wybrać mniejsze zło

[aspidisca]

Jeśli budować dom z poddaszem użytkowym to czy salon i taras ma być:

- od strony południowej,
gdzie widok byłby nieciekawy, bo za płotem sąsiad buduje duży budynek, hotel prawdopodobnie. Nie będzie to wysoki hotel, ale conamniej jedno pietro będzie miał a w nim wszystkie okna na moja działkę

- od strony północnej
gdzie widok byłby przepiękny - na lasy, skałki i łąki. Jednak wiadomo - największe okno salonu wyhodziłoby na północ. No i z tej strony nie będzie już żadnych domostw, najwyżej kiedyś zbudują drogę.
Natomiast zacieniony chłodny taras fajnie mieć latem.

[sevage&ivi]

a może taras na obu ścianach? tak, żeby było i trochę tego i trochę tego?;)
ciężko coś powiedzieć bez planu..

[akacja]

Przy takiej alternatywie wybrałabym północ. Okno tarasowe jest duże, więc salon i tak doświetli, latem cień na tarasie się przyda, a jak będziesz chciała na słoneczko, to leżaczek i na trawkę :D No i nikt nie będzie zaglądał ci w talerz ani w dekolt :lol:

[marta-mam niebieski dach]

Z opisu,
zdecydowanie północ!
Okropne jest jak ktoś zagląda Ci w talerz...brrr,
a latem w słoneczne i upalne dni na tarasie od południa nie da się wysiedzieć, chyba że czymś go zacienisz..

[ohh]

Mam salon od północnej strony. Nie jest tak źle, a latem wręcz super. W Twojej sytuacji nawet bym sie nie zastanawiała

[zielonooka]

Gdyby była to kwestia tylko tarasu - to zdecydowanie pólnoc - taras uzywamy głównie ... latem i w gorące słoneczne dni - taki taras w cieniu - schronienie przed upalnym słońcem - moze byc w takim przypadku błogosławieństwem :) a nie przeklenstwem :)
Do opalania sie mozna podreptac kawalek dalej z lezaczkiem na pełne słońce.

Co do salonu - troszke wieksze obawy (ale mozna zrobic na duze okna ktore wpuszcza sporo swiatla nawet od polnocnej strony salonu - w takim wypadku nie robilabym zadaszonego tarasu (raczej markizy czy cos bj "przenośnego"?:))
a masz jakies rzuty budynku?

[piotrulex]

Jeśli budować dom z poddaszem użytkowym to czy salon i taras ma być:

- od strony południowej,
gdzie widok byłby nieciekawy, bo za płotem sąsiad buduje duży budynek, hotel prawdopodobnie. Nie będzie to wysoki hotel, ale conamniej jedno pietro będzie miał a w nim wszystkie okna na moja działkę

- od strony północnej
gdzie widok byłby przepiękny - na lasy, skałki i łąki. Jednak wiadomo - największe okno salonu wyhodziłoby na północ. No i z tej strony nie będzie już żadnych domostw, najwyżej kiedyś zbudują drogę.
Natomiast zacieniony chłodny taras fajnie mieć latem.

my bez wzgledu na widoki robilismy projekt i saon na polnoc

chlodek, cien to cenne zalety spokojnego salonu, taras oczywiscie rowniez zacieniony

zreszta u nas tak wypadlo gdyz tyl domu jest wlasnie od polnocy a jakos nie wyobrazam siebie salonu i tarasu od ulicy :wink:

[aspidisca]

bardzo bym chciała klementynke z archipelagu, ale jesli tak mówicie to musze poszukac projektu z wjazdem od południa.

albo bede sie zastanawiac jak zrobic taras z przodu w klementynce

http://projekty.budujemydom.pl/projekty.php?w=1&id=1599_klementynka_-_archipelag&s=rzuty

dzieki[/img]

[Anisia3]

Ty w ogóle nie masz tu problemu. Okna na trzy strony świata. Dawaj ten taras od północy.
Wszystkie plusy opisała juz Zielonooka.

[78adi]

Kierunek północ :wink: zalety w poprzednich postach

[INWESTORKA71]

północ !!!! :lol:

[agakz]

Głosuję na północ - piękny widok i kojący cień....

[EarlGrey]

Północny-zachód (oczywiscie jeśli jest taka możliwość). Zawsze to latem pod wieczór trochę słońca jest, a i upał już wtedy nie taki wielki.