PDA

Zobacz pełną wersję : Brak odporności po operacji



jarkotowa
29-03-2008, 18:25
Może coś mi doradzicie.
Mój 7 latek 2 miesiące temu mial operację wyrostka.
Do tego czasu byl zdrowym dzieckiem. Niestety po operacji (na skutek intubacji i licznych antybiotyków w ciągu 2 tygodni i "wypranej" diety pooperacyjnej) tak mu spadla odporność, że lapie wszystko co się pojawi na horyzoncie. Więcej choruje niż jest zdrowy. Macie jakiś pomysl na to blędne kolo?

JoShi
29-03-2008, 18:30
A czemu w ciągu dwóch tygodni dieta była "wyprana" bo nie rozumiem.

Nie możesz go jakoś w naturalny sposób dowitaminizować i odżywić na dobry początek?

super doradca
29-03-2008, 18:35
moze to, mi pomoglo.

http://4life.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=34

jarkotowa
29-03-2008, 18:38
Dieta byla przez ponad miesiąc. "Wyprana" mialam na myśli lekką dietę, gdzie wszystko jest gotowane, żadnych świeżych owoców, warzyw a tym samym niewiele witamin. Laduję w niego naturalne witaminy, odkąd dieta się zmienila. Ale ciekawa też jestem ile czasu czlowiek wraca do formy, ile czasu organizm potrzebuje na ponowne nabranie odporności.

retrofood
29-03-2008, 18:45
człowiek wraca do formy tak szybko, jak szybko odbuduje florę jelitowo-żołądkową. Są leki odpowiednie, dobry jest np. jogurt naturalny.
A bez tej równowagi w jelitach, to grzyby nas na zywca zżerają i trują swoimi produktami przemiany materii.

JoShi
29-03-2008, 19:03
Dieta byla przez ponad miesiąc. "Wyprana" mialam na myśli lekką dietę, gdzie wszystko jest gotowane, żadnych świeżych owoców, warzyw a tym samym niewiele witamin. Laduję w niego naturalne witaminy, odkąd dieta się zmienila. Ale ciekawa też jestem ile czasu czlowiek wraca do formy, ile czasu organizm potrzebuje na ponowne nabranie odporności.
Nie roumiem dlaczego wszystko musiało byc gotowane :o ja po operacji żołądka żywiłam się głównie surowymi owocami warzywami i jogurtem. A jeśli już coś gotowałam to na parze (mniej witamin się wypłukuje). No ale to musztarda po obiedzie teraz trzeba nadrobić i już.

jarkotowa
29-03-2008, 19:47
Nie roumiem dlaczego wszystko musiało byc gotowane ja po operacji żołądka żywiłam się głównie surowymi owocami warzywami i jogurtem.

Nie każda operacja "brzucha" jest taka sama. Tutaj dieta byla konieczna. Narazie zrobię wymaz z gardla żeby sprawdzić czy nie siedzi jakiś grzyb czy inne świństwo, które mu z pewnością nie pomaga.

JoShi
29-03-2008, 19:55
Nie roumiem dlaczego wszystko musiało byc gotowane ja po operacji żołądka żywiłam się głównie surowymi owocami warzywami i jogurtem.

Nie każda operacja "brzucha" jest taka sama.
Pewnie, że nie, ale ja nie o brzuchu tylko o żołądku pisałam a to jednoznaczne. I ne rozplatali mi brzucha, żeby popatrzeć mi na żołądek. Żołądek też mi rozpłatali :) Tyle, że ja po operacji byłam pod nadzorem profesjonalisty czyli dietetyka i może w tym sęk. Chyba nie sugerujesz mi, że po operacji żołądka dieta jest mniej restrykcyjna niż po wyrostku? Tyle, że restrykcyjna dieta wcale nie musi być "wyprana". Ktoś toą dietę chyba źle ustawił i takie są skutki.

Ale tak jak pisałam. Stało się. Teraz trzeba młodego odżywić. Jak zauważył retrofood dobrej jakości jogurciki to podstawa. Lepiej późno niż wcale.

DPS
29-03-2008, 21:43
Spróbuj znaleźć dobrego homeopatę. Takie przypadki to idealny pacjent dla lekarza homeopaty, tylko przestrzegaj zaleceń rygorystycznie.
Leki homeopatyczne działają właśnie na zasadzie pobudzenia odpoirności własnej organizmu, przywrócenia homeostazy i przypomnienia organizmowi, że musi się bronić i wytwarzać przeciwciała.
Oczywiście, kup jakieś suplementy diety witaminowe i z minerałami oraz mikroelementami, podawaj zdrowe jedzenie, warzywa i owoce - te, które może jeść.
Trzymam za Was kciuki. :D