początki

[Reno]

Wszystko przede mną, zaczynam zbierać odpowiednie dokumenty. Czy w dzisiejszych czasach to nie jest porywanie się z motyką na słońce? :-?

[haczyk]

NIE. Mi się udało zbudować dom, chociaż jestem sama i nikt mi nie pomagał. Teraz jestem na etapie papierów związanych z zakładaniem wody i gazu. Pytaj, jestem architektem, więc trochę się orientuję w tych papierkowych sprawach. ew. moj mail: [email protected]

[ewusia]

Ja też uważam że NIE. Ja zaczynałam na wiosnę tego roku nie mając zielonego pojęcia o przepisach i budowaniu. Obecnie jestem na etapie odbierania pozwolenia na budowę :D . Poszperaj po Forum, pytaj jak masz wątpliwości, na pewno znajdzie się osoba ktora Ci udzieli potrzebnych informacji.
Powodzenia i wytrwałości :)

[ppp.j]

Oczywiście że nie. Wszystko polega na olbrzymiej ilości samozaparcia i uporu. Reszta sama przujdzie nadet pieniądze jakoś się znajdą. Ja jestem na etapie tuż przed deskowaniem dachu przy stanie surowym i uśmiecham się na wspomnienie moich wątpliwości jakie miałem gdy powstał szalony pomysł budowy. Nawet moja lepsza połowa która początkowo podchodziła do wszystkiego bardzo sceptycznie teraz już tylko mebluje i ustawia, naturalnie wirtualnie. Oczywiście popałnia się wiele błędów ale kto ich nie czyni? Masz przed sobą sezon zimowy więc gromadź wiedzę, pieniądze i dużo pytaj również na forum a w pzryszłym roku będziesz dielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Powodzenia.
ppp.j

[Reno]

Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie duchowe, ruszam na podbój świata! Obiecuję dorzucać na forum informacje, które moim zdaniem będą istotne i problemy, z którymi będę się borykała. Liczę oczywiście na rady forumowiczów :wink: