ctr_tomi
27-04-2008, 19:15
Witam!
Mam pilna sprawe. Kupilem dom i zlecilem firmie polozenie tynku strukturalnego.
Po jednej stronie domu nie ma rynny na dachu.
Woda sciekala bezposrednio z dachu na odwodnienie - betonowa opaska.
Po 3 miesiacach od polozenia tynk na samym dole zaczal pekac i odchodzic.
Teraz praktycznie da sie go zerwac reka - mowie o tynku 40cm od odwodnienia reszta sie trzyma.
Firma, ktora kladla tynk nie poinformowala mnie o tym, ze nie ma rynny. Ja bylem tak zajety remontem, ze nawet nie zwrocilem uwagi tym bardziej, ze to sciana od tylu dzialki.
Prosze o porade, czy mam jakies prawo zadac naprawienia tynku od wykonawcy.
Czy tynk marki greinplast jest tak delikatny, ze woda odbijana od podloza potrafi go zmyc?
Pozdrawiam.
Mam pilna sprawe. Kupilem dom i zlecilem firmie polozenie tynku strukturalnego.
Po jednej stronie domu nie ma rynny na dachu.
Woda sciekala bezposrednio z dachu na odwodnienie - betonowa opaska.
Po 3 miesiacach od polozenia tynk na samym dole zaczal pekac i odchodzic.
Teraz praktycznie da sie go zerwac reka - mowie o tynku 40cm od odwodnienia reszta sie trzyma.
Firma, ktora kladla tynk nie poinformowala mnie o tym, ze nie ma rynny. Ja bylem tak zajety remontem, ze nawet nie zwrocilem uwagi tym bardziej, ze to sciana od tylu dzialki.
Prosze o porade, czy mam jakies prawo zadac naprawienia tynku od wykonawcy.
Czy tynk marki greinplast jest tak delikatny, ze woda odbijana od podloza potrafi go zmyc?
Pozdrawiam.