PDA

Zobacz pełną wersję : jak rozebrać istniejącą więźbę dachową?



Maxik
10-02-2008, 21:46
Witam.
Chciałbym rozebrać istniejącą więźbę z budynku gospodarczego , który przerabiany jest na domek jednorodzinny.
Jak to robić , tzn w jakiej kolejności i czego użyć do tych prac?
Strop jest wykonany z belek po których raczej nie da się chodzić więc zostaje tylko przemeszczanie się po łatach.
Dodam , że w miare możliwośći chciałbym użyć dobrego materiału na np. murłaty.
pozdrawiam
http://twojezdjecie.pl/pliki/9ed2d15409ed6047bd102d7b422bd532.jpg

retrofood
11-02-2008, 00:32
Zaczynać od górnych łat.
po usunięciu wszystkich coś jednak należy zrobić na stropie (położyć deski np.) bo musisz odmocować krokwie i resztę.

Maxik
11-02-2008, 19:22
Rozumiem , tylko obawiam się , że jak już rozbiorę wszystkie łaty to po rozłączeniu krokwi (są na kliny) to one poprostu wpadną mi do środka budynku i uderzą w ściany.Myślałem o tym aby posłużyć się do rozłączenia krokwi na wysokości kalenicy piłą łańcuchową i je obciąć przy górnej krawędzi.Ale co dalej?

retrofood
11-02-2008, 20:08
Dopóki jest stolec - ta konstrukcja, która w środku podpiera krokwie, to ci nic nie spadnie.
a potem trzeba wymysleć i tak jakiś słup taki wysoki do szczytu krokwi, porzadnie go zmocować, a na nim najlepiej kólko ze sznurem i podwiązywać, podtrzymywać....krokwie podczas opuszczania...
na wsiach jest pełno speców, co takie zabawy w mig wymyślą

zbigmor
12-02-2008, 14:38
Witam.
Chciałbym rozebrać istniejącą więźbę z budynku gospodarczego , który przerabiany jest na domek jednorodzinny.
Jak to robić , tzn w jakiej kolejności i czego użyć do tych prac?
Strop jest wykonany z belek po których raczej nie da się chodzić więc zostaje tylko przemeszczanie się po łatach.
Dodam , że w miare możliwośći chciałbym użyć dobrego materiału na np. murłaty.
pozdrawiam
http://twojezdjecie.pl/pliki/9ed2d15409ed6047bd102d7b422bd532.jpg

Robiłem dokładnie to samo.
Krokwie po zdjęciu łat nie powinny się zapaść bo tak też były stawiane. Po zdjęciu łat zdejmuj krokiew po krokwi i tyle. Mi tylko ostatnia się przewróciła sama. Nie liczyłbym na odzyskanie łat lub krokwi. U mnie wyglądały tez nieźle, ale przy uderzeniu o ziemię strasznie pyliły, takie były spróchniałe.