bezdomne kocięta

[margacz]

W moim ogrodzie dwie bezdomne kotki urodziły kocięta.Jest ich aż 10!Ja te koty karmię, ale nie mogę wziąć, bo mam już 4 własne koty.Dla 3 maluchów znalazłam dom, dla reszty szukam odpowiedzialnych i kochających opiekunów.Kotki mają kilka dni, będą do odbioru pod koniec czerwca.

[wiolasz]

Gdzie te kotki? Jakaś nazwa miejscowości ?

[margacz]

Kotki urodziły się w Warszawie, w dzielnicy Włochy.Dzięki za zainteresowanie.Pozdrawiam.

[RS]

,

[wiolasz]

Jeśli ktoś chętnie odda ale dotrzyma do sierpnia-września to naprawdę bardzo chętnie. Teraz jeszcze do bloku mój mąż niechętny, no chyba że pod wielką groźbą -to weźmie. Ale od wrzesnia już koniecznie i obowiązkowo.
Więc jeśli teraz to musiałabym wieeeelkich argumentów użyć a niekoniecznie chcę przeginać.
A co? RS masz do oddania dużo?

[margacz]

.Kotków jest aż 10 z dwóch różnych matek - 6 samiczek i 4 samczyki.Nie będzie mi łatwo o opiekunów dla tak dużej gromady, więc obawiam się, że we wrześniu część tych kociąt nadal będzie żyć w moim ogródku.Ja mam 4 swoje koty( też znajdki), więcej do domu już wziąć nie mogę, ale te dzikie oczywiście karmię.We wrześniu maluchy będą miały 4 miesiące, dadzą się oswoić.Pozdrawiam.

[margacz]

Sorry, dopiero teraz zauważyłam, że mieszkasz w Rzeszowie.To trochę za daleko by przygarniać koty z Warszawy.Ale dzięki za zainteresowanie.Pozdrawiam Rzeszów.

[RS]

,

[wiolasz]

No proszę, jak wszystko się świetnie układa. Za przetrzymanie dziękuję.
Mąż powiedział: bierzemy ino w sierpniu. :D
Zamawiam kotkę :D :D
dzieki RS

[RS]

,

[wiolasz]

To one mają tylko tydzień? :o to faktycznie, mogę poczekać :lol:
Ja chcę rudego, zawsze marzyłam o rudym kociaku :D :oops:
Mogę zarezerwować rudego? Nieważne, kotka czy kot...

[RS]

,

[dakota]

To one mają tylko tydzień? :o to faktycznie, mogę poczekać :lol:
Ja chcę rudego, zawsze marzyłam o rudym kociaku :D :oops:
Mogę zarezerwować rudego? Nieważne, kotka czy kot...
Rudy to na 99% kocur, koki w tym kolorze to rzadkość.
Przy dokładnych zdjęciach kocich dupek można by się pokusić o rozróżnienie.
I gratuluję decyzji. :D

[wiolasz]

To one mają tylko tydzień? :o to faktycznie, mogę poczekać :lol:
Ja chcę rudego, zawsze marzyłam o rudym kociaku :D :oops:
Mogę zarezerwować rudego? Nieważne, kotka czy kot...

Mają już 2 tydzień, a zdjęcie robiłem jak miały tydzień.
Rudy jest już Wasz, to po tatusiu. Żwirek gratis .... :D
Jak podrosną to wybierzesz sobie jakiegoś rudzielca. Tak się cieszę, bo myślałem, że zostanę z rudymi, chociaż umaszczenie nie ma to dla mnie większego znaczenia. :wink:

Wiesz, z tym kolorem to dla mnie kolejny etap spełniania marzeń. Do tej pory miałam białe, szare, czarne i wszelkie ich kombinacje. A teraz skoro mam okazję to wybieram.

Jak się uda, weźmiemy wcześniej. ale to zależy od mojego daru przekonywania :wink: :lol:

[RS]

,

[dakota]

Przy dokładnych zdjęciach kocich dupek można by się pokusić o rozróżnienie.


Sugerujesz co bym te dupki sfotografował.......... :wink: :D
Owszem :D
Tylko wyraźnie. :D

[wiolasz]

jak jest rudy to dla mnie już dupka nieważna :lol: :lol:

[nastka79]

Tak, tak, prosimy o dupki, może też się nauczymy rozróżniać... :lol:

[daggulka]

Hm...ja też chcę wziąć kotka... tylko też dopiero po wprowadzeniu, czyli w lipcu. Też proszę o zdjęciowy instruktaż rozróżniania kocurków od kotek :lol: .

[wiolasz]

Naprawdę nie odróżniacie kota od kotki? :o
rozumiem, ze u małego jest ciężko, ale u takiego kociaka miesięcznego to widać.
Kot ma jedną dupkę-wiadomo do czego- i jajeczka-małe delikatne, ledwo widoczne ale jajeczka. Kotka zaś ma dwie dupki i tyle. :D

[dakota]

U malutkiego też widać, szczególnie wtedy kiedy jest materiał porównawczy, czyli i kotki i kocurki. Te dwie dziurki pod ogonkiem u kotek są bliżej siebie, u kocurków bardziej rozstrzelone. Minijajeczka pojawiają się z czasem. 8)

[RS]

,

[RS]

,

[Baru]

Rafał!
Kociaki są fantastyczne!! Ale obawiam się, że zostałabym wyklęta :lol: pies i dwa koty, że nie wspomnę o moich 4 córkach to chyba wystarczający zwierzyniec :P
PS. Wiola!
RS ma rację z kastrowaniem - moje sprawują się w porządku, nie są utuczone, ganiają po polu i polują, a zwłoki oczywiście znoszą pod dom - konsumpcja następuję raczej rzadko :roll:.

[wiolasz]

Piękne kociaki rosną, śliczne są.
Ten mój- Maniek- chyba nadaje sie na walki kotów: wyskakuje znienacka i łapie zębami za łydki, jak widzi rękę to dostaje szaleju i tylko by gryzł i walczył. To chyba zasługa mego męża, który za nim przepada, choć początkowo trochę sceptycznie podchodził do pomysłu wzięcia kota.
Ale od razu podpowiem wszystkim, którzy mają ochotę wziąć kota: Te od RS są fantastyczne bo załatwiają się od razu w kuwetę :lol: i zawodowo jeżdżą samochodem :wink: To lepiej niż np moja siostrzenica, która nadal sika po dywanach :D

Pozdrawiam rodzinkę RS

[RS]

,

[zielonooka]

wiolasz- ja tez mam rudzielca (pierwszy raz w zyciu i tez zawsze o rudym marzyłam :)) i juz widze ze rude sa charakterne :) moj burczy warczy jak mu sie cos nie podoba, na kolanka nie wskoczy jak nie chce morde drze do upadlego zeby sie z nim bawic etc.
ojj ciezki orzech do zgryzienia :)

[Baru]

Baru
Hmmm, może jednak ............. , to kwestia przekonywania. :wink:
Rafał!
Nie prowokuj :lol: Kto mi będzie karmił ten cały czworonożny zwierzyniec jak gdzieś wyjedziemy?
Ale jak dla mnie - Rumcjasowa jest debeściara z tym rudym noskiem...

[wiolasz]

Baru, super jest ta plamka, mój ma identyczną na nosie

RS, na szczęście jesteśmy ze starymi firankami i serce mi się nie krwawi, kiedy tak wspina się po nich.

A wogle to rude to nie kolor, to charakter.

http://images27.fotosik.pl/252/92edb924bf15e564m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=92edb924bf15e564)

[RS]

,