PDA

Zobacz pełną wersję : Życzenia wielkanocne od kota



Basia.K
21-03-2008, 10:34
Gdy w ciepłej kuchni dziś spałem,
Bezpieczny, rozmruczany,
I dłońmi kochającymi,
Tulony, i głaskany,
Wyśniłem sen wielkanocny
Wiosenny i niezwykły,
Utkany z myśli... kotów
Do szczęścia nieprzywykłych.

Ubieram sen w życzenia,
Inne od oczekiwanych,
Nie będzie o zdrowiu i jajku,
Dniach szczęściem malowanych...

Życzę Ci bowiem, Człowieku,
Byś idąc na Drogę Krzyżową,
Dostrzegł tak niedaleko
Snującą się rozpacz głodową...

Byś idąc dziękować za miłość,
Wielbić, współczuć i pościć,
Dostrzegł maleńkie życia,
Skazane na śmierć bez miłości...

Byś siedząc przy pełnym stole
Słuchając najbliższych śmiechu,
Pomyślał choć przez chwilę,
O śmierci cichej, bez grzechu...

Bez grzechu, bo bez duszy,
Bez mowy, bez... obrony,
Bez miejsca na godne odejście
W życie zwierzęce wcielonych.

W istnienie tak bardzo nędzne,
W istnienie tak pogardzane,
W istnienie będące dowodem,
Że życie nie zawsze jest darem.

Zapytaj, mądry człowieku
Stojąc u grobu Pana,
Dlaczego dał ci prawo
Tak bardzo Go okłamać?

Pamiętasz dawny Eden?
I Boże polecenie?
Miałeś nad nami władać –
Miłością, nie kamieniem...

Zapytaj, co miał na celu
I spytaj, co z tego wynika,
Że rzadko istota z sercem
Wyłowi nas ze śmietnika.

A może On o tym nie wie??
Tak, właśnie! Z pewnością nie wie,
Nie mógłby – wierzę głęboko -
Z tą wiedzą spokojnie żyć w niebie.

A zatem – nic Mu nie mów,
Pomódl się cicho, głęboko,
Zatrzymaj się przy śmietniku,
W piwnicy uchyl okno...

źródło: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73688

zielonooka
21-03-2008, 22:53
:)

magdawi
03-04-2008, 12:59
Ślicznie to napisałaś, czytając łza kręci się w oku i dusi w gardle.Bo sama prawda jest w tym wierszu.

adanielak1
13-04-2008, 11:55
Ślicznie to napisałaś, czytając łza kręci się w oku i dusi w gardle.Bo sama prawda jest w tym wierszu.
To prawda i wcale niełatwo się zyje też ludziom, którzy dostrzegają te wszystkie bidy wokół, bo nie są w stanie dać rady ani fizycznie, by pomóc wszystkim, ani psychicznie, by spokojnie patrzeć :cry:
Ps. właśnie nakarmiłam takiego głodnego dzikusa. :wink: