PDA

Zobacz pełną wersję : Pies szczęściarz!



Anna Sadowska
29-01-2008, 15:52
Zgadzam się z Zuzią ,co do adopcji psa ze schroniska.Każdy kto ma warunki do tego,by mieć jakieś zwierzę w domu , powinien właśnie zaadoptować , a nie kupować z hodowli i to za niemałe pieniądze.Taki psiak czy kot ,który nie mało przeszedł w swoim krótkim życiu ,potrafi dać człowiekowi tyle miłości ,przywiązania i lojalności ,że nie jesteście w stanie tego sobie wyobrazić.Zaden człowiek nie da Wam tyle szczęścia ,co właśnie taki zwierzak.Wiem co piszę,bo sama w 2005 roku zaadoptowałam suczkę Fantę ze schroniska w Krakowie .Jest Ona i to przez duże "O" członkiem naszej rodziny.To jest najmądrzejsza ,najwspanialsza i najbardziej lojalna istota na świecie.W życiu bym nie przypuszczała,że takie maleństwo /waży niecałe 10 kg/ może mnie tak uszczęśliwić !
Jeżeli jest tylu złych ludzi na świecie,którzy traktują zwierzęta jak przedmioty a bywają i tacy ,co w bestialski sposób je traktują .To przynajmniej ta reszta ludzkiej społeczności u której pozostały jakieś resztki sumienia niech próbują to naprawić.
Szkoda,że nie potrafię jeszcze wklejać zdjęć ,bo pokazała bym Wam jaka śliczna i inteligentna jest ta moja Fanta.Ona tylko nie potrafi wyrażać słowami tego co czuje i co chce,ale jej mowa ciała jest tak sugestywna ,że się wszystko wie.

fotograf
29-01-2008, 16:28
Zgadzam się z Zuzią ,co do adopcji psa ze schroniska.Każdy kto ma warunki do tego,by mieć jakieś zwierzę w domu , powinien właśnie zaadoptować , a nie kupować z hodowli i to za niemałe pieniądze.

wybacz, ale zupełnie sie nie zgodze - jeśli chce mieć psa o konkretnych cechach i osobowości to pozostaje zakup psa rasowego z hodowli, którego wychowam po swojemu

andromedea15
29-01-2008, 18:15
fotograf, powiem krótko - bzdura. W dalsze dyskusje nie będę się wdawać.
Anna, popieram całkowicie. Nigdy nie miałam i nie będę miała innego psa niż ze schroniska. Zbyt wiele biedy i smutku tam widać aby omijać to tak po prostu i dodatkowo rozmnażać inne pieski.

A propo, w schroniskach coraz więcej rasowych piesków też jest. Więc niestety tylko przebierać... :(

Anna Sadowska
29-01-2008, 18:17
Każdego psa ,którego traktuje się z miłością i metodą pochwał i nagród ,można nauczyć wszystkiego.Znam psy rasowe i niestety,są one głupie i niedobre,ale to nie wina psa tylko opiekuna.Mam sąsiadów,którzy uparli się na psa z rodowodem /bokser królewski/ i mają teraz utrapienie z nim,bo wszystko niszczy ,nie słucha jednym słowem niedobra bestia.Nawet chodzili z nim na szkolenia ,ale sami nie potrafią z nim postępować,przede wszystkim za często go karcą .Ja mam mixa i jak wcześniej pisałam ze schroniska /Fanta miała ok.roku jak ją zaadoptowałam/ ,a wszystkiego ją nauczyłam.Jest bardzo posłuszna,nic jeszcze mi nie zniszczyła w domu ,na spacerze chodzi bez smyczy przy nodze i wszystko rozumie co do niej mówię.Tak więc jak widać pies nie musi być rasowy ,by był dobrze ułożony.To zależy od tego jak pies jest traktowany i ile czasu mu się poświęca.
Krótko mówiąc jaki opiekun taki pies.Następna sprawa ,jak ktoś chce mieć rasowego psa ,to ich w schroniskach niestety nie brakuje.Te właśnie rasowe porzucone to efekt nieprzemyślanych decyzji i snobizmu co w rezultacie owocuje brakiem umiejętności postępowania z nimi a w efekcie pozbycia się takiego "biedaka".Proponowała bym każdemu kto chce mieć psa ,zanim podejmie taką decyzję ,żeby poszedł sobie chociaż raz do schroniska i zobaczył ten ogrom nieszczęść.Na pewno nie wyjdzie stamtąd obojętny i rasa psa stanie się mniej istotna,to pewne. [/quote]

fotograf
29-01-2008, 18:43
A propo, w schroniskach coraz więcej rasowych piesków też jest. Więc niestety tylko przebierać... :(

szczeniaków rasowych też od groma....

andre59
29-01-2008, 19:29
Zgadzam się z Zuzią ,co do adopcji psa ze schroniska.Każdy kto ma warunki do tego,by mieć jakieś zwierzę w domu , powinien właśnie zaadoptować , a nie kupować z hodowli i to za niemałe pieniądze.

wybacz, ale zupełnie sie nie zgodze - jeśli chce mieć psa o konkretnych cechach i osobowości to pozostaje zakup psa rasowego z hodowli, którego wychowam po swojemu
Nam, adoptującym psy czy koty, chodzi o zupełnie co innego niż Tobie.
Przygarniamy te skrzywdzone przez los zwierzaki z czystej potrzeby dania im spokojnego i szczęśliwego domu, a nie z chęci posiadania psa.
Pies to nie przedmiot o takich czy innych cechach użytkowych.
My chcemy dać tym zwierzakom to czego im w życiu zabrakło. Nie ma znaczenia rasa czy pochodzenie. Ważna jest więź emocjonalna i chęć podzielenia się radością życia z innym stworzeniem. Te psiaki same na świat się nie prosiły i odrzucanie ich jako mniej wartościowych jest dla nas niezrozumiałe.
A skoro już są to czy nie warto się zastanowić nad ich schroniskowym losem i przygarnąć zamiast zamawiać pieska z hodowli?
Czy pozostawiłbyś na pastwę losu dwumiesięcznego szczeniaka kundelka porzuconego na ulicy, skamlącego i proszącego o pomoc?

mokka
29-01-2008, 19:30
Był już jeden arcy mądry temat o tym co każdy powinien zrobić. http://forum.muratordom.pl/prosze-wejdzcie-pies-ze-schroniska-vs-z-hodowli-dlaczego,t110537.htm Mogę mieć wybór?

fotograf
29-01-2008, 20:05
Czy pozostawiłbyś na pastwę losu dwumiesięcznego szczeniaka kundelka porzuconego na ulicy, skamlącego i proszącego o pomoc?

przygarnąłem 2 koty
co do psa to mam małe dzieci i bałbym sie dorosłego psa ze schroniska - może jakiegoś małego kundelka - ale takich też w schronisku brakuje
a tak BTW - domy dziecka też są pełne....

andre59
29-01-2008, 20:11
Był już jeden arcy mądry temat o tym co każdy powinien zrobić. http://forum.muratordom.pl/prosze-wejdzcie-pies-ze-schroniska-vs-z-hodowli-dlaczego,t110537.htm Mogę mieć wybór?
Ja bym trochę inaczej podszedł do zagadnienia:
nie "co każdy powinien zrobić", tylko co każdy może zrobić.
Wolny wybór jak najbardziej, ważne abyśmy wzajemnie rozumieli motywy tego wyboru.

andre59
29-01-2008, 20:16
...
a tak BTW - domy dziecka też są pełne....
Smutna prawda, niestety.

Anna Sadowska
29-01-2008, 21:02
...
a tak BTW - domy dziecka też są pełne....
Smutna prawda, niestety.

Całego świata nie zbawimy.Ale jak możemy zrobić coś dobrego ,to dlaczego nie.Tym bardziej,że adoptując psa ze schronu ,uszczęśliwiamy nie tylko psa ale i siebie.To tak działa .Miłość jest wzajemna,pod warunkiem,że się psa traktuje z miłością.

aniawmuratorze
29-01-2008, 21:34
Każdy powinien mieć wybór oczywiście czy chce ze schronu czy z hodowli. Ale przede wszystkim musi mieć świadomość odpowiedzialności jaka na nim spoczywa gdy bierze do domu psa. Jak jej nie ma to lepiej pluszaka sobie zafundować ale pewnie tym którzy tu zaglądają nie trzeba tego mówić. Pozdrawiam wszystkich :D