PDA

Zobacz pełną wersję : znów proszę ;(



oxa
28-01-2008, 19:54
znowu bida :cry:

Ze schroniska miał być zabrany tylko Ralf, po dojechaniu na miejsce okazało się, że jest jeszcze jeden.........

Opis akachy na fo

Brando zabrał się z Ralfem na gapę i jedzie właśnie do mosii. Ma dziewczyna szczęście, zamiast Ralfa dostała w pakiecie czy tez promocji dwa w cenie jednego.
Na pewno Brando wymaga leczenia i dozywienia, chudy, potrzebuje wrzucić na siebie jakies 15 kg, żeby być rottweilerem. Wieczorem zdjęcia od mosii i więcej informacji.


Wieczorem okazało się...........
.........nie zabiedzony ale UMIERAJĄCY.
zaraz jak go odebrałam rozmawiałam z Kasią za jej namową pojechałam do weta.
Temperatura 37- zapadnięte żyły, oczy, nie moglismy się wkuć do kroplówki, żyły pękały, gdy się udało dostał witaminy, sole min. i pokarm, poczuł sie troche lepiej.
Ma potworny kaszel, rope na migdałach zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych, podejrzenie zapalenia płuc, dostał zastrzyki ale nie wiem jakie(jutro będe miała wydruki od weta)
raczej przez kilka dni bedzie tylko na kroplówkach bo przez to gardło nic nie przełknie, poza tym nie wiadomo ile nie jadł
waży 28 kg. Oczywiscie jest w domu
mam w lazience ogrzewanie podłogowe, musi lezec w kocach i wieczorem ciepła kroplówa.
http://img215.imageshack.us/img215/4148/img4235kd4.jpg

http://img118.imageshack.us/img118/7421/img4242xb4.jpg http://img215.imageshack.us/img215/4316/img4248cf3.jpg

I kolejny wpis Akachy....
"Boze mosii opowiadałas mi, spodziewałam sie strasznego stanu, ale to juz przechodzi ludzkie pojęcie . nie mam juz sił na to cierpienie, co zmobilizuje siły na aukcje, proszenie o wpłaty, darowizny, fanty i uratujemy jakąś bidę albo kilka, to trafia nam się taki przypadek, ze ręce tylko rozłożyć .
ten pies ma chyba wszystko i cieżkie choroby i zapalenia całych dróg oddechowych i pogryzienia jeszcez w zasadzie co tu pisać - to STAN AGONALNY . Ostatnio w takim stanie ratowaliśmy Noska, jemu się nie udało, mam nadzieję, że chociaż Brando będzie miał więcej szczęścia, tak więc: mobilizujmy siły na niego. Mam nadzieję, że teraz i on zmobilizuje z nami wszystkie siły i będzie CHCIAł żYC! Szepnij mu dziś do uszka w tej Twojej łazience, że zawalczymy i o niego. No nie da się nie walczyć .
Miał szczęście ten pasażer na gapę, wcale nie był dzisiaj w planach, Agnieszka poczatkowo wzięła go za Ralfa i planowała przytaszczyc jako jego właśnie, ale wspomniała przez tel. mi o krótkim ogonie i prosiłam, zeby szukała dalej w tym schronie...
Tak więc i Ralf dzisiaj jest i Brando i Lawa - to finał i podsumowanie dzisiejszej eskapady
rany, nawet nie wiem już JAK mam prosić o pomoc "



Pisałam Wam ostatnio o akcji ratowania 6 rottków z Kalisza, w Poznańskim schronie czeka kolejnych siedem do wyciągnięcia na już :evil: Tylko dziś 3 sztuki :cry: Znam podejście ludzi do TYCH psów, ale..............bardzo, bardzo Was proszę wspomóżcie fundację, mile widziana każda, nawet najmniejsza kwota, fanty na bazarki, cegiełki na allegro wystawiane przez ROTTKĘ.

Dane fundacji:

Pomorska Fundacja Rottka, 81-786 Sopot ul. Chopina 38
tel. (058) 55 11 008, www.rottka.pl, email: [email protected],

Nr KRS: 0000264192, REGON 220298294, NIP 585-14-26-492

Konto bankowe Bank BZ WBK S.A. O /Sopot:
53 1090 1098 0000 0001 0587 2375
Do przelewów zagranicznych: kod SWIFT (BIC code): WBKPPLPP

i wątek na dogo
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104944

oxa
29-01-2008, 11:22
JAK MOŻNA BYŁO DOPROWADZIĆ ROTTWEILERA DO TAKIEGO STANU???
W SCHRONISKU???
GDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ??? ZRESZTĄ, PRÓŻNE DYWAGACJE!!! SZKODA NA NIE CZASU!!!

BŁAGAMY O POMOC DLA PSA, KTÓREGO NA SIŁĘ I SIŁĄ NASZEJ WOLI I SERC USIŁUJEMY UTRZYMAĆ PRZY ŻYCIU!!!
LICZY SIĘ KAŻDA SEKUNDA I DOSŁOWNIE KAŻDY GROSZ JEST NA WAGĘ ZŁOTA, OZNACZA ON ZAKUP LEKÓW, OPŁACENIE POMOCY WETERYNARYJNEJ.

ROTTWEILER BRANDO, MŁODY 3 LETNI PIES WYGLĄDA JAK WRAK ISTOTY ŻYWEJ. OSTATNIM RZUTEM NA TAŚMĘ ZOSTAŁ WYCIĄGNIĘTY ZE SCHRONISKA W ŁODZI. NIE JEST ZABIEDZONY, ON UMIERA !!! NAM POZOSTAJE ZACIŚNIĘCIE ZĘBÓW, PRZEŁKNIĘCIE ŁEZ I WALKA O NIEGO. PATRZYMY W JEGO GASNĄCE OCZY I WSTYDZIMY SIĘ NASZEGO CZŁOWIECZEŃSTWA, JEŚLI INNI DAJĄ MU TAKIE ŚWIADECTWO.
Temperatura psa 37st., zapadnięte żyły, oczy, nie dało rady wkłuć się by podać kroplówkę, żyły pękały,. Gdy po kolejnych próbach się udało istnym cudem, Brando dostał witaminy, sole min. i pokarm, poczuł sie troche lepiej. Ma potworny kaszel, ropę na migdałach, zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych, podejrzenie zapalenia płuc.Przez najbliższe kilka dni będzie tylko na kroplówkach bo przez gardło w takim stanie nic nie przełknie, poza tym nie wiadomo ile czasu nie jadł, waży, bagatela 28 kg! Musi leżeć na kocach, by nie odgniatać tkanki. Jego głowa nie jest taka duża tylko potwornie spuchnięta, nie mówiąc już o tym, że jest dotkliwie pogryziony.

JEDNYM SŁOWEM - STAN BRANDO JEST AGONALNY CHOĆ GDZIEŚ W GŁĘBI JEGO PSIEGO SERCA TLI SIĘ NADZIEJA NA ŻYCIE I O DAROWANIE MU GO, PROSI SPOJRZENIEM !!!
PROSIMY NIE ZOSTAWIAJCIE NAS BEZ POMOCY !!! NIE ODWRACAJCIE SIĘ OD TEGO PSA !!! NIECH NIE ODCHODZI STĄD Z TAKIM OBRAZEM CZŁOWIEKA W PAMIĘCI!!!

Cegiełki - 10 PLN
http://www.allegro.pl/item304770607_brando_umiera_stan_agonalny_fundacja _rottka.html

Cegiełki - 5 PLN
http://www.allegro.pl/item304770643_brando_umiera_stan_agonalny_fundacja _rottka.html

Cegiełki - 20 PLN
http://www.allegro.pl/item304770653_brando_umiera_stan_agonalny_fundacja _rottka.html

mokka
29-01-2008, 12:43
On odchodzi, nie można na siłę przywracać go do życia. Ja bym go uśpiła i skróciła jego cierpienia, wszystko w granicach rozsądku. O schroniskach mam wyrobione zdanie , nienajlepsze niestety.

oxa
29-01-2008, 14:11
Mokka - myślę, że warto spróbować, tu jest fragment wypowiedzi jego terażniejszej opiekunki - przesiedziała przy nim całą noc (teraz jest u weta, zobaczymy co powie)

"ogonek chce się urwać i to daje mi nadzieję....."

musi mieć szansę, może jedyną jaką miał do tej pory w swoim bylejakim życiu, a jeśli się uda na pewno trafi do cudownego domu jak inne nasze piechy gdzie będzie wiódł leniwe życie kanapowca do końca :roll:

wystarczy zobaczyć na stronie rottki, wychodzą z tego - nie pierwszy w takim stanie, ale miejmy nadzieję - ostatni :evil:

Kobieto wsparcie potrzebne, nawet duchowe, :wink: my wszystkie jak na szpilkach siedzimy czekając na wieści :oops: I tak mam doła, bo wszystkie wątki rottkowe są omijane jak zadżumione :cry:

mokka
29-01-2008, 15:07
Obyś miała racje. Wątki rottkowe traktowane są podobnie jak astowe niestety. Smutna rzeczywistość.

oxa
29-01-2008, 16:15
Są wieści :wink:

kopiuję 8)

"UWAGA, Brando oprócz tego, ze trzymał nas w napięciu cała noc, to tę noc przezył . Był u weta po nastepne zastrzyki i kroplówki i okazało sie, zę organizm śWIETNIE ZAREAGOWAł na dotychczasowe leczenie, antybiotyki itp.

Jest ciut lepiej, nawet Brando stanął na swoich chudych łapach, ... do tego zjadł kleik kilka łyżek i ciut jogurtu. "


Tak więc teraz już MUSI być lepiej :) a my dalej szukamy środków na leczenie piecha :roll:

oxa
29-01-2008, 20:22
Jest lepiej, staje na własnych łapach i próbuje się bawić :D

http://img164.imageshack.us/img164/4575/img4292ko8.jpg
http://img82.imageshack.us/img82/5314/img4293xe9.jpg

http://img82.imageshack.us/img82/4587/img4300ba1.jpg
http://img82.imageshack.us/img82/1094/img4302xt5.jpg

zobaczcie jaki jestem piękny :roll:

mokka
29-01-2008, 20:37
Nie, no nie ten sam pies. Poprzednie zdjęcia były jak z kostnicy. Teraz widać, że będzie żył. Piękny jest to fakt.

skorpionek1975
29-01-2008, 22:06
śliczna mordka :)
Jak ludzie mają sumienie tak skrzywdzić takiego pięknego psa :(

Anna Sadowska
29-01-2008, 23:59
śliczna mordka :)
Jak ludzie mają sumienie tak skrzywdzić takiego pięknego psa :(


Jak w ogóle mają sumienie krzywdzić jakiekolwiek zwierzę.Człowiek to jednak straszna bestia!!!!
Kary za takie bestialskie traktowanie zwierząt powinny być bezwzględne i konsekwentnie egzekwowane,może trochę odstraszyło by innych zwyrodnialców.
To prawda ,że powinniśmy się wstydzić naszego człowieczeństwa!!!!Jeżeli ono tak wygląda.Brandio i wiele mu podobnych są tego przykładem.
Moja sunia jest też ze schroniska i też wiele przeszła.Wzięłam ją bardzo chorą chudą i utykającą ,bo wcześniej ktoś jej złamał nogę.Do dziś nie może długo chodzić,bo zaczyna utykać albo chodzi na trzech łapach.Tylko ,że teraz mieszka we właściwych warunkach i jest zdrowa jak "rydz".Całe szczęście.
Wierzę,żę i Brando będzie zdrów jak "rydz".
Musi być zdrowy ,bo należy mu się jeszcze szczęśliwe życie!!!!!
Powodzenia w leczeniu !!!!!!!!!

oxa
30-01-2008, 07:41
Zjadł kleik i wyszedł na własnych łapkach na siusiu :D

daggulka
30-01-2008, 07:54
cokollwiek nie napiszę to nie odda tego jak jest mi przykro kiedy oglądam takie fotografie i czytam takie słowa :( ... w głowie mi się nie mieści jak można zrobić psu taką krzywdę :evil:

mam nadzieję, że bedzie dobrze.... mordka śliczna, ale jaka smutna :roll:

nastka79
30-01-2008, 08:19
No ja zawsze wychodziłam z założenia, że pomagać należy zwierzętom, a ludziom to raczej nie, bo sami sobie zgotowali swój los, a zwierzę cierpi z reguły tylko z winy człowieka. Dlatego ja wspieram tylko organizacje pomagające zwierzętom (no może jest jeden wyjątek - WOŚP),

oxa
30-01-2008, 14:29
hihihi, dzisiejszy wpis mosii :D

"informuje wszem i wobec ze umierający to Brando moze był dwa dni temu ale na pewno nie dzis!!
wypusciłam na dwór Brandusia, zerkam na niego przez okno a on co?
"

oxa
30-01-2008, 14:35
http://img227.imageshack.us/img227/9011/img4323xw7.jpg
http://img227.imageshack.us/img227/1347/img4315kh5.jpg
http://img149.imageshack.us/img149/6296/img4310sr1.jpg

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Kasiaa29
30-01-2008, 15:02
O kurcze, to niesamowite, czy to aby na pewno ten sam psiunio :wink:

oxa
30-01-2008, 15:53
Hihi, ten sam :D choć nie do poznania, :lol: Psicul teraz się suszy na ciepłych kafelkach :lol:

(dla niedowiarków, :wink: na łbie ma widoczne dziury po pogryzieniach w schronie)

zielonooka
30-01-2008, 16:46
uaaa ale ma zebiska!:):):)

co do ludzi - ehh... jak my czasami obrazamy zwierzeta nazywajac czlowieka "zwierzęciem" :-?

skorpionek1975
30-01-2008, 16:46
Odzyskał chęć do życia , pies jest szczęśliwy
No to chyba znalazł dom :D

oxa
30-01-2008, 16:54
Odzyskał chęć do życia , pies jest szczęśliwy
No to chyba znalazł dom :D

Chęć do życia tak, dalej jest leczony, domku niestety nie ma, jest na tymczasie u mosii, która ma jeszcze kilka takich bid na przechowaniu :-? (jak to cudnie skomentował jej mąż - "rottweilery plączą mu się pod nogami :D )

Wiecie, że nigdy nie namawiałam nikogo na rottki, ale rzucam temat do przemyślenia :roll:

rrmi
31-01-2008, 18:19
I jak tam dzisiaj , bo cos nie odzywasz sie ?

oxa
31-01-2008, 18:45
Niespodziewana kąpiel na szczęście nie zaszkodziła piechowi :D Dzisiejszy post jego niezmordowanej opiekunki>>>>>>>>

"Brando bardzo lubi suczki, biegał dzisiaj z moją( bardzo z tego powodu niezadowoloną) i jeszcze z ta małą dziką sunią, moze spokojnie isc do domu z sukami, z dużymi samcami nie ale z małymi niezaczepnymi tak.

tylko do mieszkania - nie dam go do kojca ani do budy, pięknie chodzi na smyczy, w domu -ideał,
na spacerze potrzebuje sie wybiegac ale tez bez przesady, no i kocha opone :D "

"potrzebujemy jakiegos Royala albo hillsa dla wrazliwych psów, no i dodatkowo witaminy dla rekonwalescentów, moze być w tabletkach, ładnie je przyjmuje,

niestety nawet po kleiku ma biegunkę.

dzis pobiore mu krew do badania."


Dzięki wszystkim za zainteresowanie i oczywiście za cegiełki też :roll: miło wrzucać info, jak wiem, że tu zaglądacie :D

lump praski
04-02-2008, 19:25
Co z nim ?

oxa
04-02-2008, 19:40
a dziękuję dobrze :lol:

kopiuję za mosii

"w domu sa teraz cztery dorosłe osoby, 6 róznych psów i dziecko, Brando czuje sie jak u siebie,
najpierw był w kagancu bo pierwszy raz pusciłam go z wszystkimi psami, ale wszystko było ok. "

http://img208.imageshack.us/img208/5465/img4381iw4.jpg

"Brando wg mnie zdał swietnie test na dzieci, mała Agatka cały wieczór, sciskała Brandusia, ciągneła po podłodze, układała w koszyczku, łaziła po nim, itp, w końcu dziecku zaczełam zwracac uwage
jest rewelacyjny z powodzeniem moze trafic do domu z małymi dziecmi, nie pilnuje zabawek, miski ani swojego miejsca."

"Brando kończy dzisaj antybiotyk ale nie jest jakos rewelacyjnie, te oczy jego znów zaczynają puchnąć i robia sie czerwone, chyba trzeba bedzie wziąc wymaz bo moze siedzi tam jakis gronkowiec czy inne ..."
"

lump praski
05-02-2008, 03:11
Biedne malenstwo ( rzeklabym).

oxa
05-02-2008, 14:41
Jak się wychoruje będzie do adopcji :roll:

lump praski
05-02-2008, 15:29
Podbil moje serce, ale coz........mam dwa kundelki przygarniete z ulic Nowego Jorku, Zenobiusza Floresa i Lalke. Zeni by umarl na serce gdybym mu sprowadzila jeszcze kogos a w dodatku plci meskiej. No i mieszkanie nie jest z gumy a domu na razie nie ma.

oxa
05-02-2008, 16:19
hihihi, buduj się szybko, w końcu to forum budowlane :lol: :wink:

oxa
05-02-2008, 16:24
Podbil moje serce, ale coz.

moje też, i niestety też mam "cóż"...- walczę z alergią u dzieciarni, co prawda jedno bydlę :lol: już mam, na razie na nie nie reagują, nie ma mowy o dołożeniu drugiego :( a taki jest cudny :roll:

lump praski
05-02-2008, 16:39
Na tych terenach na ktorych zamierzam sie pobudowac to jak znalazl takie chucherko......ale daleko jeszcze do budowania - trioche jestem niezdecydowana, troche mi sie nie chce, troche sytuacja rodzinna mnie wstrzymuje, projektu nie moge znalezc i takie tam......ale pies jest naprawde kochany.

lump praski
05-02-2008, 16:42
Aha, czy na przekazie zagranicznym to musze te wszystkie nazwy i numery wypisywac ?

oxa
05-02-2008, 18:50
Na przekazie mozesz tylko podac kod SWIFT, ale bezpieczniej i nazwe i adres. (wszystko jest w pierwszym poście)


Wielkie, wielkie dzięki w imieniu swoim własnym i Brando :D

lump praski
06-02-2008, 00:57
A czy mozna prosic o wiecej zdjec tego malenstwa ? Zabawny jest jego grozny wyglad z opisem opiekunki, ze to chodzaca lagodnosc.......a jak z jego brzuszkiem, czy wciaz ma biegunke czy juz lepiej ?

oxa
06-02-2008, 07:48
oooczywiście :D

przeklejam..........

mój mały miś- pieścioszek

http://img227.imageshack.us/img227/8485/img4370ei0.jpg

http://img221.imageshack.us/img221/8449/img4373xi1.jpg

http://img227.imageshack.us/img227/487/img4377hj3.jpg

oxa
06-02-2008, 07:50
A czy mozna prosic o wiecej zdjec tego malenstwa ? Zabawny jest jego grozny wyglad z opisem opiekunki, ze to chodzaca lagodnosc.......a jak z jego brzuszkiem, czy wciaz ma biegunke czy juz lepiej ?

no proszę Cię, jedyny grożny wygląd ma na focie z oponą :D

lump praski
06-02-2008, 14:26
Ach........jaki przystojniak i do tego jaki czuly !!!

oxa
06-02-2008, 15:35
Taki drobiażdżyk na kolanka :lol:

lump praski
06-02-2008, 16:22
Cos malego do kochania.........

noirpoulet
06-02-2008, 17:18
moja bokserka też się pcha "na kolanko" a potem burczy bo jej się tyłek ssuwa :D

oxa
06-02-2008, 18:17
moja bokserka też się pcha "na kolanko" a potem burczy bo jej się tyłek ssuwa :D

hihi, u mnie to samo, doopsko jej zjeżdża a ona narzeka :D


cytat'Cos malego do kochania.........'

o to to, :D daj znać jak się pobudujesz, bo widzę, że "wyrośniesz" na rottomaniaka :D :D :D a bidulek dziewczyny w fundacji mają niestety dużo - do wyboru, (nie powiem, że do koloru, bo tu jesteśmy tendencyjni :lol: )

lump praski
06-02-2008, 19:13
Przy domu to pewnie, ze taki pies by sie przydal....jade ( przez trzy gory) do kuzynki zeby sie dowiedziec jak najtaniej wyslac dziewczynom pare groszy - troche to potrwa bo musze sie wszystkiego wywiedziec co i jak w tych gorach.

oxa
07-02-2008, 17:20
:lol: :lol: :lol:

adanielak1
15-02-2008, 09:57
Normalnie podziwiam!!!!! Wspaniała sprawa a pies rewelacja, sama bym wzięłą, ale mam już trzy :lol: i trzy koty o dzieciach nie wspomnę 8) , też trójka!!

adanielak1
15-02-2008, 09:58
Normalnie podziwiam!!!!! Wspaniała sprawa a pies rewelacja, sama bym wzięłą, ale mam już trzy :lol: i trzy koty o dzieciach nie wspomnę 8) , też trójka!!

oxa
15-02-2008, 17:40
Brandulo po 2 tygodniach u mosii :D

http://img530.imageshack.us/img530/5723/77775217vt0.jpg
http://img142.imageshack.us/img142/6820/b2ru3.jpg
http://img142.imageshack.us/img142/4246/b5zp7.jpg
http://img530.imageshack.us/img530/7241/b7sy0.jpg

oxa
19-02-2008, 09:05
Podepnę pod wątek Brando, bo jego to też dotyczy :-? POST PANI PREZES FUNDACJI ROTTKA na rottkowym forum..............

Luty był absolutnym przodownikiem, chociaż najkrótszy i jeszcze się nie skończył, w historii fundacji jesli chodzi o płatności .

Zostały opłacone zobowiązania z pieniędzy, które były zebrane na konkretne akcje oraz zbierane przez fundację przez wiele miesięcy z funduszu tzw. alarmowego, na nieprzewidziane wypadki. fundusz stopniał .

Chciałam pokazać jakie to są kwoty za utrzymanie, leczenie i kastrację psów - a to jeszcze nie koniec na ten miesiąc spływających faktur . Pobiliśmy wszelkie rekordy!!! Kto może wspomóc BARDZO PROSZĘ - te kwoty są niebotyczne. Musimy być przygotowani na niespodziewane wypadki, a takich mamy większość, mało medialnych psów, których na szczęscie nikt prawie nie ukatrupił, ale na które nikt też nie chce wpłacać...
Dlatego dziękuję tym, którzy wpłacają pieniądze bez konkretnego przeznaczenia.
Ta tabelka wstawiona jest z OGROMNYM podziękowaniem dla osób które pomagają naszym kochanym rottkom - zobaczcie, kochani, ile dzięki Wam zrobiliśmy!!! To aukcje, wpłaty, darowizny, adopcje wirtualne i podarowane nam fanty, ktore pracowicie ciągle wystawiamy na allegro, teraz jeszcze ciut na bazarki (dzięki lulka ), to dziesiątki tygodniowo wysłanych i wylicytowanych paczek, ktore w fundacji Ola zawija jak swistak w te sreberka . , ostatnio to grosik z koszulek, ktore - nie ukrywajmy w głównej mierze WY rottkomiłośnicy zamawiacie.

DZIEKUJEMY

www.bzwbk.pl
tel. +48 (61) 856 52 42


Operacje na rachunku: Rachunek bieżący
Numer rachunku: 53 1090 1098 0000 0001 0587 2375
Waluta: PLN

Data Winien
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
06-02-2008 1 000,00
06-02-2008 752,55
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008 1,20
06-02-2008 458,00
07-02-2008 3,00
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008 24,00
07-02-2008 74,90
08-02-2008
08-02-2008
08-02-2008
09-02-2008 41,48
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008 52,00
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
13-02-2008
13-02-2008 454,00
13-02-2008 816,73
13-02-2008 105,13
13-02-2008 36,65
13-02-2008 398,76
13-02-2008 170,57
13-02-2008 36,65
13-02-2008 236,00
13-02-2008 528,40
13-02-2008 335,00
13-02-2008 485,29
13-02-2008 74,00
13-02-2008 109,01
14-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008 20,00
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008 309,00
15-02-2008 321,12
15-02-2008 80,00
15-02-2008 1 840,40
15-02-2008 15,00
15-02-2008 36,00
15-02-2008 12,00
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
8 826,84 zł !!!!!


Jeśli ktoś ma ochotę wspomóc fundację -- dane i adres są w pierwszym poście

oxa
03-03-2008, 18:15
Wieści o Brando (info od Mosii)
:D charakter i dusze tez ma prawdziwie rottweilerową i przy tym jeszcze taki błysk w oku, jakaś taką czarującą nature

fajny chłopak po prostu, bedzie niezłym stróżem, mieszka u mnie nadal w łazience wiec obcych wpuszcza tylko w okolice sedesu i umywalki , lezy sobie i patrzy bez stresu, ale kiedy ktos urzadza sobie jakieś spacery po łazience, zostaje delikatnym warknieciem przywołany do porządku, mówie o obcych, których widzi po raz pierwszy.

Nauczylismy sie tez wycierac łapki przed wejsciem do mieszkania, na komende łapa, Brando podaje nózki jadna po drugiej


Wieści z fundacji nie najlepsze, :-? wkleję też tutaj w ramach podziękowania dla Mosii :roll: i info dla wszystkich którzy chcieli by pomóc Rottce :roll:



Luty dał w kość finansowo bardzo .
Do tego wypadek z dziewczynką.
Zero adopcji prawie.
Napływ rottkow (czy zwiększony? nie wiem, na pewno bardzo duży...).

Bardzo nikłe wpłaty, na co na pewno miały wpływ media.

Nowa moda - wysyłanie sms-ow do fundacji (na moją komórkę, z prośba o oddzwonienie, informacje sms-em).

Inna moda - dzwonienie do mnie potencjalnych zainteresowanych (nie mam tu na myśli Was, wolontariuszy) na komórke i wyłączanie się po 2-3 sygnałach, stary numer, abym oddzwoniła.
Przecież trzeba o psy dokładnie wypytać, rozmowy trwają czesto kilkadziesiąt minut, a to lepiej nie na swój koszt, a na mój .
Efekt taki, ze przez 3 miesiące miałam do zapłaty za komórke coś ponad 2000 zł. I nie zapłaciłam, bo nie miałam z czego, płace te rachunki prywatnie, nie z pieniedzy fundacji, więc musza poczekać . Tak wiec nie zapłaciłam i mam wyłaczoną komórke na dzwonienie. i nie wiem kiedy zapłace - nie odpowiadam wiec na smsy - w niedziele dostałam ich kilkanascie! z czego chyba z 8 o Juniora . Jak ktoś sobie coś życzy ode mnie prosze dzwonić lub pisać.

Jesli czegoś nie zrobimy, aby uratowac wizerunek rottkow i pokazac, ze:
WARTO miec psa, ze nie jesteśmy oszołomami, to widze to czarno . I nie kiedyś, tylko TERAZ.

Dlatego przynudzam wracając do tematu - własnie po to grupa zapaleńców chce zrobić kampanię. bez LUDZI, bez WAS tego nie zrobimy - a bez tego pomoc rottkom bedzie coraz trudniejsza . Koło zamknięte. Efekt domina - nazywajmy jak chcemy, ale fakt pozostaje faktem, a my mozemy to zmienic, tylko trzeba pracy i wiary.

Prosze bardzo o jakąkolwiek pomoc NA RATOWANIE ROTTKOW - datki finansowe, przedmioty na aukcje, zakup koszulek, ogłoszenia - potrzeba WSZYSTKIEGO.
Potrzeba też nam formularzy zgłoszeniowych do pomocy - propagandy kampanii - jeśli WAM nie jesteśmy w stanie wyjaśnić POWAGI sytuacji i zachęcić/nakłonić do działania na rzecz psów, przełamywania barier i mitów, jak mamy nakłonić innych?

Adopcje wirtualne co z tego, ze są, jak w większości nie opłacane i po miesiącu, dwóch je anulujemy .
Czesto możemy za to liczyć na te same osoby w pomocy i za to bardzo dziekuję, bo w większości na nich opieramy nasza pomoc rottkom.


Mossi dziekuje za umorzenie za styczeń i luty opłat za hotelowane u niej psy, oprócz tych, co są u niej na tymczasie - to dla nas wielka pomoc i sporo kasy w kieszeni na inne wydatki . W zasadzie tę informację też można przeklejac dalej w miejscu kampanii np. jesli ktoś chce ...

oxa
03-03-2008, 18:16
http://img240.imageshack.us/img240/3922/bran3jo7.jpg

oxa
05-03-2008, 16:39
http://img249.imageshack.us/img249/6126/img4697hl0.jpg

oxa
05-03-2008, 16:40
http://img249.imageshack.us/img249/6126/img4697hl0.jpg

oxa
16-01-2009, 17:57
nie wiem czy pamiętacie jeszcze Brandusia :lol: Domek fotki przysłał :lol:

http://images6.fotosik.pl/372/aa2da3ffad578b8fmed.jpg
http://images6.fotosik.pl/372/8fffd81ce167d54fmed.jpg
http://images6.fotosik.pl/372/14c0676530f29e2a.jpg
http://images6.fotosik.pl/372/dc0a1a5505d17744med.jpg

rrmi
16-01-2009, 18:00
No super chlopczyk :P :P :P
Pamietam go bardzo dobrze

mokka
16-01-2009, 18:47
Wspaniały jest :lol: :lol: :lol:

anSi
16-01-2009, 21:00
Tez pamietam :) Milo ogladac takie metamorfozy :)

daggulka
17-01-2009, 09:51
Pamietam jak wstrząsnęły mną pierwsze zdjęcia Brandusia :cry: ... dlatego tym bardziej cieszę się widząc go teraz żywego i szczęśliwego w nowym domku :D .

arjuna
17-01-2009, 19:51
cudny wątek!
takie to było wynędzniałe-a teraz:księciuniio:)
naprawdę ta rasa ma coś w sobie.

oxa
17-01-2009, 20:10
:lol: arjuna - niie prowokuj :lol:

znasz to?

.................mówisz i masz :lol: :lol: :lol:

arjuna
17-01-2009, 20:24
:lol: arjuna - niie prowokuj :lol:

znasz to?

.................mówisz i masz :lol: :lol: :lol:

:lol: oj, niejedno bym chciała, ale mąż ma zdrowszy rozsadek niż ja i pozwolił zaadoptowac tylko 2 psy..

jednak, gdy wreszcie wybudujemy się-sama się chyba sprowokuję na jakieś jeszcze inne cudo :lol:
adopcja uzależnia;)

rrmi
17-01-2009, 21:16
arjuna
Powiem Ci w tajemnicy jedna rzecz .
Te czarne podpalane to maja cos w sobie .
Slowo daje :P

mokka
17-01-2009, 21:29
Te czarne podpalane to maja cos w sobie .
No mają, jedyny słuszny kolor :lol:

rrmi
17-01-2009, 21:31
Te czarne podpalane to maja cos w sobie .
No mają, jedyny słuszny kolor :lol:

Jak to mowia , madrego to i dobrze posluchac :D :D :D

oxa
Pokazuj nastepnego , ktory domu szuka