PDA

Zobacz pełną wersję : Wilgoć w wylewkach.



Bezdomna
04-03-2008, 14:58
Wylewki i tynki zdają się być już suche (wylewki są od pocz. stycznia, tynki od pocz. lutego), ale obawiam się, że jakaś wilgoć jeszcze z nich wyjdzie. Jaką zatem położyć podłogę? Zakładam z góry, ze kładę tanią tymczasówkę. Czy pod linoleum nic mi nie zapleśnieje? Czy panele sie nie wypaczą? Czy wilgoć znajdzie ujście spod gresu? A może jedynym sposobem jest wykładzina dywanowa, która jako jedyna przepuszcza wodę, ale jest kłopotliwa w użytkowaniu...
PS Już łatwiej było wybrać materiał na ściany...;)

uranos
04-03-2008, 15:28
spieszy ci się bardzo czy już tam mieszkasz??

beton44
04-03-2008, 15:40
przecież sama sobie odpowiedziałaś/eś... :-?

wszystko co drewniane/drewnianopochodne namoknie i spęcznieje...

przez "linoleum" woda nie odparuje....

płytkom gresowym/ceramice nic nie będzie....

a tam gdzie nie płytki to pewnie najlepsza ta wykładzina dywanowa /byle nie "podgumowana"/....na jakiś najbliższy rok dla pewności....

Bezdomna
04-03-2008, 16:55
Jeszcze nie mieszkam, ale od kwietnia muszę zamieszkać. Czy można jakoś sprawdzić wilgotność wylewek i czy to daje pewność, czy jeszcze jakaś nie wyjdzie? Wylewki 5-6 cm. Styropian 5 cm, podłogówki brak.

theodolit
04-03-2008, 20:20
Jeszcze nie mieszkam, ale od kwietnia muszę zamieszkać. Czy można jakoś sprawdzić wilgotność wylewek i czy to daje pewność, czy jeszcze jakaś nie wyjdzie? Wylewki 5-6 cm. Styropian 5 cm, podłogówki brak.

na paczce paneli Classena - jest porada coby zrobic test foliowy ...

tzn nakleic na posadzke plachte folii i po nocce sprawdzic czy pod folia sie cos wykropliło - lub betoni zciemniał - to chyba najprostszy sposob na test bez innych

no moze prostszy to taki ze wstawiamy pierwszy lepszy higrometr do pomieszczenia i jak jest wysoka wilgotnosc to nie ma co sie zastanawiac - jest zle (jeszcze)

uranos
04-03-2008, 20:38
nie spiesz się lepiej pomieszkać troszkę bez podłogi niż wywalać kasę w błoto

swoją drogą parkieciarze mierzą wilgotność przed położeniem parkietu

el-ka
04-03-2008, 20:49
Panele możesz położyć dosłownie w przededniu zamieszkania, już po pomalowaniu ścian.
Do kwietnia powinno wyschnąć, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak dotąd.
Natomiast płytki można kłaść już po 6 tygodniach - tak przynajmniej zgodnie stwierdzili fachowcy od wylewek i płytek.
U nas sytuacja podobna - tynki w styczniu, wylewki w lutym - zamieszkanie przed końcem maja ! :o Na dole planujemy płytki, na górze panele Classen.
Jak nie zdążymy, to ja zmienię nick na Bezdomna 2, bo mieszkanie sprzedane z terminem wydania na 31 maja... :cry: :roll:
A z drugiej strony w ankiecie Jak dlugo budowałeś dom (do momentu przeprowadzi) ludzie podają 5, 6, 8,9 m-cy ! :o . Chyba nie wszyscy kładli suche jastrychy i tynki.
Może przesadzamy ?

kowalio
04-03-2008, 21:05
jak masz tynki gipsowe to postaw coś przy ścianie np paczkę styropianu, wełny cokolwiek co będzie przylegało bez wymiany powietrza. Po kilku godzinach zobaczysz swoje suche tylnki. Ja tynki kładłem wrzesień /październik i już mieszkam. Postawiłem kartony przy ścianie i jak je odstawiłem to zamarłem, zielone na ścianie a kartony zgniły. Wylewki to samo. Przypomnij sobie ile wody poszło do mieszania metra betonu i przelicz, pomyśl ile czasu taka masa wody wyparowuje - dwa lata ! no może rok w porywach ale nie dwa miesiące.

Jak nie chcesz wyrzucić kasy to poproś kogoś co profesjonalnie kładzie podłogi powinien mieć miernik wilgotności. Słyszałem, że 3% to spoko pod parkiet a masz zapewne ze 25 albo wiecej.

Elcia84
04-03-2008, 21:14
Jeśli jest jeszcze wilgoć, a podejrzewam, że jest to zawsze można wynająć osuszacze. To dobre rozwiązanie, ale niestety nie takie tanie.

edde
05-03-2008, 21:55
i niestety nie na tyle skuteczne aby wyciągnąć wilgoć technologiczną, a już na pewno nie w sposób naturalny
i raczej się nie da mieszkać z osuszaczem pod łóżkiem, możesz ich spróbować zanim sie wprowadzisz ale cudu to nie oczekuj

Bigbeat
05-03-2008, 22:01
Parkieciarze starej daty stosują test "gazetowy" : biorą kawałek zwykłej gazety, układają na wylewce, kładą na tym szybę i idą spać. Jeśli rano papier jest mokry, to znaczy że za wcześnie na kładzenie drewna.

Bezdomna
06-03-2008, 16:41
Parkieciarze starej daty stosują test "gazetowy" : biorą kawałek zwykłej gazety, układają na wylewce, kładą na tym szybę i idą spać. Jeśli rano papier jest mokry, to znaczy że za wcześnie na kładzenie drewna.

Słyszałam trochę inną wersję i tak zrobiłam: kartkę przykryłam folią, na to styropian. Na drugi dzień kartka była sucha. Spróbuję jeszcze z ta gazetą i szkłem.

KiZ
06-03-2008, 17:32
Wilgotność wylewki mozna zmierzyć przyrządem:
- "dotykowym" najmniej dokładnym,
- higrometrem w którym sonde wkłada się w nawiercone otwory,
- karbidowym ustrojstwem, najbardziej dokładnym ale rzadko stosowanym.

Z moich doświadczeń wynika, że jak robiłas wylewki i tynki 2 mce temu to masz w domu powódź :-? Ja robiłem te etapy lipiec-sierpien ub roku i nawet z osuszaczami do lutego nie wszystkiego sie pozbyłem.

el-ka
06-03-2008, 19:06
Trudno, trzeba olać te wilgoć i robić swoje. Zachować jakieś minimalne odstępy czasu dla wysuszenia wylewki i tynków - 2-3 miesiące.
Z ankiety na forum wynika,ze wielu ludzi chwali się wprowadzeniem po 5, 6, 9 m-cach. A chyba suchych jastrychow i tynków nie kładli, bo nie są zbyt popularne.
Na pewno mają trochę wilgoci, ale wietrząc dają sobie z tym radę, jakoś nie slychać, żeby masowo grzyb się rzucał, albo wszyscy zrywali podłogi.
Trochę ratuje sytuację według mnie wprowadzenie się wiosną - przez lato do zimy powinno się wysuszyć, bo można intensywnie wietrzyć.
Na pewno nie położyłabym jakiegoś drogiego parkietu, tylko płytki i jakieś tanie panele, ale nie można przecież mieszkać na betonie.
Przecież nie będę suszyć domu przez dwa lata !