Zobacz pełną wersję : Odległość komina od krokwi
Pytanie brzmi: czy w przypadku, gdy komin ma przewody mieszane czyli zarówno dymowe jak i wentylacyjne, czy odległość od krokwi odowiązuje wszystkie przewody czy tylko dymowe?
Drugie pytanie - jeśli odległość jest za mała, czym można tą przestrzeń zaizolować?
U mnie w projekcie jest mała przestrzeń (około 4cm) i to od strony kanału spalinowego kominka. Tyle że nie krokwi, a belek stropu (mam drewniany). Projektant przewidział w tym miejscu podwójną przekładkę z płyty GKF.
Przewody spalinowe i dymowe powinny być oddalone od konstrukcyjnych elementów łatowzapalnych o 30 cm, dopuszcza się odległośc 15 cm jeśli taki element jest otynkowany tynkiem (lub okładziną o podobnych właściwościach) o grubości 25mm.
O ile dobrze rozumiem dotyczy to przewodów, a więc odległość mierzy się od przewodu a nie zewnętrznej ścianki komina.
Ja mam taką sytuację, że od strony dymowego mam przepisowe 30 cm, ale od strony podwójnej wentylacji mam 10 cm. I zastanawiam się czy mam to izolować.
Czasami kominy przechodzą przez krokwie koszowe i też ujdzie w tłoku. Robi się tzw "wymianę" i po kłopocie. O jakich odległościach wtedy można mówić 8) . Myślę, ze przy kominie systemowym wszystkie te przepisowe odległości biorą w łeb i nie ma co się zastanawiać. Otynkować trzeba bezwzględnie i wystarczy.
pzdr
Czasami kominy przechodzą przez krokwie koszowe i też ujdzie w tłoku. Robi się tzw "wymianę" i po kłopocie. O jakich odległościach wtedy można mówić 8) . Myślę, ze przy kominie systemowym wszystkie te przepisowe odległości biorą w łeb i nie ma co się zastanawiać. Otynkować trzeba bezwzględnie i wystarczy.
pzdr
A co taje te kilka mm tynku na kominie systemowym?
Ja mam krokwię 3 cm od spalinowego komina ceglastego i tynkarz nawet nie próbował tam łapy wsadzić, bo niby jak. Teraz, jak to czytam, zacząłem się zastanawiać, czy czegoś jednak tam nie wepchać 8)
Ja mam krokwię 3 cm od spalinowego komina ceglastego i tynkarz nawet nie próbował tam łapy wsadzić, bo niby jak. Teraz, jak to czytam, zacząłem się zastanawiać, czy czegoś jednak tam nie wepchać 8)
To prawie tak jak ja. Ja właśnie zacząłem się zastanawiać jak powkładać tam te płyty GKF i do czego je przymocować.
Uspokoiliście mnie :D
Niemniej trzeba chyba jakoś odizolować :wink:
Ciekawe do jakiej temperatury potrafi rozgrzać cegły pożar sadzy w kominie (odpukać...)
Uspokoiliście mnie :D
Niemniej trzeba chyba jakoś odizolować :wink:
Ciekawe do jakiej temperatury potrafi rozgrzać cegły pożar sadzy w kominie (odpukać...)
Samo zapalenie sadzy w kominie nie jest takie groźne jeśli komin jest z wkładem + wełna obmurowanym cegłą , nie ma zmian temperatury na zewnątrz komina .
Gorzej jak sadza zapala się gwałtownie i jest wybuch który potrafi rozsadzić komin do samej góry .
Mój sąsiad to przerabiał , roboty co niemiara , nowy komin , tynki , płytki w łazienkach(ściana kominowa) .
To prawie tak jak ja. Ja właśnie zacząłem się zastanawiać jak powkładać tam te płyty GKF i do czego je przymocować.
Daj dłuższe kawałki wzdłuż krokwi. Przymocujesz bezpośrednio do krokwi w wystających poza komin miejscach.
grigorios
07-11-2009, 20:11
jeśli komin jest z wkładem + wełna obmurowanym cegłą
No właśnie ja mam dokładnie coś takiego. Komin systemowy z wkładem i wełną, obmurowany do tego cegłami. Rzecz jednak w tym, że krokiew dotyka do tych cegieł. Jak duże jest zagrożenie? Czy cegły się rozgrzeją?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin