PDA

Zobacz pełną wersję : bezpiecznik różnicowo-prądowy, czy coś jest nie tak??



mecos
03-05-2008, 17:53
Witam,
mam pewien kłopot, ostatnio robiłęm generalny remont mieszkania, mieszkanie jest w bloku z lat 60-tych. między innymi wymieniłem wszytskie kable elektryczne w łazience oraz wstawiłem tam kabine z hydromasażem, sauna etc sterowaną elektrycznie. Elektryk zamontował mi w miejsce starej tablicyz korkami taką ramkę co się teraz montuje i także na moje zyczenie bzpiecznik różnicowo-prądowy (z uwagi na ta kabinę). Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał, a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!!
Wezwałem tego elektryka i ma mi sprawdzić jakim urzadzeniem działanie tego bezpiecznika.
Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny.....

Prosze o pomoc

slawciol
03-05-2008, 18:32
jet taki przycisk "TEST", jak go naciśniesz musi wyłączyć, jeżeli nie wyłączy to masz niesprawny wyłącznik lub źle podłączony, coś jest nie tak skoro 'kopie", robione były pomiary? Jeżeli chce go sprawdzić jakimś urządzeniem to musi być albo tester albo miernik np. MIE 500 Sonela, ma ci sprawdzić prąd zadziałania (różnicowy) i czas wyłączenia, jeżeli (a ma być) jest różnicówka 30mA to ma wyłączyć w przedziale 15-30mA

mecos
03-05-2008, 18:35
do licha, a gdzie szukać tego przysciku TEST?? nigdy go tam nie widziałem, aczkowliek inna sprawa że tym przełóacznikom sie nie przyglądalem zbytnio...

I o jakie pomiary chodzi???

slawciol
03-05-2008, 18:36
do licha, a gdzie szukać tego przysciku TEST?? nigdy go tam nie widziałem, aczkowliek inna sprawa że tym przełóacznikom sie nie przyglądalem zbytnio...

I o jakie pomiary chodzi???
musi być przycisk na różnicówce, napisz mi jego dane, pomiary podałem ci post wyżej

Wito2008
03-05-2008, 18:51
jest przycisk i jest najczęściej napisane na nim żeby wcisnać co jakiś czas

slawciol
03-05-2008, 18:55
taa, tylko może założy coś innego...

I.W.
03-05-2008, 18:59
napisz co to za"bezpieczniik" (btw to nie bezpiecznik tylko wyłącznik) typ firma itp bo byc może masz cos innego. W kabinach które widziałem RCD było w standardzie -tzn gdzieś na kablu przyłaczeniowym. Aha i jeszcze jedno: masz instalacje trójprzewodową (tzn z osobnym uziemieniem i osobnym przewodem neutralnym) ?

mecos
03-05-2008, 19:02
w tej chwili nie przebywał u siebie w mieszkaniu wiec nie moge słuzyć jakimiś danymi, ale już wiem o co chodzi z tym przyciskiem, faktycznie u moich znajomych gdzie przebywam teraz obok tego bezpiecznika jest jeszcze przycisk z literką T ( to pewnie ten testowy) ale u mnie go na pewno nie ma! móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy.... jutro podjade i zrobie dokładną fotke. no i spisze co na nim jest napisane.
Dzieki za okazaną do tej pory pomoc i jutro będę prosić o dalsze rady.
:)

slawciol
03-05-2008, 19:04
w tej chwili nie przebywał u siebie w mieszkaniu wiec nie moge słuzyć jakimiś danymi, ale już wiem o co chodzi z tym przyciskiem, faktycznie u moich znajomych gdzie przebywam teraz obok tego bezpiecznika jest jeszcze przycisk z literką T ( to pewnie ten testowy) ale u mnie go na pewno nie ma! móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy.... jutro podjade i zrobie dokładną fotke. no i spisze co na nim jest napisane.
Dzieki za okazaną do tej pory pomoc i jutro będę prosić o dalsze rady.
:)
Pewnie założył zwykłą ESKE 3fazową :evil:

lee28
04-05-2008, 09:51
Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny.....


Najprościej to bierzesz żarówkę w takiej zwykłej oprawie, jeden kabel wkładasz do gniazda do fazy, z drugim dotykasz bolca w gniazdku, żarówka powinna leciutko sie rozświetlić i od razu zgasnąć (powinno zadziałać zabezpieczenie różnicowe). Jeśli tak sie stanie to wstępnie wiesz że różnicówka działa OK.



Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał


Różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko w jednym wypadku, jeśli ktoś dotknie równocześnie 0 i fazy, może to był taki przypadek, elektryk dotknął 0 i fazy.



a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!!


To jest niemożliwe w poprawnie zrobionej instalacji, zawsze stosuje się stopniowanie zabezpieczeń. Przykładowo, przyłącze do bloku może mieć zabezpieczenie 40A, w mieszkaniu przed licznikiem powinno być wtedy 32A, za licznikiem 25A, a do gniazdek 16A.

labas1
04-05-2008, 10:41
Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny.....


Najprościej to bierzesz żarówkę w takiej zwykłej oprawie, jeden kabel wkładasz do gniazda do fazy, z drugim dotykasz bolca w gniazdku, żarówka powinna leciutko sie rozświetlić i od razu zgasnąć (powinno zadziałać zabezpieczenie różnicowe). Jeśli tak sie stanie to wstępnie wiesz że różnicówka działa OK.



Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał


Różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko w jednym wypadku, jeśli ktoś dotknie równocześnie 0 i fazy, może to był taki przypadek, elektryk dotknął 0 i fazy.



a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!!


To jest niemożliwe w poprawnie zrobionej instalacji, zawsze stosuje się stopniowanie zabezpieczeń. Przykładowo, przyłącze do bloku może mieć zabezpieczenie 40A, w mieszkaniu przed licznikiem powinno być wtedy 32A, za licznikiem 25A, a do gniazdek 16A.


Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu.
Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat .
Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami .

stuk
05-05-2008, 12:49
móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy
to ewidentnie sugeruje róznicówkę bo do niej podłącza się fazę oraz zero, dlatego jest szersza
Może to byc zwykła nadprądówka, tylko 2-torowa. Jeśli zaś byłaby to różnicówka, to na pewno miałaby przycisk testowy.

retrofood
05-05-2008, 14:18
Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat .
Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami .

co wypowiedź to rewelacja. Rodzina zastępcza elektryków madrzy się na potęgę, pietrząc głupoty i zadymiając to co jest i tak już wystarczająco zabagnione.
A konkretnie?
Otóż ja, elektryk, oswiadczam, że do poprawnego działania wyłacznika różnicowo - prądowego nie tylko nie trzeba dobrego uziemienia, bo kiepskie wystarczy w zupełności, powiem nawet więcej, że nawet jego (tego uziemienia) kompletny brak nie jest przeszkodą dla jego (tego wyłącznika) poprawnej pracy.
Kto twierdzi inaczej jest du.a a nie elektryk, szanowni fachofcy
I co wy na to, rodzino zastępcza?


Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu.
a jak się juz nie dojrzy chałupy?

labas1
05-05-2008, 15:36
Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat .
Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami .

co wypowiedź to rewelacja. Rodzina zastępcza elektryków madrzy się na potęgę, pietrząc głupoty i zadymiając to co jest i tak już wystarczająco zabagnione.
A konkretnie?
Otóż ja, elektryk, oswiadczam, że do poprawnego działania wyłacznika różnicowo - prądowego nie tylko nie trzeba dobrego uziemienia, bo kiepskie wystarczy w zupełności, powiem nawet więcej, że nawet jego (tego uziemienia) kompletny brak nie jest przeszkodą dla jego (tego wyłącznika) poprawnej pracy.
Kto twierdzi inaczej jest du.a a nie elektryk, szanowni fachofcy
I co wy na to, rodzino zastępcza?


Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu.
a jak się juz nie dojrzy chałupy?

Znasz zasadę działania wyłacznika różnicowo-prądowego i układy sieciowe ?
Nie w każdym układzie sieciowym bedzie działać róznicówka .
Tego co napisałem , doświadczyłem 20 lat temu na szkoleniach w RFN , w Polsce nie wiedziano co to jest .
Nie zarzucaj komuś herezji jak sam ją czynisz .

slawciol
05-05-2008, 15:44
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

labas1
05-05-2008, 15:50
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak .
Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione .

slawciol
05-05-2008, 15:54
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak .
Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione .
trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy)

labas1
05-05-2008, 15:59
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak .
Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione .
trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy)

Dokładnie .
Wtedy to ma sens .

retrofood
05-05-2008, 16:23
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak .
Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione .
trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy)

Dokładnie .
Wtedy to ma sens .

"trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem..." - no ludziska, co to za teksty
i odpowiedź:
"Dokładnie .
Wtedy to ma sens"

A to w ogóle sensu nie ma. Może coś tam wiecie, ale taką pisaniną nikogo niczego nie nauczycie.

No i szanowny labas1 ty mmnie herezji nie zarzucaj, bo z takimi fachofcami to mnie się gadać nie chce.

A wszystkim czytelnikom wyjaśniam:
Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE. przewód neutralny N "przechodzi" przez różnicówkę, przewód ochronny PE - nigdy! jest natomiast łączony np. z obudowami chronionych urządzeń I klasy ochronności. Dla dodatkowego zwiększenia bezpieczeństwa punkt rozdziału przewodu ochronno-neutralnego PEN powinien być uziemiony (ale nie musi!), przy czym najlepiej, gdy wartość rezystancji uziemienia jest odpowiednio niska, a dlaczego, to już zupełnie inna bajka.

labas1
05-05-2008, 16:35
Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE.

I potwierdziłeś to co pisałem wcześniej .

slawciol
05-05-2008, 16:36
pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki.

zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak .
Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione .
trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy)

Dokładnie .
Wtedy to ma sens .

"trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem..." - no ludziska, co to za teksty
i odpowiedź:
"Dokładnie .
Wtedy to ma sens"

A to w ogóle sensu nie ma. Może coś tam wiecie, ale taką pisaniną nikogo niczego nie nauczycie.

No i szanowny labas1 ty mmnie herezji nie zarzucaj, bo z takimi fachofcami to mnie się gadać nie chce.

A wszystkim czytelnikom wyjaśniam:
Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE. przewód neutralny N "przechodzi" przez różnicówkę, przewód ochronny PE - nigdy! jest natomiast łączony np. z obudowami chronionych urządzeń I klasy ochronności. Dla dodatkowego zwiększenia bezpieczeństwa punkt rozdziału przewodu ochronno-neutralnego PEN powinien być uziemiony (ale nie musi!), przy czym najlepiej, gdy wartość rezystancji uziemienia jest odpowiednio niska, a dlaczego, to już zupełnie inna bajka.
pisałem, pisze jak dla laików bo i to tacy tu ludzie zasięgają porady, i dla takich opisałem co i jak, masz wielka wiedze, nie zaprzeczam, czytałem wcześniejsze twoje posty, ale to nie jest forum SEP-u. troszke wyluzuj i zacznij pisać ludziom bardziej prosto, bo nie wszyscy wiedzą co to jest pętla, lub rezystancja uziemienia. Uprawnień pomiarowych,Ex( jeżeli wiesz co to jest, a nie wątpię) dozoru 110kv nie kupiłem, i wiedzę spora tez mam. Więc kolego po fachu, nie obrażajmy się :wink:

retrofood
05-05-2008, 16:42
Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE.

I potwierdziłeś to co pisałem wcześniej .

ciekawe w którym miejscu
ja nie zarzucam wam braku wiedzy. ciągle natomiast stawiam wam zarzuty, że bzdury piszecie zamiast najpierw napisać, potem przeczytać to co się napisało, poprawić i dopiero wysyłać by inni czytali. bo ludzie biorą z tego to co biorą i wychodzą im niesamowite rzeczy. więc i opisowe przedstawianie nie może tworzyć fałszywych wrażeń, co chyba na poczatku udowodniłem.

PS. Tak, wiem co to Ex. I też mam na nie uprawnienia. I nawet wiem jak wymieniać żarówki w lampach na malarni w ruchu ciągłym. Wysokość zawieszenia lamp - 6m.

slawciol
05-05-2008, 16:53
Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE.

I potwierdziłeś to co pisałem wcześniej .

ciekawe w którym miejscu
ja nie zarzucam wam braku wiedzy. ciągle natomiast stawiam wam zarzuty, że bzdury piszecie zamiast najpierw napisać, potem przeczytać to co się napisało, poprawić i dopiero wysyłać by inni czytali. bo ludzie biorą z tego to co biorą i wychodzą im niesamowite rzeczy. więc i opisowe przedstawianie nie może tworzyć fałszywych wrażeń, co chyba na poczatku udowodniłem.

PS. Tak, wiem co to Ex. I też mam na nie uprawnienia. I nawet wiem jak wymieniać żarówki w lampach na malarni w ruchu ciągłym. Wysokość zawieszenia lamp - 6m.
U, to gratuluje, obudowa Exx d?

slawciol
05-05-2008, 16:58
ps. zeszliśmy z tematu ;-)
tylko zainteresowany przestał pisać, swoją drogą to niezła ma instalacje , jak już mu "kopie"

labas1
05-05-2008, 17:03
ciekawe w którym miejscu


Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku.

Samo w gniazdku się nie znalazło , pomijając już to zwarcie tych przewodów .

retrofood
05-05-2008, 17:10
ciekawe w którym miejscu


Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku.

Samo w gniazdku się nie znalazło , pomijając już to zwarcie tych przewodów .

No to po co potem piszesz głupoty? Sam widzisz, że do zwarcia N i PE uziemienie potrzebne nie jest.

labas1
05-05-2008, 17:22
No to po co potem piszesz głupoty? Sam widzisz, że do zwarcia N i PE uziemienie potrzebne nie jest.

Jasne że nie potrzebne bo już jest - PE

Piszemy róznymi językami a myślimy o tym samym :D

freetask
17-05-2008, 21:56
Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku.

Samo w gniazdku się nie znalazło , pomijając już to zwarcie tych przewodów .
Pytanie nie-elektryka:
N - to zerowy? PE - ochronny?
zwieram i nic...
i pytanie: czy ja muszę mieć już podłączone jakieś odbiorniki do obwodu żeby test zadziałał? Wydaje mi się, że tak, jednak nikt o tym nie pisał i wcale to nie wydawało mi się takie oczywiste, dopiero gdy się zastanowiłem to mi przyszło do głowy. Mam rozdzielkę, nie poinstalowane jeszcze gniazda, 0 odbiorników energii i ten test nie działa. Wydaje mi się, że nie powinno zadziałać, ale proszę elektryka o potwierdzenie czy dobrze to sobie tłumaczę: jeśli jest jakiś odbiornik przez obwód płynie prąd, gdy zwieram N i PE to jak to w wężle prąd się rozpływa i tą różnicę wyłapuje właśnie różnicówka. Czy dobrze myślę?
Dla instalacji "dziewiczej" (jak moja) chyba bardziej odpowiedni byłby test o którym ktoś pisał w tym wątku: żarówka między fazę i ochronny? Znów: przyjmując tłumaczenie laika, które tu przedstawiano: prąd popłynie "obok" róznicówki co ta powinna wychwycić.

slawciol
18-05-2008, 08:19
Test różnicówki ma działać nawet bez podłączonych odbiorników, poszukaj w internecie budowa i zasada działania różnicówki. Masz źle ją podłączoną albo uszkodzoną.

freetask
22-05-2008, 08:09
Test różnicówki ma działać nawet bez podłączonych odbiorników, poszukaj w internecie budowa i zasada działania różnicówki. Masz źle ją podłączoną albo uszkodzoną.
test (w sensie: naciśnięcie przycisku Test) działa, nie działa zwieranie zera i ochronnego bez odbiorników...

retrofood
22-05-2008, 08:36
Test różnicówki ma działać nawet bez podłączonych odbiorników, poszukaj w internecie budowa i zasada działania różnicówki. Masz źle ją podłączoną albo uszkodzoną.

ale warunek: do różnicówki musi być podane napięcie

retrofood
22-05-2008, 08:40
Test różnicówki ma działać nawet bez podłączonych odbiorników, poszukaj w internecie budowa i zasada działania różnicówki. Masz źle ją podłączoną albo uszkodzoną.
test (w sensie: naciśnięcie przycisku Test) działa, nie działa zwieranie zera i ochronnego bez odbiorników...

jesli przez L nie płynie żaden prąd i przez N też nie płynie, to co daje zwarcie N i PE - nic! bo jak nie ma pradu, to co różnicówka ma wychwycić?
dodawać mozna i dziesięć zer. tyle, że w efekcie bedzie ciągle zero.

Mariusz Łódź
22-05-2008, 11:51
W tym temacie zrobilo sie duze zamieszanie, proponuje zrob tak jak napisalem ponizej ale pamietaj, ze trzeba bardzo uwazac - moze cie porazic prad :-?.

0) musisz miec roznicowke, wszystkie roznicowki jakie widzialem maja przycisk test. Jezeli nie masz tego przycisku to odpusc (bo nie masz roznicowki) lub sprawdz co to jest u producenta.

1) sprawdz czy gdy podlaczysz jakis odbiornik do gniazdka (np. lampke) w lazience bedzie dzialal

2) samo podlaczanie fazy (L) i przewodu ochronnego (PE) nic nie znaczy. Jezeli elektryk wykorzystal stara instalacje to polaczyl w gniazdu przewod ochronny i neutralny (N). Bezpiecznik wylapie zwarcie i nic nie stwierdzisz.

3) Powinienes wykryc przewod fazowy (L) neonowka. Jezeli nie masz neonowki to sprawdzasz kolejno dla zestyku w gniazdku L i N.

Przewod fazowy (L) laczysz przez zarowke z czyms metalowym w lazience ale najlepiej jezeli to jest rura od kranu lub kaloryferu. W tym miejscu jest pewien problem bo mozesz miec kawalek metalowej rury a dalej idzie plastykowa.

Roznicowka powinna wyskoczyc - upraszczajac wykryje niezbilansowanie sie pradu plynacego przewodem fazowym (L) do odbiornika oraz wracajacy przewodem fazowym neutralnym (N). Czyli podlaczasz lampke (o mocy nie mniejszej niz 150W przy roznicowce 50mA) pomiedzy faze a metalowy element, ktory jest uziemiony ale niekoniecznie musi do niego dochodzic przewod (PE). Jezeli zrobisz zwarcie to nie wykryjesz do konca czy to zadzialal bezpiecznik - dlatego wysadzalo Ci te bezpieczniki.

Moc zarowki mozna orientacyjnie oszacowac ze wzoru (rezystancje uziomu pominieta) P=(230 V)*12*(0.05 A) wynik w Watach.

W ogolnosci ta niezbalansowana czesc idzie przewodem PE lub inna droga do ziemi.

W uproszczeniu wyglada to tak
normalna praca (I-I=0A):

..............******
........L ----*--->--*--------- L----+
..............*...I ..*................|
..............*.......*..............OO
..............*.......*..............OO odbiornik
..............*.......*..............OO
..............*....I..*................|
........N ----*---<--*------- N----+
..............*******
........PE -----------------------PE--

Kropki to tlo, ale przy standardowych fontach rysunek pomimo to, zle wyglada .

wykrycie niezbilansowanego pradu (50mA-0A<>0):

..............*********
........L ----*------>-----*--------- L--------+
..............* np.50mA*...................|
..............*.............*..............czlowie k
..............*.............*...................|
..............*.............*...................|
..............*.....0A...*....................|
........N ----*------------*-------- N.........|
..............**********..................|
.......PE ----------<------------PE-- metal w lazience
..................50mA

Inna wersja to wykrycia niezbalansowania to pradu płynącego przez przewod fazowy i wracajacy ziemia (nie przewodem ochronnym odbiornika).

4) To nie jest tak, ze rezystancja uziomu nie jest wazna. Rezystancja uziomu i/lub prad roznicowy zostaly tak dobrane aby uzyskac napiecie bezpieczne ktore moze sie pojawic - mozna to sprawdzic porownujac rezystancje uziomu+rezystancje zastepcza czlowiek/naskorek z napieciem bezpiecznym. Jezeli tak by nie bylo to wszedzie bylyby instalowane wylaczniki roznicowe 300mA lub 500mA.

Rezystancja uziomu nie jest istotna jezeli dotykasz sie elementow, do ktorych dochodzi poprawnie polaczony przewod ochronny (najczesciej pojawiajaca sie sytuacja sytuacja).

Natomiast rezystancja uziomu bedzie bardzo wazna jezeli dotkniesz sie elementow, do ktorych nie podlaczono (poprawnie) przewodu ochronnego (PE) i wtedy wystepuje to ograniczenie na napiecie bezpieczne. Inna sprawa to bezwladnosc wylacznika roznicowego, ktory az tak szybko nie wylacza.

futrzak 61
22-05-2008, 21:31
W tym temacie zrobilo sie duze zamieszanie, proponuje zrob tak jak napisalem ponizej ale pamietaj, ze trzeba bardzo uwazac - moze cie porazic prad :-?.

0) musisz miec roznicowke, wszystkie roznicowki jakie widzialem maja przycisk test. Jezeli nie masz tego przycisku to odpusc (bo nie masz roznicowki) lub sprawdz co to jest u producenta.

1) sprawdz czy gdy podlaczysz jakis odbiornik do gniazdka (np. lampke) w lazience bedzie dzialal

2) samo podlaczanie fazy (L) i przewodu ochronnego (PE) nic nie znaczy. Jezeli elektryk wykorzystal stara instalacje to polaczyl w gniazdu przewod ochronny i neutralny (N). Bezpiecznik wylapie zwarcie i nic nie stwierdzisz.

3) Powinienes wykryc przewod fazowy (L) neonowka. Jezeli nie masz neonowki to sprawdzasz kolejno dla zestyku w gniazdku L i N.

Przewod fazowy (L) laczysz przez zarowke z czyms metalowym w lazience ale najlepiej jezeli to jest rura od kranu lub kaloryferu. W tym miejscu jest pewien problem bo mozesz miec kawalek metalowej rury a dalej idzie plastykowa.

Roznicowka powinna wyskoczyc - upraszczajac wykryje niezbilansowanie sie pradu plynacego przewodem fazowym (L) do odbiornika oraz wracajacy przewodem fazowym neutralnym (N). Czyli podlaczasz lampke (o mocy nie mniejszej niz 150W przy roznicowce 50mA) pomiedzy faze a metalowy element, ktory jest uziemiony ale niekoniecznie musi do niego dochodzic przewod (PE). Jezeli zrobisz zwarcie to nie wykryjesz do konca czy to zadzialal bezpiecznik - dlatego wysadzalo Ci te bezpieczniki.

Moc zarowki mozna orientacyjnie oszacowac ze wzoru (rezystancje uziomu pominieta) P=(230 V)*12*(0.05 A) wynik w Watach.

W ogolnosci ta niezbalansowana czesc idzie przewodem PE lub inna droga do ziemi.

W uproszczeniu wyglada to tak
normalna praca (I-I=0A):

..............******
........L ----*--->--*--------- L----+
..............*...I ..*................|
..............*.......*..............OO
..............*.......*..............OO odbiornik
..............*.......*..............OO
..............*....I..*................|
........N ----*---<--*------- N----+
..............*******
........PE -----------------------PE--

Kropki to tlo, ale przy standardowych fontach rysunek pomimo to, zle wyglada .

wykrycie niezbilansowanego pradu (50mA-0A<>0):

..............*********
........L ----*------>-----*--------- L--------+
..............* np.50mA*...................|
..............*.............*..............czlowie k
..............*.............*...................|
..............*.............*...................|
..............*.....0A...*....................|
........N ----*------------*-------- N.........|
..............**********..................|
.......PE ----------<------------PE-- metal w lazience
..................50mA

Inna wersja to wykrycia niezbalansowania to pradu płynącego przez przewod fazowy i wracajacy ziemia (nie przewodem ochronnym odbiornika).

4) To nie jest tak, ze rezystancja uziomu nie jest wazna. Rezystancja uziomu i/lub prad roznicowy zostaly tak dobrane aby uzyskac napiecie bezpieczne ktore moze sie pojawic - mozna to sprawdzic porownujac rezystancje uziomu+rezystancje zastepcza czlowiek/naskorek z napieciem bezpiecznym. Jezeli tak by nie bylo to wszedzie bylyby instalowane wylaczniki roznicowe 300mA lub 500mA.

Rezystancja uziomu nie jest istotna jezeli dotykasz sie elementow, do ktorych dochodzi poprawnie polaczony przewod ochronny (najczesciej pojawiajaca sie sytuacja sytuacja).

Natomiast rezystancja uziomu bedzie bardzo wazna jezeli dotkniesz sie elementow, do ktorych nie podlaczono (poprawnie) przewodu ochronnego (PE) i wtedy wystepuje to ograniczenie na napiecie bezpieczne. Inna sprawa to bezwladnosc wylacznika roznicowego, ktory az tak szybko nie wylacza. :o :o :o Chyba nie nadążam albo mam zaćmienie...

Mariusz Łódź
22-05-2008, 21:40
Staralem sie dobrze napisac, bo na forum widziale zamieszanie z tym zwieraniem PE z L, rezystancja uziomu?