PDA

Zobacz pełną wersję : rysy na laczeniu plyt g/k



wiaterek
26-08-2003, 20:17
cze, mam taki problemik: plyty g/k 9.5mm polozone na suficie na stelazach metalowych, krecone srednio co 15 cm, laczenia na tasme + gipsar max i wykonczone gipsarem uni. na laczeniach na szerokosc pojawily sie cieniutkie rysy. dodam, ze stelaze sa rozmieszczone co 40 cm tak wiec na dlugosci 120cm plyta ma 4 punkty w ktorych jest przyczepiona: 2 na brzegach+2 przez srodek. nie wiem co jest nie tak i czemu to pracuje, czy niewlasciwe masy, mial byc bandaz zamiast siatki, laczenia tez powinny byc krecone do stelazy? :(

JerzyB
26-08-2003, 20:25
Taki to już materiał.
Jakość materiałów wspomagających wpływa wyłącznie na moment pojawienia się rys.
Z czasem płyty jeszcze się obwieszą.

26-08-2003, 22:42
trudno powiedzieć... ja mam coś podobnego ale z 12.5 i jest OK od 2 lat
jak masz wykończone połączenie ze ścianami? może tu jest problem...

wiaterek
27-08-2003, 10:35
wykonczenie ze scianami na akryl. konsultowalem jeszcze dzis z gosciem, ktory robi te rzeczy, powiedzial,ze niema bledu w technologii, przyczyna moze byc tez np stary gipsar - kupilem go przed samym szpachlowaniem. a moze przyczyna tkwi w upalach? robilem kiegy z nieba lal sie zar, mose schlo zbyt szybko? naprezen nie powinno byc, bo gipsowalem po ok. tygodniu tak wiec plyty mialy czas sie ulozyc. rada znajomego: przerysowac rysy szpachelka, nalozyc rzedkiej masy, tac wyschnac ze dwa dni i potem szlif. Z kolei sasiad, ktory tez buduje i ma ten etap za soba poradzil mi na laczeniach plyt umieszczac tez odcinki stelazy, jest to madre? kto tak robi? teraz musialbym rwac czesc sufitu i dokrecac do tego stelaze. Nie wiem co zty fantem zrobic.

krzysztofh
27-08-2003, 11:41
Do Wiaterka.
A jak są zamocowane szyny do konstrukcji drewnianej? Czy zastosowano kształtki pozwalające na kompensację szyn - coś na kształt litery U. Może jest zbyt sztywno połączone i pracująca więźba powoduje pęknięcia płyt.
Mam ten temat przed sobą, więc też jestem zainteresowany tematem.

wiaterek
27-08-2003, 12:30
do krzysztofh'a
strop nad plytami jest betonowy, co 50cm mocowane wieszaki plaskie, do nich profile cd60 w jednej czesci - 4 m (pokoj ma akurat 4.4.15m) tak wiec jak plyta ma 2.6m to brakujace 1.4m jest do niej dolaczone i na tym, laczeniu pojawily sie rysy
model sufitu o ktorym piszesz bede dopiero przerabial w drugiej czesci budynku - tam mam strop na legarach, ktorych rozstaw wynosi akurat 60cm ale jak znam zycie i budowlancow nie beda mialy idealnej plaszczyzny a tak mnie korci aby przyszpilic plyty do tych legarow bezposrednio; bede mial stelaz na wieszakach - wypoziomuje elegancko od gory i to juz powinno wystarczyc

_VV
27-08-2003, 20:47
też miałem ten problem, zerwałem starą taśmę wyskrobałem starą szpachle i połączyłem płyty nową taśmą i Rigipsem z włóknami (drogie to!!!), minęło pół roku, na razie jest ok!

krzysztofh
28-08-2003, 05:51
Wiaterek - jeżeli przed szpachlowaniem połączeń płyt (tych które nie są pocianiane czyli na krótszym boku płyty) wykonano nacięcia płyt czyli fazowania każdej płyty i potem dobrze zaszpachlowano dwukrotnie, to jak piszesz skoro pojawiły się rysy to istotnie masz pecha. Trudno znaleźć inne niedopatrzenia.

pawel.k2
28-08-2003, 11:07
cze, mam taki problemik: plyty g/k 9.5mm polozone na suficie na stelazach metalowych, krecone srednio co 15 cm, laczenia na tasme + gipsar max i wykonczone gipsarem uni. na laczeniach na szerokosc pojawily sie cieniutkie rysy. dodam, ze stelaze sa rozmieszczone co 40 cm tak wiec na dlugosci 120cm plyta ma 4 punkty w ktorych jest przyczepiona: 2 na brzegach+2 przez srodek. nie wiem co jest nie tak i czemu to pracuje, czy niewlasciwe masy, mial byc bandaz zamiast siatki, laczenia tez powinny byc krecone do stelazy? :(

Wg mnie powinny być płyty 12,5mm, zresztą producenci zalecają tak. 9,5mm zazwyczaj układa się jako warstwe podkładową. Na suficie płyta powinna być przykręcana poprzecznie do stelażu. Rozstaw 40cm między profilami jest OK, równie dobrze jest 50cm. Jesli chodzi o szpachle to wg mnie wyboru dokonałeś kiepskiego, rozumiem że przede wszystkim chodziło o cenę. Są jednak specjalne szpachle do płyt, te dobre to Knaufa i Rigipsa. Jeśli położyłeś siatkę samoprzylepną i nie dałes pod nią szpachli to to może być główną przyczyną spękań. Wykończenie przy ścianie akrylem to nie wszystko, nie powinno się przykręcać płyt do profila przyściennego.
Opcji sporo. Teraz raczej trudno doszukać sie przyczyny spekań.
Pozdrawiam

Marbo
28-08-2003, 11:14
Wyjaśnij proszę dlaczego nie powinno się przykręcać płyt do profilu przyściennego.

wiaterek
28-08-2003, 12:12
wlasnie, dlaczego nie przykrecac?
jesli nie to po co w ogole montowac profil - szkoda kasy i roboty?
co do szpachli to tez mi sie tak wydaje, ten temat nie byl rozpoznany przeze mnie do konca...

pawel.k2
29-08-2003, 18:52
wlasnie, dlaczego nie przykrecac?
jesli nie to po co w ogole montowac profil - szkoda kasy i roboty?
co do szpachli to tez mi sie tak wydaje, ten temat nie byl rozpoznany przeze mnie do konca...

Nie przykręcać dlatego by sufit był zdylatowany od ścian i pracował zgodnie ze stropem lub konstrukcją dachu. Przykręcając sufit z płyt do ścian narażamy spoiny na powierzchniach płyt. W miejscu połączenia sufitu i ściany wykonuje się tzw spoinę ślizgową. Mozna szczegóły zobaczyc na stronach producentów.
Profil UD tzw przyścienny jest bardzo pomocny przy poziomowaniu, ogranicza trochę ruchy konstrukcji w pionie ale profile CD wkładane w nigo nie powinny być "na wcisk" tak by miały trochę luzu w poziomie. Konieczne wykończenie spoiny ściana sufit "na miękko" np za pomocą masy akrylowej - nie wyłączając wykonania spoiny j.w.
Pozdro

andre59
03-12-2006, 13:19
W kilka dni po wykonaniu połączeń płyt g-k i pomalowaniu sufitu zauważyłem rysę na krawędziach ciętych.
Oto moje spostrzeżenia:

pojawiło się kilka dość krótkich rys na jednym z połączeń:
http://piotrala.republika.pl/rysa1.jpg

krawędź rysy lekko odstaje od płaszczyzny sufitu (daje się wyczuć przy dotyku):
http://piotrala.republika.pl/rysa2.jpg

po lekkim przyciśnięciu szpachelką rysa prawie znika, znak, że w tym miejscu gips odspoił się od taśmy flizelinowej:
http://piotrala.republika.pl/rysa3.jpg

po odskrobaniu gipsu widać, że flizelina nie jest uszkodzona:
http://piotrala.republika.pl/rysa4.jpg

http://piotrala.republika.pl/rysa6.jpg

tutaj widać małe wybrzuszenie biegnące wzdłuż połączenia krawędzi ciętych, prawdopodobnie też ulegnie zarysowaniu:
http://piotrala.republika.pl/rysa5.jpg

Rysy pojawiły się w miejscu łączenia krawędzi ciętych.
Połączenia te zostały podparte odcinkami profili CD60 i mają zfazowane do połowy grubości krawędzie tworząc rowek V.

Po pierwszym zaszpachlowaniu, wklejeniu taśmy flizelinowej i wyschnięciu (24h) w miejscu rowka utworzyło się niewielkie wgłębienie (skurcz masy szpachlowej?).
Po przeszlifowaniu nałożono drugą warstwę masy szpachlowej i pozostawiono na kilka godzin do wyschnięcia.
Ponownie przeszlifowano połączenie.
Następnie sufit zagruntowano i pomalowano dwukrotnie farbą emulsyjną.

Zastosowałem płyty Rigips PRO. Rysy wystąpiły tylko na niektórych (dwóch) krawędziach ciętych. Na krawędziach wzdłużnych nic się nie pojawiło.

Podejrzewam, że rysy są skutkiem pęcznienia masy szpachlowej wciśniętej w rowek V przyjmującej wilgoć podczas gruntowania i malowania.

Czy ktoś ma jakieś sugestie?

beton44
03-12-2006, 13:27
strop żelbetonowy monolityczny :o

yaro
03-12-2006, 18:24
No zdjecia masz faNTASTYCZNE :D

POZDRO

andre59
03-12-2006, 19:17
strop żelbetonowy monolityczny :o
gdzie?


No zdjecia masz faNTASTYCZNE :D

POZDRO
dziękuję :D
gorzej z sufitem :evil:

beton44
03-12-2006, 19:38
gdzie?


zamiast

andre59
03-12-2006, 19:45
gdzie?


zamiast
mam parterówkę

beton44
03-12-2006, 19:51
nie widzę przeszkód technicznych :wink:


w budowie żelbetonowego monolitycznego stropu nad "parterówką"...



było tu wiele takich wątków "czy strop drewniany czy żelbetowy taniej mi wyjdzie nad domem parterowym"


może i taniej ale jak widać gorzej.....

:o [/url]

andre59
03-12-2006, 19:54
musztarda po obiedzie :roll:

siwy z gosławic
03-12-2006, 20:32
Jakim gipsem szpachlowałeś ?

Błąd jest taki że po pierwszym szpachlowaniu było szlifowane i może nie oczyściłeś dobrze z kurzu i dlatego druga warstwa się odspaja.

andre59
03-12-2006, 20:39
Jakim gipsem szpachlowałeś ?

Błąd jest taki że po pierwszym szpachlowaniu było szlifowane i może nie oczyściłeś dobrze z kurzu i dlatego druga warstwa się odspaja.
Robiła "fachowa" ekipa Cekolem C-45.
Bardzo możliwe, że nie oczyścili powierzchni po pierwszym szpachlowaniu i szlifowaniu. Nie zauważyłem żeby to robili.

siwy z gosławic
03-12-2006, 20:51
To słabi fachowcy.
Powinni robić Cekolem C40 i po pierwszej warstwie nie szlifować.
A jak szlifowali (to nie fachowcy) to powinni bardzo dobrze odpylić.

andre59
03-12-2006, 20:55
To, że było źle zrobione to widać.

Co radzisz?
Jak to trwale naprawić?

siwy z gosławic
03-12-2006, 21:00
Najprościej to na pęknięcia szpachla i fizelina ale będzie ciężko to wyprowadzić.
Ja bym brutalnie zdarł wszystko i szpachlował od nowa.
C40, fizelina,C40 (nie za rzadki) i to potraktować (np.szitrokiem) głądzią i dopiero szlifować.

Andrzej Wilhelmi
03-12-2006, 21:05
Zastosowano za małe zfazowanie! Powinno być na całej grubości i dość szerokie na 1,5 cm dodatkowo płyty powinny być rozsunięte okło 0,5 cm. Połączenie należało wyszpachlować gipsem z łóknami np. Wario Rygips-u i oczywiście druga warstwa na fizelinie bez szlifowania. Pozdrawiam.

andre59
03-12-2006, 21:10
siwy z gosławic,
Szpachla i jeszcze jedna flizelina? Trochę grubo wyjdzie...
Nie wystarczy tylko dobra szpachla położona na taśmę będącą już na suficie?

Drugi sposób (brutalny) nie bardzo mi odpowiada, musiałbym wszystko sam robić... 40 m2.

Dlaczego tych rys nie ma na krawędziach podłużnych płyt?
Może na razie nie ma...

Rezi
03-12-2006, 21:20
Dlaczego tych rys nie ma na krawędziach podłużnych płyt? sponowanie krawędzi wzdłużnych jes mocniejsze

odspajają się warstwy gipsu dlatego ze zastosowano do spoinowania gipsu 2 różnych producentów.

oczysćić i zastosowac mase Sem-Light (http://www.semin.com.pl/produkt.php?id=11)na flizelinę
natomiast nie ma się co łudzic, po przemalowaniu bedzie widac - trzeba będzie przeszpachlowac połowe sufitu

andre59
03-12-2006, 21:21
Zastosowano za małe zfazowanie! Powinno być na całej grubości i dość szerokie na 1,5 cm dodatkowo płyty powinny być rozsunięte okło 0,5 cm. Połączenie należało wyszpachlować gipsem z łóknami np. Wario Rygips-u i oczywiście druga warstwa na fizelinie bez szlifowania. Pozdrawiam.
Aż tyle? :o
Jakieś uzasadnienie...

Andrzej Wilhelmi
03-12-2006, 21:26
Czego dotyczy stwierdzenie "Aż tyle?"? Pozdrawiam.

andre59
03-12-2006, 21:28
Dlaczego tych rys nie ma na krawędziach podłużnych płyt? sponowanie krawędzi wzdłużnych jes mocniejsze

odspajają się warstwy gipsu dlatego ze zastosowano do spoinowania gipsu 2 różnych producentów.

oczysćić i zastosowac mase Sem-Light (http://www.semin.com.pl/produkt.php?id=11)na flizelinę
natomiast nie ma się co łudzic, po przemalowaniu bedzie widac - trzeba będzie przeszpachlowac połowe sufitu
stosowano jeden i ten sam gips :roll:
chyba, że producent ma dwie różne fabryki :roll:
drugie szpachlowanie było robione gipsem z innego worka...
kupowałem w tej samej hurtowni.

andre59
03-12-2006, 21:30
Czego dotyczy stwierdzenie "Aż tyle?"? Pozdrawiam.
Szerokości zfazowania i wielkości rozsunięcia płyt.

siwy z gosławic
03-12-2006, 21:41
Szerokości zfazowania i wielkości rozsunięcia płyt.

Tutaj to bym się kłócił :)

Ale jeżeli dobrze pamiętam reklamę w radio to Cekol C-45 służy do wykonywania gładzi szpachlowych "raz na długi czas" :) nie wiem bo nie używam.
A do szpachlowania służy Cekol C-40 i narazie jestem z niego zadowolony chociaż sprzedawca bardzo długo przekonywał mnie do niego.

Andrzej Wilhelmi
03-12-2006, 21:54
A jak myślisz dlaczego nie pękają połączenia na firmowo przetłoczonych brzegach? Bo masz tam ponad 5 cm miejsca na wprowadzenie masy szpachlowej. Aby profesjonalnie wykonać połączenie nie firmowe należałoby na szrokości 3 cm z każdej płyty usunąć karton i tarnikiem wykonać szlic na głębokość 3 mm. W tak przygotowaną wnękę wprowadzić gips z włóknami i fizelinę. No ale kto tak robi? W celu zwiększenia przyczepności pozostaje więc poszerzyć fazowanie. Pozdrawiam.

andre59
04-12-2006, 08:01
Interesujące jest to, że Rigips wprowadził płyty z krawędzią PRO po to aby zwiększyć odporność połączenia na zarysowania.
Krawędź PRO ma postać płaskiego przetłoczenia o głębokości ok. 1 mm z prawie na ostro zakończonym brzegiem. Po złożeniu dwóch płyt nie występuje między nimi lejkowate zagłębienie podobne do rowka V takie jak między płytami z krawędzią zaokrągloną.

Duża ilość masy szpachlowej to duży jej skurcz powodujący powstawanie zagłębienia między płytami. Taśma flizelinowa słabiej przylega do gipsu w tym miejscu niż do kartonu po bokach.
Rysy pojawiły się dokładnie w miejscu krawędzi rowka V raz na jednej, raz na drugiej płycie. Podkreślam, nie w osi rowka tylko na jego krawędziach. Nie zauważyłem natomiast żadnych rys na brzegu taśmy flizelinowej.

Zastanawia mnie jak zachowałoby się połączenie gdyby rowka V w ogóle nie było, tak jak przy krawędzi PRO?
Masa szpachlowa z flizeliną tworzyły by płaską, przylegającą do obu płyt strukturę bez podatnego na zmiany wilgotności nadmiaru gipsu w środkowej części.

Przy krawędziach fabrycznych masa szpachlowa ma kontakt tylko z kartonem, przy krawędzi ciętej i z kartonem i z gipsem tworzącym rdzeń płyty. Na pewno karton i gips maja różne własności higroskopowe.

Może ten rowek V wcale nie jest potrzebny...
Czy pojawianie się rys nie jest czasem spowodowane obecnością tego rowka, a co za tym idzie podatnością tego miejsca na skurcze i pęcznienie przy zmianach wilgotności?
Na ostatniej fotce widać wybrzuszenie, którego nie było po szlifowaniu, a pojawiło się po wymalowaniu sufitu, czyli dostarczeniu sporej ilości wilgoci.

To taka moja ogólna teoria i wnioski z obserwacji.

andre59
04-12-2006, 19:05
Podciągam,
może jeszcze ktoś się wypowie?

siwy z gosławic
04-12-2006, 20:03
Moja teoria jest taka.
szpachla lepiej trzyma się kartonu niż gipsu i połączenie z gipsem płyty zawsze pęknie. Dlatego ja robię malutkie v i chodzi mi tutaj aby ściąć poszczępiony karton.
Dowiedziałem się też od jednego amerykańca że tam nie szpachlują osobno połączeń lecz przyklejają taśmę papierową z klejem i szpachlują całe płyty.

Dzisiaj widziałem takie zjawisko.
Płyta gipsowa poszpachlowana 2 lata temu, po dzisiajszym malowaniu i 5 minutach gładź na płycie pękła i zwineła się w 2 ruloniki :)
jak to zobaczyłem to byłem w szoku i to nie było na połączeniu.

przyczyny u Ciebie upatruję w.
-zły gips do szpachlowania
-druga warstwa nie połączyła się z pierwszą.

naprawiłbym to tak.
-zeskrobać szpachelką to co odpada
-zagruntować
-szpachla, fizelina, szpachla

andre59
04-12-2006, 20:40
Siwy z gosławic,
wygląda na to, że doszliśmy do tego samego w sprawie rowka V na łączeniu płyt. Ty praktyką wykonawczą, ja drogą dedukcji :wink: :D

Niesamowite co woda może zrobić z gipsem.

Nie pisałem o tym wcześniej, ale majster jedno z zarysowanych połączeń naprawił w podobny sposób jak piszesz:
- zerwał taśmę flizelinową (stwierdził, że jest uszkodzona),
- oczyścił to miejsce,
- położył nową masę szpachlowa,
- "przylepił" nowa flizelinę,
- zaszpachlował,
- na drugi dzień przeszlifował siatką.

Później pomalowałem to miejsce, wygląda dobrze.
Nie widać, że było naprawiane.

Zdjęcia pokazują rysy w innym miejscu (mniejsze niż w poprzednim).
Muszę to sam naprawić bo majster wyjechał.
Nie mam takiej wprawy w szpachlowaniu i chciałbym ograniczyć się tylko do:
- zeskrobania słabo trzymającej się warstwy gipsu pozostawiając flizelinę,
- oczyszczenia tego miejsca z pyłu,
- nałożenia masy szpachlowej,
- przeszlifowania, odpylenia i pomalowania.
Co tym sądzisz?

andre59
05-12-2006, 13:48
Rozejrzałem się po okolicznych hurtowniach budowlanych.
Do kupienia były:

Rigips Vario - ok. 23 zł/ 5kg,

Szpachla Francuska z włóknami - 16,50 zł/ 5kg.
Szpachla Francuska do spoinowania z taśmą - 11 zł/ 5kg
(obie masy podobno mają żółtawy kolor)

Cekol C40 - brak (nie handlują tym).

Nic dziwnego, że majster tylko Cekolu C45 używa.
Tym samym materiałem ściany i sufity szpachluje.

andre59
08-12-2006, 20:23
...
Muszę to sam naprawić bo majster wyjechał.
Nie mam takiej wprawy w szpachlowaniu i chciałbym ograniczyć się tylko do:
- zeskrobania słabo trzymającej się warstwy gipsu pozostawiając flizelinę,
- oczyszczenia tego miejsca z pyłu,
- nałożenia masy szpachlowej,
- przeszlifowania, odpylenia i pomalowania.
Naprawiłem tak jak napisałem, jest dobrze.

71kkk
31-12-2006, 14:44
Dlaczego tych rys nie ma na krawędziach podłużnych płyt? sponowanie krawędzi wzdłużnych jes mocniejsze

odspajają się warstwy gipsu dlatego ze zastosowano do spoinowania gipsu 2 różnych producentów.

oczysćić i zastosowac mase Sem-Light (http://www.semin.com.pl/produkt.php?id=11)na flizelinę
natomiast nie ma się co łudzic, po przemalowaniu bedzie widac - trzeba będzie przeszpachlowac połowe sufitu

Rezi - krotkie pytanie- pojawily mi sie pekniecia pomiedzy skosem z gk/ knauf/ a murem na poddaszu. jest po pierwszym malowaniu - jak zrobic zeby ich nie bylo widac??? :lol: bialy akryl? :roll:

zabudowa skosow na podwojnym ruszcie, co 40 cm, nie kazalem laczyc gk z murem bo wiem ze i tak popęka. i popękało- ale jak zrobic teraz zeby nie bylo rys, a gk pracoweal niezaleznie od muru??? dodam ze chalupa stoi na plycie fund, mur 12 2005, skosy 06 2006.

siwy z gosławic
31-12-2006, 18:15
akryl