PDA

Zobacz pełną wersję : HAMONOGRAM PRAC (9/2003)



master
16-09-2003, 10:27
Z zaciekawieniem obserwuję, jak w wielu typowych Harmonogramach Prac okablowanie nowego budynku jest sprowadzane na przysłowiowy margines. Trzask-prask i po krzyku - jeden tydzień i wszystkie prace gotowe. A w rzeczywistości jest to jeden z najdłuższych procesów, trwających od samego początku, aż do zakończenia budowy, a nawet jeszcze dłużej:

- Przed rozpoczęciem głównych prac: doprowadzenie przyłączy; uruchomienie „prądu na budowę” i ewentualnie innych systemów tymczasowych (alarm, łączność),
- Po wykonaniu fundamentów: wykonanie uziemienia i głównych przepustów,
- Stan surowy, przed tynkowaniem: ułożenie kabli (zwykle tylko to jest umieszczane w harmonogramach, w tym również),
- W trakcie tynkowania: dopilnowanie lub samodzielny montaż puszek instalacyjnych - w przeciwnym razie bardzo możliwe rozkuwania i poprawki krzywo zamontowanych,
- Przez cały okras budowy: rozprowadzenie zasilania tymczasowego, oświetlenia - ciągłe zmiany wraz z postępującymi pracami,
- Różnie: wykonanie zasilania urządzeń dla innych systemów typu: ogrzewanie, pompy, basen etc. praktycznie stała obecność elektryka przy wszelkich podłączeniach innych ekip,
- Po wytynkowaniu i pomalowaniu pomieszczenia technicznego: montaż rozdzielnic, podłączenie kabli,
- Po malowaniu: Montaż osprzętu instalacyjnego (gniazda, włączniki, oświetlenie),
- Po zainstalowaniu wszystkich gniazd i rozdzielni: pomiary sieci,
- Po zakończeniu wszystkich prac budowlanych: montaż i programowanie urządzeń,
- Cały okres użytkowania: okresowa konserwacja sieci i urządzeń oraz serwis interwencyjny.
Znacznie więcej,, prawda? jeśli inwestor przyjmie, tak jak to podano w harmonogramie, że na prace kablowe (elektryka + elektronika) wystarczy jeden tydzień, to:
- albo wszelkie dodatkowe prace nie zmieszczą się w kosztorysie,
- albo zostaną zrobione „po łebkach” przez przypadkowe, być może, ekipy,
- albo też wielu rzeczy się nie wykona, a te najpotrzebniejsze zostaną zrobione prowizorycznie na wierzchu, po glazurze itd.
Lepiej mieć pełną świadomość koniecznych do wykonania prac od samego początku i świadomie zapewnić sobie KOMFORT I BEZPIECZEŃSTWO, niż improwizować już po zakończeniu budowy. Mam wrażenia, że ten temat jest szczególnie zapominany i traktowany „po macoszemu”.

RoadRunner
14-11-2003, 14:10
Eeeee tam - ja bym tego nie demonizował. Wiadomo że np. tymczasowe doprowadzenie oświetlenia jest częścią przygotowania sobie stanowiska pracy poszczególnych ekip. Poza tym po co rozgraniczać kładzenie kabli elektrycznych i podłączenia "innych urządzeń"??? Całe okablowanie wykonywane jest za jednym zamachem przed tynkami i tu faktycznie nei jest to takie proste bo należy przewidzieć co, gdzie i dlaczego ale to już rola projektanta a nie nasza. Podłączenia dokonywane są zazwyczaj na koniec i to też za jednym zamachem. W sumie nie więcej jak tydzień pracy. Poza tym sprawy takie jak monitorowanie "prostego zatynkowania puszek" to nie jest sprawa dla elektryka tylko ekipy tynkującej. Nie róbmy problemó z rzeczy stosunkowo prostych.

Pozdrowionka
RR

kaKa
18-11-2003, 14:03
Popieram master-a. Instalacja elektryczna, ochrony, TV, satelitarna, siec komputerowa, telefoniczna, domofonu itp nie jest tak prosta w wykonaniu. Za tydzien to i rozplanowac nie zdazysz gdzie co ma byc.
U mnie etap planowania, rozprowadzenia kabelkow byl jednym z najdluzszych na mojej budowie. Trwalo to wszystko okolo 1.5 miesiaca. Byly to:
przemyslenie co i gdzie jest potrzebne,
wlasny plan instalacji,
pokorygowany plan przez projektanta,
projekt oswietlenia, instalacji z projektantem oswietlenia,
rozpoczecie rozprowadzania kabelkow,
korygowanie niektorych punktow z projektu juz na realnych scianach, sufitach,
rozprowadzenie kabelkow do konca.

Pozdrawiam

kaKa