PDA

Zobacz pełną wersję : chcę spać ( i inne takie ...)



Strony : [1] 2

odlo78
20-04-2008, 14:50
Noc. Tani hotel. Mężczyzna leży w łóżku nie mogąc usnąć.
Podnosi słuchawkę. Wykręca numer. Czeka.
Bez słów odkłada słuchawkę. Teraz może usnąć.
Jak wytłumaczyć to zachowanie ?

sSiwy12
20-04-2008, 15:01
Pracownik telekomunikacji? :o

matka dyrektorka
20-04-2008, 15:14
mąż w delegacji węszący zdradę ?

Trociu
20-04-2008, 15:35
Jak długo trwa to "czeka"
Co robił pomiędzy "czeka" a "odkłada słuchwakę"
Był sam wtedy w pokoju

matka dyrektorka
20-04-2008, 15:42
ma wrazenie że zgubił komórke , nie daje mu to spokoju ale nie chce mu sie szukać , ze stacjonarnego dzwoni do siebie , gdzieś w pokoju słyszy dzwonek więc spokojnie zasypia :D

odlo78
20-04-2008, 15:51
Pracownik telekomunikacji? :o

NIE ;-) a w każdym razie nic o tym nie wiemy

odlo78
20-04-2008, 15:52
mąż w delegacji węszący zdradę ?

NIE

odlo78
20-04-2008, 15:54
Jak długo trwa to "czeka" Z ZASADY ODPOWIADAM TYLKO TAK LUB NIE WIEC NIE POWIEM .. ALBO POWIEM : CZEKAM AŻ USŁYSZY SYGNAŁ

Co robił pomiędzy "czeka" a "odkłada słuchwakę" ODPOWIEDŹ NA POWYŻSZE PYTANIE POWINNA POMÓC

Był sam wtedy w pokoju TAK

odlo78
20-04-2008, 15:56
ma wrazenie że zgubił komórke , nie daje mu to spokoju ale nie chce mu sie szukać , ze stacjonarnego dzwoni do siebie , gdzieś w pokoju słyszy dzwonek więc spokojnie zasypia :D

NIEZŁA KOMBINACJA ALE NADAL DALEKO OD CELU ;-)

retrofood
20-04-2008, 16:35
Noc. Tani hotel. Mężczyzna leży w łóżku nie mogąc usnąć.
Podnosi słuchawkę. Wykręca numer. Czeka.
Bez słów odkłada słuchawkę. Teraz może usnąć.
Jak wytłumaczyć to zachowanie ?

nie może spać, bo nie jest pewny, czy zdażył na pociąg (od tygodnia wybierał się na delegację) i nie jest pewny czy to na pewno on lezy tu w hotelu. a teraz sprawdził, że w domu go na pewno nie ma, bo nie podnosi słuchawki, czyli wyjechał, czyli faktycznie to on bezpieczny już znajduje się w hotelu i uspokojony może zasnąć.

galka
20-04-2008, 18:43
Zadzwonił na automatyczną linię ''horoskop dnia'' żeby się dowiedzieć czy powinien dzisiaj połozyć się spać

odlo78
21-04-2008, 07:38
nie może spać, bo nie jest pewny, czy zdażył na pociąg (od tygodnia wybierał się na delegację) i nie jest pewny czy to na pewno on lezy tu w hotelu. a teraz sprawdził, że w domu go na pewno nie ma, bo nie podnosi słuchawki, czyli wyjechał, czyli faktycznie to on bezpieczny już znajduje się w hotelu i uspokojony może zasnąć.

retro zaskoczyłeś mnie: nic o suszeniu, ani o tęsknocie za Niną ...
ale odpowiedź jest (niestety) bardziej realistyczna niż Twoja propozycja

akacja
21-04-2008, 08:13
Wiem :lol: Ja też czasem nie mogę zasnąć, tylko nie muszę dzwonić :lol: Ale problem ten sam.....

odlo78
21-04-2008, 09:04
Zadzwonił na automatyczną linię ''horoskop dnia'' żeby się dowiedzieć czy powinien dzisiaj połozyć się spać
czekam na kolejną propozycję ;-)

akacja
21-04-2008, 09:22
Zadzwonił, żeby obudzić chrapiącego sąsiada. Mówiłam, że problem ten sam... :D

odlo78
21-04-2008, 14:10
Zadzwonił, żeby obudzić chrapiącego sąsiada.
I JUŻ WSZYSTKO WIADOMO, GRATULUJĘ


Mówiłam, że problem ten sam... :D
no właśnie problem bardziej kobiecy, dzwonić nie trzeba tylko czemu te łokcie tak rano bolą ;-)

w wolnej chwili zapodam coś nowego- trudniejszego

Zochna
21-04-2008, 18:23
myslalam , ze to watek selimma :D

odlo78
22-04-2008, 20:51
Mężczyzna jedzie wąską, nieoświetloną drogą. Ma włączone radio. W bagażniku znajdują się zwłoki ludzkie. Dojeżdża do opustoszałej plaży. Nagle, słuchając programu muzycznego w radiu, zatrzymuje się i krzyczy: "Jestem zgubiony !!!!"
Dlaczego ?

Zochna
22-04-2008, 21:13
podali komunikat, ze jest odplyw , pozycja ksiezyca zmienila sie na stale
i juz nigdy nie bedzie przyplywu ;)

Pepeg z Gumy
22-04-2008, 21:15
W morde jeża.
Nie dosyć , że histeryk, to się jeszcze zgubił sierota jeden.

Luc Skywalker
22-04-2008, 21:23
Nagle, słuchając programu muzycznego w radiu, zatrzymuje się i krzyczy: "Jestem zgubiony !!!!"
Dlaczego ?

Bo puscili nowy przeboj Dody .

galka
22-04-2008, 21:35
Bo leciał w radiu stary przebój;''nie zabijaj tej milości daj spokojnie umrzeć jej''

matka dyrektorka
22-04-2008, 22:00
czy wie o zwłokach ?

odlo78
23-04-2008, 06:59
W morde jeża.
Nie dosyć , że histeryk, to się jeszcze zgubił sierota jeden.

Wcale się nie zgubił. Jest zgubiony w sensie stracony.

odlo78
23-04-2008, 07:00
czy wie o zwłokach ?

TAK

e-Mandzia
23-04-2008, 11:33
Bo droga jest zbyt wąska, aby zawrócić :roll:

matka dyrektorka
23-04-2008, 19:13
zapomniał o łopacie do wydłubania dołka a nie może zawrócić bo tam czeka policja

matka dyrektorka
23-04-2008, 19:15
a może jest muzykiem i powinien właśnie grać na koncercie (no bo dlaczego program muzyczny :roll: )

matka dyrektorka
23-04-2008, 19:18
a jest noc??? bo nieoświetlona droga jeszcze nie oznacza nocy

odlo78
24-04-2008, 19:03
a może jest muzykiem i powinien właśnie grać na koncercie (no bo dlaczego program muzyczny :roll: )

program muzyczny to rzeczywiście cenna wskazówka

odlo78
24-04-2008, 19:03
a jest noc??? bo nieoświetlona droga jeszcze nie oznacza nocy

jest noc, choć nie ma to większego znaczenia

odlo78
24-04-2008, 19:04
Bo droga jest zbyt wąska, aby zawrócić :roll:

no nie ...

odlo78
24-04-2008, 19:05
zapomniał o łopacie do wydłubania dołka a nie może zawrócić bo tam czeka policja

też nie

Zochna
24-04-2008, 19:48
jak szybko nie rozwiazemy tej sprawy to zwloki sie calkowicie rozloza :roll:

matka dyrektorka
24-04-2008, 20:10
wiemy już że wie o zwłokach , że ważna jest audycja muzyczna, i ze pora dnia nie ma znaczenia , a nieoświetlona droga ma znaczenie ???
a może zabił niewłaściwa osobę ?

wkurza mnie fakt że kiedyś słyszałam tą zagadkę tylko szufladka z rozwiązaniem mi sie zacięła :evil:

bratki
24-04-2008, 20:45
W radiu podali, że za chwilę zacznie się transmisja koncertu na żywo z tej właśnie plaży. I że ze względów bezpieczeństwa policja sprawdza wszystkie samochody.

matka dyrektorka
24-04-2008, 21:00
czy radiowa piosenka nasunęła mu jakieś wspomnienie? skojarzenie?

odlo78
25-04-2008, 10:57
wiemy już że wie o zwłokach , że ważna jest audycja muzyczna, i ze pora dnia nie ma znaczenia , a nieoświetlona droga ma znaczenie ???
a może zabił niewłaściwa osobę ?

wkurza mnie fakt że kiedyś słyszałam tą zagadkę tylko szufladka z rozwiązaniem mi sie zacięła :evil:

OŚWIETLONA DROGA NIE MA ZNACZENIA
ZABIŁ WŁAŚCIWĄ OSOBĘ

odlo78
25-04-2008, 10:58
W radiu podali, że za chwilę zacznie się transmisja koncertu na żywo z tej właśnie plaży. I że ze względów bezpieczeństwa policja sprawdza wszystkie samochody.

DOBRZE KOMBINOWANE ALE NIE

odlo78
25-04-2008, 10:59
czy radiowa piosenka nasunęła mu jakieś wspomnienie? skojarzenie?
NIE, ALE PODPOWIEM ŻE TO CO USŁYSZAŁ MA WPŁYW NA ROZWÓJ SYTUACJI

bratki
25-04-2008, 16:16
czy radiowa piosenka nasunęła mu jakieś wspomnienie? skojarzenie?
NIE, ALE PODPOWIEM ŻE TO CO USŁYSZAŁ MA WPŁYW NA ROZWÓJ SYTUACJI

Marsz pogrzebowy??? :o :o :o :o :o :o :o :o

:wink:

Nieeee....



Może: "A teraz zagramy coś, co obudzi nawet umarłego!!!"

bratki
25-04-2008, 16:18
Albo a teraz wystąpi "Dead can dance"!

odlo78
25-04-2008, 19:02
Albo a teraz wystąpi "Dead can dance"!

;-) :D :D :D :P

odlo78
28-04-2008, 12:44
widzę że słoneczny weekend nie wpływa dobrze na owocne myślenie ;-)

magi
29-04-2008, 17:06
Zadzwonił do żony, żeby mu powiedziała "dobranoc" :roll:
a może do mamusi :D

matka dyrektorka
29-04-2008, 18:30
to chyba inna zagadka już :D

magi
29-04-2008, 18:48
to chyba inna zagadka już :D
never mind :lol: może być inna :D mnie to nie przeszkadza :lol:

odlo78
02-05-2008, 07:33
podpowiedź : zastanówmy się nad zawodem bohatera

I.W.
02-05-2008, 16:33
grabarz ??

odlo78
02-05-2008, 17:00
grabarz ?? ZA PROSTE BY BYŁO ;-)

odlo78
02-05-2008, 17:18
na zachętę coś łatwiejszego :

Patryk prosi swojego stróża nocnego:
"obudź mnie jutro rano o 6tej, będę leciał samolotem do Pragi ."
Rano stróż budzi swego pana i mówi :
''śniło mi się, że twój samolot rozbije się, nie leć nim".
Patryk posłuchał jego rady i nie poleciał.
Jak tylko usłyszał informację o rozbitym samolocie, poszedł do stróża i mówi:
"dziękuję, ocaliłeś mi życie, ale niestety, muszę Cię zwolnić".

DLACZEGO ?

Stokrotka
02-05-2008, 18:06
A ja już wiem, ale nie powiem ;-)

bratki
03-05-2008, 07:33
na zachętę coś łatwiejszego :

Patryk prosi swojego stróża nocnego:
"obudź mnie jutro rano o 6tej, będę leciał samolotem do Pragi ."
Rano stróż budzi swego pana i mówi :
''śniło mi się, że twój samolot rozbije się, nie leć nim".
Patryk posłuchał jego rady i nie poleciał.
Jak tylko usłyszał informację o rozbitym samolocie, poszedł do stróża i mówi:
"dziękuję, ocaliłeś mi życie, ale niestety, muszę Cię zwolnić".

DLACZEGO ?

Spanie na służbie? A fe!

bratki
03-05-2008, 07:34
podpowiedź : zastanówmy się nad zawodem bohatera

Masz na myśli "bohatera czynnego" (kierowca), czy "biernego" (trup)? ;)

odlo78
03-05-2008, 12:55
Spanie na służbie? A fe! A MOWIŁAM ŻE BĘDZIE PROSTE !!!

odlo78
03-05-2008, 12:56
Masz na myśli "bohatera czynnego" (kierowca), czy "biernego" (trup)? ;)
MAM NA MYŚLI BOHATERA ŻYWEGO WIĘC KIEROWCĘ

Aluland
03-05-2008, 18:31
:D

odlo78
04-05-2008, 16:33
podpowiedź : zastanówmy się nad zawodem bohatera
kolejna podpowiedź : jest związany z radiem ...

odlo78
04-05-2008, 16:41
Zła czarownica zaczarowała Sonię. Co rano, o świcie, zamienia się ona w kwiat, a wieczorem, o zachodzie słońca, wraca do swego ludzkiego ciała. Pewnej nocy, zapoznaje się z Filipem. Po kilku miesiącach spotkań, Sonia wyjawia mu swój sekret i mówi : "Jeśli jutro, o świcie, uda Ci się mnie wskazać spośród wszystkich kwiatów na polu, czar zniknie i już na zawsze będę Twoja. Ale jeśli się pomylisz, zniknę na zawsze". Filip zastanawia się przez kilka sekund i akceptuje wyzwanie. Wydaje mu się, że znalazł niezwodny sposób rozpoznania właściwego kwiatu. JAKI ?

bratki
04-05-2008, 17:39
Zła czarownica zaczarowała Sonię. Co rano, o świcie, zamienia się ona w kwiat, a wieczorem, o zachodzie słońca, wraca do swego ludzkiego ciała. Pewnej nocy, zapoznaje się z Filipem. Po kilku miesiącach spotkań, Sonia wyjawia mu swój sekret i mówi : "Jeśli jutro, o świcie, uda Ci się mnie wskazać spośród wszystkich kwiatów na polu, czar zniknie i już na zawsze będę Twoja. Ale jeśli się pomylisz, zniknę na zawsze". Filip zastanawia się przez kilka sekund i akceptuje wyzwanie. Wydaje mu się, że znalazł niezwodny sposób rozpoznania właściwego kwiatu. JAKI ?

Rosa? A raczej jej brak na tym kwiatku, który nocy pod chmurką nie spędził?

mind
04-05-2008, 18:26
Mężczyzna jedzie wąską, nieoświetloną drogą. Ma włączone radio. W bagażniku znajdują się zwłoki ludzkie. Dojeżdża do opustoszałej plaży. Nagle, słuchając programu muzycznego w radiu, zatrzymuje się i krzyczy: "Jestem zgubiony !!!!"
Dlaczego ?
Mezczyzna pewnie pracowal w radio, mial prowadzic audycje. Nagral ja wczesniej na magnetofonie lub cd, puscil a w miedzyczasie postanowil zalatwic osobiste porachunki. Mial alibi , bo wszyscy slyszeli, ze w tym czasie prowadzi audycje. A pewnie magnetofon lub odtwarzacz cd sie zepsul...
Mam racje??? 8)

pazook
04-05-2008, 21:41
Koleś biegnie do sklepu, kupuje kosę i cała noc zasuwa na łące.
Rano więc jest tylko jeden kwiatek.

odlo78
05-05-2008, 07:16
Rosa? A raczej jej brak na tym kwiatku, który nocy pod chmurką nie spędził?

DOBRA ODPOWIEDŹ CHOĆ BRATKI NIE POWINNY BRAĆ UDZIAŁU W KONKURSIE O KWIATKACH ... POWINOWACTWEM TU PACHNIE ;-)

odlo78
05-05-2008, 07:18
Mezczyzna pewnie pracowal w radio, mial prowadzic audycje. Nagral ja wczesniej na magnetofonie lub cd, puscil a w miedzyczasie postanowil zalatwic osobiste porachunki. Mial alibi , bo wszyscy slyszeli, ze w tym czasie prowadzi audycje. A pewnie magnetofon lub odtwarzacz cd sie zepsul...
Mam racje??? 8)

MASZ !!! GRATULUJĘ !!!

bratki
05-05-2008, 08:07
dawaj dalej! :) może być bez kwiatków :D

mind
05-05-2008, 17:03
MASZ !!! GRATULUJĘ !!!
Dziekuje :D 8)

odlo78
05-05-2008, 21:30
Filip ustawia w rzędzie 6 szklanek. Pierwsze trzy są z szampanem, trzy ostatnie są puste. Prosi Sonię by zmieniła szyk dotykając tylko jednej szklanki tak, by otrzymać : pełną, pustą, pełną, pustą, pełną, pustą. Jak to zrobić ?

retrofood
06-05-2008, 01:22
szampana się nie przelewa z drugiej do piatej tylko wypija.
zadanie nierozwiązywalne.

odlo78
06-05-2008, 07:04
zadanie nierozwiązywalne.
retro a gdybym Ci powiedziała że nagrodą za prawidłowe rozwiązanie jest wypicie tych 3 szklanek, to zmieniłbyś zdanie ? :D

retrofood
06-05-2008, 07:27
zadanie nierozwiązywalne.
retro a gdybym Ci powiedziała że nagrodą za prawidłowe rozwiązanie jest wypicie tych 3 szklanek, to zmieniłbyś zdanie ? :D

jakich 3 szklanek??? :o :o :o Przecież ta druga (piata) jest już pusta!

odlo78
06-05-2008, 07:59
oj widzę że trudno się poświęcić dla dobra ogółu ;-)
a ja myślałam że Ty mocniejsze trunki preferujesz !

retrofood
06-05-2008, 09:11
oj widzę że trudno się poświęcić dla dobra ogółu ;-)
a ja myślałam że Ty mocniejsze trunki preferujesz !

to było... igristoje
a z braku laku ... :D

odlo78
06-05-2008, 19:09
Nocą, w pięknym zamku książęcym, podczas gdy wszyscy śpią, ktoś zakrada się do pokoju hrabiny by ukraść drogocenny obraz wiszący nad jej łóżkiem. W momencie gdy złodziej, którym jest książę zamieszkujący zamek, wyciąga rękę by wziąć obraz, hrabina budzi się i rozpoznaje go. Ale książę karze jej usnąć. Nazajutrz zauważono kradzież i policja nakazuje zgromadzić wszystkich mieszkańców zamku. Książę wcale się tym nie przejmuje i jest pewien, że nie będzie podejrzany. Dlaczego ?

bratki
07-05-2008, 15:11
Nocą, w pięknym zamku książęcym, podczas gdy wszyscy śpią, ktoś zakrada się do pokoju hrabiny by ukraść drogocenny obraz wiszący nad jej łóżkiem. W momencie gdy złodziej, którym jest książę zamieszkujący zamek, wyciąga rękę by wziąć obraz, hrabina budzi się i rozpoznaje go. Ale książę karze jej usnąć. Nazajutrz zauważono kradzież i policja nakazuje zgromadzić wszystkich mieszkańców zamku. Książę wcale się tym nie przejmuje i jest pewien, że nie będzie podejrzany. Dlaczego ?

to książę był na portrecie?

czy też jako jedyny miał klucz do sypialni wiarołomnej hrabiny, której jednak dyskrecja potrzebna? :P

e-Mandzia
07-05-2008, 15:24
nie przejmuje się, bo to był jego obraz :D

Chciał go tylko przewiesić, a hrabina już myślała, że cuś będzie :-? a tu nic - kazał jej spać - nie fajny, nie fajny ten hrabia :wink:

akacja
07-05-2008, 21:46
Wydaje mi się, że ta hrabina to bardzo młodziutka była... :wink: Czy tak ??

ghost34
07-05-2008, 22:42
Hrabina za nic w świecie nie przyzna sie iż ktoś(tylko ona wie że to książę) jej czci nie uchybił....już wolałaby sie do gwałtu przyznać niż do zlekceważenia jej wdzięków na rzecz obrazu

odlo78
08-05-2008, 08:04
Wydaje mi się, że ta hrabina to bardzo młodziutka była... :wink: Czy tak ??
tak, a co masz dokładnie na myśli ?

odlo78
08-05-2008, 08:05
Hrabina za nic w świecie nie przyzna sie iż ktoś(tylko ona wie że to książę) jej czci nie uchybił....już wolałaby sie do gwałtu przyznać niż do zlekceważenia jej wdzięków na rzecz obrazu
Ależ o lekceważeniu wdzięków mowy nie ma !

odlo78
08-05-2008, 08:07
to książę był na portrecie?

czy też jako jedyny miał klucz do sypialni wiarołomnej hrabiny, której jednak dyskrecja potrzebna? :P

2 X nie wiadomo

odlo78
08-05-2008, 08:09
nie przejmuje się, bo to był jego obraz :D

Chciał go tylko przewiesić, a hrabina już myślała, że cuś będzie :-? a tu nic - kazał jej spać - nie fajny, nie fajny ten hrabia :wink:

hrabia może i nie fajny ale o księciu tu mowa (który swoją drogą też nie fajny)

akacja
08-05-2008, 11:24
Hrabina nic nie powiedziała policji, bo albo nie chciała, albo nie mogła. Nie chciała, bo była w zmowie z księciem - ale wtedy nie spałaby podczas kradzieży. A ponieważ hrabiną jest się od urodzenia, to myślę, że była po prostu malutkim dzieckiem, niemowlakiem. Zgadłam?

bratki
08-05-2008, 14:24
myślę, że akacja zgadła :)

odlo78
08-05-2008, 14:29
Hrabina nic nie powiedziała policji, bo albo nie chciała, albo nie mogła. Nie chciała, bo była w zmowie z księciem - ale wtedy nie spałaby podczas kradzieży. A ponieważ hrabiną jest się od urodzenia, to myślę, że była po prostu malutkim dzieckiem, niemowlakiem. Zgadłam?

TAK, BRAVO, nigdy nie przypuszczałam że rośliny są takie dobre w zgadywaniu ;-)

odlo78
10-05-2008, 19:17
Trup znajduje się w samochodzie. Mężczyzna umarł od wielu strzałów z pistoletu zadanych w głowę. Pistolet z którego oddano strzały znajduje się tuż obok samochodu. Wszystkie drzwi i szyby samochodu były zamknięte w momencie zabójstwa. Klucze od samochodu są wewnątz, w kontakcie. Nie ma żadnej dziury ani w karoserii, ani w szybach. W jaki sposób zabójca mógł osiągnąć cel ?

mind
10-05-2008, 19:28
Zabojca mogl siedziec z ofiara wewnatrz samochodu (spelniony warunek zamknietych drzwi i okien). Po "sprawie" wysiadl i zatrzasnal drzwi...
Czy tak?

odlo78
11-05-2008, 12:28
Zabojca mogl siedziec z ofiara wewnatrz samochodu (spelniony warunek zamknietych drzwi i okien). Po "sprawie" wysiadl i zatrzasnal drzwi...
Czy tak?

no nie ..

akacja
11-05-2008, 14:04
A ofiara była w samochodzie w momencie zabójstwa? Bo drzwi i okna mogły być sobie zamknięte, a faceta zabito gdzie indziej... Potem zwłoki zapakowano do samochodu, zatrzaśnięto drzwi z kluczykami w środku... Zabójca wysiadając zgubił pistolet... Chyba trochę naciągane :-?

A były w samochodzie ślady krwi??

odlo78
11-05-2008, 15:27
A ofiara była w samochodzie w momencie zabójstwa? TAK

Chyba trochę naciągane :-? :lol:


A były w samochodzie ślady krwi?? ODPOWIEDŹ TAK LUB NIE CHYBA BY TU NIEWIELE ZMIENIŁA ...

mind
11-05-2008, 16:00
A moze trup jest w bagazniku...

odlo78
11-05-2008, 20:03
A moze trup jest w bagazniku...
to nie ta bajka ;-)

akacja
11-05-2008, 20:30
Czy "trup" z pierwszego zdania i "mężczyzna" z drugiego zdania zagadki to ta sama osoba?

mind
11-05-2008, 21:14
Moze to byl samochod z otwartym szyberdachem, albo kabriolet... :lol:

akacja
11-05-2008, 22:03
Albo pikap z otwartą paką, albo wywrotka... :lol:

Moim zdaniem zabójcą jest David Copperfield i to wyjaśnia wszystko :wink:

odlo78
12-05-2008, 07:18
Czy "trup" z pierwszego zdania i "mężczyzna" z drugiego zdania zagadki to ta sama osoba?

tak tak

odlo78
12-05-2008, 07:19
Moze to byl samochod z otwartym szyberdachem, albo kabriolet... :lol:
otóż to !!!

odlo78
12-05-2008, 07:20
Albo pikap z otwartą paką, albo wywrotka... :lol:

Moim zdaniem zabójcą jest David Copperfield i to wyjaśnia wszystko :wink:

ah nie, wszystko wyjaśnia odpowiedź powyżej

bratki
13-05-2008, 16:36
odlo78 czekamy na jeszcze :)

odlo78
14-05-2008, 07:59
Dzieje się to w dużym budynku. Mężczyzna biegnie długim korytarzem , w którym nie ma okien. Wymachuje pismem trzymanym w ręku. Nagle światła gasną na sekundę. Mężczyzna zatrzymuje się, wzdycha, wkłada pismo do kieszeni i zawraca.
Kim jest mężczyzna i w jakich okolicznościach dochodzi do powyższej sytuacji ?

mind
14-05-2008, 19:06
To pewnie dzieje sie w amerykanskim wiezieniu, trwa wykonanie wyroku smierci na krzesle elektrycznym.. Mezczyzna trzyma w reku odroczenie wykonania wyroku podpisane przez gubernatora.
Nie zdazyl... :(
Ale mam bujna wyobraznie... 8)

odlo78
15-05-2008, 10:53
To pewnie dzieje sie w amerykanskim wiezieniu, trwa wykonanie wyroku smierci na krzesle elektrycznym.. Mezczyzna trzyma w reku odroczenie wykonania wyroku podpisane przez gubernatora.
Nie zdazyl... :(
Ale mam bujna wyobraznie... 8)
Ah widzę, że ten nick to nie z przypadku !!!
W oryginalnym rozwiązaniu szczegóły są co prawda trochę inne (odnośnie kraju itp ) ale liczy się myśl przewodnia ! zatem zaliczam !

mind
15-05-2008, 18:53
Ah widzę, że ten nick to nie z przypadku !!!
W oryginalnym rozwiązaniu szczegóły są co prawda trochę inne (odnośnie kraju itp ) ale liczy się myśl przewodnia ! zatem zaliczam !
Dzieki, lubie czasem pomyslec ... :)
Pozdrawiam

odlo78
16-05-2008, 07:50
no to jedziemy z następną zagadką, mam nadzieję że uda mi się właściwie opisać jej część graficzną, której tu nie potrafię wkleić:

Cztery osoby (ABCD) zostały ustawione w rzędzie po dwóch stronach wysokiego muru (II) , wszyscy z głowami zwróconymi w stronę muru i bez możliwości odwracania się za siebie. Są rozmieszczone jak poniżej:

A II B C D

powiedziano im, że każde z nich ma na głowie kapelusz i że w sumie są dwa kapelusze białe i dwa czarne. Wygrają, jeśli choć jedno z nich powie jakiego koloru ma kapelusz. Mają 10 minut na zastanowienie. Po dwóch minutach jedno z nich zgłasza chęć odpowiedzi.
Który z nich jest w stanie określić kolor swego kapelusza i skąd ma pewność, że odpowiedź jest prawidłowa ?

bratki
16-05-2008, 21:00
no to jedziemy z następną zagadką, mam nadzieję że uda mi się właściwie opisać jej część graficzną, której tu nie potrafię wkleić:

Cztery osoby (ABCD) zostały ustawione w rzędzie po dwóch stronach wysokiego muru (II) , wszyscy z głowami zwróconymi w stronę muru i bez możliwości odwracania się za siebie. Są rozmieszczone jak poniżej:

A II B C D

powiedziano im, że każde z nich ma na głowie kapelusz i że w sumie są dwa kapelusze białe i dwa czarne. Wygrają, jeśli choć jedno z nich powie jakiego koloru ma kapelusz. Mają 10 minut na zastanowienie. Po dwóch minutach jedno z nich zgłasza chęć odpowiedzi.
Który z nich jest w stanie określić kolor swego kapelusza i skąd ma pewność, że odpowiedź jest prawidłowa ?

Zakładając że "wysoki mur" nie znaczy "wyższy" niż ludzie to szansę na poprawną odpowiedź mają A i D.

Jeśli jest wyższy, a jego powierzchnia lustrzana, to poprawnie wypowie się A i B.

Szanse ma przy wysokim murze D, ale tylko pod warunkiem, że B i C mają kapelusze jednego koloru.


Ale tak naprawdę to hak jest zapewne w tym dystansującym się "powiedziano im". Bo czy to prawda była?


No chyba że wychodzimy poza ograniczenia myślowe i np. D zamienia się kapeluszami z C - to już wszysko jasne. Do tego nie trzeba się odwracać.

odlo78
16-05-2008, 21:12
Zakładając że "wysoki mur" nie znaczy "wyższy" niż ludzie to szansę na poprawną odpowiedź mają A i D.
mur jest oczywiście wyższy niż ludzie


Jeśli jest wyższy, a jego powierzchnia lustrzana, to poprawnie wypowie się A i B.. powierzchnia nie jest lustrzana


Szanse ma przy wysokim murze D, ale tylko pod warunkiem, że B i C mają kapelusze jednego koloru. . a co jeśli ten warunek nie jest spełniony ?



Ale tak naprawdę to hak jest zapewne w tym dystansującym się "powiedziano im". Bo czy to prawda była?.
haka nie ma



No chyba że wychodzimy poza ograniczenia myślowe i np. D zamienia się kapeluszami z C - to już wszysko jasne. Do tego nie trzeba się odwracać. nie wychodzimy ;-)

mind
16-05-2008, 23:06
Nasuwa mi sie zbyt oczywiste rozwazanie...
Czy ma jakies znaczenie rodzaj nakrycia glowy..? :roll:

odlo78
17-05-2008, 08:04
Nasuwa mi sie zbyt oczywiste rozwazanie...
Czy ma jakies znaczenie rodzaj nakrycia glowy..? :roll:
rodzaj nie, tylko kolor

mind
17-05-2008, 11:17
Tak sobie glosno mysle, bo gdybym to ja mial kapelusz na glowie to zrobilbym cos takiego - :roll: i juz znalbym kolor mojego nakrycia glowy... :D 8)

odlo78
17-05-2008, 20:38
Tak sobie glosno mysle, bo gdybym to ja mial kapelusz na glowie to zrobilbym cos takiego - :roll: i juz znalbym kolor mojego nakrycia glowy... :D 8)
no to przyjmijmy że tylko czubek kapelusza jest pomalowany, to już zezować nie ma po co ;-)

bratki
18-05-2008, 21:46
a po prostu zdjąć i popatrzeć na własny?
:)

odlo78
19-05-2008, 08:43
a po prostu zdjąć i popatrzeć na własny?
:)
a nie za łatwo by było ?

Stokrotka
19-05-2008, 12:34
ja bym to tak widziała:

Piszesz, że:


Po dwóch minutach jedno z nich zgłasza chęć odpowiedzi.

Jeśli tak się stało, to mamy pewność, że zaszedł podejrzewany wyżej przypadek - jest to osoba D, która widzi przed sobą dwa jednakowe kapelusze.

Co za tym idzie, osoba C słysząc to, równiez już wie, co ma, bo wie, że ma to samo co osoba B.

odlo78
19-05-2008, 12:47
no niestety nie jest to dobra odpowiedź

odlo78
19-05-2008, 12:47
ale na pocieszenie dodam że trzeba dalej iść tym tropem ;-)

Stokrotka
19-05-2008, 13:07
Już wiem już wiem :-)

osoba C widzi kapelusz osoby B. Słucha, czy osoba D sie zgłasza. Myśli sobie - aha, D się nie zgłasza, czyli widzi przed sobą dwa różne kapelusze, czyli ja mam kapelusz inny niż osoba B :-)

Mucha nie siada, no nie ;-)

odlo78
19-05-2008, 13:18
Już wiem już wiem :-)

osoba C widzi kapelusz osoby B. Słucha, czy osoba D sie zgłasza. Myśli sobie - aha, D się nie zgłasza, czyli widzi przed sobą dwa różne kapelusze, czyli ja mam kapelusz inny niż osoba B :-)

Mucha nie siada, no nie ;-)
a no nie siada, nie siada !! gratuluję !!!

akacja
19-05-2008, 15:53
Roślinki górą :lol: :lol:

Następne poprosimy...

bratki
19-05-2008, 16:12
a po prostu zdjąć i popatrzeć na własny?
:)
a nie za łatwo by było ?

Rzeczy genialne zawsze są proste :wink:

Szczerze mówiąc tylko gupek działa wg recepty "po co prosto kiedy można skomplikowanie" :wink: :D :wink:


Ale: brava dla stokrotki! i też się przymilam o następne :)

odlo78
19-05-2008, 20:35
tym razem nie będzie żadnych trupów ... wręcz przeciwnie

Anna pilotuje helikopter. Podąża za samochodem, ale nie może go dogonić. Za nią podąża samolot cały czas zachowując bezpieczną odległość.

Jak logicznie wytłumaczyć sytuację?

pazook
20-05-2008, 18:24
tym razem nie będzie żadnych trupów ... wręcz przeciwnie

Anna pilotuje helikopter. Podąża za samochodem, ale nie może go dogonić. Za nią podąża samolot cały czas zachowując bezpieczną odległość.

Jak logicznie wytłumaczyć sytuację?

Nie może z powodu ograniczeń technicznych, czyli że za wolno leci helikopter czy innych?
To samo pytanie w kwestii samolotu.
Czy to są trzy modele?

Stokrotka
20-05-2008, 19:58
Czy helikopter leci, czy jedzie na kółkach?

I czy imię Anna ma jakieś znaczenie (tak ma na imię moja malutka córeczka, która lubi siebawić w samolocik :-)

bratki
20-05-2008, 21:29
tym razem nie będzie żadnych trupów ... wręcz przeciwnie

Anna pilotuje helikopter. Podąża za samochodem, ale nie może go dogonić. Za nią podąża samolot cały czas zachowując bezpieczną odległość.

Jak logicznie wytłumaczyć sytuację?

she's taxing?

Znaczy, cała rzecz dzieje się na ziemi na płycie lotniska?

Ewentualnie: wszystkie maszyny jadą na platformach kolejowych? Tylko to pilotowanie trochę wtedy naciągane.

AlaskaMan
21-05-2008, 20:07
tym razem nie będzie żadnych trupów ... wręcz przeciwnie

Anna pilotuje helikopter. Podąża za samochodem, ale nie może go dogonić. Za nią podąża samolot cały czas zachowując bezpieczną odległość.

Jak logicznie wytłumaczyć sytuację?

A ja bym zaczął od dwuznaczności zwrotu "pilotuje" - tzn. Anna tylko daje wytyczne dla lecącego helikoptera, a znajduje się w samochodzie który na naczepie ciągnie złożony samolot. A z tego wynika że wiezie znaczny ładunek -więc jest pilotowana przez samochód którego nie może dogonić ani wyprzedzić.. :roll: może tak??

bratki
21-05-2008, 21:10
tym razem nie będzie żadnych trupów ... wręcz przeciwnie

Anna pilotuje helikopter. Podąża za samochodem, ale nie może go dogonić. Za nią podąża samolot cały czas zachowując bezpieczną odległość.

Jak logicznie wytłumaczyć sytuację?


Wiem! To karuzela. Tak? :D

To "wręcz przeciwnie" mnie natchnęło...

odlo78
22-05-2008, 10:54
i znowu roślinki górą !! gratuluję !!

bratki
22-05-2008, 11:03
to dawaj dalej :)

odlo78
24-05-2008, 16:20
Mężczyzna mieszka na 25 piętrze 30-piętrowego bloku. Każdego ranka, wychodząc do pracy, zjeżdża na windą na sam dół. Wieczorem, wracając z pracy, jedzie windą na 20te piętro i wchodzi na piechotę na 25te piętro. Dlaczego zatrzymuje się na 20tym zamiast na 25tym piętrze?

akacja
24-05-2008, 18:29
A w deszczowe dni też wysiada na 20-tym? Czy wtedy jedzie na 25-te? :D :D

mind
24-05-2008, 21:45
Bo na 20-tym pietrze mieszka ladna sasiadka, ktora warto odwiedzic wieczorem :lol:

bratki
24-05-2008, 22:04
A jakie znaczenie ma to, że blok jest 30piętrowy?

Windy szybkobieżne? - szybciej by schodził z 30-tego.

Zalecenie lekarza (trochę ruchu)? - to informacja o 30 piętrach zbędna.

No, jak nic ta sąsiadka co ją mind wykukał :)

albo...

Winda jest hałaśliwa, a on nie chce obudzić dziecka, albo kochanka żony :wink:

mind
25-05-2008, 16:07
Bo jest bardzo niskiego wzrostu i nie potrafi dosiegnac do przycisku z liczba 25 :lol:

odlo78
25-05-2008, 16:48
Bo jest bardzo niskiego wzrostu i nie potrafi dosiegnac do przycisku z liczba 25 :lol:
brawo , rzeczywiście, jest karłem

bratki
25-05-2008, 16:50
mind, jak Ty mnie czasem wkurzasz! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:


GRATULUJĘ. :D

odlo78
25-05-2008, 16:51
a oto następna zagadka, z przymrużeniem oka dla akacji

Mężczyzna znalazł zwłoki na schodach wracając wieczorem z pracy. Gdyby rano padało, nie odkryłby zwłok. Dlaczego/

odlo78
25-05-2008, 16:53
mind, jak Ty mnie czasem wkurzasz! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:


GRATULUJĘ. :D

bratki nie martw się liczą się wyniki na rodzinkę a roślinek nikt nie pobije ;-)

bratki
25-05-2008, 17:26
a oto następna zagadka, z przymrużeniem oka dla akacji

Mężczyzna znalazł zwłoki na schodach wracając wieczorem z pracy. Gdyby rano padało, nie odkryłby zwłok. Dlaczego/

jeździ na polewaczce?

mind
25-05-2008, 21:33
mind, jak Ty mnie czasem wkurzasz! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:


GRATULUJĘ. :D
8) :D Dziekuje :D

bratki
26-05-2008, 20:55
Hejka odlo78,

czego brakuje mej polewaczce? :evil: :)

Mógłby jeszcze sprzedawać lody lub okulary słoneczne na plaży, albo być szyprem turystycznej łódki na baterie słoneczne, albo być "malarzem" pasów dla pieszych - milion mam pomysłów na zajęcia, których nie wykonuje się w deszcz. Bo gdyby nie szlajał się do roboty, to by nie znalazł wracając z pracy.

Ale czy to ma znaczenie do jakiej?

***

Drugi trop, to: gdyby padało, to wyszedłby z domu przez garaż (bo jechałby autem), więc nie wracałby po schodach.

mind
26-05-2008, 21:37
Kominiarz,dekarz(niepotrzbne skreslic) spadl z dachu- gdyby padalo nie wchodzilby na dach...
Albo ktos wypadl przez okno myjac je...
:(

akacja
26-05-2008, 22:39
A może nie znalazłby zwłok gdyby rano padało, bo wtedy tych zwłok by nie było? Może to były zwłoki motylka, które deszcz by usunął?? :D

Albo sąsiadka dostała zawału - gdyby padało, nie wyszłaby z domu...



Tak tylko sobie dywaguję... :D

odlo78
28-05-2008, 07:11
Hejka odlo78,

czego brakuje mej polewaczce? :evil: :)

.

no .... hmmm... chyba niczego ... piękna polewaczka , fiu fiu !!!

pozostałym odpowiedziom tez niczego nie brakuje, może za małym wyjatkiem : są nietrafne :oops: :oops:
ale jestem pełna podziwu dla Waszej pomysłowości !

odlo78
28-05-2008, 07:15
Tak tylko sobie dywaguję... :D

no właśnie,widzę, a ja naiwnie myślałam że znasz odpowiedź i dlatego zagadkęTobie zadedykowałam ...
mam na myśli Twój post odnośnie poprzedniej zagadki
i to jest baaardzooo duuuużżżżaaaa podpowiedź

bratki
28-05-2008, 08:49
Tak tylko sobie dywaguję... :D

no właśnie,widzę, a ja naiwnie myślałam że znasz odpowiedź i dlatego zagadkęTobie zadedykowałam ...
mam na myśli Twój post odnośnie poprzedniej zagadki
i to jest baaardzooo duuuużżżżaaaa podpowiedź

w deszczowe dni.... jedzie windą... wysiada na...

(ale to już było) :cry: :-?

odlo78
28-05-2008, 11:29
w deszczowe dni.... jedzie windą... wysiada na...

(ale to już było) :cry: :-?

no właśnie, wysiada na ???

akacja
28-05-2008, 11:39
Aaaa, to jest ten sam facet??? :lol: :lol:

No to wszystko jasne... W deszczowy dzień facecik ma ze sobą parasol, parasolem wciska guzik 25 - tego pięta i już jest w domu! Znaczy, zwłoki leżały między 20 a 25 piętrem!

Tak??? :D

bratki
28-05-2008, 16:16
w deszczowe dni.... jedzie windą... wysiada na...

(ale to już było) :cry: :-?

no właśnie, wysiada na ???

Wysiada na innym piętrze niż mieszka by strząsnąć wodę na schodach? Nieee - bo padać miało rano.

Wysiada piętro niżej by zamknąć okno, przez które nalało się wody na klatkę (i wchodzi schodami)?

Wysiada na strychu, żeby sprawdzić czy nie zalał go deszcz (i schodzi schodami)?

Wysiada na ostatnim piętrze, żeby podlać kwiatki na tarasie na dachu?


:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

No chyba że akacja znowu ma rację :)

odlo78
28-05-2008, 17:58
[quote="odlo78"][quote=bratki]


No chyba że akacja znowu ma rację :)

staty-niestety - ale ma
gratukuję racji akacji i pomysłowości bratkom ;-)

bratki
28-05-2008, 18:27
[quote=odlo78][quote=bratki]


No chyba że akacja znowu ma rację :)

staty-niestety - ale ma
gratukuję racji akacji i pomysłowości bratkom ;-)

ja mam jeszcze dużo pomysłów,
ale czy Ty masz jeszcze zagadki?
bratki

;)
:)
:D

odlo78
30-05-2008, 07:19
mam ich całe mnóstwo !
może dziś wieczorkiem coś zapodam ...

odlo78
31-05-2008, 15:08
Znalazłszy się pośrodku pola zbożowego mężczyzna z plecakiem na plecach nagle umiera. Jak to wytłumaczyć ?

retrofood
31-05-2008, 15:44
miał alergię...

Agduś
31-05-2008, 16:33
Robił oprysk? Ten plecak to była butla z jakimś paskudztwem. Wiatr się zmienił i facet się struł.

mind
31-05-2008, 16:42
Spadochron mu sie nie otworzyl..?

odlo78
02-06-2008, 07:26
Spadochron mu sie nie otworzyl..?

nawet mi nie dałeś szansy napisania wskazówki ... never mind ;-)

mind
02-06-2008, 21:04
nawet mi nie dałeś szansy napisania wskazówki ... never mind ;-)

8) Lubie Twoje zagadki odlo78 :wink:

bratki
08-06-2008, 18:12
Miau!?

Coś nowego? odlo78 obijasz się :wink:

odlo78
09-06-2008, 07:48
nie obijam się, fundamenty zalewałam ! :D :D :D
postaram się wieczorkiem nadrobić zagadkowe zaległości

odlo78
09-06-2008, 19:37
Pewna kobieta kupiła sobie nowe buty. Poszła w nich do pracy i z ich powodu umarła.


ciekawe czy tym razem zdążę podać podpowiedź ....

Agduś
09-06-2008, 21:02
Można by dywagować, w jakimż to zawodzie noszenie butów na szpilkach może być niewskazane. Obawiam się jednak, że to by było zbyt proste rozwiązanie.
Poza tym ona "umarła", a nie zginęła... Hmmm... Na pewno "umarła"?
Gdybym ja kupiła sobie piękne i eleganckie buty, przy odpowiednio długim noszeniu ich mogłabym wykrwawić się na śmierć lub umrzeć z powodu zakażenia, no ale nie każdy ma tak wyjątkowe stopy...

galka
09-06-2008, 21:41
Zobaczyła, że koleżanka ma takie same a zapłaciła połowę taniej?

bratki
10-06-2008, 06:14
Coś z elektrycznością?


Czy myła okna i wyślizgnęła się z nowiutkich klapek?

A może były niewygodne, zdjęła i ukąsił ją wąż/skorpion albo inne paskudzwo?

Albo obtarły ją i załapała się na tężca?


hmm, chyba mam biegunkę z pomysłami :-?

odlo78
10-06-2008, 07:59
no dobrze, skoro różnica między "umarła" a "zginęła" jest tak ważna to precyzuję: zginęła

bratki
10-06-2008, 10:12
Obcas jej utknął w zwrotnicy?

Zabił ją przez pomyłkę zawodowy zabójca dysponujący "rysopisem butów"?

Tak się zapatrzyła na swoje nowe buty, że nie zauważyła pociągu?

Jest kierowcą zawodowym i obcas zablokował jej pedał hamulca? (doświadczyłam, brr, ale żyję)

Agduś
10-06-2008, 10:33
Ona była narciarką zjazdową, kupiła sobie kiepskie buty narciarskie, buty rozleciały się na stoku przy dużej prędkości...
Spadła ze schodów, bo buty były sliskie.
Spadła ze schodów ruchomych, bo jej się obcasik zaklinował.
Szef-psychopata ją zamordował, bo zawsze zabija kobiety w czerwonych butach (taką obsesję ma).

akacja
10-06-2008, 12:28
To pewnie były szpilki od Jimmiego Choo albo Manolo Blahnika i koleżanki ją zabiły z zazdrości...

Albo buty z wrotkami i biedna nie wyhamowała w porę...

Albo sandałki, a ona była zaklinaczem węży i jakiś ją ugryzł...

Odlo78, ty jesteś na etapie zalewania fundamentów, mam nadzieję, że to nie były mafijne betonowe buciki :wink:

Miałam sobie kupić nowe buty, ale teraz trochę się boję, chyba pozostanę w starych 8)

odlo78
10-06-2008, 12:40
zaskakuje mnie Wasza pomysłowość !!
z podpowiedzią poczekamy aż się wypowie mind ... choć tym razem kolej na wygraną roślinek - ruszcie płatkami, pąkami, kielichami !

Agduś
10-06-2008, 14:19
O tych betonowych butkach też pomyślałam. Kobieta byłaby wtedy pływaczką lub ratowniczką na basenie... tylko, że takie butki ciężko w sklepie kupić.
Dobrze, że nie planuję kupowania butów (mam nadzieję, że nowe tenisówki do aerobiku mogę założyć bezpiecznie), bo musiałabym czekać na rozwiązanie zagadki. Tak dla własnego bezpieczeństwa.

bratki
10-06-2008, 15:47
zaskakuje mnie Wasza pomysłowość !!
z podpowiedzią poczekamy aż się wypowie mind ... choć tym razem kolej na wygraną roślinek - ruszcie płatkami, pąkami, kielichami !

odlo78, pliś, Ty daj nam szansę, podpowiedz coś zanim się mind pojawi :)

bratki
10-06-2008, 15:53
Do pracy szła przed świtem poboczem drogi - na poprzednich miała odblaski, na nowych jeszcze nie?

Poślizgnęła się zwyczajnie na schodach?

Treserka lwów - butki źle wyprawione, zapachniały, zasmakowały pupilowi. Zjadł z zawartością?

mind
10-06-2008, 18:43
Juz jestem 8) .
Ale makabryczne zagadki odlo78, brrr... :wink:
Czy jej zawod mial cos wspolnego z lotnictwem? Bo mam pewien pomysl...
8). Jesli tak to podpowiedzialem wlasnie roslinkom i nie tylko. :wink:

bratki
10-06-2008, 19:40
Juz jestem 8) .
Ale makabryczne zagadki odlo78, brrr... :wink:
Czy jej zawod mial cos wspolnego z lotnictwem? Bo mam pewien pomysl...
8). Jesli tak to podpowiedzialem wlasnie roslinkom i nie tylko. :wink:

mind - ty mnie nie denerwuj! :wink: Miałam kiedyś licencję pilota, ale zabić się przez buty to można tylko tak samo jak w samochodzie.

No chyba, że stewardesa gorącą kawą pilota oblała - jak się w tych nowych butach potknęła. Ale to by dwóch musiała na raz unieszkodliwić....

Nie skakała w szpilkach ze spadochronem - bo odlo nie pisała, że to idiotka.

Jako mechanik mogła w niewygodnych nie zdążyć uciec przed śmigłem, ale.... naciągane.

Nadepnęła sobie szpilką na kamizelkę ratunkową? - nie - zagadki odlo są bardziej oczywiste

Nowe buty były zbyt miękkie by wypchnąć osłonę kokpitu?


a może podchodziła do helikoptera i była ciut wyższa niż zwykle (rotor w ruchu)

a może potknęła się i tę kawę rozlała na elektronikę w kokpicie?

help! proszę o jakąś bardziej użyteczną wskazówkę :D

mind
10-06-2008, 20:01
a może podchodziła do helikoptera i była ciut wyższa niż zwykle (rotor w ruchu)

a
Czytasz w moich myslach bratki :wink:
A odlo78 lubi czasami laczyc zagadki ... 8)

bratki
10-06-2008, 20:08
mind - dedukcja i psychologia? :D bravo!

mind
10-06-2008, 21:00
mind - dedukcja i psychologia? :D bravo!
Dziekuje. :) Tobie bratki tez naleza sie gatulacje, przeciez Ty pierwsza podalas odpowiedz. Nie wiemy jeszcze czy prawidlowa... Musimy cierpliwie poczekac na werdykt odlo.

bratki
10-06-2008, 21:35
mind - dedukcja i psychologia? :D bravo!
Dziekuje. :) Tobie bratki tez naleza sie gatulacje, przeciez Ty pierwsza podalas odpowiedz. Nie wiemy jeszcze czy prawidlowa... Musimy cierpliwie poczekac na werdykt odlo.

No, jeśli prawidłowa, to na prawach wielkiej umowności. Takie teoretyzowanie więcej, bo w naturze nikt się na odległość obcasa nie zbliży do łopaty :D

mind
10-06-2008, 22:06
No, jeśli prawidłowa, to na prawach wielkiej umowności. Takie teoretyzowanie więcej, bo w naturze nikt się na odległość obcasa nie zbliży do łopaty :D
Byl taki wypadek w Tatrach kilkanascie lat temu. Ratownik zostal uderzony lopata w glowe. Chwile pozniej Sokol rozbil sie. link (http://przewodnik.onet.pl/1110,1605,1063573,1063574,artykulr.html)
Ale to raczej smutny temat, niepasujacy do tego watku.

odlo78
11-06-2008, 07:32
a może podchodziła do helikoptera i była ciut wyższa niż zwykle (rotor w ruchu)
) OJ TRZYMAJCIE SIĘ TEGO ZDANIA, JEST W NIM DUŻO PRAWDY CHOĆ NIE JEST TO PRAWIDŁOWA ODPOWIEDŹ - ZAWÓD SIĘ NIE ZGADZA

Czytasz w moich myslach bratki :wink:
A odlo78 lubi czasami laczyc zagadki ... 8)
TO PRAWDA ... CZASEM...

bratki
11-06-2008, 08:02
a może podchodziła do helikoptera i była ciut wyższa niż zwykle (rotor w ruchu)
) OJ TRZYMAJCIE SIĘ TEGO ZDANIA, JEST W NIM DUŻO PRAWDY CHOĆ NIE JEST TO PRAWIDŁOWA ODPOWIEDŹ - ZAWÓD SIĘ NIE ZGADZA

Czytasz w moich myslach bratki :wink:
A odlo78 lubi czasami laczyc zagadki ... 8)
TO PRAWDA ... CZASEM...

mind, czyli wiemy tyle, że była ciut wyższa niż zwykle, i że pewnie czymś w łeb zaliczyła.

Jak nie helikopter (zawodu nie podałam, odlo78 wnioskowała pośrednio), to co?

Karuzela znów?

akacja
11-06-2008, 17:57
Zgodnie z ogólną tematyką tego forum mam sugestię ; może budynek, w którym pracuje budował jeden z "fahofcuf" przeklinanych na tym forum, i za nisko zrobił nadproża do drzwi? :lol: :lol:


Albo wiatrak sufitowy w biurze był za nisko zamontowany...


A może była prezydentem i po założeniu wysokich szpilek zrobiła się wyższa od ochroniarzy, i jej głowę zamachowiec odstrzelił ??


Rany, ile niebezpieczeństw czyha na kobietę w szpilkach :o

odlo78
13-06-2008, 13:41
Jak nie helikopter (zawodu nie podałam, odlo78 wnioskowała pośrednio), to co?

Karuzela znów?


karuzela nie, ale proponuję pozostać w temacie szeroko pojętej rozrywki zastanawiając się nad zawodem owej ofiary ...

odlo78
13-06-2008, 13:47
no zgadujcie mi migiem bo na weekend ( i przyszły tydzień) zaplanowałam moją ulubioną zagadkę . Od razu przyznaję : będzie ona baaarrrdzooo trudna i wymaga zadania dziesiątek pytań zanim odpowiedź stanie się jasna ale w tym właśnie cały jej urok. Jak już poznacie będziecie mogli fajnie spędzić jakiś wieczorek zgadywanek przy piwku ze znajomymi ;-)
(w zastepstwie kibicowania na Euro ) :roll:

lbryndal
13-06-2008, 14:02
no zgadujcie mi migiem bo na weekend ( i przyszły tydzień) zaplanowałam moją ulubioną zagadkę . Od razu przyznaję : będzie ona baaarrrdzooo trudna i wymaga zadania dziesiątek pytań zanim odpowiedź stanie się jasna ale w tym właśnie cały jej urok. Jak już poznacie będziecie mogli fajnie spędzić jakiś wieczorek zgadywanek przy piwku ze znajomymi ;-)
(w zastepstwie kibicowania na Euro ) :roll:
gdyby nie ta podpowiedź z wiatrakiem śmiegłowcem i wogóle to bym pomyślał, że płynęła jakimś jachtem i był jakiś wypadek łódka zatonęła, a ona w takiej szalupie z materiału takim no pontonie płynęła i szpilą przedziurawiła ją i utonęła bo nie umiała pływać,

albo np. wybrała się na spływ pontonem i przedziurawiła go szpila i utonęła

bratki
13-06-2008, 14:24
Jak nie helikopter (zawodu nie podałam, odlo78 wnioskowała pośrednio), to co?

Karuzela znów?


karuzela nie, ale proponuję pozostać w temacie szeroko pojętej rozrywki zastanawiając się nad zawodem owej ofiary ...

Niemożliwe! Prowadziła koło fortuny? :o ;)

Z zawodu była cyrkówką a ozdobą tarczy, do której rzucał nożami nożownik?

Albo podstawką pod jabłuszko dla łucznika z zawiązanem ślepkiem? (co to za zawód?)

odlo78
13-06-2008, 14:28
[quote="bratki"]


Z zawodu była cyrkówką a ozdobą tarczy, do której rzucał nożami nożownik?

[quote]
no i proszę ten 13ty wcale nie taki pechowy !!! gratuluję !!!
dodam że to podobno autentyczne zdarzenie

akacja
13-06-2008, 14:34
Brawo, bratki !!! :D

A już się troszkę przywiązałam do mojej wersji z prezydentem... :wink:

bratki
13-06-2008, 15:14
A już się troszkę przywiązałam do mojej wersji z prezydentem... :wink:

uuuuuu, ryzykantka! :)

bratki
13-06-2008, 15:22
Brawo, bratki !!! :D



wiesz, to troszkę tak jak z inną zagadką:

Jak to zrobić, by mieć pewność, że kropla deszczu spadnie dokładnie na pinezkę wbitą w ogrodowy stół?

akacja
13-06-2008, 15:23
:lol: :lol: :lol: :lol:

Agduś
13-06-2008, 18:55
No to poniekąd miałam rację, sądząc, że zabił ją szef. Tyle że powód był inny. :wink:

A ja bym nad stołem powiesiła parasol, tylko odwrotnie i zrobiła w nim dziurkę bezpośrednio nad pineską.

mind
13-06-2008, 19:53
Moje gratulacje bratki :D

bratki
13-06-2008, 21:04
agduś, ja wbiłam milion pinezek i wystawiłam na deszcz :lol:

i jeszcze położyłam dowcip (bo miała być kropla wody, nie kropla deszczu :oops:)

Inna sprawa że żadna z ww. zagadek nie mogła by być zadaniem maturalnym. No chyba że anno domini 2008.... :roll:

Agduś
13-06-2008, 22:54
Eee, jakby miała być kropla wody, to ja bym wbiła jedną pineskę i kapnęła dokładnie na nią wodą.

bratki
14-06-2008, 17:58
odlo78, a kompocik gdzie? Znaczy, zagadka weekendowa gdzieś Ci się zgubiła. :)

odlo78
15-06-2008, 08:36
odlo78, a kompocik gdzie? Znaczy, zagadka weekendowa gdzieś Ci się zgubiła. :)

uwaga nadjeżdża kompocik
ale żeby nie było że nie uprzedzałam : jest nie do odgadnięcia bez zadania wielu wielu pytań, na które mogę odpowiedzieć tak/nie. No chyba że z Was takie bystrzachy że mnie po kilku pytankach rozwalicie na łopatki. W każdym razie mam nadzieję, że sprawdzi się w wersji netowej bo tak jak pisałam nadaje się bardziej na wieczorek przy piwku w realu ;-)

tuuu duuummmm !!!

tytył : przesyłka pocztowa
Filip wysłał Augustowi paczkę. August ją otworzył, sprawdził zawartość, zamknął i przesłał do Emila. Emil otworzył paczkę, sprawdził zawartość, zamknął i przesłał do Oktawiana. Oktawian otworzył paczkę, sprawdził zawartość i usatysfakcjonowany wyrzucił zawartość do śmieci.
Pewnego dnia Oktawian spotkał Filipa i natychmiast chciał go zabić. Dlaczego?

bratki
15-06-2008, 09:34
tytył : przesyłka pocztowa
Filip wysłał Augustowi paczkę. August ją otworzył, sprawdził zawartość, zamknął i przesłał do Emila. Emil otworzył paczkę, sprawdził zawartość, zamknął i przesłał do Oktawiana. Oktawian otworzył paczkę, sprawdził zawartość i usatysfakcjonowany wyrzucił zawartość do śmieci.
Pewnego dnia Oktawian spotkał Filipa i natychmiast chciał go zabić. Dlaczego?

Czy Filip wsadził do paczki swoje zdjęcie, a wyglądał jak Howard W.? ;)


A poważnie pierwsze pytanie:
1. Czy Oktawian znał Filipa zanim dostał paczkę?
i drugie:
2. Czy zawartość paczki miała związek z przestępstwem?

odlo78
15-06-2008, 09:39
1. Czy Oktawian znał Filipa zanim dostał paczkę?
i drugie:
2. Czy zawartość paczki miała związek z przestępstwem?

Odp 1: TAK
Odp 2: NIE

bratki
15-06-2008, 09:57
Pytanie 3: Czy w paczce były instrukcje dla osób ją otwierających?

Pytanie 4: Czy czas spożytkowany na wędrowanie do kolejnych adresatów miał wpływ na stan zawartości paczki?

Pytanie 5: Czy emocje, które powodowały Oktawianem miały coś wspólnego z zazdrością?

odlo78
15-06-2008, 19:41
Pytanie 3: Czy w paczce były instrukcje dla osób ją otwierających?

Pytanie 4: Czy czas spożytkowany na wędrowanie do kolejnych adresatów miał wpływ na stan zawartości paczki?

Pytanie 5: Czy emocje, które powodowały Oktawianem miały coś wspólnego z zazdrością?

oj trudno odpowiedzieć tak/nie na powyższe
3. NIE
4. MÓGŁ MIEĆ
5. POŚREDNIO

bratki
15-06-2008, 19:55
oj trudno odpowiedzieć tak/nie na powyższe


tzn. że to dobre pytania są! :)

6. Czy określenie "sprawdził", oznacza że porównał zawartość z jakimś wzorcem? (Czy wiedział czego się spodziewać, i rozstrzygał czy się zgadza czy nie?)

7. Czy zawartość paczki ulegała zmianom z powodu jej otwierania?

odlo78
15-06-2008, 19:59
oj trudno odpowiedzieć tak/nie na powyższe


tzn. że to dobre pytania są! :)

6. Czy określenie "sprawdził", oznacza że porównał zawartość z jakimś wzorcem? (Czy wiedział czego się spodziewać, i rozstrzygał czy się zgadza czy nie?)

7. Czy zawartość paczki ulegała zmianom z powodu jej otwierania?

pytania przednie som , potwierdzam :wink:
odpwiedzi zreszta też :D
6. nie porównywał, wiedział czego się spodziewać, nie rozstrzygał
7. przyjmijmy że nie (nawet jeśli były niewielkie zmiany to nie miały wpływu na efekt

bratki
15-06-2008, 20:09
6. nie porównywał, wiedział czego się spodziewać, nie rozstrzygał


odlo, ale to sprzeczność jest :-? albo wiedział czego się spodziewać i z tą wiedzą porównywał co zobaczył (= rozstrzygał o zgodności), albo nie rozstrzygał, nie porównywał i nie wiedział. To jak?

8. Czy miałoby znaczenie dla rozwiązania zagadki, gdyby zwrot "wyrzucił do śmieci" zastąpić zwrotem "wrzucił do śmieci"?

9. Czy bohaterowie to naukowcy?

odlo78
15-06-2008, 20:15
6. nie porównywał, wiedział czego się spodziewać, nie rozstrzygał


odlo, ale to sprzeczność jest :-? albo wiedział czego się spodziewać i z tą wiedzą porównywał co zobaczył (= rozstrzygał o zgodności), albo nie rozstrzygał, nie porównywał i nie wiedział. To jak?

8. Czy miałoby znaczenie dla rozwiązania zagadki, gdyby zwrot "wyrzucił do śmieci" zastąpić zwrotem "wrzucił do śmieci"?

9. Czy bohaterowie to naukowcy?

Ad 6. nie to nie sprzeczność, wiedział czego się spodziewać, ale nie porównywał
8. chyba słaba ze mnie polonistka bo różnicy w znaczeniu sformułowań nie widzę. więc przyjmijmy : NIE
9. nie - nie koniecznie- nie wiemy - nie ma znaczenia

retrofood
15-06-2008, 21:04
to była mafia a w paczce był łeb świni :D

odlo78
15-06-2008, 21:09
to była mafia a w paczce był łeb świni :D
to kiepska mafia jak świniami się zadowalają :wink:

mind
15-06-2008, 21:19
Przyznaje sie bez bicia, ze slyszalem juz kiedys ta zagadke w troche innej wersji...
Milego zgadywania, nie bede Wam psul zabawy :D

Agduś
15-06-2008, 21:23
10. Czy gdyby Oktawian dostał paczkę bezpośrednio od Filipa, też chciałby go zabić?
11. Czy August i Emil spodziewali się tego, co zobaczyli w paczce?
12. Czy August i Emil zmienili zdanie na temat Filipa po obejrzeniu zawartości paczki?
13. Czy August i Emil zmienili zdanie na temat Oktawiana po obejrzeniu zawartości paczki?
14. Czy wszyscy czterej się znali wcześniej?

bratki
15-06-2008, 21:28
Przyznaje sie bez bicia, ze slyszalem juz kiedys ta zagadke w troche innej wersji...
Milego zgadywania, nie bede Wam psul zabawy :D

no to najwyraźniej sama na placu zostałam, bo nikt inny nie zadaje pytań, a niektórzy nawet nie czytają odpowiedzi (tak retro do Ciebie piję :D)

10. Czy w paczce były zdjęcia?

11. Czy to był pierwszy raz, że tak sobie przesyłali tę paczkę?

bratki
15-06-2008, 21:29
O, Agduś w sukurs! :)

odlo78
16-06-2008, 08:24
10. Czy gdyby Oktawian dostał paczkę bezpośrednio od Filipa, też chciałby go zabić?
11. Czy August i Emil spodziewali się tego, co zobaczyli w paczce?
12. Czy August i Emil zmienili zdanie na temat Filipa po obejrzeniu zawartości paczki?
13. Czy August i Emil zmienili zdanie na temat Oktawiana po obejrzeniu zawartości paczki?
14. Czy wszyscy czterej się znali wcześniej?

Odp 10. przy niezmiennych pozostałych warunkach : TAK
11. TAK
12. trudno odpowiedzieć - powiedzmy że nie
13. NIE
14. TAK

odlo78
16-06-2008, 08:25
10. Czy w paczce były zdjęcia?

11. Czy to był pierwszy raz, że tak sobie przesyłali tę paczkę?

Odp 10. NIE
11. TAK

bratki
16-06-2008, 08:32
12. Czy A i E ingerowali w zawartość paczki?
13. Czy zawartość paczki miała naturę finansową?
a. banknoty lub monety
b. rachunki, obliczenia

Agduś
16-06-2008, 08:46
14. Czy Oktawian kiedykolwiek wcześniej żywił mordercze zamiary wobec Filipa?
15. Czy, gdyby nie dostał tej paczki, też miałby ochotę go zabić?
16. Czy, gdyby w paczce było coś innego też miałby zamiar go zabić?
a) dowolny inny przedmiot
b) ściśle określony, ale inny przedmiot
17. Czy Filip spodziewał się, jaką reakcję wywoła zawartość paczki?
18. Czy zawartość paczki w jakikolwiek sposób obrażała Oktawiana?
19. Czy paczka była od początku przeznaczona dla Oktawiana?
a) Czy Filip wysyłajac ją wiedział, że dotrze ona do Oktawina?
b) Czy August odsyłając Emilowi paczkę wiedział, że Emil odeśle ją Oktawianowi?
20. Czy Oktawian mógłby odesłać paczkę kolejnej osobie?
21. Czy wtedy ta osoba, a nie Oktawian, miałaby zamiar zamordować Filipa?
22. Czy w paczce było coś żywego?

odlo78
16-06-2008, 08:47
12. Czy A i E ingerowali w zawartość paczki?
13. Czy zawartość paczki miała naturę finansową?
a. banknoty lub monety
b. rachunki, obliczenia

Odp 12. NIE
13. a i b : NIE

bratki
16-06-2008, 09:03
23. Czy w paczce było jakieś urządzenie?
24. czy gabaryty paczki były większe niż niż 10 litrowe wiaderko?
25. czy gabaryty paczki były równe lub mniejsze niż standardowa koperta?

odlo78
16-06-2008, 09:46
14. Czy Oktawian kiedykolwiek wcześniej żywił mordercze zamiary wobec Filipa?
15. Czy, gdyby nie dostał tej paczki, też miałby ochotę go zabić?
16. Czy, gdyby w paczce było coś innego też miałby zamiar go zabić?
a) dowolny inny przedmiot
b) ściśle określony, ale inny przedmiot
17. Czy Filip spodziewał się, jaką reakcję wywoła zawartość paczki?
18. Czy zawartość paczki w jakikolwiek sposób obrażała Oktawiana?
19. Czy paczka była od początku przeznaczona dla Oktawiana?
a) Czy Filip wysyłajac ją wiedział, że dotrze ona do Oktawina?
b) Czy August odsyłając Emilowi paczkę wiedział, że Emil odeśle ją Oktawianowi?
20. Czy Oktawian mógłby odesłać paczkę kolejnej osobie?
21. Czy wtedy ta osoba, a nie Oktawian, miałaby zamiar zamordować Filipa?
22. Czy w paczce było coś żywego?

wow jakie tempo !!!!
14. nie wiadomo
15. być może
16. b) byc może nie
17. a jaką reakcję masz na myśli ? pamiętajcie że sprawdził zawartość i usatysfakcjonowany wyrzucił zawartość do śmieci
18. nie
19. tak
a tak
b tak
20 tak
21 zależy , pamiętajcie że Pewnego dnia Oktawian spotkał Filipa i natychmiast chciał go zabić.
22 hmmm... no nie ...

odlo78
16-06-2008, 09:47
23. Czy w paczce było jakieś urządzenie?
24. czy gabaryty paczki były większe niż niż 10 litrowe wiaderko?
25. czy gabaryty paczki były równe lub mniejsze niż standardowa koperta?

23. nie
24. nie
25. nie

Agduś
16-06-2008, 17:16
Ad. 17
No rzeczywiście napisałam to nieprecyzyjnie. Chodzilo mi o wzbudzenie żądzy mordu.
Dziwi mnie jednak to, że usatysfakcjonowany spokojnie wyrzucił, nie biegał z obłędem w oku i nożem w dłoni poszukując Filipa, a spotkawszy go (wygląda na to, że przypadkowo) miał zamiar zabić. Tak jakby ta paczka nie miała nic wspólnego z chęcią popełnienia zabójstwa.

odlo78
16-06-2008, 21:04
Ad. 17
No rzeczywiście napisałam to nieprecyzyjnie. Chodzilo mi o wzbudzenie żądzy mordu.
Dziwi mnie jednak to, że usatysfakcjonowany spokojnie wyrzucił, nie biegał z obłędem w oku i nożem w dłoni poszukując Filipa, a spotkawszy go (wygląda na to, że przypadkowo) miał zamiar zabić. Tak jakby ta paczka nie miała nic wspólnego z chęcią popełnienia zabójstwa.

To dobrze że Cię to zastanawia. Pomyśl co takiego mogło mieć wpływ na nagłą zmianę nastroju.
Proponuję także zastanowić się kiedy i gdzie panowie mogli się spotkać skoro już wiemy że w przeszłości się znali. To druga nitka do kłębka.

bratki
16-06-2008, 22:29
26. Czy Oktawian sądził że Filip nie żyje?
27. Czy Panowie pozostawali w stosunkach służbowych?
28. czy panowie w coś we czterech grywali?
29. czy w paczce bylo coś martwego?

retrofood
16-06-2008, 22:57
tam było zdjęcie, jak się kocha z jego żoną :D

odlo78
17-06-2008, 06:56
26. Czy Oktawian sądził że Filip nie żyje?
27. Czy Panowie pozostawali w stosunkach służbowych?
28. czy panowie w coś we czterech grywali?
29. czy w paczce bylo coś martwego?

Ad26. nie
27. nie
28. nie
29. można to tak ująć

odlo78
17-06-2008, 06:59
tam było zdjęcie, jak się kocha z jego żoną :D

a że żona dobrze wyszła to był zadowolony :P

bratki
17-06-2008, 07:28
30. Czy to coś martwego było częścią ciała jakiejś żywej istoty?
31. Czy był ze świata roślin?
32. Czy chodziło o zakład?

odlo78
17-06-2008, 07:57
30. Czy to coś martwego było częścią ciała jakiejś żywej istoty?
31. Czy był ze świata roślin?
32. Czy chodziło o zakład?

odp 30. tak
31. DZIWNE SKOJARZENIA MAM BO ŚWIAT ROŚLIN TO MARKET NIEDALEKO STĄD ;-) ALE ODP JEST NIE
32. HMMM NO NIE, NIEZUPEŁNIE

bratki
17-06-2008, 09:22
33. Czy były to włosy (wąsy, broda)?

Agduś
17-06-2008, 09:35
34. Czy to coś, co było w paczce miało świadczyć o zmianie wyglądu Filipa?
35. Czy to coś miało świadczyć o zmianie miejsca pobytu Filipa?

odlo78
17-06-2008, 09:58
33. Czy były to włosy (wąsy, broda)?

nie

odlo78
17-06-2008, 10:00
34. Czy to coś, co było w paczce miało świadczyć o zmianie wyglądu Filipa?
35. Czy to coś miało świadczyć o zmianie miejsca pobytu Filipa?

ad34 TAK
ad 35 nie
gratuluję postępów

bratki
17-06-2008, 10:06
36 Ucho?

odlo78
17-06-2008, 11:27
36 Ucho? nie
czeka nas pwtórka z anatomii ? :roll:

bratki
17-06-2008, 12:00
36 Ucho? nie
czeka nas pwtórka z anatomii ? :roll:


no najwyraźniej :)

albowiem "martwa część żywej istoty, która zmieniła wygląd Filipa, a nie była włosami"... well, to po kolei mogą być jeszcze: nos, oko, ręka, noga (kawałek) czy inne biodegradowalne w czasie elementy. :D

Co prawda karkołomne są historyjki dotyczące motywacji, które do tego dorabiam (pośrednia zazdrość, znali się wszyscy, satysfakcja, niezupełnie-zakład [pewnie coś w duchu "jeżeli, to"]) :)

37. Czy zdania w zagadce są w kolejności chronologicznej?
38. Czy pomiędzy przesyłaniem paczki a chęcią zabójstwa zachodzi związek przyczynowo-skutkowy?
39. Czy to byli lekarze?

odlo78
17-06-2008, 12:25
to po kolei mogą być jeszcze: nos, oko, ręka, noga (kawałek) czy inne biodegradowalne w czasie elementy. :D

jedna z odp jest prawidłowa



37. Czy zdania w zagadce są w kolejności chronologicznej?
38. Czy pomiędzy przesyłaniem paczki a chęcią zabójstwa zachodzi związek przyczynowo-skutkowy?
39. Czy to byli lekarze?

ad37 tak
ad38 tak
ad39 nie

bratki
17-06-2008, 12:41
to po kolei mogą być jeszcze: nos, oko, ręka, noga (kawałek) czy inne biodegradowalne w czasie elementy. :D

jedna z odp jest prawidłowa



37. Czy zdania w zagadce są w kolejności chronologicznej?
38. Czy pomiędzy przesyłaniem paczki a chęcią zabójstwa zachodzi związek przyczynowo-skutkowy?
39. Czy to byli lekarze?

ad37 tak
ad38 tak
ad39 nie

37 i 38 mnie uspokoiły :)

no to lecimy uściślić choć jedno:
39. oko?
40. nos?
41. ręka?
42. noga?
43. inny członek? (ale czy to widać?)

odlo78
17-06-2008, 12:43
odp prawidłowa to 41 ręka

odlo78
17-06-2008, 12:44
już wiadomo co, teraz czas się zastanowić dlaczego

Agduś
17-06-2008, 18:00
No ale żeby tak rękę wyrzucić do kosza??? A fe!!! I nie bał się, że ktoś ją znajdzie?
A tak w ogóle, to nieźle zakręceni byli wszyscy po kolei!!!
No dobra, Filip uciął rękę. Koledzy z jakiegoś powodu spodziewali się, że to zrobi, więc widok ręki (a fe!) wcale ich nie zdziwił. Co więcej, sądzili, że to ręka Filipa. Do tego widoku podeszli zaskakująco spokojnie i bez okazywania emocji odsyłali dalej (rozumiem, że poczta wtedy nie strajkowała, bo w innym wypadku ręka mogłaby jednak znacząco zmienić wygląd i zacząć wydawać niepokojący aromat). Oktawian z jakiegoś powodu poczuł się usatysfakcjonowany faktem, iż jego kolega uciął sobie rękę. To na pewno powinna być ręka Filipa, skoro Oktawian spodziewał się widoku kolegi bez ręki. Najwyraźniej jednak nie była...
Czemu Oktawian i poostali koledzy spodziewali się tej zaskakującej przesyłki? Czemu Oktawiana ona usatysfakcjonowała?
Czemu Filip nie odciął swojej ręki to raczej oczywiste.
Czyją rękę wysłał?
Zakład to nie był, więc...
A może to była proteza? Koledzy zrzucili się na nową sterowaną komputerowo dla Filipa, ten wysłał im starą, żeby uwierzyli, że ma nową. Jednak okazało się, że Filip to stary alkoholik, kasę przepił, starą protezę wysłał, żeby ich oszukać i chodził w ogóle bez ręki. Ewentualnie mógł być nałogowym hazardzistą.

bratki
17-06-2008, 18:20
42. czy dla rozwiązania zagadki ma znaczenie czy to była ręka lewa czy prawa (ta w paczce)?

43. czy to byli artyści?

44. Czy w paczce była ręka Filipa?

odlo78
17-06-2008, 21:37
42. czy dla rozwiązania zagadki ma znaczenie czy to była ręka lewa czy prawa (ta w paczce)?

43. czy to byli artyści?

44. Czy w paczce była ręka Filipa?

odp 42 nie
43 nie - nie wiadomo
44 nie

odlo78
17-06-2008, 21:38
No ale żeby tak rękę wyrzucić do kosza??? A fe!!! I nie bał się, że ktoś ją znajdzie?
A tak w ogóle, to nieźle zakręceni byli wszyscy po kolei!!!
No dobra, Filip uciął rękę. Koledzy z jakiegoś powodu spodziewali się, że to zrobi, więc widok ręki (a fe!) wcale ich nie zdziwił. Co więcej, sądzili, że to ręka Filipa. Do tego widoku podeszli zaskakująco spokojnie i bez okazywania emocji odsyłali dalej (rozumiem, że poczta wtedy nie strajkowała, bo w innym wypadku ręka mogłaby jednak znacząco zmienić wygląd i zacząć wydawać niepokojący aromat). Oktawian z jakiegoś powodu poczuł się usatysfakcjonowany faktem, iż jego kolega uciął sobie rękę. To na pewno powinna być ręka Filipa, skoro Oktawian spodziewał się widoku kolegi bez ręki. Najwyraźniej jednak nie była...
Czemu Oktawian i poostali koledzy spodziewali się tej zaskakującej przesyłki? Czemu Oktawiana ona usatysfakcjonowała?
Czemu Filip nie odciął swojej ręki to raczej oczywiste.
Czyją rękę wysłał?
Zakład to nie był, więc...
A może to była proteza? Koledzy zrzucili się na nową sterowaną komputerowo dla Filipa, ten wysłał im starą, żeby uwierzyli, że ma nową. Jednak okazało się, że Filip to stary alkoholik, kasę przepił, starą protezę wysłał, żeby ich oszukać i chodził w ogóle bez ręki. Ewentualnie mógł być nałogowym hazardzistą.
oprócz ostatnich 3 linijek całe rozumowanie jest ok

Agduś
17-06-2008, 21:43
45. Czy to była normalna ludzka ręka (znaczy nie proteza)?
46. Czy Filip odciął ją własnoręcznie?
47. Czy odciął ją denatowi/denatce?
48. Czy koledzy myśleli, że to ręka Filipa?

Agduś
17-06-2008, 21:46
A może koledzy zlecili zabicie Filipa komuś. Ten ktoś miał im przysłać jako dowód kawałek Filipa. Nie udało mu się, więc przysłał kawałek innego denata. Koledzy ucieszyli się, że sprawa została załatwiona. Tymczasem Filip żył spokojnie i miał nawet obie ręce. Nie ma się co dziwić, że Oktawiana wkurzył ten fakt. Swoją drogą powinien zapałać żądzą zemsty na nieuczciwym zleceniobiorcy, który pewnie zainkasował niezłe pieniądze.
Ewentualnie mogło być tak, że Filip tego niedoszłego zabójcę sam załatwił i wysłał jego rękę jako swoją. Reszta tak samo.

odlo78
17-06-2008, 21:47
45. Czy to była normalna ludzka ręka (znaczy nie proteza)?
46. Czy Filip odciął ją własnoręcznie?
47. Czy odciął ją denatowi/denatce?
48. Czy koledzy myśleli, że to ręka Filipa?

odp 45 tak
na 46 i 47 nie wiadomo - nie ma żadnego związku z zagadką. natomaist chętnie poodpowiadam na pytania dotyczące ich znajomości by dojść do sedna sprawy ;-)
48. tak

odlo78
17-06-2008, 21:48
A może koledzy zlecili zabicie Filipa komuś. Ten ktoś miał im przysłać jako dowód kawałek Filipa. Nie udało mu się, więc przysłał kawałek innego denata. Koledzy ucieszyli się, że sprawa została załatwiona. Tymczasem Filip żył spokojnie i miał nawet obie ręce. Nie ma się co dziwić, że Oktawiana wkurzył ten fakt. Swoją drogą powinien zapałać żądzą zemsty na nieuczciwym zleceniobiorcy, który pewnie zainkasował niezłe pieniądze.
Ewentualnie mogło być tak, że Filip tego niedoszłego zabójcę sam załatwił i wysłał jego rękę jako swoją. Reszta tak samo.
no nie to nie tak :(

Agduś
17-06-2008, 21:52
To wracamy do żmudnych pytań:
49. Czy Filip i koledzy lubili się nawzajem? (bez sensu - gdyby się lubili, to nie cieszyliby się na widok jego ręki)
50. Czy Filip był zdrowy
a) na ciele
b) na umyśle?
51. Czy koledzy byli zdrowi na umyśle?

odlo78
17-06-2008, 22:00
To wracamy do żmudnych pytań:
49. Czy Filip i koledzy lubili się nawzajem? (bez sensu - gdyby się lubili, to nie cieszyliby się na widok jego ręki)
50. Czy Filip był zdrowy
a) na ciele
b) na umyśle?
51. Czy koledzy byli zdrowi na umyśle?

49 zaryzykowałabym stwierdzenie że tak
50 aib zaryzykowałabym stwierdzenie że tak
51 zaryzykowałabym stwierdzenie że tak

bratki
18-06-2008, 01:37
:P :P

Widzę, że jeszcze coś dla mnie zostalo ! :)

ALe pomyślę o tym jak Scarlet O'Hara.

Teraz mam urwanie głowy (nie ręki) :)

bratki
18-06-2008, 01:54
No dobra, mała przerwa:

Czy Oktawian poprosił Filipa o rękę ? (i dostał) ;)

A poważniej:

Czy koledzy znali się z "kółka drwalskiego"? ;)

no nie moge :)

Czy znali się z kursu "Mały McGuyver"? Filip obciętą łapką dowodził, że się uwolnił z kajdanek? ;)

No już jestem poważna:

52. Czy Filip powiedział keidyś "dam sobie rękę uciąć, jeżeli..."?
53. czy Filip posiadał szczególne zdolności manualne?
54. Czy Filip z obiema rękami stanowił zagrożenie dla Oktawiana?

odlo78
18-06-2008, 07:05
No dobra, mała przerwa:

Czy Oktawian poprosił Filipa o rękę ? (i dostał) ;)

A poważniej:

Czy koledzy znali się z "kółka drwalskiego"? ;)

no nie moge :)

Czy znali się z kursu "Mały McGuyver"? Filip obciętą łapką dowodził, że się uwolnił z kajdanek? ;)

No już jestem poważna:

52. Czy Filip powiedział keidyś "dam sobie rękę uciąć, jeżeli..."?
53. czy Filip posiadał szczególne zdolności manualne?
54. Czy Filip z obiema rękami stanowił zagrożenie dla Oktawiana?

na pytania bez nr odpowiadam: :D :D :lol:
52. tak coś w tym stylu
53. nie - nie wiadomo
54. nie

bratki
18-06-2008, 09:09
No to zaczynamy metodycznie rozwalać skąd się nasze misiaczki znały:

55. kumple z wojska
56. koledzy z pracy
57. koledzy ze szkoły
58. koledzy z klubu (cholipka jakiego?)
59. kibice

Jasia
18-06-2008, 09:20
fajne zagadki odlo78! :D

zastanawiam się co takiego oświadczył Filip, że wszyscy widząc rękę w paczce zbytnio się nie zdziwili i założyli, że faktycznie dotrzymał slowa... :roll: :wink:

to może ja też dołożę parę pytań:

60. czy oni byli spokrewnieni?
61. czy byli żonaci? :wink:
a. Filip?
b. August?
c. Emil?
d. Oktawian?
62. czy Filip mógł przesłać paczkę bezpośrednio do Oktawiana?