PDA

Zobacz pełną wersję : o harcerstwie ta dyskusja



oorbus
12-04-2008, 20:59
co sądzicie w ogóle o takich organizacjach jak skauting, czy harcerstwo?
ja kiedyś należałem do ZHP ( i pomijam ideologię jaką nam wtedy wciskano do główek ) uważam, że jest to bardzo fajna sprawa. harcerstwo dużo mnie nauczyło.radzenie sobie w trudnych warunkach - obozy, praca w grupie ( zadania ) kierowanie zespołem , etc.

zastanawiam się, czy w dzisiejszych czasach dzieciaki jeszcze się w to bawią. jakoś są mało widoczni. chyba,że pomagają WOŚPiom, czy zbierają kase na obozy przed latem. czyli okazjonalnie.

Myślę, że szkoda.

Kochani forumowicze , którzy macie dzieci nastoletnie - co oni o tym sądzą?
a może Wy byliście kiedyś w jakiejś drużynie?


I naprawdę pomijam tu sprawę ideologi.

czekam. może podyskutujemy? hę?

pozdro

Cpt_Q
13-04-2008, 11:20
...ja kiedyś należałem do ZHP ( i pomijam ideologię jaką nam wtedy wciskano do główek ) uważam, że jest to bardzo fajna sprawa...

Ja miałem to szczęście, że należałem do ZHP, do drużyny, w której ideologii w ogóle nie ruszano, była to fantastyczna, oparta na tradycyjnych zasadach drużyna, gdzie sie odbywało PRAWDZIWE harcerstwo. Obozy, podchody, zdobywanie sprawności, pomaganie ludziom.
Później - już w ogólniaku - przez przypadek się zapisałem też, ale się okazało, że była to HSPS (Harcerska Służba Polsce Socjalistycznej) :o Po pierwszej zbiórce się okazało, że działalność polegała na przygotowywaniu gazetek ściennych o Rewolucji Październikowej i Leninie i dałem se siana :lol:

Teraz - o ile się orientuję - są trzy organizacje i tez trzeba się dobrze przyjrzeć, która z nich jest z tych "najzdrowszych" - bo jedna z nich też jest "ideologiczna" - tyle. że w drugą stronę. Nie wiem, czy zbiórki prowadzi katecheta, ale coś w tym rodzaju :o
Ale jak tylko młodsza córka mi podrośnie, to będę nalegał, aby się gdzieś wpisała.
Czuwaj!!! http://manu.dogomania.pl/emot/namiot.gif

tomek1950
13-04-2008, 11:36
Po zmianie liceum 2 lata byłem w harcerstwie. Było super, bez ideologii. Przysięgę składałem bez "socjalizmu". Były żagle na Nidzkim, trochę mało. Więcej było skrobania zimą łódek. Żonę poznałem na biwaku.
Czuwaj

braza
13-04-2008, 11:50
Najpierw Zuchy!!! Później ZHP!!! W ogólniaku jak u CptQ HSPS i też dałam se siana - za dużo ideologii!!!
Wspominam to miło i patrząc z perspektywy czasu sporo się dzięki harcerstwu nauczyłam!!

Czuwaj!!!

Krzysztofik
13-04-2008, 13:33
Po zmianie liceum 2 lata byłem w harcerstwie. Było super, bez ideologii. Przysięgę składałem bez "socjalizmu". Były żagle na Nidzkim, trochę mało. Więcej było skrobania zimą łódek. Żonę poznałem na biwaku.
Czuwaj
Ja mam solidniejsze zasługi (lata 80). Byłem drużynowym i pozwoliłem służyć do mszy dla kolegi w mundurze.
W kościele wszystkie babcie płakały.
Po tym fakcie kadra WSO (w Szczytnie) miała problemy ...i ja też :wink:
Owa sytuacja zmusiła mnie do studiowania na wielu kierunkach :D

oorbus
13-04-2008, 13:36
no właśnie chyba ( CHYBA )ZHR jest teraz takie trochę ideologiczne. ale nie wiem.

a ZHP należy do Scouts - międzynarodowej organizacji scoutingu.

mam nadzieję że wyzbyli się socjalistycznej otoczki :lol:

czuwaj.

PS
mój syn ma dopiero 2 lata, ale przydałoby mu się jakieś okiełznanie w Zuchach :wink:

tomek1950
13-04-2008, 13:39
Po zmianie liceum 2 lata byłem w harcerstwie. Było super, bez ideologii. Przysięgę składałem bez "socjalizmu". Były żagle na Nidzkim, trochę mało. Więcej było skrobania zimą łódek. Żonę poznałem na biwaku.
Czuwaj
Ja mam solidniejsze zasługi (lata 80). Byłem drużynowym i pozwoliłem służyć do mszy dla kolegi w mundurze.
W kościele wszystkie babcie płakały.
Po tym fakcie kadra WSO (w Szczytnie) miała problemy ...i ja też :wink:
Owa sytuacja zmusiła mnie do studiowania na wielu kierunkach :D

Po maturze (1968 r) prowadziliśmy drużynę "Nieprzetartego Szlaku" Oczywiście druzynowa była "komturowa" :D ja byłem tylko przybocznym.

Krzysztofik
13-04-2008, 15:33
....... :D ja byłem tylko przybocznym.
Coś uległo zmianie?

tomek1950
13-04-2008, 15:43
Masz watpliwości? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Krzysztofik
13-04-2008, 16:08
Masz watpliwości? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja nadal jestem" drużynowym ":P
Żona była zastępową, i może niech tak zostanie. :wink:

tomek1950
13-04-2008, 16:18
Ty to masz szczęście. :D

Krzysztofik
13-04-2008, 16:28
Ty to masz szczęście. :D
Mam ... :wink:

tomek1950
13-04-2008, 16:50
To dobrze, że nie "Zezowate" :)

Krzysztofik
13-04-2008, 17:04
To dobrze, że nie "Zezowate" :)
Naturalne i piękne.
Najważniejsze, że nie pozwala sie pozłacać. :D

retrofood
13-04-2008, 21:26
Ostatnio ZHP i ZHR zaczynają się "schodzić", udało im się razem swiętować parę imprez...
Opinie o nadzwyczajnej indoktrynacji religijneji ZHR są pewnie tez mocno przesadzone, moje dzieci należały do ZHR przy klasztorze i z tego co widzę, to jakoś do zwolenników RM nie należą... A jeździły na normalne obozy pod namioty, zaliczały nocne leśne wyprawy do lasu i podobne czysto harcerskie atrakcje.

Barbossa
14-04-2008, 09:11
oj, oj
sie działo
i to jak napisał Cpt_Q - bez zbędnych filozofii ML, wręcz wyśmiewaliśmy takie próby (z zewnątz)
do końca liceum czynnie

może ktoś z Olszytniaków pamięta "6" ?

Majka
14-04-2008, 12:57
mój szanowny był w ZHP / Szara siódemka/ - doszedł do podharcmistrza.
Dzieci sa w ZHR "Szara Siódemka"
Ania /16 lat/ jest w tej chwili przyboczną, stara się o stopień samarytanki
Michał /12 lat/ zdał kurs na zastępowego - pewnie od nowego roku szkolnego bedzie miał swój zastęp.
W lecie znikaja w ostępach leśnych na miesięczny obóz. W zimie mają zimowisko narciarskie. Oprócz tego - rajdy, wędrówki, zloty i coś tam jeszcze:)

Popieram to naprawdę fajna sprawa. :D

lump praski
15-04-2008, 02:12
ZHRy powstaly z Niezaleznego Harcerstwa lat 80yych bazujacego na ideii skautingu i pracy nad soba i nie sa ideologiczne - po prostu nikt ich nie chcial przygarnac wiec zaczepili sie przy kosciolach - ZHP nie zamierzal udostepnic mlodziezy swoich obiektow i dzielic sie majatkiem, ktory zgromadzil z podatkow obywateli przez 40 czy 50 lat.

retrofood
15-04-2008, 07:32
ZHRy powstaly z Niezaleznego Harcerstwa lat 80yych bazujacego na ideii skautingu i pracy nad soba i nie sa ideologiczne - po prostu nikt ich nie chcial przygarnac wiec zaczepili sie przy kosciolach - ZHP nie zamierzal udostepnic mlodziezy swoich obiektow i dzielic sie majatkiem, ktory zgromadzil z podatkow obywateli przez 40 czy 50 lat.
_________________
a ja chadzam do teatru, do Opery i Filharmonii

co grają w Teatrze Kamienica?

2112wojtek
15-04-2008, 09:12
:D :D
ROTFL

Jak wznowią tylko działalność,to nadal "Chorego z urojenia".

sSiwy12
15-04-2008, 10:20
ZHRy powstaly z Niezaleznego Harcerstwa lat 80yych bazujacego na ideii skautingu i pracy nad soba i nie sa ideologiczne - po prostu nikt ich nie chcial przygarnac wiec zaczepili sie przy kosciolach - ZHP nie zamierzal udostepnic mlodziezy swoich obiektow i dzielic sie majatkiem, ktory zgromadzil z podatkow obywateli przez 40 czy 50 lat.
Nie do końca jest tak jak piszesz, bo:
Podstawy ideowe wychowania harcerskiego w ZHR

Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej powstał
w 1989 roku. Na płaszczyźnie ideowej i programowej
jest kontynuatorem tradycji i myśli wychowawczej wielu
pokoleń harcerek i harcerzy. Kontynuacja ta opiera się
nie tylko na przyjęciu tradycji i spuścizny intelektualnej,
ale także na czynnym zaangażowaniu harcerek i harcerzy,
z których najstarsi złożyli Przyrzeczenie Harcerskie
jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego.
Harcerski ideał wychowawczy został przedstawiony
w postaci Prawa Harcerskiego. Źródłem tworzących
go wartości jest Dekalog, a treść dziesięciu punktów Prawa
stanowi rozwinięcie Przykazań Bożych
I jeszcze to:

Rolę wartości chrześcijańskich w realizowanym
w ZHR systemie wychowawczym, w sposób jednoznaczny
opisuje jego Statut określający, iż instruktorami
Związku mogą być wyłącznie chrześcijanie

Właśnie miedzy innymi to stwierdzenie powoduje, że ZHR nie może byc członkiem miedzynarodowego skautingu, bo ZHR nie jest organizacja "dla wszystkich".

Barbossa
15-04-2008, 10:42
jak zwykle sSiwy12 trafnie to ujął


ZHP nie zamierzal udostepnic mlodziezy swoich obiektow i dzielic sie majatkiem, ktory zgromadzil z podatkow obywateli przez 40 czy 50 lat.
jak i żadna inna instytucja tego nie zrobi,

co do ideologii, to chyba tylko hasiepysie coś tam kręciły, ja nie kojarzę znaczących wpływów ustroju na swą działalność w ZHP,
jedyne czym się sku... to udział w pochodzie 1-szo majowym w celu otrzymania dotacji na obóz
co ciekawe dwie takie dotacje dostaliśmy :D
od dwóch instytucji, które sobie zarzyczyły, żeby to z nimi iść w pochodzie
poszliśmy z każdą :D
jaja były że hej
jeszcze brawa z trybuny były, bo z przytupem przeszliśmy,
i to wszystko również x2 :D

lump praski
15-04-2008, 16:10
Tak na marginesie to piekna role odegral w historii ZHP chyba Kuron. To jego bylo Czerwone Harcerstwo ?
Chyba to mialo byc takie ostateczne upokorzenie jakis resztek przedwojennych instruktorow w szczegolnosci i ideii harcerstwa w ogolnosci.

sSiwy12
15-04-2008, 17:09
Niezaleznie od ruchu skautowskiego (pierwsze druzyny 1911), który w 1918r. przekształcił sie w ZHP istnał "drugi nurt" o zabarwieniu lewicowym i to juz w roku 1921 powstało Wolne Hrcerstwo, które przekształciło sie w 1926r w Czerwone Harcerstwo, które działało do 1939 ale w konspiracji do 1946.

Natomiast Jacek Kuroń był załozycielem (1956r.) druzyn walterowskich (od W.świerczewskiego) prowadzonych na zasadack konsomołu. Ten ruch oficjalnie został zakończony w 1962r. Praktycznie był poza ZHP i z nim nie konkurował. Ale w tzw. międzyczasie Kuroń był pracownikiem etatowym GK ZHP, gdzie trochę "namieszał" min. "zdjął z nakrycia głów harcerzy tradycyjna lilijkę, zmienił krzyż harcerski, mieszł w Prawie i Przyżeczeniu. Ale mimo to "duch w narodzie" pozostał i praktycznie zawsze i mimo wszystko w ZHP były kultywowane zasady skautingu.

lump praski
15-04-2008, 20:19
Nigdy skauting nie byl wolny od ideologii swoich czasow - Baden-Powell zalozyl skauting jako organizacje para militarna sluzaca poszerzaniu Imperium Brytyjskiego - skauci byli uzyci w wojnie przeciwko Burom. Zreszta Baden-Powell jest dzis postacia bardzo kontrowersyjna.......
W latach 70ych i 80 ZHP to byla taka odnoga ZSMP chociaz w samym ZHP istnial ruch opozycyjny i powstalo w tym czasie naprawde niezlych pare druzyn - z tego wyksztalcily sie wlasnie ZHR-y.
Chyba popularnie o tych druzynach Kuronia mowilo sie Czerwone Harcerstwo nawet jesli oficjalna nazwa brzmiala inaczej. Byloby spora ironia losu gdyby mimo ostrych wysilkow apologetycznych przetrwal Kuron na obrzezach swiadomosci spolecznej jako ktos kto rozwalal harcerstwo....

retrofood
15-04-2008, 21:01
W latach 70ych i 80 ZHP to byla taka odnoga ZSMP chociaz w samym ZHP istnial ruch opozycyjny i powstalo w tym czasie naprawde niezlych pare druzyn - z tego wyksztalcily sie wlasnie ZHR-y.


ZHP jako odnoga ZSMP to wierutne łgarstwo. Te organizacje de facto nigdy nie współpracowały inaczej jak pod batem "opiekunów" partyjnych, bo się nie cierpiały. Nawet HSPS trzeba było zmuszać do jakiejkolwiek wspólnej akcji typu akademia czy też inna oficjałka, bo bez przymusu jakoś nigdy nic nie wychodziło. I nawet istnienie dziwnego tworu jakim była Federacja Socjalistycznych Związków Młodziezy Polskiej, do którego wszyscy musieli należeć nic tu nie była w stanie zmienić.
A studenci ustąpili o tyle, że dali se dołożyć "S" do nazwy, ale ZSMP mieli w ... głębokim poważaniu.

oorbus
15-04-2008, 21:07
w sumie kochani to chciałem abyście bardziej się wypowiedzieli nt teraźniejszości i przyszłości.
rozdrapywanie co gdzie należało i w jakich latach nic już tu nie zmieni. chciałem się dowiedzieć jak do tego podchodzi młodzież dzisiejsza.

PROSIŁEM BEZ IDEOLOGII. :(

czuwaj

2112wojtek
15-04-2008, 21:13
Dobrze lumpie, ze uzywasz trybu przypuszczającego. To w latach 70-80 nazywało sie HSPS i nie zdało egzaminu. Za Jaruzela jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego na wiosne, ideolodzy harcerscy ponieśli klęskę i łono ZHP rozgoniło to na 4 wiatry.Nie wiem czy z własnej woli.
Smutne, ale ZHRy jednak powstały z nurtu ideologicznego w ZHP, ktory ty nazywasz opozycyjnym :D. Jasne , jak my damy w morde to cacy, jak nam to oni są be.
Skończyły sie na jakiś czas podchody i warty, zaczęły sie niesnaski głównie światopoglądowe.Zamiast czuwaj niektórzy nawet wołali trwam.
W małych pipdówkach dzisiaj czasem juz nie ma harcerstwa, za to są młodziezowe drużyny pożarnicze :D :D

zielonooka
15-04-2008, 21:19
nigdy nie nalezalam ani do "zuchów" ani do harcerstwa
nawet w chórze szkolnym mnie nie chcieli :wink:

ProStaś
15-04-2008, 21:33
Nigdy skauting nie byl wolny od ideologii swoich czasow - Baden-Powell zalozyl skauting jako organizacje para militarna sluzaca poszerzaniu Imperium Brytyjskiego - skauci byli uzyci w wojnie przeciwko Burom. Zreszta Baden-Powell jest dzis postacia bardzo kontrowersyjna.......
W latach 70ych i 80 ZHP to byla taka odnoga ZSMP chociaz w samym ZHP istnial ruch opozycyjny i powstalo w tym czasie naprawde niezlych pare druzyn - z tego wyksztalcily sie wlasnie ZHR-y.
Chyba popularnie o tych druzynach Kuronia mowilo sie Czerwone Harcerstwo nawet jesli oficjalna nazwa brzmiala inaczej. Byloby spora ironia losu gdyby mimo ostrych wysilkow apologetycznych przetrwal Kuron na obrzezach swiadomosci spolecznej jako ktos kto rozwalal harcerstwo....

Serio myślisz, że 13-14 latkowi w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku ( o ku..a jak to brzmi ) myśleli o Baden Powellu w tych kategoriach ?
Nonsens.
Wspaniała zabawa, klimat, obozy, znajomości, zdobywanie sprawności ( a tak nawiasem mówiąc kto ma 3 pióra ???, mnie się udało, ale z tym milczeniem to był Jazz ), nauka samodzielności, odpowiedzialności za siebie i innych, można tak bez końca..

A na koniec dnia, po ognisku, przed snem, krąg...las przyjmował korny śpiew...
Późno już, w cichym śnie spocznij już, Bóg jest tuż, Bóg jest tuż.....

Czuwaj.

lump praski
15-04-2008, 21:55
Jak spiewales Bog jest tuz i ktos poswiecal swoj czas i staral sie wychowywac poprzez zabawe grupe obcych sobie dzieci lub mlodziezy pod koniec ubieglego wieku to znaczy, ze po pierwsze miales szczescie a po drugie byles w tych druzynach ktore funkcjonowaly na marginesie oficjalnego ZHP. ( mowie tu o harcerstwie szkol srednich bo strano sie zeby role harcerstwa przejelo w ogolniakach HSPS - wlasnie, zapomnialam nazwy tej jakze szlachetnej organizacji - pomylilam ja z SZSP....)
Pewnie, ze 14 latkowie nie musza Baden Powella rozpatrywac w tych kategoriach, iale ja moge zreszta w mojej druzynie dyskutowano o tym czesto bo mielismy taki dyskusyjny zakret i to wlasnie byly nasze ogniska plus oczywiscie gitara i spiew - spory procent z nas wyladowalo potem na prawie na UW...... To byla i jest taka genialna idea wychowywac poprzez zabawe i bezposredni autorytet budowany na co dzien i poprzez czyny , kontakt z natura i stopniowe budowanie umiejetnosci radzenia sobie w roznych warunkach, prace nad soba i dla innych - no ale mialo to tez swoje drugie oblicze tez - cos jak dr Jekyll i Mr Hyde. Wojna Burska albo Powstanie....... a co sadza o harcerstwie obecni 14 latkowie to chyba nie tu......mimo wszystko troche za mlodzi zeby domy budowac.

Sadzmy Przyjacielu, roze
Dlugo jeszcze temu swiatu
Szumiec beda sniezne burze
Sadzmy je przyszlemu latu.

My wygnancy stron rodzinnych
Moze juz nie ujrzym kwiatu
Ale sadzmy je dla innych
Sadzmy je przyszlemu latu.


Czuwaj.

sSiwy12
15-04-2008, 23:11
Jak spiewales Bog jest tuz i ktos poswiecal swoj czas i staral sie wychowywac poprzez zabawe grupe obcych sobie dzieci pod koniec ubieglego wieku to znaczy, ze byles w tych druzynach ktore funkcjonowaly na marginesie oficjalnego ZHP.

Nie wiem skąd czerpiesz takie informacje - bo jestem pewien, ze nie z własnego doświadczenia - no chyba, że pochodzisz (zaliczono Cię) do Kręgu Cienia.
Wspomniane "Trzy Pióra" reaktywowane zostały własnie w druzynach "hysów-pysów". Tez je mam, ale zdobywałej je juz jako instruktor.
W mojej Komendzie Hufca w latach 1973 - 1998 (a z relacji wiem, że wcześniej tez) drużynowymi byli równiez księża i to sporo.
Ale pojmujac ZHP i to co soba reprezentowało w tamtych czasach, tak jak Ty to przedstawiłeś, to zdecydowana wiekszośc instruktorów była na

marginesie oficjalnego ZHP
ale biorąc pod uwage masowość tego zjawiska, to chyba raczej "oficjalne ZHP" był na marginesie tego co zawsze sie działo w druzynach.
ZHP, to dryżynowi i druzyny przez nich prowadzone.
Podczas mojego Przyrzeczenia na moim ramieniu rekę trzymał i Krzyż wręczał mi Ćwik "lwowski" i było to w oficjalnym ZHP za czasów bardzo głębokiej komuny. Od tego dnia zaczęła się moja przygoda z ZHP i praktycznie trwa do dzisiaj. Dzieki ZHP poznałem swoją żonę, dzieki ZHP mam "swoje miejsce na mapie", dzięki ZHP mam sprawdzone i oddane grono PRAWDZIWYCH przyjaciół, dzieki ZHP cały czas jestem w "kręgu ognia". Moje miejsce na mapie jest rownież miejscem na mapie mojej córki (tak samo jak dla dzieci moich przyjaciół), ktora tak samo jak my MUSI przynajmniej raz w roku tam być, bo tam sa nasze wspólne wspomnienia. Wiem rownież, że miejse to, jest juz teraz miejscem magicznym dla wnuków moich przyjaciół.
Bo bez wzgledu na nazwe, zawsze znajda sie ludzie którym bliskie beda ideały skautingu, a u nas harcerskie, ktorych nie pokona ideologia - wszak w prawie 100 letniej historii tak było.

lump praski
15-04-2008, 23:33
Tak, tak. Bylo na pewno tak jak piszesz. Istotnie pochodze z Kregu Cienia a nawet Glebokiej Ciemnosci bo prosto z Warszawy i na dodatek z Pragi.

sSiwy12
16-04-2008, 00:34
Wybacz jeśli Cię uraziłem, ale nie było to moją intencją, a Krąg Cienia pochodzi z metodyki harcerskiej - co ciekawe stosowanej również w ZHR.
Być może podchodzę do sprawy emocjonalnie, ale zawsze nam (ZHP) przypinano łatkę. Za czasów komuny - klerykalizmu, wzorców "zgniłego zachodu" itp. Współczesnie zrobiono z ZHP "zaplecze ideologiczne PZPR", choć to właśnie tylko ZHP jako jedyna oraganizacja młodzieżowa nie miało prawa rekomendacji do PZPR i co wiecej nigdy o to nie zabiegała. We współzawodnictwie klasowym za 1 członka ZMS klasa otrzymywała 1 punkt, za harcerza 0,5 . Jak byś sprawdził "dofinansowanie" do wypoczynku dzieci i młodziezy, to też jasno widać, że ZHP państwo nie kochało - średnio 1/3 na uczestnika tego co w innych organizacjach.
O tym czym było i jak działało, ale również jak działa teraz ZHP możesz sie dowiedzieć wpisujac w przegladarke "biały szczep" - bo to właśnie było i jest to "wiekszościowe" ZHP.

lump praski
16-04-2008, 00:53
Nie uraziles mnie, ale rozbawiles .......Jadro Ciemnosci i wylaniam sie z Niego - Ja. 8) 8) 8) No i tak. Skoro bylo tak dobrze to rzeczywiscie ze wzgledow niezrozumialyjch i zupelnie niepojetych sporo druzyn sie oderwalo i stworzylo ZHRy - ale nie musisz tez chyba ich traktowac jak zjawy z innego swiata i dziwic sie, ze metodyke maja podobna.
Ten brak rekomendacji do PZPR zawsze mnie bardzo martwil i spac nie dawal. a nawet przyprawial o palitacyje....

retrofood
16-04-2008, 01:31
Ten brak rekomendacji do PZPR zawsze mnie bardzo martwil i spac nie dawal. A brak punktow przyprawial mnie o palpitacyje ......

Pytałem co grają w Teatrze Kamienica. Udajesz, że pytania nie było.

oorbus
16-04-2008, 06:58
chyba jednak zamknę temat...

Lumpie, właśnie pytałem co robią 13-14 latki teraz. ale nie ich bezpośrednio.
czytaj temat.

czuwaj

Barbossa
16-04-2008, 08:27
sSiwy12
sama kwintesencja

wzruszyłem się....



Drogi Lumpie, nie trolluj, nie musisz mieć pojęcia o wszystkim, to nie ujma,
podlądów typu pospieszalskiego też nie musisz w tym wątku publikować

tomek1950
16-04-2008, 09:17
Też mam "trzy pióra". Ciężko było. :D

Majka
16-04-2008, 13:08
Też mam "trzy pióra". Ciężko było. :D

co było najtrudniejsze?
nie mówienie? 8) :wink:

Ania opowiada, że na tym wykłada sie większość zaliczających.

Jak Ania robiła, któryś ze stopni, to /w czasie zimowiska/ - musiała sie udac sama do lasu, rozbić namiot i tam przenocować. Miała wtedy 14 lat, mróz był - 10 stopni i bylo to na pograniczu bieszczad

:roll:
a poza tym harcerze w nocy latarki uzywają tylko na warcie :D
Dobrze, że ja się wychowałam w górach, inaczej padłabym na zawał serca przy ich opowieściach :lol:

AgnesK
22-04-2008, 20:14
To i ja chciałam się zameldować jako "harcerka-od-zawsze" :D
Ba, w LO byłam nawet drużynową zuchów :D
To były czasy :cry:

Mufka
22-04-2008, 21:18
Moje dziecko jest zuchem, za rok harcerzem :). Pierwszy rajd już ma za sobą (następny za kilka dni )wg mnie niezła szkoła życia 8) . Ale jakoś nie zwracałam uwagę czy jest w ZHP czy ZHR :o :o :o Jutro zapytam :lol: :lol: :lol: :oops:

Barbossa
22-04-2008, 21:21
Moje dziecko jest zuchem, za rok harcerzem :). Pierwszy rajd już ma za sobą (następny za kilka dni )wg mnie niezła szkoła życia 8) . Ale jakoś nie zwracałam uwagę czy jest w ZHP czy ZHR :o :o :o Jutro zapytam :lol: :lol: :lol: :oops:
po mundurku poznać, zamaist krzyża b&r z napisem zhr, chociaż co do zuchów to nie wiem, może zamiast czego? (lilijki?) to jest zhr lub coś w podobie

Mufka
22-04-2008, 21:24
Nawet mi o tym mundurach nie przypominaj, zamówione i zapłacone 2 miesiące temu, a wciąż nie doszły :evil: :evil: :evil: :evil: jak juz dojdą (podobno sie szyja...) podejrzewam, ze młoda już z tego wyrośnie :evil: :evil: :evil:

lump praski
25-04-2008, 02:33
Dla warszawskich harcerzy rozsianych po calym swiecie - we wtorek zmarla siostra Rudego. Msza w sobote u Boboli na Rakowieckiej.

e-Mandzia
30-05-2008, 11:40
Znajomych dzieci należą do harcerstwa - dzieciaki zachwycone :D , ich rodzice czasami zaszokowani :o , tą niezłą szkołą życia :-?

Mój syn, niezbyt zainteresowany, chociaż ja, nie miałabym nic przeciwko.

PS
Harcerz, to dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko :D :D :D - to oczywiście żart - nie obrażać się ! CZUWAJ

kania
31-05-2008, 22:10
chociaż co do zuchów to nie wiem, może zamiast czego? (lilijki?) to jest zhr lub coś w podobie

Zuchy mają orła i niebo ze słońcem.
Na różnice ideologiczne pomiędzy ZHP a ZHR nie zwracałam uwagi przy zapisywaniu syna, bo mam nadzieję, że czasy prania mózgów dzieciakom już minęły. Bardziej pasowały terminy zbiórek ZHR i tyle. Najważniejsze, żeby znalazł się druh z pomysłami i sercem do dzieciaków.
Fajna sprawa z tym harcowaniem.

jeżyk
07-06-2008, 19:59
Melduję swoją obecność :lol: fajne czasy były, żal. Do dzisaj (choć druzyna - HADES nie istnieje już od ponad 20 lat) spotykamy się na wspólnych wyjazdach. w 2006 i 2007 zorganizowaliśmy ekipe i wystartowalismy w Nietoperzu www.nietoperz.fla.pl , rewelacja powbijaliśmy sie w stre mundury - ja nie dałem rady ale berecik obowiazkowo jest ( na stronie sa sa zdjęcia - my to najstarsi) Z tamtych czasów mam wielu znajomych i kazdy to miło wspomina. trzech piór nie mam, ale organizowałem ich zdobywanie dla moich harcerzy. Bylismy nawet druzyna Sztandarową Chorągwi Poznańskiej. mamy na "naszej klasie" klasę 101 ŚDH HADES. CZUWAJ phm. Jeżyk

Mufka
04-07-2008, 09:56
Coś czuje, że moje dziecko skończy karierę harcerską, to co się wyprawia w tej drużynie to jakaś paranoja, mam ochotę zgłosić gdzieś oficjalna skargę. Drodzy harcerze, gdzie kierować swoje uwagi dotyczące druhów zastępowych, organizacji, a przede wszystkim chamstwa tzw harcerzy? zawsze myślałam, że to godni zaufania, porządni ludzie :o.

cieszynianka
02-08-2008, 23:47
Co masz na myśli, pisząc, że to paranoja?

Ja też cudownie wspominam tamte czasy, mimo, iż był to HSPS. Jakoś nie było indoktrynacji, o której wiele osób mówi, może nasze środowisko miało takie szczęście. Jeździliśmy na obozy, kto chciał chodził w niedzielę do kościoła (pod opieką drużynowych). Program realizowany podczas obozu, albo w ciągu roku w drużynie był ukierunkowany na zdobywanie wiedzy harcerskiej (pionierka obozowa, zdobywanie sprawności, nauka samodzielności, odpowiedzialności za swoje czyny.
Dzisiejszy SANEPiD chyba by rozwiązał każdy obóz z tamtych czasów. Kuchnia polowa, zastęp dyżyrny wykonywał większość czynności kuchennych. Latryna kopana w lesie :lol:
Lodówka, to był olbrzymi gar, wkopany do połowy w strumyku, a na pokrywie był ciężki kamień, żeby leśna zwierzyna się nie dobrała się do zapasów. Kiedyś po obfitym deszczu lodówka z zawarością odpłynęła :lol:
A nocne warty :D , a bieg za świetlikiem i całe mnóstwo innych przygód.
Wszyscy, którzy mieliśmy możliwość tym uczestniczyć, dostaliśmy dobrą szkołę życia, samodzielności. Z tamtego okresu trwają przyjaźnie (czy u Was też tak jest?). Nawet dzięki "Naszej Klasie" odnawiają się kontakty z tymi, którzy wyjechali. Miałam ostatnio okazję uczestniczyć w spotkaniu tych, którzy należeli do Kręgu Instruktorskiego. Wspaniałe spotkanie, ożywające wspomnienia, które wspólnie wyciągaliśmy z zakamarków pamięci. Aż się nie chce wierzyć, że też rozrabialiśmy i to całkiem porządnie :lol:
Pozdrawiam serdecznie wszystkich harcerzy i instruktorów z Forum Muratora :wink: