włączniki/wyłączniki światła - wysokość nad podłogą

[bzx]

witam

jak macie położone włączniki światła?
mnie się nawet podoba jak są niżej, tak na 85cm.. nie trzeba ręki podnosić ;)

jakieś wady takiego rozwiązania? (oprócz tego że to się maluchom podoba i ponoć włączają i wyłączają jak szalone ;)

pozdr

[Cpt_Q]

Jak byłoby Tobie wygodniej, to czemu nie niżej? Maluchom można "nie kazać" (stanowczo), a w końcu kiedyś maluchami być przestaną.

[Pola_2]

my mamy na 110cm, ale jeszcze nie mieszkamy, na razie wydaje sie ok

[bzx]

Jak byłoby Tobie wygodniej, to czemu nie niżej? Maluchom można "nie kazać" (stanowczo), a w końcu kiedyś maluchami być przestaną.

najpierw te maluchy trzeba mieć ;)

ale chyba zostane przy standardzie - musialbym przesuwać dodatkowo 2 gniazdka, co prawda to nie duzo kosztuje ale kasa płynie i płynie...

jeszcze to przemyslę
pozdro

[Cpt_Q]

najpierw te maluchy trzeba mieć ;)...

spoko - w razie czemu Forum pomoże :lol:

[yedi2000]

witam

ja użytkuję gniazdka na wysokości 68cm od ziemi od 7 lat i nie wyobrażam sobie inaczej. W domu już też tak zaplanowane. Nie będę pisac o ergonomii itp, ale wygoda duża. Można gasić kolanem jak zajęte ręce (np jak trzyma się noworodka :D ). Co do dzieci to również wygoda, od małego same mogą się obsłużyć w łazience, pokoju (jak tylko pójdziemy do znajomych to słyszę MAMO ZAŚWIEĆ MI ŚWIATŁO!!!!). Dziecko wychowane w domu z włącznikami nisko raczej nie bawi się nimi, natomiast każda wizyta znajomych, którzy mają załączniki na normalnej wysokości kończy się na dyskotece, bo maluch ma frajdę, że soboie może sam włączyć - coś co u niego w domu jest dostępne tylko dla dorosłych.

[bzx]

spoko - w razie czemu Forum pomoże :lol:

chętnie, to może na początek fotki kandydatek poproszę ;)




ja użytkuję gniazdka na wysokości 68cm od ziemi od 7 lat

dzieki za info! chyba jednak zmienię plan i też przesunę na dół ;)

pozdro!

[XX]

ja mam właczniki na wysokosci 90 cm i jest bardzo wygodnie, mozna zgasic/zapalić z "kolanka"
ale znajomi mają właczniki na 140 i tez sobie chwalą bo można zgasić/włączyć z "główki".....

[OK]

Ja mam standardowo 120 i daję "z łokcia" :lol:

[XX]

no czyli masz trudniej:)

[OK]

Trudniej to by mi było na te 140 z główki trafić :lol: A tak mam akurat na wysokości łokcia :wink: To już odruch :lol:

[Annja]

U nas na 100 cm - mam dosyć wysoko kolanka :wink:

[Anisia3]

U mnie około 90 cm. Rewelacja. Nam wygodnie, starsza córka nie musi skakać, żeby dosiągnąć jak idzie np. do łazi9enki. A jaka frajda patrzeć jak dwulatek sam sobie zapala i gasi światło, kiedy chce zejśc na dół np. po zapomnianą zabawkę. I nie drze się, żeby mu przynieść, bo tam ciemno.

[Pepeg z Gumy]

A u mnie jest 35 cm od podłogi.
Wszyscy walimy z kopa , nawet pies sobie umie włączyć.

[Anisia3]

Mój to potrafił sobie włączyć nawet na wysokości 150 cm. ale jego tym razem nie pytaliśmy o zdanie.

[Pepeg z Gumy]

Mój to potrafił sobie włączyć nawet na wysokości 150 cm. ale jego tym razem nie pytaliśmy o zdanie.

Ja mam ratlerka , do 150cm nie podskoczy.

[Anisia3]

No tak. Mój jakby podskoczył, to i na dwóch metrach by sobie zaświecił.

[OK]

To Wam wystarczą sznureczki przy żarówkach :wink: