PDA

Zobacz pełną wersję : zjazd do garażu



mony
14-02-2008, 19:20
problem do już doświadczonych:
jak wykonać zjazd do garażu - warunki - poziom garażu 1 m poniżej poziomu ulicy, od ulicy do bramy garażowej jest ok.11m.mur oporowy dł. 4,5 m z dwóch stronprzylegający do ściany garażu. dom bliźniak

zastanawiam się nad trzema rozwiązaniami:
1) od ulicy płasko -stromy zjazd przed samą bramą
2) od razxu zjazd na całym odcinku 11m
3) od ulicy zjazd, przed garażem płasko.

nie wiem, co w praktyce jest najistotniejsze - plac parkingowy , ale i ryzyko poślizgu zimą przy wyjeździe z garażu,( 1), brak "parkingu" w wersji (2), czy najważniejsze jest, aby rozpędzić się na płaskim przy wyjeździe (3) i nie obic się o mur oporowy.
jakie są Wasze doświadczenia?
pzdr
mony

kosmo77
15-02-2008, 12:17
Zrób sobie kawałek płaski przed garażem żeby w zimie się nie przewracać jak tam bedziesz chodził. No i autem też nie przywalisz w garaż w razie oblodzenia.

pelsona
15-02-2008, 12:40
Tylko tak jak mówi kosmo77 czyli rozwiązanie nr3. Dodam jeszcze że na tym kawałku płaskim przed garażem obowiązkowo kratka ściekowa kanalizacyjna bo na wiosnę byś się utopił. Zjazd do garażu po ryflowanych pasach startowych, pomiędzy nimi i po bokach zieleń. Sprawdziło się to w użytkowaniu przez dziesięciolecia i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
pzdr

Krzysztofik
15-02-2008, 13:02
......... Zjazd do garażu po ryflowanych pasach startowych, pomiędzy nimi i po bokach zieleń.......r
A tu już jest komplet :wink:
http://www.osram.pl/pics/zhsp.jpg

pelsona
15-02-2008, 13:48
Muszę przyznać Krzysztofik, że jesteś jednak specem od zdjęć i nie tylko.
Fajne to, podoba mi się :P

mony
15-02-2008, 17:36
Tylko tak jak mówi kosmo77 czyli rozwiązanie nr3. Dodam jeszcze że na tym kawałku płaskim przed garażem obowiązkowo kratka ściekowa kanalizacyjna bo na wiosnę byś się utopił. Zjazd do garażu po ryflowanych pasach startowych, pomiędzy nimi i po bokach zieleń. Sprawdziło się to w użytkowaniu przez dziesięciolecia i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.


dzięki za wypowiedzi, również z samolotem :D
pelsona - co to jest ryflowany pas startowy/ew. gdzie mozna coś takiego dostać? pomysł na zjazd "w zieleni" podoba mi się. czy mogłabyś/mógłbyś przesłać mi zdjęcie jak to wygląda u Ciebie?
pzdr
mony
[email protected]
p.s. a co sądzicie o pomysle podgrzewania spadku?

Barbossa
15-02-2008, 17:41
przewyrższenie od ulicy, żeby woda z ulicy nie lała się do Ciebie
a potem już jak uważasz, z odwodnieniem liniowym przed wjazdem do garażu
jeżeli zjazd z kostki to "wyciągnięte" kostki po skosie co ileś tam "linii"
co do podgrzewania, to są profesjonalne rozwiązania, niekoniecznie drogie, a (podobno) skuteczne

Mariusz1707
15-02-2008, 18:16
Też jestem na tym etapie, ale ja daję od progu garażu lekki spad do kratki, i w miarę łagodnie w górę,następnie ok. 3 m płaskiego miejsca na zaparkowanie i brama wjazdowa na posesję. Nie rób od razu zjazdu bo trzeba wyjeżdżać od razu na ulicę, a to nie za bardzo wygodne. Dodam ,że też mam ok. 10 m od garażu do ogrodzenia.

mony
15-02-2008, 20:27
przewyższenie od ulicy, jak i od strony garażu lekki spad do kratki ściekowej to oczywista oczywistość, szczególnie jestem ciekaw zdania praktyków, którzy zdecydowali się na któreś z rozwiązań i maja w tym temacie doswiadczenia.
temat wart jest zastanowienia, ponieważ poprawianie jest kłopotliwe, każde z rozwiązań a priori ma wady i zalety - pytanie jak się sprawdzają?
pzdr
mony
p.s. Barbossa - mógłbyć wysłać wskazówkę w temacie ogrzewania?

Barbossa
16-02-2008, 05:49
google : "Ogrzewanie elektryczne, przeciwoblodzeniowe, ogrzewanie podjazdów"

Lopesjus
22-09-2009, 07:03
to może mnie też ktoś pomoże? Położyłem sam kostkę, ok 200m2. Problem napotkałem przy wjeździe do garażu. Planowałem niejako wejść z kostką na poziom garażu (fundament we wjeździe ma tę samą wysokość co podłoga) - kostka to klasyczna "cegiełka" (albo "holenderka") o długości 20 cm - wystarczająco, żeby przejść nad 10cm styropianu i oprzeć ją na ścianie fundamentowej. Wysokość kostki to 6cm - zjazd do garażu odbywałby się po przygotowanym profilu stalowym. Nie wiem jednak, jak zapewnić stabilność kostce opartej na fundamencie, wylanie betonowego klina nie ma sensu, wykruszy się dość szybko... Może przykleić? (czym?), albo zablokować tym stalowym profilem?