PDA

Zobacz pełną wersję : Jak sie pozbyć jeżyn?



marcy
27-08-2003, 10:21
Mamy ich mnóstwo na NASZEJ WŁASNEJ :P działce i nie wiemy, jak sie ich pozbyc. Czy trzeba wyrywac po kolei korzonki, czy moze da sie czyms podlac, ale nie chcielibysmy, zeby cos sie stalo drzewom, choc marne one, ale zawsze drzewa. Czy ten srodek zaczynajacy sie na literke R podziala na kolczste paskudztwa?

pik33
27-08-2003, 13:32
Pewnie pomoże, ale nie szkoda owoców?

marcy
27-08-2003, 16:00
E tam, takie owoce :-? Z calej plantacji :wink: zebralam wczoraj garsteczke jezyn dla dziecka, wiec obejdziemy sie bez nich( albo smakiem sie obejdziemy :P )

27-08-2003, 21:18
Jeżyna jest niestety odporna na środek na literkę R. Jest inny,nazwy nie pamiętam,który ją wykańcza,ale trzeba uważać,bo truje wszystko wokół.

baba
05-09-2003, 22:02
Ten środek o którym mowa to arsenal- UWAGA on naprawdę wykańcza wszystko. U mnie wykończył jeżynę, większość chrzanu i 10 mb żywopłotu. Ale liczyłam się z tym .Druga sprawa że przez rok nie warto nic sadzić w skażonej ziemi, póżniej głębokie kopanie i nowe krzaczki

Bartt
06-09-2003, 10:23
Proponuję zjeść z cukrem i śmietaną ;) mniam

marcy
07-09-2003, 13:58
Wczoraj jezyny zostaly potraktowane jakims srodkiem, uzywanym przez kolejarzy do pryskanie chwastow przy torach. Biedne jezyny :cry:

weynrob
23-09-2003, 19:59
Opowiedz wszystkim jak ten środek śmierdzi i czy ci to nie przeszkadzało i twoim sąsiadom
podaj nazwę tego środka
a myślałem że masz arystokratyczny nosek :lol:

marcy
24-09-2003, 12:33
Jaki mi Cie szkoda biedaku :cry: , jestes taki sfrustrowany, czy nie masz z kim pogadac, ze szukasz zaczepki? Nic dziwnego, ze sasiedzi sla skargi na Ciebie... A co do smrodu, to jakos nie skarza sie na niego miliony ludzi, jezdzacych pociagami, wiec nie wysilaj sie na dowcipy, bo czepialstwo wychodzi Ci lepiej.

weynrob
24-09-2003, 20:33
nic z tych rzeczy
poprostu nie lubię ludzi wrednych-takich jak ty
mieć ciebie za sąsiada to chyba kara boska
dla takich jak ty powinni budować specjalne odizolowane osiedla
...że nie powiem dosadniej
moimi sąsiadami się nie przejmuj
nie interesuje mnie smród w pociągach-bo nimi nie jeżdżę

weynrob
25-09-2003, 19:22
słuchaj--tak się składa że mam działkę narożną i mam tylko jednego sąsiada--a te skargi -to ludzi ze wsi w której kupiłem tą działkę--a sprawę wyjaśniłem w innym temacie
utwierdziłaś mnie w przekonaniu o twojej wredności
żegnam na zawsze

crimson
13-10-2003, 12:16
Witam
w sumie pytanie do BABY...... ten arsenal wykańcza wszystko wokół. A ile to jest wokół (np w m) ?? Czy jeżeli potraktuje się arsenalem jeżynki rosnące 2m od czegoś, na czym nam zależy to czy to coś, na czym nam zależy przeżyje ??
Może ktoś to wie ??

Smok
14-10-2003, 21:10
konsekwentnie kosiłem, kosiłem i kosiłem. Po półtora roku sytuacja opanowana. Podobnie było z trzcinami. :)

crimson
15-10-2003, 11:18
Z tym koszeniem odpada. Jeżynki rosną na działce sąsiadów i to na byłym gruzowisku więc trafiła kosa na kamień. Pozostają bojowe środki płynne. :D Tylko jakie jest ich pole rażenia ??

Bard13
15-10-2003, 11:34
Z takimi środkami jest tak, że nie rażą wokół miejca w którym są.

Rażą tam, gdzie są, a mogą przewędrować różnie, zależnie od pogody i wilgotności ziemii, stężenia w jakim działają skutecznie i czasu rozpadu chemicznego.

Jeśli jest to środek trwały, który się nie dezaktywuje w czasie, to będzie działał tak długo jak będzie miał skuteczne stężenie, więc każda kropla wody, deczszu czy wiatr przenoszący go z kurzem zwiększa obszar działania.

Nie da się określić zasięgu rażenie, może być mały a może sąsiadowi z drugiej wsi sad położyć.

Wakmen
18-10-2003, 07:24
W sumie żadnych konkretnych podpowiedzi. A szkoda. Ja mam podobny dylemat ale z malinami. Jest ich sporo a wyrywanie ich i to tak aby jeszcze z korzeniem to jest naprawdę sztuka i ... problem.
Jak na razie likwiduję je mechanicznie :x .

baba
21-10-2003, 22:17
Arsenal załatwia wszystko co zostanie nim spryskane- do dziesiątego korzonka wgłąb (dziesiątego pokolenia- nie liczcie korzeni ;)) ) Ziemia jest skażona przez około rok, póżniej można siać i sadzić. Nie chcą rosnąć nawet chwasty jednoroczne!

Smok
22-10-2003, 00:39
Doprawdy wyrywanie, pielenie kopanie i grabienie jest tak uciążliwym zajęciem ???
Wbij szpadel w ziemię, chwyć grudę ziemi przystaw do nosa i powąchaj.
To cudowne doświadczenie. Polecam. Nie masz czasu ???

crimson
22-10-2003, 10:37
Czas jest ograniczony. Ograniczone są także możliwości grzebania i wąchania ziemi. Wystarczy zajrzeć nieco wyżej (gruzowisko u sąsiada). Wygląda to tak, że w tej chwli wczesną wiosną nastąpi zmasowany atak jeżynowców na moją działkę. I trzeba temu zaradzić. Dziękuję za informacje o arsenie (ale to nie ten Lupin :D ) i widzę, że się z nim zaprzyjaźnię.
pozdrawiam

Bard13
22-10-2003, 11:14
Bard13
jedyne trafne twoje stwierdzenie-to tekst końcowy "Wiem, że nic nie wiem " :(
poza tym piszesz bzdury
nie ma takich środków które użyte w odpowiednim stężeniu mogą zaszkodzić roślinom rosnącym obok-pod warunkiem że nie opryskamy ich lub ziemi w której rosną przypadkowo
a teksty o wędrowaniu i kurzu są pomyłką
a więc nie mieszaj ludziom w głowach

Widzisz, w swoim poście powiedziałem również o stężeniu skutecznym, więc tylko powtórzyłeś mojego posta.

Jeśli ktoś domowym sposobem nie rozcieńczy właściwie defolianta, to może sobie cały ogródek załatwić.

Zanim zaczniesz mówić o bzdurach, to czytaj ze zrozumieniem.

mag
23-10-2003, 07:37
O matko, zacznie sie powtorka z perzu?
Kolejny temat gdzie lepiej nie zagladac.

EdziaPa
04-11-2003, 20:29
Spróbuj Rundap, czy jak to się tam pisze. Wykos jezyny, a potem spryskaj. Jeśli chcesz ochronic inne rośliny, nierozcieńczonym Rundapem posmaruj ścięte łodygi Roboty przy tym kupe, ale skutkuje. Miałam jezyny na trawniku, co sie pojawiły, ścinałam i smarowałam tym środkiem. Nie ma jeżyn. Pozdrawiam.

gorzowianka
12-09-2011, 20:07
podnoszę temat, z którym przyjdzie mi się zmagać na wiosnę

U mnie na działce i niestety również za płotem rosną sobie beztrosko kępy jeżyn.
czym potraktować jeżyny? kopać, wyrywać, smarować?
a jak sie odgrodzić od sąsiadowych jeżyn? bo to że ramię w ramię z sąsiadem będziemy działać, to marne szanse ;)
czy agrowłóknina na te jeżyny coś pomoże?
doradźcie proszę :)