kordzina
27-03-2008, 22:04
sytuacja wygląda tak: za tydzień ściągną humus, działka ma 1075m2...mam plan ogrodu, a ponieważ troszeczkę się znam zrealizuję to sama...sama nie znaczy tylko własnymi rękoma. dobra do setna sprawy:
na działce mam obecnie łąkę, jak znajomym ściągnęli humus to wraz z tym całym zielskiem, teraz ma góre ubitego czegoś...mnie oczywiście korcą jakieś nasadzenia, ale powoli z głową, dlatego proszę o radę....czy wypalić zielsko na działce?...toksyczne środki to ostateczność chyba że ktoś mi powie że się sprawdziło czy potem jak skończą z ciężkim sprzętem zaorac?i co i wybierać te chwasty..nie sądzę zeby budżet tak mi się rozciągnął że starczy na przywóz jakiejś super ziemi dlatego muszę szanować każdą tonę...mam tu lekkie piaski więc wyjałowienie nie wchodzi w grę...
czekam na rady, dziękuję
na działce mam obecnie łąkę, jak znajomym ściągnęli humus to wraz z tym całym zielskiem, teraz ma góre ubitego czegoś...mnie oczywiście korcą jakieś nasadzenia, ale powoli z głową, dlatego proszę o radę....czy wypalić zielsko na działce?...toksyczne środki to ostateczność chyba że ktoś mi powie że się sprawdziło czy potem jak skończą z ciężkim sprzętem zaorac?i co i wybierać te chwasty..nie sądzę zeby budżet tak mi się rozciągnął że starczy na przywóz jakiejś super ziemi dlatego muszę szanować każdą tonę...mam tu lekkie piaski więc wyjałowienie nie wchodzi w grę...
czekam na rady, dziękuję