PDA

Zobacz pełną wersję : grzanie podłogówką (w całym domu) w okresie kwietnia maja



lukasz123
02-05-2008, 14:39
Witam mam takie pytanko: wiem ze podłogówka ma dużą bezwładność wiec pytam jak grzać w domku gdy rano jest zimno ok 10 stopni C na zewnątrz a za 3-5 godzin będzie ciepło? jeżeli włączę rano to ciepło zrobi sie w domu właśnie za 3-5 godzin(może jeszcze później) ale wtedy nie będzie już konieczne grzanie.
myślałem tez by nastawić grzanie w nocy i na rano będzie ciepło , ale często poranek jest bardzo pogodny i nie ma potrzeby grzać wiec to tez by sie nie sprawdziło .
proszę o wasze doświadczenia w tym temacie

ps. chodzi o tych co mają podłogówkę w całym domu

laziale
02-05-2008, 19:03
Z doświadczenia wynika ze trzeba sobie ustawić na programatorze temperatury ,jest tam kilkanaście opcji i problem z głowy

I.W.
02-05-2008, 20:08
A nie jest tak że bezwładność podłogi + ścian załatwia temat zmian temperatury? Pytam z ciekawości bo u mnie nie ten etap ale obserwuję temp wewn od zimy i przy mrozach bez ogrzewania było u mnie nie mniej niż 9 stopni przez wiekszośc czasu około 13 teraz jest 17 bez względu na porę dnia. Stan przed wylewkami.

lukasz123
03-05-2008, 06:03
Z doświadczenia wynika ze trzeba sobie ustawić na programatorze temperatury ,jest tam kilkanaście opcji i problem z głowy

nie mysle ze to takie proste :( , chyba ze są to jakies super sterowniki?

:D

w obecnym domu nie mam podłogówki tylko grzejniki i tu problemu nie ma bo własnie czujnik właczy piec i kaloryfery w kilka minut cieple i w pokojach tez .

natomiast z opini ludzi posiadających podłogówke w całym domu(a taki system tez bede miał w nowym domku :) ) wynika ze po właczeniu ogrzewania (powiedzmy ze czujnik podał sygnał) to w domu zrobi si cieplo dopiero za kilka godzin i bedzie to powiedzmy poludnie a wtedy na zewnatrz jest cieplo wiec nie ma to sensu - i tu tkwi problem :)

jest wyjscie tylko malo ekonomiczne grzac w systemie ciagłym :) , ale czy to w maju ma sens?

Cypek
03-05-2008, 06:11
Niestety, podłogówka przy wielu zaletach ma tę małą wadę, że ma dużą bezwładność. Trzeba ją wyczuć i sie do niej stosować. Ja już wiem, że jak mam podłogówką podnieść o 1 C to muszę 1,5 godziny wcześniej ja załączyć (od stanu zimnego).

kosmo77
03-05-2008, 07:05
Jak autor sam wymyślił - aby mieć ciepło rano, trzeba włączyć grzanie z wyprzedzeniem ok 3 godzin. Jak ranek będzie ciepły to w domu też będzie za ciepło - niestety, sterownika z przewidywaniem przyszłości jeszcze nie produkują, a on by załatwił sprawę. Może chociaż taki który ściąga sobie prognozę pogody z internetu?
A na teraz moja rada to zaprogramować odpowiednie wyprzedzenie w sterowniku pokojowym -niech temperaturę zacznie podnosić już ok 4 rano i ok godz 7:00 ustawić temperaturę obniżoną - tzn niech się wtedy wyłączy. I obniżyć temp. wody - no chyba że piec to robi automatycznie.

boguslaw
03-05-2008, 07:46
Niestety, podłogówka przy wielu zaletach ma tę małą wadę, że ma dużą bezwładność

Małą ?? :o
Gigantyczną !!!
I dlatego proponowane przeze mnie rozwiązania są zdecydowanie bardziej komfortowe i ekonomiczne i znacznie mniej "stresujące" użytkownika.... :wink:

vadiol
03-05-2008, 08:43
Lukasz123

Budynek ocieplony , nie reaguje natychmiast na zmiany temperatur na zewnatrz . Ja wlaczam podlogowke na kilka godzin w co trzeci dzien .

boguslaw
03-05-2008, 08:49
Czyli na zewnątrz sobie, wewnątrz sobie.
Ciepły dzień a musisz dogrzewać dom- skarżyli się na to na forum.

Inka Opole
03-05-2008, 09:01
Czyli na zewnątrz sobie, wewnątrz sobie.
Ciepły dzień a musisz dogrzewać dom- skarżyli się na to na forum.


????wydaje mi sie ze to jest normalne zachowanie domu i nie widze tu nic dziwnego
w domu w ktorym obecnie mieszkam (wynajmuje na czas budowy) sa wszedzie grzejniki i pomimo cieplych dni musze rozpalac w piecu i co dwa trzy dni podgrzac dom:(

vadiol
03-05-2008, 09:34
Czyli na zewnątrz sobie, wewnątrz sobie.

I wlasnie o to w izolacji budynkow chodzi .

boguslaw
03-05-2008, 09:54
..Żeby wchodząc do własnego domu narażać się na przeziębienie lub ciepło się ubierać.

Wytłumacz to jeszcze dzieciom i ludziom starszym, którymi też pewnie kiedyś się staniecie...
Dlatego w ociepleniu, termoizolacyjności też należy stosowac zasadę "złotego środka".
Można zastosowac też np. rekuperację "odwróconą"....

vadiol
03-05-2008, 10:04
Boguslaw

Albo odwracasz kota ogonem , albo nie rozumiesz idei izolacji budynkow .

boguslaw
03-05-2008, 10:19
No to przeczytaj jeszcze raz i przemyśl co napisałem....

Talbot
03-05-2008, 21:14
Witam mam takie pytanko: wiem ze podłogówka ma dużą bezwładność wiec pytam jak grzać w domku gdy rano jest zimno ok 10 stopni C na zewnątrz a za 3-5 godzin będzie ciepło? jeżeli włączę rano to ciepło zrobi sie w domu właśnie za 3-5 godzin(może jeszcze później) ale wtedy nie będzie już konieczne grzanie.
myślałem tez by nastawić grzanie w nocy i na rano będzie ciepło , ale często poranek jest bardzo pogodny i nie ma potrzeby grzać wiec to tez by sie nie sprawdziło .
proszę o wasze doświadczenia w tym temacie

ps. chodzi o tych co mają podłogówkę w całym domu

Nie bardzo rozumiem na czym polega twój problem.
Co rozumiesz przez: włączę rano? Ręcznie właczasz tą podłogówke?
Ustawiasz sobie harmonogram w regulatorze pokojowym tak, aby uzyskać temperaturę komfortową wtedy kiedy wstajecie, (eksperymentalnie dobierasz sobie wyprzedzenia grzania).
Jeśli, tak jak napisałeś, nastawisz grzanie w nocy, tak aby było ciepło rano, a ranek będzie pogodny, to po prostu dom osiągnie szybciej zadaną temperaturę i termostat wczesniej wyłaczy ogrzewania.
Nie ma na to żadnej rady i po prostu tak to działa.
Trochę nie rozumiem, jak pogony poranek wpływa na konieczność ogrzewania. Przecież od razu ci się dom od pierwszych promieni słńca nie nagrzeje, chba że masz bardzo złą izolację.
Czy twoje wątpliwości wynikają z praktcznych problemów, czy na razie zastanawiasz się teoretycznie.
Jeśli to pierwsza opcja, to coś masz nie tak zrobione: albo podłogówkę, albo izolację termiczną domu.
Jeśli to teoretyczne rozważania, to spokojnie, w praktyce to jest wszystko do opanowania, podłogówka ma wielką bezwładność (ukłony dla bogusława) ale dzięki zasadzie swojego działania ma też zdolność samoregulacji, więc lepiej ją nastawić tak, aby dłużej grzała niż teoretycznie potrzeba. Jeśli zaświeci słońce, zrobi się cieplej w budynku, to podłoga odda mniej ciepła do pomieszczeń wielkich strat nie będzie.
To sprawdza się w praktyce.

Pozdrawiam

boguslaw
04-05-2008, 07:35
Talbot. Kilku- kilkunastotonowa bryła betonu to tylko bryła betonu i albo się za późno rozgrzeje albo się za późno schłodzi.
I na to nic nie poradzisz i jak sam piszesz:
" Nie ma na to żadnej rady i tak to po prostu działa."

Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

Im cieplejszy obiekt tym bardziej uwięźnięte w nim jest wydzielone przez podłogę ciepło. Wprowadzone do podłogi kilowaty energii, muszą być wyemitowane na pomieszczenie.

Przypisywanie tej bryle betonu jakichś specjalnych zdolności, przypomina reklamy niezwykle inteligentnych proszków do prania czy też kremów.

Beawładność to bezwładność i na to nic nie poradzisz. Tak to działa.

HenoK
04-05-2008, 09:46
Talbot. Kilku- kilkunastotonowa bryła betonu to tylko bryła betonu i albo się za późno rozgrzeje albo się za późno schłodzi.
I na to nic nie poradzisz i jak sam piszesz:
" Nie ma na to żadnej rady i tak to po prostu działa."

Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

Im cieplejszy obiekt tym bardziej uwięźnięte w nim jest wydzielone przez podłogę ciepło. Wprowadzone do podłogi kilowaty energii, muszą być wyemitowane na pomieszczenie.

Przypisywanie tej bryle betonu jakichś specjalnych zdolności, przypomina reklamy niezwykle inteligentnych proszków do prania czy też kremów.

Beawładność to bezwładność i na to nic nie poradzisz. Tak to działa.
Jak już wcześniej napisano problemy z podłogówką mogą być w dwóch przypadkach : przy źle wykonanej podłogówce lub przy kiepsko zaizolowanym budynku. Ten drugi przypadek właściwie powinien wyeliminować zastosowanie ogrzewania podłogowego, ale jak ktoś je tam zastosował, to mogą się pojawić problemy.
Nie sądzę, żebyś nie rozumiał na czym polega samoregulacja ogrzewania podłogowego, ale dla porządku spróbuję ten temat wyjaśnić. Poprawnie zaprojektowane ogrzewanie podłogowe przy obliczeniowej temperaturze zewnętrznej (u mnie w I strefie klimatycznej jest to -16 st. C) temperatura posadzki nie powinna przekraczać 29 st. C. Oznacza to, że przy temperaturze zewnętrznej powyżej zera temperatura posadzki jest rzędu 24 st. C. Załóżmy, że normowa temperatura w pomieszczeniu wynosi 21 st. C. Przy tej temperaturze grzejnik podłogowy oddaje 100 % energii. Co stanie się, jeżeli temperatura w pomieszczeniu (np. duże nasłonecznienie) wzrośnie do 22 st. C ? Grzejnik podłogowy zmniejszy swą moc o 33%. Czy to znaczy, że pozostała część energii zostanie stracona ? Nie. Po prostu grzejnik dłużej będzie oddawał ciepło.
Załóżmy jeszcze skrajny przypadek. Po chłodnej nocy (konieczne było grzanie - posadzka ma temperaturę 24 st. C) przychodzi upalne południe - temperatura na zewnątrz wynosi 30 st. C. Przy domu o małej bezwładności cieplnej można się spodziewać szybkiego wzrostu temperatury wewnątrz domu np. do 27 st. Przy domu z ogrzewaniem podłogowym w taki upał temperatura posadzki 24 st. C będzie temperaturą komfortową. W tej sytuacji grzejnik podłogowy nie tylko nie będzie dodatkowo oddawał ciepła - co sugerujesz, ale będzie je przyjmował (zapas na kolejną chłodną noc :) ).

Jak widzisz beton nie musi mieć żadnych "specjalnych" właściwości. Do samoregulacji podłogówki wystarczą proste zasady fizyki.

Talbot
04-05-2008, 11:45
Do bogusława:
Proszę, nie rozpowszechniaj opinii, które niezorientowanym w zagadnieniu osobom robią zamęt w głowie. Chciałem to pominąc milczeniem, ale widzę że niestety twoje stwierdzenia mogą mieć zły wpływ na czyjeś decyzje - wybacz, to nic osobistego, odnosze się jedynie do twoich opini, nie do Ciebie.
Po kolei:
"Czyli na zewnątrz sobie, wewnątrz sobie.
Ciepły dzień a musisz dogrzewać dom- skarżyli się na to na forum."

Dokładnie tak, ma to działać, na zewnątrz pogoda sobie, a wewnątrz temperatura pomieszczeń sobie. Jeśli jest ciepły dzień, ale dom jest tak usytuowany, ze nie złapie odpowiedni szybko ciepła przez okna, a temperatura ogrzewania była obniżona, to moze sie zdarzyć taka sytuacja. Ale z kolei kiedy temperatura na zewnątrz spadnie, to w domu będziemy jeszcze mieli ciepło. Jeśli twierdzisz, że to wada budynku, to pozostaw te stwierdzenia dla siebie.
Tutaj dużo zalezy od usytouwania domu, ilosci okien itd, ale ogólnie ma prawo tak się dziac w niektórych sytuacjach.

"Żeby wchodząc do własnego domu narażać się na przeziębienie lub ciepło się ubierać.
Wytłumacz to jeszcze dzieciom i ludziom starszym, którymi też pewnie kiedyś się staniecie...
Dlatego w ociepleniu, termoizolacyjności też należy stosowac zasadę "złotego środka".
Można zastosowac też np. rekuperację "odwróconą"...."

W termoizolacyjności nalezy stosować jedna zasadę: ocieplać tak bardzo, jak tylko na to cię stać. Nośniki energii drożeją i kazda złotówka zainwestowana w izolację, to oszczędnosci w trakcie życia budynku. Złoty środek natomiast dotyczy parametrów utrzymywanych w pomieszczeniach. Im lepsz izolacja, tym jest to łatwiejsze, niezależnie od źródła ciepła i systemu jego przekazywania do pomieszczeń.

Dodam jeszcze tylko, ze kilowaty nie są jednostką okreslającą ilość ciepła. Są jednostką mocy. Jeśli ktoś zabiera głos w kwestiach ogrzewania, to wypadałoby, żeby znał podstawowe pojęcia.

Wybacz taką krytykę podawanych przez Ciebie inforamcji, ale jako inzynier energetyk zajmujący się zawodowo kwestiami ciepła, termomodernizacji i oszczędności energii nie moge po prostu przejść obojętnie obok Twoich stwierdzeń. To forum ma stanowić jakąś bazę wiedzy, wiadomo, ze każdemu zalezy, aby była to wiedza jak najbardziej żetelna.

Dlatego musiałem.

Pozdrawiam

1950
04-05-2008, 12:16
Talbot,
wrzuć w wyszukiwarkę, podłogówka i ukaże Ci się multum wypowiedzi boguslawa na ten temat,
ciekawych wypowiedzi :roll:

qwert
04-05-2008, 13:09
dzięki Talbot za reakcję, Bogusław , podobno lekarz, a na temat szkodliwości podłogówki dla zdrowia opowiada niedorzeczności równe tym, które wytknąłeś.

boguslaw
04-05-2008, 13:47
Kilku- kilkunastotonowa bryła betonu to tylko bryła betonu i albo się za późno rozgrzeje albo się za późno schłodzi.
I na to nic nie poradzisz i jak sam piszesz:
" Nie ma na to żadnej rady i tak to po prostu działa."

Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

Im cieplejszy obiekt tym bardziej uwięźnięte w nim jest wydzielone przez podłogę ciepło. Wprowadzone do podłogi kilowaty (sorry - wiadomo o co chodzi) energii, muszą być wyemitowane na pomieszczenie.

Przypisywanie tej bryle betonu jakichś specjalnych zdolności, przypomina reklamy niezwykle inteligentnych proszków do prania czy też kremów.

Bezwładność to bezwładność i na to nic nie poradzisz. Tak to działa.



To forum ma stanowić jakąś bazę wiedzy, wiadomo, ze każdemu zalezy, aby była to wiedza jak najbardziej żetelna.
No przecież wiadomo o co chodzi.

boguslaw
04-05-2008, 13:48
Bogusław , podobno lekarz, a na temat szkodliwości podłogówki dla zdrowia opowiada niedorzeczności równe tym, które wytknąłeś.

Pożiwiom, uwidim. :P

boguslaw
04-05-2008, 14:01
Poprawnie zaprojektowane ogrzewanie podłogowe przy obliczeniowej temperaturze zewnętrznej (u mnie w I strefie klimatycznej jest to -16 st. C) temperatura posadzki nie powinna przekraczać 29 st. C.
Bardzo dużo. Za dużo dla ludzi z chorobami naczyń obwodowych.

I dalej

temperatury wewnątrz domu np. do 27 st. Przy domu z ogrzewaniem podłogowym w taki upał temperatura posadzki 24 st. C będzie temperaturą komfortową.
Ani, ani.
Temperatura komfortu cieplnego zamyka się w przedziale 18-22oC.


Grzejnik podłogowy zmniejszy swą moc o 33%. Czy to znaczy, że pozostała część energii zostanie stracona ? Nie. Po prostu grzejnik dłużej będzie oddawał ciepło.
Ale po co? Osiągnięta została przecież temperatura komfortu cieplnego - 22oC.

HenoK
04-05-2008, 14:23
Poprawnie zaprojektowane ogrzewanie podłogowe przy obliczeniowej temperaturze zewnętrznej (u mnie w I strefie klimatycznej jest to -16 st. C) temperatura posadzki nie powinna przekraczać 29 st. C.
Bardzo dużo. Za dużo dla ludzi z chorobami naczyń obwodowych.Masz rację, dużo bardziej komfortowa jest sytuacja w pobliżu grzejnika ściennego lub kanałowego ogrzanego do temperatury 55 st. C :lol: .

I dalej

Przy domu o małej bezwładności cieplnej można się spodziewać szybkiego wzrostu temperatury wewnątrz domu np. do 27 st. Przy domu z ogrzewaniem podłogowym w taki upał temperatura posadzki 24 st. C będzie temperaturą komfortową. W tej sytuacji grzejnik podłogowy nie tylko nie będzie dodatkowo oddawał ciepła - co sugerujesz, ale będzie je przyjmował.
Ani, ani.
Temperatura komfortu cieplnego zamyka się w przedziale 18-22oC.
Rozumiem, że w w domu z ogrzewaniem grzejnikowym taką temperaturę w czasie upału 30 st. C osiągniesz bez żadnych dodatkowych zabiegów ?


Grzejnik podłogowy zmniejszy swą moc o 33%. Czy to znaczy, że pozostała część energii zostanie stracona ? Nie. Po prostu grzejnik dłużej będzie oddawał ciepło.
Ale po co? Osiągnięta została przecież temperatura komfortu cieplnego - 22oC.
W domu z ogrzewaniem podłogowym posiadającym przez to bez dodatkowych zabiegów dużą bezwładność cieplną uzyskanie komfortu cieplnego (18 - 22 st. C) bez ogrzewania i chłodzenia jest możliwe przez znacznie dłuższe okresy w ciągu roku niż w podobnym domu, ale z ogrzewaniem grzejnikowym. Można oczywiście i w takim domu zwiększyć jego pojemność cieplną, ale jest to już dużo bardziej kosztowna inwestycja.

qwert
04-05-2008, 14:24
boguslawie, robisz wode z mozgu ludziom.

o jakich chorobach krazeniowych mowisz,???

noga w skarpetce ma 36, może skarpetki powodują problemy krązeniowe?
za ciasne pewnie tak:)

jestem lekarzem i twoje wywody przyprawiają mnie o... zdziwienie.

boguslaw
04-05-2008, 15:01
No to poczytaj obecne na tym forum wypowiedzi ludzi np. z żylakami podudzi
i wspomnij na mechanizm termoregulacji ustroju, który zasadza się przecież głównie na zmienności przepływów naczyniowych przez kończyny dolne.
Czyż nie jest tak p. Doktorze?

Zastanów się ponadto p. doktorze, czy przewlekły wzrost oporów naczyniowych na obwodzie, powstały wskutek uczynnienia większości naczyń oraz przesunięcia sporej częsci krwi do łożyska naczyniowego kończyn dolnych nie może mieć przy długotrwałej ekspozycji wpływu na ciśnienie rozkurczowe.
Jesteś w stanie ten brak wpływu zagwarantować?

1950
04-05-2008, 15:35
Temperatura komfortu cieplnego zamyka się w przedziale 18-22oC.


boguslaw żebyś nie kombinował i wciskał ciemnoty, to masz tutaj wykres określający warunki komfortu cieplnego

http://www.baldra.pl/index/image010.jpg

do tego trzeba jeszcze dodać szybkość przepływającego powietrza < 0,2 m/s

ten wykres już był prezentowany na tym forum w którejś z dyskusji z Tobą,
to zielone to jest komfort cieplny,
tak gwoli ścisłości

boguslaw
04-05-2008, 16:52
Aleś walnął z tym wykresem. :lol: :lol:
to zielone to jest komfort cieplny,
tak gwoli ścisłości
:lol:
To chyba ruskie normy.......
Łoj, jak przyjemnie ...brrrr.

Parametry komfortu cieplnego są trzy: temperatura, wilgotność oraz ruch powietrza.
Brakuje wilgotności powietrza :o
Poczytaj podręczniki higieny i inne opracowania....

qwert
04-05-2008, 19:03
No to poczytaj obecne na tym forum wypowiedzi ludzi np. z żylakami podudzi

od czego te żylaki? od stania na gorących płytkach? my rozmawiamy o ogrzewaniu podłogowym, gdzie podłoga z założenia nie może być wyczuwalnie ciepła.

czy ci od kaloryferów nie narzekali na zapalenia górnych drug oddechowych , przypadkiem?

dyz
04-05-2008, 19:10
Bogusław, może teraz nie unikniesz odpowiedzi. W pewnym wątku zadałem już to pytanie ale może w tłoku umknęło. Wytłumacz mi/nam jak to jest że w takim azjatyckim kraju, który ma w sumie podobne warunki klimatyczne do naszych - Korei Południowej (to ta zgniła kapitalistyczna) ogrzewanie podłogowe jest stosowane od kilku tysięcy lat. Regulacja na odpowiednim poziomie to dopiero ostatnie dekady. Wyobraź sobie, że oni nie bardzo wiedzą co to choroby krążenia i jaki zgubny wpływ ma na nich podłogówka. Zapewniam Cię, że temperatura podłogi w ich mieszkankach i domach jest duuuużo wyższa niż te stosowane u nas. Czy jako fachowiec mógłbyś wytłumaczyć ten fenomen?

boguslaw
04-05-2008, 19:20
Tak się sklada, ze choroby ukladu krążenia dominują w naszym społeczeństwie
Skąd taki stan rzeczy się bierze nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć....


my rozmawiamy o ogrzewaniu podłogowym, gdzie podłoga z założenia nie może być wyczuwalnie ciepła.


:lol: 29 gradusów to nie jest wyczuwalne ciepło?? a 24? 26? 28?

Przy ilu stopniach wystawiasz nogę na kołderkę podczas snu?
Dlaczego?
Bo jest Ci za ciepło.
Dlaczego wystawiasz?
Bo chcesz się schłodzić. Właśnie poprzez nogi.

Odpowiedz na moje poprzednie pytanie qwert... Jako m.d.

boguslaw
04-05-2008, 19:30
Nigdy i nigdzie nie pisałem, ze podłogówka zawsze i wszędzie jest niepożądana.

Pisałem jedynie gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach nie należy jej stosować oraz że może wystąpić niepożądany wpływ na zdrowie i samopoczucie.

Jestem ponadto zwolennikiem ogrzewania mieszanego podłogowego z dynamiczną komponentą w proporcjach zależnych od budowy obiektu, źródła ciepła i zwyczajów użytkowników, z zastrzeżeniem lokowania ogrzewania podłogowego w pomieszczeniach długotrwalego przesiadywania i długotrwałej pracy, głównie siedzącej i intensywnej umysłowej.

dyz
04-05-2008, 20:13
Tak się sklada, ze choroby ukladu krążenia dominują w naszym społeczeństwie
Skąd taki stan rzeczy się bierze nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć....



ależ właśnie jest odwrotnie, to właśnie to trzeba tłumaczyć bo idąc dalej Twoim tokiem myślenia należy zlikwidować cały ruch kołowy bo od tego giną ludzie. Zakazać ludziom latać bo od tego też czasem ktoś zginie. Nie pozwolić wchodzić do wody bo ona tez pochłania ofiary ... tyle że wyszedł już off topic ...

1950
04-05-2008, 20:36
od bogusława nigdy nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi,
w jednym poście napisze Ci tak,
a dwa posty niżej odwrotnie,
nie na darmo, uzyskał przydomek Wielkiego Manipulatora

boguslaw
04-05-2008, 20:37
Pozwól dyz, że nie ustosunkuję się do twojego tekstu...


Wytłumacz mi/nam jak to jest że w takim azjatyckim kraju, który ma w sumie podobne warunki klimatyczne do naszych - Korei Południowej

a to ciekawe :o Wydawało mi się, że Korea Płd. leży na szerokości geograficznej Grecji, Turcji i Afryki północno-zachodniej.
Leży ponadto na półwyspie otoczona z trzech stron morzami.
Dieta od tysięcy lat jednostajna z dominacją ryb morskich i zbóż. Typ konstytucyjny populacji - ludzie szczupli, drobni.
Klimat bardzo, wilgotny, morski.
Izolacyjność domów - wiadomo
Dominujące ogrzewanie?- nie mam pojęcia i kompletnie mnie to nie interesuje.



Regulacja na odpowiednim poziomie to dopiero ostatnie dekady.
Ciekawe po co? :wink:
Czyżby mieli z tym jakiś problem? :o

hes
04-05-2008, 20:40
Tak się sklada, ze choroby ukladu krążenia dominują w naszym społeczeństwie
Skąd taki stan rzeczy się bierze nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć....



ależ właśnie jest odwrotnie, to właśnie to trzeba tłumaczyć bo idąc dalej Twoim tokiem myślenia należy zlikwidować cały ruch kołowy bo od tego giną ludzie. Zakazać ludziom latać bo od tego też czasem ktoś zginie. Nie pozwolić wchodzić do wody bo ona tez pochłania ofiary ... tyle że wyszedł już off topic ...

Co tydzień na całym świecie ginie około 7 tys. młodych ludzi poniżej 25 roku życia.
Na całym świecie 1, 2 mln osób rocznie. Tłumaczyć i zakazywać to sobie można...

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,4075630.html

boguslaw
04-05-2008, 20:41
O 1950 !!

argumentum ad personam? :o Ty niedobry....

I tak Cię lubię....

qwert
04-05-2008, 20:47
Bogusławie, Tobie strefa klimatyczna myli się z szerokością geograficzną. Może w temacie ogrzewania też Ci się coś myli?

strefy klimatyczne nie pokrywają się z szerokościami:
http://www.wiking.edu.pl/upload/geografia/images/swiat_strefy_klimatyczne_01.gif

dyz
04-05-2008, 20:51
Ależ ustosunkuj się! Wypisałeś kilka danych z wikipedii i ... powiedz ile tam czasu spędziłeś? A może ktoś ze znajomych? :) Co z tego że szerokość geograficzna niższa skoro zakresy zmian temperatur podobne jak u nas a nawet dobowe znacznie wyższe ... od tysięcy lat ich dieta znacznie się zmieniła ... Co do regulacji to masz rację, cholera wie po co im ona skoro najlepiej się czują jak podłoga (w odczuciu europejczyka) jest już baaaardzo ciepła a oni na dodatek śpią na tym na cieniutkim materacu ... Widzisz Bobusław, potrafisz pięknie robić wodę z mózgu i manipulować wypowiedziami i wyrwanymi fragmentami informacji ... tylko pytanie zasadnicze, po co? Żeby błysnąć na forum?

vadiol
04-05-2008, 20:57
Przy ilu stopniach wystawiasz nogę na kołderkę podczas snu?
Dlaczego?
Bo jest Ci za ciepło.
Dlaczego wystawiasz?
Bo chcesz się schłodzić. Właśnie poprzez nogi.

Myslalem , ze jest odwrotnie , no bo jak hodowca wystawia rano banki z mlekiem , to moze byc w samych gatkach , ale w czapce na glowie .

1950
04-05-2008, 22:21
wyobraź sobie bogusław że koreańczycy to największi w świecie producenci kotłow,
wynalazki typu Urlich to ich zasługa,

pomijąc to ich ogrzewanie,
też Cię lubię,
żebyś tylko jeszcze nie był taki, to były już miód

boguslaw
04-05-2008, 23:15
No i jest jak byk!
Południowa Korea posiada klimat morski.....
------------------------------------------------------------------------

Małe rondo..

Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

Im cieplejszy obiekt tym bardziej uwięźnięte w nim jest wydzielone przez podłogę ciepło. Raz wprowadzona do podłogi energia, musi być wyemitowana na pomieszczenie.
Przypisywanie bryle betonu jakichś specjalnych zdolności, przypomina reklamy niezwykle inteligentnych proszków do prania czy też kremów.

Beawładność to bezwładność i na to nic się nie poradzi.
----------------------------------------------------

Twój "hodowca" vadiol jest jak nasi ostatnio starsi bracia w wierze Żydzi, którzy bez nakrycia głowy nie wyjdą z domu.. :roll:

------------------------------------

Ostatnio rynek stał się cokolwiek globalny 1950, nie produkuje się urządzeń wyłącznie na potrzeby własne....
ale żeby najwięksi w świecie producenci kotłów ... :o tego nie wiedziałem, :o myśłałem że to my w Pleszewie...... :roll:

Sako
05-05-2008, 01:50
Wprowadzone do podłogi kilowaty energii, muszą być wyemitowane na pomieszczenie.

Pozwole sobie nie zgodzic sie ...Ceplo wprowadzone do podlogi _wcale_ nie musi byc wyemitowane w pomieszczenie ... Zostanie ono "wyemitowane" wylacznie przy delta T != 0 !!! Lopatologicznie: jesli pomieszczenie ma 20 stopni, podloga 20, a czynnik (np woda) w podlogowce ma rowniez 20 stopni, to nie ma zadnego przeplywu energi pomiedzy nimi !!! (bedac precyzyjnym - przeplyw jest, ale jego bilans jest rowny zero)

Co do ocieplenia budynku - czym jest ono lepsze, tym mniejszy wplyw temeratury zewnetrznej na zmiany temperatury wewnatrz - wniosek: czym mniejsze straty energii, tym wieksze dopuszczalne dobowe wahania temeratury zewnetrzej nie zauwazalne wewnatrz. Ogrzewanie w namiocie na pustyni, gdzie w nocy jest killka stopni a w dzien 50 w polaczeniu z minimalna izolacyjnoscia i akumulacyjnoscia namiotu musi miec bardzo mala bezwladnosc, zeby wystarczajaco szybko reagowalo :) W nowoczesnych/oszczednych domach na szczescie nie jest tak zle, a otwieranie drzwi zewnetrznych (nawet dosyc czeste) wraz ze strefami buforowymi typu wiatrolap/garaz jest calkiem dobrze kompensowane przez odpowiednia (calkiem niezla) akumulacyjnosc. Wprzypadku wzrostu temperatury, spowodowanego np dzialaniem promieni slonecznych, delta T pomieszczenia w stosunku do temperatury czynika ogrzewajacego podlogowke spowoduje natychmiastowe zmniejsze pobierania energii z systemu CO, bo zmniejszy sie delta T.

Oczywiscie nie ma ukladow idelanych, bo gdyby takie byly, to nie bylo by dyskusji :) Tak czy owak, wole duza bezwladnosc, ktora mi zapewni odpowiednie cieplo. Zgdze sie, ze duza bezwladnosc jest problelem przy wysokich temperaturach czynnika grzewczego, bo tu delta T jest wysoka i reakcja bedzie bardzo opozniona. Wniosek: przy duzych delta T, akumulacyjnosc nie jest zalecana, bo jest ciezka do opanowania. Przyniskich delta T pogodowka calkiem dobrze sobie radzi :)

boguslaw
05-05-2008, 06:08
Sako.
O czym Ty piszesz? Co Ty piszesz? :o

Instalacja, w której czynnik ma 20 gradusów, w większości przypadków kolego nie pracuje.

Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

tomlolo
05-05-2008, 06:38
Z dużą uwagą śledziłem ten wątek jako zbiór cennych informacji bo u siebie będę miał podłogówkę wszędzie, ale jak zwykle bogusław musiał go zpaprać swoimi chorymi wywodami, szkoda :evil: Trzeba by cichaczem przerzucić się na inne forum żeby wymienić doświadczenia a bogusław nas nie znalazł.

boguslaw
05-05-2008, 07:49
dzięki !!
Oczywiście wszystko przy wydatnej pomocy innych forumowiczów.
Sam nie dałbym rady..... :oops:

Jesteś już zdeklarowany na podłogówkę wszędzie, zatem jest zrozumiałe, że odrzucasz wszystkie argumenty na "nie".
Tymczasem wszystko jest względne i rozwiązanie dobre w jednym przypadku
w innym może być całkowicie nieprzystające.

Ps.
Jak poprawiać to wszystkich... spaprać pisze się przez "s".

krys1
05-05-2008, 19:19
No, dawajcie jeszcze, GONG .....STARCIE.......http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a049.gif

PeZet
05-05-2008, 20:40
Bogusław, nie rób ludziom wody z mózgu. Podłogówka nikomu jeszcze nie zaszkodziła. A jeśli zaszkodziła, to na takiej samej zasadzie, jak katar, który dla niektórych jest śmiertelny, bo im serce nie wytrzymuje kichnięcia.
Na zdrowie.

Sako
06-05-2008, 01:05
Sako.
O czym Ty piszesz? Co Ty piszesz? :o

Instalacja, w której czynnik ma 20 gradusów, w większości przypadków kolego nie pracuje.


Podana temperatura nie ma zadnego znaczenia, poza tym ktory byl moim celem - jako przyklad, przeciez i tak kazdy ustawia sobie taka, jaka mu odpowiada. No chyba ze nalezysz do tych, ktorzy chca ustawowo narzucic temperature :D Jak widac tlumaczenie lopatologiczne okazalo sie zbyt trudne, tak czy owak prawa fizyki i tak sie od tego nie zmieniaja (na szczescie).

PS: przy 20 (i mniej !!!) podlogowka dziala na tej samej zasadzie, nic sie nie zmienia, dla ulatwienia dodam, ze mozna ogrzewac np garaz czy wiatrolap do 8 stopni, przy ktorych przytoczone przykladowe 20 stopni jest ukropem .....

boguslaw
06-05-2008, 06:21
Zostanie ono "wyemitowane" wylacznie przy delta T != 0 !!! Lopatologicznie: jesli pomieszczenie ma 20 stopni, podloga 20, a czynnik (np woda) w podlogowce ma rowniez 20 stopni, to nie ma zadnego przeplywu energi pomiedzy nimi !!! (bedac precyzyjnym - przeplyw jest, ale jego bilans jest rowny zero)


sako. to wyżej to jest Twój wywód :lol: :lol:

a ja swoje.....Instalacja, w której czynnik ma 20 gradusów, w większości przypadków kolego nie pracuje.

i dalej powiem swoje:
Wyłączenie przez termostat cyrkulacji i pracy samego źródła ciepła czyli (kotła i in.), nie wyłączy podłogi samej w sobie, która jeszcze przez wiele godzin oddawać będzie nagromadzone w niej ciepło.
W miarę nagrzewania pomieszczenia będzie to następować coraz wolniej co jest oczywistością lecz jednak będzie postępować aż do skutku czyli do wyrównania temperatur pomiędzy podłogą a powietrzem.

boguslaw
06-05-2008, 06:27
Podłogówka nikomu jeszcze nie zaszkodziła. A jeśli zaszkodziła, to na takiej samej zasadzie, jak katar, który dla niektórych jest śmiertelny, bo im serce nie wytrzymuje kichnięcia.

Daj Boże !! :roll:
Pożiwiom, uwidim.

Sięganie wyobraźnią dalej niż do kolejnego sezonu grzewczego i przewidywanie możliwych odleglejszych skutków podjętych działań nie powinno przecież :roll: boleć :lol: aż tak bardzo.
:o

androzek
06-05-2008, 10:25
Już wcześniej (też jako lekarz ) polemizowałem z Bogusławem na temat "zylaki na podłogówce".Prawidłowo dobrana podłoga z takowym ogrzewaniem jest "letnia" a nie gorąca ( ciepła w łazience) i przy aktualnych technologiach żylaki do niej nic nie mają.Jeśli Bogusław jest "zabiegowcem" to wszystko jasne...oni się nie mylą i wszystkiego są w 100% pewni...

ZW
06-05-2008, 10:25
Witam mam takie pytanko: wiem ze podłogówka ma dużą bezwładność wiec pytam jak grzać w domku gdy rano jest zimno ok 10 stopni C na zewnątrz a za 3-5 godzin będzie ciepło? jeżeli włączę rano to ciepło zrobi sie w domu właśnie za 3-5 godzin(może jeszcze później) ale wtedy nie będzie już konieczne grzanie.
myślałem tez by nastawić grzanie w nocy i na rano będzie ciepło , ale często poranek jest bardzo pogodny i nie ma potrzeby grzać wiec to tez by sie nie sprawdziło .
proszę o wasze doświadczenia w tym temacie

ps. chodzi o tych co mają podłogówkę w całym domu

lukasz a masz już ten problem czy tylko tak pytasz teoretycznie ?

Podłogówki nie włączasz przecież rano czy wieczorem tylko chodzi cały czas według swojego programu.

Problem pojawia się wyłącznie wtedy gdy po zimnej nocy (podłogówka się nagrzała w nocy) rano robi się upalny dzień. W te kilka dni w roku ja otwieram okno i odżałowuję zmarnowane 10kWh.

bogusław czy Ty przez podłogówkę przeżyłeś jakąś traumę w dzieciństwie ?
Znów nawracasz na grzejniki w konkretnym zapytaniu i robisz z niego śmietnik.

pozdrawiam

boguslaw
06-05-2008, 11:42
:P Pozdrawiam ZW Przewijaj, przewijaj.
To nie ja piszę o Koreańczykach, namiotach i innych bzdetach.
Nie pasują Ci moje poglądy - przewijaj...

To mój tekst z tego wątku.....

Jestem ponadto zwolennikiem ogrzewania mieszanego podłogowego z dynamiczną komponentą w proporcjach zależnych od budowy obiektu, źródła ciepła i zwyczajów użytkowników, z zastrzeżeniem lokowania ogrzewania podłogowego w pomieszczeniach długotrwalego przesiadywania i długotrwałej pracy, głównie siedzącej i intensywnej umysłowej.

To również mój tekst z tegoż wątku....


No to poczytaj obecne na tym forum wypowiedzi ludzi np. z żylakami podudzi (jak się czują przy ogrzewaniu podłogowym)
i wspomnij na mechanizm termoregulacji ustroju, który zasadza się przecież głównie na zmienności przepływów naczyniowych przez kończyny dolne.
Czyż nie jest tak p. Doktorze?

Zastanów się ponadto p. doktorze, czy przewlekły wzrost oporów naczyniowych na obwodzie, powstały wskutek uczynnienia większości naczyń oraz przesunięcia sporej częsci krwi do łożyska naczyniowego kończyn dolnych nie może mieć przy długotrwałej ekspozycji wpływu na ciśnienie rozkurczowe.
Jesteś w stanie ten brak wpływu zagwarantować?

Puk! Puk!
P. Doktorze androzek poproszę o merytoryczny komentarz...

Bigbeat
06-05-2008, 12:26
Aż się boję napisać (bo mnie tu zaraz zajeździcie ;) ), ale z tą podłogówką jednak jest coś na rzeczy.
Chodzi o temperaturę. Zaobserwowałem to już wcześniej u mnie w pracy - też jest podłogówka, ale automatyka jest do bani i sterowanie odbywa się na zasadzie "za zimno wam? to trochę podkręcę...".
No i na poczatku nie mogłem załapać, dlaczego czasami, jak siedzę za biurkiem, odczuwam okropny dyskomfort - do bólu stóp włącznie.
Potem dopiero wyczaiłem, że to wtedy jak podłoga ma ponad 24...24.5 st. C (mierzyłem dobrym termometrem).
Od początku zeszłego roku mam działającą podłogówkę w domu - tylko w kuchni, jadalni i korytarzu na parterze oraz w łazienkach. No i dość długo bawiłem się regulacją automatyki i zaworu trójdrożnego, żeby się dobrze czuć. Rezultat: temperatura wody na wejściu podłogówki nie może przekraczać 25...26 st. C - inaczej po kilku godzinach żadna siła nie może zmusić mnie do wejścia do kuchni ;)
Dodam, że jestem zdrowy i nie mam chorób krążenia (przynajmniej jeszcze nie stwierdzono). Mam natomiast wstręt do chodzenia w kapciach - z podobnego powodu, jak opisany wyżej: za ciepło w stopy.
Tak więc czytając cały ten wątek miałem dość mieszane uczucia - z jednej strony Bogusław absolutnie nie ma daru przekonywania (sam się z nim kilka razy ściąłem - oczywiście w temacie podłogówki ;) ) i sądzę, że mimo wszystko mocno przesadza, z drugiej zaś strony sam widzę (czuję), że coś jednak w tym jest.
To nie znaczy oczywiście, że zrezygnowałbym z podłogówki. Ale traktuję ją raczej jako źródło "komfortu", niż jako źródło ciepła. Czyli właściwe ogrzewanie jest z grzejników (kaloryferów), a podłogówka eliminuje jedynie efekt lodowatej podłogi.

ZW
06-05-2008, 12:55
:P Pozdrawiam ZW Przewijaj, przewijaj.
....


bogusław - mea culpa. naiwnie założyłem że jak pytanie jest na górze to jest świeże :lol:

co do meritum - wszystko jest szkodliwe w nadmiarze.

Jeśli ktoś puszcza w podłogówkę 40 stopni zamiast docieplić dom, to będzie miał problem z zylakami.

W nowym domu podłoga na podłogówce jest zimiejsza niż w starym bloku. Po co ludzi straszyć ?

pozdrawiam

lukasz123
08-05-2008, 07:40
ZW , na razie rozważanie teoretyczne, to ze będzie podłogówka po całości to raczej pewne. z postów wcześniejszych wynika ze złotego środka nie ma ,

dzieki za odpowiedzi

HenoK
08-05-2008, 10:51
Wracając do pytania na początku wątku podam jeszcze rozwiązanie, które zastosowałem u siebie. Od kilku dni wyłączyłem już pompę ciepła a do podłogówki podłączyłem kolektor dachowy (szczegóły w moim dzienniku budowy :) ). Nie dostarcza on może bardzo dużo ciepła, ale pozwala na utrzymanie w domu stabilnej temperatury pomimo dosyć chłodnych jeszcze nocy i intensywnego wietrzenia (trwają roboty wykończeniowe). Zużycie energii elektrycznej przy takim rozwiązaniu to wiąże się z napędem pompy obiegowej (ok. 60 W), Dostarczoną do ogrzewania podłogowego moc szacuję na 1 - 2 kW (nie mam tego opomiarowanego) - w ciągu dnia temperatura posadzki wzrasta o ok. 2 st.

Podłogówkę mam w całym domu i jest to jedyne ogrzewanie.

d5620s
08-05-2008, 11:21
uCo do izolacyjności budynku-Bogusławie, zapraszam do mieszkania w wieżowcu, w którym kiedyś mieszkałam:) To dopiero komfort cieplny! Na dworze 40 i w domu 40:) na dworze -10, w mieszkaniu nieogrzewanym przez 1 dzień-4 stopnie C:) PO odpaleniu palników gazu (4-wiem-niezdrowe, niedozwolone i słowem: skandal) ciepło zrobiło sie w ciągu godzinki:) Czy Twoim zdaniem tak powinno być? moim zdaniem to nie jest komfort cieplny....

kbab
11-05-2008, 10:07
Talbot. Kilku- kilkunastotonowa bryła betonu to tylko bryła betonu i albo się za późno rozgrzeje albo się za późno schłodzi.
I na to nic nie poradzisz i jak sam piszesz:
" Nie ma na to żadnej rady i tak to po prostu działa."

Przypisywanie tej bryle betonu jakichś specjalnych zdolności, przypomina reklamy niezwykle inteligentnych proszków do prania czy też kremów.

Beawładność to bezwładność i na to nic nie poradzisz. Tak to działa.

Witam
Temat rzeczywiście wielokrotnie wałkowany. Mieszkam w domu z podłogówką na całości, "bryła betonu" nigdy, powtórzę nigdy ani latem ani zimą za późno się rozgrzewa, lub chłodzi, ma natomiast zawsze temp zbliżoną do temp w pomieszczeniach tj zimą ok 1-1,5 st.C wyższą, latem o tyle niższą, zatem można przyjąć, że zmiany temp podłogi są niewyczuwalne.
Wracając do tematu to ostatnio musiałem obniżyć temp na programatorze do 21,5 st.C (z wcześniejszej zimowej dziennej 22,5), a to dlatego, że często w dzień otwieramy okna i drzwi tarasowe na dłużej i temp w pomieszczeniach spadała poniżej 22,5 st.C i włączało się ogrzewanie. Dodam, że piec jest wyłączony, a ciepło w razie potrzeby jest pobierane ze zbiornika cwu (300l), który jest ogrzewany przez solary, taka ilość energii w zupełności wystarcza do utrzymania zaprogramowanej temp w domu.
Pozdrawiam Leon z Wrocławia