PDA

Zobacz pełną wersję : Geodeta - czy to normalna praktyka?



arecki1338
15-02-2008, 17:10
Dzis bylem u geodety omowic sprawe wytycznia domu, wszystko ladnie, ale kazal mi przygotowac pale, deski i gwozdzie. Czy to normalna praktyka, czy geodeta powinien przyjechac wyposazony w ten sprzet? czy zazwyczaj wytyczaja tylko narozniki, bez wewnetrznych fundamentow?

Krzysztofik
15-02-2008, 17:12
Coś mi się wydaje, że powinieneś kupić dom.

15-02-2008, 17:14
obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku
na specjalne zyczenie klienta i za odpowiednio wyższą opłate może wytyczac sciany wewnętrzne, wbijac kołki, kupowac deski a nawet zatańczyć i zaspiewac

pati25
15-02-2008, 17:19
Tak to normalna praktyka

retrofood
15-02-2008, 17:21
u nas geodeta przyjeżdża nawet z kanapkami dla gospodarza :D

Barbossa
15-02-2008, 17:23
Coś mi się wydaje, że powinieneś kupić dom.
a jak notariusz będzie chciał od niego jakąś kasę :-?

marek.Bud
15-02-2008, 17:36
ja tam wole jak mi osie pod sciany zewn. wytyczy.reszte robie sam, czytaj: kilometr sznurka rozwijam :lol:

YreQ
15-02-2008, 18:08
obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku


No niezabardzo. Powinno się wytyczać osie ścian, wg rzutu fundamentów.
Czasami zmienia się materiał (jego grubosć z ociepleniem) a osie sa niezmienione. Geodeta nie powinien się zastanawiac na tym etapie jakie będziesz miał sciany tylko wytyczyc osie i zrobic jednoznaczny szkic tyczenia dla budowlańca lub kierownika budowy, aby było wiadome co wykonał.
A materiał do pracy geodeta powinien mieć swój, który wrzuci w koszty usługi za która oczywiście mu zapłacisz.
W związku z tym, że przy wykopie pod ławy paliki "wylecą" powinno się wyznaczyc odnosniki - generalnie po dwa na punkt, aby z przecięć mozna było odtworzyć punkty osiowe. Ale czasami majster sam sobie przenosi na ławy. Kwestia uzgodnienia.
Tak naprawdę to dla łebskiego budowlańca wystarczą dwa punkty :) - reszta to kąty proste i długości do wyznaczenia na bierząco.
Geodeta (uprawniony) powinien ci wytyczenie wpisać w dziennik budowy (ważna data - pozwolenie na budowe musi byc prawomocne) - geodeta tak naprawdę rozpoczyna dziennik budowy.

YreQ
15-02-2008, 18:12
Znałem przypadki, że samozwańczy geodeta :) czyli fachowiec od wszystkiego tak budynek sobie do budowy wyznaczył, że znalazł sie on u sąsiada na działce :)

pado
15-02-2008, 18:50
Mój geodeta też mówił mi ,że mam kupić deski , paliki , gwoździe . Ale powiedział mi gdzie mam kupić .

arecki1338
15-02-2008, 18:52
a wlasnie, gdzie szukac tych palikow? na tartaku wszystko chyba dostane?

YreQ
15-02-2008, 19:02
może zalezy od regionu.
myślę że w moim klient miałby nie lada problem szukając. głupio bym się czuł każąc kupić kilka palików. wolałbym podac cenę 20zł wyższą i bez wstydu zrobic robotę.
sam nie wiem.. dziwne nastawienie mają koledzy po fachu, ale cóż, może w ten sposób wypracowali sobie wiekszy szacunek? ciężko ocenić.
gdy wznawiam granice a właściciel chce zakopać kamienie graniczne, to wtedy sam musi sobie szukać, bo kamienie granitowe są drogie i ciężkie, a samochody z reguły wykorzystuje sie osobowe a nie ciężarowe do jazdy.

JacekS
15-02-2008, 19:05
arecki1338

a wlasnie, gdzie szukac tych palikow? na tartaku wszystko chyba dostane?
Chyba sobie zartujesz jak nie to czarno widze to twoje budowanie.

pierwek
15-02-2008, 22:07
wszyscy się mądrzą... nie pamiętacie już jak zaczynaliście budować swój pierwszy dom? :-?

podjedź do tartaku i powiedz że potrzebujesz materiał na ławice - paliki i deski podaj ile będzie naroży budynku

zakup trochę gwoździ w sklepie żelaznym (lub skłądzie budowlanym) 80mm - możesz kupić od razu paczkę 5kg bo i tak zaraz będą potrzebne

jeżeli masz już ekipę to ściągnij ich żeby byli przy tyczeniu domu przez geodetę to sobie sami ławice ustawią tak jak będą chcieli - będą mieli idealnie

powodzenia

EZS
15-02-2008, 22:12
a wlasnie, gdzie szukac tych palikow? na tartaku wszystko chyba dostane?

rany julek, ociosaj se deseczkę.I tak wyleci z ziemi przy wykopach :D
U mnie geodeta przyniósł własne... ale ja pomalowałam je różową farbą w sprayu i był to dobry pomysł..

pierwek
15-02-2008, 22:24
niby czemu dobry?

faktycznie ławice lepiej ustawić po zdjęciu humusu

EZS
15-02-2008, 22:51
bo je było widać... z daleka :D

theodolit
16-02-2008, 09:23
obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku


No niezabardzo. Powinno się wytyczać osie ścian, wg rzutu fundamentów.
Czasami zmienia się materiał (jego grubosć z ociepleniem) a osie sa niezmienione. Geodeta nie powinien się zastanawiac na tym etapie jakie będziesz miał sciany tylko wytyczyc osie i zrobic jednoznaczny szkic tyczenia dla budowlańca lub kierownika budowy, aby było wiadome co wykonał.
A materiał do pracy geodeta powinien mieć swój, który wrzuci w koszty usługi za która oczywiście mu zapłacisz.
W związku z tym, że przy wykopie pod ławy paliki "wylecą" powinno się wyznaczyc odnosniki - generalnie po dwa na punkt, aby z przecięć mozna było odtworzyć punkty osiowe. Ale czasami majster sam sobie przenosi na ławy. Kwestia uzgodnienia.
Tak naprawdę to dla łebskiego budowlańca wystarczą dwa punkty :) - reszta to kąty proste i długości do wyznaczenia na bierząco.
Geodeta (uprawniony) powinien ci wytyczenie wpisać w dziennik budowy (ważna data - pozwolenie na budowe musi byc prawomocne) - geodeta tak naprawdę rozpoczyna dziennik budowy.


A ja tam szczegółów przepisow nie znam - ale jak dla mnie (wg mojego stanu wiedzy) wazne sa zewnetrzne wymiary budynku - w sumie pozniejsza dokumentacja powykonawcza odnosci sie wymiarow zewnetrznych..

Pozatym prawo budowlane nie przewiduje miejsca na samodzielna zmiane materialow ... zmiana bloczkow z 24 na 36 48 lub 52cm jest raczej istotna zmiana konstukcyjna i jak np zmiana materialu spowoduje - zwiekszenie wymiaru zewnetrznego domu o 12-30cm nie jest 'teoretycznie' porzadane ...

16-02-2008, 09:57
obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku

No niezabardzo. Powinno się wytyczać osie ścian, wg rzutu fundamentów.
Czasami zmienia się materiał (jego grubosć z ociepleniem) ...
A ja tam szczegółów przepisow nie znam - ale jak dla mnie (wg mojego stanu wiedzy) wazne sa zewnetrzne wymiary budynku ...


mysle dokładnie tak jak theodolit i dziwi mnie, ze niektórzy geodeci tego nie wiedzą ...
(osie budynku mozna równiez wyznaczyc) ale istotniejszy jest wymiar zewnętrzny budynku i jego odlgłości od granic sąsiednich działek, przewodów elektrycznych, szamba, itd

Krzysztofik
16-02-2008, 10:06
[quote=brzoza]obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku


No niezabardzo. Powinno się wytyczać osie ścian, wg rzutu fundamentów.
Czasami zmienia się materiał (jego grubosć z ociepleniem) ...
A ja tam szczegółów przepisow nie znam - ale jak dla mnie (wg mojego stanu wiedzy) wazne sa zewnetrzne wymiary budynku ...


mysle dokładnie tak jak theodolit i dziwi mnie, ze niektórzy geodeci tego nie wiedzą ...Wg mojego stanu wiedzy, jesteście w błędzie.
Trzymanie się wymiarów zewnętrznych to odstępstwo od warunków konstrukcji.
Jeżeli w jakikolwiek sposób przesuniesz oś ściany,tymsamym zmieniasz konstrukcje budynku i wszystkie czynniki mające wpływ na wytrzymałosc.
Nieprawdą jest, że nie można zmieniać grubości ścian stosując materiały atestowane.
Jeżeli zmieniasz grubość ściany ze względu na zmiane materiałów to tylko pod warunkiem zachowania osi scian.
Mam nadzieje że sie nie myle :wink:

theodolit
16-02-2008, 10:38
Wg tego co sie uczylem do uprawnien - a ciezko powiedziec na ile przepisy odnosnie zudow i spraw geodezyjnych sie wchlania - to odchyłka w wykonanym obiekcie budowlanym w poziomie np o 10 cm i pionie 30 cm (nie che mi sie szukac moze wielkosci te sa wieksze) - oznacza wykonanie obiektu niezgodnie z projektem i stanowi samowole - co moze skutkowac rozbiurka i wykonaniem prawidłowo... z tego co wiem to urzedy nie czepiaja sie az tak ... tzn zud w dokumentacj powykonawczej..


Wg mnie posumowujac - cokolwiek geodeta domierzy i co pozwoli budowlancom wykonac budynek zgodnie z projektem - zadziala,
a z drugiej strony jak dokladnie geodeta by nie domierzył osi, naroznikow zewnetrznych, scian działowych - a inwestor z ekipa zamiast prostokata wybuduja trojkat - to bedzie masakra

napewno musi byc jasno dogadane co jest domierzone - reszta miarka, sznurkiem i na chłopski rozum... i miec nadzieje ze budujemy na własnej działce a nie sąsiada ;)

edit: a co jak w przypadku zmiany materialu przekraczamy 'nieprzekraczalna' linie zabudowy ? wg mnie zmiana materiału o podobnych atestowanmych wlasciwosciach jest ok - zmiana technologii sciany - to zmiana konstrukcyjna
np moge przewidziec sciane 2w 24 + 12 i zamienic na 3 warstwowa 24+20+6 ? budynek jakby nie patrzec nam napuchnie ...

edit2: ale w sumie ja tylko ludzkie tyłki z morzem łącze i sie nie znam architekci i geodeci wiedza lepiej ;D mi sie wydaje

Krzysztofik
16-02-2008, 11:01
To, że budynek ma być na właściwej działce i zachowane odległości od granic, nie ulega wątpliwości.
Jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne to słyszałem od konstruktora, że można zwiekszyć wymiar zewn o 10% zachowując powyższe warunki..

theodolit
16-02-2008, 11:20
No dobra zmusiłeś mnie :P

co prawda znalazlem zakrs tego co ma byc wytyczone:
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA GOSPODARKI PRZESTRZENNEJ I BUDOWNICTWA
z dnia 21 lutego 1995 r.
w sprawie rodzaju i zakresu opracowań geodezyjno-kartograficznych oraz czynności geodezyjnych obowiązujących w budownictwie.
(Dz.U. nr 25 z dnia 13 marca 1995 r. poz. 133)




Rozdział 3

Geodezyjne wyznaczanie obiektów budowlanych w terenie

§ 8. 1. Projekt zagospodarowania działki lub terenu należy opracować geodezyjnie, w celu określenia danych liczbowych potrzebnych do wytyczenia w terenie położenia poszczególnych elementów projektowanych obiektów budowlanych. W szczególności dane te powinny dotyczyć: punktów głównych budowli, przebiegu osi, linii rozgraniczających, linii zabudowy, usytuowania obiektów budowlanych, jak również projektowanego ukształtowania terenu.

2. Opracowanie geodezyjne projektu zagospodarowania działki lub terenu należy opierać na osnowie geodezyjnej.

3. W wypadku, o którym mowa w § 4 ust. 3, dane liczbowe potrzebne do wytyczenia mogą być wyznaczone tylko w stosunku do trwałych szczegółów sytuacyjnych uwidocznionych na mapie.

§ 9. Sposób i tryb ochrony znaków geodezyjnych regulują odrębne przepisy.

§ 10. 1. Geodezyjne wytyczenie obiektów budowlanych w terenie służy przestrzennemu usytuowaniu tych obiektów zgodnie z projektem budowlanym, a w szczególności zachowaniu przewidzianego w projekcie położenia wyznaczanych obiektów względem obiektów istniejących i wznoszonych oraz względem granic nieruchomości.

2. Wytyczeniu w terenie i utrwaleniu na gruncie, zgodnie z wymaganiami projektu budowlanego, podlegają geodezyjne elementy określające usytuowanie w poziomie oraz posadowienie wysokościowe budowanych obiektów, a w szczególności:

1) główne osie obiektów budowlanych naziemnych i podziemnych,
2) charakterystyczne punkty projektowanego obiektu,
3) stałe punkty wysokościowe - repery.

§ 11. Wykonawca prac geodezyjnych stwierdza wykonanie czynności, o których mowa w § 10, przez dokonanie odpowiedniego wpisu w dzienniku budowy.


Co zamyka dyskusje co - znaczy geodeta powinien wyznaczyc wszystko ;D ale przy domku jednorodzinnym - wyznacza tylko to co uzna za potrzebne ;) i jak wspomnialem najlepiej jak sie dogada z ekipa co wyznaczyl ;)

co do dokumentacji powykonawczej i rozbieznosci od wymiarow to szukam ...
znalazlem tylko zud z sieciami - tam jest w poziomie 30cm w zabudowanym i 50 w niezabudowanym - ale dom to nie siec :) wiec przepis nie pasuje

ale wydaje mi sie ze nie powinno byc zadnej rozbieznosci - a zwlaszcza w % - wtedy taki sklep 100x150m - moglby byc wiekszy o 1m ? to cos nie tak - mysle ze odstepstw nie powinno byc

16-02-2008, 12:29
... Jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne to słyszałem od konstruktora, że można zwiekszyć wymiar zewn o 10% zachowując powyższe warunki..
Krzysztofik
słyszałes dobrze - tylko to sie ma nijak do tyczenia geodezyjnego ...
niektórzy autorzy projektów dopuszczaja aby ich projekt mozna było zmienić tj. zmniejszyć lub powiększyć o 5 % inni nawet o 10 % (sam z tego korzystałem poszerzając swój budynek o 1 m )
natomiast taki powiększony lub pomniejszony budynek i narysowany na planie zagospodarowania - ma być wytyczony na działce nie dowolnie i nie jak sie podoba geodecie tylko zgodnie mapką i zgodnie z prawem
a prawo stanowi tak jak zacytował theodolit

Krzysztofik
16-02-2008, 13:07
..................




Rozdział 3

Geodezyjne wyznaczanie obiektów budowlanych w terenie

§ 8. 1. Projekt zagospodarowania działki lub terenu należy opracować geodezyjnie, w celu określenia danych liczbowych potrzebnych do wytyczenia w terenie położenia poszczególnych elementów projektowanych obiektów budowlanych. W szczególności dane te powinny dotyczyć: punktów głównych budowli, przebiegu osi, linii rozgraniczających, linii zabudowy, usytuowania obiektów budowlanych, jak również projektowanego ukształtowania terenu.

2. Opracowanie geodezyjne projektu zagospodarowania działki lub terenu należy opierać na osnowie geodezyjnej.

3. W wypadku, o którym mowa w § 4 ust. 3, dane liczbowe potrzebne do wytyczenia mogą być wyznaczone tylko w stosunku do trwałych szczegółów sytuacyjnych uwidocznionych na mapie.

§ 9. Sposób i tryb ochrony znaków geodezyjnych regulują odrębne przepisy.

§ 10. 1. Geodezyjne wytyczenie obiektów budowlanych w terenie służy przestrzennemu usytuowaniu tych obiektów zgodnie z projektem budowlanym, a w szczególności zachowaniu przewidzianego w projekcie położenia wyznaczanych obiektów względem obiektów istniejących i wznoszonych oraz względem granic nieruchomości.

2. Wytyczeniu w terenie i utrwaleniu na gruncie, zgodnie z wymaganiami projektu budowlanego, podlegają geodezyjne elementy określające usytuowanie w poziomie oraz posadowienie wysokościowe budowanych obiektów, a w szczególności:

1) główne osie obiektów budowlanych naziemnych i podziemnych,
2) charakterystyczne punkty projektowanego obiektu,
3) stałe punkty wysokościowe - repery.

§ 11. Wykonawca prac geodezyjnych stwierdza wykonanie czynności, o których mowa w § 10, przez dokonanie odpowiedniego wpisu w dzienniku budowy.

Pozwoliłem sobie wytłuścić "wymiary zewnętrzne"
:wink:
A zaczeło sie niewinnie od kilku palików z deskami :-?

16-02-2008, 13:25
rzeczywiście zaczeło sie niewinnie :D
ale mysle, ze będzie to z korzyscia dla wszystkich forumowiczów jesli pewne rzeczy zostana doprecyzowane - niżby temat miał sie zakończyć pobieżnie z serią niedomówień
oś budowy czy oś budynku jest czyms innym niz oś sciany - to tak dla wyjasnienia ... :wink:

theodolit
16-02-2008, 13:28
No kurde blaszka - podalem calosc dla wszystkich a ty patrzysz ze sa pieronskie osie - zauwaz ze napisalem ze obaj mielismy racje i chyba takim dojsciem do porozumienia moglismy skonczyc - a nie 'moje musi byc'

- osie konstrukcyjne
- charakterystyczne punkty budynku - w tym mieszcza sie narozniki budynku

generalnie nie zmienia to faktu, ze cokolwiek zostanie wyznaczone zgodnei z projektem MUSI efekt byc ten sam - niewazne czy geodeta wyznaczy osie i ekipa rozmierza reszte, czy wyznacza zewnetrzny naroznik budynku z izolacja - tzn najbardziej skrajny wymiar (nieorzekracalny) dla budynku. zmian co do kubatury obiektu, powierzchni zabudowy, wysokosci etc byc nie moze i to chyba tyle


aha i jak u mnie tyczyli tez ja zalatwialem plaiki i dechy i u mnie wytyczyl geodeta obrys zewnetrzny scian - na koniec dodac cos co moze byc niesamowite - budynek po odbiorze dokladnie jest na swoim miejscu o_O

pozdrawiam
Piotrek

budulec1
16-02-2008, 13:34
To, że budynek ma być na właściwej działce i zachowane odległości od granic, nie ulega wątpliwości.
Jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne to słyszałem od konstruktora, że można zwiekszyć wymiar zewn o 10% zachowując powyższe warunki..

ten konstruktor to chyba od origami :D

Krzysztofik
16-02-2008, 13:43
To, że budynek ma być na właściwej działce i zachowane odległości od granic, nie ulega wątpliwości.
Jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne to słyszałem od konstruktora, że można zwiekszyć wymiar zewn o 10% zachowując powyższe warunki..

ten konstruktor to chyba od origami :D
To zapewne sie znacie.

budulec1
16-02-2008, 14:10
To, że budynek ma być na właściwej działce i zachowane odległości od granic, nie ulega wątpliwości.
Jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne to słyszałem od konstruktora, że można zwiekszyć wymiar zewn o 10% zachowując powyższe warunki..

ten konstruktor to chyba od origami :D
To zapewne sie znacie.
Oczywiście :D , z tą tylko różnicą, że a nie chodzę i nie opowiadam bzdur

zielonooka
16-02-2008, 14:54
arecki1338

a wlasnie, gdzie szukac tych palikow? na tartaku wszystko chyba dostane?
Chyba sobie zartujesz jak nie to czarno widze to twoje budowanie.

nie bardzo rozumiem twoj sarkazm czy argumenty (a wlasciwie ich brak) na ferowanie takimi wyrokami? :o

skad facet ma wiedziec gdzie i co kupic jak sie tym nie zajmuje?
jesli byles taki "mundry" jak pierwszy raz zaczynales budowe - to gratulacje
ale spusc troszke powietrze z tego balonika :)
i jesli juz cos wysmiewasz (tu :tartak jako miejsce zakupow) to moze warto wskazac przy okazji dobra odpowiedz (chyba ze sam jej nie znasz lol)

zielonooka
16-02-2008, 14:58
ps. moj geo - sam wszystko zalatwial - zylam w blogiej nieswiadomosci istnienia jakis palikow, linek i cholera wie czego jeszcze
byc moze cena byla wyzsza ale nie wnikalam

i gdyby teraz mi ktos kazal na cito zakupic takie utensylia :wink: tez bym prawde mowiac nie wiedziala gdzie je zdobyc - wiec moze dlatego nie rozumiem tych zgryzliwych uwag i podsmiewajek ze ktos "moze nie wiedziec" gdzie co i jak.
faktycznie - wielka zbrodnia i wstyd byc "zielonym" w tym temacie :roll: :roll: :roll:

Krzysztofik
16-02-2008, 15:24
Coś mi się wydaje, że powinieneś kupić dom.
Nie każdy musi budować sam.
Jeśli nie troszczy sie o zdobycie minimum wiedzy i przyjmuje postawe roszczeniową nawet wobec geodety, to widze tylko powyższe rozwiazanie.
Jeśli nie ma sie minimum zmysłu organizacyjnego, a bardzo chce się"samemu" wybudować dom to otwieramy portwelik i płacimy firmie budowlanej nie zajmując sie kołeczkami, deseczkami, gwoździkami czy sznureczkiem.
Pozdrawiam.

daggulka
16-02-2008, 15:33
nasi forumowi super hiper zorientowani w tematach budowlanych od nowości faceci zaś zajęli cały wewontek :roll:

arecki1338 ....tak, to jest normalne... ja też przygotowywałam paliki dla geodety....trza je jeszcze naostrzyć na końcach coby je można w ziemię wbić bez problemu, oprócz tego oczywiście deski i gwoździe też będa potrzebne. Dobrze byłoby żebyś miał pod ręką też niewielką ilość jakiejś farby (najlepiej żółtej albo czerwonej-coby z daleka było widać) i pędzel.

arecki1338
16-02-2008, 16:24
Dziekuje wszystkim za sensowne odpowiedzi, te niekoniecznie pomagajace w podjeciu decyzji pomijam, ale jestem pod wrazeniem umiejetnosci i wiedzy tych, ktorzy kiedys zaczynali i wiedzieli wszystko.

zielonooka
16-02-2008, 16:26
Coś mi się wydaje, że powinieneś kupić dom.
Nie każdy musi budować sam.
Jeśli nie troszczy sie o zdobycie minimum wiedzy i przyjmuje postawe roszczeniową nawet wobec geodety, to widze tylko powyższe rozwiazanie.
Jeśli nie ma sie minimum zmysłu organizacyjnego, a bardzo chce się"samemu" wybudować dom to otwieramy portwelik i płacimy firmie budowlanej nie zajmując sie kołeczkami, deseczkami, gwoździkami czy sznureczkiem.
Pozdrawiam.

wiesz... mozna jeszcze znalesc forum muratora i w dobrej wierze zadac pytanie liczac na odpowiedz w stylu :" tak to normalne" albo : "nie, u mnie tak nie bylo - geodeta zalatwial wszystko sam"
i juz wiadomo (odpowiedz "kup dom" nie nalezy do odpowiedzi wyjasniajacych sprawe- bo nie mowi czy takie dzialania sa dziwne czy tez moze na porzadku dziennym)
i to wlasnie wg mnie jest zdobywaniem MINIMUM WIEDZY - bo gdzie indziej? na studia inzynierii budowlanej sie udac po to "minimum" czy jak?! zeby potem czasem nie zadac "prostego" pytania na forum?!
puknijcie sie!
facet wlasnie chce zdobyc to minimum wiedzy tu na forum ktore po to jest stworzone i faktycznie baaaardzo mu niektorzy pomogli!

i po uzyskaniu takowych albo wlasnie w stylu "czarno widze twoje budowanie" - faktycznie pozostaje zamknac forum i kupic gotowy dom
mam nadzieje ze jestescie z siebie i ze swoich odpowiedzi baaaardzo dumni i zadowloleni Panowie :):):)

zielonooka
16-02-2008, 16:33
ps. przyznam sie teraz publicznie ze tez nie mam /nie mialam zielonego pojecia czy geodeta wytycza dom ze swoimi "klamotami" czy tez Inwestor musi mu je dostarczyc
i jakos pomimo tego ze widocznie swiadczy to o braku "minimum wiedzy" na temat budowania domu i braku " jakiejkolwiek organizacji" - jeden dom zbudowalam i to calkiem sprawnie (kierujac i organizujac - nize ze wlasnorecznie i fizycznie) :) a drugi w planach
czary chyba jakies :)

Krzysztofik
16-02-2008, 18:23
........... jeden dom zbudowalam i to calkiem sprawnie (kierujac i organizujac - nize ze wlasnorecznie i fizycznie) :) a drugi w planach
czary chyba jakies :)
A ja nie planuje tylko buduje 2 dom. To ja decyduje kiedy i co ma być robione i za ile.
I zapewiam Cię iż moja interpretacja budowania dla siebie domu będzie zawsze inna od Twojej. :wink:

YreQ
16-02-2008, 21:19
..................




Rozdział 3

Geodezyjne wyznaczanie obiektów budowlanych w terenie

§ 8. 1. Projekt zagospodarowania działki lub terenu należy opracować geodezyjnie, w celu określenia danych liczbowych potrzebnych do wytyczenia w terenie położenia poszczególnych elementów projektowanych obiektów budowlanych. W szczególności dane te powinny dotyczyć: punktów głównych budowli, przebiegu osi, linii rozgraniczających, linii zabudowy, usytuowania obiektów budowlanych, jak również projektowanego ukształtowania terenu.

2. Opracowanie geodezyjne projektu zagospodarowania działki lub terenu należy opierać na osnowie geodezyjnej.

3. W wypadku, o którym mowa w § 4 ust. 3, dane liczbowe potrzebne do wytyczenia mogą być wyznaczone tylko w stosunku do trwałych szczegółów sytuacyjnych uwidocznionych na mapie.

§ 9. Sposób i tryb ochrony znaków geodezyjnych regulują odrębne przepisy.

§ 10. 1. Geodezyjne wytyczenie obiektów budowlanych w terenie służy przestrzennemu usytuowaniu tych obiektów zgodnie z projektem budowlanym, a w szczególności zachowaniu przewidzianego w projekcie położenia wyznaczanych obiektów względem obiektów istniejących i wznoszonych oraz względem granic nieruchomości.

2. Wytyczeniu w terenie i utrwaleniu na gruncie, zgodnie z wymaganiami projektu budowlanego, podlegają geodezyjne elementy określające usytuowanie w poziomie oraz posadowienie wysokościowe budowanych obiektów, a w szczególności:

1) główne osie obiektów budowlanych naziemnych i podziemnych,
2) charakterystyczne punkty projektowanego obiektu,
3) stałe punkty wysokościowe - repery.

§ 11. Wykonawca prac geodezyjnych stwierdza wykonanie czynności, o których mowa w § 10, przez dokonanie odpowiedniego wpisu w dzienniku budowy.

Pozwoliłem sobie wytłuścić "wymiary zewnętrzne"
:wink:
A zaczeło sie niewinnie od kilku palików z deskami :-?

Hehe. Dokładnie.
W sumie nie wiem co koledzy chcą sobie udowodnić.
Ogólnie jest przyjete że wytycza sie osie, bo tego wymaga przepis i budowlańcy wolą osie.
Kiedyś też tyczyłem czasem ściany, ale się gubili w tym, więc wytyczenie osi i wykonanie jednoznacznego szkicu kończy sprawę. A murarz ma projekt i wie jak pustaka postawić :), albo czasami i nie wie :).

YreQ
16-02-2008, 21:31
A wracając do ścian.
Przy opracowaniu wytyczenia na grunt trzeba wziąść pod uwage miary wykazane na planie zagospodarowania działki oraz do wytyczenia osi uwzglednić również projektowaną grubość ścian (czyli dodać grubość do odległości wpisanych na "mapkę").
Oczywiście projekt jednoznacznie stanowi o grubości, ale czasami bywa tak że w projekcie jest ściana jednowarstwowa 36 a inwestor zakłada postawienie z bloczka 24 i do tego ocieplenie 12. Jeśli majstrowi wyznaczy się ten od 36, to sie chłopak pogubi i na bank poprzesuwa budynek albo walnie się na wymiarach np. wewnętrznych.
A jeśli na domiar tego ściana fundamentowa ma inną grubość niż ściana budynku?
W projekcie osie ścian pokrywają się na kondygnacjach i błąd "fachowca" raczej byłby związany z partactwem niz błędem w sztuce :) przy wytyczeniu mu osi.
Dlatego trzeba tyczyć osie ścian a nie ściany.
I najlepiej jeśli tyczy się na wyznaczone znaki graniczne.

Jeja
16-02-2008, 21:53
obowiązkiem geodety jest wyznaczyć naroza budynku


No niezabardzo. Powinno się wytyczać osie ścian, wg rzutu fundamentów.
Czasami zmienia się materiał (jego grubosć z ociepleniem) a osie sa niezmienione. Geodeta nie powinien się zastanawiac na tym etapie jakie będziesz miał sciany tylko wytyczyc osie i zrobic jednoznaczny szkic tyczenia dla budowlańca lub kierownika budowy, aby było wiadome co wykonał.
A materiał do pracy geodeta powinien mieć swój, który wrzuci w koszty usługi za która oczywiście mu zapłacisz.
W związku z tym, że przy wykopie pod ławy paliki "wylecą" powinno się wyznaczyc odnosniki - generalnie po dwa na punkt, aby z przecięć mozna było odtworzyć punkty osiowe. Ale czasami majster sam sobie przenosi na ławy. Kwestia uzgodnienia.
Tak naprawdę to dla łebskiego budowlańca wystarczą dwa punkty :) - reszta to kąty proste i długości do wyznaczenia na bierząco.
Geodeta (uprawniony) powinien ci wytyczenie wpisać w dziennik budowy (ważna data - pozwolenie na budowe musi byc prawomocne) - geodeta tak naprawdę rozpoczyna dziennik budowy.
Geodeta MUSI się zastanawiać na tym etapie jakie będą ściany i ocieplenie, bo inwestorzy często zmieniają materiał i związaną z tym grubość ścian zewnętrznych oraz grubość ocieplenia po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Rzecz jest nieistotna dla władz budowlanych, bo i tak nikt tego nie będzie sprawdzał. Chyba że złośliwy sąsiad napisze skargę do PINB że ściana budynku jest 3.9 m zamiast 4.0m od granicy. Jeszcze ważniejszą datą jest 7 dni od zgłoszenia rozpoczęcia robót budowlanych , bo dopiero WTEDY można wytyczyć budynek

YreQ
16-02-2008, 22:07
Geodeta MUSI się zastanawiać na tym etapie jakie będą ściany i ocieplenie, bo inwestorzy często zmieniają materiał i związaną z tym grubość ścian zewnętrznych oraz grubość ocieplenia po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Rzecz jest nieistotna dla władz budowlanych, bo i tak nikt tego nie będzie sprawdzał. Chyba że złośliwy sąsiad napisze skargę do PINB że ściana budynku jest 3.9 m zamiast 4.0m od granicy. Jeszcze ważniejszą datą jest 7 dni od zgłoszenia rozpoczęcia robót budowlanych , bo dopiero WTEDY można wytyczyć budynek

Geodeta ma projekt i wytycza wg zapisanych w adaptowanym przez architekta projekcie grubości ścian osie tych scian powtarzalne na wszystkich kondygnacjach.
Jesli ktoś coś zmienia to odpowiedzialny za to wtedy jest kierownik budowy a nie geodeta.

Jeja
16-02-2008, 22:34
Geodeta MUSI się zastanawiać na tym etapie jakie będą ściany i ocieplenie, bo inwestorzy często zmieniają materiał i związaną z tym grubość ścian zewnętrznych oraz grubość ocieplenia po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Rzecz jest nieistotna dla władz budowlanych, bo i tak nikt tego nie będzie sprawdzał. Chyba że złośliwy sąsiad napisze skargę do PINB że ściana budynku jest 3.9 m zamiast 4.0m od granicy. Jeszcze ważniejszą datą jest 7 dni od zgłoszenia rozpoczęcia robót budowlanych , bo dopiero WTEDY można wytyczyć budynek

Geodeta ma projekt i wytycza wg zapisanych w adaptowanym przez architekta projekcie grubości ścian osie tych scian powtarzalne na wszystkich kondygnacjach.
Jesli ktoś coś zmienia to odpowiedzialny za to wtedy jest kierownik budowy a nie geodeta.
No niby teoretycznie to racja. Ale geodeta nie może założyc sobie klapek jak koń dorożkarski i tylko gapić się w projekt.Z bardzo prostego powodu - często jest on pierwszą osobą , która pyta inwestora jakie i z czego będzie miał ściany i jakie grube ocieplenie. Bo architekt "adaptujący" tylko opieczętował projekt, a inwestor dopiero od geodety dowiedział się że zgodnie z prawomocnym projektem powinien budować ściany jednowarstwowe :D

Krzysztofik
16-02-2008, 22:40
..................
No niby teoretycznie to racja. Ale geodeta nie może założyc sobie klapek jak koń dorożkarski i tylko gapić się w projekt.Z bardzo prostego powodu - często jest on pierwszą osobą , która pyta inwestora jakie i z czego będzie miał ściany i jakie grube ocieplenie. Bo architekt "adaptujący" tylko opieczętował projekt, a inwestor dopiero od geodety dowiedział się że zgodnie z prawomocnym projektem powinien budować ściany jednowarstwowe :D
Geodeta o nic nie musi pytać.
Pomijając, jaka pogoda bedzie jutro :wink:

17-02-2008, 07:46
... Oczywiście projekt jednoznacznie stanowi o grubości, ale czasami bywa tak że w projekcie jest ściana jednowarstwowa 36 a inwestor zakłada postawienie z bloczka 24 i do tego ocieplenie 12. Jeśli majstrowi wyznaczy się ten od 36, to sie chłopak pogubi i na bank poprzesuwa budynek albo walnie się na wymiarach np. wewnętrznych ...
poprzestawianie ścian przez inwestora, czy pogubienie sie "majstra - chłopaka"
geodete powinno guzik obchodzić
bo odpowiada za to ... no kto ?

... Jesli ktoś coś zmienia to odpowiedzialny za to wtedy jest kierownik budowy a nie geodeta.
i basta



... A jeśli na domiar tego ściana fundamentowa ma inną grubość niż ściana budynku? ...
wtedy "chłopak - majster" powinien wyciagnąc z kieszeni metr lub taśme i odjąc lub dodac odpowiednia wartość do (od) tej która wyznaczył geodeta



... W projekcie osie ścian pokrywają się na kondygnacjach ...

skąd takie wnioski ?
ja np. parter mam sciana trzywarstwowa a poddasze jednowarstwowa /pustak szalunkowy/, sciany róznią sie znacznie grubosciami ...
a nawet jesli miały by te sama grubośc - to murarz murując poddasze nie kierował by się znakami geodezyjnymi tylko trzymał wymiarów parteru (nawet jak parter ma wymiary lekko nie teges)



... Dlatego trzeba tyczyć osie ścian a nie ściany ...
a co daje wyznaczenie osi sciany przy scianie trzywarstwowej ?
oś wypadnie gdzies na skraju warstwy konstrukcyjnej i wtedy dopiero "chłopak - majster" będzie sie gubił zanim zacznie murowac ...
:-?

tak więc wyznaczanie osi nie zawsze jest rozwiązaniem optymalnym,
niekiedy upraszcza sprawe ... a niekiedy gmatwa

theodolit
17-02-2008, 08:22
Chyba juz z tematem przesadzamy ;)

przytoczylem przepis bo powinno to wyjasnic - mimo iz sam myslalem nieco odmienne - tak czy inaczej mozna sie doszukac tyczenia osi konstrukcyjnych jak i punktow charakterystyczbnych - jak by nie patrzez narozniki sa charakterystyczne ;D

swoja droga - nie znam sie za bardzo - ale czy oś ściany 3w nie powinna wypadac w środku warstwy nośnej tej ściany - wiec powinno pasowac ..


Tak czy inaczej 100% przy tyczeniu powinien byc geodeta, kierownik budowy, majster, pomocnik murarza i ten co po piwo skacze ;) jak ekipa przyswoi, jakie to punkty geodeta wyznaczyl - to raczej dadza rade - jak ktos ma obawy - niech załatwia z geodeta tyczenie wszystkiego łącznie ze ściankami działowymi i kolorami pozaznacza co i jak :D

budulec1
17-02-2008, 10:03
... W projekcie osie ścian pokrywają się na kondygnacjach ...


skąd takie wnioski ?
ja np. parter mam sciana trzywarstwowa a poddasze jednowarstwowa /pustak szalunkowy/, sciany róznią sie znacznie grubosciami ...
a nawet jesli miały by te sama grubośc - to murarz murując poddasze nie kierował by się znakami geodezyjnymi tylko trzymał wymiarów parteru (nawet jak parter ma wymiary lekko nie teges)


podstawy projektowania, nie ma prawa być inaczej




a co daje wyznaczenie osi sciany przy scianie trzywarstwowej ?
oś wypadnie gdzies na skraju warstwy konstrukcyjnej i wtedy dopiero "chłopak - majster" będzie sie gubił zanim zacznie murowac ...
:-?

tak więc wyznaczanie osi nie zawsze jest rozwiązaniem optymalnym,
niekiedy upraszcza sprawe ... a niekiedy gmatwa

oś wypada tam, g założy ja projektant, w typowych przypadkach jest to oś ściany nośnej
z resztą Twojej wypowiedzi oczywiście się zgodzę.

Od siebie dodam jeszcze tylko tyle, że wyznaczenie osi nie musi koniecznie być wyznaczane bezpośrednio. Czasami wyznacza się linię pomocniczą np. 1m od osi i to również uznaje się za wytyczenie osi. podobnie z reperami.

pzdr

budulec1
17-02-2008, 10:08
........... jeden dom zbudowalam i to calkiem sprawnie (kierujac i organizujac - nize ze wlasnorecznie i fizycznie) :) a drugi w planach
czary chyba jakies :)
A ja nie planuje tylko buduje 2 dom. To ja decyduje kiedy i co ma być robione i za ile

No tak, to możesz się powymądrzać :D :D :D
Jak jestes taki decyzyjny to pewnie masz wszystko za damo :D , przynajmniej ja z twimi kompetencjami tak bym zrobił

Krzysztofik
17-02-2008, 10:52
Wrodzona skromność nie pozwala mi na wymądrzanie się.
A moja decyzyjnośc wynika z formy zwanej "system gospodarczy".(w dosłownym tego słowa znaczeniu)

budulec1
17-02-2008, 12:50
Coś mi się wydaje, że powinieneś kupić dom.

skromność ueber alles :D

17-02-2008, 13:16
... podstawy projektowania, nie ma prawa być inaczej ...

teoria, teorią a praktyka - pratyką ...
w teori nie ma prawa, a w praktyce ten dom stoi i ma się dobrze :)




oś wypada tam, g założy ja projektant, w typowych przypadkach jest to oś ściany nośnej ...
mówimy o tyczeniu a nie projektowaniu ale
geodeta ma wytyczyć naroża a nie zastanawiac sie co projektant miał na mysli
bo jak wynika z tej dyskusji
to Franek moze sobie powiedziec ze oś sciany trzywarstwowej musi być na srodku tej sciany (ja tak uważam)
Wacek może twierdzic ze on rozumuje że 3 warstwy sie nie licza tylko liczy sie warstwa konstrukcyjna i jej oś geodeta powinien wyznaczac
a Wicek moze sądzić ze w srodku jest styropian to oś wypadnie w styropianianie

więc aby nie gmatwać - najprościej jest wytyczyc naroża i wpisac w dziennik budowy "wytyczono naroza" i jest jasne dla każdego
prawda ?

budulec1
17-02-2008, 13:19
... podstawy projektowania, nie ma prawa być inaczej ...

[quote=brzoza]
teoria, teorią a praktyka - pratyką ...
w teori nie ma prawa, a w praktyce ten dom stoi i ma się dobrze :)


[quote=budulec1]
oś wypada tam, g założy ja projektant, w typowych przypadkach jest to oś ściany nośnej ...
mówimy o tyczeniu a nie projektowaniu ale
geodeta ma wytyczyć naroża a nie zastanawiac sie co projektant miał na mysli
bo jak wynika z tej dyskusji
to Franek moze sobie powiedziec ze oś sciany trzywarstwowej musi być na srodku tej sciany (ja tak uważam)
Wacek może twierdzic ze on rozumuje że 3 warstwy sie nie licza tylko liczy sie warstwa konstrukcyjna i jej oś geodeta powinien wyznaczac
a Wicek moze sądzić ze w srodku jest styropian to oś wypadnie w styropianianie

więc aby nie gmatwać - najprościej jest wytyczyc naroża i wpisac w dziennik budowy "wytyczono naroza" i jest jasne dla każdego
prawda ?
Dla mnie jest to oczywiste :D
a co do projektowania i tyczenia, to rozumiem, że tyczymy to co w projekcie? :D

17-02-2008, 13:24
a co do projektowania i tyczenia, to rozumiem, że tyczymy to co w projekcie? :D

oczywiście, oczywiście :D

YreQ
17-02-2008, 13:32
... podstawy projektowania, nie ma prawa być inaczej ...

teoria, teorią a praktyka - pratyką ...
w teori nie ma prawa, a w praktyce ten dom stoi i ma się dobrze :)




oś wypada tam, g założy ja projektant, w typowych przypadkach jest to oś ściany nośnej ...
mówimy o tyczeniu a nie projektowaniu ale
geodeta ma wytyczyć naroża a nie zastanawiac sie co projektant miał na mysli
bo jak wynika z tej dyskusji
to Franek moze sobie powiedziec ze oś sciany trzywarstwowej musi być na srodku tej sciany (ja tak uważam)
Wacek może twierdzic ze on rozumuje że 3 warstwy sie nie licza tylko liczy sie warstwa konstrukcyjna i jej oś geodeta powinien wyznaczac
a Wicek moze sądzić ze w srodku jest styropian to oś wypadnie w styropianianie

więc aby nie gmatwać - najprościej jest wytyczyc naroża i wpisac w dziennik budowy "wytyczono naroza" i jest jasne dla każdego
prawda ?

Czytając bzdety coponiektórych zastanawiam się czy piszecie tu po to aby komus pomóc czy po to aby sobie zabić czas pisaniem i nabić kilka postów.
Nie masz racji z tymi narożami i osiami, ale jak kiedys do mnie trafisz z wytyczeniem, :lol: to ci nawet położenie kibla na poddaszu w rzucie fundamentów wytyczę jak zapłacisz, hehe.
Bawcie sie dobrze dalej, może sobie kolejny fakultet z geodezji na forum muratora zrobicie.
Żegnam.

budulec1
17-02-2008, 13:40
rzeczywiście Brzoza z tymi osiami to znowu trochę namieszałeś :D .
Oś konstrukcyjna to oś przyjęta przez projektanta, a nie przez Franka, czy Wacka, nie koniecznie musi być to środek ściany.
pzdr

EZS
17-02-2008, 20:37
rany julek, co wy. Ważne, żeby geodeta wytyczył cośkowiek zgodnego z projektem i powiedział (nawet przez telefon) CO WYTYCZYŁ. Resztę średnio rozgarnięty człowiek zrobi sobie sam. Ja nie geodeta ani inżynier, zawsze z matmy byłam kiepska, a jakoś potrafiłam z wytyczonych narożników (z ociepleniem!) poodejmować co potrza, pododawać. tak, że nawet wiedziałam, gdzie ma się skończyć fundament (chudszy niż ściana). Jak się z małżem rozpędziliśmy w tym sznurkowaniu, to w pewnym momencie mieliśmy po 3 sznurki na ścianę :D (oś, wymiar zewnętrzny i fundament dla koparki)..

17-02-2008, 21:57
... jak kiedys do mnie trafisz z wytyczeniem, :lol: to ci nawet położenie kibla na poddaszu w rzucie fundamentów wytyczę jak zapłacisz, hehe...
buty mozesz mi wyczyścic ...


rzeczywiście Brzoza z tymi osiami to znowu trochę namieszałeś :D .
Oś konstrukcyjna to oś przyjęta przez projektanta, a nie przez Franka, czy Wacka, nie koniecznie musi być to środek ściany.
pzdr

Budulec
zanim dołaczyłes do dyskusji - dyskutowaliśmy o osi sciany trójwarstwowej jako odpowiedź Panu geodecie, który równiez posługuje sie terminem osi sciany a nie "osi konstrukcyjnej sciany" tu Go zacytuje
... Dlatego trzeba tyczyć osie ścian a nie ściany ... ja zas odpowiedziałem, ze wyznaczenie osi sciany to dla wykonawcy dodatkowe mierzenie i nabijanie kolejnych gwozdzi na ławicach
a co daje wyznaczenie osi sciany przy scianie trzywarstwowej ?
oś wypadnie gdzies na skraju warstwy konstrukcyjnej i wtedy dopiero "chłopak - majster" będzie sie gubił zanim zacznie murowac ...

Ty zaś wchodząc do dyskusji wprowadzasz pojęcie "osi konstrukcyjnej sciany" i twierdzisz, ze mieszam ?
a nie jest przypadkiem odwrotnie ?

budulec1
17-02-2008, 22:05
Ty zaś wchodząc do dyskusji wprowadzasz pojęcie "osi konstrukcyjnej sciany" i twierdzisz, ze mieszam ?
a nie jest przypadkiem odwrotnie ?
Nie było moją intencją namieszanie.
Już wcześniej zgodniłem się z Tobą, że przy domkach jednorodzinnych zdecydowanie najwygodniej jest wyznaczyć krawędź ściany. Nawet podałem przykład na to, że wyznaczenie krawędzi ściany jest pośrednim wyznaczeniem osi ściany.
pzdr

Krzysztofik
17-02-2008, 22:11
Było "bicie piany" na temat punktu rosy.
Teraz zachodzi "bicie piany" na temat wytyczania.
Moze niech ktoś sie zdecyduje na zmiane nicka (profilu) na "trzepaczka" :-?

ZW
18-02-2008, 10:00
rany julek, co wy. Ważne, żeby geodeta wytyczył cośkowiek zgodnego z projektem i powiedział (nawet przez telefon) CO WYTYCZYŁ. Resztę średnio rozgarnięty człowiek zrobi sobie sam. ...

A jeśli arecki nie ma czasu szukać palików i gwoździ ? A jeśli nie zna się na palikach i kupi złe, albo gwoździe ? ;) A jeśli nie ma czym przywieźć tych desek z tartaku ?

Ja bym się umówił z geodetą na całość roboty.

Jeśli ma z problem z załatwieniem całości tyczenia w tym materiałów to czym prędzej szukaj innego. Bo na tyczeniu współpraca z geodetą się nie kończy.

pozdrawiam

18-02-2008, 11:32
A jeśli arecki nie ma czasu szukać palików i gwoździ ? A jeśli nie zna się na palikach i kupi złe, albo gwoździe ? ;) A jeśli nie ma czym przywieźć tych desek z tartaku ? ...
jesli arecki chce miec wytyczone a nie zna sie na palikach i gwoździach lub nie ma ich czym przywieźć lub nie ma czasu - to geodeta moze naroża wyznaczyc w inny (prostszy sposób)
wbijając np. 4 prety stalowe w naroża (jesli budynek ma tylko 4 narozniki)

Geno
18-02-2008, 11:39
A jeśli arecki nie ma czasu szukać palików i gwoździ ? A jeśli nie zna się na palikach i kupi złe, albo gwoździe ? ;) A jeśli nie ma czym przywieźć tych desek z tartaku ? ...
jesli arecki chce miec wytyczone a nie zna sie na palikach i gwoździach lub nie ma ich czym przywieźć lub nie ma czasu - to geodeta moze naroża wyznaczyc w inny (prostszy sposób)
wbijając np. 4 prety stalowe w naroża (jesli budynek ma tylko 4 narozniki)

Przyznasz brzoza ,że jednak to trochę takie dziwne podejście aby inwestor cokolwiek kupował - idę do dentysty nie przychodzę z własną wiertarką i plombami do fryzjera z nożczyczkami też nie chodzę. Zdaje się,że to taka fanberia.

zielonooka
18-02-2008, 11:58
........... jeden dom zbudowalam i to calkiem sprawnie (kierujac i organizujac - nize ze wlasnorecznie i fizycznie) :) a drugi w planach
czary chyba jakies :)
A ja nie planuje tylko buduje 2 dom. To ja decyduje kiedy i co ma być robione i za ile.
I zapewiam Cię iż moja interpretacja budowania dla siebie domu będzie zawsze inna od Twojej. :wink:

1 dom zbudowalam (bo chyba to ci umknelo ?:)) - i wg mnie - chyba dobrze
drugi "w planach" bo zbieram kase
jak uzbiore to tez "bede budowac"
i zapewniam cie ze w ogromnym procencie tez ja decydowałam/bede decydowac co kiedy i za ile bylo/bedzie zrobione
te pozostale % decydowali ci o ktorych wiedzialam ze sa madrzejsi

nie wiem wiec czemu twoja interpretacja budowania rozni sie od mojej - ale nie wnikam :)

ps. sa pewne prace ktorych nawet przy najlepszych checiach nie bedac z nimi zwiazanymi zawodowo sie nie zrobi - przynajmniej formalnie (min. jest to wytyczenie budynku) wiec naprawde nie rozumiem ogromnego zdziwienia ze ktos moze nie wiedziec co nalezy do zakresu obowiazkow wlasnie geodety (czy idac dalej architekta, kier bud itp.)
I od tego jest np forum zeby zapytac

ps. nadal mi nie odpowiedziales gdzie twoim zdaniem laik w jakims temacie budowlanym ma zdobyc to "minimum wiedzy" o ktorej piszesz zeby sie nie kompromitowac na szacownym forum?? hm ?:):):):)

18-02-2008, 12:02
Geno
ja mysle, ze to kwestia dogadania sie
bywa tak, ze inwestor ma własne deski na budowie, bywa ze nie potrzebuje ławic a wystarcza mu punkty - pręty (które sobie ekipa sama przeniesie) a ławice wtedy nie przeszkadzają operatorowi spycharki

ale bywa i tak, ze geodeta nie dysponuje odpowiednim samochodem do przywozu 1/2 kubika desek - kiedy dom jest skomplikowany - ma wiele naroży i dobudówek typu garaż czy domek gospodarczy czy taras

jesli jednak geodeta dostałby "propozycje nie do odrzucenia " w postaci pliku banknotów o duzym nominale - to nawet leniuszek nie dysponujacy samochodem stanie na głowie i przytaszczy dechy i kołki choćby na własnych plecach czy pozyczonymi taczkami ...
bo byznes jest byznes ... :-?

Geno
18-02-2008, 12:07
Geno
ja mysle, ze to kwestia dogadania sie
bywa tak, ze inwestor ma własne deski na budowie, bywa ze nie potrzebuje ławic a wystarcza mu punkty - pręty (które sobie ekipa sama przeniesie) a ławice wtedy nie przeszkadzają operatorowi spycharki

ale bywa i tak, ze geodeta nie dysponuje odpowiednim samochodem do przywozu 1/2 kubika desek - kiedy dom jest skomplikowany - ma wiele naroży i dobudówek typu garaż czy domek gospodarczy czy taras

jesli jednak geodeta dostałby "propozycje nie do odrzucenia " w postaci pliku banknotów o duzym nominale - to nawet leniuszek nie dysponujacy samochodem stanie na głowie i przytaszczy dechy i kołki choćby na własnych plecach czy pozyczonymi taczkami ...
bo byznes jest byznes ... :-?
Być może , choć przyznam,że jakoś nigdy nic żadnemu geodecie nie dostarczałem, sami sobie przywozili co potrzebowali, może coś sobie "pożyczyli" z budowy ale jakoś nigdy nie zawracali tym głowy.

18-02-2008, 13:45
jesli ktos buduje sposobem gospodarczym - stara sie na zaoszczędzić na kazdym materiale ...
a często wsród budujacych inwestorów trafiają sie w rodzinach doswiadczeni i "czasowi" budowlańcy (ojciec, teśc, brat, szwagier, zięc itp.) którzy potrafia sobie sami zarówno nabić ławice, posługiwac tasma i szlauchwagą - czyli tyczyc
geodety potrzebuja głownie do tego aby im pieczatke postawił i zaparafował w dzienniku budowy ...
i to przekłada sie następnie na cene obsługi geodezyjnej ...
jesli zbytno nie naprzykrzają sie Panu Geodecie to i Pan Geodeta jest łaskaw ...

Krzysztofik
18-02-2008, 14:39
..........
ps. nadal mi nie odpowiedziales gdzie twoim zdaniem laik w jakims temacie budowlanym ma zdobyc to "minimum wiedzy" o ktorej piszesz zeby sie nie kompromitowac na szacownym forum?? hm ?:):):):)
Nie zamierzam sie bronić i być może przesadziłem w chwili irytacji taką roszczeniową postawą.
Nie jestem pewien czy "wymiana doświadczeń" jest miejscem na zdobywanie minimum wiedzy, być może to niektórym wystarczy.
Wydaje mi się że to nic trudnego przeczytać jakąś okrojoną broszurke na temat budowania lub spis treści jakiegoś poradnika.Tak naprawdę to wszyscy uczą sie u siebie na budowie a tu wymieniają doswiadczenia.
A szacowne forum jest jakie jest.Podziwiam profesjonalistów którzy tu bywaja.
Na forum swojej dziedziny wiedzy rzadko wchodze, bo ....dbam o zdrowie :wink:

YreQ
18-02-2008, 15:17
buty mozesz mi wyczyścic ...


jeszcze sobie niezasłużyłeś, ale ty mi je zawsze możesz wymlaskać
Najlepszy Doradca na Forum. buaaaahhaaaa
Na miejscu twojego pracodawcy to bym sprawdził za ci płaci, bo chyba nie za siedzenie na forum.

18-02-2008, 16:04
jeszcze sobie niezasłużyłeś, ale ty mi je zawsze możesz wymlaskać
Najlepszy Doradca na Forum. buaaaahhaaaa
Na miejscu twojego pracodawcy to bym sprawdził za ci płaci, bo chyba nie za siedzenie na forum.

przypomnę Ci, ze niedawno sie zegnałes ...

... Bawcie sie dobrze dalej, może sobie kolejny fakultet z geodezji na forum muratora zrobicie.
Żegnam.
honoru to Ty nie masz :-?
nie mówiac o wiedzy ...
wiec nie dziwie sie, ze nie potrafisz napisac (odpowiedzieć) merytorycznie
możesz tylko kąsać personalnie ... jak pies

YreQ
18-02-2008, 18:33
Juz ciebie nawet nie skomentuję. Domyśl się.

Jarus05
18-02-2008, 21:58
Mam pytanie, czy jak kupowaliście działkę to punkty wyznaczające granice działki mieliście oznaczone w terenie czy dopiero musieliście opłacać geodetę? Chodzi mi o to, czy nie powinien tego zrobić sprzedający?

YreQ
18-02-2008, 22:11
Mam pytanie, czy jak kupowaliście działkę to punkty wyznaczające granice działki mieliście oznaczone w terenie czy dopiero musieliście opłacać geodetę? Chodzi mi o to, czy nie powinien tego zrobić sprzedający?
Odpowiem ci ja - "baba budowniczy".
Zależy jak się ze sprzedającym dogadasz. Tutaj nie ma, że ktoś coś powinien - jedyne Ty jako przyszły inwestor powinieneś znać granice swojej nieruchomości. A z moich obserwacji w terenie, to rolnik który sprzedaje większą ilość działek zazwyczaj woła geodetę , płaci mu -bo za więcej działek cena jest niższa a potem "obciąża" kosztami kupującego. Jeśli zaś inwestor sam chce jedną działkę od rolnika kupić - zleca geodecie podział działki ze wskazaniem granic, wszystko jest opalikowane , bądź w kamieniach i sam płaci.
Zaznaczam - tak jest u nas.
Pozdrawiam
P.s. Moja rada - nie kupuje się kota w worku, że ktoś ci powie, "bo te granice Panie to z dziada pradziada" - kupujesz, płacisz, widzisz co masz. Przynajmniej ja lubię jasne sytuacje. :wink:

theodolit
19-02-2008, 05:54
Mam pytanie, czy jak kupowaliście działkę to punkty wyznaczające granice działki mieliście oznaczone w terenie czy dopiero musieliście opłacać geodetę? Chodzi mi o to, czy nie powinien tego zrobić sprzedający?

Hhmm kupowanie bez widocznych znakow graniczych niesie za soba niejakie ryzyko - u mnie na szczescie moje i sprzedajacego były ładnei widoczne kamienie od czasu podziału - ale mysle ze nalezało by nalegać aby sprzedający wskazał wierzchołki granicy..

Ja na moje szczescie pojawilem sie tez na wznowieniu znakow granicznych pola graniczacego - na dopłaty unijne - obsługiwał oczywiscie ten sam geodeta to i sobie z nim ugadałem jego szkice polowe z podziału ;) ot taka fanaberia :D

makup
13-05-2008, 21:44
przy opracowywaniu mapy do celów projektowych poprosiłem geodetę o inwentaryzację drzew na działce (ważne bo dom ma być wkomponowany między dwa drzewa) wczoraj inny geodeta wytyczał mi budynek i... wynika że jedno z drzew rośnie inaczej niż jest umiejscowione na mapie! zgodnie z projektem wpisanym na mapę mamy do rzewa 1,60-1,90 a w rzeczywistości schody opierają się o drzewo!
poradzcie czy żądać zwrotu pieniędzy od 1 geodety za sp... roboty czy dać sobie spokój i budować:)