Czy budowac na sprzedaz?

[_kasandra_]

Witajcie!

Tez mieszkam za granica i chce zbudowac dom na odleglosc, w okolicach Obornik Slaskich.

Dzialka 1000m. Chce wybrac "chodliwy" projekt i na odleglosc koordynowac budowe domu (brrr...) z pomoca zaufanego pana, ktory bedzie wszystko prowadzil i konsultowal z nami online. Oczywiscie za oplata- nie wiem jeszcze jaka.

Czy myslicie, Drodzy Eksperci, ze to ma sens, biorac pod uwage koszty? :)
Dzialke kupilam za 50PLN za metr. Trzeba zakupic projekt, czekac na PnB i znalezc ekipy, materialy wiadomo, caly ten misz masz... plus placic panu, ktory bedzie nam to prowadzil.

Jesli dom zaczniemy budowac w tym roku przy dobrych wiatrach, i bedziemy do chcieli sprzedac po kilku miesiacach (stan surowy otwarty) czy tez po roku- czy to sie oplaci?

Jak uwazacie, czy taka praca na odleglosc, zabawa w developera jest oplacalna, wezcie pod uwage wszystkie za przeciw!

Z gory dzieki za sugestie, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :)

kasandra

[bog]

To od tak wielu rzeczy zależy. Głównie lokalizacji.
Już nie ma szalonego wzrostu cen.
Jak tanio zbudujesz a drogo sprzedaż to się opłaci :D
Jeśli "zaufany" nie nawali i nie oszuka, to może się udać.

Chociaż bez nadzoru własnego sobie nie wyobrażam.

Da się oszacować ile będzie kosztował stan surowy + działka i mniej więcej wiadomo po ile chodzą domy w danej okolicy.

[_kasandra_]

Bogdan, dzieki za odpowiedz :)

Zalozmy, ze gosc zaufany. Okolice Obornik Slaskich. Nadzor osobisty- online (zaufany powiedzial, ze sie podejmie tylko, jak bedziemy codziennie rozmawiac na skype- da sie zrobic) plus wizytacja raz na dwa miesiace. I rodzina na miejscu, ktora z checia bedzie dogladac budowy...

Koszt podzialu dzialki ok. 800zl, kupno projektu ze 2000zl, pozwolenie na budowe, materialy i robocizna, plus pensja dla zaufanego, no i kierownik budowy.

Moge na razie zgadywac tylko, ile to wszystko wyniesie ale chce zasiegnac Waszej rady- o ile ktos robil cos takiego- czy taki "biznes zycia" sie oplaci? :D

Oplacenie tu dla mnie oznacza, po odliczeniu wszelkich kosztow i podatku przy sprzedazy, min. 50 000zl.

Czekam na opinie, pozdrawiam!!!

kasandra

[Nefer]

Moja koleżanka zbudowała 3 domy. W czwartym zamieszkała. Wychowywała dwójkę małych dzieci, mąż ciągle w pracy. NIe miała zbyt dużo czasu na doglądanie.
Nie straciła na tym biznesie :):):)

[_kasandra_]

ooo, to optymistyczne :D

Mam dylemat czy lepiej zostawic dziale i sprzedac ja za 5-10 lat i zarobic ilestam ale nie miec potem juz dzialki... czy wlasnie zbudowac i sprzedac i zarobic... wiecej?

Pierwsza opcja obiecuje spokoj, druga stres. Ale moze warto bedzie- Nefer, Twoja odpowiedz raczej utwierdzila mnie w przekonaniu ze ta druga opcja jednak lepsza... :)

[kotecek]

Na moj gust - nie oplaca sie. Wybudowac i sprzedac dom w stanie deweloperskim gdzies blisko duzego miasta - moze tak. Ale tak czy inaczej interes zycia to to nie bedzie...

[_kasandra_]

Tak, ja wlasnie o sprzedazy domu w stanie deweloperskim kolo duzego miasta pisze.

Interes zycia= pojecie wzgledne. Jesli mozna na tym zarobic min. 50 000 PLN, traktuje to jako dobry interes, oczywiscie po odliczeniu kosztow wszelkich, zwiazanych z budowaniem na odleglosc rowniez ...

Poki co, zdania sa podzielone, wiec czekam na dalsze opinie :D

kasandra

[Natalia Stanko]

Te 50.000 myślę że spokojnie zarobisz, tylko materiały musisz uważnie wybierać - nie najtańsze ale i nie ekstra drogie.

Oborniki - to ciut daleko dla wrocławian, chyba że jako letnisko. Ale to zależy jaka i gdzie leży działka....

[Trociu]

Znam ludzi, którzy tylko z tego żyją. Stawiają SSO i sprzedają i idą dalej. Biznes się kręci bo obecnie osoba, od której kupowałem właśnie SSO buduje 9 domków.
Tylko, że oni są budowlańcami, mają wejścia, znają się na rzeczy, mają swoje ekipy.
Mało pewnie jest wśród nas osób, które od momentu kupna działki do zakończenia SSO potrzebują 3miesiące.

[radek_sziwa]

Zeby taka inwestycja sie oplacila trzeba na tym zarobic minumum 30-40%. I tak trzeba na to patrzec. Jesli wybudujesz SSO za 250tys pln i sprzedasz za 300pln to zarobisz te 50tys ale to bedzie tylko 20% zysku. Dla mnie to malo, biorac pod uwage stres, to ile rzeczy moze pojsc nie tak oraz ile bedzie trwalo od zakupu dzialki do postawienia. Polskie realia to minimum rok. Czy 50tys zarobione w rok to duzo? Dla mnie nie ale to tylko moja opinia. Generalnie jesli juz taki biznes chcesz robic to kieruj sie zasada - zrobic jak najtaniej, sprzedac jak najdrozej i jak najszybciej.

[kotecek]

A mi sie budowanie na sprzedaz zaczyna wydawac (wbrew temu, co pisalam wczesniej) coraz bardaiej dochodowa inwestycja... Chyba dojdzie do tego, ze po wybudowaniu wlasnego domu, wpadne w nalog i zaczne budowac na sprzedaz :wink:

Syn naszego majstra buduje na sprzedaz.

[Trociu]

Zeby taka inwestycja sie oplacila trzeba na tym zarobic minumum 30-40%. I tak trzeba na to patrzec. Jesli wybudujesz SSO za 250tys pln i sprzedasz za 300pln to zarobisz te 50tys ale to bedzie tylko 20% zysku. Dla mnie to malo, biorac pod uwage stres, to ile rzeczy moze pojsc nie tak oraz ile bedzie trwalo od zakupu dzialki do postawienia. Polskie realia to minimum rok. Czy 50tys zarobione w rok to duzo? Dla mnie nie ale to tylko moja opinia. Generalnie jesli juz taki biznes chcesz robic to kieruj sie zasada - zrobic jak najtaniej, sprzedac jak najdrozej i jak najszybciej.
SSO które kupiłem powstało od maja do sierpnia wliczając w to całą papierologię. Tak więc masz 4 miesiące na zarobienie 50tyś. To już lepsiejsza kasa. Biorąc pod uwagę, że stawiali dwa budynki jednocześnie, zarobili już dajmy na to 100 tyś w 4 miesiace. A to już ładna sumka.