez wymiennik. Czy wobec tego, wszyscy zadowoleni użytkownicy kominków z PW macie mieszacz na powrocie?

Forest-Natura
19-12-2009, 11:08
Witam.
Dwie ważne sprawy tyczące się palenisk z płaszczem.
1.Temperatura powrotu rzędu 50-55 stopni gwarantuje nam brak zjawiska skraplania się pary wodnej na wewnętrznej stronie paleniska płaszcza wodnego. Dzięki temu nie rdzewieje on, nie śmierdzi nic, polepsza się am proces spalania, bo ogień nie oddaje sporej części swej energii na to by odparować wodę.
Każde, podkreślam jeszcze raz - każde piecowe, czy kominkowe, wodne urządzenie ogniowe wyprodukowane poza naszym krajem (w UE oczywiście) musi posiadać zawór mieszający, utrzymujący tę temperaturę powrotu wody z obiegu grzewczego. Pod groźbą utraty gwarancji. Jakieś 99% naszej rodzimej produkcji "płaszczowo-wodno-kominkowej" nie wymaga tego, a mało który instalator montuje ów zawór mieszający, no bo to zwiększa koszty inwestycji.
2.Szamot w palenisku - doskonale podnosi temperaturę spalania i to jest jego główna funkcja. Dzięki temu w konstrukcjach wodnych, chłonących ciepło ognia jak gąbka wodę, jest możliwe dopalanie się części lotnych drewna i sadzy, utrzymywanie przeszklenia w czystości i prawidłowy przebieg procesu spalania. Wermikulit spełnia tę samą rolę, ale szamot dzięki swym właściwościom kumulacyjnym, potrafi to robić w bardzo wydłużonym czasie. Stwierdzenia, że to chwyt marketingowy producentów są totalną bzdurą. Niestety też nie może tego zrozumieć cała rzesza rodzimych producentów (nie wszyscy), no bo to też w końcu podnosi koszty produkcji.
Użytkowanie takiego wkładu (z dodatkowym wyłożeniem paleniska) jest olbrzymim komfortem - wręcz "bajką" w porównaniu do użytkowania "gołego blaszaka".
To tyle.
PS. Zawór montuje się pomiędzy wyjściem a wejściem wody, można by powiedzieć - zaraz za wkładem, ale przed wymiennikiem płytowym. Tyle że to zaraz, może być np. w kotłowni, bo tam najwygodniej takie rzeczy jest umieścić.
Pozdrawiam.

margod
19-12-2009, 12:48
zawór mieszający montuję się pomiędzy zasilaniem i powrotem przed wymiennikiem płytowym (o ile taki jest). Jak skończę rysować schemat mojej instalacji to postaram się wrzucić go na forum.
Można zakupić dedykowane urządzenia ESBE LTC100 lub Laddomat 21 (w tym trzeba zmienić termostat, bo fabrycznie montowany jest 75st. otwarcie).
Dziwi mnie fakt, że zdecydowana większość producentów wkładów z płaszczem wodnym nie wymaga a nawet nie zaleca montażu takiej armatury. Chyba świadczy to o ich marnym pojęciu na temat spalania w kotłach na paliwo stałe. :roll:

edit:
gdy pisałem ten post Forest dopisał to co wyżej napisałem, więc sorry, że się powtarzam.

Lookita
19-12-2009, 14:56
...takie niby nic....moze i drewienko zasypane sniegiem czekajac przed domkiem tymczasowo zamoklo po odtajaniu,ale....cos mnie tknelo,bo slabo sie rozpalalo....zatkalo mi do 80% srednice dolotu pow. z zew.Snieg spadajac z dachu obsypal mi wokol rury ,a ze mam ja nisko nad ziemia-za duzo nawiozlem ziemi-to..sie przytkalo...Pamietajcie,ze warto rurke zatkac jakas kratka metalowa,aby jakies robaki,gryzonie na zime nie wlazily.....

markow7
19-12-2009, 15:30
zawór mieszający montuję się pomiędzy zasilaniem i powrotem przed wymiennikiem płytowym (o ile taki jest). Jak skończę rysować schemat mojej instalacji to postaram się wrzucić go na forum.
Można zakupić dedykowane urządzenia ESBE LTC100 lub Laddomat 21

a czemu nie może być to zwykłe takie coś: http://www.imi-internationalcee.com/pl/products_catalog/heimeier,c,247,p,1046,Zawor_trojdrogowy_mieszajacy _z_trojnikiem.html

To, że ten zawór powinien być prze wymiennikiem to dla mnie oczywiste, ale czy montaż daleko od kominka - w kotłowni - ma sens?

margod
19-12-2009, 15:40
a co za różnica gdzie będzie zamontowany, jeżeli pod drodze nie będzie żadnego odbiornika ciepła.

markow7
19-12-2009, 16:17
A nie wiem - od kominka do wymiennika jest jakieś 8m miedzianej rury w podłodze. Rura jest podłodze na gruncie, w otulinie. Biorę pod uwagę jakieś może straty? Fakt że jak wyłączę wszystkie odbiorniki w szafie rozdzielczej, kominek na powrocie ma chyba już wystarczającą temperaturę bo mimo chodzących pomp, temperatura stale rośnie. A pytam bo nawet producent tego urządzania które podałeś zaleca aby było ono najbliżej źródła ciepła...

margod
19-12-2009, 16:23
a czemu nie może być to zwykłe takie coś: http://www.imi-internationalcee.com/pl/products_catalog/heimeier,c,247,p,1046,Zawor_trojdrogowy_mieszajacy _z_trojnikiem.html


Może i może być, ale fajnie by było, gdyby jego praca była płynna. W początkowej fazie palenia otwarty praktycznie na 100%, a w miarę rozgrzewania instalacji CO przymykałby się, aż do pełnego zamknięcia w momencie gdy temperatura na powrocie z grzejników osiągnie wymaganą wartość.

markow7
19-12-2009, 20:31
Dzięki za podpowiedzi. Widzę że chyba mojej instalacji brakuje takiego elementu. Skoro będzie można to zainstalować przy wymienniku, bez rozpruwania obudowy kominka, tym bardziej. Znajdę tylko w pobliżu jakiegoś znajomego instalatora i zaimplementuje ten mały, a mam nadzieję pomocny zaworek.

Bader
20-12-2009, 23:04
[quote="Forest-Natura"]
Wkład o którym piszesz jest wyłożony wermikulitem, nie szamotem - wermikulit nie kumuluje ciepła, oddaje od razu ciepło do wody.


Ponowię pytanie - w jaki sposób wermikulit, świetny izolator termiczny ( 0.18 W/m2) oddaje ciepło od razu do wody?????

To że, podnosi tempereturę w komorze spalania - nie ulega wątpliwości, ale dlaczego we wkładach pw. izoluje największą powierzchnie odbioru ciepła do wody?????
Z całym szacunkiem radziłbym przejrzeć materiały reklamowe producentów wkładów przy zastosowaniu brzytwy Okhama.

Wnioski mogą być ciekawe :wink:

Pozdrawiam.

Forest-Natura
20-12-2009, 23:50
Witam.
Nie wiedziałem co to ta "brzytwa" :roll:
Nie muszę czytać materiałów reklamowych z różnych względów, na przykład z tych, ze mam często do czynienia z rzeczoną "materią" zanim trafi na ich łamy.
Powierzchnia odbioru ciepła może być duża, ale cóż z tego skoro będzie ona taka sama jak powierzchnia trzech, czterech czy pięciu płomieniówek (takie rury z wodą w środku) nad paleniskiem. Na te płomieniówki (czy inną konstrukcję ponad paleniskiem) oddziaływuje temperatura rzędu ponad 500 stopni z pięknie dopalającego się całkowicie drewna. Ściany płaszcza wodnego są "lizane" płomieniami o temperaturze 250 - 400 stopni z paliwa, pełnego sadzy i niedopalonych cząstek gazowych i stałych, które dodatkowo osadzając się na ich powierzchni, tworzą piękną warstwę izolacyjną.
Odnosząc się do rzeczonej "brzytwy" - nie tworzę nowych teorii lecz staram się korzystać z dawno odkrytej wiedzy.
Pozdrawiam.

Wojtek_796
21-12-2009, 09:19
Witam!

Włączę się do dyskusji w sprawie konieczności izolowania paleniska we wkładach z płaszczem wodnym.
Muszę tutaj akurat poprzeć stanowisko Foresta-Natury.
Oczywiście płyty wermikulitowe bądź szamotowe powinny być tam zastosowane, a to ze względu na powstający w palenisku rozkład temperatur, skutkujący stopniem jakości spalania.
W przypadku braku izolacji, jeżeli za stalową ścianą wkładu będzie znajdować się woda o temperaturze, powiedzmy, 60st., to temperatura tej ściany także będzie miała ten poziom. Nie liczmy na to, że blacha o współczynniku przewodności prawie 60 W/m*K będzie miała wewnętrzną powierzchnię gorętszą od zewnętrznej.
Temperatura gazów mających bezpośredni styk z blachą także będzie miała podobną temperaturę. Potem, im bliżej osi paleniska, tym temperatura będzie wyższa, tylko, że nie zdąży wzrosnąć do poziomu zapewniającego zapłon gazu drzewnego.
Trzeba tutaj wspomnieć, że temperatura ta powinna osiągnąć poziom rzędu 1000st. Jeżeli to nie nastąpi, gaz, stanowiący 80% masy drewna ucieknie nam w komin. Gdyby uciekł, to byłoby pół biedy – jego składniki będą kondensować się niestety na metalowych elementach układu.
Rzadko pisze się, że połowę masy gazu drzewnego stanowi woda, która tworzy szereg nieprzyjemnych kwasów, o smole chyba już wspominano wielokrotnie.

Płyty izolacyjne spowodują, że gaz będzie miał szansę na zapłon – a spala się jasnym niebieskim płomieniem. Musimy zatem drogą zaizolowania paleniska osiągnąć „spłaszczenie” rozkładu temperatury i podniesienie średniego jej poziomu.

Konieczność „kompaktowości” budowy wkładu powoduje, że musimy wybrać: albo bardzo złe i nieefektywne spalanie, albo spalanie lepsze i więcej ciepła w komin.
Pisząc o stratach kominowych, myślimy najczęściej o temperaturze spalin, a zapominamy o tym, ile niespożytkowanej (niewyzwolonej) energii chemicznej paliwa nam ucieka. Temperatura spalin to nie wszystko – nam przy złym spalaniu kominem ucieka po prostu paliwo.

Przy gorętszych, dobrze dopalonych gazach, otwiera się świetna okazja do zastosowania dodatkowego wymiennika ceramicznego i odzyskania tą drogą energii ze spalin, ale to już osobny temat.

Pozdrawiam