PDA

Zobacz pełną wersję : Kominki - wybrałbym inna firmę



miroslaw_W
22-02-2008, 13:45
KOMINKI CICHY - Stonetrade, ul. Braniborska DOMAR WROCLAW- odradzam
Na dzień dobry miła obsługa, sprzedaja wkłady spartherm (mercedes wśród kominków) powinni być ok ale.
Po podpisaniu umowy i wpłacie zaliczki, droga przez mekę. Projektant umówiony na drugi dzień przyjezdża za dwa tygodnie i to to po telefonicznych upomnieniach. Jest projekt ok. Kolejne dzwonienienia by pojawił się montażysta. Ok jest po miesiącu po terminie. Jest stan surowy kominka czekamy na płytę marmurową. Czekamy i Czekamy dzwonimy popsuła się maszyna do obróbki kamienia opóznienie miesiąc. Kamień na płytę miałem wskazać osobiście o czym miałem byc powiadomiony przed cięciem kamienia. Oczywiście kamień wycieto bez mojego wyboru. Cóz mam zrobic biorę kamień czas leci.
Wreszczie jest płyta. Po dwóch tygodniach można zakonserwować płytę i palić.
Pęka szamot oczywiście firma nie wymieni szamotu bo szamot może pęknąć nawet niechcą rozmawiać. Rozmawiam i piszę i wysyłam zdjęcia bezposrednio do Firmy Spartherm . Odpowiedź natychmiastowa jeszcze tego samego dnia dostaję odpowiedź na reklamację pękniety szamot będzie wymieniony. Tak jak przystało firma profesjonalna i markowa. Polecam firmę Spartherm.
Szamot ma wymienić firma KOMINKI CICHY - Stonetrade, ul. Braniborska DOMAR WROCLAW u której kupiłem kominek, pewnie wymieni kiedyś.
Następny problem
Po kilku paleniach pojawia się rysa na płycie marmurowej dzwonie by złozyć reklamacje.Słyszę ktos do Państwa przyjedzie czekam płyta pęka dalej. Nik nie przyjeżdża. Składam pisemną reklamacje po miesiacu zjawia się montażysta oglada mówi że to nie problem bo maja wzornik płyty i jak cos to wymienią, robi zdjecia telefonem komórkowym pękniecia które ciężko zauwazyc gołym okiem. Czekam po miesiacu dzwonie do firmy udało się ktos odebrał. I co słyszę tak długo nie odpowiadamy bo nasi ekspercji kosultowali zdjęcie i doszli do wniosku że pękniecie powstało w wskutek uderzenia.
I co Państwo o tym sadą. I co ja mam robić dalej?
pozdrawiam

Daviddavid
02-06-2009, 14:18
A'propos firmy KOMINKI CICHY - Stonetrade z Domaru to mam jeszcze gorsze doswiadczenie. Faktycznie na samym poczatku obiecuja zlote gory ale po wplaceniu zaliczki zaczynaja sie schody. Pracownicy staja sie bardzo nieprzyjemni wraz z glowno dowodzacym wspolwlascicielem Panem Cichym ktory potrafi rzucic sluchawka w czasie rozmowy proponujac kontakt pisemny na zasadzie reklamacji. Moj kontakt z firma kominkowa z DOMARU jest wypisz wymaluj identyczny jak w Twoim opisie poza dodatkowymi watkami rozliczen finansowych a dokladnie mowiac spraw zwiazanych z kursem walutowym po ktorym przeliczany jest wklad kominkowy jak rowniez rozliczanie materialow ktore odbywa sie na zasadzie bardziej "uznaniowej" taz naciagnac dodatkowa Klienta na materialach przeciez nie rozbieze kominka zeby przeliczyc ile faktycznie materialu zuzyto do jego budowy. Jak znajde wiecej czasu to opisze to dokladnie dla przestrogi dla innych!!! zeby trzymali sie z daleka od tej firmy.

BOHO
02-06-2009, 14:33
jeśli reklamacja została złożona na piśmie to mieli 2 tygodnie na ustosunkowanie się do niej..... jeśli w tym czasie się nie odezwali to znaczy że ją uznali za zasadną..... teraz pozostaje z nimi ustalić jak to zostanie naprawione/wymienione......

Trociu
03-06-2009, 23:54
a mnie zastanawia inna rzecz - dwie negatywne wypowiedzi na temat tej samej firmy jedna za drugą i to przez osoby nowo zarejestrowane....

zbigmor
04-06-2009, 08:07
a mnie zastanawia inna rzecz - dwie negatywne wypowiedzi na temat tej samej firmy jedna za drugą i to przez osoby nowo zarejestrowane....


Mimo wszystko bardziej ufam takim wypocinom niż maśleniu jakiejś firmie. Takie krytykowanie w zasadzie jest karalne dlatego rozsądna firma konkurencyjna nie powinna takich rzeczy robić w trosce o swoją przyszłość. Oczywiście są wyjątki i w ocenach trzeba być ostrożnym nie znając stanowiska drugiej strony.

panda
09-06-2009, 22:11
a mnie zastanawia inna rzecz - dwie negatywne wypowiedzi na temat tej samej firmy jedna za drugą i to przez osoby nowo zarejestrowane....
Było dziwne, dałem szukaj i wyszło http://forum.muratordom.pl/post2351546.htm?highlight=#2351546, dlatego wierzę.

Trociu
10-06-2009, 10:55
a mnie zastanawia inna rzecz - dwie negatywne wypowiedzi na temat tej samej firmy jedna za drugą i to przez osoby nowo zarejestrowane....
Było dziwne, dałem szukaj i wyszło http://forum.muratordom.pl/post2351546.htm?highlight=#2351546, dlatego wierzę.I dla mnie dalej pozostaje dziwne. Bo jak widzisz dwa jedyne posty autora odnoszą się do złej opinii na temat jakiejś firmy. Nic więcej. Żadnego więcej udziału na forum. Tylko złe wypowiedzi.

katrin5x5
22-02-2012, 07:20
VENTO - Wrocław , ul. Żmigrodzka.

Nie polecam tej firmy. Właściciele myślą, że są najmądrzejsi i nie przyjmują do wiadomości swoich błędów. Nie byli obecni przy montazu wkładu, montaż rozpoczął się kilka dni po terminie ( bo zapomnieli zadzwonić), panowie którzy montowali nie mieli pojecia o tym co robią, nawet nie poprosili o plany i kuli sciany jak popadło, a jak zniszczyli instalacje elektryczną powiedzieli, że my sobie dorysowalismy te kable na planach domu. Starszni partacze i do tego zostawiają po sobie wszędzie syf. Niesłowni - przyjeżdzali kilka godzin później niż umówiony termin i jeszcze mieli pretensje, że nikt im kluczy do domu nie chce zostawić. Wkład został źle podłączony(opinia niezależnego kominiarza), oczywiście firma Vento do niczego się nie poczuwa. Omijajcie ich szerokim łukiem !!!

vento-wroc
27-03-2012, 14:46
W odpowiedzi na kłamliwe i rozsiewane anonimowo przez panią Katarzynę Sz. opinie zawarte w powyższym wpisie, dotyczące naszej firmy , oraz rzekomych niedociągnięć przy montażu kominka w miejscowości Kamień, gm. Długołęka przedstawiamy nasze stanowisko:

1. Nie jest prawdą, że montaż rozpoczął się po wyznaczonym w umowie terminie; istotnie montaż zakończył się 2 dni robocze po wyznaczonym terminie, co spowodowane było odmową dostępu do budynku (to na życzenie pani męża zakończenie montażu zostało przesunięte, my byliśmy gotowi kończyć w piątek po południu lub następnego dnia w sobotę).
2. Panowie, którzy montowali kominek są naszymi pracownikami i zajmują się montażem od lat; wykonali setki kominków, w tym wiele o większym stopniu skomplikowania; potwierdzeniem staranności ich pracy i dbałości o porządek są pozytywne wpisy zamieszczane często przez klientów w Protokole Odbioru Końcowego, a same realizacje można zobaczyć na naszej stronie www.
3. Przewód elektryczny, który uległ uszkodzeniu nie był zaznaczony na projekcie, co z resztą można sprawdzić, o ile udostępnicie zainteresowanym wgląd do niego (niestety po zdarzeniu wglądu do projektu już nie mieliśmy - został przez męża inwestorki schowany)
4. Co do złego podłączenia wkładu: kolejny absurdalny zarzut. Sprowadzony przez was na budowę kominiarz, jako nieprawidłowe uznał podłączenie wkładu kominkowego do komina murowanego z cegły pełnej. Na potwierdzenie swojej, niezwykle kontrowersyjnej i jak pokazuje praktyka nieprawdziwej tezy, miał przedstawić pisemną opinię. Opinia ta do dnia dzisiejszego do nas nie dotarła. Oczywiste jest natomiast, że spółdzielnia, w której pracuje ów mistrz kominiarstwa trudni się sprzedażą i montażem wkładów kominowych montowanych w kominach murowanych, czerpiąc z tego krociowe zyski, a wydawanie ustnych pseudo opinii jest specyficzną formą marketingu tej firmy.

Stan faktyczny wyglądał następująco: w odpowiedzi, na pilne zapotrzebowanie pani Katarzyny Sz. dotyczące budowy kominka (system rozprowadzenia ciepła był już wykonany przez inną firmę z okolic Oleśnicy, z którą państwo Sz. jak nas poinformowali " nie chcą mieć już więcej do czynienia ", określając jej właściciela jako prostaka i ignoranta) w ciągu zaledwie kliku dni przeprowadziliśmy pomiar, wykonaliśmy wycenę, wizualizację, oraz po podpisaniu umowy w niestandardowo szybkim terminie sprowadziliśmy wkład kominkowy. W terminie kilku dni przed wyznaczonym terminem ekipa pojawiła się na montażu. Pod koniec montażu zaniepokoiły nas problemy z dostępem do budowy, o czym informowały nas osoby przebywające na budowie, reprezentujące inwestorkę (mąż, teść), która nie pojawiała się i nie odbierała telefonów.
Niepokój wniosła również rozmowa z ludźmi z ekipy wykańczającej wnętrza w budynku, z której wynikało jednoznacznie, że inwestorka wstrzymuje wbrew umowie należne wynagrodzenie, i jak wyraził się jeden z członków ekipy "otrzymał kwotę 500 zł za pracę 5 ludzi przez okres miesiąca".
Po skończeniu montażu, zgodnie z zapisem w umowie, wystąpiliśmy o podpisanie Protokołu Odbioru oraz końcowe rozliczenie. Inwestorka odmówiła dokonania odbioru kominka, żądając próbnego rozpalenia, które jest możliwe w terminie 2 tygodni od momentu zakończeniu montażu. Po wielu nieskutecznych próbach umówienia się na rozruch kominka(brak kontaktu, przekładanie terminów) doszło w końcu do spotkania na budowie, podczas którego osoby reprezentujące inwestorkę, powołując się na ustną opinię kominiarza dotyczącą rzekomo nieprawidłowego typu komina , odmówili zapłaty i siłą! usunęli przedstawicieli naszej firmy z budowy, dając równocześnie popis chamstwa i wulgarności, co zostało przez nas sfilmowane.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, zostaliśmy zmuszeni do złożenia pozwu sądowego przeciwko Katarzynie Sz. o należną zapłatę za wykonaną usługę; równolegle, podejmiemy działania mające na celu usunięcie kłamliwych opinii na temat naszej firmy, na renomę której pracujemy od wielu lat, dochodząc stosownej rekompensat.

Wojciech Kośmider

M***ki
28-03-2012, 20:05
Od kiedy to prawo budowlane zabrania podłączania wkładów kominkowych do kominów budowanych z cegły ??

katrin5x5
20-11-2014, 20:06
W odpowiedzi na powyższy post zamieszczony przez pana Wojciecha Kośmider, informuję, że zarówno w pierwszej jak i w drugiej instancji Sąd podzielił moje obawy i wątpliwości rozstrzygając sprawę na moją korzyść, tym samym oddalając powództwo złożone przez firmę Vento.







W odpowiedzi na kłamliwe i rozsiewane anonimowo przez panią Katarzynę Sz. opinie zawarte w powyższym wpisie, dotyczące naszej firmy , oraz rzekomych niedociągnięć przy montażu kominka w miejscowości Kamień, gm. Długołęka przedstawiamy nasze stanowisko:

1. Nie jest prawdą, że montaż rozpoczął się po wyznaczonym w umowie terminie; istotnie montaż zakończył się 2 dni robocze po wyznaczonym terminie, co spowodowane było odmową dostępu do budynku (to na życzenie pani męża zakończenie montażu zostało przesunięte, my byliśmy gotowi kończyć w piątek po południu lub następnego dnia w sobotę).
2. Panowie, którzy montowali kominek są naszymi pracownikami i zajmują się montażem od lat; wykonali setki kominków, w tym wiele o większym stopniu skomplikowania; potwierdzeniem staranności ich pracy i dbałości o porządek są pozytywne wpisy zamieszczane często przez klientów w Protokole Odbioru Końcowego, a same realizacje można zobaczyć na naszej stronie www.
3. Przewód elektryczny, który uległ uszkodzeniu nie był zaznaczony na projekcie, co z resztą można sprawdzić, o ile udostępnicie zainteresowanym wgląd do niego (niestety po zdarzeniu wglądu do projektu już nie mieliśmy - został przez męża inwestorki schowany)
4. Co do złego podłączenia wkładu: kolejny absurdalny zarzut. Sprowadzony przez was na budowę kominiarz, jako nieprawidłowe uznał podłączenie wkładu kominkowego do komina murowanego z cegły pełnej. Na potwierdzenie swojej, niezwykle kontrowersyjnej i jak pokazuje praktyka nieprawdziwej tezy, miał przedstawić pisemną opinię. Opinia ta do dnia dzisiejszego do nas nie dotarła. Oczywiste jest natomiast, że spółdzielnia, w której pracuje ów mistrz kominiarstwa trudni się sprzedażą i montażem wkładów kominowych montowanych w kominach murowanych, czerpiąc z tego krociowe zyski, a wydawanie ustnych pseudo opinii jest specyficzną formą marketingu tej firmy.

Stan faktyczny wyglądał następująco: w odpowiedzi, na pilne zapotrzebowanie pani Katarzyny Sz. dotyczące budowy kominka (system rozprowadzenia ciepła był już wykonany przez inną firmę z okolic Oleśnicy, z którą państwo Sz. jak nas poinformowali " nie chcą mieć już więcej do czynienia ", określając jej właściciela jako prostaka i ignoranta) w ciągu zaledwie kliku dni przeprowadziliśmy pomiar, wykonaliśmy wycenę, wizualizację, oraz po podpisaniu umowy w niestandardowo szybkim terminie sprowadziliśmy wkład kominkowy. W terminie kilku dni przed wyznaczonym terminem ekipa pojawiła się na montażu. Pod koniec montażu zaniepokoiły nas problemy z dostępem do budowy, o czym informowały nas osoby przebywające na budowie, reprezentujące inwestorkę (mąż, teść), która nie pojawiała się i nie odbierała telefonów.
Niepokój wniosła również rozmowa z ludźmi z ekipy wykańczającej wnętrza w budynku, z której wynikało jednoznacznie, że inwestorka wstrzymuje wbrew umowie należne wynagrodzenie, i jak wyraził się jeden z członków ekipy "otrzymał kwotę 500 zł za pracę 5 ludzi przez okres miesiąca".
Po skończeniu montażu, zgodnie z zapisem w umowie, wystąpiliśmy o podpisanie Protokołu Odbioru oraz końcowe rozliczenie. Inwestorka odmówiła dokonania odbioru kominka, żądając próbnego rozpalenia, które jest możliwe w terminie 2 tygodni od momentu zakończeniu montażu. Po wielu nieskutecznych próbach umówienia się na rozruch kominka(brak kontaktu, przekładanie terminów) doszło w końcu do spotkania na budowie, podczas którego osoby reprezentujące inwestorkę, powołując się na ustną opinię kominiarza dotyczącą rzekomo nieprawidłowego typu komina , odmówili zapłaty i siłą! usunęli przedstawicieli naszej firmy z budowy, dając równocześnie popis chamstwa i wulgarności, co zostało przez nas sfilmowane.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, zostaliśmy zmuszeni do złożenia pozwu sądowego przeciwko Katarzynie Sz. o należną zapłatę za wykonaną usługę; równolegle, podejmiemy działania mające na celu usunięcie kłamliwych opinii na temat naszej firmy, na renomę której pracujemy od wielu lat, dochodząc stosownej rekompensat.

Wojciech Kośmider

questa
11-10-2015, 20:49
Proszę o uwiarygodnienie postu - skan. Dziękuję.