PDA

Zobacz pełną wersję : Jak bezpiecznie wynająć komuś mieszkanie?



I.W.
03-05-2008, 17:13
Witam wszystkich
Ponieważ przez jakiś czas (kilka lat) sprzedaż mojego mieszkania nie wchodzi w grę a będzie wolne chciałbym je komuś wynająć. Jak to bezpiecznie zrobić? Bo niestety wiem że sa z tym kłopoty jest ustawa o ochronie lokatorów która z osób prywatnych czasami robi instytucje państwowe w zakresie zapewniania dachu nad głowa innym i to często bezpłatnego.
A więc chciałbym takiej sytuacji uniknąć i swobodnie dysponować swoją własnością gdy np. mój "klient" stanie się nieuczciwy i np. przestanie płacić. Jakie są sposoby? Słyszałem o zawieraniu umów na bardzo krótki okres i podpisywanie rozwiązanie umowy in blanco ale może jest coś jeszcze na co trzeba zwrócic uwagę.

majkii
03-05-2008, 22:07
Z doswiadczenia:
Na nieuczciwych lokatorow sposobow zgodnych z prawem nie ma- prawo nie stoi po Twojej stronie w najmnieszym nawet stopniu.

Absolutnie nie wynajmowac cwaniaczkom, biedakom lub komukolwiek kto wyglada podejrzanie.
Dobrym sposobem jest rzadanie poreczyciela- tzn 2-ga osobe ktura podpisuje umowe i zobowiazuje sie do placenia czynszu.

W razie czego mozesz scigac dwie osoby o zaplate

A tak pozatym to mozesz zrobic praktycznie nic...
Powodzenia- ja swoje mieszkanie sprzedaje bo gra jest niewarta swieczki

jacekp71
04-05-2008, 00:23
generalna i podstawowa zasada, to kaucja oraz bezposrednie umowy podpisane pomiedzy najemca, a dostawcami mediow (prad, gaz, internet itp.) ....

raffran
04-05-2008, 09:57
Wynajmowalismy kiedys mieszkanie studentwi,wiemy wszyscy jak z nimi jest i dlatego oprocz umowy najmu mielismy takze zalacznik in-blanco podpisany przez najemce ktory zawieral klauzule natychmiastowej wykonalnosci.Umowa zawierala jakas tam okres wypowiedzenia,natomiast zalacznik zawieral zapis,ze w razie naruszenia...........( i tu jest wyszczegolnine,lub zapisane ogolnie) wypowiedzenie mieszkania nastepuje z dniem.........(i tu wpisuje sie tylko date).
Owszem nie jest to 100procentowe zabezpieczenie i mimo wszystko trzeba kierowac sie zdrowym rozsadkiem.

majkii
04-05-2008, 11:16
za chwile bedzie temat- jak pozbyc sie nieuczciwego lokatora :D
samo zycie...

viking
06-07-2008, 11:38
wyczytalem gdzies na necie, ze umowa powinna byc skonstruowana tak, ze wynajmujesz wszystkie pomieszczenia np. oprocz jednego pokoju czy lazienki, tak, zeby miec prawo wejsc zawsze do mieszkania i poprostu wystawic cwaniaka za drzwi.
Pamietaj, ze jak gosc nie placi regularnie, a Ty korzystajac z chwili zmieniasz zamki w drzwiach i go nie wpuszczasz, gosc poprostu dzwoni na policje i oni przekonaja Ciebie, ze to niezgodne z prawem.
Moze warto sie poswiecic raz i oddac mieszkanie do agenta raz, po to by miec dopracowany i co najwazniejsze legalny wzor umowy. Tam umowa zabezpiecza wlasciciela.

majkii
06-07-2008, 12:15
Nie ma czegos takiego jak umowa zabezpieczajaca prawa wlascieciela. Nawet najmadrzejasza umowa sporzadzona przez najtezsze umysly prawnicze jest o d.... rozbic. Pierszenstwo ma ustawa o ochronie praw lokatorow ktora zostala sporzadzona po to aby ulatwic zycie nieuczciwym lokatorom.

grave
17-09-2009, 10:20
Moze warto sie poswiecic raz i oddac mieszkanie do agenta raz, po to by miec dopracowany i co najwazniejsze legalny wzor umowy. Tam umowa zabezpiecza wlasciciela.

Czy mam rozumieć, że jak sam sobie sporządzę umowę korzystając z zamieszczonych tu i ówdzie wzorów umów to już to nie będzie legalne?? :o O co kaman>?

beton44
18-09-2009, 17:49
o to chodzi....

że jak trafisz na osobę niedobrą

to ona np sobie puści wodę z kranu przez rok bez przerwy

potem sobie pójdzie a Ty zapłacisz za 10 000 metrów sześciennych wody
/i ścieków/...

grave
21-09-2009, 13:30
Powiedzcie mi prosto: co mi da jak znajdę najemcę poprzez agencję? Jaka to dla mnie zaleta?

beton44
22-09-2009, 04:48
będziesz mieć trochę lżejszą sakiewkę - o prowizję :-?

grave
22-09-2009, 09:37
no to akurat jest wada.... a co z zaletą????

Mikołajek
26-09-2009, 16:09
Wynajmowalismy kiedys mieszkanie studentwi,wiemy wszyscy jak z nimi jest
Ja chciałbym wiedzieć jak to jest z tymi studentami, bo sam niedawno skończyłem studia i przez cały czas wynajmowałem mieszkania - jedno co mogę powiedzieć po tych latach, to to, że nabrałem niechęci do wielu ludzi wynajmujących mieszkania - wykorzystują sytuację i robią kasę na biednych studentach, a często proponują "mieszkania" uwłaczające ludzkiej godności. Jeśli będziemy generalizować i robić ze wszystkich studentów szaleńców, którzy zdemolują mieszkanie i nie będą płacić, to jednocześnie możemy każdego wynajmującego nazwać hieną - uczciwe? Raczej nie, bo trafiłem też na miłych ludzi, z którymi żyłem kilka lat w pełnej zgodzie i symbiozie...

jacb82
26-09-2009, 17:54
ja obecnie wynajmuje dwa swoje mieszkania, ani teraz ani nigdy wczesniej nie mialem zadnych problemow (odpukac wszystko jest Ok).
Oczywiscie umowe podpsuje przygotowana przez znajomego agenta nieruchomosci.

grave
28-09-2009, 14:27
ja obecnie wynajmuje dwa swoje mieszkania, ani teraz ani nigdy wczesniej nie mialem zadnych problemow (odpukac wszystko jest Ok).
Oczywiscie umowe podpsuje przygotowana przez znajomego agenta nieruchomosci.

ok, powiedz mi w jaki sposób taka umowa CIe zabezpieczy na wypadek, gdyby okazało sięże Twój loaktor jest niewypłącalny,bezrobotny, albo co gorsze matką z dzieckiem? Co Ci pomoże ta umowa przez agenta? Jstem cholernie ciekawy?
Czy to, ze podpisales umowę za jego posrednictwem pozwoli Ci wywalić kogoś z Twojego mieszkania bez problemów? :x

do mikołajka trzeba mieć szczeście, żeby trafić na spokojnych studentów, albo po prostu osobiście ich znać! ;)

jacb82
28-09-2009, 18:53
ja obecnie wynajmuje dwa swoje mieszkania, ani teraz ani nigdy wczesniej nie mialem zadnych problemow (odpukac wszystko jest Ok).
Oczywiscie umowe podpsuje przygotowana przez znajomego agenta nieruchomosci.

ok, powiedz mi w jaki sposób taka umowa CIe zabezpieczy na wypadek, gdyby okazało sięże Twój loaktor jest niewypłącalny,bezrobotny, albo co gorsze matką z dzieckiem? Co Ci pomoże ta umowa przez agenta? Jstem cholernie ciekawy?
Czy to, ze podpisales umowę za jego posrednictwem pozwoli Ci wywalić kogoś z Twojego mieszkania bez problemów? :x

do mikołajka trzeba mieć szczeście, żeby trafić na spokojnych studentów, albo po prostu osobiście ich znać! ;)
umowa daje mi to, że wynajmujący nawet nie myśli o jakimkolwiek kombinowaniu, bo wydaje mu sie że niewiadomo jaka to poważna rzecz ta umowa ;). A jeżeli juz zdażyłaby sie taka sytuacja, że ktoś nie płaci albo coś to krótka piłka- eksmisja siłą ;) Oczywiście wszelkie rachunki są na mnie, aby nie było absolutnie żadnychpodstaw do jakichkolwiek roszczeń.

grave
30-09-2009, 08:31
No jeszcze powiedz jach82, żę odprowadzasz podatek to padnę i skonam... :P

jacb82
30-09-2009, 09:54
No jeszcze powiedz jach82, żę odprowadzasz podatek to padnę i skonam... :P
podatek?? HeHe. niby za co!!?? :)

zbigmor
30-09-2009, 10:02
Dla tych, którzy mają mieszkanie do wynajęcia wyczytałem fajny sposób częściowego zabezpieczenia się przed nieuczciwym lokatorem, który nie płacą chce mieszkać i nie opuszcza lokalu.
Zakładając, że umowa jest tak skonstruowana, że mamy dostęp do tego mieszkania i nie jest ono na wyłączność umożliwiamy zamieszkanie tam grupie znajomych. Jak długo lokator wytrzyma mieszkając na kupie z grupą hałaśliwych współlokatorów zajmujących non stop kuchnię, łazienkę czy też inne pomieszczenia?
Nie jest to zabezpieczenie 100%, ale pomysł wydał mi się ciekawy i legalny.[/quote]

raffran
30-09-2009, 11:31
No jeszcze powiedz jach82, żę odprowadzasz podatek to padnę i skonam... :P
podatek?? HeHe. niby za co!!?? :)

Bez urazy.
Tutaj wlasnie wychodzi nasza polska mentalnosc.
Wynajmujesz mieszkanie czy na umowe ustna, czy na pisemna osiagasz przychod, a od niego nalezy zaplacic podatek.
Jak ci podpadnie bedziesz chcial go eksmitowac, a on zrobi ci psikusa i zakapuje gdzie trzeba, pokarze umowe, a ciebie poprosza o udokumentowanie odprowadzenia podatku za wynajem. Upssss.

grave
30-09-2009, 11:45
Jak ci podpadnie bedziesz chcial go eksmitowac, a on zrobi ci psikusa i zakapuje gdzie trzeba, pokarze umowe, a ciebie poprosza o udokumentowanie odprowadzenia podatku za wynajem. Upssss.

Najgorsze jest to, że nawet gdy człowiek zapłaci ten podatek, to i tak pańśtwo go nie uchroni, tylko najemcę !!!! To państwo to jeden obłęd,,,,ale i tak wolę niz Rosję ;)

raffran
30-09-2009, 11:52
I ja tez :wink:

magga
02-10-2009, 08:30
uchroni, wyglada na to ze uchroni:)

http://gazetadom.pl/nieruchomosci/1,73497,7087058,Najem_okazjonalny___od_strony_praw nej.html

grave
02-10-2009, 09:13
ciekawa sprawa magi z tym, że jest to dopiero projekt i kiedy to uchwalą niewiadomo... Poza tym dziwne, bo wcześniej pisali że najem okazjonalny owszem będzi dla osób nieprowadzących działąności gosp. ale dających na wynajem własne mieszkania, bo sami mieszkają akurat gdzie indziej tudzież wyjechali za granicę... czyli, że nie mają drugiego własnego mieszkania i wtedy nie działa ust. o ochronie praw lokatorskich tylko k.c.

jacb82
02-10-2009, 10:04
najem okazjonalny nie jest projektrem tylko juz dziala!!
ja mam tak obecnie wynajete dwa mieszkania. Trzecie bedzie juz niedlugo bo koncze zalatwiac kredyt. I tez wynajme w ten sam sposob co dwa pierwsze, i tez nie bede placil podatku! Nie bede placil haraczu!!! a druga sprawa to wazne slowa- jak nie kombinujesz to nie masz ;)
Wystarcz miec na papierze tylko jedno "swoje mieszkanie" i nie mieszkac tam tylko wynajmowac swoje wlasne jedyne mieszkanie i rzadne prawo nie chroni wtedy wynajmujacego ;)
Zreszta moze sie myle, ja tam ufam znajomemu agentowi nieruchomosci. Druga sprawa ze na szczescie do tej pory nie mialem absolutnie zadnych problemow z wynajmujacymi. Moze to efekt rozmowy wstepnej ;) W kazdym badz razie kase zbieram co miesiac regularnie, splacam raty w banku i jeszcze pare grosików sie odklada ;)

grave
02-10-2009, 10:46
Wystarcz miec na papierze tylko jedno "swoje mieszkanie" i nie mieszkac tam tylko wynajmowac swoje wlasne jedyne mieszkanie i rzadne prawo nie chroni wtedy wynajmujacego ;)
Zreszta moze sie myle, ja tam ufam znajomemu agentowi nieruchomosci.

Tzn, co? Przecież o ile się dobrze orientuję to włąsnie, gdybyś miał tylko 1 mieszkanie i je wynajmował to wtedy podchodzi to pod najem okazjonalny, ale w tym wypadku gdy masz więcej niż jedno to już nie przecież... Jeśli natomiast tamte 2 mieszkania nie są na CIebie, a je wynajmujesz to ich właściciele mają problem w takim razie... :o

jacb82
02-10-2009, 20:45
tak tak problem maja oni , problem mam ja i wszyscy ogolnie maja problem. Jak sie szuka problemu to sie zawsze go znajdzie. Jak juz powiedzialem ja nie mialem na szczescie rzadnych problemow z wynajmowaniem, mieszkanka sie splacaja i jeszcze grosik sie odklada ;) nic tylko sie cieszyc, a nie szukac na sile problemu.

grave
03-10-2009, 22:24
no to rzeczywiście zajeb...scie trafiasz w takim razie z najemcami, pogratulować tylko... ja chucham na zimne 8)

frykow
12-10-2009, 14:21
Ponieważ planuję wynająć również swoje mieszkanie podciągnę temat, może ktoś dopisze jeszcze coś mądrego. Fantaście spod znaku jacb82 jednak dziękuję.

Czy ktoś praktykował zastąpienie umowy najmu umową użyczenia?

grave
12-10-2009, 15:08
Czy ktoś praktykował zastąpienie umowy najmu umową użyczenia?

Hmm, no nie a coś to może zmienić???

frykow
13-10-2009, 06:00
Czy ktoś praktykował zastąpienie umowy najmu umową użyczenia?

Hmm, no nie a coś to może zmienić???

Użyczenie to nie najem, a więc osoba mieszkająca nie podpada wtedy pod ustawę o ochronie lokatorów. Natomiast jest problem - użyczenie jest bezpłatne :) Można jednak nieformalnie pobierać opłatę z góry, i przedłużać umowę użyczenia np. co miesiąc.

Co ciekawsze, użyczenie jest bezpłatne ale użyczający MUSI zapłacić podatek, tak jakby wynajmował mieszkanie po cenie rynkowej :lol:

grave
13-10-2009, 13:11
Heh, ciekawe rzeczy piszesz z tym użyczeniem! :o To byłoby chyba niezłe rozwiązanie! Podatek jednak trzeba zapłacić, ale w jakiej wysokości jesli oficjalnie jest to bezpłatne??? :roll:

raffran
13-10-2009, 20:35
Oficjalnie i legalnie uzyczenie jest bezplane pod warunkiem ze uzyczamy w tym wypadku mieszkanie osobie bliskiej. Chyba nie musze pisac kto jest uwazany za osobe bliska.

frykow
14-10-2009, 05:59
Oficjalnie i legalnie uzyczenie jest bezplane pod warunkiem ze uzyczamy w tym wypadku mieszkanie osobie bliskiej. Chyba nie musze pisac kto jest uwazany za osobe bliska.
Zapewne masz na myśli, że nie płacimy podatku, bo użyczenie zgodnie z definicją jest zawsze bezpłatne. 8)

grave
14-10-2009, 11:00
Momento, jesto to gdzieś sprecyzowane jako osoba bliska ?

Edybre
21-10-2009, 19:32
Kurcze, planuję właśnie wynająć mieszkanie i ZUPEŁNIE nie zdawałam sobie sprawy, że to może być niefajne. Czy ktoś mógłby tu podać to, co wynajmujący wiedzieć powinien? Interesuje mnie szczególnie:
- co zawrzec w umowie (może jakiś przykład)
- jaki dajecie okres wypowiedzenia
- czy pobieracie kaucję zwrotną, na jakich zasadach i w jakiej wysokości
- czy udostępniacie jakieś meble, wyposażenie, lampy itp
- czy wynajmujących się melduje
- jak pobieracie czynsz
- czy w momencie podpisania umowy czynsz pobieracie za jakiś okres z góry (np. za pół roku)
- na jaki okres czasu zawierana jest umowa
no i w ogóle wszystko co ważne. Trochę się zniechęciłam czytając o tych problemach z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?

frykow
21-10-2009, 21:04
Kurcze, planuję właśnie wynająć mieszkanie i ZUPEŁNIE nie zdawałam sobie sprawy, że to może być niefajne. Czy ktoś mógłby tu podać to, co wynajmujący wiedzieć powinien? Interesuje mnie szczególnie:
- co zawrzec w umowie (może jakiś przykład)
- jaki dajecie okres wypowiedzenia
- czy pobieracie kaucję zwrotną, na jakich zasadach i w jakiej wysokości
- czy udostępniacie jakieś meble, wyposażenie, lampy itp
- czy wynajmujących się melduje
- jak pobieracie czynsz
- czy w momencie podpisania umowy czynsz pobieracie za jakiś okres z góry (np. za pół roku)
- na jaki okres czasu zawierana jest umowa
no i w ogóle wszystko co ważne. Trochę się zniechęciłam czytając o tych problemach

W google znajdziesz przykłady. Ja zrobiłem jak poniżej:

Kaucja - 1 miesiąc.

Wyposażenie - oczywiście, to co było w mieszkaniu, czym wyższy standard wyposażenia, tym cena najmu wyższa.

Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Czynsz gotówką, przy okazji ogląd mieszkania.

Umowa na 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia.

Wypowiedzenie niezwłoczne w przypadku nieuregulowania opłat za media lub braku wpłaty należności za czynsz, pomimo ustalenia dodatkowego 14-dniowego terminu.



z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.

JANINKI-AMORKI82
22-10-2009, 08:31
Kurcze, planuję właśnie wynająć mieszkanie i ZUPEŁNIE nie zdawałam sobie sprawy, że to może być niefajne. Czy ktoś mógłby tu podać to, co wynajmujący wiedzieć powinien? Interesuje mnie szczególnie:
- co zawrzec w umowie (może jakiś przykład)
- jaki dajecie okres wypowiedzenia
- czy pobieracie kaucję zwrotną, na jakich zasadach i w jakiej wysokości
- czy udostępniacie jakieś meble, wyposażenie, lampy itp
- czy wynajmujących się melduje
- jak pobieracie czynsz
- czy w momencie podpisania umowy czynsz pobieracie za jakiś okres z góry (np. za pół roku)
- na jaki okres czasu zawierana jest umowa
no i w ogóle wszystko co ważne. Trochę się zniechęciłam czytając o tych problemach

W google znajdziesz przykłady. Ja zrobiłem jak poniżej:

Kaucja - 1 miesiąc.

Wyposażenie - oczywiście, to co było w mieszkaniu, czym wyższy standard wyposażenia, tym cena najmu wyższa.

Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Czynsz gotówką, przy okazji ogląd mieszkania.

Umowa na 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia.

Wypowiedzenie niezwłoczne w przypadku nieuregulowania opłat za media lub braku wpłaty należności za czynsz, pomimo ustalenia dodatkowego 14-dniowego terminu.



z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.


Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Co do tego się nie zgodzę, słyszałam o takich akcjach i wiem, że są miejscowości gdzie tak robią, ale nie wszędzie tak jest. np. w Olsztynie, żeby się zameldować musi się pojawić w urzędzie właściciel mieszkania z aktem własności i przy urzędniku podpisać zgodę na zameldowanie kogokolwiek. nie można (w Olsztynie) się samemu zameldować w cudzym mieszkaniu (narzeczony nie mógł sam zameldować się w mieszkaniu będącym własnością rodziców, podobnie było ze mną - też nie mogłam się sama tam zameldować).
Nie wiem czy regulują to jakieś przepisy czy tez nie.




z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.[/quote]

też uważam to za paranoje ale niestety tak jest - lokator (bez względu na to czy uczciwy czy nie) ma większe prawa niż wynajmujący i jego prawa są chronione bardziej niż wynajmującego.

JANINKI-AMORKI82
22-10-2009, 08:36
Kurcze, planuję właśnie wynająć mieszkanie i ZUPEŁNIE nie zdawałam sobie sprawy, że to może być niefajne. Czy ktoś mógłby tu podać to, co wynajmujący wiedzieć powinien? Interesuje mnie szczególnie:
- co zawrzec w umowie (może jakiś przykład)
- jaki dajecie okres wypowiedzenia
- czy pobieracie kaucję zwrotną, na jakich zasadach i w jakiej wysokości
- czy udostępniacie jakieś meble, wyposażenie, lampy itp
- czy wynajmujących się melduje
- jak pobieracie czynsz
- czy w momencie podpisania umowy czynsz pobieracie za jakiś okres z góry (np. za pół roku)
- na jaki okres czasu zawierana jest umowa
no i w ogóle wszystko co ważne. Trochę się zniechęciłam czytając o tych problemach

W google znajdziesz przykłady. Ja zrobiłem jak poniżej:

Kaucja - 1 miesiąc.

Wyposażenie - oczywiście, to co było w mieszkaniu, czym wyższy standard wyposażenia, tym cena najmu wyższa.

Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Czynsz gotówką, przy okazji ogląd mieszkania.

Umowa na 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia.

Wypowiedzenie niezwłoczne w przypadku nieuregulowania opłat za media lub braku wpłaty należności za czynsz, pomimo ustalenia dodatkowego 14-dniowego terminu.



z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.


Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Co do tego się nie zgodzę, słyszałam o takich akcjach i wiem, że są miejscowości gdzie tak robią, ale nie wszędzie tak jest. np. w Olsztynie, żeby się zameldować musi się pojawić w urzędzie właściciel mieszkania z aktem własności i przy urzędniku podpisać zgodę na zameldowanie kogokolwiek. nie można (w Olsztynie) się samemu zameldować w cudzym mieszkaniu (narzeczony nie mógł sam zameldować się w mieszkaniu będącym własnością rodziców, podobnie było ze mną - też nie mogłam się sama tam zameldować).
Nie wiem czy regulują to jakieś przepisy czy tez nie.




z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.

też uważam to za paranoje ale niestety tak jest - lokator (bez względu na to czy uczciwy czy nie) ma większe prawa niż wynajmujący i jego prawa są chronione bardziej niż wynajmującego.[/quote]

polecam też forum prawne
http://forumprawne.org/prawo-nieruchomosci-lokalowe-budowlane/

sporo ciekawostek można tam wyczytać i chyba warto to zrobić przed wynajęciem mieszkania aby ustrzec się przed problemami jakie ludzie tam opisują.

Edybre
22-10-2009, 19:36
Kurcze, planuję właśnie wynająć mieszkanie i ZUPEŁNIE nie zdawałam sobie sprawy, że to może być niefajne. Czy ktoś mógłby tu podać to, co wynajmujący wiedzieć powinien? Interesuje mnie szczególnie:
- co zawrzec w umowie (może jakiś przykład)
- jaki dajecie okres wypowiedzenia
- czy pobieracie kaucję zwrotną, na jakich zasadach i w jakiej wysokości
- czy udostępniacie jakieś meble, wyposażenie, lampy itp
- czy wynajmujących się melduje
- jak pobieracie czynsz
- czy w momencie podpisania umowy czynsz pobieracie za jakiś okres z góry (np. za pół roku)
- na jaki okres czasu zawierana jest umowa
no i w ogóle wszystko co ważne. Trochę się zniechęciłam czytając o tych problemach

W google znajdziesz przykłady. Ja zrobiłem jak poniżej:

Kaucja - 1 miesiąc.

Wyposażenie - oczywiście, to co było w mieszkaniu, czym wyższy standard wyposażenia, tym cena najmu wyższa.

Meldunek jest w gestii najemcy. Chce - to się zamelduje. Tobie nic do tego.

Czynsz gotówką, przy okazji ogląd mieszkania.

Umowa na 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia.

Wypowiedzenie niezwłoczne w przypadku nieuregulowania opłat za media lub braku wpłaty należności za czynsz, pomimo ustalenia dodatkowego 14-dniowego terminu.



z lokatorami - że niby nie da się pozbyc takiego nieuczciwego? Skoro nie ma prawa własności do lokalu to jak może w nim przebywać?
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wraz z późniejszymi zmianami. Witamy w raju.

Chyba jednak nie do końca tak jest bo ja nie mogłam się zameldować w mieszkaniu, którego głównym najemcą był mój mąż - więc nie sądzę, aby osoba obca mogła się samodzielnie meldować. W takiej sytuacji to każdy u każdego mógłby się zameldować :D Ale czy lepiej jest ich nie meldować - bo np. łatwiej jest się pozbyć ewentualnych nieuczciwych najemców czy to bez znaczenia?

JANINKI-AMORKI82
22-10-2009, 20:23
Dla Ciebie lepiej będzie nie meldować najemcy, (tu mam nadzieję, że nikogo nie wprowadzę w błąd - jeśli się mylę to nie poprawcie bo nie pamiętam dokładnie jak to jest) jeśli będzie zameldowany to w przypadku eksmisji (już po nakazie sądowym) nie wiem czy nie musisz zapewnić lokatorowi lokalu zastępczego. A gdy nie zameldowany no to sądowy nakaz eksmisji - tyle, że z egzekucją jest chyba kiepsko bo nie eksmituje się zimą i jesienią i ogólnie same z tym problemy.
ale nie nastawiaj się tak, że zaraz ktoś Cię będzie chciał oszukać ;-) i będziesz się musiała po sądach ciągać - nie zawsze się trafia na takich lokatorów :-).

frykow
23-10-2009, 05:46
Sprawa meldunku - zameldować można się będąc lokatorem. Lokatorem jest się gdy ma się umowę najmu lub inny tytuł prawny do lokalu.

Meldunek jest tylko czynnością administracyjną! Nie ma znaczenia dla ewentualnej eksmisji, czy lokator jest zameldowany czy nie. Jak chcecie szczegóły to przeczytajcie wskazaną ustawę.

JANINKI-AMORKI82
23-10-2009, 06:00
Sprawa meldunku - zameldować można się będąc lokatorem. Lokatorem jest się gdy ma się umowę najmu lub inny tytuł prawny do lokalu.

Meldunek jest tylko czynnością administracyjną! Nie ma znaczenia dla ewentualnej eksmisji, czy lokator jest zameldowany czy nie. Jak chcecie szczegóły to przeczytajcie wskazaną ustawę.

no to widocznie coś pokręciłam z tą eksmisją, ale nadal nie zgodzę się, z tym, że lokator może się sam zameldować bo w Olsztynie jest to nie możliwe.

grave
23-10-2009, 14:50
Zaraz przeciez nie ma teraz obowiązku zameldowania! :o więc po cholerę stwarzać sobie problem?? Na pewno lokator nie może zameldować się sam, musi być właściciel moim zdaniem, bo tak kązdy by się zameldował gdzie chce :)
W tym pańśtwie prawo jest tak posr.ane, że to właściciel musi się bać, nawet jak zapłąci podatki, a nie nieuczciwy najemca! Porzygać się możńa... :evil:

frykow
24-10-2009, 07:34
No cóż, myślałem że porozmawiamy o faktach, a nie o wymysłach wyobraźni niektórych osób :P Chciałbym zwrócić uwagę, że w kwestii prawa lepiej nie poruszać się wg własnego "wydaje mi się", bo można kiepsko skończyć.

Żeby więc skorygować powyższe wypowiedzi:


USTAWA z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych

Art. 4.
Obowiązek meldunkowy polega na:
1) zameldowaniu się w miejscu pobytu stałego lub czasowego;

Art. 6.
1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym
adresem z zamiarem stałego przebywania.

Art. 7.
1. Pobytem czasowym jest przebywanie bez zamiaru zmiany miejsca pobytu stałego w innej miejscowości pod oznaczonym adresem lub w tej samej miejscowości, lecz pod innym adresem.

Art. 9.
2a. Przy zameldowaniu na pobyt stały lub czasowy trwający ponad 3 miesiące należy
przedstawić potwierdzenie pobytu w lokalu osoby zgłaszającej pobyt stały lub
czasowy trwający ponad 3 miesiące, dokonane przez właściciela lub inny podmiot
dysponujący tytułem prawnym do lokalu, oraz, do wglądu, dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego podmiotu. Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.

Art. 10.
1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.

Art. 29.
1. Właściciel lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu jest obowiązany
potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy
trwający ponad 3 miesiące w tym lokalu. Potwierdzenia faktu pobytu osoby w lokalu
dokonuje się na formularzu meldunkowym w formie czytelnego podpisu z
oznaczeniem daty jego złożenia.


I komentarz prawnika na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego:


"Organ meldunkowy nie rejestruje natomiast uprawnień do lokalu, lecz gromadzi informacje w zakresie danych o miejscu pobytu osób. Z przywołanego orzeczenia płynie generalna zasada, że organ meldunkowy nie kontroluje legalności zamieszkania i pobytu lecz dokonuje wyłącznie rejestracji stanu faktycznego, czyli gromadzi określone ustawą dane.

Z przepisów wynika zatem, że to najemca sam dopełnia obowiązku meldunkowego, a właściciel mieszkania jest tylko obowiązany potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy trwający ponad 3 miesiące oraz wskazać, czy osobie tej przysługuje uprawnienie do przebywania w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie."

grave
26-10-2009, 08:34
Zaraz zaraz, przecież chyba na początku tego roku była jakaś nowelizacja w tej sprawie, która zniosła obowiązek zameldowania? :roll:

jacb82
26-10-2009, 08:44
oczywiscie ze byla, NIE MA JUŻ OBOWIĄZKU MELDUNKU !!!
Wprowadzono też najem okazjonalny !!!

frykow
26-10-2009, 08:57
oczywiscie ze byla, NIE MA JUŻ OBOWIĄZKU MELDUNKU !!!
Wprowadzono też najem okazjonalny !!!
No cóż, fantaści jednak górą. Szkoda tylko, że wprowadzacie w błąd osoby postronne.

jacb82
26-10-2009, 09:42
oczywiscie ze byla, NIE MA JUŻ OBOWIĄZKU MELDUNKU !!!
Wprowadzono też najem okazjonalny !!!
No cóż, fantaści jednak górą. Szkoda tylko, że wprowadzacie w błąd osoby postronne.
pierwsza sprawa to moze powiedz wszystkim ile swoich mieszkan wynajmujesz? Bo mam wrażenie że jesteś tylko dobry w teorii a nie masz nic doswiadczenia w praktyce. Odradzasz wszystkim jak tylko mozesz kupowania i wynajmowanie mieszkan, bo pewnie sam nie masz takiej mozliwosci inwestowania gotówki.
druga sprawa to moge sie z toba zalozyc o 1000zl ze nie ma obowiazku meldunku
Jak moge byc zameldowany w kilku miejscach jednoczesnie??!!
Ja w zadnym swoim mieszkaniu nie jestem zamelodowany, jest zgloszone do spodzielni tylko to ze jedna osoba mieszka, na pytanie Pani w spodzielni o jej dane moj agent odpowiedzial tylko "a po co to Pani!?, nie ma obowiazku podawania danych!!!"
Bylem zameldowany u rodzicow, ale jakies 2 miesiace temu i stamtad sie wmeldowalem aby placili mniejszy czynsz !!! I w chwili obecnej nie jestem absolutnie nigdzie zameldowany.
A jesli jestes taki prawnik- filozof grecki to tak dla Twojej wiadomosci to Ty lamiesz prawo meldujac sie w kilku mieszkaniach!! I teraz wez jeszcze raz przeczytaj strone w strone swój kodeks, bo pojdziesz siedziec na 25 lat :P i tam to rzeczywiscie bedziesz mial meldunek na stałe :)

frykow
26-10-2009, 10:07
Szkoda, że przez takich ludzi jak ty, forum traci swoją wartość merytoryczną.

Żegnam.

jacb82
26-10-2009, 10:11
żegnam równiez :lol:
Teoretykow jak Ty w Polsce nigdy nie brakowalo. A teoria nie zawsze pokrywa sie z praktyką

grave
26-10-2009, 11:18
Eee no panowie dajcie spokój... nie bardzo rozumiem czemu tak uczepiłeś się frykow jacba82 ? Moim zdaniem także nie ma juz obowiązku melldowania się..

jacb82
26-10-2009, 12:45
jesli w czyms sie myle to PRZEPRASZAM, jednak jestem na 100% pewien ze nie ma obowiazku meldunku. W spodzielni tylko sie zglasza ile osob bedzie mieszkac i to tez bez podawania danych.

raffran
26-10-2009, 16:45
Coz, obowiazku meldunkopwego w zasadzie nie ma, ale jest zgloszenie
miejsca zamieszkania, ktore zglaszamy do urzedu gminy na obszarze ktorej przebywamy.
Wszystkie inne instytucje, które powinny posiadać informację o tym, gdzie mieszkamy - np. urzędy skarbowe - dostaną ją od urzędu, do ktorego zglosilismy miejsce zamieszkania.
Prawda jest jednak taka, ze meldunek wpisany do dowody nadal ulatwia zalatwienie wielu spraw.

grave
27-10-2009, 11:05
Prawda jest jednak taka, ze meldunek wpisany do dowody nadal ulatwia zalatwienie wielu spraw.

Możliwe, ale nie widzę sensu aby bujac się z najemcami po urzędach...generalnie dorosły pracujący człowiek musi być gdzieś zamedowany np. w rodzimym mieście, więc gdy wyjedzie do innego miasta to nie musi się meldować od nowa, podaje miejsce zamieszkania i tyle, a wszelki pity,srity idą do jego rodzinnego miejsca... no chyba, ze się wczesniej sam lub ktoś go wymeldował...

raffran
27-10-2009, 12:01
Zgadza sie, masz racje, nie do konca jednak sie zrozumielismy.
Nie mialem w zamysle piszac o tym wpisie do dowodu sprawy najemcy i ulatwienia mu zycie, Chodzilo mi o sam fakt meldunku jako ulatwienie zycia samemu sobie.
Sa urzedy, gdzie mysla raczej odmienie i gdzie trzeba sie sporo napracowac zeby wytlumaczyc pewne rzeczy i udowodnic ze sie nie jest wielbladem. Uwazam wiec, ze majac DO z wpisem o zameldowaniu "gdzies tam" samemu siebie ulatwiamy sobie zycie.

frykow
30-10-2009, 13:01
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7200223,Meldunek_zostaje__Poslow_przeroslo _zadanie.html

grave
30-10-2009, 15:22
:o :o :o
się k...w pale nie mieści... :evil:

jacb82
30-10-2009, 21:50
no to teraz wszyscy do kolejki i meldować się spowrotem ;) HeHeHe

Teska
28-11-2009, 18:36
oczywiscie ze byla, NIE MA JUŻ OBOWIĄZKU MELDUNKU !!!
Wprowadzono też najem okazjonalny !!!
No cóż, fantaści jednak górą. Szkoda tylko, że wprowadzacie w błąd osoby postronne.
pierwsza sprawa to moze powiedz wszystkim ile swoich mieszkan wynajmujesz? Bo mam wrażenie że jesteś tylko dobry w teorii a nie masz nic doswiadczenia w praktyce. Odradzasz wszystkim jak tylko mozesz kupowania i wynajmowanie mieszkan, bo pewnie sam nie masz takiej mozliwosci inwestowania gotówki.
druga sprawa to moge sie z toba zalozyc o 1000zl ze nie ma obowiazku meldunku
Jak moge byc zameldowany w kilku miejscach jednoczesnie??!!
Ja w zadnym swoim mieszkaniu nie jestem zamelodowany, jest zgloszone do spodzielni tylko to ze jedna osoba mieszka, na pytanie Pani w spodzielni o jej dane moj agent odpowiedzial tylko "a po co to Pani!?, nie ma obowiazku podawania danych!!!"
Bylem zameldowany u rodzicow, ale jakies 2 miesiace temu i stamtad sie wmeldowalem aby placili mniejszy czynsz !!! I w chwili obecnej nie jestem absolutnie nigdzie zameldowany.
A jesli jestes taki prawnik- filozof grecki to tak dla Twojej wiadomosci to Ty lamiesz prawo meldujac sie w kilku mieszkaniach!! I teraz wez jeszcze raz przeczytaj strone w strone swój kodeks, bo pojdziesz siedziec na 25 lat :P i tam to rzeczywiscie bedziesz mial meldunek na stałe :)

Pani w spóldzielni pyta.....bo czynsze zaleza od ilosci osób mieszkajacych w mieszkaniu spóldzielczym....( np opalta za wode jest naliczana od ilosci osób)


a po co posrednik przy wynajmie chodzi do spółdzielni???? jak wynajmuje te twoje dwa mieszkania daje sztampowa umowe i zgarnia prowizje za 1 miesiac najmu i tyle....jak bedziesz mial klopoty ten twoj posrednik nic ci nie pomoze.....

rezolutny
14-06-2010, 12:01
Bez urazy.
Tutaj wlasnie wychodzi nasza polska mentalnosc.
Wynajmujesz mieszkanie czy na umowe ustna, czy na pisemna osiagasz przychod, a od niego nalezy zaplacic podatek.
Jak ci podpadnie bedziesz chcial go eksmitowac, a on zrobi ci psikusa i zakapuje gdzie trzeba, pokarze umowe, a ciebie poprosza o udokumentowanie odprowadzenia podatku za wynajem. Upssss.

Właśnie tego się boję. Dlatego zastanawiam się nad tym czyby nie zrobić tego przez biuro nieruchomości. I ja będę mieć spokój, bo mi sprawdzą delikwenta, i wszystko będzie legalnie.

Elfir
22-06-2010, 18:14
Nie wynajmować tylko oddawać w bezpłatne użyczenie! Na czym się zarabia? Na zadatku na poczet przyszłego remontu, który płaci wypożyczający mieszkanie użyczającemu :)
Nie obowiązuje wówczas wynajmującego ustawa o ochronie praw lokatorów.

darrrek
01-07-2010, 10:46
Nie ma czegos takiego jak umowa zabezpieczajaca prawa wlascieciela. Nawet najmadrzejasza umowa sporzadzona przez najtezsze umysly prawnicze jest o d.... rozbic. Pierszenstwo ma ustawa o ochronie praw lokatorow ktora zostala sporzadzona po to aby ulatwic zycie nieuczciwym lokatorom.

"Właściciel w zasadzie nie może wypowiedzieć lokalu bez podania przyczyny, istnieje taka możliwość jedynie w wypadku rozbiórki budynku" to właśnie w skrócie ustawa o ochronie praw lokatorów z dnia 21 czerwca 2001 r. cytat z http://www.centrum-nieruchomosci.waw.pl/jak-bezpiecznie-wynajac-mieszkanie

Sinsiew
18-07-2010, 10:43
no niestety tak to u nas jest, ja mam niestety mega nieprzyjemne doświadczenia z lokatorami:/ i to za każdym razem, dopiero teraz trafiła sie uczciwa lokatorka. Ale np. raz miałam małżeństwo z 2 dzieci... no i nadszedł okres ochronny i przestali płacić- nie mogliśmy ich wyrzucić, bo 1. okres ochronny a po 2.2 dzieci!!! no i tak czkealiśmy, czekaliśmy, aż się wyprowadzili, zostawili nas z niezapłaconymi rachunkami i kilkoma tysiącami zaległości za wynajem. Po prostu nie opłaca się w naszym kraju legalne wynajmowac komuś mieszkania:(

Elfir
19-07-2010, 11:47
Dokładnie. Dlatego należy stosować sztuczkę która podałam powyżej.

rezolutny
01-08-2010, 10:38
ale to jest straszne. Dlaczego na zachodzie ludzie normalnie wynajmują mieszkania i nie ma takich cyrków?

Elfir
01-08-2010, 12:00
Bo na Zachodzie możesz wziąć delikwenta, wykopać z domu jak nie będzie płacił, a jego rzeczy wywalić przez okno.
Bo twoja własność jest święta.
U nas pokutuje socjalistyczne przekonanie, że każdemu się należy. A najlepiej jak ty za to zapłacisz, żeby innemu się należało.

rezolutny
01-08-2010, 20:11
a nie można zażądać wpłaty kaucji? na wszelki wypadek, to odstrasza od jakichkolwiek oszustów, jesli na początku muszą sporo wyłożyć. choć ja nadal twierdzę, że bezpieczniej wynająć przez pośrednika, mniej stresów.

Elfir
01-08-2010, 23:03
Ile ma wynosić kaucja? Zwykle to trzy miesięczne czynsze. Czyli jak po 3 latach procesów sądowych uda ci się delikwenta wykopać z chaty to jesteś czynsz * 33 m-ce do tyłu.
A te trzy lata to bardzo optymistyczna wersja.

Toczak
04-08-2010, 11:30
Bo na Zachodzie możesz wziąć delikwenta, wykopać z domu jak nie będzie płacił, a jego rzeczy wywalić przez okno.
Bo twoja własność jest święta.
U nas pokutuje socjalistyczne przekonanie, że każdemu się należy. A najlepiej jak ty za to zapłacisz, żeby innemu się należało.

Jesteś pewien? Nie mam wiedzy w tym temacie, ale swego czasu nasłuchałem się historii od znajomych mieszkających w Londynie, właśnie o takich pasożytniczych lokatorach, których nie można wyrzucić, bo przepisy ich chronią.

Elfir
04-08-2010, 13:24
W Stanach na pewno.
Europa to socjalistyczne ustroje najczęściej :(

barakuda1
05-08-2010, 02:39
-

W Stanach ' na pewno ' co ?


Najgorzej jak się Stany zna z filmów i takie bzdety wypisuje .


Przede wszystkim zależy w k t ó r y m stanie - Stany są duże .

Nie wiem jak jest w innych stanach ale w tri state area czyli New Jersey , New York i Connecticut na przykład nie moża wyrzucić z mieszkania osoby powyżej 70 lat .


Zawsze są jakieś grupy, które się z różnych powodów chroni - chociażby po to żeby ludzie nie umierali na ulicy albo państwo nie musiało dawać im mieszkań socjalnych w blokowiskach bo całe blokowisko na socjalu czyli housing w końcu kosztuje podatnika jeszcze więcej - szczególnie jak się weźmie pod uwagę przestępczość .

W Connecticut są np takie domy prywatne , których właściciele godzą się a nawet chcą żeby mieszkały w nich ubogie rodziny wielodzietne, bo płaci za nie stan Connecticut i są to pewne pieniądze dla właściciela budynku .

W porównaniu z tym to w Polsce jest drapieżny kapitalizm ciągle z 19 wieku .


-

Elfir
05-08-2010, 09:18
W Polsce państwo NIE płaci za pijaków, bezrobotnych i leniwych osobie prywatnej, która wynajmuje lokal.

O Stanach wiem z cyklu artykułów z Muratora, w którym opisywano prawa własności nieruchomości.

barakuda1
05-08-2010, 16:33
-

No właśnie widzę .

Okazuje się, że rzeczywistość ( przynajmniej ta w Stanach ) jest nieco bardziej skomplikowana i różnorodna niż opis na forum muratora ;)

W Stanach ' pijaków ' jak ich pięknie nazywasz , uważa się za ludzi chorych i w miarą możliwości leczy i rehabilituje :cool:

Nie zawsze się udaje , ale programy s o c j a l ne istnieją , i wybrani przez nas politycy starają się rozwiązywać problem bezdomności bo wyborcy sobie tego życzą .

Też nie zawsze się udaje, ale nikt w Stanach nie jest dumny z tego powodu, bo większość uważa, że bezdomność jest p ro b l e m e m i świadczy o słabości państwa i nie jest powodem do d u m y . Jak w PO lsce.

-

Czy osoba powyżej 70 lat to pijak i nierób ?

Ciekawe, bardzo ciekawe......................rodzina z 3 dzieci to też banda nierobów ?

Elfir
05-08-2010, 20:29
W Stanach ' pijaków ' jak ich pięknie nazywasz , uważa się za ludzi chorych i w miarą możliwości leczy i rehabilituje :cool:

Siłą? Bo niewielu alkoholików w Polsce chce się leczyć.
Tak piszesz, jakby w Polsce nie było poradni odwykowych :/

W Polsce problem bezdomności rozwiązano prosto - zakazano usuwać ludzi z domu, niezależnie czy płacą czy dewastują mieszkanie czy dręczą sąsiadów.



Czy osoba powyżej 70 lat to pijak i nierób ?
Ciekawe, bardzo ciekawe......................rodzina z 3 dzieci to też banda nierobów ?

Nie rozumiem o co ci chodzi. Moja babcia ma 70 lat i płaci czynsz w terminie. Mój wuj ma trójkę dzieci i płaci czynsz w terminie. Wiek i ilość dzieci nie zwalnia od płacenia czynszu i OKRADANIA właściciela domu z należnego mu dochodu.
W Polsce, wstaw sobie, też są programy pomocy socjalnej, gdzie gmina wspomaga biedniejsze osoby poprzez dotowanie czynszu. Ale trzeba złożyć wniosek. A większość dłużników z jakimi miałam do czynienia miała to głęboko gdzieś, bo oni "nie będą żebrać".
Nie płacenie czynszu to nie wynik braku pieniędzy tylko mentalności złodzieja.

Elfir
27-08-2010, 20:36
nieprawda. Ustawa jest jedna i nie ma znaczenia czy wynajmuje się jedno mieszkanie czy tysiąc. Zasady są takie same.
Ostatnio wprowadzono nowelizację, w której podano pewne rozwiązanie: najemca podaje adres nieruchomości do której będzie można go wykwaterować, jeśli umowa zostanie rozwiązana. Wówczas nie trzeba czekać na lokal od gminy by komornik mógł takiego najemcę wyrzucić.

paliszcz
11-03-2015, 12:02
Nie wynajmować tylko oddawać w bezpłatne użyczenie! Na czym się zarabia? Na zadatku na poczet przyszłego remontu, który płaci wypożyczający mieszkanie użyczającemu :)
Nie obowiązuje wówczas wynajmującego ustawa o ochronie praw lokatorów.

A czy w momencie pobierania tego zadatku umowa użyczenia nie przechodzi w umowę najmu ? Gdzieś wyczytałam, że pobierając jakiekolwiek opłaty od wypożyczającego to właśnie przechodzi w umowę najmu.... nie wiem może źle zrozumiałam ale stoję właśnie przed przygotowaniem takiej umowy...

I jak to wygląda z czynszem i dodatkowymi opłatami ? Wypożyczający płaci sam ? Czy np może robić mi przelew co miesiąc (czynsz + zadatek na remont) i opłaty do spółdzielni zrobię sama ? czy wtedy też umowa użyczenia przechodzi w wynajem ?

Jeśli ktoś ma o tym pojęcie bardzo proszę o pomoc. Niestety ludzie nie chcą się godzić na wynajem okazjonalny... więc pozostaje umowa użyczenia tylko jak zrobić żeby było dobrze...

Nefer
11-03-2015, 12:11
Nie zastanawiałam się nad taką kombinacją, bo przepisy skarbowe w Polsce są jakie są. Wolę normalną umowe najmu (na czas określony, przedłużaną), zgłoszoną do US (co w razie problemów z wynajmującym bardzo pomaga jak się okazuje) i żadnych kombinacji. Nie chciałabym, żeby US podważył kiedykolwiek to "wypożyczenie" i przywalił mi domiar według obowiązujących cen.
Tak to już jest, że jak się nic nie dzieje to jest ok. Ale jak się dzieje, to co to za problem napisać pismo do US, że Paliszcz wynajmuje mieszkanie i nie płaci podatku? A o sytuacji wojny właśnie piszemy. Ja bym nie ryzykowała.

paliszcz
11-03-2015, 12:24
no tak tylko za użyczenie płaci użyczający... więc ja nie mam obowiązku płacenia podatku

a umowa najmu to tylko papier który nie pomoże w ewentualnej eksmisji... jak już wcześniej ktoś napisał państwo nie stoi za wynajmującym...

edit podatek płaci biorący w użyczenie (źle napisałam)

Nefer
11-03-2015, 13:03
Jeśli rzeczywiście użyczasz mieszkanie bezpłatnie to nie ma o czym gadać. Jeśli zaś bierzesz za to kasę, to walisz w rogi US. A kara za to może wynosić i 1.680.000 pln.
Jak widzisz Państwo nie stoi za właścicielem mieszkanie nie tylko w kwestii eksmisji ale również podatków :) Koleś się na Ciebie wkurzy, napisze donos i masz o wiele poważniejszy problem niż ustawa lokatorska. A dobrze jest jak jest dobrze.

Nefer
11-03-2015, 13:06
BTW : tu o użyczeniu: http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/podatki-osobiste/pit/92340,Nie-daj-sie-namowic-na-uzyczenie.html

paliszcz
11-03-2015, 13:14
dzięki Nefer :)

może znajdę kogoś kto zgodzi się na wynajem okazjonalny :) a wtedy i podatek i lokal zastępczy i wszyscy będą zadowoleni :rolleyes:

Nefer
11-03-2015, 13:26
nie będzie łatwo :) Ale to się zdarza (studenci - a w zasadzie ich płacący za mieszkanie rodzice). Ja wynajmuję swoje studentom, na zwykłą umowę najmu, zgłoszoną do US, płacę podatek zryczałtowany (to jakieś grosze). Będzie jak będzie. To zawsze ryzyko, że Ci się pacjent nie wyprowadzi przez kilka lat i zdewastuje mieszkanie i nie zapłaci, a ściągalność będzie zerowa. Takie ryzyko w tym dziwnym kraju.

kemot_p
11-03-2015, 14:40
Są w większych miastach (a może i w mniejszych też), "firmy", które specjalizują się w pozbywaniu się niechcianych lokatorów. Tak słyszałem. Podobno. Nawet się na forach podobno ogłaszają.
:)

paliszcz
11-03-2015, 15:28
Są w większych miastach (a może i w mniejszych też), "firmy", które specjalizują się w pozbywaniu się niechcianych lokatorów. Tak słyszałem. Podobno. Nawet się na forach podobno ogłaszają.
:)

poważnie ? he he :) dobrze wiedzieć ;)

Nefer
11-03-2015, 15:32
I jest jeszcze opcja wynajmu na zasadzie apartamentu dla przyjezdnych. I są tez firmy, które to obsługują.

bobiczek
11-03-2015, 15:43
ja korzystam z porad - tutaj
Indywidualnych również.
Warto poczytać
http://wynajmistrz.pl/

hanias78
27-03-2015, 14:16
No bez przesady, nie wierze, że nie da się załatwić "eksmisji" jakoś po ludzku. Najlepiej zabezpieczyć się jakimś "kruczkiem" w umowie

praca_licencjacka
19-04-2015, 13:38
[Metody badania wiarygodności firm deweloperskich]

Uprzejmie proszę o wypełnienie ankiety poświęconej kupnie mieszkania od firmy deweloperskiej. Wiarygodność dewelopera to obecnie temat często dyskutowany i omawiany, dlatego zachęcam do poświecenia kilku minut.
Ankieta jest kierowana do osób obecnie poszukujących mieszkania na rynku pierwotnym, choć każdy może kwestionariusz wypełnić - profil pożądanego respondenta jest weryfikowany przez pierwsze pytania.

Bardzo dziękuje osobom które wezmą udział w ankiecie.

LINK:
https://docs.google.com/forms/d/1rq556NJZes-PwecUVbN-PA5ISoGuX5dNwIo6grluZwQ/viewform?c=0&w=1

Pikol12
05-05-2015, 16:58
Witam wszystkich
Ponieważ przez jakiś czas (kilka lat) sprzedaż mojego mieszkania nie wchodzi w grę a będzie wolne chciałbym je komuś wynająć. Jak to bezpiecznie zrobić? Bo niestety wiem że sa z tym kłopoty jest ustawa o ochronie lokatorów która z osób prywatnych czasami robi instytucje państwowe w zakresie zapewniania dachu nad głowa innym i to często bezpłatnego.
A więc chciałbym takiej sytuacji uniknąć i swobodnie dysponować swoją własnością gdy np. mój "klient" stanie się nieuczciwy i np. przestanie płacić. Jakie są sposoby? Słyszałem o zawieraniu umów na bardzo krótki okres i podpisywanie rozwiązanie umowy in blanco ale może jest coś jeszcze na co trzeba zwrócic uwagę.

Niestety na to nie ma jakiejś złotej zasady. Zawsze można trafić na jakiegoś cwaniaka który nie wygląda podejrzanie.

BobTheB.
28-06-2016, 11:06
nie będzie łatwo :) Ale to się zdarza (studenci - a w zasadzie ich płacący za mieszkanie rodzice). Ja wynajmuję swoje studentom, na zwykłą umowę najmu, zgłoszoną do US, płacę podatek zryczałtowany (to jakieś grosze). Będzie jak będzie. To zawsze ryzyko, że Ci się pacjent nie wyprowadzi przez kilka lat i zdewastuje mieszkanie i nie zapłaci, a ściągalność będzie zerowa. Takie ryzyko w tym dziwnym kraju.

Można się zabezpieczyć na takie wypadki. Tzn. nie należy zakładać z góry, że "podwozie było złe i szyny też były złe", czyli że w prawie są luki, że przed oszustami nie da się uchronić, że wszyscy wynajmujący to wandale. Teraz działają różne organizacje, które zrzeszają właścicieli nieruchomości na wynajem, np. Stowarzyszenie Mieszkanicznik, prowadzą działalność cywilizującą rynek wynajmu, wspierają wynajmujących, organizują kongresy itp. Dzisiaj wcale nie trzeba wynajmować po amatorsku i użerać się z problemami.

Kondzioxkow
08-08-2016, 07:23
BobTheB dzięki za info! nic o tym nie słyszałem, a właśnie będziemy się brać za wynajmowanie mieszkania po dziadkach, oni mają jakąś stronę czy coś?

kemot_p
05-01-2024, 07:56
A słyszeliście, że najemca może zameldować się na pobyt stały w wynajętym mieszkaniu bez zgody właściciela mieszkania (http://umowanajmu.info/czy-najemca-musi-miec-zgode-wlasciciela-mieszkania-zameldowanie-na-pobyt-staly/)? Ja jestem w prawdziwym szoku - jak to możliwe, że ktoś bez mojej wiedzy będzie dysponował moim mieniem, a ja nie będę miała nic do gadania w tej sprawie? A może to wcale nie są potwierdzone informacje i ktoś pisze jakieś brednie w internecie?

Obecnie procedura meldunkowa wymaga obecności właściciela mieszkania, na formularzu jest rubryka na jego podpis.