PDA

Zobacz pełną wersję : Uwaga na złodziei



golap
25-04-2008, 21:00
Uważajcie na złodziei cegieł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
To co mnie się przydarzyło w zeszłym tygodniu to nawet bym sobie chyba nie wyobraziła.
Jest weekend, myślę sobie trzeba pojechać, odprężyć się po całym tygodniu stresów, a tu patrzę, przy naszej działce stoi ciężarówka HDS, myślę sobie kradną nam cegłę, ale ta wizja wydała mi się z początku nieprawdopodobna.
A jakże podjeżdżam bliżej a tu Panowie widły spuszczone po drugiej stronie siatki i ściągają paletę z placu na Hds. Ręce mi się trzęsa i pytam co to ma znaczyć, a oni "zabieramy cegłe" ja oczy przecieram i pytam po raz kolejny co takiego?!, a oni "mamy zlecenie na przewiezienie tej cegły na inną działkę, no to ja dzwonię na policję, przyjeżdża po pół godzinie. Panowie wyglądali na ździwionych i mówią, że wpóściła ich na działkę starsza Pani, otwierając bramę i sugestywnie wyjaśniając, że rozchodzi się z mężem dlatego tą cegłe chce mieć przewiezioną, wcześniej przepiłowali łańcuch opasujący bramę i wstawili swoją kłódke. Owa Pani pochwaliła się dodatkowo naszym domkiem, który Ja własnoręcznie z mężem w zeszłym roku zbudowałam. Okazało się, że namierzali nas już od jakiegoś czasu, ponoć zlecenie miało być wykonane dwukrotnie, tak twierdzą z firmy transportowej ( rzekomo wynajętej) ale z powodu braku
terminów przekładane.
Uważajcie , jeśli macie cegłe na placu, poinformujecie sąsiadów, że nie zamierzacie jej nigdzie przewozić, bo na tym bazuje ta szajka, wszyscy dookoła myślą, że tak ma być , nikt nie spodziewa się, że o 14 w sobotę można podjechać samochodem ciężarowym i kraść.
Teraz to już wszyscy u mnie w okolicy wiedzą, że cegła ma być na placu i nigdzie nie ma być wywożona, mają telefony , jestem stale pod telefonem a poza tym już jest ciepło i wprowadzam się właśnie do domku letniskowego.

tomek1950
25-04-2008, 21:28
Zł..........o nie zna granic :o

KrzysztofLis2
26-04-2008, 10:16
Złodziejstwo nie jest słowem, które wymagałoby wykropkowania. Sk--wysyństwo tak. ;)

pati25
26-04-2008, 10:36
O kurcze
Dzięki za info ...czego mzona sie spodziewać
Musze poinformowac sasiadów .....
Szok :o

dakota
26-04-2008, 13:16
Na tzw. bezczel. :-?
Mam nadzieję, że złożyliście doniesienie, bo złodziej nawet zlokalizowany.

mynia_pynia
26-04-2008, 13:16
Ja się wszystkiego spodziewam ;)
Miesiąc temu przywieźli mi więźbę dachową i podbitkę, przyjeżdżam sobie na działkę a tam chłopaki ładują tą podbitkę na busa, lekko zdziwiona pytam się co robią a oni że szef im kazał wziąć to do nich na skład bo może ktoś to ukraść. Uspokoiłam się pogadałam z chłopakami wypaliłam fajkę porozglądałam się po domu i poszłam do samochodu - i coś mnie tknęło, że będzie kompletną porażką jak się okaże że chłopaki nie są z firmy która mi buduje dom, chwyciłam za tel. i w stresie z drżącymi rękoma dzwonie do wykonawcy ... uffff. Byli od niego, ale facet miał ze mnie polewkę, że fajnie bym wyglądała jak by to byli złodzieje którzy przy inwestorze wysprzątali działkę z materiału !

blady00
26-04-2008, 13:35
u mnie chlopaki od montazu okien opowidali jak zamontowali okna u jednego z klientow ,a na nstepny dzien -poludnie - podjechala firma busem wyoklejanym reklamami z oknami i zaczeli demontowac okna . Sasiad obok przygladajac sie co robia zapytal czemu demontuja? Mial byc inny kolor i inwestor kazal wymienic ! I tak sobie w samo poludnie odjechaly okna z calego domu.......

RAIDER12
26-04-2008, 20:11
A ja mialem przypadek zupelnie odwrotny zamowilem w firmie kostkę brukową na ktorą czekalem 3 tygodnie wreszcie dostalem telefon że kostka już jest i mogą mi ją przywieżc na budowę,poinformowalem zatem moich majstrów którzy u mnie na budowie wykonywali inne prace że przyjeżdża kostka i aby ją złożyli w odpowiednim miejscu ponieważ ja na budowę zaglądam po poludniu i jak kostka przyjechała kazali ją złożyć i poszli dalej do swojej roboty,za chwilę przyjeżdża drugi samochód z kostką i kierowca pyta sie czy to tu miał dostarczyć kostkę na to moja ekipa że tak i rozładowali następny samochód,jak przyjechałem i zobaczyłem tą ilość kostki to pomyślałem ze może jestem jakimś milionowym klientem tej firmy i w ramach promocji dali mi podwójną ilość?ale niestety to nie była promocja tylko pomyłka kierowcy który miał również zlecenie w tej miejscowości na dostarczenie towaru na budowę.

daggulka
26-04-2008, 20:45
pomyłki transportu są częste...szczególnie jeśli buduje się kilka bądź kilkanaście domów na tej samej ulicy :lol:
raz zdarzyło mi się, że swojego cementu szukałam u sąsiada :lol:

I.W.
26-04-2008, 21:37
A ja prętów ulicę dalej. To znaczy nie ja tylko przygłupi kierowca który je tam wyładował bez żadnego pokwitowania ani nic.

majkii
03-05-2008, 23:18
Ja wyladowalem 24 palety chusteczek Jonson&Jonson w zlej hurtowni... ale sie chlopaki usmiali jak przyjechalem na drugi dzien z pytaniem czy zostalo jeszcze cos z tych palet bo chce je spowrotem :)