PDA

Zobacz pełną wersję : BUDUJĄCY NA ODLEGŁOŚĆ.



burifanek
04-02-2008, 18:46
Postanowiłam założyć ten wątek bo chyba jest Nas spora grupa budujących dom na odległość a zarabiających za granicą.Dużo osób pracuje w Irlandii i buduje domy w Polsce jestem jedną z Nich i dlatego zaczynam nowy temat bo już na nie jednej stronie forum muratora pojawia się temat budujących zza granicy to możemy tutaj zacząć się wpisywać,wymieniać spostrzeżeniami i doświadczeniami związanymi z budową Naszych domów.Pozdrawiam Wszystkich Emigrantów. :lol:

martajochna
13-02-2008, 16:39
Witaj,
Mieszkamy w Irlandii i po dlugich sporach miedzy kupnem mieszkania a budowa domu zdecydowalismy ze budujemy :) przyslowiowy gwozdz do trumny zostal wbity po tym, jak tesc oznajmil ze daje nam dzialke, w sumie dzialka zawsze byla dla mojego meza :)
W styczniu zaczelismy poruszac pewne sprawy formalne, mianowicie uporzadkowanie ksiag wieczystych tescia i na tym stanelo :( czeka nas jeszcze podzial dzialki, przepis, ksiegi wieczyste, pozwolenia na przylacza i pozwolenie na budowe.Mamy nadzieje zaczac w przyszlym roku na wiosne ale wydaje mi sie ze nie zdazymy :( urzedy sa cholernie opieszale w tym polskim kraju.
Upowaznilismy mojego tate i to on sie wszystkim zajmuje...na razie sa to formalnosci, boje sie co bedzie dalej :)

Pozdrawiamy
Marta i Marek

monja
13-02-2008, 19:00
Witamy.
My również budujemy na odległość.Od czasu zakupu dzialki do momentu uzyskania pozwolenia na budowę minął rok..... Działka w Dziwnówku- jest już woda, kanalizacja, prąd, ogrodzenie. Wykonawcy wybrani i ustalone stawki(szok!) Dom w technologi szkieletu drewnianego.Drewno już kupione i w trakcie obróbki.Okna zamówione i zapłacone.Każdą wolna chwilę spędzamy na szukaniu materiałów budowlanych w rozsądnych cenach.Wszyscy straszą że będzie drożej....Brak nam zapału, bo nie wiemy czy chcemy tego domu....Niestety ponieśliśmy już takie koszty, że nie ma odwrotu.Dom można zawsze sprzedać. :P Pozdrawiamy Monika i Krzysiek

burifanek
14-02-2008, 06:01
Witam emigrantów :lol: My jesteśmy na podobnym etapie załatwiania papierków ale ze względu że jesteśmy w Irlandii wynajęliśmy Pana,który Nam wszystkie sprawy łącznie z pozwoleniem na budowę załatwi gdyż nie jesteśmy w stanie latać co chwilę po byle bzdurę bo urzędy no niestety ale na wszystko w Polsce mają czas.W okolicach Żywca gdzie kupiliśmy działkę raczej urzędnicy bardziej idą na rękę niż stwarzają problemy dlatego zgodzili się pomóc.W tym roku chcemy zacząć budowę na razie same fundamenty gdyż materiał z dnia na dzień idzie w górę a robocizna jeszcze szybciej od niego.Myślę że wszystkie sprawy urzędowe załatwicie pomyślnie i w końcu ruszycie z budową.Pozdrawiam Martę i Marka oraz Monikę i Krzyśka. :wink:

kotecek
18-02-2008, 10:07
Witajcie :)
Ciesze sie, ze zostal zalozony taki watek!
Ja wyjezdzajac ponad 2 lata temu do Irlandii ze swoim ukochanym myslalam o zakupie mieszkania... tymczasem plany sie zmienily i w lipcu ruszamy z budowa domu! :D
Nie zastanawiamy sie czy warto wracac.
Na zakup dzialki przeznaczylismy pol roku "wakacji" w Polce, dlugo trawalo zdobycie wrunkow zabudowy, ale juz sa, podanie o pozwolenie na budowe zlozone, pustaki i stal zakupione, ekipa jest, kierownik budowy i przyczepa kampingowa dla robotnikow sa...Zeby tylko juz ten lipiec byl!!!! Na miesiac pojedziemy do Polski doplinowac wszystkiego a pozniej znow mokry Dublin :cry:
Ale jak trzeba, to trzeba.

Pozdrawiam wszystkich tymczasowych emigrantow i POWODZENIA!!!!

Malgoska i Gabe
25-02-2008, 20:18
Witam. My tez bedziemy budowac na odleglosc. Z UK. Na dodatek maz angol i mam problem jezykowy :). Wszystko zajmuje 2razy wiecej czasu bo musze wszystko tlumaczyc.
Dostalismy kawalek dzialki od moich rodzicow. Plany w trakcie adaptacji. Budowa ma ruszyc jesienia (kolejka do murarza ). Boje sie jak diabli. Na szczescie tania linia zaczyna latac z pobliskiego (choc nie najblizszego lotniska) i mozna skakac i sprawdzac. Plusem jest, ze pracujemy dla siebie a nie na etatach.
Koszmary senne juz mam...
Chociaz do polowy przyszlego roku powinnismy miec mury, dach i moze okna :)

windows
17-03-2008, 14:59
No to my też sie dopisujemy. Jak dobrze bedzie "szło" to zaczynamy sierpień-wrzesień. Działka juz jest materiał kupiony czekamy tylko na PnB oczywiście wszystko nam załatwia pani z biura bo na odległość było by niezbyt wesoło.

martajochna
17-03-2008, 15:22
Czy ktos z was bierze opcje powrotu do Polski po zakonczeniu budowy?
A jesli nie to czy bedziecie wynajmowac czy moze ktos z rodziny bedzie sie opiekowal domem?Czy raczej traktujecie budowe domu jako inwestycja na starosc?


Powiem szczerze ze juz nie mozemy sie doczekac kiedy budowa ruszy, natomiast jakos przeraza mnie mysl powrotu do kraju, zaczynac wszystko od poczatku no i najwazniejsze-czy bedzie stac w Polsce utrzymac ten dom....

Pozdrawiam

kotecek
18-03-2008, 10:32
My wracamy jak tylko sie bedzie dalo zamieszkac i ... zobaczymy jak bedzie.
A bedzie napewno dobrze, bo sytuacja w Polsce sie poprawia, wszyscy znajomi z Pl nas o tym zapewniaja.
A jak nie - to sie wroci na Zielona Wyspe ale tylko na chwileczke, zeby troszke zarobic, bo domku nie opuscimy na pewno :)

burifanek
19-03-2008, 17:42
Ze względu że jesteśmy tutaj a nie w Polsce wynajeliśmy Pana do spraw papierkowych i firmę do budowy a My tylko z doskoku będziemy dolatywać i doglądać w tym roku tylko i tak robimy same fundamenty.Mam nadzieję że okażą się uczciwi. Ne możemy się doczekać kiedy budowa ruszy a co do powrotu to sie zobaczy dopóki nic się nie zmieni to nie ma po co.Domek powoli będzie się budował i wykańczał czekając na nasz powrót. :lol:

Greg & Jola
30-03-2008, 18:47
Witamy!
Wyjechaliśmy do Irlandii 2 lata temu by zarobić na jakieś mieszkanko. Ale po jakimś czasie, mieszkając w wynajętym domku z ogródkiem doszlismy do wniosku ze to RAJ na ziemii i wtedy zamarzylismy o własnym domku. Do tego okazało się, że mieszkanie w bloku w mieście (Szczecin), kosztuje tyle co wybudowanie małego domku oczywiscie nie licząc ziemii. No i wtedy zaczeły sie poszukiwanie kawałka planety by zrealizować nasze marzenia.
Udało sie. W 2006 roku kupiliśmy 800m2 pod szczecinem w b. spokojnej miejscowości.
W tej chwili czekamy na media, które zbliżaja sie do nas małymi kroczkami i mamy nadzieję ze przygoda z budowaniem rozpocznie się już latem (wersja superoptymistyczna).
Świetnie ze ktoś wpadł na pomysł z wątkiem "budujemy na odległość", bo zaiste dziwnie jak dotąd czuliśmy się wiedząc ze nasza budowa przypominać będzie zdalne sterowanie.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów-emigrantów! :lol:

kotecek
31-03-2008, 09:22
Witamy!
Wyjechaliśmy do Irlandii 2 lata temu by zarobić na jakieś mieszkanko. Ale po jakimś czasie, mieszkając w wynajętym domku z ogródkiem doszlismy do wniosku ze to RAJ na ziemii i wtedy zamarzylismy o własnym domku. Do tego okazało się, że mieszkanie w bloku w mieście (Szczecin), kosztuje tyle co wybudowanie małego domku oczywiscie nie licząc ziemii. No i wtedy zaczeły sie poszukiwanie kawałka planety by zrealizować nasze marzenia.
zypominać będzie zdalne sterowanie.


:o Normalnie jakbym wlasny dziennik budowy czytala!!!!! :P

Witamy Was bardzo serdecznie :) Nie tylko Wy bedziecie budowac na odleglosc. Zaczynamy budowe w maju i jedziemy na miesiac do Polski, ale pozniej trzeba bedzie wrocic i skreca mnie, ze nas tam nie bedzie!!! :cry: :evil: A tyle moglibysmy zrobic...

Zdzislaw
31-03-2008, 14:24
Za granica jestesmy juz jakies 25 lat. Nie moge powiedziec, ze to obczyzna, czuje sie tu prawie jak w domu i spotkalem tu wielu fajnych ludzi. Czesto jednak jezdzilismy na wakacje do Polski i widzac jak ceny ida do gory kupilem dzialke w lipcu 2006, pozwolenie dostalem w pazdzierniku 2006 i ruszylismy z fundamentami w grudniu 2006. Obecnie domek stoi ogrodzony, trzeba tylko zamontowac bialy sprzet, pomalowac sciany, polozyc podlogi i wstawic dzwi wewnetrzne. Wracam w kwietniu i mysle, ze uda mi sie zrobic to wszystko do lata. Budowalem z Kanady na odleglosc. Bylem w Polsce 1) przy zakupie dzialki - 1 miesiac, 2) przy fundamentach - 1 miesiac, 3) na inspekje w czerwcu ub. roku i teraz juz wybieram sie prawie na gotowe. Koszt budowy lacznie z plotem i trawka wokol domu to jakies 3000zl/m2 a obecnie w mojej miejscowosci ida domy za 4-6 tys/m2. Mozna wiec powiedziec, ze byl to "good investment". Podstawa jest znalezc dobrego i uczciwego wykonawce. Postepy budowy ogladalem na zdjeciach ktore regularnie przysylal a ja w druga strone wysylalem gotowke. Ostatni pakiet zdjec to front domu, juz z zawieszonym numerem. Mowi, ze ma caly karton rachukow i jak mam ochote to moge go sprawdzic. Nic wiec nie stracilem a mam do czego wracac. Takze pani od ktorej kupilem dzialke pomogla mi w uzyskaniu pozwolenia na budowe. Mozna wiec budowac na odleglosc, ale trzeba miec chyba szczescie do ludzi. Bez tego moze byc trudno.
Pozdrowienia i zycze "happy returns".

burifanek
31-03-2008, 15:41
witaj Zdzisław wśród budujących na odległość Ty już jesteś na końcówce a My dopiero na starcie jednak wszyscy mamy plany i chcemy zrealizować zamierzone cele.Pozdrawiam :lol:

renata3
31-03-2008, 18:49
My tez bedziemy budowac na odleglosc (z Niemiec). Mamy juz dzialke. Aktualnie projekt sie "adoptuje" i jezeli wszystko pojdzie po naszej mysli startujemy pod koniec maja.

Pozdrawiam
Renata

MiA & Wojtek
03-04-2008, 11:02
Witam budujacych na odlegosc :)
Nasza budowa juz sie konczy "Bogu niech beda dzieki" :D
Zycze Wam tylko uczciwych i kompetentnych wykonawcow i duzo cierpliwosci,nerwow ze stali a potem wiele radosci z mieszkania w swoim domku :)
Pozdrawiam :)

kotecek
19-04-2008, 22:26
Witam :)
Jako ze sami emigranci sie tu wpisuja, to pewnie czesc z Was jeszcze nie wie, ze wykorzystano ten watek w ostatnim numerze Muratora :o :) :D
Tak, tak kochani jestesmy w listach do i od redakcji, strona 14!!! :lol:
(Wyslalam mame do kiosku, wiadomosc potwierdzona). :lol: :lol: :lol:

Ja osobiscie jestem z siebie i nas wszystkich dumna!!!
Gratulacje i podziekowania dla burifanka za zalozenie watku :) oraz specjalne podziekwania dla Redakcji Muratora za zainteresowanie tematem :lol:

A tak z innej beczki - jak postepy z papierkami i na budowach?

burifanek
20-04-2008, 17:32
Witam :D kotecek dziękuję za uznanie trafiłam w dziesiątkę że aż się Nami zainteresowali w Muratorze szkoda że nie mam tego numeru :cry:

kotecek
21-04-2008, 09:22
Ja bede miala STRONE z tego numeru :wink:
Juz idzie w liscie :)
A numer przeczytam pewnie po powrocie do Polski 16 maja :-?
Chyba ze tu gdzies obczaje Muratora... Jest stoisko z polskimi gazetami, ale Muratora tam jeszcze nie widzialam. :cry: Moze sprowadza? Specjalnie dla mnie??? :wink:

burifanek
21-04-2008, 10:13
Tutaj nie widziałam Muratora u Nas może za małe miasteczko w polskich sklepach mają gazety ale mały wybór.Szkoda bo chętnie bym kupiła :cry: Pozdrawiam

emi601
22-04-2008, 00:04
ale o co chodzi? :) kogo wykorzystano i gdzie? :D
kotecek, jak dojdzie to zeskanuj albo sfotografuj i wrzuć :)

kotecek
22-04-2008, 09:47
ale o co chodzi? :) kogo wykorzystano i gdzie? :D
kotecek, jak dojdzie to zeskanuj albo sfotografuj i wrzuć :)

No problemo :)

Malgoska i Gabe
22-04-2008, 11:46
No to ja spiesze doniesc, ze wlasnie jestesmy przelotem w PL i kupilam Muratora. I tak sa nasze wpisy. Niestety skanerek w UKowie siedzi. Moge tylko powiedziec, ze zamieszczono posty martajohna, burifanka, monji, kotecka i moj. Jestem w pelnym szoku!
Dzis umowa z murarzem, moze zahacze o pana od hydrauliki i ogrzewania i tyle sie bedzie dzialo do jesieni. Acha pozwolenie na budowe jest :)- obylo sie bez problemow :)))

burifanek
22-04-2008, 13:47
Zadzwoniłam już do kraju żeby Mi Muratora kupili no przecież nie mogę tego przegapić w końcu jestem w Gazecie :P

martajochna
22-04-2008, 15:31
Dzwonie do mamuski zeby mi Muratora kupila!
No nie wierze :)

kotecek
25-04-2008, 18:59
http://images34.fotosik.pl/230/dd2c2b2840d4200am.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd2c2b2840d4200a.html)


Jak obiecałam, tak i czynię!!!

Kliknijcie na miniaturkę, wejdziecie na inna strone i kliknijcie na zdjecie raz jeszcze. Zrobi się ogrooomne!

kamilaJ
26-04-2008, 08:31
witam wszystki my tez własnie zaczelismy przygode z budowaniem na odległosc i powiem nie jest to takie proste jakby sie wydawało tyle spraw do załatwiania,


kotecek no nie wierze super ten artykuł szkoda że mnie tam nie ma hihi ,ale powinszowac wam którzy są w tym artykule ,będzie pamiatka jak sie patrzy
pozdrawiam :P

burifanek
26-04-2008, 08:56
No Kotecek fajną stronkę wlepiłaś Mój Murator już na Mnie czeka w kraju. :D Pozdrawiam.

langerob25
06-05-2008, 21:32
Cześć wszystkim.Witaj Burifanek.To jedziemy na podobnym wózku :D

burifanek
07-05-2008, 07:25
Cześć langerob25 miło Cię tutaj spotkać :D Pozdrawiam i witam w klubie Budujących na odległość.

kotecek
07-05-2008, 10:37
No i pierwsze schody :evil:
Jeszcze nie zaczelismy a juz okazuje sie, jak ciezko jest wybudowac dom nie bedac na miesjcu :-?
Zostawilismy nasze papiery w miejscowym biurze projektowym jakies 5 miesiecy temu. Firma ta miala zdobyc dla nas pozwolenie na budowe. Warunki zabudowy juz mielismy wiec pozostalo zlozyc dokumenty w ZUDPie i zlozyc wniosek o pozwolenie na budowe w Starostwie Powiatowym. Obiecali, ze na 1 maja bedziemy mieli prawomocne pozwolenie, zawiadomienie o rozpoczeciu robot zlozone, dziennik budowy pobrany. Zyc nie umierac! Tymczasem koncem kwietnia dowiadujemy sie, ze wniosek wciaz nie jest zlozony! Caly czas bylismy oklamywani przez telefon. :evil: :evil: :evil:

Przestrzegam przed takim zalatwianem spraw. ZAWSZe podpisujcie umowe. I sprawdzajcie informacje w odpowiednich urzedach. My zalujemy, ze zrobilismy to tak pozno :-? Jestesmy jakies 3 miesiace do tylu. Prawdopodobnie, jakbysmy sami zlozyli te dokumety podczas jekiejs kilkudniowej wycieczki do Polski, to byloby i szybciej i bardziej profesjonalnie... i taniej.

Trociu
07-05-2008, 11:15
... i taniej.
Jeżeli nie wywiązali się z umowy, to nic przecież nie dostaną od Was. Więc pozostanie tylko niedosyt, że jeszcze trzeba poczekać

burifanek
07-05-2008, 11:27
Oj kotecek! Żle trafiłaś jednym słowem. My też wynajęliśmy Pana ale wszystko idzie do przodu i trzyma się terminów co prawda jest z Urzędu i może dlatego nie ma jak Nas za bardzo zwodzić i okłamywać bo w dzisiejszych czasach trzeba dbać o opinie bo zła szybko się roznosi.Nie dałabyś rady latać tam i z powrotem z każdym papierkiem to jest niemozliwe a zostać na dłużej...to Cię nieżle pociągnie po kieszeni zastanów się co lepsze??? :-?

martajochna
07-05-2008, 15:37
Ja upowaznilam tate na tego typu sprawy choc musze przyznac udaje mi sie wiecej zalatwic telefonicznie niz on na miejscu.

Ktos kiedys madrze napisal, ze architekci, projektanci wspolpracuja z urzedami poniewaz musza zachowac dobre relacje na przyszlosc, natomiast inwestor buduje tylko raz albo dwa i czasem zdecydowany ton badz mocniejsze slowo moze przyspieszyc procedure :lol:

kotecek
08-05-2008, 09:50
Ktos kiedys madrze napisal, ze architekci, projektanci wspolpracuja z urzedami poniewaz musza zachowac dobre relacje na przyszlosc, natomiast inwestor buduje tylko raz albo dwa i czasem zdecydowany ton badz mocniejsze slowo moze przyspieszyc procedure :lol:

No wlasnie dzis bede probowala "przyspieszac", ale bedzie to raczej ton blagalny :-? Na Starostwo Powiatowe nie mam jeszcze powodu krzyczec, bo dopiero wczoraj dostali nasz wniosek :wink:

Malgoska i Gabe
08-05-2008, 10:13
My tez mamy takiego "pana od zalatwiania". No i na szczescie rodzice tuz obok.
Pan od zalatwiania sie nie spieszy ale tez nie musi. Na szczescie facet jest ok i jak do tej pory nie zawitalam w urzedzie a paierologia sie pcha.

Zalamala mie cena mapek geodezyjnych.Choroba 600 stow. Za co pytam???

No i przy ostatnim pobycie w PL znowu od groma pieniedzy na nic. Zaliczka na murarza, wspomiana mapka :( i troche kaski panu od zalatwiania trzeba bylo dac.

emi601
09-05-2008, 20:12
no wiem cos o tym, :) za wszystko płać! a jak przyszło do projektu wod-kan i jakiegoś durnego zjazdu którego pewnie nidgy nie zbuduję ale w dokumentacji musi być , a wszystko po kieszeni uderzało aż się echo niosło to dopiero mną trzęsło. Nic nie ma a kasa znika. Ale złego słowa nie powiem, bo pan architekt adaptujący który był naszym panem "od załatwiania" papierologii spisał się na medal, wniosek o PnB już się rozpatruje :D
też płaciłam 600 zł za mapki do celów projektowch. Małgosiu, to dopiero pocżątek! nie dołuje cię tylko pocieszam że inni tez przez to przeszli.
Będziesz potrzebowała projekt przyłącza wod-kan jeszcze, jak nie teraz ( bo do wniosku o PnB wystarczą warunki przył) to za jakiś czas, jak już budowa ruszy.
Ja się pytałam "cholera za co??" jak przyszła decyzja o wyłączeniu z produkcji rolniczej, tym mnie dobili.

Malgoska i Gabe
10-05-2008, 09:58
Emi, ja wiem, ze to trzeba itp ale poraza mnie ilosc kasy. I poraza mnie odleglosc rozpoczecia budowy.
Jak juz wszystko ruszy, bedzie lepiej. Wtedy 600 zl bedzie wydawalo sie pikusiem :)

kotecek
10-05-2008, 11:33
Po tym jak wydaliśmy 12 tys na pustaki, 9 tys na bloczki betonowe i ponad 7 tys na stal, zadne 600zł nie powinno już zrobić na człowieku wrazenia, mimo wszystko 600zł za mapki to mom zdaniem przesada. 600zł tu, 600zł tam i już jest ponad tysiac :-? Wszyscy chca zarobic na inwestorach :-?

Krystyna001
10-05-2008, 16:26
:P :cry: Witam Polakow na emigracji Ja juz Dzieki Bogu zakoniczylam budowe na odleglosc byla to tylko 1300 km . A jest nadal ale po 5 latach budowy moge powiedziec ze jest to kamien milowy bo z doswiadczenia wiem ze tam gdzie dom tam musza byc wlasciciele u mnie naprawde to nie fukcjonowalo musialam byc na miejscu przy kazdym etapie owszem mielismy wspanialego kierownika budowy zaufanego ale teraz kiedy Dom skonczony to okazuje sie ze to nie tak a nie tak a inni maja lepiej itd. Naprawde mysle i muwazam ze stare przyslowie " Panskie oko konia tuczy" jest genialne bo o to chodzi ze jak wlasciciel inwestor jest na miejscu to wszysko gra i mniej kosztuje. Mnie nasza budowa naszego zacisza kosztowala 2-krotna zmiana pracy z powodu ze trzeba bylo byc a jak wszystkim wiadomo nie zawsze jest czas bo trzeba dotrzymac terminow a tam-w kraju domek potrzebuje wlasciciela .Dlatego po prawie 20 latach pobytu w Niemczech uwazam- jestem przekonana ze trzeba dokonac wyboru juz na poczatku inwestycji gdzie sie chce zyc i tam budowac Dom aby nie doszlo do konfliktu z samym soba i szarpaniny wewnetrznej tu a tam dom a tu Dziecko ma studia a tam trzeba chcemy jechac a dziecko Mamo ja tu tu zostac itd .My po ukonczeniu budowy wynajelismy ale jest to bardzo ciezkie bo znowu wymaga czestych wizyt w domu bo Ludzie sa Ludzimi i nikt nie bedzie dbal o cudze i coz Wy na to? Bo Ja juz wiem tam gdzie rodzina tam Dom ,tam gdzie Dom tam rodzina bo tak jest spokojniej bez nerwow i stresow a w kraju jest coraz lepiej mozna i w Polsce bedac sie budowac. To tyle pomyslcie czy warto a teraz piekna wiosna a kwiatki kwitna a drzewka tam a tu- praca tez dom ale nie polski ale w polskosci zyjacy i tak czesto jak mozna do kraju teskniacy takze pomimo samolotow to tylko 2 godzinki ale ten czas wlasnie ten czas to gdzie chcemy ten czas spedzac ? To tyle pozdrawiam

kotecek
13-05-2008, 14:47
Krystynko, ja napisze Ci tylko tak, ze masz duzo racji, ale jakbym miala mieszkac w Polsce, to by mnie nigdy na tym forum nie bylo, bo by mnie nigdy chyba na wybudowanie wlasnego domu nie bylo stac. No, moze w wieku 40 lat. A ja mam teraz 27 :lol:

No i niestety w naszej sytuacji trzeba poswiecic cos, aby osiagnac cos innego.

burifanek
14-05-2008, 16:43
Krystynko, ja napisze Ci tylko tak, ze masz duzo racji, ale jakbym miala mieszkac w Polsce, to by mnie nigdy na tym forum nie bylo, bo by mnie nigdy chyba na wybudowanie wlasnego domu nie bylo stac. No, moze w wieku 40 lat. A ja mam teraz 27 :lol:

No i niestety w naszej sytuacji trzeba poswiecic cos, aby osiagnac cos innego.
To fakt Kotecek mało kto z Nas mieszkając w kraju rzucił by się na tak głęboką wodę jak budowa domu a emigracja daje takie mozliwości i wiele innych :D

Trociu
15-05-2008, 08:33
To fakt Kotecek mało kto z Nas mieszkając w kraju rzucił by się na tak głęboką wodę jak budowa domu a emigracja daje takie mozliwości i wiele innych :DTo tylko ciekawe dlaczego nas tak dużo mieszka i buduje w Polsce...

langerob25
15-05-2008, 14:19
To fakt Kotecek mało kto z Nas mieszkając w kraju rzucił by się na tak głęboką wodę jak budowa domu a emigracja daje takie mozliwości i wiele innych :DTo tylko ciekawe dlaczego nas tak dużo mieszka i buduje w Polsce...

Pisząc "Nas" ,Burifankowi chodziło o tych ,którzy są za granicą,bo w Polsce nie mieli perspektyw lub za granicą mieli lepsze,a nie o tych co w Poslce im się wiedzie,bo bez wątpienia biedni domów nie budują.

monja
08-06-2008, 22:23
Znalazłam swojego posta w Muratorze-super!!!
Byłam w Polsce przez 2 miesiące aby dopilnować budowy, całe szczęście- gdyby mnie tam nie było...strach pomyśleć. Wnioski: nikomu nie można zaufać.
Budowlańcy traktowali mnie jak głupią kozę, przygotowywałam się teoretycznie przez kilka miesiecy, ale na wszystkie moje uwagi odpowiadali że się nie znam.Dopiero jak wzywałam kierownika budowy i on przyznawal mi rację, miękli. Jestem niezadowolona i mam poczucie straty....Na jesień zostawiłam łazienki i podłogi.Wykonawcą ma być przyjaciel znajomych, widziałam jego pracę i zapowiada się ok. Ale co tu dużo gadać, w przypadku budowlańców też mialo być super....
A czego się nauczyłam- pięknie mówię brzydkie słowa :oops: .
Domek stoi...piękny widok z balkonu na zatokę Wrzosowską i do morza tylko 700m.
Przykre ale z przyjemnością wróciłam do Szkocji.
Pozdrawiam M

emi601
08-06-2008, 23:28
ehhhh a mnie to dopiero czeka.

monja: widok na morze , bezcenne, to wynagrodzi ci te wszystkie stresy!


jak ja bym chciała dom nad morzem, jak sobie patrzę na te irlandzkie rezydencje na klifach, to ojej! ale im zazdroszczę. Z mojego przyszłego domu mam mieć 15 km :)

a tak nawiasem mówiac to popatrzyłam sobie dziś na ceny domów w moim mieście w polsce i tak z grubsza dom w okolicach Kilkenny można mieć za tyle samo! jakoś to dziwne! a życie w Irlandii tańsze!

kotecek
12-06-2008, 19:12
Przykre ale z przyjemnością wróciłam do Szkocji.
Pozdrawiam M

Cholercia, a ja to bym juz najchetniej nie wracala do IRL, tyle, ze wiem, ze musze zarobic na Chatke bo inaczej same gole mury bede miala...

burifanek
13-06-2008, 16:42
ehhhh a mnie to dopiero czeka.

monja: widok na morze , bezcenne, to wynagrodzi ci te wszystkie stresy!


jak ja bym chciała dom nad morzem, jak sobie patrzę na te irlandzkie rezydencje na klifach, to ojej! ale im zazdroszczę. Z mojego przyszłego domu mam mieć 15 km :)

a tak nawiasem mówiac to popatrzyłam sobie dziś na ceny domów w moim mieście w polsce i tak z grubsza dom w okolicach Kilkenny można mieć za tyle samo! jakoś to dziwne! a życie w Irlandii tańsze!
Właśnie tutaj tkwi różnica ceny w kraju te same co tutaj albo i większe a zarobki???szkoda pisać...

stukpuk
01-07-2008, 22:00
My też budujemy na odleglość.
Trochę ze Szkocji, potem na kilka miechów do polski podgonić budowę, potem Holandia i zjazd na zime i podgonić budowę, potem znowu holandia i tak sobie budujemy!!!!!!!Raz tu ,raz tam!

burifanek
12-07-2008, 10:18
My też budujemy na odleglość.
Trochę ze Szkocji, potem na kilka miechów do polski podgonić budowę, potem Holandia i zjazd na zime i podgonić budowę, potem znowu holandia i tak sobie budujemy!!!!!!!Raz tu ,raz tam!
Witamy emigrantów w Klubie :D

kotecek
12-07-2008, 11:33
Wybudowalam co nieco, wrocilam i teraz moge stwierdzic, ze gdybym miala budowac dom nie bedac na miejscu... Nie da sie.

burifanek
12-07-2008, 15:34
Wybudowalam co nieco, wrocilam i teraz moge stwierdzic, ze gdybym miala budowac dom nie bedac na miejscu... Nie da sie.
Widzisz My też spotkaliśmy się z róźnymi problemami ale raczej papierkowymi i wiadome jest to że będąc na miejscu wszystko idzie sprawniej niż jak komuś zleca się załatwienie tego w Naszym imieniu.U Mnie fundamenty wylane wyszły wysokie na 2.20 bo działka za spadkiem ale już coś widać podstawa jest. :D
Wykonawca za to spisuje się na medal.Chłopcy zaczynali o 7 rano i walczyli do wieczora robota paliła im się w rękach mimo ponad 30 stopniowego upału pracowali bez ustanku. :wink:

daro31ie
12-07-2008, 19:07
Witam wszystkich budujacych na odleglosc. My z zielonej wyspy budujemy mamy zamiar w przyszlym roku bo koszt dzialki w gdansku powalil nas finansowo.
pozdrawiam daro :D

kotecek
14-07-2008, 13:21
Chłopcy zaczynali o 7 rano i walczyli do wieczora robota paliła im się w rękach mimo ponad 30 stopniowego upału pracowali bez ustanku. :wink:

U nas tez. Woleli wstac o 5 i zrobic przerwe w poludnie, kiedy slonce niemilosiernie prazylo. Chopy spisaly sie na medal. Ale nie wyobrazam sobie, ze mogloby mnie tam nie byc. Czulabym, ze cos ogromnie waznego mnie ominelo. Poza tym - nasza tania ekipa wymagala codziennego dogladu - a to trzeba bylo jechac po to, to po tamto... I inwesorzy gonili w pietke.

Najpiekniejsze dni mojego zycia to byly!!! :lol: :lol: :lol:

Teraz tesciowie maja zabic drzwii okna i dom czeka na dach do pazdziernika.

burifanek
22-08-2008, 18:11
Witaj daro31ie w klubie budujących na odległość!Pozdrawiam

burifanek
22-08-2008, 18:13
Ostatnio nikogo tu nie ma.....gdzie są wszyscy???powracali do kraju czy jak???

darek_bochnia
25-08-2008, 22:51
Cześć wszystkim budującym z oddali.

Mniemam iż my również zaliczamy się do waszego grona :)

Obecnie Crawley a może za dwa lata ZATOKA

Wybraliśmy Manię z pracowni Horyzont

Pozdrowienia

Ania i Darek

burifanek
26-08-2008, 10:41
Witam Anię i Darka :D coraz Nas więcej Pozdrawiam

emi601
29-08-2008, 21:11
cześć buowniczowie! witamy w gronie!

u mnie na razie nie ma o czym pisać, jeszcze nie budujemy, aczkolwiek PnB już sobie czeka, zresztą teraz mamy ślub na głowie i budowa zeszła troche na dalszy plan. :D

burifanek
30-08-2008, 08:21
emi601 to WIELKIE GRATUALCJE !!! z okazjii zbliżającego się tak weilkiego dnia.Na pewno lecicie do kraju wziąść ślub :D to teraz Masz pewnie urwanie głowy ze wszystkim i nie masz czasu myśleć o budowaniu.Pozdrawiam.

gabriela
30-08-2008, 08:48
Melduje sie z Niemiec, buduje nadal!
W tym roku w ciagu 3 tygodni urlopu zrobiono nam instalcje wodne, co, kanalizacje, inst.do centralnego odkurzacza, wylewki.
Zamontowano nam brame garazowa, 2 drzwi wejsciowych.
Kupilismy grzejniki Cosmonova, ale jeszcze nie wisza na swoich miejscach, bo moze by je ktos wyniosl?
Mielismy szczescie do ekip, hydraulik spoznil sie tylko 1 dzien, ale nadrobil. Ekipa od posadzek przyjechala w umowionym terminie, w ciagu 2,5 dnia wylala 320 m2 posadzki ( Mixokret czy jakos tam).
Trzy tygodnie urlopu i o dziwo wszystko co zaplanowane na ten rok zrealizowane, a denerwowalam sie mocno, czy dotrzymaja terminow.
Drzwi Humdrexu i brama garazowa Normstahl zamowione w maju dotarly w lipcu terminowo!
Teraz trzeba odpoczac, wiec lecimy do Turcji !

kotecek
01-09-2008, 14:05
zresztą teraz mamy ślub na głowie i budowa zeszła troche na dalszy plan. :D

Gratulacje!!!!
Kiedy wazna data!
Nie dziwimy sie, ze budowa zeszla na drugi plan :wink:

emi601
01-09-2008, 22:42
13 września , ho ho już bilskoo

kotecek
02-09-2008, 10:14
A my 13 pazdzienika zeszlego roku :lol: :lol: :lol:
Szczesliwi 13-stki sie nie boja!!!!

GRATULACJE!!!

burifanek
02-09-2008, 18:03
13 września , ho ho już bilskoo
Szkoda że to nie tutaj emi601 bo na pewno po sąsiedzku na ciasto weselne bym się załapała :D

ulinka
16-09-2008, 13:43
Piękna data :D Gratuluje
Nam stuknęło w ten dzień 5 lat :lol:

stukpuk
17-09-2008, 20:50
A my 13 pazdzienika zeszlego roku :lol: :lol: :lol:
Szczesliwi 13-stki sie nie boja!!!!

GRATULACJE!!!

A nam stukło 3 latka 13 sierpnia!!!!!!!!!!
pozdrwaiam wszystkich budujących na odległość!
My wytrzymaliśmy 3 lata i powiedzieliśmy- STOP! powróciliśmy do kraju :D :D :D

kotecek
18-09-2008, 10:07
Nam 3 lata za granica minie 30 wrzesnia (z tym, ze jestesmy za granica z przerwami, czasami nawet sporymi bo raz mielismy pol roku przerwy :lol: ). Mysle, ze gwiazdke 2010 spedzimy juz na 100% w naszym nowym Domku. Moze nawet Gwiazdke 2009? Zobaczymy :P

Perłóweczka
16-10-2008, 21:02
Witam . chciałabym was zapytać co z podatkiem vat. ja tez naleze do budujących na odległosc i jeszcze nie skladalam o zwrot vatu. jak jest w waszych przypadkach . czy ktos z was juz to zrobił. i czy nie było problemów. pozdrawiam. :P

kotecek
16-10-2008, 21:25
Ja tez jestem jeszcze w tych sprawach zielona!

burifanek
16-10-2008, 21:53
Witam . chciałabym was zapytać co z podatkiem vat. ja tez naleze do budujących na odległosc i jeszcze nie skladalam o zwrot vatu. jak jest w waszych przypadkach . czy ktos z was juz to zrobił. i czy nie było problemów. pozdrawiam. :P
Witam.Możesz normalnie ubiegać się o zwrot Vat za materiały budowlane w miejscu Swojego zamieszkania stałego w Polsce.Dzwoniłam właśnie ostatnio do Urzędu Skarbowego żeby się dokładnie dowiedzieć.Warunek jest taki że tylko jeden raz w roku ale możesz co roku aż do skończenia budowy lub całość po zakończeniu budowy.

burifanek
16-10-2008, 21:58
Poczytaj jeszcze tutaj :D
http://forum.muratordom.pl/zwrot-vat-u-za-materialy-tok-postepowania,t119605.htm

aga1401
17-10-2008, 08:48
dokladnie jak ci pisalam na innym watku zadnego problemu nie robia.
nam stuknelo wlasnie 4 lata w irlandii.ale na szczecie raczej wracamy do polski juz na stale na swieta.raczej bo pewnie nasze szefostwo nas bedzie namawiac na pozostanie.ale nam sie juz tu nie podoba tak jak kiedys :roll:

mayadaski
17-10-2008, 13:47
Wlasnie dzwonilam do architekta i powinnismy koperte z decyzja w sprawie naszego pozwolenia na budowe dostac na dniach - tak mu powiedzaly panie w urzedzie :D :D

Rany jak sie ciesze!!

My w Dublinie mieszkamy juz 10 lat i raczej zostaniemy: tu mamy dom, dzieci chodza do szkoly, znajomi, zycie poukladane, Ryanairem 2 godziny do Bydgoszczy, skad jestem lub do Gdanska i moich ukochanych Kaszub, sad jest moj maz i rodzina mojej mamy...no i domek z marzen i dzialka z kempingiem w spadku po Dziadku nad jeziorem Charzykowskim.
Budujemy domek na wakacje, bysmy mieli gdzie przyjezdzac bez zwalania sie rodzinie na glowe, bo tak to nawet nie chce sie jezdzic...

....budujemy - to brzmi dumnie, na razie od 2 lat zalatwiamy papiery i mam nadzieje, ze jestesmy na koncowce - nareszcie!! :D

Bede leciec dzisiaj z pracy do domu jak szalona po autostradzie - jezeli korki na to pozwola - by Maciejowi powiedziec :lol:

Maja, cala w sowronkach

Perłóweczka
17-10-2008, 21:49
dziękuje za odpowiedzi. pozdrawiam. :D [/quote]

Junona
15-11-2008, 16:04
witam szanowne grono emigrantow, my po czesci budujemy na odleglosc.
mieszkamy z mezem na emigracji juz 4,5 roku. najpierw rok londyn, ale potem zamieszkalismy w Glasgow. budujemy dom po czesci na odleglosc.
na okres budowy stanu surowego, postanowilismy, ze ja zostane w kraju.
wrzesien, pazdz, list, grudzien budujemy, po swietach wracam z mezem i juniorem do szkocji. decyzja byla o tyle latwa, ze ja po macierzynskim nie wrocilam do pracy wiec moglam zajac sie budowa.
pozdrawiam i zapraszam do czytania i komentowania dziennika.

jahuka
17-11-2008, 16:06
Witam serdecznie.
Myślę że zaliczam się do budujących na odległość :)
Mam przyjemność pracować w Cork (Irlandia) a budować się w małopolsce.
Bardzo się cieszę, że nie jestem sam i trochę lżej na sercu kiedy wiem że inni też podobnie jak ja ,,męczą się na odległość".


Jacek.

emi601
17-11-2008, 19:46
witam "nowych" zdalnych budowniczych! nam 10 ;listopada mineło 2 lata na wyspie
coś mi się wydaje że tak na odległosć to sie nie wybudujemy moi drodzy , :wink: u nas skończyło sie na tym że mąz już miesiąc siedzi w polsce, bardzo się tam przydał, już prawie mamy zrobiony stan "0" :D

jahuka
17-11-2008, 20:18
Budowa miała być zaczęta już we wrześniu ale doszliśmy do wniosku że szkoda aby piwnice mokły zimą, tak że ruszamy na wiosnę 09'
Trochę się denerwuje, bo pierwszy raz się buduję ale mam dobrego kuzyna który dużo mi pomaga i dopilnuje tego tematu.


Jacek

burifanek
17-11-2008, 21:07
Witam Nowych Budujących na odległość widzę że Nas przybywa :D a co do budowy na odległość nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli i niestety jak Nas tam nie ma to potem wychodzą różne niejasności a nie można być w dwóch miejscach jednocześnie :cry: i to jest w tym wszystkim najgorsze.My na wiosnę ruszamy z murami i Mam nadzieję że jak dobrze pójdzie to na lato dach zobaczymy. :lol:

burifanek
17-11-2008, 21:11
witam "nowych" zdalnych budowniczych! nam 10 ;listopada mineło 2 lata na wyspie
coś mi się wydaje że tak na odległosć to sie nie wybudujemy moi drodzy , :wink: u nas skończyło sie na tym że mąz już miesiąc siedzi w polsce, bardzo się tam przydał, już prawie mamy zrobiony stan "0" :D
Witaj emi601 My też już dwa lata na wyspie.Czynny wypoczynek męża w Polsce i stan zero już macie :wink: gratuluję i życzę powodzenia w dalszej budowie.

monikaitomek
13-12-2008, 20:18
My również budujemy na odległość,pomagają nam rodzice :D za co im bardzo dziękujemy!!
Jesteśmy na etapie wstawiania okien i instalacji elektrycznej!
Pozdrawiamy
Wesołych świąt

KUZMA
19-12-2008, 20:17
witam wszystkich serdecznie :)
my rowniez budujemy na odległość, mieszkamy od 3 lat w Irlandii,
w tej chwili mamy wylane fundamenty, prawie codziennie rozmawiamy z murarzem, jest nasza dalsza rodzina,
do tej pory myslelismy pozytywnie, ale
znajomi pukaja sie w głowe , ze nie widzimy budowy, ze beda krzywe sciany itd....i zaczynamy sie martwic :(
jak sobie z tym radzicie , u Nas nie ma komu zagladnac na budowe, moze zatrudnic kogos do nadzoru?

burifanek
19-12-2008, 21:47
witam wszystkich serdecznie :)
my rowniez budujemy na odległość, mieszkamy od 3 lat w Irlandii,
w tej chwili mamy wylane fundamenty, prawie codziennie rozmawiamy z murarzem, jest nasza dalsza rodzina,
do tej pory myslelismy pozytywnie, ale
znajomi pukaja sie w głowe , ze nie widzimy budowy, ze beda krzywe sciany itd....i zaczynamy sie martwic :(
jak sobie z tym radzicie , u Nas nie ma komu zagladnac na budowe, moze zatrudnic kogos do nadzoru?
Miło Cię tutaj spotkać My też mieszkamy w Irlandii przeszło dwa lata i jak widzisz podobnie borykamy się z problemami budowy domu na odległość :cry: Nie przejmuj się zbytnio opiniami bo i tak wyjścia nie mamy a budować chcemy,jeżeli firma podejmuje się budowy spisujesz umowę jest kierownik budowy,który za wszystko odpowiada i się pod tym podpisuje to nie zamartwiaj się na zapas powinno wszystko być dobrze. :wink:

KUZMA
20-12-2008, 09:25
Witaj burifanek,mi rowniez milo Ciebie tutaj spotkac :)
Na razie zadnych wiekszych problemow nie mielismy
dokumenty do PnB tez mielismy zalatwiane na odleglosc, Pani projektant wziela ponad 5000 zlotych, ale wszystko poszlo sprawnie i PnB dostalismy:)
Nawet pelnoocnictwo dla niej bylo napisane bez notariusza :) i to wystarczylo :)pozdrawiam

burifanek
20-12-2008, 14:38
Witaj burifanek,mi rowniez milo Ciebie tutaj spotkac :)
Na razie zadnych wiekszych problemow nie mielismy
dokumenty do PnB tez mielismy zalatwiane na odleglosc, Pani projektant wziela ponad 5000 zlotych, ale wszystko poszlo sprawnie i PnB dostalismy:)
Nawet pelnoocnictwo dla niej bylo napisane bez notariusza :) i to wystarczylo :)pozdrawiam
Widzisz to nie ma tak żle z tym budowaniem na odległość :D zawsze jest jakieś ryzyko no ale wyjścia niestety nie mamy.Co do Pani Architekt to nieżle szarpnęła Cię za kieszeń My też mieliśmy wynajętago Pana co załatwiał wszystko łącznie z pozwoleniem na budowę i wprowadzał wszystkie zmiany w projekcie ale zapłaciliśmy 2500 złotych to połowa z tego co Ty.Pozdrawiam.

kotecek
20-12-2008, 15:10
My bylismy umowieni z architektami o zalatwienie PnB, za 2500zl. Dalismy im polowe i dobrze, ze tylko tyle, bo nic nie zalatwili.

elizakop
21-12-2008, 14:50
Cześć. Razem z mężem mieszkamy w Londynie od 4 lat. Budowę w Polsce zaczęliśmy w czerwcu. Mamy o tyle bardzo dobrze, że moi rodzice się wszystkim zajmują. Tato jest murarzem :D . Nie wiem jak bym sobie bez nich poradziła. Chyba zabrakłoby mi odwagi na rozpoczęcie tak dużego przedsięwzięcia jak budowa domu. Podziwiam Waszą odwagę i zaparcie.
http://foto.onet.pl/a80n9,dkrdw2c4

DAWID S
26-12-2008, 17:23
Witam wszystkich.
My jestesmy kolejnymi,ktorzy mieszkaja w Dublinie a budowe realizuja pod Poznaniem.My zaczelismy w czerwcu tego roku.Obecnie mamy stan surowy otwarty.
wybralismy projekt z archomu "w groszku2"
pozdrawiamy wszystkich budujacych z oddali.

burifanek
26-12-2008, 17:59
Witam nowych budujących na odległość :D fajnie jak ktoś od czasu do czasu się dopisze bo jest trochę rażniej jak się pomyśli że nie jesteśmy Sami w tym budowaniu z oddali. :wink:

dariusss
14-01-2009, 22:43
no hej ja z rodzinka mieszkam w limericku a budujemy sie na mazurach kolo nidzicyzaczelismy w kwietniu 2008 i mamy juz surowy zamkniety okienka w przyszlym tygodniu wstawiaja na wakacje planujemy elektryke i wod-kan i co mam nadzieje ze sie uda pozdrowienia dla wszystkich :D

DAWID S
15-01-2009, 10:09
w Nowym Roku zycze wszystkim budującym w Polscea a mieszkającym na obczyznie spełnienia marzeń i ukonczenia chatki :lol: :lol: :lol:

les111
22-01-2009, 19:26
Witam Wszystkich budujących na odległość,jak większość z Was przebywam obecnie w Irlandii,budowę rozpoczołem pod koniec 2008,życze wytrwałości i pozdrawiam

darek_bochnia
23-01-2009, 00:20
Hej les111,

to chyba nasze domki będą rówieśnikami :)
Fundamenty wylałem 15 grudnia, teraz czekam do maja !!

Też się cały czas biłem z myślami czy nie zostawić budowania rodzicom,
przecież oni mają również swoje obowiązki i ciesze się że mam cały maj urlopu i będę mógł doglądać wszystko osobiście :)

Pozdrowienia dla wszystkich :) Do Siego Roku 2009 !!

Junona
24-01-2009, 21:09
no witam szanownego kolegę :), potwierdzam, ze robote wykonal, oczywiscie bylam z wizytacja :lol: , mam nadzieje, ze nasze stemple Wam dobrze posluza, pozdrawiamy z Glasgow.

mayadaski
16-02-2009, 16:49
mam pytanie o finansowanie domu, przy takiej budowie na odleglosc :wink:

Jakie opcje macie/rozwazaliscie?

Mam troche uzbierane, ale na wykonczenie tego nie starczy...i tak sie zastanawiam, jak to rozwiazac, gdzie szukac pieniedzy. Rozwiazania sa dwa: kredyt tutaj vs. kredyt w Polsce :wink:
Nie wiem jak to podejsc....troche sie boje zalatwiania kredytu w PL, a nie wiem, czy tutaj chce powiedziec, ze buduje "overseas" :wink:

Pozdrowienia,

Maja

Edyta M
24-02-2009, 04:32
Hej witam wszystkich budujacych na odleglosc w przyszllym roku zamierzam budowac dom ,wybralam juz projekt domu Lawenda II chociaz chcialabym troszke wprowadzic zmian ,zastanawiam sie nad indywidualnym projektem(musi byc podobny do Lawendy) ale zmrozila mnie cena jaka zazyczyl sobie architekt 15 tys. za ind.projekt + zalatwienie wszystkiego w urzedach nie wiem czy jest toduzo czy malo bood kilku lat przebywam w USA czy moglibyscie cos na ten temat powiedziec .Z gory dziekuje za odpowiedz :lol:

burifanek
24-02-2009, 07:48
Hej witam wszystkich budujacych na odleglosc w przyszllym roku zamierzam budowac dom ,wybralam juz projekt domu Lawenda II chociaz chcialabym troszke wprowadzic zmian ,zastanawiam sie nad indywidualnym projektem(musi byc podobny do Lawendy) ale zmrozila mnie cena jaka zazyczyl sobie architekt 15 tys. za ind.projekt + zalatwienie wszystkiego w urzedach nie wiem czy jest toduzo czy malo bood kilku lat przebywam w USA czy moglibyscie cos na ten temat powiedziec .Z gory dziekuje za odpowiedz :lol:

Witaj Edyta M musisz się zastanowić nad projektem indywidualnym bo cena powalająca a nie przypuszczam że za zmiany zapłacisz tak dużo.Prawie każdy kto kupuje projekt coś w nim zmienia mało kiedy dopasuje się go pod indywidualne potrzeby Ty musisz się póżniej w tym domu czuć dobrze bo to inwestycja na całe życie. :wink:
Witam nowych budujących na odległość!!! :D

Edyta M
25-02-2009, 04:22
:lol: Dziekuje za odpowiedz ,dzisiaj wykonalam kilka telefonow i dostalam nowa oferte miedzy 9 a 10tys projekt indywidualny juz lepiej ,a moze tak jak piszesz zrobie zmiany w projekcie Lawenda II (przesuniecie scian nosnych,obnizenie sufitu w garazu itp.) to jeszcze mniej bedzie to kosztowac.Czy jest ktos na forum z woj.malopolskiego i moglby polecic jakas dobra ekipe budowlana bede wdzieczna :lol: Do uslyszenia

hitek
01-03-2009, 14:51
Witam Wszystkich ciężko pracujących na swoje domy!
Z uwagą śledzę ten wątek i mam pewien problem. Pracując ciężko zgromadziłem pewien kapitał. Pieniążki wydaje się łatwo - pozostaje kwestia gdzie je wydać i jak? Nie po to pracuję by to zmarnować...

Większość z Was buduje w Polsce... Ja natomiast się zastanawiam, czy te pieniążki zainwestować w miejsce pracy - tj. rozkręcić jakiś biznes, czy postawić dom. Pięknie byłoby mieszkać we własnym domu, ale co z pracą? Tutaj stać mnie na fajne auto, do pracy daleko nie mam, do sklepów też, co niedziela robię wycieczki krajoznawcze, stać mnie na całkiem dostatnie życie... Nie mogę sobie wyobrazić jak pieniążki te włożę w budowę - czym będę jeździł, czy będzie stać mnie zwiedzić Polskę, w wakacje nad morze, w zimę w góry... Jeśli będę musiał zmienić pracę, co z domem? Nie wyobrażam sobie mieszkać w jednym województwie i dojeżdżać do drugiego do pracy.

Postanowiłem więc mój kapitał zainwestować tu w Irlandii i nie w dom, lecz w miejsce pracy. Zawsze będzie szansa je sprzedać i jako emeryt (zostało do tego jeszcze kilkadziesiąt lat) wrócić do kraju. Taka jest moja opinia... A co Wy o tym myślicie?

moropiotr
08-03-2009, 17:00
Ktos sie buduje na odległość w okolicach szczecina?? Ja w Gryfinie. Dziełke mam , przyłącza wszystkie beda do konca roku, i chce sie budowac na poczatek 2010 rok. Powiem jedynie ze czas leci szybko:) ja juz 3 lata w Irlandi w Dublinie, Moj wymarzony domek to : http://www.projekty24.com.pl/projekty/projekt,C113%20Drobny,rid,1291.html
jesli ktos ma podobny czy zna dobre ekipy czy architekta prosze o kontakt:)
Pozdrawiam

Rafal&Viola
11-04-2009, 20:33
witam !! wszystkich budujacych na odleglosc. Mieszkamy 2 lata na wyspach i postanoilismy budowac sie w polsce, wybralismy projekt proton 1. Kupno dzialki bylo proste nawet wszystkie formalnsci szybko poszly -mapki, zezwolenia (zlecilismy to firmie) koszt 450zl. ale dalej to juz pod gorke znalez wykonawce dobrego ,taniego a zarazem rzetelnego. Do tego dochodzi wybor materialow jak dachowka ,kolor kominow itp. Z tym juz jest gorzej, pewnie wszystko mozna znalez na necie , ale w rzeczywistosci to inaczej wyglada. Do tego ciagle wydzwanianie za materialami a sa olbrzymie roznice w cenie.Jesli juz cos znajdziesz to tak zle bo nie mozesz tego dotknac i ocenic. A wiec kazda kto sie na to zdecyduje musi miec duzo cierpliwosci. Ale warto :D [/b]

baileys
13-04-2009, 23:56
Witam, moje "budowanie na odleglosc" ruszylo na dobre.
Wszystkie sprawy zalatwiam przez internet i telefon, na miejscu mam "zaufanego czlowieka" - zawodowca, ktory nadzoruje wykonawcow, wyszukuje najlepszy towar, informuje mnie na biezaco co sie dzieje na budowie, przesyla zdjecia itp. Bardzo mi to odpowiada - ja pracuje, wysylam kase za material i mam zero stresu budowlanego.

Zupelnie nie boje sie, ze cos pojdzie zle, bo nie ma mnie na miejscu, a poczytalam posty tych, ktorzy doslownie patrzyli wykonawcom na rece a i tak bledow nie unikneli.
Decydujac sie na budowe na odleglosc trzeba znalezc sobie kogos, kto wszystkiego dopilnuje i zna sie na rzeczy (konstruktor, architekt, kierbud itp.) a do tego ufac ludziom...

burifanek
14-04-2009, 07:20
Witam nowych budujących na odległość :D u Nas domek rośnie że aż miło popatrzeć,jesteśmy skazani na zdjęcia i prawie dzienne rozmowy z wykonwcą ale jak na razie wszystko jest w porządku :D budowa na odległość to niemałe wyzwanie ale jak wspomniano powyżej co niektórzy są na miejscu patrzą firmom na ręcę a błędy i tak się zdarzają :x Życzę wszystkim budującym na odległość wytrwałośći do końca budowy Swoich upragnionych domków. :wink:

Malgoska i Gabe
23-04-2009, 06:27
Jak wasze domki na odleglosc sie buduja.My jestesmy z "fruwajaca" wizyta.I mam juz polowe domku.Wczoraj panowie wylali juz schody na pieterko,skonczyli stropy i terza miesiac schniecia w planach. Wszystko wyglada super.Miejsca wiecej,niz sie spodziewalam.Nastepna wizyta pazdziernik/listopad, a do tego czasu tylko zdjecia :)

dariusss
23-04-2009, 09:15
no hejka ja bylem w marcu rozplanowac elektryke i hydraulike czyli kan co i wod kabelki juz polozone a reszte zaczynaja za tydzien jak pykne do polski na wakacje instalacje beda juz gotowe pozdrowienia dla wszystkich odleglosciowcow

Perłóweczka
28-04-2009, 14:41
Witam budujących na odległość. jak tam u was budowy idą do przodu?????
:P :P :P

aga1401
28-04-2009, 15:38
u nas stoi w miejscu.czeka na inwestorow.tymczasem kasiore odkladamy i planujemy.po powrocie z majowego urlopu zdam relacje.

Perłóweczka
28-04-2009, 18:54
u nas stoi w miejscu.czeka na inwestorow.tymczasem kasiore odkladamy i planujemy.po powrocie z majowego urlopu zdam relacje.

AGA to zyczymy ci owocnego urlopu. duzo pracy na budowie :P

elizakop
04-05-2009, 13:33
My dopiero nasz domek zobaczymy w sierpniu. Skończony dach i wstawione okna. Teraz murują się ścianki działowe :D
http://img17.imageshack.us/gal.php?g=353t.jpg

burifanek
04-05-2009, 18:15
U Nas powoli do przodu w lipcu obiecali że na Nasz przylot będziemy już po zadaszonym domku spacerować :D :D :D Widzę że u innych też spore postępy tylko tak trzymać do końca :wink:

emi601
04-05-2009, 20:06
a u nas od listopada bez zmian.
http://img150.imageshack.us/img150/6749/1005231800x600ij0.jpg (http://imageshack.us)
http://img150.imageshack.us/img150/1005231800x600ij0.jpg/1/w320.png (http://g.imageshack.us/img150/1005231800x600ij0.jpg/1/)
ale podłoga jest, teraz z utęskieniem czekamy na dach!

les111
04-05-2009, 21:18
U mnie wprawione okienka jak przyjade w lipcu mam zamiar rozplanować instalacje elektryczną aby pan elektryk mógł zacząć i zrobić podbitkę może zdąże pozdrawiam

googulek
15-05-2009, 09:32
to i ja sie dopiesze do waszej grupy :wink:
od dziecka wychowuje sie we francji (dzis mam 33 lata), meza przywiozlam jednak z polski. Budowe rozpoczelismy dokladnie rok temu, jestesmy na etapie wykonczeniowki. Poczatkowo zakladalismy ze bedzie to domek na wakacje ale dzis juz coraz trudniej jest nam go opuszczac :(
francja jest moja druga ojczyzna, powtarzam sie ale dala mi wszystko (wyksztalcenie, prace, dom, tutaj sie urodzily moje dzieci, tutaj sie chowaja) ale ta mala chatka tak nam namieszala w glowach ze czuje ze musimy wrocic do Polski, ze tam jest prawdziwe zycie!
fakt, budowanie na odleglosc jest trudne, frustrujace, sa chwile zwatpienia, czasami totalne dolki ale to wszystko sie zapomina jak sie widzi chatke :D warto podjac taka decyzje i sie rzucic na glebokie wody :wink:

pawelk53
05-06-2009, 14:22
witam wszystkich budowniczych.jestem nowy na tym forum ,wiec sie po krotce przedstawie.mam na imie Pawel i wzraz z zonka aga tez podjelismy decyzje o budowie swojego wymarzonego domku.Obydwje pracujemy na wyspach.Nasza sytuacja nieco skaplikoswana,gdzyz mieszkamy w centralnej czesci Polski a zamierzamy budowac sie na Pomorzu.Jestesmy na etapie poszukiwania dzialki i jak sie okazuje to 95 % dzialek oglaszane sa przez agencje.Ciezko cos znalezc od prywatnej osoby,nie mieszkajac tam i maja c do dyspozycji internet i telefon .No coz chyba trzeba bedzie jednak zaplacic za prowizje jak nie bedzie wyjszia.Juz mamy upatrzona dzialke a nawet zarezerwowana .Co prawda mala bo 460m (21na 22)ale na wieksza nas nie stac Mala ale wlasna i domek sie zmiesci..Podobno z mediami w drodze w otoczeniu domkow jednorodzinnych ale to wszystko na gebe.Pojedziemy to zobaczymy co i jak.Czy juz bedac na miejcu jak mozna stwierdzic obecnosc tych medi,naprzyklad w jakiej sa odleglosci od kupowanej dzialki?.Agencja Mowi ze wszystko jest cacy pod wzgledem formalno prawnym i ze niby gwarantuje bezpieczenstwo transakcji.czy mozna im zawierzyc?Co zalatwia agencja .Jakie dokumenty do dzialki.?czy mial ktos do czynienia z agencja przed zakupem dzialki?Mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy.po powrocie odezwie sie co i jak Z gory dziekuje za jakiekolwiek infom i pomoc.Ja dopiero sie ucze co ijak i jestem jeszcze troche zielony,ale szybko sie ucze Pozdrawiam i do poklikania.Pawel
a bardzo mi sie podoba projekt salsa i zauwazylem ze ktos wybral juz taki projekt.jesli jest juz po budowie to jakie koszty poniosl do stanu surowego lub deweloperskiego.Czy ktos jest z pomorskiego .jak tak to moze poradzi gdzie i jakii wykonawca budowy najlepszy bo wiadomo ze tzreba budowac na odlegloscDZieki

burifanek
05-06-2009, 17:17
witam wszystkich budowniczych.jestem nowy na tym forum ,wiec sie po krotce przedstawie.mam na imie Pawel i wzraz z zonka aga tez podjelismy decyzje o budowie swojego wymarzonego domku.Obydwje pracujemy na wyspach.Nasza sytuacja nieco skaplikoswana,gdzyz mieszkamy w centralnej czesci Polski a zamierzamy budowac sie na Pomorzu.Jestesmy na etapie poszukiwania dzialki i jak sie okazuje to 95 % dzialek oglaszane sa przez agencje.Ciezko cos znalezc od prywatnej osoby,nie mieszkajac tam i maja c do dyspozycji internet i telefon .No coz chyba trzeba bedzie jednak zaplacic za prowizje jak nie bedzie wyjszia.Juz mamy upatrzona dzialke a nawet zarezerwowana .Co prawda mala bo 460m (21na 22)ale na wieksza nas nie stac Mala ale wlasna i domek sie zmiesci..Podobno z mediami w drodze w otoczeniu domkow jednorodzinnych ale to wszystko na gebe.Pojedziemy to zobaczymy co i jak.Czy juz bedac na miejcu jak mozna stwierdzic obecnosc tych medi,naprzyklad w jakiej sa odleglosci od kupowanej dzialki?.Agencja Mowi ze wszystko jest cacy pod wzgledem formalno prawnym i ze niby gwarantuje bezpieczenstwo transakcji.czy mozna im zawierzyc?Co zalatwia agencja .Jakie dokumenty do dzialki.?czy mial ktos do czynienia z agencja przed zakupem dzialki?Mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy.po powrocie odezwie sie co i jak Z gory dziekuje za jakiekolwiek infom i pomoc.Ja dopiero sie ucze co ijak i jestem jeszcze troche zielony,ale szybko sie ucze Pozdrawiam i do poklikania.Pawel
a bardzo mi sie podoba projekt salsa i zauwazylem ze ktos wybral juz taki projekt.jesli jest juz po budowie to jakie koszty poniosl do stanu surowego lub deweloperskiego.Czy ktos jest z pomorskiego .jak tak to moze poradzi gdzie i jakii wykonawca budowy najlepszy bo wiadomo ze tzreba budowac na odlegloscDZieki

Witaj w gronie jeżeli podoba Ci się Salsa to idealny projekt na małą działkę Ja buduję ten domek na razie bez garażu ale będzie dobudowany w póżniejszym terminie zapraszam na Nasze forumowe rozmowy na temat tego domku i do obejrzenia kilku fotek z placu boju :D pozdrawiam

http://forum.muratordom.pl/projekt-domu-salsa-czy-ktos-moze-juz-buduje-taki-dom,t104607.htm

emi601
07-06-2009, 15:50
j naszą dziąłkę znalałam przypadkowo w ogłoszeniach na lokalnym portalu. Miejscowość gdzie działka się znajduje znałam bardzo dobrze bo cześto tamtędy przejażdzam. Ale nigdy bym nie pomyślała że będę chcieć tam mieszkać :) trzeba bło dziłać szybko bo była atrakcyjna: w 2007 roku jeszcze był boom budowlany i przy ogladaniu stron agencji to tylko deprsja człowieka ogaraniała , i wszystkie media w drodze przez działką , łacznie z kanalizacją :) , namyślaliśmy się jeden dzień :)

pawełk: szukaj! bez pośrednictwa agencji też się da! najlepiej bedąc na urlopie w kraju bo pojechać i zobaczyc przecież musisz! nam się udało to tobie też się uda! A nadmieniam że byliśmy zieloni i naiwni jak koperek! udało nam się nie wkopać! :)

T i A
08-06-2009, 13:30
Witam,
Jestem tu pierwszy raz ,wiec WITAM wszystkich.Tez sie bedziemy budowac w PL mieszkajac w IRL(cork-4,5roku).Po ok 2 lat szukania dzialki,znalezlismy to co chcielismy.Rada dla "pawelk53" szukajac dzialki zwróć uwage na;
-warunki zabudowy(jesli ich nie ma ,to nie masz pewnosci,czy bedziesz sie mogl tam budowac czy nie i co,czekasz na nie ok.3m-ce)
jesli sa sprawa jest jasna w nich zawarte jest wszystko tzn;
-co mozesz budowac(wielkosc,wysokosc,wyglad dachu itp.)
a i do waruków zabudowy zawsze sa warunki przylaczy i po nich bedziesz wiedzial gdzie sa i ile bedzie Cie kosztowac dociagniecie.Nie sluchaj zapewnien sprzedawcy ze napewno dostaniesz bo ja tak czekalem z kilkoma dzialkami i nic=strata czasu.Najlepiej jedz na miejsce i szukaj w lokanych gazetach.Jak staniesz na dzialce to poczujesz czy to ta WYMARZONA odrazu.
Jak chcesz potrzebowal jakies rady to na priv. wysle Ci moj numer.Wracam do tematu.Czekam tylko teraz na waruki zabudowy(przepisanie).Projekt induwidualny sie robi i dalej czekanie na reszte papierkow.Moze sa juz tacy co budowali na odlelosc i juz mieszkaja w domku.Niech sie podziela doswidczeniami.
Wytrwalosci !
TOMEK

emi601
08-06-2009, 20:47
O! Tomek słusznie prawi, słuchaj go ! :) Warunki zabudowy albo ewnetualnie aktualny Miejcsowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego , w forumowym slagu zwamy MPZP, to ważna sprawa i lepiej tak kupić działke żeby było jak najłatwiej zaczać budowanie.
ja na gorąco zapomniałam dodać o tym MPZP. U nas na szczęście jest! I wszystko było napisane co można budować i gdzie. nasz sprzedający sam się budował na tej samej ulicy gdy nam sprzedawał działkę (przyszły sąsiad zza płota) także świeży wypis miał w ręku, to sie od razu zapoznałam i wszystko było jasne , to też było ogromnym plusem tej działki.

my też budujemy z Irlandii :) mamy już fundamenty , hoho ale jestem z nich dumna a zarazem przybita bo jeszcze tyle przed nami! :-?

T i A
08-06-2009, 23:13
Mozna kupic dziallke bez warukow zabudowy lub planu zagospodaraowania,ale to jak kupowanie kota w worku.Jak nie dostaniesz warunkow zab. to bedziesz mogl tylko "ziemniaki"uprawiac.To ze sasiednia dzialka ma warunki zabudowy nie oznacza ze Twoja je dostanie.

waldi8321
29-07-2009, 19:46
Nio to "przyszła kryska na matyska" :D i ja postanowiłam dołączyć do grona budujących na odległość....
W chwili obecnej mieszkamy i pracujemy w Irlandii (wkrótce miną 3 lata). Prawdopodbnie będziemy tu jeszcze jakieś 2 latka ,jak dobrze pójdzie.
My od razu wiedzieliśmy,po co jedziemy za granicę. Bardzo dużo wyrzeczeń w przypadku budowy domu,nie tylko na odległość. Praktycznie wszystko wkładamy w dom. Nie spodziewałam się,że tyle wyrzeczeń nas to będzie kosztowało,ale nie żałuję,bo wiem,że w Polsce tyle nie osiągnęlibyśmy,a nie chcieliśmy budować lat 10 i najtańszym kosztem,na dodatek z kredytem,którego za wiele jako początkujący nauczyciele na pewno nie dostalibyśmy. Po prostu doszliśmy do wniosku,że to będzie nasz wymarzony domek i jak coś nam się spodoba (w granicach rozsądku oczywiście),to za ciężko zapracowane pieniążki to kupimy - w końcu zasłużyliśmy na to,co nie? :wink:

Pod koniec 2006 roku wybraliśmy projekt - po prostu zobaczyliśmy go i stwierdziliśmy - TO ON!
Pod koniec 2007 roku zakupiliśmy projekt,wynajęliśmy panią,która nam wszystkie dokumenty załatwiała i która jest kierownikiem budowy oraz umówiliśmy się na spotkanie z firmą,która nam domek miała budować.
Pod koniec maja 2008 roku mieliśmy pozwolenie na budowę,a sama budowa ruszyła w sierpniu.
Teraz już mamy stan surowy zamknięty - instalacje porobione,tynki też. W sierpniu ma być robiona elewacja,podbitka,ocieplenie poddasza i wylewki. Mamy zamiar też zakupić już niedługo akcesoria do ogrzewania typu piec,solary,zbiornik - ale to trochę kosztuje,więc zobaczymy jak będzie.
W ciągu tych prawie trzech lat pobytu w Irlandii bylismy w Polsce 2 razy (raz na rok),w październiku będzie nasz 3 raz. Loty są niesamowicie drogie,a że budowę nadzorują rodzice mojego męża (za co im jestem dozgonnie wdzięczna), wolimy te pieniążki inwestować w domek,chociaż nie powiem,tęsknota jest ogromna i nie raz chciało się wsiąść do samolotu i do domu.
W przyszłym roku,jak kupimy samochód,to mamy zamiar częściej do Polski jeździć - zobaczymy jak będzie :)

Jeśli chodzi o zwrot podatku,to jak najbardziej - możecie się starać. My złożyliśmy bodajże w listopadzie zeszłego roku,a zwrot dostaliśmy jakoś chyba w maju,więc akurat na elewację zewnętrzną jest :wink::D

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę powodzenia w budowaniu domków :D

P.S. Coraz więcej budujących na odległość się tu zjawia :)

burifanek
29-07-2009, 20:25
Witam serdecznie nowych budujących na odległość :D grono się powiększa i widać też że na budowach coś się dzieje a to chyba najważniejsze :D Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości do końca budowy na odległość bo do najłatwiejszych ona nie należy :cry:

lukasz79
13-08-2009, 20:48
Witam wszystkich.

My z zona juz jestesmy w Irlandii 5 lat (minelo w czerwcu). Chcielismy kupic w Polsce mieszkanie, ale nasi rodzice nam strasznie odradzali, no i jak przeliczylismy koszty to za cene 60m2 mieszkania bedziemy miec 120m2 domu. Zona ma 20 arowa dzialke w naszym kochanym Ustroniu (Beskid Slaski).

Budowa na odleglosc az tak bardzo nas nie przeraza, gdyz moj tato ma uprawnienia kierownika budowy no i to w koncu jego fach budowlanka, wiec mysle ze "fuszerki" nie bedzie. Z reszta rodzice sie wybudowali 2 lata temu, wiec ojciec mi powiedzial ze tych samych pomylek juz nie zrobi :D

Projekt juz zakupiony, porotherm 44 na budowe tez, teraz czekamy na mapki, jak dobrze pojdzie to chcielbysmy w pazdzierniku/listopadzie wylac fundamenty

mayadaski
13-08-2009, 21:12
Hej Lukasz,

My mieszkamy w Dublinie od 11 lat...minelo jak jeden dzien :lol:
Jestem w podobnej sytuacji jak Ty, ze mam rodzine budowlana - Kuzyn i to jest duuuzy plus budowania na odleglosc :lol:

Powodzenia!! Zakladaj dziennik, bysmy mogli Wam kibicowac i koniecznie wklej fotki okolicy...piekne okolice macie w Ustroniu :lol:

Maja

lukasz79
13-08-2009, 21:35
Hej Maja!

Kurcze 11 lat szmat czasu. Widze, ze klimatyzacje na wyspie macie za soba :)

My jeszcze musimy tu zostac ze 3 latka, ale jestesmy juz strasznie "home sick".
Myslelismy zeby tu kupic dom jakis czas temu, ale ciesze sie, ze zrezygnowalismy z tego pomyslu. Dzieci jeszcze nie mamy (choc w bliskich planach sa :P!!!! wiec powrot do Polski jak najbardziej, nawet z 2 letnia dzidzia.

Gdzie mieszkacie w Dublinie. My Swords zaraz przy lotnisku.

Fotki mamy tylko z zimy. A widok z dzialki na same gory. Bardzo spokojna okolica chociaz dosc gesto zabudowana. Jak sie naucze wklejac tu fotki to cos zapodamy.

A propro jak bedziemy mieli coreczke, to rozwazamy imie Maja - bardzo wdzieczne :D

T i A
18-09-2009, 21:34
Byl gdzies post jak to robic ,bardzo proste.

1.Utworzyc konto na np;fotosik
2.Wstawic zdjecie na fotosik
3 Do kazdego zdjecia masz kody(w zaleznosci np jakiej wielkosci zdjecie ma sie otwierac na forum lub male na forum a po kliknieciu wskakuje duze)
4 Tyle
5 Przyklad kodu:
]http://images38.l/196/5bbd451med.jg[/img]
6 Wklejasz kod w tresc wiadomosci jak chcesz sprawdzic jak wyglada obok wyslij masz podglad.

ktosiek
18-09-2009, 23:06
Witam, ja też buduję na odległość. Na szczęście wszystkim zajmuje się mój tata i jest wszystko OK. Stan zero już mam. Zapraszam do dziennika.

Co do zdjęć, tu jest coś napisane
http://forum.muratordom.pl/jak-wklejac-zdjecia,t157280.htm

Polecam serwer:
http://www.imageshack.us/

tu jest z obrazkami i przystepnie napisane jak wstawić:
http://forum.aqualublin.net/index.php?topic=618.0

kotecek
19-09-2009, 12:54
Byl gdzies post jak to robic ,bardzo proste.

1.Utworzyc konto na np;fotosik
2.Wstawic zdjecie na fotosik
3 Do kazdego zdjecia masz kody(w zaleznosci np jakiej wielkosci zdjecie ma sie otwierac na forum lub male na forum a po kliknieciu wskakuje duze)
4 Tyle
5 Przyklad kodu:
]http://images38.l/196/5bbd451med.jg[/img]
6 Wklejasz kod w tresc wiadomosci jak chcesz sprawdzic jak wyglada obok wyslij masz podglad.

Wszystko się zgadza, ale ostrzegam wszystkich przed fotosikiem! Po jakims roku chcą zeby im zapłacić, inaczej kasują wszystkie zdjęcia! Musiałam wszystkie zdjecia z dziennika wklejac jeszcze raz :evil: Polecam imageshack.

waldi8321
27-09-2009, 12:26
Też odradzam fotosika,jeśli chce się wykorzystywać na innych stronkach zdjęcia tam zamieszczone - trzeba zpłacić,bo później w całym dzienniku będzie "zdjęcie czaswo niedostępne" :-? Ja korzystam ze stronki www.4shared.com mam do wykorzystania 5 GB,a dopiero może 3% wykorzystałam,więc na cały dziennik wystarczy spokojnie :lol:

T i A
03-10-2009, 18:41
Wszystko się zgadza, ale ostrzegam wszystkich przed fotosikiem! Po jakims roku chcą zeby im zapłacić, inaczej kasują wszystkie zdjęcia! Musiałam wszystkie zdjecia z dziennika wklejac jeszcze raz :evil: Polecam imageshack.

:o :o :o :o :o :o :o
Ale numer nie wiedzialem o tym.

kotecek
04-10-2009, 09:24
Taaa, ile ja się nawkejałam tych zdjęć od nowa!
Fotosik jest strasznie nieuczciwy pod tym względem :(

madula
17-12-2009, 13:30
Pozdrawiam wszystkich bydujacych na odleglosc! Musze przyznac ze Was podziwiam. Tez mam budowe w Polsce a pracuje za granica, ale nie mam tyle odwagi aby zostawic budowlancow w domu. Budowa idzie do przodu tylko podczas urlopu w Polsce a tak pozamykana stoi. Jak widze ile bledow potrafia popelnic pracownicy budowlani to boje sie pomyslec co by bylo jakbym ich zostawila. Rodzice - owszem mogliby nadzorowac, ale czasem potrzeba szybkiej decyzji na miejscu a oni decydowaliby po swojemu.

ohara
15-01-2010, 21:12
Witam wszystkim. Wlasnie sie zarejestrowalam na tym forum bo rowniez zamierzam budować na odleglosc.
Ja pracuje od 3 lat w Rosji i "od urodzenia" marze o wlasnym domu :wink:
Pracuje tylko po to zeby miec dom i ogrodek. Swoim marzeniem tak zarazilam meza, ze on tez tylko o tym mysli :lol: Odkad sie poznalismy jest to nasz wspolny cel no i nareszcie udalo nam sie kupic dzialke a wraz z wiosna startujemy z papierkowa robota i umowa z firma. Mamy nadzieje wybudowac sie "przez internet" za rok.
Gdybysmy nie wyjechali po studiach to zapewne nie mielibysmy jeszcze teraz nic (umysly scisle ale w specjalnosci nauczycielskiej) albo mielibysmy - tyle, ze z kredytem 30-to letnim na karku. Puki co staramy sie dobrze wykonywac swoja prace, podnosic kwalifikacje - douczac sie przez internet (chwala internetowi) i mamy nadzieje ze po powrocie bedziemy miec nie tylko dom ale i prace - marzenia sa osiagalne!!!
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy buduja na odleglosc a w szczegolnosci tych, ktorzy, mimo ze zostali zmuszeni do wyjazdu, nie obraziili sie na nasza sliczna Polske, ktora posiada i gory i morze i doliny i wyzyny, i zamierzaja w niej wlasnie rodzic, dozyc do emerytury i umrzec :wink:

burifanek
16-01-2010, 17:49
Witam wszystkim. Wlasnie sie zarejestrowalam na tym forum bo rowniez zamierzam budować na odleglosc.
Ja pracuje od 3 lat w Rosji i "od urodzenia" marze o wlasnym domu :wink:
Pracuje tylko po to zeby miec dom i ogrodek. Swoim marzeniem tak zarazilam meza, ze on tez tylko o tym mysli :lol: Odkad sie poznalismy jest to nasz wspolny cel no i nareszcie udalo nam sie kupic dzialke a wraz z wiosna startujemy z papierkowa robota i umowa z firma. Mamy nadzieje wybudowac sie "przez internet" za rok.
Gdybysmy nie wyjechali po studiach to zapewne nie mielibysmy jeszcze teraz nic (umysly scisle ale w specjalnosci nauczycielskiej) albo mielibysmy - tyle, ze z kredytem 30-to letnim na karku. Puki co staramy sie dobrze wykonywac swoja prace, podnosic kwalifikacje - douczac sie przez internet (chwala internetowi) i mamy nadzieje ze po powrocie bedziemy miec nie tylko dom ale i prace - marzenia sa osiagalne!!!
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy buduja na odleglosc a w szczegolnosci tych, ktorzy, mimo ze zostali zmuszeni do wyjazdu, nie obraziili sie na nasza sliczna Polske, ktora posiada i gory i morze i doliny i wyzyny, i zamierzaja w niej wlasnie rodzic, dozyc do emerytury i umrzec :wink:


No witamy serdecznie :P i na wstępie chciałabym życzyć powodzenia w rozpoczęciu budowy i szybkiego bezstresowego ukończenia jej :D jeszcze sporo przed Tobą ale czas szybko leci ani się nie obejrzysz a dachówkę będzisza kładła :D każdy z Nas kiedyś zaczynał i tak samo przez wszystko przechodził a nie było łatwo bo wszystkie decyzje trzeba było podejmować na odległość i czasami do końca nie było wiadomo czy są dobre :roll: Głowa do góry wszystko przed Tobą i też serdecznie pozdrawiamy.

Malgoska i Gabe
31-03-2010, 10:19
Witajcie budujacy na odleglosc.Jak tam prace na waszych budowach?Ja musze sie pochwalic moim dekarzem.Udowodnil facet, ze MOZNA porozumiec sie na odleglosc.Troche cierpliwosci i tansze polaczenia miedzynarodowe i wszystko gra.Odbylismy kilka spotkan jeszcze zima, a teraz jak ruszyla wiosna moj daszek pieknie sie pokrywa :).
Tak samo moja firma od hydrauliki i ogrzewania.Kochana pani Ela koresponduje ze mna 3-5 razy w tygodniu, zeby wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.
I ok mam wciaz malego stresa(chociaz dzieki rodzicom az nie takiego) ale wiem, ze mozna :).Postep w stosunku do mojego murarza .
A co sie dzieje na waszych budowach ???

grabnianin
17-04-2010, 10:07
Hej od 14-tu lat w Holandii a buduje pod Ustka oczywiscie niezastapiony tata Jurek wszystkim sie zajmuje i wiem ze mu ciezko ale ja jemu tez pomagalem zawsze jak bylem pod reka wiec nie mam wyrzutow.Budowa idzie sprawnie choc nie zupelnie bezstresowo ale ogolnie da sie. Jestesmy na etapie dachu 19-04-2010 wchodzi dekarz i podobno w ciagu 3-ech tygodni sie domek przykryje wiec jestesmy zadowoleni.http://http://www.4shared.com/photo/KTmdOgsM/_MG_3081.htmlhttp://dc225.4shared.com/img/275054188/22acde02/IMG_3292.JPG (http://www.4shared.com/photo/UXTzUlG3/IMG_3292.html)http://dc225.4shared.com/img/275052182/e71268c0/IMG_3285.JPG (http://www.4shared.com/photo/w5fj4bmA/IMG_3285.html)

A to wlasnie wyniki dzialan dekarzy od 19-04-2010.

Edyta M
01-05-2010, 03:01
Witam wszystkich serdecznie po ponad rocznej przerwie wpisu w tym watku.
U mnie troszke sie pozmienialo tzn. pierwotny projekt Lawenda II ( wspominal z lezka w oku ) odsprzedalam niestety .... projekt po przerobkach nie spelnial moich oczekiwan ( jednego za duzo drugiego za malo ) . Mysle , ze nieudolnosc Pani Architekt tez miala duzy udzial w podjeciu mojej decyzji . Pol roku MORDOWALA sie z adaptacja , az w koncu ja powiedzialam dosc i zakupilam inny projekt. Projekt pochodzi z pracowni DOMY Z WIZJA https://domyzwizja.pl/ STYLOWY 2 .
Nie bede pisala co i jak z adaptacja itp. Wazne , ze 24 KWIETNIA 2010 rozpoczela sie budowa STYLOWEGO 2 .....
Ja sledze kazdy dzien ( na fotkach ) z zapartym tchem ogladam zdjecia przesylane przez mojego pelnomocnika .... no coz taki nasz los BUDUJACYCH NA ODLEGLOSC
Pozdrawiam serdecznie , zycze powodzenia w budowaniu i zapraszam do mojego dziennika .
Edyta :)

Edyta M
17-05-2010, 01:55
Hejka
No co tam ???
Czy wszyscy budujacy na odleglosc przestali budowac ....:stirthepot:
Dajcie znac co u Was slychac :hug:

mayadaski
17-05-2010, 09:51
Hejka
No co tam ???
Czy wszyscy budujacy na odleglosc przestali budowac ....:stirthepot:
Dajcie znac co u Was slychac :hug:

Buduja buduja;):D

Kombinuja jak zobaczyc na zywo cos co jest dostepne na rynku w Polsce, a oni sa na odleglosc;)...bo na zgjeciu w internecie wszystko pieknie wyglada:D:D

Edyta M
17-05-2010, 11:55
Buduja buduja;):D

Kombinuja jak zobaczyc na zywo cos co jest dostepne na rynku w Polsce, a oni sa na odleglosc;)...bo na zgjeciu w internecie wszystko pieknie wyglada:D:D
Witam :welcome:
Znam ten bol ...... tak wlasnie robie zakupy ostatnio kupilam wszystkie akcesoria dachowe lacznie z dachowka ktorej kolor widzialam tylko w necie :eek:, brzmi to troche dziwnie , ale co zrobic ..... mam tylko nadzieje ze " lupek angobowany " nie okaze sie kolorem zblizonym do ZIELENI czy ROZU :jawdrop:.
Pozdrawiam
Edyta :hug:

grabnianin
17-05-2010, 19:33
Witalski,w weekend bylem w kraju nadzorowac montaz okien i rozliczyc sie z dachowcami a efekty ponizej zamieszczam.mam tez juz elektryka na e-mail...mailem mam mu przeslac moje zadania a on poda mi cene i po naszej akceptacji ojciec go wposci na budynek.hydraulik tez nagrany na wstepna rozmowe w sierpniu bo mam tydzien wakacji...

FOTY
http://dc251.4shared.com/img/290596485/2250e9f8/_2__Afb0227.jpg (http://www.4shared.com/photo/99Gs6JF6/_2__Afb0227.html)
http://dc251.4shared.com/img/290594769/1d2afe8f/Afb0245.jpg (http://www.4shared.com/photo/G1r4p8O_/Afb0245.html)
http://dc250.4shared.com/img/290592693/5ece3eb5/Afb0266.jpg (http://www.4shared.com/photo/Qv1bpvRp/Afb0266.html)

ktosiek
17-05-2010, 20:05
Budujemy, budujemy :) U mnie strop zalany, niedługo poddasze. Zapraszam do dziennika.(Link w stopce)
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?144607-Rodo-8-domek-Kto%C5%9Bk%C3%B3w

Niestety nie jest łatwo z tą budową na odległość. Ja mam oczywiście też pomoc, mojego taty, który wszystkim się zajmuje, pomaga, pracuje nawet jako pomocnik, no i mojego młodszego brata.
Ja w Polsce będę w lipcu, jak samolot wystartuje ;)
Pozdrawiam

mayadaski
17-05-2010, 20:55
Ja w Polsce będę w lipcu, jak samolot wystartuje ;)
Pozdrawiam
:D:D

Wlasnie! Moj maz mial leciec na tydzien 5 maja....i lotnisko w Dublinie zamkneli przez ziejacy wulkan:mad:
A mial z panem od schodow sie dogadac i zastanowic sie jak ogord zagospodarowac i ploty z sasiadami zrobic....no i nic...moze teraz w sierpniu polecimy cala juz rodzina....jak nie przykurzy...znowu:eek::p

Pozdrowienia,

Edyta M
18-05-2010, 02:41
No Kochani to rozumiem .....
Grupa ozyla to lubie , nie dajmy sie tym cholernym deszczom i cholernym pylom ..... byle do lata :wave:

grabnianin
21-05-2010, 19:01
hej witajcie aby utrzymac troche temat na topie wpisze swoje ustalenia z wykonawca elektryki praca dwuetapowa :
1-ulozenie calej instalacji przed tynkowaniem(nie operujemy pojeciem -za punkt)
2-po tynkowaniu montaz wszystkich gniazdek i wlacznikow

cena za te dwa etapy 4500zl brutto + material 3000-3500zl(material dobrych marek nie z Castoramy) .Pozdrawiam

grabnianin
01-06-2010, 17:15
I co z wami emigrantami nic nie robicie.Chyba was kryzys nie dopadl? Fakt,straszyl okropnie ale jakos przeszedl bez wiekszego echa(u mnie,a ja pracuje w exporcie kwiatow z Holandii m.in.do Polski i na Ukraine).Piszcie cos bo ciekaw jestem jak ida prace.

grabnianin
15-06-2010, 18:03
Ja powaznie mowie zeby tu cos pisac czasem bo fajnie ludzi podziwiac ktorzy z wlasnej ciezkiej pracy jakis efekt maja.U mnie cisza bo nikt nie chce robic jak mnie nie ma na miejscu,mowia ze boja sie ewentualnych poprawek i czekaja do sierpnia.A 03-07 lecimy na zasluzone Canary.Pozdrawiam

ktosiek
15-06-2010, 23:18
U mnie się coś dzieje, zerknij do dziennika, link w stopce. :D

Edyta M
16-06-2010, 05:40
No jasne , ze sie dzieje ................. :yes::yes::yes:

ohara
16-06-2010, 08:17
ja na razie jestem na etapie załatwiania formalności, papierzysk, firm... czekam wlasnie na projekt. za tydzien lece do polski i zamierzam sie umowic na fundamenty :)

Edyta M
16-06-2010, 11:54
ja na razie jestem na etapie załatwiania formalności, papierzysk, firm... czekam wlasnie na projekt. za tydzien lece do polski i zamierzam sie umowic na fundamenty :)

Powodzenia :yes: papierologia to najgorszy etap . Ja wszystko zalatwialam telefonicznie lub mailowo , mam pelnomocnika w Polsce wiec rowniez za Jego posrednictwem . Jak do tej pory wszystko jest ok. :yes: byle pogoda dopisywala .
Pozdrawiam

kasiaros
16-06-2010, 13:49
Edyta M - ja też od 3 lat buduję na odległośc i ,podobnie jak Ty, dachówkę wybrałam przez Internet - w lipcu będą ją kłaśc i również mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający :) Pozdrawiam cieplutko!

Edyta M
17-06-2010, 03:38
Edyta M - ja też od 3 lat buduję na odległośc i ,podobnie jak Ty, dachówkę wybrałam przez Internet - w lipcu będą ją kłaśc i również mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający :) Pozdrawiam cieplutko!
Hejka Kasiaros :welcome:
Chyba mozemy to nazwac budowaniem intuicyjnym ...... a wybralas juz okna dachowe ?
Pozdrawiam
Buziaki i sloneczka zycze :hug:

kasiaros
18-06-2010, 01:01
Edyta - jeszcze okien dachowych nie wybrałam - to jest nasz kolejny dylemat, he he! A Ty na jakie się zdecydowałaś? Również ciepło pozdrawiam :)

Edyta M
18-06-2010, 01:11
Hejka :cool:
Okna wybrane i kupione leza u mojej mamy w mieszkaniu !!!!! :eek::eek::eek:

Edyta M
18-06-2010, 01:12
Fakro FTT Thermo

Malgoska i Gabe
19-06-2010, 12:14
U mnie cos sie tam dzieje na budowie.Mam polozona podlogowke i wylewki sa zrobione.Teraz reszta zabawy :)

kasiaros
21-06-2010, 15:56
Edyta M - dzięki za odpowiedź w sprawie okien ;) Chyba też weźmiemy Fakro. Nie mogę się doczekac urlopu i położenia dachóweczki!!!!

Edyta M
22-06-2010, 03:34
Edyta M - dzięki za odpowiedź w sprawie okien ;) Chyba też weźmiemy Fakro. Nie mogę się doczekac urlopu i położenia dachóweczki!!!!
Hejka
Moge dac Wam namiary na firme w ktorej kupilam swoje okienka ... cena REWELA ....... :rolleyes:
Pozdrawiam :rolleyes:

kasiaros
27-06-2010, 23:07
Trochę mnie tu nie było, wchodzę i widzę, że Ty mi taką przysługę proponujesz! W takim razie proszę o te namiary ([email protected]) i z góry ślicznie dziękuję :)

Edyta M
27-06-2010, 23:15
Trochę mnie tu nie było, wchodzę i widzę, że Ty mi taką przysługę proponujesz! W takim razie proszę o te namiary ([email protected]) i z góry ślicznie dziękuję :)

Hejka Kasiu
Juz wysylam info ......
Ja wlasnie przed chwilka ( doslownie 10 min. temu ) wyslalam zaliczke na rolety do okien dachowych ..... :) wczesniej juz mialam to na uwadze ( zakup rolet ) ale odpuscilam .... doszlam jednak do wniosku , ze jak dekarz i tak na dachu bedzie siedzial to niech za jednym zamachem wstawi i rolety zewnetrzne .

Pozdrawiam :cool:

anula05
07-07-2010, 18:33
Witam wszystkich budujących na odległość i dołączam do Szanownego Grona. Dwa tygodnie temu ruszyliśmy z budową pod Warszawą, dokładnie 714 km od naszego obecnego miejsca zamieszkania....
Trzymajcie kciuki za mnie, a ja trzymam za Was!

grabnianin
14-07-2010, 15:47
Witam wszystkich budujących na odległość i dołączam do Szanownego Grona. Dwa tygodnie temu ruszyliśmy z budową pod Warszawą, dokładnie 714 km od naszego obecnego miejsca zamieszkania....
Trzymajcie kciuki za mnie, a ja trzymam za Was!

Witamy,witamy .bardzo blisko masz do budowanego domu z miejsca obecnego pobytu ja mam 1100km i w porownaniu z "Anglikami i Irlandczykami" to pikus choc ode mnie nie da sie co weekend wpasc na budowe inaczej od Ciebie(ja probuje raz na miesiac a i tak ciezko z urlopami no i kaska).pozdrawiam i sukcesow zycze

ktosiek
02-08-2010, 22:49
Pozdrawiam wszystkich, u nas właśnie SSO zrobiony, w końcu przykryty domek, już nie moknie. Ale pogoda nie rozpieszczała. Zapraszam do dziennika.

Edyta M
03-08-2010, 00:51
Kasiaros ..... zalatwilas okienka ????? :)

Edyta M
03-08-2010, 00:53
Witamy,witamy .bardzo blisko masz do budowanego domu z miejsca obecnego pobytu ja mam 1100km i w porownaniu z "Anglikami i Irlandczykami" to pikus choc ode mnie nie da sie co weekend wpasc na budowe inaczej od Ciebie(ja probuje raz na miesiac a i tak ciezko z urlopami no i kaska).pozdrawiam i sukcesow zycze

No to ja mam chyba najdalej .....
9 godzin lotu samolotem :wave:

Edyta M
03-08-2010, 01:19
Pozdrawiam wszystkich, u nas właśnie SSO zrobiony, w końcu przykryty domek, już nie moknie. Ale pogoda nie rozpieszczała. Zapraszam do dziennika.

No to biegne LUKNAC ;)

kasiaros
21-08-2010, 01:00
Edyta M - przede wszystkim przepraszam, że dopiero się odzywam!!! Czas przed i po urlopie to istne urwanie głowy! Napisałam do Pana Rafała z prośbą o wycenę okien Fakro - niestety, dostałam ją trochę za późno - z mojej winy zresztą, bo pewnie za późno się odezwałam. Koniec końców wybraliśmy jednak Veluxy ze sztangą u góry (również w dobrej cenie). Trochę kłopotów było z naszymi dekarzami, nie zdążyli położyć dachówki przed naszym wyjazdem :( Ale na szczęście z wyboru dachówki jesteśmy zadowoleni (zdjęcia na blogu). Edytko, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zainteresowanie :) PS - w październiku lecimy znowu, będziemy robić porządki na działce ;)

Edyta M
21-08-2010, 03:15
Hejka Kasiulka :wave:
Fajnie , ze jestes .... szkoda , ze nie kupilas okienek od Rafala , ale tak jak mowisz wycena , zamowienie to troszke bierze czasu ja moje okna kupilam w pierwszych miesiacach roku , a negocjowalam cene ;) przez kilka tygodni ........ w sumie zajelo mi to troche ale mialam czas na zastanowienie i wybor.
Powodzenia w budowaniu ... bede zagladala do Ciebie
Buziaki :goodnight:

ktosiek
21-08-2010, 13:18
JA wybrałem okna Velux ale z klamką u dołu, są takie w ofercie.

Okno dachowe - obrotowe, z klamką u dołu.GZL B
http://www.velux.pl/Klienci/Produkty/Okna_dachowe/Okna_drewniane/GZLB/default.aspx

Tylko nie mają łazienkowych takich, więc do łazienki poszło w ostatniej chwili Fakro z klamką u dołu. Pewnie jakbym wcześniej o tym wiedział, że łazienkowe jest z otwieraniem górnych to wszystkie okna były by Fakro, ale i tak jestem zadowolony z tych okien. Mam porównanie z oknami około 6 letnimi tu w Irlandii, całkiem inne wykonanie, oczywiście na plus dla tych moich.
No i u nas też nie zobaczyliśmy blachy na dachu, a winowajcą był deszcz. Widziałem tylko foliowanie, łaty, podbitki i wstawianie okien, reszta już tylko ze zdjęć, ale jestem zadowolony z efektu.
No i okna już mam. Czekałem 2 tygodnie od zamówienia. No i wstawiłem parapety wewnętrzne.
Teraz kolej na tynki, elektryka prawie zrobiona, drzwi i brama po tynkach, na razie zabite ładnie.
Pozdrawiam

kasiaros
21-08-2010, 22:30
Edytko - jest właśnie tak, jak piszesz - pan Rafał odezwał się szybko, ale już wycena trochę trwała, a ja zabrałam się za to o wiele za późno! Jestem jednak zadowolona z ceny zakupionych Veluxów, też dostaliśmy na nie ładny upust, bo wzięliśmy je ze sklepu, z którego kupiliśmy dachówkę i całą resztę :)
We wrześniu na budowę pojadą moi rodzice z aparatem i obfotografują wszystko dokładnie - wtedy wrzucę zdjęcia naszego dachu na FM ;) Pozdrawiam ciepło!!!

kasiaros
21-08-2010, 22:34
Ktosiek - wiem, że są Veluxy z klamką/sztangą na dole, ale nasze okna trafiły do pokoju dziecinnego (co prawda dziecko dopiero w planach, ale pokoik już jest ;) ) - ze względu na bezpieczeństwo świadomie wybraliśmy te ze sztangą u góry. Widzę, że i Ty jesteś w podobnej sytuacji - my rzadko kiedy widzieliśmy efekty prac naszych fachowców - takie są właśnie uroki budowania na odległośc! Pozdrawiam i życzę powodzenia. Na pewno zajrzę do dziennika :)

Edyta M
22-08-2010, 02:07
Hejka :wiggle:
Ja jestem w najgorszej sytuacji bo nawet dzialke ktora kupowalam nie widzialam na oczy ..... domku tez nie widzialam i predko nie zobacze , a material dobieram i kupuje droga internetowa ....... i co Wy na to ????
Ale jestem dobrej mysli , tak tez mozna budowac ....:stirthepot:
Pozdrawiam :wiggle:

kasiaros
22-08-2010, 11:10
Edytko - w takim razie ukłony wielkie w Twoją stronę, chylę czoła!!!! I życzę powodzenia :)

Edyta M
22-08-2010, 14:00
Dzieki Kasiu :) ........

devileczek
25-08-2010, 20:47
Pozdrawiam wszystkich budujacych na odleglosc. Ja tez mam te przyjemnosc. Mieszkam w UK. Rok temu kupiona dzialka w Czestochowie, pozwolenie jeszcze cieple, przylacza w trakcie, wykonawca i kierbud wybrany :) Budowa rusza w pazdzierniku. Plan na ten rok - fundamenty i zasypka.

Mam nadzieje ze ktos podzieli sie swoimi doswiadczeniami w kwestii zakupu materialow. Szczegolnie chodzi mi o zwrot roznicy podatku VAT. Czy taki przysluguje nierezydentom podatkowym, jesli przysluguje, to jaki adres nalezy podac przy wypisywaniu faktury, do jakiego US nalezy skladac wniosek z dokumentacja ? Wszelkie uwagi mile widziane.

kasiaros
27-08-2010, 00:15
Ja ostatnio pytałam o to samo w naszym US - mimo że nie mieszkasz w Pl, to możesz sobie ten Vat odliczyc, ponieważ budujesz w Pl - my budujemy już kilka lat i ten Vat odliczymy sobie dopiero po zakończeniu budowy, ale możesz to zrobic każdego roku - listę materiałów znajdziesz w Internecie. Jaki adres należy wpisac, tego nie wiem - jeśli jesteś zameldowany w kraju, to pewnie adres meldunku,ale lepiej, jak osobiście przejdziesz się lub zadzwonisz do US i sam o wszystko zapytasz. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

RAMILA
23-10-2010, 16:51
Witam się :) my również zaliczamy się do grona budujących na odległość.Mieszkamy w UK a budujemy oczywiście w PL.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę powodzenia

T i A
22-01-2011, 22:57
Hejka :wiggle:
Ja jestem w najgorszej sytuacji bo nawet dzialke ktora kupowalam nie widzialam na oczy ..... domku tez nie widzialam i predko nie zobacze , a material dobieram i kupuje droga internetowa ....... i co Wy na to ????
Ale jestem dobrej mysli , tak tez mozna budowac ....:stirthepot:
Pozdrawiam :wiggle:

Kwestia kompromisów pewnie.
Ja musiałem wszystko kontrolować,badać macaniem materiałów.Na każdym etapie byłem na budowie.Taki jestem.
Muszę wszystko w swoje łapska wziąść zanim coś kupię.
Budowanie własnego domu daje dużo przyjemności i satysfakcji.

A to jak Ty budujesz to już mi się kompletnie w głowie nie mieści.
Nie ciągnie Cię ,aby to wszystko zobaczyć?Sprawdzić czy jest wszystko tak ja chcesz?
Wytrzymasz ze świadomością Twój domek Tu sobie stoi sam,a TY Tam bez niego?

Edyta M
23-01-2011, 05:23
Kwestia kompromisów pewnie.
Ja musiałem wszystko kontrolować,badać macaniem materiałów.Na każdym etapie byłem na budowie.Taki jestem.
Muszę wszystko w swoje łapska wziąść zanim coś kupię.
Budowanie własnego domu daje dużo przyjemności i satysfakcji.

A to jak Ty budujesz to już mi się kompletnie w głowie nie mieści.
Nie ciągnie Cię ,aby to wszystko zobaczyć?Sprawdzić czy jest wszystko tak ja chcesz?
Wytrzymasz ze świadomością Twój domek Tu sobie stoi sam,a TY Tam bez niego?

Hejka
Takie zycie nie mozna miec wszystkiego .....
Z jednej rzeczy napewno nie jestem zadowolona ..... nie moge kontrolowac na miejscu tego co sie dzieje i niestety mam swiadomosc , ze wiele spraw nie jest zalatwianych tak jakbym tego sobie zyczyla ..... :mad:
Budowanie na odleglosc to charowa i w przenosni i doslownie ..... musze kazdemu wykonawcy robic scany domu z naniesionymi informacjami typu np. elektryk ... tutaj chce pstryczeka , a tutej nie chce lampy ..... tynki ... tutaj ma byc tynk ,a tutaj nie bo bedzie kamien na scianie ....
Po pracy wracam do domu trzeba cos ogarnac , przygotowac obiad ....... siadam na kilka godzin do kompa czesto wysylanie maili konczy sie przed polnoca , poniewaz nie moge osobiscie wytlumaczyc " Panie Kochany tutaj ma byc rura , a tutaj nie ....... " musze to wszystko rozrysowywac . Lekko nie jest ....... jeszcze jak idzie gladko to jakos to znosze , ale jak 5 ludzi stoi na budowie obok Pana ktory ukladal mi klinkier na kominie i nie widzi , ze gosc pod klinkier jakims durnym swoim pomyslem uklada mi dwie warstwy cegly !!!!!! i NIKT NIE PYTA PO CO ?????? dopiero ja na fotkach widze co sie stalo i ......... trzeba zdejmowac ponad 120 klinkierow z komina , a gosc jeszcze za fuszere chce kasy .... :mad::mad::mad:. Pogonilam gnoja z budowy ( telefonicznie ) .... wlasnie to mnie wnerwia BEZMYSLNOSC !!!!!!!

T i A
23-01-2011, 09:37
Właśnie tego nie mogę pojąć jak Ty im to wszystko przekazujesz,tłumaczysz.

Edyta M
24-01-2011, 00:25
Właśnie tego nie mogę pojąć jak Ty im to wszystko przekazujesz,tłumaczysz.

Wlasnie tak jak pisalam .....
Telefonicznie i przez internet glownie za pomoca rysunkow pogladowych ..... :yes: musze sie wykazac kreatywnoscia :yes:
Podobnie robie zakupy .... wymieniam maile na temat produktu ktory chce zamowic ( parametry , dodatki itp . ) np. przy zakupie okien i drzwi firma u ktorej zamawialam towar przyslala mi probki :D ( wzorniki kolorow ) ....... poogladalam zadecydowalam i kupilam . Okna drzwi i brama garazowa juz zakupione czekaja na montaz .... :D.

Edyta M
14-07-2011, 01:42
Budujacy na odleglosc ..... gdzie jestescie ? :bye:

kasiaros
14-07-2011, 10:56
Edytko, jestem, jestem :) Dziękuję za pamięc!!! Słoneczny dziś nawet Cork cieplutko pozdrawia :D

ktosiek
14-07-2011, 12:09
:D:D no zrobiło się ciepło w Irlandii, w końcu.

Edyta M
15-07-2011, 00:50
No wreszcie rozruszalo sie Towarzystwo !!!! :D u mnie upaly i tornada ..... :(

Edyta M
15-07-2011, 00:52
Edytko, jestem, jestem :) Dziękuję za pamięc!!! Słoneczny dziś nawet Cork cieplutko pozdrawia :D

Kasiula poczytam co u Ciebie na blogu ..... ale kruca bomba malo casu :D na wszystko .
Pozdrawiam :hug:

kasiaros
17-07-2011, 20:44
Edytko, u mnie z czasem też krucho :( Ale nie martw się - u nas za dużo się nie dzieje - okna doszły, ot co :)

Edyta M
18-07-2011, 00:20
Wazne Kasiu , ze cos sie dzieje ....... oby tylko dobrze sie dzialo :)

Ania_i_Marek
06-09-2011, 22:36
witam wszystkich budujących na odległośc
no to i my się dołączymy, choć nasza sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana bo ja Ania pracuję we Włoszech, a moja druga połówka na Cyprze :D ...jesteśmy na etapie załatwiania dokumentów, a włąściwie pani architekt sie wszystkim zajmuje az do momentu otzrzymania PNB zobaczymy ile potrwa, zaczeliśmy w czerwcu tego roku...pozdrawiam wszystkich i pomyslności na budowach!!!!!

ziuta62
14-11-2012, 16:32
Witam budujących na odległość Mieszkamy w Londynie, właściwie to ja nazywam to miejsce wioseczką. Tak właśnie wyglada nasza mini podzielnica na południowym wschodzie... Jesteśmy juz tak prawie po SSO. Została nam blacha do położenia na dachu. Zostawilismy to na drugi rok. Okna juz prawie zamówione i rozpatrujemy co dalej. Czy elewcje czy instalacje. Nasz domek powstaje na Podhalu. Miał być maleńki na emeryturę, wyszedł około 150m2 pow. mieszkalnej i około 50 piwnic.
Będziemy podobnie jak większość dużo zakupować w UK. Wczoraj np rozmawialismy z naszą firmą transportową i okazało się, że ocieplenie, które tu chcemy nabyć i wysłać do Polski oni już od lat wożą dla budujących się na odległość.
A ja nic nie znalazłam na temat tego ocieplenia na Muratorze. Widać jak niewiele osób się rejestruje. Może tylko podglądają.
Dziennika nie zakładam bo budowa potrwa kilka lat. Będą długie przerwy, chcielibyśmy jeżdzić do Polski i być przy tym jak rośnie nasz domek. No a co można zrobić w miesiąc czy półtora-tyle urlopu możemy wziąść.
Pozdrawiam wszystkich i napiszcie jakie postępy!

rodii
03-01-2013, 13:51
No to moze i my sie dopiszemy.
Na wiosne lub wczesnym latem mamy zamiar zaczac budowe, i jakos to doprowadzic do nakrycia dachu przed zima. Czy to sie uda bedzie w wiekszosci zalezalo od kursu euro, miejmy nadzieje ze bedzie po 5zl:wiggle:
Plany juz sa, pozwolenie tez, podlaczenie elektryki tez na etapie projektu wiec juz prawie jestesmy gotowi.
A tak na codzien to pracujemy se w Cork, i wiekszosc wolnego czasu spedzamy na szukaniu ekipy i materialow w rozsadnych cenach

Jest tu moze ktos kto buduje sie na podlasiu?

Pozdrowienia
Ewelina i Rafal

elizakop
13-01-2013, 16:09
My budujemy na podlasiu :)

EWBUD
06-02-2013, 13:46
No to moze i my sie dopiszemy.
Na wiosne lub wczesnym latem mamy zamiar zaczac budowe, i jakos to doprowadzic do nakrycia dachu przed zima. Czy to sie uda bedzie w wiekszosci zalezalo od kursu euro, miejmy nadzieje ze bedzie po 5zl:wiggle:
Plany juz sa, pozwolenie tez, podlaczenie elektryki tez na etapie projektu wiec juz prawie jestesmy gotowi.
A tak na codzien to pracujemy se w Cork, i wiekszosc wolnego czasu spedzamy na szukaniu ekipy i materialow w rozsadnych cenach

Jest tu moze ktos kto buduje sie na podlasiu?

Pozdrowienia
Ewelina i Rafal

Mieszkałem w Cobh, blisko Cork - b. fajne klimaty.
Cork - moje ostatnie miasto/budowy przed powrotem do PL - z perspektywy czasu patrząc warto było wyjechać do IE, kraj jest naprawdę bardzo ładny.

byczek190
04-12-2014, 17:15
Mayadaski gdybym to ja miala dzialke nad jeziorem charzykowskim to nikt by mnie stamtad sila nie wyciagnal! ;) Kocham to miejsce. pozdrowienia dla wszystkich budujacych/wybudowanych ;)

mayadaski
09-12-2014, 13:26
Mayadaski gdybym to ja miala dzialke nad jeziorem charzykowskim to nikt by mnie stamtad sila nie wyciagnal! ;) Kocham to miejsce. pozdrowienia dla wszystkich budujacych/wybudowanych ;)

:):)
Byczku, ja tez nie dalam sie wyciagnac ;) ....mam tylko toche dalej na dojazdy :):) Ja po prostu ulepszam moj kemping nad jeziorem;)
Tez kocham to miejsce i dlatego ciagle sie mecze z tym moim ulepszaniem - kiedys skoncze i beda super wakacje ;)

Pozdrowienia,

Maja

domaz
15-09-2020, 09:58
A propos budowania na odległość, widzę że reklamują się teraz firmy które prowadząc Twoją budowę, instalują kamery i tak się odbywają wizyty a raczej masz cały czas wszystko pod kontrolą. Ciekawe jak się to w praktyce sprawdza?