PDA

Zobacz pełną wersję : projekt DOM POD JEMIOŁĄ pracownia ARCHON



alenrok
18-03-2008, 17:59
Interesuje mnie czy ktos buduje według projektu jak w temacie . Czy macie zdjęcia z budowy? Jakie zmiany wprowadziliście do tego projektu? Ja będe powiększała kuchnie i zlikwiduję wykusz w salonie. A i podpiwniczymy dom w 1/2 części.

alenrok
18-03-2008, 18:27
http://www.archon.pl/index.php?act=32&lang=pl&all=1&sid=m3f7839e64f600

alenrok
19-03-2008, 19:43
:( nikt nie buduje według tego projektu? hm czyli mało popularny projekt

alenrok
20-03-2008, 10:35
muszę się co trochę przypominać, żeby nie zginąć wśród innych projektów

alenrok
21-03-2008, 08:39
Wspaniałej Wielkanocy

alenrok
22-03-2008, 17:52
:wink:

mircia
23-03-2008, 19:55
Witam serdecznie ...
Razem z mężem również postanowiliśmy budować nasze wymarzone "gniazdko" wg tego projektu. Sam projekt zakupiliśmy w sierpniu zeszłego roku, na dzień dzisiejszy posiadamy pozwolenie na budowę i czekamy, aż pogoda zrobi się bardziej wiosenna (bo śnieg sypie i sypie), żeby wejść w teren. :)
Zmiany jakie poczyniliśmy w tym projekcie były niewielkie tzn.: wydłużylismy o 0,5m wykusz i zrobiliśmy nad nim balkon, podnieśliśmy sciankę kolankową o jeden supereks oraz zrównaliśmy poziom salonu z jadalnią.

życzę ciepłego i radosnego Poniedziałku Wielkanocnego

alenrok
24-03-2008, 18:47
Dziękuje za życzenia
nareszcie jakiś odzew w sprawie "jemioły".My zastanawiamy się jeszcze nad dobudowaniem ganeczku, który będzie spełniał role wiatrołapu. Myśli w głowie 1000, bo mamy jeszcze miesiąc czasu. Potem papiery będą i trzeba będzie podjąć życiowe decyzje.

alenrok
24-03-2008, 18:50
Ganeczek ,jeśli się zdecydujemy , będzie jak w projekcie grado II
http://www.archigraph.pl/?co=projekt&n=214

alenrok
26-03-2008, 16:44
:D

alenrok
26-03-2008, 16:45
:D

mircia
31-03-2008, 19:00
uuu ... nikt do nas nie dołączył? ... a myślałam, że znajdzie się jeszcze jakiś współbudowlaniec jemioły ... szkoda:(

Hmm ... całkiem zacny ten ganeczek :) a i domek z pewnością nie straci na swoim wyglądzie.
Widać ilu kupujących tyle pomysłów na adaptację tego projektu. Nam najbardziej zależało na zmianie tego małego daszku nad wykuszem, który wydał nam się "niepraktyczny" ... głównie mi :wink: , a że projekt nie przewidywał balkonu to od razu postanowiłam go wkomponować ... i padło na daszek :D

miłego dnia i "owocnych" przemyśleń :wink:

alenrok
03-04-2008, 18:13
Tak tak tylko my zostaliśmy na placu boju.........
Ja właśnie odwrotnie szukałam projektu bez balkonu , bo marzy mi się leniuchowanie na trawie hmmmm . Mam nadzieję, że szybko pozałatwiamy reszte papierów, choć mam już obawę , że nie zaczniemy budowy w tym roku jak tak to wszystko będzie długo trwało.Co do ganeczku to wg mnie to tylko przedłużenie daszku w dół i mam wiatrołap a w domku więcej miejsca i większy porządek . Chyba . Córcia rośnie, więc nie jestem tego porządku taka pewna hi hi :-? . Pozdrawiam i mirciu mam nadzieje, że zostaniemy w kontakcie.

alenrok
04-04-2008, 17:54
Znalazłam jeszcze lepszy ganek do moej "jemiołki" oto on http://www.archigraph.pl/projekt/arona-ii.html
:P

mircia
13-04-2008, 16:06
mirciu mam nadzieje, że zostaniemy w kontakcie [quote]


... ależ oczywiście :) ... calutki czas

... tylko ostatnio trochę się "zaniedbałam", a to z powodu tego, iż myślami byłam przy bardziej przyziemnych sprawach, a nawet rzekłabym gruntowych :roll: a dokładniej chodzi mi o moją drogę dojazdową. Droga jest gliniasta, a po tych ciągłych deszczach jakie nawiedzały pomorskie to tak jakby jej nie było. Udało nam się skrzyknąć wszystkich sąsiadów i nawieżliśmy gruzu (bo droga jest naszą współwłasnością) i powoli widzę jakieś światełko w tunelu, gdyż pogoda zaczęła się poprawiać, świeci słoneczko i oby tak dalej, a tak właściwie czas już by rozpocząć tą naszą budowę i rozpocząć prowadzenie dziennika na forum :)

pozdr

alenrok
13-04-2008, 17:55
Witam !
Mamy mirciu ten sam problem . My też musimy się zastanowić nad nawiezieniem czegoś na drogę tylko ,że my jesteśmy do tego sami . Jakieś 90 m2 drogi trzeba utwardzić . Hm . Jakoś to będzie . Obecnie musimy trochę doprowadzić działkę do porządku. Trzeba powycinać i wykopać trochę siejek i dzikich malin . Porozbierać stary płot sąsiada, ogrodzić działkę siatką . Oczywiście w dalszym ciągu latamy za papierami . Ile to może trawać?Czytałam na forum , że niektórzy czekali na pozwolenie na budowę i 2 lata . JA TAK NIE CHCE :( .No cóż , niestety jesteśmy uzależnieni od urzędników. I tyle .

mircia
23-04-2008, 12:40
Witaj! … znowuż po dłuższej przerwie :oops: ale mieliśmy pełne ręce roboty …

Co udało nam się przez ten czas zrobić to to, że zgłosiliśmy zamiar rozpoczęcia budowy naszej Jemiołki :P a i wozimy już materiał: bloczki, cement, deski do szalunków itp. Budynek też jest już wytyczony przez geodetę, a majster już kręci zbrojenie. :lol: Na jutro umówionego mamy Pana Koparkowego do wiadomych celów … aż serca nam się radują :lol: 8)
Życzę Tobie również dojścia do tego momentu, w którym my jesteśmy … a przede wszystkim rychłego załatwienia pozwolenia na budowę :wink:
Na nasze pozwolenie czekaliśmy niecałe dwa i pół miesiąca (złożyliśmy 05.10.07r. a było gotowe 12.12.07r. + 7 dni uprawomocnienia) Myślę, że wszystko zależy od ilości składanych w starostwie wniosków o wydanie pozwoleń. Chociaż, gdy rozmawiałam ze znajomym to on na pozwolenie niestety czekał ponad rok :roll: … a to z tego powodu, iż zakupił projekt, w którym było dużo niezgodności …. i co skorygował to znowu coś znaleźli i odrzucili i tak to trwało
W każdym bądź razie TRZYMAM KCIUKI :D i czekam na relację z Twoich poczynań :D :wink:
:wink: :wink:

alenrok
27-04-2008, 10:14
:D Witam !
cieszę się , że Wam prace posuwają sie do przodu. Dziękuje za słowa wsprcia . U nas na działce chłopcy(mąż, tata i szwagier) walczyli ostatnie kilka dni z drzewami i korzeniami. Za około dwa tygodnie będą walczyć z ogrodzeniem . Na śląsku ze względu na szkody górnicze jest dużo więcej zachodu z budowaniem niż w innych miejscach w kraju. Poza tym budujemy w mieście , więc urzęednicy mają na wszystko czas. I tak sam podział działki trwa 3 miesiące . Nie wspominając o innych . Tak jak pisałam wcześniej brrrrrrr , ale nam się zachciało budowy. Trzeba było mieszkać spokojnie w 10 piętrowym wieżowcu............Nie nie ta opcja mi się znudziła . 32 lata w wieżowcu wystarczą. Mimo wszystko bardzo cieszę się , że sie budujemy tzn bedziemy sie budowac jak papiery pozałatwiamy , ale Wy pewnie wiecie o czym pisze.Pozdrawiam i prosze o wiadomość jeśli załozycie dziennik , chętnie pooglądam Wasze zmagania na placu boju .... tzn budowy, ale czy to nie to samo

mircia
26-05-2008, 13:57
witaj!
... no w końcu mam chwilkę czasu, żeby zajrzeć co słychać w NASZYM temacie ... :)

Piszesz, że Wasze rejony rządzą sie innymi prawami jeśli chodzi o wydawanie pozwoleń na budowę ... to zapytam tak z ciekawości ... ile wedle Ciebie to może trwać? - bo sama jestem ciekawa.
Mimo, iż nigdy nie mieszkałam w bloku, a co dopiero powiedzieć w wieżowcu :D to jednak myślę, że Cię rozumiem i wierzę, że to może się znudzić. My (ja i mąż) pochodzimy z domków jednorodzinnych i gdy zaczęliśmy myśleć o swoim gniazdku to nigdy nie braliśmy pod uwagę zamieszkania w bloku (mimo, że u nas są tylko czteropiętrowe :wink: :lol: ) Z drugiej strony mając do wyboru kupno mieszkania w nowym budownictwie (u nas 60m2 za 200 tys.) czy wybudowanie domu (choćby najmniejszego) wybraliśmy oczywiście dom ... ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat.
Miałam szczere chęci co do udokumentowania naszych poczynań na placu boju, ale z braku czasu nie zdążyłam ... :oops: W każdym razie w telegraficznym skrócie mogę rzec, iż mury poszły do góry, a obecnie wiązane jest zbrojenie na strop i 02.06. planowany jest beton.
Aaaa mam i pytanko ... jak mają się poszukiwania ganeczku do Waszej Jemioły? Czy są jeszcze jakieś inne wersje? Bo z tych dwóch przedstawionych powyżej zdecydowanie druga wersja podoba mi sie bardziej :wink:

pozdrawiam ciepło 8)

alenrok
10-06-2008, 20:19
Witam !
Na Śląsku są tzw szkody górnicze . I my w związku z tym musimy wystąpic do WUG o wydanie decyzji w sprawie kategori szkód górniczych na naszej działce .Przy naszej piwnicy ma to baaaaaardzo duże znaczenie , zeby sie nie pomylić w obliczeniach. A poza tym bez tego nie moglibyśmy zacząć budowy. A wracając do papierkowych spraw to w Naszym urzędzie nawet po wydanej decyzji nie można otrzymać nastepnych , bo poprzednie pani jeszcze "nie wprowadziła do komputera "to cytat .Mam dylemat czy bedziemy budować" Jemiołe" :( , Już kompletnie nic nie wiem . Po dokładaniu ganku i przerabianiu projektu nic mi nie pasuje . Może sie okazać, że bedziemy musieli zrobic projekt całkowicie indywidualny. Zycze powodzeniai wytrwałości w budowaniu . Ja bede pisała o naszych postępach . Póki co jedziemy na urlop. Pozdrawiam i czekam na relacje z placu budowy.

mircia
25-07-2008, 23:22
witam serdecznie :)

Dość dłuuuugooooo to trwało, :oops: ale w końcu wykorzystując fakt, iż na budowie prace praktycznie stoją w miejscu (czekamy na okna i dach) oraz po zasłużonym urlopie "zebrałam się w sobie" i ... tadaaam ... założyłam dziennik zmagań z naszym budowaniem jemioły 8) :lol:
zapraszam do czytania naszych "doniesień" z placu boju i wnoszenia uwag, zapytań etc.

a'propos ... jak "ma się" Wasza jemioła ... czy coś się "ruszyło" ... a może zmienieliście już opcję projektu?

dużo słoneczka :D
pzdr
mircia

alenrok
27-07-2008, 19:03
Mirciu! Niezmiernie mi miło, że pamiętasz o mnie . Jak miło, że bede mogła sledzić Wasze poczynania. Tak tak . Dobrze myslisz tak długo czasu zajeło nam załatwianie spraw związanych z działką, ze i projekt w miedzyczsie uległ zmianie . Na chwilę obecna jestesmy właścicielami działki i biegamy po kolejnych urzędach. Projekt będzie robiony od podstaw. Zamykam ten dział a jak zaczniemy budowe dam znac w Twoim komentarzu. Pa pa