PDA

Zobacz pełną wersję : krzesła robią rysy na parkiecie



ZABRA
17-04-2008, 13:51
Śliczny, nowy parkiet. :D Śliczne nowe krzesła. :D
I wielkie rysy na parkiecie od ich przesuwania :evil:

Czym podbijacie krzesła, forele itp, aby zapobiegać takim nieszczęściom :wink:

Ja próbowałam i filcu i specjalnych stopek - ale nie natrafiłam na nic, co byłoby i funkcjonalne i estetyczne.

Może ktoś ma jakiś super sposób.
(ja znam co prawda jeden - nie wchodzić w ogóle do pokju - ale mój mąż się nie zgodził :P )

małaMI
17-04-2008, 14:11
ja znam tylko filc podklejany na spód nogi krzesła / stołu.

e-Mandzia
17-04-2008, 14:20
Ja też znam tylko jeden - ten filcowy pomysł :-? - zawsze zdawał egzamin :roll:
A może coś nie jest halo z lakierem na tym parkiecie :roll: - mało twardy, nie odporny na rysy :roll: - nie mam zielonego, ale wg. mnie filc zawsze był wystarczający - podklejany oczywiście 8) :-?

GGGosik
17-04-2008, 15:23
A dokładnie są te filcowe podkładeczki przyklejone?
Może coś tam wystaje i rysuje ten parkiet?

anna99
17-04-2008, 16:22
U mnie świetnie zdaje egzamin filc ale nie podklejany (zawsze po jakimś czasie złaził ten filc i klej robił smugi na parkiecie) ale przybijany a właściwie wbijany.
Kupiłam w Liedlu komplet takich podkładek filcowych na twardym plastiku z umocowanym gwoździem. Wg instrukcji trzeba było wbić to młotkiem w nogę krzesła.
Mój mąż z obawy aby nie rozłupać drewnianej nogi nawiercił otwory malutkim wiertłem i dopiero lekko wbił młotkiem. Już prawie 4 lata podkładki świetnie się spisują.

Czasami takie podkładki widziałam w Castoramie .... ale 4 razy droższe. Bo cena niby podobna ale w Castoramie opakowanie ma 4 sztuki a w Liedlu - 16. na cztery krzesła.

W ten sposób mąż podbił także kanapę i fotele. W czasie sprzątania nie mam żadnych obaw przy przesuwaniu mebli. I lekko się przesuwają.

jarekkur
19-04-2008, 00:35
Śliczny, nowy parkiet. :D Śliczne nowe krzesła. :D
I wielkie rysy na parkiecie od ich przesuwania :evil:

Czym podbijacie krzesła, forele itp, aby zapobiegać takim nieszczęściom :wink:

Ja próbowałam i filcu i specjalnych stopek - ale nie natrafiłam na nic, co byłoby i funkcjonalne i estetyczne.

Może ktoś ma jakiś super sposób.
(ja znam co prawda jeden - nie wchodzić w ogóle do pokju - ale mój mąż się nie zgodził :P )
Kup filc grubości 3mm. Wytnij kawałki pasujace do wymiarów nogi krzesła. Oczyść miejsce do którego przykleisz filc paperem ściernym (grubym 40). Nastepnie klejem butaprenem lub wikolem zgodnie z instrukcją zawartą na ulotce dołączonej do kleju- przyklej. Postaw krzesło i nie używaj przez kilka godzin. Po kłopocie, zadnych rys.
_______________________________________
vanitas vanitatum et omni vanitas

Sonika
19-04-2008, 09:51
Jarekkur , a gdzie taki filc z metra można kupić, bo nigdzie nie spotkałam? Wszędzie są gotowe, wycięte kółka, które trzymają się tak sobie.

Mirek_Lewandowski
19-04-2008, 10:23
Lepszy krążek wycięty z korka. Różne syfy się nie czepiają.

Sonika
19-04-2008, 10:40
Dobry pomysł z tym korkiem.

jarekkur
19-04-2008, 21:16
Jarekkur , a gdzie taki filc z metra można kupić, bo nigdzie nie spotkałam? Wszędzie są gotowe, wycięte kółka, które trzymają się tak sobie.
Poszukaj przez internet u siebie w okolicy hurtowni wklepując hasło Filc lub filc techniczny.
Spróbuj w Allegro.
Pozdrawiam.
______________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

jarekkur
19-04-2008, 21:20
Dobry pomysł z tym korkiem.
Nie wiem czy taki dobry. Korek jest twardszy od filcu i bardziej szorstki związku z tym wywołuje większy opór podczas przesuwania krzesła pod ciężarem i tym samym wywołuje temperaturę tarcia co z kolei doprowadzi do szybkiego zmatowienia lakieru czy oleju a sam korek zacznie się wykruszać. Ot i znowu jesteśmy na początku drogi.
__________________________________________-
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Mirek_Lewandowski
20-04-2008, 20:03
Podkleiłem z pięć lat temu. Jest do dzisiaj. Podwyższonej temperatury nóg nie zaobserwowałem :wink:

jarekkur
20-04-2008, 22:03
Podkleiłem z pięć lat temu. Jest do dzisiaj. Podwyższonej temperatury nóg nie zaobserwowałem :wink:

Temperatury się nie widzi co najwyżej czuje. Nie pisałem o temperaturze nóg. Poza tym jakich? Pisałem o temperaturze tarcia korka o lakier lub olej czy wosk wywołanej przesuwaniem obciążonego krzesła z siedzącą w nim osobą. Napewno nie jest to temperatura którą się odczuwa a tym bardziej widzi.
Nie widzę problemu. Stosuję zawsze filc a syfy i syfki przyczepiają się wtedy kiedy nie jest lub zbyt rzadko sprzątane.
życzę powodzenia.
_________________________________________
vanitas vanitatum et omni vanitas

ghost34
20-04-2008, 23:25
Ja zaś na ogół wycinam grubsza wykładzine dywanową opalam troszke dookoła aby sie nie strzepiła i podklejam na przeźroczystym poxipolu....pozdro

ZABRA
21-04-2008, 12:49
Bardzo mi się podoba pomysł z wykładziną. Dziękuję!!! :lol:

arktyk
21-04-2008, 13:50
Cóż Ghost 34 to przecież fachowiec od parkietów i ich układania. Sam skorzystam z wielu jego rad.

Pozdrawiam,

jarekkur
22-04-2008, 00:20
Cóż Ghost 34 to przecież fachowiec od parkietów i ich układania. Sam skorzystam z wielu jego rad.

Pozdrawiam,
Ostrożnie z wykładziną dopóty dopóki Goosth nie powie jaką astosować...
napewno nie sizalową.
_________________________________________-
vanitas vanitatum et omnia vanitas

wiktoria
22-04-2008, 01:36
U nas filc sie kompletnie nie sprawdzil :( wbijaly sie w niego jakies drobne kamyczki czy piasek (ogrod jeszcze nie zrobiony + bardzo silne wiatry i zawsze cos znajdzie sie w domu).
Obecnie jestesmy na etapie podklejek tudziez nakladek ("skarpetek") z gumy. Jak na razie jestesmy z tej opcji zadowoleni :)

jarekkur
22-04-2008, 11:35
U nas filc sie kompletnie nie sprawdzil :( wbijaly sie w niego jakies drobne kamyczki czy piasek (ogrod jeszcze nie zrobiony + bardzo silne wiatry i zawsze cos znajdzie sie w domu).
Obecnie jestesmy na etapie podklejek tudziez nakladek ("skarpetek") z gumy. Jak na razie jestesmy z tej opcji zadowoleni :)
Słusznie, że Państwo próbujecie w tych niekorzystnych dla posadzki drewnianej okolicznościach. Piasek, kamyczki tudzież inne tego typu niepożądane drobiazgi na lakierowanym czy olejowanym drewnie a nawet na ceramice wyrządzą szkody. Nie upieram się przy filcu w takiej sytuacji. Prawdopodobnie na dłuższą metę nic tutaj nie uchroni posadzki przed zarysowaniami. czy guma nie utrudnia przesuwania krzeseł, czy nie pozostawia śladów na parkieci jakie często można spotkać po zelówkach.
________________________________________--
vanitas vanitatum et omnia vanitas

mikita
22-04-2008, 14:05
większe kawałki filcu (takie 10*20cm) można kupic w Obi.

A co do przyczepiania się do filcu kurzu to niestety, ale mam z tym duży problem (i wypraszam sobie :lol: , ze nie sprzątam), co tydzień muszę przejechać koło tych podklejeń z wilgotną ściereczką, aby zebrać kurz. I o, ile krzesła, czy pufy mogę odwrócić i dokładnie wyczyścić to gorzej z sofami czy stołem. I póżniej zostają ślady na podłodze:(

hosss
22-04-2008, 14:40
Jarekkur , a gdzie taki filc z metra można kupić, bo nigdzie nie spotkałam? Wszędzie są gotowe, wycięte kółka, które trzymają się tak sobie.

Ja w tym celu kupilem filcowe wkladki do butow. Na bazarze 2zl / para.
/Hosss

jarekkur
22-04-2008, 18:01
większe kawałki filcu (takie 10*20cm) można kupic w Obi.

A co do przyczepiania się do filcu kurzu to niestety, ale mam z tym duży problem (i wypraszam sobie :lol: , ze nie sprzątam), co tydzień muszę przejechać koło tych podklejeń z wilgotną ściereczką, aby zebrać kurz. I o, ile krzesła, czy pufy mogę odwrócić i dokładnie wyczyścić to gorzej z sofami czy stołem. I póżniej zostają ślady na podłodze:(
Przepraszam Mikita już więcej nie będę i idę do kąta.
Ja doodkurzacz wpinam taka małą wąską przyssawkę i zbieram to wszystko co się przyczepiło. Robię to dwa razy na tydzień - odkurzam. Na wilgotno staram się w ogóle nie robić. Czynię to bardzo rzadko.
______________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

mikita
23-04-2008, 07:25
ja też już przestałam szaleć z myciem podłogi - teraz tylko raz na dwa tygodnie. A myję, bo mi się wydaje, że jest czyściej niż po zwykłym odkurzeniu. Odkurzam z taką częstotliwością jak Pan, tylko, te nieszczęsne filce muszę co tydzień na mokro bo się "farfocle" przyczepiają:( Nie pomyślałam o tej szczotce, ale ja też zwykle zmiotki używam (przy braku dywanów taka opja szybsza).

A może w tym wątku dopytam się o pielęgnację lakierowanej podłogi (bo w osobnym mi nie wyszło) - czy są jakieś polecane pasty, które stosowane co jakiś czas "pomogą" podłodze?

zetka
23-04-2008, 08:51
W castoramie i leroy merlin są takie filce do wycinania 10x10cm (grube) i 10x20 (cienkie)

jarekkur
23-04-2008, 12:41
ja też już przestałam szaleć z myciem podłogi - teraz tylko raz na dwa tygodnie. A myję, bo mi się wydaje, że jest czyściej niż po zwykłym odkurzeniu. Odkurzam z taką częstotliwością jak Pan, tylko, te nieszczęsne filce muszę co tydzień na mokro bo się "farfocle" przyczepiają:( Nie pomyślałam o tej szczotce, ale ja też zwykle zmiotki używam (przy braku dywanów taka opja szybsza).

A może w tym wątku dopytam się o pielęgnację lakierowanej podłogi (bo w osobnym mi nie wyszło) - czy są jakieś polecane pasty, które stosowane co jakiś czas "pomogą" podłodze?
Czym Pani do tej pory konserwowała i pielęgnowała a także zmywała posadzkę. Ile lat ma posadzka? I jaki to był lakier-nazwa? Przedewszystkim w jakim jest stanie? Schodzona? Porysowana?
____________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

mikita
23-04-2008, 13:42
Podłoga użytkowana ponad pół roku. Myję ją (na zmianę) Pronto w płynie i płynem HG do podłóg drewnianych, plus odkurzam. Co do zarysowań - to jasne, że są (małe dziecko), ale się im nie przyglądam dokładnie :wink: Lakier zwykły domalux połysk. W tej chwili wygląda (z pozycji osoby stojącej, i dodajmy, że krótkowidza :) ) tak jak po położeniu. I chciałabym aby ten taki stan pozostał jak najdłużej.

jarekkur
23-04-2008, 15:09
Podłoga użytkowana ponad pół roku. Myję ją (na zmianę) Pronto w płynie i płynem HG do podłóg drewnianych, plus odkurzam. Co do zarysowań - to jasne, że są (małe dziecko), ale się im nie przyglądam dokładnie :wink: Lakier zwykły domalux połysk. W tej chwili wygląda (z pozycji osoby stojącej, i dodajmy, że krótkowidza :) ) tak jak po położeniu. I chciałabym aby ten taki stan pozostał jak najdłużej.

Proszę zamiast Pronto spróbować HG Politura do lakierowanych podłóg.
Środki te stosować zgodnie ze wskazówkami producenta.
Proszę zgodnie z instrukcją zmyć podłogę płynem do mycia HG zmywacz-polituryy. Następnie nałożyć zgodnie z instrukcją HG-Politura.

Firma Domalux prawdopodobnie nie dorosła do własnych środków pielęgnacyjnych. Zasadniczo jest to ich obowiązkiem wskazać nabardziej odpowiadający środek do pielęgnacji ich lakierów.
__________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas.

OK
06-05-2008, 18:23
Dobry pomysł z tym korkiem.
Nie wiem czy taki dobry. Korek jest twardszy od filcu i bardziej szorstki związku z tym wywołuje większy opór podczas przesuwania krzesła pod ciężarem i tym samym wywołuje temperaturę tarcia co z kolei doprowadzi do szybkiego zmatowienia lakieru czy oleju a sam korek zacznie się wykruszać. Ot i znowu jesteśmy na początku drogi.

jarekkur, a czy podklejenie korkiem takich mebli jak biurko, stoliki, szafki też może szkodzić podłodze?
Chodzi mi o meble, które przesuwa się rzadko, ale czasem trzeba, np. przy sprzątaniu. Właśnie się muszę zająć takimi meblami :roll: I tak kombinuję - większy opór stawiany przez korek jest mi na rękę - może nie będą jeździć pod ciężarem kota skaczącego z rozpędu :roll: Przy rzadszym przesuwaniu korek też chyba się nie powinien wykruszać... No i korka jednak nie będzie się nic czepiać :roll:

jarekkur
06-05-2008, 21:31
Dobry pomysł z tym korkiem.
Nie wiem czy taki dobry. Korek jest twardszy od filcu i bardziej szorstki związku z tym wywołuje większy opór podczas przesuwania krzesła pod ciężarem i tym samym wywołuje temperaturę tarcia co z kolei doprowadzi do szybkiego zmatowienia lakieru czy oleju a sam korek zacznie się wykruszać. Ot i znowu jesteśmy na początku drogi.

jarekkur, a czy podklejenie korkiem takich mebli jak biurko, stoliki, szafki też może szkodzić podłodze?
Chodzi mi o meble, które przesuwa się rzadko, ale czasem trzeba, np. przy sprzątaniu. Właśnie się muszę zająć takimi meblami :roll: I tak kombinuję - większy opór stawiany przez korek jest mi na rękę - może nie będą jeździć pod ciężarem kota skaczącego z rozpędu :roll: Przy rzadszym przesuwaniu korek też chyba się nie powinien wykruszać... No i korka jednak nie będzie się nic czepiać :roll:
Korek chroni również posadzkę, jezeli jest pod meblami które nie są narażone na częste i energiczne ruchy jak krzesła, czy lekkie kanapy. Musi to być korek o drobnym zbitym granulacie. Jeżeli przy biurku masz fotel na kółkach to zwróć uwagę na rodzaj kółek. Jeżeli są całe czarne, nie nadają się na parkiet. Na parkiet powinny być dwu kolorowe. Czarno beżowe lub popielate. BEŻOWE LUB POPIELATE SĄ ELEMENTY JEZDNE.
________________________________________________
VANITAS VANITATUM ET OMNIA VANITAS

OK
06-05-2008, 21:37
Dzięki wielkie - właśnie chodzi mi o te meble raczej nieruchome :lol:

Krzesła na kółkach nie mam i się nie zanosi, ale taka wiedza też się przyda na przyszłość.

Zwykłe krzesła i lekkie foteliki podkleję filcem, bo też mi wygodniej, jak łatwo się przesuwają.

Czy ten korek o drobnym, zbitym granulacie dostanę gdziekolwiek i rozpoznam na oko, czy lepiej się udać w jakieś bardziej specjalistyczne rejony?

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :D

jarekkur
06-05-2008, 22:05
Dzięki wielkie - właśnie chodzi mi o te meble raczej nieruchome :lol:

Krzesła na kółkach nie mam i się nie zanosi, ale taka wiedza też się przyda na przyszłość.

Zwykłe krzesła i lekkie foteliki podkleję filcem, bo też mi wygodniej, jak łatwo się przesuwają.

Czy ten korek o drobnym, zbitym granulacie dostanę gdziekolwiek i rozpoznam na oko, czy lepiej się udać w jakieś bardziej specjalistyczne rejony?

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :D
Oczywiście najlepiej udać się do specjalistów. A korek sama rozpoznasz. Poszukaj na stronie www.Egen.pl

OK
06-05-2008, 22:20
Dzięki :lol:
Rozumiem, że mam się kierować na ten podłogowy, "standard" najlepiej?

Labik
29-07-2010, 14:38
korek odradzam bo przy spotkaniu z wodą i wysuszeniu zaczyna się kruszyć :(