PDA

Zobacz pełną wersję : samodzielne ułożenie kostki granitowej



prokopcio
29-02-2008, 08:45
Witam.

Ciężko ze znalezieniem konkretnego opisu jak to należy wykonać a jak już coś się znajdzie to opinie są bardzo różne.

Czy ktoś z Was samodzielnie ułożył kostkę? Jestem lekko zszkokowany cenami kompleksowej usługi i postanowiłem sam się do tego zabrać... Kostki mam do położenia ok. 250m2, mam możliwość skorzystania z usług kumpla z fadromą za przysłowiowe pół litra więc dużą powierzchnię ok. 150m2 mi przygotuje... mam zamiar zebrać ok. 40cm nasypać pospółki ok.10cm bo mam ją również za flaszkę na to tłuczeń (ok.20cm) następnie znów pospółkę i kostka :) .... wiem wiem - tutaj będzie pewnie kupe krytyki ale właśnie o nią mi chodzi... i rady oczywiście. Kostkę zamierzam położyć 8cm. mam pytania co do mieszania pisku podsypki z cementem - tutaj na forum wyczytałem, że to straszna głupota... to w końcu jak to się robi skoro wszysscy tak robią. ? oczywiście każdą warstwę zamierzam porządnie zagęszczać ubijarką.
I pytanko ostatnie: czy jest różnica (poza stopniem trudności artystycznych) przy ułożeniu odpadu (łupek) ponieważ jest on ok 4-5 razy tańszy dostępny również w różnych kolorach i widziałem naprawdę ładne wzorki z niego ułożone.



Wysłany: Pią, 9 Czerwiec 2006 09:10 Temat postu:
Wytłumaczcie mi po kiego grzmota te CEMENT !!!

Pisałem 1000-kroć że to nienormalne i głupie. Strata pieniezy.

Ufrakcjonować podloże, zagęścić WYSTARCZY

Poszperajcie w moich postach

sebo8877

chmiel56
29-02-2008, 13:47
Jeśli nie robiłeś tygo nigdy ,nie radzę. U mnie na jesieni fachowcy układali ok 200m2. z kostki 4-6 i 8-10cm. Chciałem żeby zrobili również opaskę wokół domu ( ok 55mb szer.0,4m). Niestety powiedzieli ,że mają ciekawsze zajęcia i przyszło mi robić samemu. Z wykształcenia jestem drogowcem , tak że technicznie nie było problemu, natomiast jest coś takiego jak doświadczenie - to nie jest kostka betonowa , która może nawet dziecko ładnie ułożyć.
Robota , którą sam wykonałem nie wygląda źle, ale następną już na pewno zlecę fachowcom.
Dobra rada - nie oszczędzaj na podbudowie!

pioniur
29-02-2008, 14:31
Robiłem z odpadów.
Zacząłem w maju, skończyłem we wrześniu (weekendy, po pracy).
Ścieżka ok 15m szer. 1,2m + placyk 8m2
Wzór: pasy prostopadłe do ścieżki

Bardzo czasochłonna robota. Odpady ciężko dopasować do siebie (większość czasu zeszła mi na dopasowywaniu), krawężnki muszą być pożądnie zrobione

Pozdrawiam

prokopcio
29-02-2008, 16:33
A czy ktoś mógłby podesłać fotki ułożonej kostki z odpadu ?

co w końcu z tym cementem ?

i jeszcze jedno pytanie ważne, które może zadecydować czy podejmę się wykonać to samodzielnie:

Czy jest ktoś z forumowiczów (ale nie z branży) kto sam sobie wybrukował (granitem) placyk przed domem, dojazd do garażu itp. i może spokojnie się pochwalić i powiedzieć, że nie było aż tak tragicznie ?

jajmar
29-02-2008, 17:38
Widziałes jak sie układa granit? Dobieranie kostek wbijanie młotkiem, zabawy od groma. 250m2 to na jesień może skończysz.

urobert
01-03-2008, 17:10
Witam,

my robilismy bo zostalismy do tego zmuszeni. Fachowcy nas po prostu opuscili.
Mielismy kostke nieregularna i troche regularnej na krawezniki.
W pierwszej kolejnosci ukladalismy krawezniki na beton.
Podbudowa (racja, nie wolna na niej oszczedzac) to 10-15 cm dobrze ubitego zwiru. Nastepnie sucha mieszanka cement/zwir 1:4 i wbijanie kostki.
Z jednej tony kostki nieregularnej wychodzi 7-8 m2
Na poczatku idzie bardzo powoli, czlowiek sie "bawi" usiluje jak najlepiej dopasowac kostke, ale wiadomo, ze praktyka czyni...
Cytujac kolege, jestesmy nienormalni bo stosowalismy cement:-) To warunek trwalosci. Takie doswiadczenie wlasne:-)

Pozdrawiam

jamles
01-03-2008, 18:21
jedna wątpliwość ....żwir to chyba nie jest najlepszy pomysł, kiepsko się klinuje

urobert
01-03-2008, 19:36
Racja, zwir nie. Jakas drobniejsza "piaskowa" frakcja:-)
Po wbiciu poszczegolnych kostek w sucha mieszanke ubijalismy wieksze powierzchnie drewniana belka zeby "zlapac" poziom. Jak juz zlapalismy i nie uciekl:-) to trzeba delikatne miotla usunac nadmiar mieszanki z powierzchni kostki i dopiero potem polac, a w zasadzie zrosic delikatnie woda calosc.
Uwazam, ze kostka jest wdziecznym materialem, jest trwala, dosc latwo sie czysci (nawet olej). Pelne obciazenie na podjazdach po nie mniej niz dwoch tygodniach. Ja wjechalem samochodem wczesniej i na odcinku 3m zniszczylem podjazd (krawezniki sie "rozjechaly")

Pozdrawiam

chmiel56
03-03-2008, 07:06
Ma wielki szacunek dla ludzi , którzy sami robią wiele rzeczy przy swoich domach, zreszta sam sporo zrobiłem. Ale konsekwentnie będę twierdził,że tego typu roboty zleciłbym fachowcom.
Jeśli chodzi o cement - jest on konieczny dla dobrego zastabilizowania kostki.
Dobrze jest spoiny zaklinować piaskiem ( koniecznie łamanym).
Pozdrawiam.

Andriu
03-03-2008, 07:22
http://picasaweb.google.pl/seba.j75/ZdjCiaPrzykAdyUkAdaniaKostkiIInne to adres do stronki gdzie jeden z forumowiczów wskazuje przykłady układania kostki

prokopcio
03-03-2008, 08:43
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi... przeliczyłam wszystko sobie i napewno nie zlecę kompleksowej usługi. Korytowanie i nawiezienie kruszyw - kumpel z ciężkim sprzętem+ja, ręczna obróbka :) były zaufany chłopaczek, wibrowanie każdej warstwy - samodzielnie porządną zagęszczarką wypożyczoną. Na przygotowane podłoże sprubuję zacząć sam układanie jak będzie dobrze szło to dobrze, a jak nie, to też dobrze bo specjalista zrobi lepiej ale nie będę miał pretensji do siebie, że nie sprubowałem.

zgupłem już całkiem co do tego cementu. W katalogu producenta kosti betonowej jest instrukcja i nie jest wspomniane o cemencie. Druga sprawa to wielkość kostki. Skreśliłem 4/6cm bo opinie są takie, że to tylko na ścieżki a sąsiad szwagra ma taką już 4 rok na wjeździe do garażu i jest nadal idealnie ułożona.... nie ukrywam, że najbardziej mi się podoba właśnie kostka najmniejsza.

czarnululka
29-03-2008, 16:49
Ja również nie polecam samodzielnie kłaść kostki. trzeba sie trochę na tym znać sama widziałam jak u moich rodziców to wyglądało i napewno sama bym sie tego nie podjeła. jednak moi achowcy byli kompetebtni i narawdę niedrodzy w porównaniu do innych ekip. zainteresowanym mogę podać namiar. ja jestem z Bydgoszczy pozdrawiam serdecznie wszyskich ambitnych

izat
29-03-2008, 22:12
jestem właśnie świeżo po układaniu granitu przez ekipę brukarską
jest to bardzo ciężka, mozolna i wcale nie taka prosta praca, jakby się wydawało
wymaga doświadczenia i znajomości technik układania
zamierzasz układać bruk rzymski??
myślę, że jeśli nigdy tego nie robiłeś nie masz szans na prawidłowe wykonanie
no ale życzę powodzenia :)
moja ekipa jak najbardziej stosowała cement :)
jak będziesz miał gotową podbudowę wyznaczasz poziomy, rozciągasz sznureczki i do dzieła :)
najpierw robi się obrzeża na zaprawie cementowej, muszą być osadzone na ostatecznym poziomie, bo nie będziesz ich "ubijał"
potem lecisz z resztą :)
koła układa się inaczej, ciągi proste inaczej, opaski inaczej ......... itd itd
na koniec stabilizujesz kostkę miałem granitowym, najlepszy jest z drobnymi kamyczkami, nie za bardzo przemielony ;)
i znów wibrujesz ......
powodzenia :)

coulignon
30-03-2008, 08:31
a tutaj hanka55 sama ułżyła, nie dość że proste to jeszcze "radość okrutna"
:D
http://forum.muratordom.pl/sposoby-na-podjazd,t68143.htm

izat
30-03-2008, 12:20
a tutaj hanka55 sama ułżyła, nie dość że proste to jeszcze "radość okrutna"
:D
http://forum.muratordom.pl/sposoby-na-podjazd,t68143.htm
bo Hanka to dzielna kobieta jest :)

Pearl
28-05-2008, 22:34
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi... przeliczyłam wszystko sobie i napewno nie zlecę kompleksowej usługi. Korytowanie i nawiezienie kruszyw - kumpel z ciężkim sprzętem+ja, ręczna obróbka :) były zaufany chłopaczek, wibrowanie każdej warstwy - samodzielnie porządną zagęszczarką wypożyczoną. Na przygotowane podłoże sprubuję zacząć sam układanie jak będzie dobrze szło to dobrze, a jak nie, to też dobrze bo specjalista zrobi lepiej ale nie będę miał pretensji do siebie, że nie sprubowałem.
zgupłem już całkiem co do tego cementu. W katalogu producenta kosti betonowej jest instrukcja i nie jest wspomniane o cemencie.
Witam,
250m2.... z całym szacunkiem, ale nie podchodź nawet do tematu. Tylko podbudowę wykonaj sam i na tym koniec... Ułożysz samodzielnie może z 10m i szlag Cię trafi.... a następnie i tak zamówisz ekipę, która zrobi to porządnie, a i stylowo. Skończą robotę, a wtedy okaże się, że Twoja 10m plama "wyje" w stosunku do całości, że hej! ...a potem będziesz paradował do końca życia po posesji zerkając sobie przy okazji na własną robociznę - z zaciśniętymi zębami rzecz jasna ;) Po co pluć sobie w brodę po szkodzie, uwierz.

Ja mam inny problem... ułożyłem sam jakieś 12-15m2 chodniczka szerokości 1,2m... ułożyłem całkiem zgrabnie, ale nie spiesząc się układałem jakieś 1,5m dziennie, ale nie dłużej niż 5-6 h. Nie wliczam wykonanych wcześniej krawężników z kostki. Prace przerwałem, bo zbliżyłem się do podjazdu, gdzie szerokość nie wynosi już 1,2m tylko 4m.... poprawne ułożenie kostki w płaszczyźnie na takim obszarze przez laika jest wg mnie niemal niewykonalne - obecnie szukam ekipy, która zrobi ten podjazd (mazowieckie - okolice Grodziska) - około 70-75m2. Kostkę mam 8/11, podbudowa nietypowa... kolejno ubijanych, zagęszczanych, zalewanych... kilka 5-8cm warstw piasku z gruzem betonowym. Na dodatek całość leży już drugi rok (dwie zimy) także co się miało przesypać i ubić, już się przesypało (nieprzerwanie jeżdżę po tym i parkuję auto, to tu, to tam). Planuję podsypkę cement+piasek 5-8cm i na to kostka przesypana piaskiem granitowym. Na ścieżce ten sposób wypalił - sprawdziłem samochodem. Taka konstrukcja na samochody osobowe wystarczy na pewno.

Jeśli ktoś z Was mógłby polecić solidną, sprawdzoną ekipę z mojego rejonu, będę wdzięczny niezmiernie. Pozdrawiam
Pearl
a tu mój podjazd: http://www.allegro.pl/item378899096_szukam_solidnego_wykonawcy_kostka_gr anit_8_11pilne.html

chomik1
01-09-2008, 17:50
witam
proszę o opinie ułożenia kostki granitowej
moim zdanie jest ułożona niepoprawnie mam do zapłaty ostatnią cześć pieniędzy i jestem z jakości niezadowolony poprawiali już niektóre miejsca.
układali jak leci i dobijali młotem przez drewno nawet po kilku dniach od ułozenia. nie dobijali każdej kostki oddzielnie. niektóre obrzeża na schodach się ruszaja. podbudowa jest ok 15-20cm
moim zdaniem układali jak kostkę betonowa .
[/img]http://images31.fotosik.pl/354/1091ce515f85ef48.jpg (www.fotosik.pl)

Pearl
01-09-2008, 20:28
właściwie ułożona kostka MUSI mieć solidne, najlepiej z mocnego betonu, obrzeża, nawet murowane (ja tak mam). Podbudowa.... widziałem fachowców, którzy poprzez wbicie młotkiem stalowego pręta, potrafili ocenić jakość podbudowy. Jeśli podbudowa jest prawidłowo zagęszczona, nie sposób zepsuć dalszej pracy... oczywiście nie mówię tu o zachowaniu równych powierzchni, spadków itp... tylko o tym, że nic się zapadać nie powinno, nawet, jeśli tzw. "chudziak" jet faktycznie bardzo chudy, a kostki są dobijane po kilku dniach (niemniej, na pewno lepiej jest to robić od razu). Z drugiej strony, kostki układane nawet na najmocniejszym betonie, przy "spapranej" podbudowie po pewnym czasie "zatańczą" i tu i ówdzie zaczną się zapadać tworząc pofałdowaną powierzchnię.

Trudno ocenić czyjąś pracę na podstawie zdjęcia, jednakże wydaje mi się, że krawędzie tych stopni, były układane na sucho, podczas gdy powinny być wymurowane, winny mieć też pod spodem taki mini-fundament. Całkowicie jednoznacznie mogę natomiast stwierdzić, że ludzie którzy to układali za grosz nie mają poczucia estetyki, albo po prostu odwalili fuszerkę na koniec tzn. zasypali wszystko mocnym betonem (aby złapało), zalali wodą i rozmazali, praktycznie bezpowrotnie brudząc piękno naturalnego granitu. Nie wiem jak to wygląda pod spodem, natomiast wykończeniem powierzchni fachowcy sami się zdyskwalifikowali. Nie jest to dobra robota, nie jest nawet dostateczna...

odnośnie dobijania.... każdą kostkę dobija się w momencie jej ułożenia , tak, by ją unieruchomić.... po ułożeniu jakiegoś większego placu (np.:5-50m2) można zasypać wszystko delikatnie SUCHĄ mieszanką cementu z piaskiem, mniej-więcej do połowy wysokości kostki (uzupełnia się tu i ówdzie po prostu)... następnie zamiatamy wszystko delikatnie i tu najlepiej wysypać pomiędzy kostki piasek granitowy, "do pełna"....zalewamy wszystko delikatnie wodą, tak by nie tworzyły się kałuże (bo wtedy cement ze spodniej warstwy wypłynie na wierzch, a wtedy mżemy zapaskudzić nim kostkę). To cała filozofia. Dopiero po takim etapie, można przez długi, powiedzmy metrowej długości balik podobijać jakieś wystające kostki i/lub wyciągnąć do góry te, które "wpadły" głebiej (dopiero po zasypaniu powierzchni widać dobrze te nierówności). Jeśli wcześniej kostka była układana starannie i jej poziom kontrolowany był na bieżąco, ostatni etap ma tylko wymiar symboliczny. Po pewnym czasie (miesiąc - dwa) należy tu i ówdzie uzupełnić szczeliny piaskiem granitowym.

NOTO
02-09-2008, 07:53
250 m2 x 80 zł = 20 000 zł za robociznę.
Jest o czym myśleć.

Jak zrobisz tylko podbudowę to nie licz że zrobią ci samą kostkę za 40 zł... powiedzą 70 zł , mimo że podbudowa to kawał roboty ale tylko siłowej.

Zrób sobie mały placyk 3x3m i będzie wiedział czy zrobisz całość. Mom zdaniem da się. Ale pochłania to sporo czasu - po pracy nie da rady.

Pearl
02-09-2008, 10:02
250 m2 x 80 zł = 20 000 zł za robociznę.
Jest o czym myśleć.

Jak zrobisz tylko podbudowę to nie licz że zrobią ci samą kostkę za 40 zł... powiedzą 70 zł , mimo że podbudowa to kawał roboty ale tylko siłowej.

Zrób sobie mały placyk 3x3m i będzie wiedział czy zrobisz całość. Mom zdaniem da się. Ale pochłania to sporo czasu - po pracy nie da rady.
u mnie już niemal po robocie, podbudowa i obrzeża to ostatecznie moja robota, reszta należała do wykonawcy. Cena wyjściowa około 60-70 za m2, do zbicia przy większej ilości metrów.

piterazim
02-09-2008, 11:02
u rodziców układaliśmy w następujący sposób

- podkład z kamieni polnych około 15 cm
- zasypane cienką warstwą żwiru - następnie polane wodą żeby żwir wypełnił szczeliny pomiędzy kamieniami
- kilka cm żwiru ubite skoczkiem
- podsypka - niestety nie pamiętam proporcji, na betoniarkę (dużą) wiaderko wody jak żwir był za suchy, i chyba worek albo półtora na betoniarkę
podsypane było tyle że kostka granitowa wystawała ok 3-4 cm ponad krawężnik

- krawędzie z kostki 10x10 z małym fundamentem betonowym
- kostka była układana w półkola - każdy układacz miał płaskownik wygięty w półkole, najpierw układał trzy rządki równo z płaskownikiem, a potem inwencja twórcza.
- kostki były dobijane grupowo poprzez kołek dębowy (kołek położyć na ziemi i młotkować aż się wbiją na żądaną głębokość)
-finalnie zasypane kruszywem / piaskiem granitowym


nie da się ukryć że jest to praca bardzo mozolna - chyba że ktoś lubi puzzle :D

NOTO
03-09-2008, 08:05
Pomysł z płaskownikiem jest rewela.
U mnie ołówek ze sznurkiem wyznaczał obrzeże. Ale płaskownik byłby lepszy.

Na końcu nalezy ubić kostkę zagęszczarką z gumą. Będzie stabilniej i równiej.

MARAG
30-10-2008, 19:09
Witam serdecznie. Zgadzam sie z chmiel56 podbudowa to podstawa. Posiadam Firmę brukarską i mam pojęcie co to oznacza. Wydaje sie ze położenie kostki to bardzo prosta sprawa, owszem ale ułożyć a ułożyć. Potrzebana jest wiedza jak wyjść z kątami ustalić spadki( żeby woda nie stała przy domu ) wiele zależy też od terenu.A co do krawężników, są potrzebne ale nie koniecznie betonowe, są na rynku plasikowe które świetnie sprawdzają sie na posesjach domków jednorodzinnych a dotego sa niewidoczne bo trawa dochodzi do samej kostki. Mam też dobrą radę dla osób które jednak zlecą ułożenie kostki , nie oszczedzajcie tych 5 zł/m2 biorądz najtańczych. Wiele razy poprawiałem po takich fachowcach, i były to poprawki zarówno na małych działkach gdzie wjeżdzają samochody osobowe jaki i na dużych terenach gdzie wjeżdzają tiry czy traktory.Dopiero wtedy inwestor łapał sie za głowę bo zamiast oszczedzić przedrożył. Trzymam kciuki za wszytkich odważnych!

artureski
30-10-2008, 21:38
Może coś więcej o tych krawężnikach z plastiku ? Bo jakoś wyguglowac ciężko a jedyna odpowiedź na żywo to oczy szeroko otwarte...Chętnie dowiem się czegoś więcej o tym novum.

piotrul
01-11-2008, 08:08
To taki profil z tworzywa o przekroju L. Jedno ramie kotwisz do podłoża, drugie stanowi "barierę" dla kostki. Można profilować w łuki itp. Zaleta taka, że trawniczek bezpośrednio przylega do kostki. Też to chciałem zastosować ale ekipa poradziła sobie bez tego i też jest good.

BORNUS
10-02-2009, 11:05
Witam ,

właśnie przymierzam się do zrobienia czegoś na wjedzie do domu , około

100 m2 , oraz chodniczek około 10 m2 , myślałem o kostce betonowej ,

ale bardziej podoba mi się granit , do Strzegomia mam 50 km , więc z transport wiele by nie wyszło. Pomyślałem że zamówię 10 ton 4/6 szarej , i 1 tonę czerwonej. Na obrzeża szarą 10. Nie układałem nigdy kostki , ale nie mam dwóch lewych rąk. Mimo iż jestem informatykiem , to sam wybudowałem swój dom (dosłownie) od ław przez fundamenty ściany dach. , nie licząc roboty w środku(czasami pomagał mi kolega kiedy trzeba było coś przenieść , np. przy więźbie dachowej).Budowałem dom 9 lat , po pracy , i wszystkie urlopy. Ale stoi i ma się świetnie , nawet jak skończyłem komin , to ludzie szukali namiarów na firmę która to zrobiła gdyż bardzo im sie to podobało. Nie chcę się chwalić , tylko zaznaczyć że nie boję się wyzwań.

Szukam na forum osoby które już układały kostkę z granitu , chodzi mi o zasady , jaka kostka ? , czy muszą być betonowe krawęzniki wpuszczonę w zimię ? , czy może wystarczy wylać murek ze zbrojeniem ?. Jaka głębokość wykopu. W miejscu gdzie będzie kostka jest wybrana ziemia i wsypane co tylko było zbędne na budowie , cegły kamienie , stary beton , wszystko potłuczone i ubite przez auta które tam jeżdziły przez 9 lat.Czy wystarczy na to wsypać żwir? ubić znów wsypać już nie ubijając i układać ?. Czy macie jakieś zdjęcia z prac od początku przez wszystkie etapy do końca. Chcę kostkę ułożyć w takie wzory jakby pawie pióra , półkola na górze schodzą się w szpic.Nie wiem jak to wytrasować na długości 20 m bo taki mam długi podjazd, wycztałem na forum pomysł z płaskownikiem do półkola , ekstra sprawa.

Może jakaś osoba która to robiła z sukcesem podała by swoje gg , i chciała podzielić się doświadczeniami.

pozdrawiam

Wakmen
29-03-2009, 14:27
Przez jakis czas zastanawialiśmy się nad wynajęciem firmy by zrobiła i nas nawierznię z kostki granitowej 4x6, 8x10:
- 130m2 podjazdu wytrzymującego ciężar samoch. cięż. Star z 10mp opału waga około 10t.
- 30m2 podjazdu w wiacie dla sam. osob.
- 30m2 ścieżek

Byłem wycenić prace w jednej firmie i powaliło mnie na nogi. Za m2 pod ciężarówki (na gotowo) za 240/m2 a pod inne 190/m2. Sam juz u siebie wykonałem schody z kostki granitowej i kamienia łupanego więc wiem, ze jest to ciężka praca ale nie jestem w stanie wydać takiej kasy.
Na stronie polbruku jest poradnik w którym napisali:


3. Dróg
- Polbruk gr. 8 cm i 10 cm
- podsypka cementowo - piaskowa gr. 3 cm
- podbudowa z betonu B-10 (lub tłucznia) gr. 15 cm

I się zastanawiam czy czasem tak nie zrobić. Zamiast B-10 dałbym nawet B-15 zazbrojony prętami Fi6 lub matami zbrojacymi. Oczywiście całość podzieliłbym na kilka mniejszych kawałków rysując szczeliny dylatacyjne. Nie będę się rozpisywał co i jak pod betonem bo chyba wszyscy wiedzą jak robi się podłogę na gruncie.
Uważam, że wyjdzie mnie to łatwiej, masywniej i taniej (pomijając moje roboczogodziny) jak bym zatrudnił ekipę.
Czy dobrze rozumuję?

slovian
30-03-2009, 13:42
dobrze rozumujesz.

Sam nie dasz rady ułożyć poprawnie kostki granitowej. Przy tym nacisku o którym mówisz (10t) układanie kostki granitowej mniejszej niż 10 cm to jakieś nieporozumienie. Ogólnie uważam ,że układanie granitu na żwirku to jakaś popierdółka. Układa się albo na suchym betonie albo na tłuczniu. Fuga może być: betonowa, drobny tłuczen, albo plastyczna - na bazie żywicy, reszta kombinacji nie ma sensu myśląc tutaj o długofalowej gwarancji na to,że kamienie pozostaną w swym miejscu przez wiele lat. Ja mam zasadę jeśli kostka jest z granitu to krawęzniki tym bardziej.

P.S. Odnośnie pomysłu z tym płaskownikiem z pólkola, myślę ,że to dobre dla domowego majsterkowicza, bo przy pomocy tego narzędzia nie ułożysz klasycznej jodełki..

A tutaj np alejka (granit z fugą epoxy) i taras z kamienia,też z fugą epoxy

http://img5.imageshack.us/img5/5990/pracatur7.th.jpg (http://img5.imageshack.us/my.php?image=pracatur7.jpg)


http://img6.imageshack.us/img6/8305/pracatur3.th.jpg (http://img6.imageshack.us/my.php?image=pracatur3.jpg)

NOTO
31-03-2009, 12:49
Jak się robi :
"A tutaj np alejka (granit z fugą epoxy) i taras z kamienia,też z fugą epoxy "

Co to jest epoxy ? Gdzie o tym poczytać i ile to kosztuje ?

Kebuz
31-03-2009, 19:40
Samemu napewno tego nie zrobicie ale pewne prace można zrobić samemu, korytowanie nawiezienie kamienia itp.
Ja tak robie, a potem poszukam wykonawcy na reszte rzeczy i odlicze od kosztorysu wykoną prace. Napewno będzie troche taniej, kładę kostke betonową.
A rabat na kostkę otrzymałem 30% od cennika

http://img22.imageshack.us/img22/2200/hpim6275k.jpg (http://img22.imageshack.us/my.php?image=hpim6275k.jpg)

http://img22.imageshack.us/img22/3839/hpim6310.jpg (http://img22.imageshack.us/my.php?image=hpim6310.jpg)

Trociu
02-04-2009, 12:21
Samemu napewno tego nie zrobicie ale pewne prace można zrobić samemu, korytowanie nawiezienie kamienia itp.
Ja tak robie, a potem poszukam wykonawcy na reszte rzeczy i odlicze od kosztorysu wykoną prace. Napewno będzie troche taniej, kładę kostke betonową.
Żeby tylko potem się nie okazało, że znaleziony fachowiec doliczy sobie do całości "poprawki" po Twojej robocie i tak wyjdzie na swoje. A bo to źle rozłożone, a to nierówno, etc

mario1976
02-04-2009, 12:31
Żeby tylko potem się nie okazało, że znaleziony fachowiec doliczy sobie do całości "poprawki" po Twojej robocie i tak wyjdzie na swoje. A bo to źle rozłożone, a to nierówno, etc[/quote]

No własnie....zagrożenie jest też takie, że jak coś się później spierdzieli (zapadnie, rozjedzie...będzie ogólnie nie tak) to pewnie układacz umyje ręce bo podbudowy nie robił. No i trzeba jeszcze kogoś ze sensowną kasę znaleźć do takiej "pół roboty". A oni (fachowcy) woleliby sami od A do Z.

slovian
07-04-2009, 10:21
Fuda Epoxy- to gotowa fuga na bazie zywicy epoxydowej , mieszanej ze zwirkiem tuz przed wylaniem. Jest dostępna przez neta z Niemiec.

Do Kebuz - Widzę ,ze masz gruby tłuczeń , który musisz ubić zagęszczarką półtonową , bo ta mała nie da rady. Będzie ci jeszcze potrzebny mniejszy tłuczeń , ja bym dał 0-20 i na to ,,żwirek'' potem kostka

lbryndal
07-04-2009, 12:14
http://img6.imageshack.us/img6/8305/pracatur3.th.jpg (http://img6.imageshack.us/my.php?image=pracatur3.jpg)

a co to za kamyk jest i jak się to układa ?
przycinany każdy element do sąsiedniego ?

seba_x
07-04-2009, 12:28
można ułożyć samemu , pod ciężarówki (do 10t) spokojnie starcza nawet kostka 4/6 , należy tylko zrobić grubą podbudowę a kostkę układać na piasku z cementem , najlepiej (jak się uda) zgromadzić sprzęt i materiał w czasie kiedy przewidywana pogoda będzie dobra przez kilka dni , bo jak w trakcie popada to potem nie ma szans zawibrować kostki na cemencie .
fugować można też piaskiem z cementem , można potem spokojnie myć myjką ciśnieniową .

sure
19-04-2009, 12:38
U mnie fachowcy chcą kłaść kostkę na zaprawie plastycznej. Podobno jest dość sucha, ale na pewno nie ma to być mieszanka z piasku i cementu, która jest sypka. Zastanawiam się, czy w ten sposób da się kostkę prawidlowo ułożyć? Czy jest szansa, że to będzie równe i granit nie wybrudzi się od tej zaprawy? Nikt tu nie wspominał o takim sposobie, więc mam obawy, czy to prawidłowe rozwiązanie. Pomóżcie, proszę - godzić się na to?

Tomciooo
19-04-2009, 18:49
U mnie fachowcy chcą kłaść kostkę na zaprawie plastycznej. Podobno jest dość sucha, ale na pewno nie ma to być mieszanka z piasku i cementu, która jest sypka. Zastanawiam się, czy w ten sposób da się kostkę prawidlowo ułożyć? Czy jest szansa, że to będzie równe i granit nie wybrudzi się od tej zaprawy? Nikt tu nie wspominał o takim sposobie, więc mam obawy, czy to prawidłowe rozwiązanie. Pomóżcie, proszę - godzić się na to?

Sposobów układania kostki granitowej jest tyle ilu brukarzy. Najważniejsze, żeby robota była zrobiona ładnie i trwale. Jeśli masz wątpliwości czy będzie to wyglądało ładnie, najlepiej jest jechać i osobiście obejrzeć jakieś prace tej ekipy, (te które były wykonywane tym sposobem). A jeszcze lepiej obejrzeć prace kilku ekip, żeby mieć lepszy "widok", na całą sprawę.
Pozdrawiam

lbryndal
19-04-2009, 18:58
słyszałem o czymś takim:

po ułożeniu granitu powinno się go spryskać olejem lnianym jakimś tkaim specjalnym do tego celu i potem się fuguje zaprawą cementową

po spryskaniu wodą nie ma ponoć nalotu z cementu bo granit jest chroniony przez olej

seba_x
20-04-2009, 11:47
słyszałem o czymś takim:

po ułożeniu granitu powinno się go spryskać olejem lnianym jakimś tkaim specjalnym do tego celu i potem się fuguje zaprawą cementową

po spryskaniu wodą nie ma ponoć nalotu z cementu bo granit jest chroniony przez olej

ciekawa metoda , ja bym się nie odważył zrobić tak u siebie

sure
20-04-2009, 11:51
słyszałem o czymś takim:

po ułożeniu granitu powinno się go spryskać olejem lnianym jakimś tkaim specjalnym do tego celu i potem się fuguje zaprawą cementową

po spryskaniu wodą nie ma ponoć nalotu z cementu bo granit jest chroniony przez olej

ciekawa metoda , ja bym się nie odważył zrobić tak u siebie

A tak, jak pisałam w poprzednim poście, "na zaprawie plastycznej" byś się odważył? Czy to da się zrobić dobrze?

Trociu
20-04-2009, 12:18
słyszałem o czymś takim:

po ułożeniu granitu powinno się go spryskać olejem lnianym jakimś tkaim specjalnym do tego celu i potem się fuguje zaprawą cementową

po spryskaniu wodą nie ma ponoć nalotu z cementu bo granit jest chroniony przez olejA jak się zabezpieczyć, aby ten olej nie dostał się pomiędzy kostki powodując że fuga się nie przyklei do kostek, tylko będzie sobie luzem między nimi leżała?

seba_x
20-04-2009, 13:47
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .

sure
20-04-2009, 14:49
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Tomciooo
20-04-2009, 20:28
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

sure
20-04-2009, 20:42
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

Sorry, mój bład. Nie elastycznej, a plastycznej - jako laik zrozumiałam, że chodzi o zaprawę cementową, a nie suchą mieszankę piasku z cementem. Nie wiem, co to konkretnie ma być (mogę jutro dopytać), ale z wyjaśnień wynikalo, że to mokra zaprawa, tylko nie tak zupełnie płynna... :-?

seba_x
21-04-2009, 13:02
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

Sorry, mój bład. Nie elastycznej, a plastycznej - jako laik zrozumiałam, że chodzi o zaprawę cementową, a nie suchą mieszankę piasku z cementem. Nie wiem, co to konkretnie ma być (mogę jutro dopytać), ale z wyjaśnień wynikalo, że to mokra zaprawa, tylko nie tak zupełnie płynna... :-?

nie może być mokra bo jak zawibrują ? od razu napewno nie uda się ułożyć kostki równo , dlatego wibruje się płytą . nie zgadzaj się na żadne mokre wynalazki pod kostką , od stuleci układa się kostkę na piasku i jest ok

Tomciooo
21-04-2009, 18:48
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

Sorry, mój bład. Nie elastycznej, a plastycznej - jako laik zrozumiałam, że chodzi o zaprawę cementową, a nie suchą mieszankę piasku z cementem. Nie wiem, co to konkretnie ma być (mogę jutro dopytać), ale z wyjaśnień wynikalo, że to mokra zaprawa, tylko nie tak zupełnie płynna... :-?

nie może być mokra bo jak zawibrują ? od razu napewno nie uda się ułożyć kostki równo , dlatego wibruje się płytą . nie zgadzaj się na żadne mokre wynalazki pod kostką , od stuleci układa się kostkę na piasku i jest ok

I tu się seba nieprawdopodobnie mylisz. Od zawsze kładę kostkę granitową bez jej "zawibrowania" i kładę ją równiej od wielu innych, którzy dobijają je jeszcze zagęszczarką. A jeżeli ktoś chce układać na mokry beton i będzie równo to niech robi i oby się mu to układanie jak najmniej dłużyło......

Tomciooo
21-04-2009, 18:48
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

Sorry, mój bład. Nie elastycznej, a plastycznej - jako laik zrozumiałam, że chodzi o zaprawę cementową, a nie suchą mieszankę piasku z cementem. Nie wiem, co to konkretnie ma być (mogę jutro dopytać), ale z wyjaśnień wynikalo, że to mokra zaprawa, tylko nie tak zupełnie płynna... :-?

nie może być mokra bo jak zawibrują ? od razu napewno nie uda się ułożyć kostki równo , dlatego wibruje się płytą . nie zgadzaj się na żadne mokre wynalazki pod kostką , od stuleci układa się kostkę na piasku i jest ok

I tu się seba nieprawdopodobnie mylisz. Od zawsze kładę kostkę granitową bez jej "zawibrowania" i kładę ją równiej od wielu innych, którzy dobijają je jeszcze zagęszczarką. A jeżeli ktoś chce układać na mokry beton i będzie równo to niech robi i oby się mu to układanie jak najmniej dłużyło......

Tomciooo
21-04-2009, 18:49
dokładnie , nie lać żadnego oleju !!! , kostkę można układać na piasku lub piasku z cementem (na sucho) , żadnych miękkich , elastycznych , plastycznych podbudów !!! do fugowania można użyć piasku z cementem , zawibrować , nadmiar zgarnąć szczotką (nie za mocno żeby nie wydrapać fugi) , i nie lać wody od razu bo wypłukuje się cement i brudzi kostkę ! to jest dobry sposób na fugowanie kostki narażonej na płynącą wodę np. z rynny , w innych miejscach można fugować piaskiem granitowym 0-2mm . należy dopilnować żeby kostka była układana na ciasno .
Co może się zdarzyć, jeśli kostlę ułoży się na zaprawie elastycznej? Skoro się tego nie robi, to chyba z jakiegoś istotnego powodu?

Czy możesz dokładnie dookreślić o jaką "elastyczną zaprawę" chodzi?
Zaprawy elastycznej używa się do przyklejania płytek, gresu itp. do czegoś "stałego" np. betonu, w taki sposób aby całość mogła pracować (zmiany temperatur-ogrzewanie podłogowe). Jak zamierzasz przykleić kostkę granitową na zaprawę elastyczną? Do czego? Do gruntu??

Sorry, mój bład. Nie elastycznej, a plastycznej - jako laik zrozumiałam, że chodzi o zaprawę cementową, a nie suchą mieszankę piasku z cementem. Nie wiem, co to konkretnie ma być (mogę jutro dopytać), ale z wyjaśnień wynikalo, że to mokra zaprawa, tylko nie tak zupełnie płynna... :-?

nie może być mokra bo jak zawibrują ? od razu napewno nie uda się ułożyć kostki równo , dlatego wibruje się płytą . nie zgadzaj się na żadne mokre wynalazki pod kostką , od stuleci układa się kostkę na piasku i jest ok

I tu się seba ogromnie mylisz. Od zawsze kładę kostkę granitową bez jej "zawibrowania" i kładę ją równiej od wielu innych, którzy dobijają je jeszcze zagęszczarką. A jeżeli ktoś chce układać na mokry beton i będzie równo to niech robi i oby się mu to układanie jak najmniej dłużyło......

slovian
28-07-2009, 10:04
Nie chcialbym tutaj nikogo urazic i pouczac ale jezeli ktos mowi, ze kladzie kostke bez jej zawibrowania, to z brukarstwem niewiele ma wspolnego...W ten sposob kostke mozna bylo klasc 100 lat temu ,gdy po drogach jezdzily koniki z furmankami. Dasz gwarancje, ze ta kostka wytrzyma pojazd 3,5T??? Na bank zrobia sie koleiny! Czy kiedykolwiek widziales swoja prace po 5-10-15 latach?Nie po 1 roku!Bruk sie uklada na dziesiatki lat. Niewiele osob sie na tym zna. Powiem tak: czasami kostke wibruje sie zageszczarka 0.5T! bo mala nie daje rady.A moze mlotekktorym wbijasz kostke wazy 5kg?

Tomciooo
28-07-2009, 10:54
Nie chcialbym tutaj nikogo urazic i pouczac ale jezeli ktos mowi, ze kladzie kostke bez jej zawibrowania, to z brukarstwem niewiele ma wspolnego...W ten sposob kostke mozna bylo klasc 100 lat temu ,gdy po drogach jezdzily koniki z furmankami. Dasz gwarancje, ze ta kostka wytrzyma pojazd 3,5T??? Na bank zrobia sie koleiny! Czy kiedykolwiek widziales swoja prace po 5-10-15 latach?Nie po 1 roku!Bruk sie uklada na dziesiatki lat. Niewiele osob sie na tym zna. Powiem tak: czasami kostke wibruje sie zageszczarka 0.5T! bo mala nie daje rady.A moze mlotekktorym wbijasz kostke wazy 5kg?

I w ten sposób położona kostka 100 lat temu na ulicach wielu miast nadal leży i doskonale spełnia swoją funkcje, a chodniki kładzione 2-3 lata temu falują jak Morze Bałtyckie, i to właśnie przez takich specjalistów jak Ty, którzy myślą, że jak mają pół tonową zagęszczarkę to są wielkimi brukarzami. Może Ty też układasz te ronda z kostki granitowej, które są zagęszczane "WIELKIMI ZAGĘSZCZARAMI", a potem wjadą dwa TIRy i kostka jest wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba.
Jak chcesz sprawdzić czy się zrobią koleiny to przyjedź i sprawdź, a potem opisz wnioski, tylko weź przynajmniej 11tonówkę i dużo paliwa bo może się okazać, że po całym dniu jeżdżenia nie będzie ani śladu kolein........

seba_x
29-07-2009, 07:19
bruk układany 100 lat temu był układany w ten sposób że zamiast podbudowy niemcy kładli grubą kostkę 18/20 a dopiero na nią 10 , u nas w mieście jest jedna ulica tak zrobiona , w miejscach gdzie nie było żadnych remontów ulica jest plaska jak stół , a tam gdzie robiono wykopy to .... :evil: :lol:

ja jestem tylko producentem kostki , widziałem wiele firm podczas układania , i powiem szczerze że bez wibrowania/ubijania nie ma szans na dobry bruk , fakt przy takich pracach liczy się czas i metry więc nikt nie będzie z poziomicą układał każdej pojedynczej kosteczki .

slovian
31-07-2009, 00:40
Sluchaj, nie chce mi sie wdawac z toba w pyskowke, bo nie ma sensu. Skoro jestes bardzo pewny swojego wykonania to pochwal sie gdzie to kladles - chetnie obejrze. O.5t ubijarka byla tylko przykladem,ze i takie sie stosuje, ty takich nie potrzebujesz, wbijesz kosteczke kilowym mloteczkiem i jest git, wjezdza ciezarowka i jest ok, ciezarowka parkuje na kostce 3 razy dziennie i tez jest ok? Chlopcze, zeby zrobic rondo to trzeba miec troche pojecia i doswiadczenia- ulozone chodniczki na dzialeczce nie wystarcza.

Tomciooo
22-08-2009, 21:53
Nie mogłem odpisać wcześniej bo byłem na urlopie, ale teraz już mogę więc slovian, wysyłam adresy na priva. Widze, że jesteś z Warszawy to wyśle kilka z Wawy. Jedź i sprawdź czy jest równo i czy się nie zapada, a potem napisz o tym na forum i dopiero wtedy wyraź z swoją opinie. Nie lubie ludzi, którym wydaje się, że to co robią jest najlepsze i nikt w inny sposób nie może czegoś zrobić lepiej.
Jeżeli chodzi o kwestie techniczne to pierwsza najgłębsza warstwa podbudowy jest zagęszczana. W zależności od gruntu i możliwości albo kruszywo drogowe, albo chudy beton. Dopiero na takiej podbudowie ściągana jest planta z chudego betonu 1:6, która wcześniej jest przedeptana nożnie i w taką plantę wbijane są kostki. Nie zagęszczam po ułożeniu, ponieważ podczas zagęszczania kostki podskakują, przemieszczają się i psują całą estetykę, fugi robią się nierówne kostki się przechylają itd. Po drugie jeżeli zagęszczałbym po kilku dniach od ułożenia pokruszył bym beton bezpośrednio pod kostką. Dla tych którzy chcieliby znowu powiedzieć, że nie da się ułożyć równo pisze: da sie - kostki wbijane są na taką samą głębokość dzięki zaznaczonej na młotku miarce, są dobierane i ukladane najładniejszą i najgładszą powierzchnią "do góry". Tak wbita kostka nie potrzebuje żadnego "dobicia" zagęszczarką. Nie twierdze, że przykładanie do każdej kostki poziomicy i "sznurkowanie" całego placu jest lepsze, ale wole swoją metodę, bo dla mnie artysty z wykształcenia jest estetyczniej. Nie wierze, że kostka ułożona bezpośrednio na piasku i zagęszczona wwwiiielką zagęszczarką wytrzyma większy nacisk i niż kostka ułożona na mocnym chudym betonie.
A jeżeli chcesz sprawdzić to sprawdź - ja już sprawdzałem i po miesiącu od ułożenia swojej kostki waląc z całej siły młotkiem nie mogłem wbić głębiej niż o pół milimetra, a kostki konkurencji siadały nawet o pół centymetra...

slovian
22-08-2009, 22:47
Widzisz, pominales dosc istotny fakt, nie wspomniales, ze ukladasz kostke na chydym betonie, co tym samym wyklucza uzycie zageszczarki. Podczas wibrowania kostki sie przemieszczaja ale nie tak bardzo bo sa zasypane piaskiem.

pawel klepacz
11-03-2010, 09:49
panowie moze dalej pociagniemy temat...

jestem wlasnie na etapie wyboru robienia albo zlecenia wykonania podjazdu z kostki granitowej,
po przeczytaniu wielu postow ten jest najbardziej interesujacy tylko sie nagle skonczyl

adi_
11-03-2010, 21:03
nadal jezdza i sprawdzaja siebie na wzajem

robert8888
12-03-2010, 18:00
panowie moze dalej pociagniemy temat...

jestem wlasnie na etapie wyboru robienia albo zlecenia wykonania podjazdu z kostki granitowej,
po przeczytaniu wielu postow ten jest najbardziej interesujacy tylko sie nagle skonczyl
W sumie ciekawy temat - też mam zrobioną podbudowę na tłuczniu pod kostkę. Kostkę tylko układać. Mam pytanko więc - czy bezpośrednio na zrobionej podbudowie można ją układać a potem zawibrować jeszcze, czy też pomiędzy już zrobioną podbudową a kładzioną kostkę należy dać jeszcze jakiś podkład (np z jakiegoś drobnego kamyczka) - kostka kostce nie równa na wysokość i tak sobie myślę czy ubijając po ułożeniu da się osiągnąć równą powierzchnię.

root
02-04-2010, 22:12
Witam.

Jak ktoś ma sporo zaparcia to można układać.
Ułożyłem 90m2 kosteczki 4x6cm.
Po 2 latach jestem baaardzo zadowolony, kostka wygląda jak świeżo ułożona, czego nie możan powiedzieć o betonowej, ponieważ już się pojawiły przebarwienia i plamy.
Koszt m2 wyszedł ok 50-60 zł na gotowo więc tym bardziej warto się zmęczyć.
Podbudowa to żużel nie specjalnie grubo - około 5-10cm.
Nic nie siada, choć autka ok 5 ton też czasem po niej jeżdżą.



Pozdrawiam
ROOT

t10s
26-04-2010, 20:35
Chciałbym się upewnić, jak jest z tym dobijaniem kostki....Czy robimy równiutką warstwę piasku jak pod kostkę betonową i układamy bez dobijania kosteczki, a później zagęszczarka wyrówna wyższe/niższe (wygląd w przekroju przed zagęszczeniem np. ___------____---____-----------____-----)? Czy też mamy luźno nasypaną warstwę piasku, w którą wbijamy kostki tak, aby górna powierzchnia była równa( ---------------------------------)? To takie dwie ścierające się u mnie w domu teorie, ja jestem za tą drugą. Dobrze myślę?

Punishment
15-07-2010, 11:50
Chciałbym się upewnić, jak jest z tym dobijaniem kostki....Czy robimy równiutką warstwę piasku jak pod kostkę betonową i układamy bez dobijania kosteczki, a później zagęszczarka wyrówna wyższe/niższe (wygląd w przekroju przed zagęszczeniem np. ___------____---____-----------____-----)? Czy też mamy luźno nasypaną warstwę piasku, w którą wbijamy kostki tak, aby górna powierzchnia była równa( ---------------------------------)? To takie dwie ścierające się u mnie w domu teorie, ja jestem za tą drugą. Dobrze myślę?

Na początku osadzasz obrzeża na mokrym betonie (proporcja= 4 żwiru / 1 cementu). Po tej czynności wykonujesz podbudowe ( ważne aby ją dobrze zagęścić) Na podbudowe usypujesz suchy beton (proporcja 4/1, 5/1). Robisz plante jak przy kostce betonowej. Ponownie zagęszczasz. Znowu usypujesz suchy beton. Potem kolejna planta tak aby kostka wystawała centymetr ponad obrzeża po ułożeniu jej na plancie. I teraz ważne - każdą kostkę dobijasz ręcznie do równi z obrzeżami ( jeśli chodzi o wzorki, kółka, obrysy jest jak najbardziej wykonalne w ten sam sposób trzeba sie tylko troche wysilić z złapaniem poziomu, gdyż układanie zaczynamy od tych właśnie "wygibasów" ). Następnie ścieżki możesz podobijać deską, a place zagęszczarką, bądź też wszystko zagęszczarką jak wolisz. Dlaczego trzeba dobijać? Już tłumacze. Ręcznie czyli "na oko" nie podobijasz równiutko kostki a dobijanie każdej jednej do żyłki to tylko strata czasu, gdyż zapewniam iż różnica bedzie widoczna. Na koniec zasypujesz najlepiej piaskiem granitowym. Tak to wygląda mówiąc ogółem.

tomal_
14-04-2011, 13:18
a czy po zageszczeniu kostki nie obnizy sie ona za bardzo?

Dziadzia78
02-05-2011, 10:51
Mam zamiar wylozyc kostke granitową pod przyszła altane ogrodową 3.5 x 3.5m
i piszecie ze fugi wypelnic piaskiem granitowym, ale ja bym chcial by fugi porosly
trawą kostka sie bardziej wkopmonuje w trawnik
czy mozna fugi wypenic do polowy piaskiem granitowym, a reszta piasek z ziemią wymieszany??
i jak szerokie fugi powinny byc, czy kostki powinny sie stykac??

M K
03-05-2011, 16:23
Mam zamiar wylozyc kostke granitową pod przyszła altane ogrodową 3.5 x 3.5m
i piszecie ze fugi wypelnic piaskiem granitowym, ale ja bym chcial by fugi porosly
trawą kostka sie bardziej wkopmonuje w trawnik
czy mozna fugi wypenic do polowy piaskiem granitowym, a reszta piasek z ziemią wymieszany??
i jak szerokie fugi powinny byc, czy kostki powinny sie stykac??

Trawa w fugach kostki, z czasem sama się wsieje. Ja na przykład systematycznie ją usuwam.
Ty widzę uważasz, że ma tam rosnąć. Nie wiem tylko po co?
Będziesz kosić trawę na kostce?

mtsw466
08-05-2011, 14:49
Ja mam takie pytanko. Czy pod podjazd go garażu jako pierwszą warstwę można użyć odpadów po budowie (ceramiki Wienerbergera) drobno potłuczonej?

forgetit
26-05-2011, 09:20
Ja mam takie pytanko. Czy pod podjazd go garażu jako pierwszą warstwę można użyć odpadów po budowie (ceramiki Wienerbergera) drobno potłuczonej?
Nie, nie można użyć żadnej ceramiki: cegieł, dachówek, pustaków. Można użyć gruzu betonowego.

LeoAureus
26-05-2011, 09:45
Ty widzę uważasz, że ma tam rosnąć. Nie wiem tylko po co?
Będziesz kosić trawę na kostce?
Mnie też podoba się trawa między kostką :) Można kosić, czemu nie?

pepi
20-06-2012, 23:11
Proszę podpowiedzcie mi jaka powinna być podbudowa i jaką zaprawę dobrać do wymurowania murku wokół klombu z kostki granitowej. Murek nie będzie zbyt duży, dwie kostki ułożone w pionie15x17(czy to nie będzie za wąskie, może szerszy dwie w pionie, dwie na szerokość..

pepi
23-06-2012, 23:25
Mam pytanie jeszcze jedno dla znawców tematu. Zakupiłem stary kamień bazaltowy z drogi, jest nieregularnych kształtów tylko jedna powierzchnia jest w miarę płaska (wyślizgana) Kamień nie ma jednej wysokości. Chciałbym ułożyć podjazd pod dom ale tylko pod koła samochodu. Dwa szerokie pasy z pasem zieleni po środku. Mamy osobówki tylko dwa razy do roku wjeżdża ciężarowy z dostawą oleju.

Jakiej szerokości powinny być pasy i jakiej wokół klombu.
Jaka podbudowa pod tą ciężarówkę. Czy wystarczy piach z cementem, czy jestem zmuszony dać tłuczeń.
No i porada jak układać ten nierówny kamień. Czy na końcu też zagęszczarka.
Co z fugami czy piach z cementem, czy piasek granitowy. ( Jak to będzie wyglądało z czarnym bazaltem)

Może gdzieś widzieliście, może macie jakieś zdjęcia, podrzućcie.

m.trybulec
27-06-2012, 08:52
ponieważ kamień jest z drogi - zakładam że wytrzyma obciążenie samochodem ciężarowym. Dobrze jest ułożyć go pod skosem do kierunku jazdy. Konieczna będzie również podbudowa z odpowiednio zagęszczonego tłucznia.
Piasek z cementem wg mnie absolutnie się do fugowania nie nadaje, cement raz że grozi (a w zasadzie gwarantuje) nieodwracalne odbarwienia powierzchni kamienia, a dwa - że uniemożliwia późniejszą "pracę" nawierzchni - co może również doprowadzić do jej uszkodzenia.

pepi
27-06-2012, 11:09
ponieważ kamień jest z drogi - zakładam że wytrzyma obciążenie samochodem ciężarowym. Dobrze jest ułożyć go pod skosem do kierunku jazdy. Konieczna będzie również podbudowa z odpowiednio zagęszczonego tłucznia.
Piasek z cementem wg mnie absolutnie się do fugowania nie nadaje, cement raz że grozi (a w zasadzie gwarantuje) nieodwracalne odbarwienia powierzchni kamienia, a dwa - że uniemożliwia późniejszą "pracę" nawierzchni - co może również doprowadzić do jej uszkodzenia.

To czym proponujesz wy-fugowanie?

nikoszuno
17-07-2012, 18:32
Witam wszystkich.
Ja mam dość prozaiczne pytanie; Czy są gotowe (np w workach) zaprawy po suchą podbudowę?

m.trybulec
27-07-2012, 15:24
Proponuję standardową fugę z piasku płukanego lub granitowego, o granulacji nie większej niż 0,2mm. W wypadku nawierzchni drogowych fuga nie powinna być węższa niż 3mm (najlepiej w zakresie 3-5mm) - ale w wypadku kamienia z drogi to w zasadzie bez znaczenia, szerokości fug wyznaczą nierówności materiału. Można również zastanowić się nad użyciem specjalistycznych zapraw do fugowania kostki brukowej i okładzin kamiennych. (np. firma Fugi do bruku lub Sopro). Trzeba jednak pamiętać, że ich zastosowanie wymaga zupełnie innego przygotowania podłoża, a także stosowania fug dylatacyjnych.

Mike34
10-12-2012, 12:48
Witam

Jestem po układaniu kostki granitowej u siebie, ogólnie wnioski jakie mam:
1. Podstawa to zdjęcie warstwy humusu pod planowanymi przejściami, u mnie zdjąłem 40 cm czarnoziemu aż do piasku pod spodem.
2. Wypełnienie koryta pod przejście piaskiem i zagęszczenie, oczywiście lepsze jest jakieś grube kruszywo ale w przypadku zwykłych przejść koło domu to nie ma sensu i wystarczy dobrze ubity piasek.
3. Na obrzeża użyłem duże głazy z obu stron, dzięki czemu kostka się nie rozchodzi.
4. Kostkę dobijałem młotkiem gumowym na piach bez użycia chudziaka.
5. Część przejść po ułożeniu przejechałem jeszcze ubijarką co daje super efekt "gładkości" a części już nie przejechałem bo nie mieli w wypożyczalni ubijarki ale te nie ubite przejścia też mają swój urok gdyż dają fajny efekt nierówności.
6. Na podjazd i przejścia przed domem nie zużyłem ani grama cementu.

A teraz porównanie przejść układanych na betonie i tych na piasku tylko: (mam kawałek przejścia na betonie także)

1. Przejścia układane na betonie nie przepuszczają wody przez co robi się błoto i kałuże w niektórych miejscach.
2. Beton z wierzchu fugi też się wykrusza i też zaczynają w nim rosnąć różne roślinki.
3. Przejścia układane tylko na piasku doskonale przepuszczają wodę, brak kałuż i błota.
4. Podjazd tylko na piasku odkształca się nieco pod wpływem ciężaru ale plastycznie bez pęknięć.
5. Przejście/podjazd na piasku można łatwo i szybko rozmontować i zmontować na powrót, tudzież naprawić.
6. Bez cementu to spora oszczędność pieniędzy.

No więc na koniec uważam, że lepiej kostkę granitową układać tylko na piasku, oczywiście nie wypowiadam się na temat podjazdów narażonych na spore tonaże.

Mike34
10-12-2012, 13:10
Poniżej dwie fotki przejścia tylko na piasku i na dodatek bez ubijania po ułożeniu.
Ładny efekt "nierówności"
153733153734

adam_bielawa
02-10-2014, 12:19
[spam - moderowano]

rosiechandler
23-11-2015, 13:38
Podoba mi się ta kostka, którą ułożyłeś Mike34. Rzadko się taką spotyka, przynajmniej nie widziałam w mojej okolicy nigdzie. U mnie za to panuje moda na profesjonalne brukarstwo.Wrocław (http://empart-ogrody.pl/oferta/brukarstwo) to idealny przykład na miasto, w którym sąsiedzi konkurują ze sobą o to kto ma lepszy ogród, podjazd i dom ;)
Sam stoję przed wyborem ; w jaki sposób wykonać taras, podjazd oraz chodnik naokoło domu. Podobają mi się i takie nietypowe rozwiązania jak np kostka Mike, ale też podoba mi się idealnie ułożona kostka brukowa ;) Sama nie wiem jeszcze jak rozwiążę ten problem :P :rotfl:

stanek7
06-05-2016, 13:40
Cześć,

Mam dookoła domu płyty betonowe - ile potrzebuję na to dać podsypki żebym mógł swobodnie położyć kostkę? 4-5cm wystarczy?
Czy lepiej kuć ? Nie przejmuję sie za bardzo wysokością tego co powstanie, bo w około będę też nadsypywał.

Pascalt
12-03-2024, 00:23
Bardzo fajny wątek, szkoda, że nieco zamarł na 8 lat... być może uda się go troszkę reaniować, być może wypowiedzą się ci, którzy przymierzali się do wykonania kostki granitowej... Osobiście przygotowuję się do tego zadania. Mam do ułożenia ok 230m2.

Mam zamiar układać kostkę 8/10 - kostka właśnie się produkuje dla mnie, będą co najmniej 2 pełne samochody po 24 tony, w kwietniu dostawa - wybrałem droższą, ale bardzo ładną kostkę, bo mam zamiar układać rzędowo, równiutko, po sznureczku, po wcześniejszym ułożeniu obrzeży z dwóch rzędów kostki 8/10 na podbudowie i mokrej zaprawie. Chciałbym uzyskać efekt podobny do tego na zdjęciu. Czas, jaki przeznaczam na tę pracę jest nielimitowany, ważny jest dla mnie efekt końcowy i satysfakcja. (Nim się zabrałem za murowanie 40m bieżących murka z łupka szarogłazowego - samodzielnie łupanego i ciętego dodam - wszyscy odradzali, efekt nie jest chyba taki zły:cool: na zdjęciu poniżej)

Teren jest trudny... gliniasty i wodnisty... Stąd podbudowa będzie solidna. Na podbudowie mam zamiar w miarę równo układać suchy beton (1:4) i po sznureczku uwzględniającym spadki rząd po rzędzie układać kostkę. Na koniec mam zamiar wykonać fugę betonową na mokro (1:3 lub 1:4) - trudna do wykonania, dużo szorowania odpowiednia szczotką z krótkim, a gęstym włosiem, ale do wykonania. (https://www.youtube.com/watch?v=tI-yN5lOffU - 20. min na filmie) Zaletą jest to, że taka fuga w przeciwieństwie do fugi "na sucho" nie wykrusza się, nie przerasta i bez obaw można myć myjką ciśnieniową.

Zastanawiam się jeszcze co z końcowym zagęszczaniem takiej kostki zagęszczarką. Z jednej strony chociażby mała 100-150kg zagęszczarka wyrównałaby kostki, które nawet po sznurku nigdy nie będą tak równo ułożone, jak po zagęszczeniu, z drugiej liczę się z tym, że dziennie (szczególnie początkowo) będę układał jakieś pojedyńcze metry, a suchy beton już przez noc może nieco związać, tym bardziej po chociażby niewielkim deszczu. Z kolei zagęszczanie po 2-3m chyba może przynieść więcej szkody, niż pożytku, bo przecież wszystko będzie sie pewnie rozjeżdżać podczas zagęszczania w kierunku nieułożonej jeszcze kostki.
Układanie na piasku... no nie przekonuje mnie, gdyż fugę chcę wykonać metodą, którą wyżej opisałem…
Może ktoś coś doradzi, pomoże... wszelkie mądre porady bardzo mile widziane!:stirthepot:468418

dbx
12-03-2024, 08:04
Na koniec mam zamiar wykonać fugę betonową na mokro (1:3 lub 1:4) - trudna do wykonania, dużo szorowania odpowiednia szczotką z krótkim, a gęstym włosiem, ale do wykonania. (https://www.youtube.com/watch?v=tI-yN5lOffU - 20. min na filmie) Zaletą jest to, że taka fuga w przeciwieństwie do fugi "na sucho" nie wykrusza się, nie przerasta i bez obaw można myć myjką ciśnieniową.



Fuga na sucho z reguły się wykrusza i przerasta z powodu: zbyt ubogiej ilości cementu w mieszance.
Uzupełniłem i częściowo wymieniłem fugi na swoim chodniku po 'fachowcu", stosując bogatą mieszankę DOBREGO cementu i piasku kwarcowego zamiast zwykłego. Temat przerastania i kruszenia załatwiony na wieki i dodatkowo kostki są ze sobą 'zespolone' więc temat ruszania się kostek też przestał istnieć. Umycie myjką to żaden problem tyle że...po czym? skoro fuga czysta? :)
Zagęszczanie, ubijanie kostki było ręczne, mechanicznie będzie tak jak piszesz, kostki się poprzestawiają.

fotohobby
12-03-2024, 09:22
Robiąc chodnik z kostki granitowej fugi zasypałem mieszanką suchego betonu z worka
https://sklep.kreisel.pl/beton-b-25-442-25kg,3,778806,33935

Po 8 latach fugi bez zastrzeżeń.
Miałem też na próbę jeden worek B-20 firmy Baumit, tylko miał w składzie trochę większe kamyczki, które potem na powierzchni fugi są widoczne.
Fugę po położeniu kilkukrotnie zrosiłem wodą, kostki przejechałem mopem z podkładką z gąbki.
Pogoda była idealna, bo około 13-15C i pochmurnie.

Pascalt
12-03-2024, 10:40
Fuga na sucho z reguły się wykrusza i przerasta z powodu: zbyt ubogiej ilości cementu w mieszance.
Uzupełniłem i częściowo wymieniłem fugi na swoim chodniku po 'fachowcu", stosując bogatą mieszankę DOBREGO cementu i piasku kwarcowego zamiast zwykłego. Temat przerastania i kruszenia załatwiony na wieki i dodatkowo kostki są ze sobą 'zespolone' więc temat ruszania się kostek też przestał istnieć. Umycie myjką to żaden problem tyle że...po czym? skoro fuga czysta? :)
Zagęszczanie, ubijanie kostki było ręczne, mechanicznie będzie tak jak piszesz, kostki się poprzestawiają.
Racja - dobry cement i właściwe proporcje, to podstawa. Co do tego wykruszania, to na sucho zasypywana fuga zawsze będzie trochę mniej wytrzymała i bardziej narażona na erozję pod wpływem wody i mrozu ze względu chociażby na jej większą porowatość i nasiąkliwość. Fugi nie ma jak zagęścić, a zagęszczanie betonu polega na usunięciu jak największej ilości powietrza z mieszanki. Sucha zaprawa jest spulchniona i nawet po zwilżeniu wodą powietrze zostaje w zakamarkach, które okresowo wypełnia się wodą zamieniającą się w lód...

Pascalt
12-03-2024, 10:45
Robiąc chodnik z kostki granitowej fugi zasypałem mieszanką suchego betonu z worka
https://sklep.kreisel.pl/beton-b-25-442-25kg,3,778806,33935

Po 8 latach fugi bez zastrzeżeń.
Miałem też na próbę jeden worek B-20 firmy Baumit, tylko miał w składzie trochę większe kamyczki, które potem na powierzchni fugi są widoczne.
Fugę po położeniu kilkukrotnie zrosiłem wodą, kostki przejechałem mopem z podkładką z gąbki.
Pogoda była idealna, bo około 13-15C i pochmurnie.

Dobry pomysł z tą gotową mieszanką. Zastanawia mnie tylko w jaki sposób udało się firmie Kreisel uzyskać beton o wytrzymałości B-25 bez grubego kruszywa...:D
Ten mop z gąbką też wydaje się ciekawym pomysłem, tylko przy kostce granitowej raczej często się darł na tych granitowych nierównościach, bo szorować pewnie trzeba dość mocno...

fotohobby
12-03-2024, 11:19
Tak, jak miałem chodnik o długości 12m i szerokości i 1m, więc gąbka wytrzymała, u Ciebie, przy 20x większej powierzchni mogłoby być różnie.
Ten beton stosowałem do podmurówek pod kosze gabionowe, stoi to w sumie dopiero parę lat, ale nie kruszeje, nie porasta zielonym, wiec raczej OK

dbx
12-03-2024, 12:44
Racja - dobry cement i właściwe proporcje, to podstawa. Co do tego wykruszania, to na sucho zasypywana fuga zawsze będzie trochę mniej wytrzymała i bardziej narażona na erozję pod wpływem wody i mrozu ze względu chociażby na jej większą porowatość i nasiąkliwość. Fugi nie ma jak zagęścić, a zagęszczanie betonu polega na usunięciu jak największej ilości powietrza z mieszanki. Sucha zaprawa jest spulchniona i nawet po zwilżeniu wodą powietrze zostaje w zakamarkach, które okresowo wypełnia się wodą zamieniającą się w lód...

Fugi zasypuje się i wygładza miękką szczotką, taką do zmiatania na kiju ale w tym przypadku trzonek trzeba odkręcić. Fachowiec, który robił nam chodniki używał zmiotki. Dla mnie szczotka lepiej robi robotę, bo ma większy zasięg.
Piasek kwarcowy w dużym stopniu ogranicza pulchność mieszanki. Lepiej się zagęszcza i po związaniu cementu, mieszanka jest bardziej wytrzymała i zwarta od tej na zwykłym piasku. Zwykły piasek najczęściej ma domieszki gliny, pyłu i inne, które pogarszają własności mieszanki i jej wiązanie jest bardziej luźne, przez co, glony i mchy dobrze się w niej czują.

Pascalt
15-03-2024, 18:56
Fugi zasypuje się i wygładza miękką szczotką, taką do zmiatania na kiju ale w tym przypadku trzonek trzeba odkręcić. Fachowiec, który robił nam chodniki używał zmiotki. Dla mnie szczotka lepiej robi robotę, bo ma większy zasięg.
Piasek kwarcowy w dużym stopniu ogranicza pulchność mieszanki. Lepiej się zagęszcza i po związaniu cementu, mieszanka jest bardziej wytrzymała i zwarta od tej na zwykłym piasku. Zwykły piasek najczęściej ma domieszki gliny, pyłu i inne, które pogarszają własności mieszanki i jej wiązanie jest bardziej luźne, przez co, glony i mchy dobrze się w niej czują.

To jeden ze sposobów sporządzania fugi na sucho. U siebie będę wykonywał raczej fugę na mokro z wykorzystaniem piasku płukanego, albo z wykorzystaniem gotowej mieszanki. Fuga na mokro ma wielokrotnie większą trwałość od tej kładzionej na sucho, ale znaczenie trudniej jest ją poprawnie wykonać (jest niezwykle pracochłonna).

Mareks77
16-03-2024, 15:16
U siebie zasypywałem zaprawą betonową Baumit ale tą B 15 .
Twardą szczotką kilkukrotnie przejechać w jedną i drugą stronę aby jak najwięcej weszło.
Następnie zraszacz a raczej zamgławiacz lub spryskiwascz do drzewek tak aby wilgoć wnikła ale nie wypłukała zaprawy i mleczka betonowego z wierzchniej warstwy.
Na końcu po godzinie i wstępnym utwardzeniu pędzel ławkowiec do malowania raczej rzadki maczany w wiadrze którym zmywa się z powierzchni granitowej kostki pozostałości po cemencie.

Pascalt
21-03-2024, 16:13
A może wypowiedziałby się ktoś, kto fugował granit "na mokro"??
Każda porada w tym temacie mile widziana.

fotohobby
21-03-2024, 16:28
Mam też kostkę granitową z fugą "na mokro" ale w innym zastosowaniu - jako podmurówka pod panele ogrodzeniowe.
Kostka 8/11, szalunek 21x200cm, wysoki na 15cm, pod nim wyrównany, ubity grunt.
Rozrobiona, półpłynna (konsystencję trzeba dobrać pod siebie) zaprawa z worka wlana do szalunku, a następnie kostki granitowe były w niej "topione" tak, aby wystawały 1-2cm nad powierzchnię.
Sprawdza się w szalunku ale można zrobić konsystencję zaprawy bardziej zwięzłą, wtedy kostki trzeba w nią wciskać, nawet dobijać, a na koniec zrosić wodą, żeby powierzchnia fug się wygładziła.

Pascalt
21-03-2024, 17:48
Mówiąc o "fudze na mokro" mam na myśli samą fugę. Kostka układana na suchej podsypce cementowo-piaskowej...
https://www.youtube.com/watch?v=tI-yN5lOffU - coś takiego, 20min