PDA

Zobacz pełną wersję : Usługi brukarskie, kamień i drewno w ogrodzie, W-w i okolice



artek-b
27-01-2008, 17:16
Wykonuję bruki przydomowe z kostki granitowej a także murki, klomby, donice, słupy ogrodzeniowe z kamienia. Koszt m2 bruku z materiałów własnych wynosi od 100zł/m2 netto (dotyczy całości inwestycji). Dopłata za kolory i niestandardowe wzory. Pierwsze oględziny i wstępna wycena bezpłatne. 8)
Tel. 609 904 430 :)

dorkasz1
10-06-2008, 20:50
W nawiązaniu do żarciku pod ogłoszeniem tego pana należałoby jeszcze dodać, że można również nie zrobić wcale. Można, będąc spóźnionym o 5 tygodni zostawić rozgrzebaną inwestycję i stwierdzić, że się "nie ma możliwości organizacyjnych".
Można nie wymierzyć powierzchni bruku, który jest do zrobienia, a później, gdy praca jest rozpoczęta, za każdy dodatkowy metr policzyć o 20 pln drożej.
Można z 1,5 m3 drewna, za które zapłacił inwestor zrobić 266 szt sztachet i zrobić to tak, że nie ma wcale odpadów. No, przepraszam, jest 20 kołków do pomidorów. A sztachety są tak kudłate, że należy je wyszlifować, aby opierając się nie wbić sobie drzazgi. A zeszlifować należy swój własny Sadolin, na który wybuliło się 320 pln. Wg tego pana sztachety na furtkę mogą mieć taką samą długość jak na przęsła. Jest podmurówka na ok. 15 cm, ale to nie szkodzi.
Można również przez 3 miesiące "przechować" pieniądze na granit i nie dowieźć tego granitu wcale, a pieniądze oddać dopiero po wygrażaniu, że się zgłosi wyłudzenie.
Można zastosować tak dziwaczną i drogą technologię, że każdy inny brukarz łapie się za głowę.
Można zamówić tyle stali, że wystarczyłoby na połowę następnego ogrodzenia.
Można doliczać dodatkowe kwoty za położenie pod podbudową peszli i innych rurek.
Można nie umieć rozmierzyć przęseł (jest ich tylko 5!). Można wylać betonowy słupek o 10 cm wyższy niż pozostałe - sie skuje, a za krótkie się doleje.
Jeśli to Państwu odpowiada, to usługi pana Artura Urbaniaka będą odpowiednie.
Wybudowałam dom. Wiele osób, które w tym uczestniczyły umieściłam na Białej Liście Solidnych. Nikt, żadna ekipa, nie kosztowała mnie tyle zdrowia, co ten człowiek. Co mnie podkusiło żeby go zatrudnić???

seba_x
11-06-2008, 07:22
Można również przez 3 miesiące "przechować" pieniądze na granit i nie dowieźć tego granitu wcale, a pieniądze oddać dopiero po wygrażaniu, że się zgłosi wyłudzenie.
Można zastosować tak dziwaczną i drogą technologię, że każdy inny brukarz łapie się za głowę.


a wystarczyło znaleść bezpośrednio producenta kostki , i ekipe do układania poleciłbym bardzo dobrą i szybką .
:D

dorkasz1
11-06-2008, 07:48
Seba,
przecież byłam u Ciebie, rozmawialiśmy i wiesz, że jak trafiłam na Ciebie byłam już z tym człowiekiem umówiona. Co prawda umowę podpisałam później, a wtedy były to ustalenia ustne, ale dla mnie było to wiążące. Wtedy wydawało mi się, że nie w porządku będzie tak człowieka "wystawić". Jak widać on nie miał takich skrupułów. Słusznie się mówi, że jak ktoś ma miękkie serce, to powinien mieć twardą d...

seba_x
11-06-2008, 08:39
:D nie poznałem , nie mam głowy do "nicków" :D

artek-b
25-06-2008, 19:47
Pani Doroto, obydwoje wiemy jak było i obydwoje wiemy, że to co Pani napisała niewiele ma wspólnego z prawdą. Pora zatem aby sprostować te pomówienia.
a) "W nawiązaniu do żarciku pod ogłoszeniem tego pana należałoby jeszcze dodać, że można również nie zrobić wcale. Można, będąc spóźnionym o 5 tygodni zostawić rozgrzebaną inwestycję i stwierdzić, że się "nie ma możliwości organizacyjnych"." - Jeśli chodzi o opóźnienie, była Pani informowana na bieżąco o jego przyczynach (poprzedni inwestor zmienił zakres prac i dołożył dosyć skomplikowane wzory, co należało uszanować - w końcu to inwestor będzi chodził po bruku zrobionym przeze mnie). Zgodnie z umową mogła Pani ją zerwać już na starcie, nie miałbym o to nawet cienia pretensji.
b) "Można nie wymierzyć powierzchni bruku, który jest do zrobienia, a później, gdy praca jest rozpoczęta, za każdy dodatkowy metr policzyć o 20 pln drożej." - Bruk był wymierzony prawidłowo ( 60-62m2 ). Już po oględzinach i pierwszym obmiarze dołożyła Pani ( nie informując mnie o tym ) łącznik do tarasu i poszerzyła podjazd do garażu o dodatkowy placyk. W efekcie wyszło około 85m2. Problem w tym, że w międzyczasie kupiłem już materiał na bruk i okładzinę ogrodzenia. Kłamie Pani pisząc o zmianie ceny, w dalszym ciągu wynosiła 112zł/m2.
c) "Można z 1,5 m3 drewna, za które zapłacił inwestor zrobić 266 szt sztachet i zrobić to tak, że nie ma wcale odpadów. No, przepraszam, jest 20 kołków do pomidorów. A sztachety są tak kudłate, że należy je wyszlifować, aby opierając się nie wbić sobie drzazgi. A zeszlifować należy swój własny Sadolin, na który wybuliło się 320 pln. Wg tego pana sztachety na furtkę mogą mieć taką samą długość jak na przęsła. Jest podmurówka na ok. 15 cm, ale to nie szkodzi." - Znów mija się Pani z prawdą. Przywiozłem ok. 0,25m2 odpadów, trudno ich było nie zauwazyć. Był zapis w umowie, że za jakość materiałów dostarczonych przez Inwestra wykonawca nie ponosi odpowiedzialności? Był. Uprzedzałem, że robienie sztachet z mokrego, sękatego, częściowo sinego drewna jest ryzykowne? Uprzedzałem. Zalecałem zamiast lakierobejcy Sadolin pomalować mokre sztachety impregnatem Altaxin lub Drewnochron? Zalecałem. Ale skoro się ma takiego mądrego kierownika budowy, to tylko pogratulować. Co do wymiarów sztachet, było to zapisane w umowie. Zrobiłem zgodnie z umową, trzeba było wymiary zmienić przed przycięciem sztachet, było na to dużo czasu.
d)"Można również przez 3 miesiące "przechować" pieniądze na granit i nie dowieźć tego granitu wcale, a pieniądze oddać dopiero po wygrażaniu, że się zgłosi wyłudzenie." - A granitową ławę wjazdową to wg Pani kosmici zrobili? Kolejne kłamstwo. Zresztą za wykonanie tej ławy, podobnie jak i za sztachety nie otrzymałem pieniędzy i prawdę mówiąc nie spodziewam się ich dostać. Pieniądze zwróciłem w całości (bez wygrażania) zostając z granitem, kotwami do ogrodzenia oraz śrubami do sztachet. Faktem natomiast jest, że o te pieniądze mimo wyraźnego terminu w umowie musiałem się upominać. Tutaj drobna uwaga do Pana SebyX - czy dostarczyłby Pan granit na 60m2 bruku i kilkanaście m2 okładziny do Miłoszyc w cenie 1420zł?
e) "Można zastosować tak dziwaczną i drogą technologię, że każdy inny brukarz łapie się za głowę." - Technologia była Pani znana i została zapisana w umowie. Nie jest ani dziwaczna, ani droga (112zł/m2 z materiałem i transportem
f) "Można zamówić tyle stali, że wystarczyłoby na połowę następnego ogrodzenia." - Wie Pani dobrze, że kształtowniki sprzedaje się w odcinkach 6-metrowych. Zaproponowałem możliwość odkupienia tego co zostanie za 75% ceny. Propozycja jest już oczywiście nieaktualna.
g) "Można doliczać dodatkowe kwoty za położenie pod podbudową peszli i innych rurek." - Kolejne kłamstwo. Peszle połozyłem za darmo. A te inne rurki to na przykład odwodnienie na odcinku sześciu metrów kopane na 60cm głęboko. Albo system nawodnienia klombów. Tych rzeczy ja przynajmniej nie robię za darmo. Być może powinienem, ale nie robię. Chociaż w Pani przypadku oczywiście nie zostało to zapłacone.
h) "Można nie umieć rozmierzyć przęseł (jest ich tylko 5!). Można wylać betonowy słupek o 10 cm wyższy niż pozostałe - sie skuje, a za krótkie się doleje." - Można się również pomylić i być na tyle uczciwym (głupim), żeby po stwierdzeniu błędu poinformować od razu o tym Inwestora, bo błąd jest niewielki i wynosi 1/4 grubości filara czyli 9cm dla około 4-metrowych przęseł. Co do wysokości filarów przypominam, że i tak miały być nadlewane łukowym profilem.
i) "Jeśli to Państwu odpowiada, to usługi pana Artura Urbaniaka będą odpowiednie.
Wybudowałam dom. Wiele osób, które w tym uczestniczyły umieściłam na Białej Liście Solidnych. Nikt, żadna ekipa, nie kosztowała mnie tyle zdrowia, co ten człowiek. Co mnie podkusiło żeby go zatrudnić???" - Ja też nie wiem, co mnie podkusiło, zeby przyjąć to zlecenie. Wiem natomiast, co mnie skłoniło aby zerwać umowę: "Kosztorys nie obejmuje wykonania bramy wjazdowej przesuwnej oraz furtki, a jedynie wykonanie SŁUPÓW I ŁAWY WJAZDOWEJtak, aby umożliwiały ich zamontowanie bez zbędnych przeróbek." Jest to wyciąg z zakresu prac. Nie ma tam nawet wzmianki o postumencie bramy. A Pani mąż, gdy stwierdziłem, że w umowie nie ma wykonania postumentu wygłosił kurizalną kwestię : "ALBO PAN WYLEWA POSTUMENT ZA DARMO, ALBO WZYWAM OCHRONĘ". Było takich 'kffiatków' więcej. Żeby było jasne dla wszystkich - postument wykonałem, ZA DARMO.

dorkasz1
25-06-2008, 20:51
Panie Arturze, podtrzymuję wszystko co napisałam powyżej. Dysponuję zdjęciami tej pożal się Boże inwestycji, a także Pana notatką, że kolejne metry będą kosztowały za robociznę nie 72,40 pln, a 92,40 pln. Zapomniał Pan chyba, że materiały ja kupowałam, więc nigdzie nie ma mowy o cenie 112 pln. Jeśli Pan sobie życzy mogę te zdjęcia zamieścić. Tylko czy taka reklama jest Panu na pewno potrzebna?
1420 pln za odpady granitowe, to żadna łaska. Tylko pytanie, dlaczego ich Pan nie przywiózł? Wtedy by Pan z nimi nie został.
Może rzeczywiście najlepszym wyjściem będzie zatrudnienie ekipy, która dokończy pracę, którą Pan rozgrzebał i sądowne wyegzekwowanie różnicy między naszą umową, a ostatecznym kosztem, który będziemy musieli ponieść.

seba_x
26-06-2008, 07:35
Tutaj drobna uwaga do Pana SebyX - czy dostarczyłby Pan granit na 60m2 bruku i kilkanaście m2 okładziny do Miłoszyc w cenie 1420zł?

cudów nie ma , jaka cena taki towar . jeśli klient nie dysponuję większą kasą a jest w stanie zaakceptować towar niższej jakości to czemu nie .

przepraszam że się wtrąciłem do waszego tematu :oops: