Zobacz pełną wersję : Budujące mamy- gdzie postawic pralkę?
mamajaga
21-02-2008, 22:30
Jestem mamą dwojga małych urwisów i mam problem gdzie ustawić pralkę, a pranie robię prawie codziennie. Ha, w bloku gdzie jeszcze mieszkamy mam pralkę i kosz w łazience. W domu niby dużo miejsca w kotłowni w piwnicy, ale jakoś nie bardzo sobie wyobrażam bieganie z dziecięciem na ręce do piwnicy z koszem brudnej bielizny i czystej bielizny. Jak to logistycznie rozwiązać? W piwnicy jest dużo miejsca i na pralnię i na suszarnię , na parterze jest kuchnia, jadalnia, salon, wc, pokoik gościnny. Na piętrze 3 sypialnie i duża łazienka. Mamy jeszcze półpiętro nad garażem , może by tam wygospodarować "pralenkę i czy ona musi mieć jakąś szczególna wentylację??
Zamiast znoszenia brudnych rzeczy na dół można zrobić zrzutnię. Ale już wynieść na górę trzeba będzie
Samo pomieszczenie do prania raczej nie musi mieć jakiejś szczególnej wentylacji. Gorzej już z pomieszczeniem, w którym to wszystko będzie schło. Musi być wentylacja, żeby wogóle schło.
kubaimycha
22-02-2008, 07:36
Z doświadczenia mamy właśnie...Najlepiej mieć pralnię tam, gdzie przebywamy, żeby nie musieć nosić brudnego prania, a potem wypranego do prasowania...Ideałem byłoby mieć pralnię w pobliżu łazienek i sypialni...
U nas pralnia przy łazience dzieci, na tym samym poziomie, co sypialnie...
W poprzednim domu miałam pralnię w piwnicy...nie polecam ze względów j.w.
Dom to wprawdzie troche inna bajka, ale ja w mieszkaniu wymyslilam, ze pralke i na niej suszarke postawie obok toalety. Wykorzystuje w ten sposob rury, odplyw i wywietrznik do suszarki, nie zagracam malego pomieszczenia, a stojace w korytarzu pralke i suszarke zabuduje szafa, ktora w czesci bedzie na podreczne ubrania, a w czesci bedzie taka mala pralnia.
M.
jacekp71
22-02-2008, 08:06
nasza pralka stanęła w kotłowni, jest miejsce na wszystko.
kociol gazowy mamy wiszacy wiec wlasciwie kotlownia nie przypomina kotlowni, ale jakby trzecia łazienke lub pralnie,
pomieszczenie jest z dala od innych wiec pranie odbywa sie cicho i bez wplywu na otoczenie ;-)
Witam!
A co myślicie o pralce w kuchni? W obcojęzycznych programach o urządzaniu domów często spotykałem takie rozwiązanie.
Oczywiście kuchnia musi mieć drzwi przy takim rozwiązaniu - pralki takie ciche to chyba nie są :)
JANINKI-AMORKI82
24-02-2008, 06:18
Witam!
A co myślicie o pralce w kuchni? W obcojęzycznych programach o urządzaniu domów często spotykałem takie rozwiązanie.
Oczywiście kuchnia musi mieć drzwi przy takim rozwiązaniu - pralki takie ciche to chyba nie są :)
znajomi maja pralkę w kuchni i sobie chwalą takie rozwiązanie, oczywiście kuchnia jest zamykana bo pralka choć nowa i raczej z tych cichych i tak jest słyszalna jak wiruje. mnie osobiście takie rozwiązanie niezbyt odpowiada bo jakoś nie pasuje mi zapach płynu do płukania (mydlany) pomieszany z zapachem gotowanego obiadu...poza tym jakoś nie mogę sie przekonać do brudnych ciuchów w kuchni - nie jest czyściochem ani pedantką jeśli chodzi o sprzątanie i laboratoryjna czystość nie jest moim celem ale po prostu nie pasuje mi to i już..takie moje zdanie ;-).
Witam!
A co myślicie o pralce w kuchni? W obcojęzycznych programach o urządzaniu domów często spotykałem takie rozwiązanie.
Oczywiście kuchnia musi mieć drzwi przy takim rozwiązaniu - pralki takie ciche to chyba nie są :)
znajomi maja pralkę w kuchni i sobie chwalą takie rozwiązanie, oczywiście kuchnia jest zamykana bo pralka choć nowa i raczej z tych cichych i tak jest słyszalna jak wiruje. mnie osobiście takie rozwiązanie niezbyt odpowiada bo jakoś nie pasuje mi zapach płynu do płukania (mydlany) pomieszany z zapachem gotowanego obiadu...poza tym jakoś nie mogę sie przekonać do brudnych ciuchów w kuchni - nie jest czyściochem ani pedantką jeśli chodzi o sprzątanie i laboratoryjna czystość nie jest moim celem ale po prostu nie pasuje mi to i już..takie moje zdanie ;-).
W moim odczuciu takie rozwiązanie (pralka w kuchni) jest trochę takim lekarstwem na brak miejsca. Dltego bardzo często spotyka się je w niedużych domkach.
W moim odczuciu takie rozwiązanie (pralka w kuchni) jest trochę takim lekarstwem na brak miejsca. Dltego bardzo często spotyka się je w niedużych domkach.
Z tego co widziałem w angielskich domach to kuchnie były duże, było też w tych domach miejsce na inne umiejscowienie pralki. To chyba jest uzależnione od kultury i przyzwyczajeń niż raczej uwarunkowań powierzchniowych.
Rozważam taką możliwość i imho jest to wygodne :)
U nas jest to rozwiazane tak
na poddaszu sa wszystkie sypialnie i tam jest rowniez i pralnia. Polaczylismy ja z lazienka dzieci - aby zdjete ubrania od razu ladowaly do prania. garderoby dzieci i nasza sa przy pokojach - balkony na ktorych bede suszyc pranie - rowniez u gory. Zdejmujemy ubrania, wkladamy do kosza w pralni - piore - wywieszam - skladam/prasuje w pralni - ukladam w garderobach - wszystko odbywa sie u gory. Wg mnie lepiej byc nie moze
Witam!
A co myślicie o pralce w kuchni?
W obecnym domu mam pralke w kuchni. Z braku miejsca w lazience... Moja kuchnia jest raczej srednich rozmiarow (ok. 12m2), ale znajduje sie na pietrze, a sypialnie mamy na parterze. Wirowanie na najwyzszych obrotach slychac strasznie. Byc moze to wina konstrukcji domu, nie wiem. Zdecydowanie nie polecam takiego rozwiazania. Ladowanie i wyjmowanie prania... Kuchnia to nie miejsce na takie rzeczy. W nowym domu z pewnoscia bede miala osobne pomieszczenie do tegu celu. Uwazam, ze pralnio-suszarnia oraz spizarnia sa nieodzowne :-)
ryba7070
24-02-2008, 16:44
My bedziemy miec pralkę w górnej łazience (na górze są wszystkie sypialnie ), jest tam specjalnie dostawiona ścianka, pralka ma byc schowana, nad nią będą półki na proszki i środki czystości a to wszystko zamknięte ( roleta? ). Obok łazienki jest pokój w którym będzie suszarka...
Bezdomna
25-02-2008, 19:12
Miałam pralkę w kuchni, ale to nie było dobre rozwiązanie - brudne pranie trzeba było nosić z łazienki, dlatego teraz pralka będzie w łazience na górze, a obok niej strych nad garażem, gdzie wszystko będzie schło. Prasowanie pewnie w salonie przy tv :)
W przypadku autorki wątku zgadza się, że pralka w piwnicy to nie najlepsze rozwiązanie, więc może rzeczywiście nad garażem... A może w piwnicy tez zrobić przyłącze...Jak dzieci podrosną problem zniknie, no i o zsypie na brudna bieliznę w tym przypadku warto pomyśleć. Ja mam podejście do pralki jeszcze w spiżarni na parterze, bo na razie nie kończę góry, no i przewiduje konieczność mieszkania na starość na parterze - wtedy pralka być może wróci do spiżarni.
burifanek
26-02-2008, 10:16
W obecnym domu Mam pralkę w piwnicy i w przyszłym też będzie stać w piwnicy mimo że muszę nieżle się nabiegać po schodach ale uważam że to dobre rozwiązanie bo w łazience jakoś zawsze brakuje miejsca na wstawienie pralki.Mieszkam tymczasowo w Irlandii i tutaj wszyscy mają pralki w garażach na zewnątrz domu w kuchniach a ostatnio widziałam w wiatrołapie stała tam pralka a na niej suszarka.
dominikams
26-02-2008, 10:22
Widzę, że nie tylko ja jestem leniem i staram się ograniczać niepotrzebne bieganie :wink: Dlatego u nas pralnia jest na górze, tam gdzie sypialnie i garderoby. Póki co mieszkamy tylko na dole (góra w trakcie prac), i cholery dostaję, jak mam znieść to mokre pranie na dół.
Jestem mamą dwojga małych urwisów ... Mamy jeszcze półpiętro nad garażem , może by tam wygospodarować "pralenkę i czy ona musi mieć jakąś szczególna wentylację??
Pralnia to nie wiem. Ale suszarnia musi mieć bardzo porządną.
mk CocaYna
27-02-2008, 09:04
W projekcie pralnia jest przewidziana na poddaszu i chyba jest to rozwiązanie optymalne. Nasze sypialnie również znajdują się na poddaszu, a co istotniejsze również garderoba, gdzie będzie stała deska do prasowania, czyli w sumie wszystko pod ręką dla większej wygody. Muszę jeszcze tylko zastanowić się gdzie suszyć ciuszki, bo jakoś nie mogę się rozstać z wizją pachnącego letnim słońcem prania.
Aleksandra M05a
28-02-2008, 00:12
Hejka, :D
u mnie pralka będzie w pomieszczeniu gospodarczym na parterze (Projekt "Niewielki M05a" z Muratora).
____________
Pozdrowionka
Aleksandra
http://LEKSA.fotosik.pl/albumy/255232.html
http://LEKSA.fotosik.pl/albumy/376668.html
http://LEKSA.fotosik.pl/albumy/376671.html
izabela.16
28-02-2008, 06:23
raczej na poddaszu bo tam tez jest wiecej sypialni(a co za tym idzie nie lata sie z brudami na dół) i wieksza lazienka..i balkon..
Ja robię pralnię z wejściem z łazienki, na poddaszu, koło sypialni. Wiedziałam od dawna na przykładzie mieszkania w bloku że nigdy więcej pralni i kosza w łazience - dlatego podczas wyboru projektu był to jeden z warunków koniecznych. Będzie tam też cała chemia gospodarcza - łazienka ma być pokojem kąpielowym z toaletką (zawsze wstaję wcześniej niż mąż i nie mogę mieć toaletki w sypialni) :wink: To był też warunek przy wyborze projektu - miejsce na nią w łazience - teraz mi tego ogromnie w mieszkaniu brakuje :roll:
Witam,
Posiadamy projekt M31 Nasz Dom z Muratora.
Wymyśliliśmy sobie z żoną, że żeby nie zagracac kuchni i łazienek, pralnio-suszarnię zrobimy w wydzielonym pomieszczeniu na stryszku nad garażem, w kąciku przylegającym do łazienki. W tym miejscu też dokładamy jedno okno dachowe. Na tym samym stryszku w bezpośrednim sąsiedztwie będzie garderobo-prasowalnia, więc myślę że to rozwiązanie się sprawdzi.
Witam!
A co myślicie o pralce w kuchni? W obcojęzycznych programach o urządzaniu domów często spotykałem takie rozwiązanie.
Oczywiście kuchnia musi mieć drzwi przy takim rozwiązaniu - pralki takie ciche to chyba nie są :)
Ja mam pralkę w kuchni, głównie ze względu na malutką łazienkę.
Ale widzę już, że to jest wygodne rozwiązanie :D
Pralka wcale nie robi więcej hałasu niż zmywarka, o niebo mniej niż okap, nie wspominając o czajniku, który zagłusza wszystkie urządzenia razem wzięte :evil: .
Pralka jest w zabudowie, więc zabudowa ją wycisza, poza tym ścianki szafki ją "trzymają", więc nie lata.
Zapachów nie czuć - może to też kwestia zabudowy?
Poza tym włączam ją najczęściej albo na noc i wyjmuję pranie rano, albo tak, żeby wyjąć jak wrócę z pracy :) Więc problem zapachów i hałasu mam rozwiązany dodatkowo. Wreszcie nie zapominam o wyjęciu prania :roll: Brudnych rzeczy nie muszę trzymać w kuchni - wrzucam je tylko do pralki, jak wyjmuję to są raczej czyste i też od razu wynoszę 8)
Z tego co się orientuję, to Włosi też najczęściej pralkę w kuchni mają - niezależnie od rozmiarów innych pomieszczeń. Suszą gdzie indziej (ten klimat :roll: :D ), ale prasują już w kuchni - mamma po prostu z kuchni nie wychodzi cały dzień i tam się toczy całe życie rodzinne :D
josephine
01-03-2008, 13:41
Myslę, że najlepiej będzie postawić pralkę w łazience lub obok łazienki, w której bedę kąpać moje brudasy, wtedy ubrania przed kąpielą lądują prosto do kosza przy pralce. Łazienka będzie na piętrze z sypialniami, więć po upraniu i wysuszeniu łatwiej będzie roznieścć rzeczy do odpowiednich szaf.
poziomka_a
11-03-2008, 17:22
Hm , mam dużą piwnicę i pralkę mam tam właśnie zamiar mieć . Zrobiliśmy pralnię . Jeśli mi sie to bieganie nie spodoba , przeniosę pralkę na piętro i po kłopocie , ale muszę pierwsze wyprubować jak to będzie .
Hm , mam dużą piwnicę i pralkę mam tam właśnie zamiar mieć . Zrobiliśmy pralnię . Jeśli mi sie to bieganie nie spodoba , przeniosę pralkę na piętro i po kłopocie , ale muszę pierwsze wyprubować jak to będzie .
A myślałaś o zsypie do tej piwnicy? wrzucasz na piętrze i ląduje w piwnicy. Nic nosić nie trzeba. Pomysł był omawiany jakoś niedawno na forum.
josephine
11-03-2008, 20:13
Hm , mam dużą piwnicę i pralkę mam tam właśnie zamiar mieć . Zrobiliśmy pralnię . Jeśli mi sie to bieganie nie spodoba , przeniosę pralkę na piętro i po kłopocie , ale muszę pierwsze wyprubować jak to będzie .
A myślałaś o zsypie do tej piwnicy? wrzucasz na piętrze i ląduje w piwnicy. Nic nosić nie trzeba. Pomysł był omawiany jakoś niedawno na forum.
Na góre trzeba nosić - chyba żeby windę zamontować :D .
izabela.16
12-03-2008, 05:45
teraz wpadlam na pomysl zeby garderobe obok lazienki przerobic na pralnie ze sznurkami i wentylacja a wieszszanie prania na zewnatrz albo na balkonie,a w pochmurne dni w pralni.dla mnie nie jest problemem zbiec z poddasza na zewnatrz zeby 2 misy z praniem powiessic.
Ja wymysliłam sobie i tak będzie (projekt ind.) mała pralnio- suszarnia w odrębnym pomieszczeniu obok łazienki na poddaszu. Z tegoż pomieszczenia będzie przejście na strych. Obok łazienki również garderoba.
Obiecałam sobie, żadnego prania w łazience, żadnych suszarek z wiszącą bielizną, bubniącej pralki. Na to osobne pomieszczenie, blisko łazienki i garderoby. W razie potrzeby również mogę suszyć na strychu.
planuję zrobić oddzielnie pralnie obok łazienki na dole domu
Paulina&Pawe?
22-03-2008, 07:57
Pralka będzie stać w górnej lazience zasłonięta murkiem :D Nie mam zamiaru nosić wszystkich brudnych ubrań z góry, gdzie będą sypialnie na dół, ap ozniej znowu na górę aby je powkladać do szaf. Na górze mam balkon więc tam też mogę suszyć.
Basia Z.
22-03-2008, 21:30
U mnie jest zsyp brudnej bielizny do pralni, gdyż marzę o praniu pachnącym słońcem. Nie wiem jak szybko mi się znudzi wynoszenie prania na zewnątrz. pomysłów było wiele. Ostatencznie wygrał zsyp. Zobaczymy jak się będzie sprawował
Pozdrawiam świątecznie
Ja wstawię pralkę do pom. gosp.
Będą też dwie zrzutnie - jedna z mojej łazienki, druga z łazienki dzieci.
owcaOwca
25-03-2008, 22:56
pralka będzie stała w pralnio-kotłowni na dole obok wc.....z racji, że moja druga połowa lubi grzebać przy samochodzie i przesiadywać we wszelkich warsztatach, ja uwielbiam grzebać w ogródku, doszliśmy do wniosku że będzie to najlepsze rozwiązanie, bo przychodząc z garażu usmarowany czy ja w brudnych od ziemi butach nie będziemy się przemieszczać przez cały dom, żeby brudne rzeczy wrzucić do pralki i wstępnie ogarnąć się....a potem tylko 2 kroki do wc, żeby wskoczyć pod prysznic :)
Ja wstawię pralkę do pom. gosp.
Będą też dwie zrzutnie - jedna z mojej łazienki, druga z łazienki dzieci.
A z lazienki hmmmm.... ojca dzieci? Czy moze zagarnelas sobie bezczelnie cala lazienke dla siebie? :wink:
My mamy pralnio suszarnio prasowalnię w ogrzewanej piwnicy i bardzo to sobie chwalę. To chyba nie jest problem wnieść wyprasowane i posegregowane ciuchy na górę.Wystarczy taka składana skrzynka z marketu, do niej ubrania i wio na górę. Piorę 2 razy dziennie, bo dzieci trójka. Nie wkurza mnie odgłos wirowania, bo go nie słyszę. A pralka w kuchni pod tym względem byłaby wkurzająca.
Tu budujący tata. :D
U nas pralka będzie w kotłowni, na parterze. Fakt, trzeba będzie ciuchy tam znieść, ale u nas prasuje się przed TV, więc potem ciuchy pójdą do "salooonu" na parterze do prasowania.
My zaplanowaliśmy pralnio-suszarnię (jedno pomieszczenie) w piwnicy. W moim rodzinnym domu to rozwiązanie funkcjonuje bardzo dobrze, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie pralki w łazience, w kuchni tymbardziej (zapach proszku + kuchenne aromaty to chyba nienajlepsze połączenie :wink: ).
Podobnie jak Anka Węgrzyn nie obawiam się latania po schodach z praniem - dla mnie to żaden problem, w końcu znam to z autopsji...
Mam tylko jedną wątpliwość - niestety nie będziemy mieć rozdzielonej pralni i suszarni (tak jak w moim domu). Mój dziadek odradza mi takie rozwiązanie, twierdząc, że wilgoć z suszarni źle wpłynie na żywotność pralki :(
Co o tym myślicie?
bzyki, myślę, że jeśli pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze :wink:
PS. Z tym zapachem w kuchni to przesada, pranie się włącza na noc i nic nie czuć, jak gotujesz (zresztą jak puszczam w dzień też nie mam problemów zapachowych) :lol:
pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze
Mój mąż mówi to samo :D Więc chyba przestanę się martwić, tymbardziej że w nowo budowanych domach jest przecież porządna wentylacja, nie to co kiedyś (nasz obecny dom ma już ponad 50 lat...).
pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze
Mój mąż mówi to samo :D Więc chyba przestanę się martwić, tymbardziej że w nowo budowanych domach jest przecież porządna wentylacja, nie to co kiedyś (nasz obecny dom ma już ponad 50 lat...).
To jak mój - i tu, to ja mam wentylację, nie to co w bloku :lol: Mam dużo mniejszą łazienkę, a mimo dużych umiejętności nie jestem w stanie zrobić w niej takiej sauny, jak w poprzedniej :roll: W każdym razie pralka żyje w starym mieszkaniu, a ja i cała moja rodzina jesteśmy specami właśnie w przerabianiu łazienki na saunę :wink: W końcu co jak co, ale pralka to raczej powinna być odporna na wodę :roll: :lol:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin