PDA

Zobacz pełną wersję : Czy wybuduję za 220 tys 110 m dom?



Kinia781
20-05-2008, 05:23
Witam
Nazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my, a mianowicie: - możliwość zakupu 20 arowej działki z gazem prądem i wodą bez kanalizacji za 48 tys.
- sprzedaż mieszkania za jakieś 150 tys.
- kredyt 70 tys przy zarobkach 3000 netto - narazie nie mamy jeszcze dzieciaków
- jeśli chodzi o prace budowlane to co nieco oczywiście pomoże nam tata elektryk.
Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam

czerpak
20-05-2008, 06:53
Witam,

Myśle że za taką kwote jak podałaś bedzie Ci cięzko. Zresztą zależy wszystko od tego jaki Twoj wymarzony dom ma byc. Ja zaczalem budowe w tamtym roku i miałem działke juz kupioną i w teym momencie wszystko kosztowało mnie 170 000 a mam stan surowy nie zamknięty. Dom prawie 200 m2 z oddzielnym garazem na dwa samochody. Samo wykonczenie to około 100 000 zł. Jesli o mnie chodzi to ja bym napewno budował - nie ma to jak swoj własny domek.

Trociu
20-05-2008, 08:00
narazie nie mamy jeszcze dzieciaków

A czy planujecie mieć te dzieciaki w przeciągu następnych 2-3 lat. Jeżeli tak to pamiętajcie, że będziecie znacznie więcej wydawać i może na ten kredyt nie starczyć.

Ale ja tam bym budował. Znaczy się sam już buduję :D

daggulka
20-05-2008, 08:37
Nooo, cześc kochana krajanko :D ... ja też jeszcze z Jastrzębia, ale buduję w Zebrzydowicach. A gdzie macie tą działkę na oku? :D

Tak się zastanawiam :roll: . Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...macie 220.000zeta (mieszkanie+kredyt) . Czy z tej kasy musicie dać 48.000zeta na zakup działki? I zostanie Wam 172.000zeta na budowę domu?

Czy też te 220.000zeta macie na budowę domu?

Tak czy siak....zajrzyj do mojego dziennika, wydałam na Zośke (budowę) i wykończenie jakieś 260.000zeta...ale :wink:
mam duży dwustanowiskowy garaż , mamy głębokie funadamenty na które poszło kupę kasy (torfy), mamy wykończenie (okna, sanitariaty, instalacja co...itd) raczej ze średniej półki (a nie niskiej jak zakładaliśmy na początku). Jeśli poszlibyśmy na kompromis i budowali tańszym kosztem to pewnie zmieścilibyśmy się w 220000zeta. Również ceny materiałów nas "dobiły" ...budowaliśmy w ubiegłym roku kiedy to ceny wariowały.

Kochana...moje rady:

-weźcie więcej kredytu (jak wam sostanie to oddacie, gorzej jak zabraknie)

-cena działki jest atrakcyjna....sprawdźcie czy nie jest na szkodach górniczych (wtedy trzeba załatwiać o wiele więcej papierów-długo sie czeka na pozwolenie na budowę , mieć nadzór budowlany z kopalni, i nie wiem czy jest jeszcze takie coś że kopalnia zwraca koszty dozbrojenia...kiedyś było, jak teraz jest nie wiem)...a na szkodach trzeba wydać mnóstwo kasy własnie na dozbrojenie...płytę fundamentową...i ogólnie więcej kasy idzie wtedy na budowę,

-jeśli nie ma kanalizy to tylko szambo (Ruptawa? :wink: )

-macie ograniczone środki, więc dom musi:
być prosty, bez udziwnień, wykuszy, balkonów , z prostym dachem dwuspadowym,

-garaż albo w bryle , albo w ogóle bez ( w przyszłości wybudować wolnostojący)... garaż przylepiony jak u mnie to dodatkowe 20000zeta ,

-bez piwnic....piwnica to koszt dodatkowej kondygnacji ,

-dom z poddaszem użytkowym i dodatkowym pokoikiem na dole , coby zrobić sobie tam sypialnię na razie (skoro nie macie dzieci) , a poddasze "wykończyć" kiedyś (nawet nie macie pojęcia ile włożylismy kasy w wykończenie poddasza...porażka :evil: .... chyba z 30000zeta :roll: , czyli dół do zamieszkania, poddasze do wykończenia na przyszłość jak będzie potrzeba (dzieci :wink: )

Moja rada...czytajcie forum , mozna się wiele dowiedzieć....ale bez przesady .... nie bierzcie sobie do głowy coby budować najnowocześniej, bo wtedy i 400000 bedzie za mało :wink: .

Jesli masz , Kingo jakieś pytania bądź chciałabys pogadać "na żywo" , to jestem do syspozycji.... możesz spokojnie zawitać do mnie na budowe i pogadać , poogladać, poradzić się...służę pomocą :D .

Kinia781
20-05-2008, 12:58
Cześć Dagulko :)
Jesteś blisko, Ruptawa nie, ale Kaczyce a i owszem. Cena działki ma się zmieścić w tych 220 tys. Owszem w przyszłości planujemy dzieciaki, ale myślę, że nasze zarobki też skoczą w górę bo dopiero się rozkręcamy :)
Moje wymagania odnośnie domku nie są wygórowane:
- 110 m maksymalnie, wolę mieć dużą działkę niż duży domek...
- daszek prosty dwuspadowy może to być parteróweczka jeśli jest tańsza, jeśli nie pietrówka z możliwością zagospodarowania poddasza
-garaż jednostanowiskowy
- duży salon około 30 m, jeszcze 3 mniejsze pokoje i dwie łazienki.
Zastanawiamy się cały czas, bardzo boimy, ale znając życie zaryzykujemy.
Fajnie by było gdyby starczyło kasy na ogrodzenie działki siatką i ładną bramę coby psiunia miała gdzie pobiegać.
Aha działka jest w trakcie sprawdzania, ale kopalni blisko nie mamy więc mam nadzieje ze obejdzie sie bez niespodzianek :)
To tak pokrótce bo uciekam na zebranie :)

HUBA333
20-05-2008, 18:18
Witam
Kaczyce a kopalnia Morcinek która zasypali ale chodzą słuchy że Czesi chcą ze swojej strony dalej drążyc. Cena działki w normie jak na Kaczyce

Kinia781
20-05-2008, 18:30
też słyszałam o reaktywacji kopalni, ale kopalnię mam daleko bardzo, bo działka tuż przy granicy z czechami.

piegdon1
20-05-2008, 19:59
Witaj Kinga. Wybudowanie domu za takie pieniądze jest dzisiaj nierealne. Budujemy bardzo mały dom "W Borówkach 2 " z Archonu. Stan surowy zamknięty - 155 000 brutto. Robocizna - 34 000 netto, reszta materiały, raczej te najdroższe. Ale tu niewielka oszczędnośc, może 10 000, 12 000. Minimum drugie tyle, żeby się wprowadzic. Kostka brukowa i ogrodzenie to już odległe czasy. Nawet jeżeli wszystko będziecie robic sami, to i tak nie wystarczy na materiały. Wezcie kredyt, 100 000 lub 130 000, nie warto rezygnowac z marzeń, a taka kwota nie da wysokich rat miesięcznych. Acha, ogrodzenie z siatki nie jest już takie tanie, my mamy 10 ar, 10 000 pójdzie jak nic i może nie wystarczyc, kostka brukowa, gdybyście chcieli, 150 zł metr kw. na gotowo. Gdybyś miała jakieś pytania, chętnie odpowiem. Pozdrawiam

zielonooka
20-05-2008, 21:57
Witam
Nazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my,

Przykro mi ale nie.
oczywiscie zycze duzo szczescia zdrowia i pomyslnosci ale uwazam ze bardzo ryzykowne i nieodpowiedzialne jest porywanie sie na budowe jesli ma sie bardzo , bardzo ograniczony budżet (praktycznie na zdrowy rozsadek nierealny) i brak jakiegokolwiek minimalnego zapasu finansowego.
Budowy nie da sie wyliczyc "co do złotowki" w wiekszosci wypadkow wystrzeli masa rzeczy niezaplanowanych i nieprzewidzianych ale niezbednych za ktore trzeba bedzie zapłacić! patrz np. to co u daggulki - jakies problemy z terenem działki (torfy, smieci, wysoki poziom wody etc) Co wtedy?

No chyba ze jakies ew. mozliwosci wiekszej kasy macie tylko na razie nie chcecie nich kozystac (ale jak przyjdzie "czarna godzina" to sie znajda :)), albo budujesz sie z załozeniem ze - bedzie co ma byc - i jak wam sie noga podwinie to nie bedziecie wtedy płakac ze was zlicytują.
(Przypominam delikatnie ze raty kredytów raczej nie spadną a nawet sa tendencje ze beda rosły - tak bylo jakies 2 mies temu - nagle ludzie płacacy 1000 zł raty musieli praktycznie z dnia na dzien płacic 1500-1600 - i dla tych osob które wziely taki kredyt ze po splaceniu na reszte podstawowych potrzeb wystarczało "na styk" znalazły sie w delikatnie mówiąc niefajnej sytuacji.)

ja na twoim miejscu poczekalabym - ew. zainwestowala w zakup dzialki (ceny raczej nie beda rosnac ale tez drastycznie nie spadna) i poczekala co dalej.
moze znajda sie inne zródla (lepsza praca, lepsza pensja, lepsze warunki dla kredytu )
Niestety - uwazam ze czasami trzeba realnie spojrzec prawdzie w oczy ze na cos nas nie stać a nie liczyc na "cud".

Tedii
20-05-2008, 22:22
Jeśli dużo sami zrobicie to jest to myjgliś.
Stosunkowo dużo kasy idzie na początku,bo człowiek zielony i daje sobie wciskać ciemnotę przez projektanta i kierbuda.(n.p. mogłem miec fundament 70cm a wylali mi bunkier betonowy na głębokość 1,5m!)
Pytanie po co taka duża działka? Tyle koszenia? :wink:
Może kupić działkę,podzielić i odsprzedać połowę z zyskiem.
Jastrzębie Zdrój to nie K-ce,inne ceny robocizny i materiałów niż w K-cach.
Ja byłbym bardziej optymistyczny.

Kinia781
21-05-2008, 05:08
Na początku dziękuję, że Was tu tyle zaglądnęło :lol:
Tedi otóż to: Jastrzębie to nie Katowice czy Kraków, ceny są u nas niższe nawet jeśli chodzi o czynsze czy zakup mieszkania. Nasi rodzice wprowadzili się do nowego domu (270 mkw) w czerwcu, budowali się z bardzo wysokiej jakości materiałów, mieli duże zniżki np. do okien drewnianych w całym domu dostali super ceny i drzwi wejściowe gratis też nie gorszej jakości. Dom jest już praktycznie wykończony, nie zagospodarowane minimalnie jest obejście tzn. nie ma kostki brukowej przy wjeździe do garażu. Zamknęli się na ten moment w około 350 tys, nie robiąc sami nic a nic.
Ja jestem bardzo optymistycznie nastawiona do budowy, bo tak jak mówicie nie muszę mieć całości od razu wykończonej, a zawsze można pomyśleć, aby wziąć więcej kredytu. To czego się boję to, to że działki pójdą bardzo do góry i sama działka to będzie koszt 70 tys.

Apropo kredytów wczoraj był reportaż na ten temat w TV. Nie wiadomo jeszcze na jak długo, ale w dalszym ciągu opłaca jest brać kredyty w CHF.

Dzisiaj będę wiedzieć czy kupuję tą działkę.

piotrulex
21-05-2008, 08:18
Witam
Nazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my, a mianowicie: - możliwość zakupu 20 arowej działki z gazem prądem i wodą bez kanalizacji za 48 tys.
- sprzedaż mieszkania za jakieś 150 tys.
- kredyt 70 tys przy zarobkach 3000 netto - narazie nie mamy jeszcze dzieciaków
- jeśli chodzi o prace budowlane to co nieco oczywiście pomoże nam tata elektryk.
Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam

czyli na sam dom 170 tysi

moze byc ciezko, szczerze

my mamy 3 poziomowy, calkowita ponad 200 a uzytkowa 127 chyba

bardzo mocno system gospodarczy

mieszkamy od 1,5 tygodnia, wszystko co potrzebne jest

po odliczeniu 10 tysi zwrotu VAT jaki wplynie za kilkanascie dni to wydalismy z 225 tysiakow od pierwszej lopaty do teraz

mamy nowe sprzety w kuchni itd, wszystko zawarte w tych 225 tysiakach

wszystko co potrzebne jest, dachowka ceramiczna, dobre okna, brama garazowa za 4 kola. mozna bylo zaoszczedzic pare tysiakow lecz na wszystkim nie ma sensu oszczedzac

do calkowitego zadowolenia planujemy wydac z 15 kola i zostawic co najmniej na 5 lat

Powodzenia

dom to VICO z archigraph z malymi zmianami

zielonooka
21-05-2008, 09:21
czyli na sam dom 170 tysi


i to z wykonczeniem (co z tego ze niby minimalnym - ile mozna spac na betonie ? :wink: :lol: ), przyłaczami, odbiorami etc.
ale z tego co teraz dopiero zostalo dopisane - sa mozliwosci wziecia wiekszego kredytu.
W tym wypadku - owszem , probowalabym (stawiam na 99% ze bedziecie musieli dorzucic z lekka reką minimum 50-70 tys wiecej :))

piotrulex
21-05-2008, 09:43
czyli na sam dom 170 tysi


i to z wykonczeniem (co z tego ze niby minimalnym - ile mozna spac na betonie ? :wink: :lol: ), przyłaczami, odbiorami etc.
ale z tego co teraz dopiero zostalo dopisane - sa mozliwosci wziecia wiekszego kredytu.
W tym wypadku - owszem , probowalabym (stawiam na 99% ze bedziecie musieli dorzucic z lekka reką minimum 50-70 tys wiecej :))

wszystko zalezy od projektu

chocby sam dach

robiac np. z dachowki ceramiczej na zwykly prosty 2-spadowy mozna na nia wydac z 15 kola

a jakis skomplikowany kopertowy z wykuszami, wizyczkami, zalamaniami itd mozna pewnie z 50% wiecej

im prostszy projekt tym tansze zarowno materialy jak i robocizna

nasz VICO z archigraph jest prostym lecz bardzo funkcjonalnym i niebrzydkim domkiem - za 225 kola udalo nam sie zamieszkamc budujac 13 miesiecy w systemie bardzo, bardzo gospodarczym

zielonooka
21-05-2008, 10:54
oczywiscie ze wszystko zalezy od projektu :)
(uwierz mi ze akurat na tym sie znam :)i nie musisz mi udowadniac taniosci dachu 2spadowego nad kopertowym :lol:)
ale sa jakies wartosci graniczne ktorych sie nie przeskoczy
nie zrobi sie dachu ~ 100 m2 za np. 4 tys złotych :)
uwazam ze 170 tys brutto na wybudowanie domu z nawet najmarniejszym wykonczeniem, podlaczenie tego wszystkiego zeby dzialalo etc. jest poza ta granica. (chociazby wykonczeniówka wykonczy ten budzet)
to wszystko
ale jak najbardziej zycze powodzenia

kaśka maciej
21-05-2008, 11:05
Też się zgodzę z zielonooką :roll:
Chocby nie wiem jak bardzo sie starać to nie starczy na zamieszkanie :roll:

Też mi się wydawało, ze mój kosztorys opiewający na 302 tysiące jest jak najbardziej realny :lol: :lol: :lol:
No, ale rzeczywistość jest niestety brutalna = kosztorys do kosza :lol:

piotrulex
21-05-2008, 11:20
Skrócony skrocony kosztorys:
Stan zerowy: 6 9376.20 zł
Stan surowy zadaszony: 110 222.00 zł
Stolarka: 21 798.00 zł
Stan wykończeniowy: 11 0376.00 zł
Instalacja wod-kan.: 8 992.52 zł
Instalacja CO: 17 575.70 zł
Instalacja gazowa: 959.05 zł
Instalacja elektryczna: 11 112.00 zł

Suma instalacji: 38 639.40 zł

SUMA: 350 411,88 zł netto czyli jakies 420 tysi brutto

jak piosalem mamy wydane 225 tysiakow i mieszkamy a kosztorys z biura lodowki czy pralki to raczej nie obejmowal :wink:

Stan pod klucz, lipiec 2007

Powierzchnia użytkowa 127.06 m2

Dane:
Pokojów: 5
Łazienek: 2
Kuchni: 1
Pow. podłogi: 208.53 m2 - u nas z 10 wiecej
Pow. zabud.: 113.23 m2
Kubatura: 693.91 m3
Kąt nach. połaci: 40 o
Wys. do kalenicy: 9.92 m - u nas ponad 10m
Pow. połaci: 159 m2 - u nas ze 180

ja nikomu nie tlumacze co trzeba brac pod uwage lecz chyba warto to napisac komus kto zaczyna i na tym sie nie zna a ja wlasnie koncentruje sie na pomocy autorowi posta a nie na dyskusji z kims kto ma moze inne zdanie

170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo lecz jak my bysmy nie mieli piwnicy, wzieli gonty zamiast ceramiki, otynkowali kominy zamist klinkier, kupili brame z obi za 5 stow a nie za 4 kola, wzieli zwykle niale okna, kuchnie kupili w ikei czy BRW a kociol za mniej niz polowe obecnej ceny bez podajnika to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac

jesli kogos interesuje to naprawde moge przeslac liste kilkuset pozycji z zanotowana kazda pozycja i kazdym gwozdziem :o

kaśka maciej
21-05-2008, 11:44
170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo

No i o tym właśnie napisałam, :D

Nigdzie nie zniechęcałam :D


Pozdrawiam, życzę powodzenia w budowie :D

piotrulex
21-05-2008, 11:56
........
170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo lecz jak my bysmy nie mieli piwnicy, wzieli gonty zamiast ceramiki, otynkowali kominy zamist klinkier, kupili brame z obi za 5 stow a nie za 4 kola, wzieli zwykle niale okna, kuchnie kupili w ikei czy BRW a kociol za mniej niz polowe obecnej ceny bez podajnika to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac ...

to ja dla dodatkowej pociechy moze zacytuje inny frament swojej wypowiedzi :wink:

".........jak my bysmy nie mieli piwnicy ............. to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac" :D

Powodzenia

kaśka maciej
21-05-2008, 13:15
piotrulex, no ale chyba przyznasz, że ceny są teraz zgoła inne niż wtedy kiedy Ty zaczynałeś budować, nie?? :roll:

Ceny w 2006 roku były jeszcze normalne, pamiętam nasz szok, kiedy dowiadywaliśmy się o pustaki. W listopadzie 2006 pth 44 kosztował jakieś 5-6zł, w maju 2007, kiedy zaczynaliśmy był po 15zł (za sztukę i jeszcze był na zapisy :o ) W 2007 roku podrożało wszystko niebotycznie!!! I nasz kosztorys poszedł się bujać :-?
Tak więc uważam, że nie ma co porównywać budowania sprzed wiosny 2007 z obecną sytuacją.


No ale i tak uważam, że warto budować swój dom. :D

piotrulex
21-05-2008, 13:20
piotrulex, no ale chyba przyznasz, że ceny są teraz zgoła inne niż wtedy kiedy Ty zaczynałeś budować, nie?? :roll:

Ceny w 2006 roku były jeszcze normalne, pamiętam nasz szok, kiedy dowiadywaliśmy się o pustaki. W listopadzie 2006 pth 44 kosztował jakieś 5-6zł, w maju 2007, kiedy zaczynaliśmy był po 15zł (za sztukę i jeszcze był na zapisy :o ) W 2007 roku podrożało wszystko niebotycznie!!! I nasz kosztorys poszedł się bujać :-?
Tak więc uważam, że nie ma co porównywać budowania sprzed wiosny 2007 z obecną sytuacją.


No ale i tak uważam, że warto budować swój dom. :D

zaczynalismy 2 kwietnia 2007 - zobacz ile wtedy BK kosztowal :o

ja 2 miesiace wczesniej kupowalem po 8 zeta, jak go nam przywuezli w marcu.kwietniu byl po jakies 12-13 zeta a przed wakacjami cena u nas dobijala pod 20 zeta

wychodzi na to ze zaczynalismy podobnie, ja doslownie miesiac szybciej

w 2007 ciezko porownywac ceny bo trzeba by na to posiwcic wiele czasu ale o tym tu mowa

do autora

pokaz projekt, powiedz jaka masz wizje poszczegolnych rozwiazan a wtedy bedzie latwij pomoc

jesli np. chcesz pompe ciepla i solary to monimum 1/3 kwoty ze 170 tysiakow pojdzie tylko na to. Jesli cos prostego, niewielkiego, bez udziwnien, tanie materialy i ogromny wklad wlasnej pracy, rodziny, znajomych to szansa jest :D

kaśka maciej
21-05-2008, 13:28
Sorry, źle zrozumiałam, że stan pod klucz lipiec 2007 to koniec budowy :roll:
U mnie sprawdziło się równanie, że metraż x 2000zł = stan deweloperski
Mam nadzieję, że nasz architekt też się nie pomylił w tym, że dom do zamieszkania = metraż x 2500zł :roll: (tzn, pomalowane ściany, podłogi na gotowo, łazienki na gotowo, bez mebli) :roll:

piotrulex
21-05-2008, 13:34
........
U mnie sprawdziło się równanie, że metraż x 2000zł = stan deweloperski
........

u nas nawet jak calej piwnicy wcale nie biore pod uwage jako powierzchnie a biore pod uwage koszty jej wybudowania to wychodzi

niecale 1900zł za metr do zamieszkania jednak bez mebli gdyz te w wystarczajacej ilosci mielismy

wliczylem w koszty nawet te 15 kola ktore w najblizszym czasie wydam na krotki plot od fronu, zjazd do garazu czy ogrodzenie i tarasu i schody do ogrodu

my mamy inne doswiadczenia i mieszkamy

Wy tez macie swoje i jeszcze nie mieszkacie

jak by nie patrzec mam wieksze prawo pisac ile starczy na wybudowanie niz Wy zakladajac ze podobnie i w podobnych cenach zaczynalismy :D

POWTARZAM

wszystko zalezy od projektu i wkladu wlasnej pracy

jesli skomplikowany i z udziwnieniami to moze niestarczyc nawet na materialy

kaśka maciej
21-05-2008, 13:43
wszystko zalezy od projektu i wkladu wlasnej pracy

jesli skomplikowany i z udziwnieniami to moze niestarczyc nawet na materialy

Wymurowanie skrzynki, tynki, wylanie schodów i co tam jeszcze z murowania i tynkowania = 0 zł za robociznę. Jedynie pomocnik za jakies około 1000 zł na miesiąc :roll:
Tak więc widzisz, że wkład własnej pracy jest :P

Projekt do wglądu w dzienniku, ani prosty, ani skomplikowany. :roll:

Poza projektem, wkładem pracy własnej zapomniałeś o jednym ważnym czynniku: region, w którym się buduje.

Za 170 tysięcy w Warszawie to sie chyba nawet ćwierć działki nie kupi :roll:

Ale dalej zachęcam do budowania, tylko przestrzegam przed hurra optymizmem :roll: bo potem się kończy w "psychologu" kolejnym wątkiem: mam juz dość :wink: :lol:

Kinia781
22-05-2008, 19:56
Chwilowo wszystko stanęło, z działką jest troszkę niejasności, emocje opadły, przemyśleliśmy wiele spraw. Kaczyce fajne okolice, tanie działki tylko przyszłość jest faktycznie niepewna ze względu na reaktywację kopalni... Druga sprawa że z Kaczyc jednak jest trochę daleko do Jastrzębia, z którym jesteśmy bardziej związani jak z Cieszynem. Aktualnie paliwo jest służbowe więc nie ma się czym przejmować gorzej gdy będziemy potrzebować spokojniejszej, stacjonarnej pracy...
Domek który bardzo mi się podoba to mniej więcej coś takiego:
http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=374&IdKolekcji=&p=40&symbol=&powierzchnia_do=120&powierzchnia_od=100&kondygnacja=&nazwa=&y=14&x=33&nr=58
lub coś takiego http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=455&IdKolekcji=&y=14&symbol=&powierzchnia_do=120&p=20&kondygnacja=&nazwa=&powierzchnia_od=100&x=33&nr=20
Wymarzyłam sobie schodki na piętro a pod nimi duże legowisko z dużym psem, jednak zdaję sobie sprawę, że parterówki są tansze w budowie, a może się mylę? Po tym co przeczytałam faktycznie będziemy musieli wziąć więcej kredytu, ale czego się nie robi dla marzeń? Dziękuję wszystkim za rady!

daggulka
22-05-2008, 20:18
Kinia...zerknij na oferty w jastrzębskich agencjach nieruchomości.... można dostać naprawdę ładne działki w Zebrzydowicach czy Marklowicach za mniejszą kasę niż w Jastrzębiu... a odległośc do Jastrzębia mniejsza niż z Kaczyc.
My wszyscy też "jastrzębiaki" :D ...tam pracujemy, tam uczą się nasze dzieci .... ale dojazd 10 km to dla nas nie problem...każdy ma swój samochód, droga prosta(bez korków i innych uniedogodnień)- 15 minut i na miejscu ...dla porównania pomyśl co muszą przeżywać ludzie dojeżdżający do pracy w centrum z peryferii takich miast jak Kraków czy Warszawa :D .

Nie poddawaj się,.... wiem, że w naszych okolicach (Zebrzydowice) można kupić 10arową działkę za 30.000 zeta, tylko się porozglądaj. I tak jak mówię...wybuduj niewielki dom z poddaszem , przygotuj pod zamieszkanie parter z jakimś pokoikiem, kuchnią i łazienką ..... a na resztę przyjdzie czas :wink: :D .

Życzę powodzenia, pozdrawiam.

Kinia781
23-05-2008, 05:51
Dagulko pewnie, że będę szukać, ale chwilowo muszę przystopować bo bronię się za 3 tyg i zamiast się zająć pracą i ostatnią sesją to siedzę na necie i tylko szukam, czytam... Sami wiecie jakie to jest wciągające. Apropo Kaczyc - coś bardzo podejrzanego się dzieje, ostatnio znalazłam dzialkę 24 ary za 41 tys...

arktyk
02-06-2008, 10:01
Jeśli udałoby się zbudować aktualnie dom o pow. użytkowej 110 metrów za 170 tysięcy złotych w standardzie pod klucz... byłby to chyba cud. Ceny robocizny od ubiegłego roku wzrosły o kilkadziesiąt procent, materiały nie staniały tak bardzo (aktualnie cena BK około 110 zł za bloczek). Chyba że praktycznie cała robocizna byłaby darmowa, a materiały z tzw niższej półki.
Tak na marginesie ciągle przy lekturze tego typu wątków na forum nachodzą mnie dołujące myśli, że chyba jestem skończonym frajerem skoro buduję dom 120 m. pow. użytkowej i wydałem około 200 tys. zł na stan surowy zamknięty, a gdzie jeszcze koniec. Na forum są ludzie, którzy za taka kwotę wprowadzili się ,jak twierdzą do wykończonego domu, o standardzie, o którym mogę tylko pomarzyć i wielkości i kształcie, o którym także mogę tylko pomarzyć. Dodam że piszą oni, że budowali systemem gospodarczym i włożyli minimalny wkład własnej pracy. Magicy, Czarodzieje ?, a może ludzie którzy nie piszą, że dom budowali naprawdę z ojcem lub teściem, a materiał brali z hurtowni wójka po nieosiągalnych dla innych cenach. To forum powinno służyć wymianie spostrzeżeń i wiadomości aby pomóc innym budującym w podjęciu słusznych, przemyślanych decyzji, bo przecież proces budowy w naszych realiach to pełna raf i mielizn droga, która ma doprowadzić do zamieszkania w wysnionym domu (sorry za "poetyckość" :)) . Trzeba zanim napiszę się kolejnego maila w stylu ...nie macie środków, budujcie bo przecież "szlachta na koń wsiędzie, ja z Synowcem na przedzie i jakoś to będzie" (cytat z Klasyka), zastanowić się nad tym, że może popycha się kogoś tym samym do budowania przy braku dostatecznych środków i efektem tego może być kolejna niedokończona budowa, których tyle przecież widzimy wokół nas.
Pozdrawiam,

prazynka84
12-06-2008, 12:55
my także planujemy budowe domu - ok 120 m kw uzytkowej. troche juz sie naczytalismy o kosztach...i generalnie jak mam byc szczera to 170 tys na wprowadzke jest malo realne niestety... 150 tys to stan surowy zamkniety, z wykonczeniem to ok. 215 tys. + koszty instalacji (około 40 tys) czyli taki domek trzeba liczyc na 250 tys - i my tak wlasnie robimy...a dalsze rzeczy typu meble itd. to juz kwestia indywidualna - mozesz zmiescic sie do 300 tys., ale drugiemu 400 bedzie malo. takie jest moje zdanie, jednak zycze powodzenia :)

arktyk
13-06-2008, 09:54
W poprzednim poście są bardzo niedoszacowane koszty wykończeniówki. (to już niestety powoli staje się etap mojej budowy). Za 50 tys. zł to naprawdę bardzo trudno wykończyć domek 120 metrów pow. uzytkowej. Koszty instalacji szacowane na około 40 tysięcy złotych chyba też są zaniżone (ale to zależy od odległości do rury z gazem, wodociącu, sposobu skanalizowania budynku, stopnia skomplikowania instalacji elektrycznej itp.). Śrerdni koszt takiego domku to aktulanie niestety wydatek 350 tys - 400 tys zł (bez zagospodarowania działki, i mebli).

Pozdr,

prazynka84
13-06-2008, 09:58
W poprzednim poście są bardzo niedoszacowane koszty wykończeniówki. (to już niestety powoli staje się etap mojej budowy). Za 50 tys. zł to naprawdę bardzo trudno wykończyć domek 120 metrów pow. uzytkowej. Koszty instalacji szacowane na około 40 tysięcy złotych chyba też są zaniżone (ale to zależy od odległości do rury z gazem, wodociącu, sposobu skanalizowania budynku, stopnia skomplikowania instalacji elektrycznej itp.). Śrerdni koszt takiego domku to aktulanie niestety wydatek 350 tys - 400 tys zł (bez zagospodarowania działki, i mebli).

Pozdr,

no szczerze to uwazam ze 170 to za malo, ale z kolei kwota 400 tys dla jednego bedzie w sam raz, a drugiemu jeszcze zostanie - to zalezy jak wykanczasz dom - jeden ma zlote klamki, a drugi niekoniecznie ;) ale oczywiscie nikomu skrzydel nie podcinam ;)

arktyk
13-06-2008, 10:33
Co wy z tymi złotymi klamkami ? :wink:
Tak naprawdę z "luksusów" zaplanowaliśmy z żoną tylko: centralny odkurzacz, podłogowe ogrzewanie wodne w kuchni, przedpokoju i łazienkach, parkiet na dole w salonie i pokoju, na górze panele, drewniane drzwi na dole, na górze z mdf u, okna antywłamaniowe, drzwi gerda antywłamaniowe, trochę rozbudowaną instalację elektryczną, tynki cementowo wapienne zacierane piaskiem kwarcowym, nieco lepsze (droższe) płytki, kominek z turbinką i rozprowadzeniem DGP. Jak widać więc nie są to żadne złote klamki tylko średni co najwyżej standard. I naprawdę jak liczę to dom będzie kosztował właśnie około 350 - 400 tys. złotych. Ale buduję niedaleko Warszawy, i sam na budowie tak naprawdę na razie zrobiłem niewiele (brak czasu i niestety umiejętności). Za 250 tys. można próbować budować dom z tańszych materiałów niż ja, bez żadnych udogodnień, duży zakres pracy robiąc samemu, wyszukując miesiącami najtańszych wykonawców (wielu wyjechało) a itak zapewne wyda się więcej niż 250 tysięcy złotych. Jak zaczniejsz budować to zobaczysz. Pozdrawiam,

piotrulex
13-06-2008, 12:26
Co wy z tymi złotymi klamkami ? :wink:
Tak naprawdę z "luksusów" zaplanowaliśmy z żoną tylko: centralny odkurzacz, podłogowe ogrzewanie wodne w kuchni, przedpokoju i łazienkach, parkiet na dole w salonie i pokoju, na górze panele, drewniane drzwi na dole, na górze z mdf u, okna antywłamaniowe, drzwi gerda antywłamaniowe, trochę rozbudowaną instalację elektryczną, tynki cementowo wapienne zacierane piaskiem kwarcowym, nieco lepsze (droższe) płytki, kominek z turbinką i rozprowadzeniem DGP. Jak widać więc nie są to żadne złote klamki tylko średni co najwyżej standard. I naprawdę jak liczę to dom będzie kosztował właśnie około 350 - 400 tys. złotych. Ale buduję niedaleko Warszawy, i sam na budowie tak naprawdę na razie zrobiłem niewiele (brak czasu i niestety umiejętności). Za 250 tys. można próbować budować dom z tańszych materiałów niż ja, bez żadnych udogodnień, duży zakres pracy robiąc samemu, wyszukując miesiącami najtańszych wykonawców (wielu wyjechało) a itak zapewne wyda się więcej niż 250 tysięcy złotych. Jak zaczniejsz budować to zobaczysz. Pozdrawiam,

nas cala instalacja centralnego odkurzacza z 3 gniazdami i szufelka kosztowala jakies 340-400 zeta. do tego koszt jednostki centralnej i rury - pewnie z 2 kola

podlogowka wcale nie wychodzi drozej - zobacz na cene dobrych grzejnikow, np. purmo czu rur miedzianych

generalnie Twoich zalozeniach przystlowiowych zlotych klamek nie widze :D

arktyk
13-06-2008, 13:43
Dziękuje Piotrze za wsparcie i miłe, realistyczne słowa.

Pozdr,

beba
13-06-2008, 14:02
My budujemy domek prawie 140 metrów:
http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=337&IdKolekcji=
Do tej pory wydaliśmy 80.000 zł
Do 100.000 na pewno zalejemy strop i zrobimy konstrukcję dachu z papowaniem.

I myślę, że to całkiem optymistyczny wynik (nawet bardzo optymistyczny).
Zaczynaliśmy w marcu tego roku więc ceny bardzo aktualne.

Nie mniej jednak myślę, że 170.000 zł to trochę za mało.
Ale na Waszym miejscu bym się decydowała na budowę (trochę większy kredyt i może się udać).

Powodzenia i samych trafnych decyzji życzę

el-ka
13-06-2008, 23:49
Duzo za mało ! :cry: Tak mniej więcej raz tyle (licząc do wprowadzenia i z mediami, prądem, wodą na czas budowy, dodatkwymi kosztami itp.)
Nawet jeśli budować będziecie "sami" - tzn. i tak biorąc ludzi do określonych robót, bo obawiam się, że tata-elektryk sam budowy nie pociągnie.
Ale warto przynajmniej postawić stan surowy i co się da, więcej dokredytować, bo dom to nie tylko nieporównywalny komfort zamieszkania, ale też najlepsza lokata.
Ale przygotujcie się na duże wydatki i to nie na etapie murów i dachu (choć tu już się zaczyna), ale przy wykończeniach (żadne złote klamki, ale nawet hipermaerket i zaprzyjaźnione hurtownie) :cry: :evil: .

prazynka84
14-06-2008, 13:47
Duzo za mało ! :cry: Tak mniej więcej raz tyle (licząc do wprowadzenia i z mediami, prądem, wodą na czas budowy, dodatkwymi kosztami itp.)
Nawet jeśli budować będziecie "sami" - tzn. i tak biorąc ludzi do określonych robót, bo obawiam się, że tata-elektryk sam budowy nie pociągnie.
Ale warto przynajmniej postawić stan surowy i co się da, więcej dokredytować, bo dom to nie tylko nieporównywalny komfort zamieszkania, ale też najlepsza lokata.
Ale przygotujcie się na duże wydatki i to nie na etapie murów i dachu (choć tu już się zaczyna), ale przy wykończeniach (żadne złote klamki, ale nawet hipermaerket i zaprzyjaźnione hurtownie) :cry: :evil: .

no to tu się zgodzę, że jeszcze około raz tyle i powinno być ok :)

bar_kam
19-06-2008, 07:33
Jeszcze przed rokiem wydawało mi się (ale byłem naiwny :)), że dom o powierzchni 220m2 (w tym garaż 35m2 i pom gosp 12m2) wybuduję za 300 tys.
Nic bardziej błędnego, jest tyle wydatków o których nie ma sie bladego pojęcia zaczynając budowę...
Wprawdzie prawie niczego nie robię sam.
Mój dom z wykończeniem (ładnie ale nie luksusowo), z dobrych materiałów (z kiepskich nie ma co zaczynać), czyli porotherm, dachówka ceramiczna, dobre okna, chociaż plastiki, podłogówka, porządny piec, dobry kominek (nie ala castorama w promocji za 899 zł...;), wszystko zgodnie z projektem, czyli chodzi mi o to, że nie oszczędzam, tam gdzie ma być porządne zbrojenie to takie jest, np wszystkie wylewki są zbrojone, chociaż czasem "fachowcy" mówili, ze szkoda kasy...,to moja chatka będzie mnie kosztować około 450 tys bez działki naturalnie.
I tak uważam, że to nie jest bardzo drogo...

Havena
19-06-2008, 08:34
to moja chatka będzie mnie kosztować około 450 tys

To cena netto czy brutto? Nie lubie podawania cen bez vatu - przeciez tak czy siak musze go zaplacic kupujac towar. A moze nie?

bar_kam
19-06-2008, 09:59
450 tys brutto - nie buduje mi developer, tylko sam zatrudniam ekipy, sam załatwiam materiał, negocjuje ceny

Havena
19-06-2008, 10:04
450 tys brutto - nie buduje mi developer, tylko sam zatrudniam ekipy, sam załatwiam materiał, negocjuje ceny

Jesli to cena 'na gotowo', to uwazam, ze calkiem przyzwoita!

piotrulex
19-06-2008, 10:09
to moja chatka będzie mnie kosztować około 450 tys

To cena netto czy brutto? Nie lubie podawania cen bez vatu - przeciez tak czy siak musze go zaplacic kupujac towar. A moze nie?

raz sie placi z vat a czasami idzie bez

ludzie najczesciej podaja faktyczna kwote jaka musza zaplacic

jak ja pisze ze dom 200 kilkanascie calkowitej na gotowo ze sprzetem kosztowal mnie z 230-240 tysi to cena jest taka jaka zaplacilem. z vatem lub jakk sie dalo i oplacalo te bez. np cala wiezba bez vat - drewno i tak na 7% wiec nic bym nie odliczyl. bloczki betonowe na cala piownice bez itd. budowa rozpoczeta w wkietniu 2007 i od miesiaca mieszkamy. system gospodarczy

arktyk
19-06-2008, 12:41
Piotrulex ta cena to szok. Ja nie wierzę że aktualnie można zbudować dom o pow. użytkowej około 200 metrów za kwotę 230 -240 tys. zł. Jeśli tego dokonałeś to ogromny szacunek. Ja niestety, pewnie podobnie jak większość budujących nie potrafimy się zmieścić w takich kwotach.

Pozdr,

piotrulex
19-06-2008, 14:00
Piotrulex ta cena to szok. Ja nie wierzę że aktualnie można zbudować dom o pow. użytkowej około 200 metrów za kwotę 230 -240 tys. zł. Jeśli tego dokonałeś to ogromny szacunek. Ja niestety, pewnie podobnie jak większość budujących nie potrafimy się zmieścić w takich kwotach.

Pozdr,

ja nie pragne abys mi uwierzyl

jest to dla mnie bez znaczenia gdyz juz sie przyzwyczailem

nie bede po raz kolejny pisal ze murowal mi tesc a elektryke robil ojciec itd, sam tez sie napracowalem choc intensywnie zawodowo tez pracuje i zajmuje sie calkiem czym innym

rozpoczecie kwiecien 2007- przerowadzka maj 2008

3 poziomy

calkowita dwiescie kilka, uzytkowa 127

projekt VICO z przerobkami

http://www.archigraph.pl/wszystkie/?ord=nazwa_skrocona

arktyk
02-07-2008, 10:14
Coż może ci wierzę. Ale nadal nie wierzę że w normalnych warunkach, zlecając wszystkie prace wyspecjalizowanym ekipom da się wybudować dom o pow. 200 metrów kw. za kwotę 230 -240 tys. zł.

Pozdr,

RadziejS
02-07-2008, 11:13
A ja powiem tak - można! Ale równie dobrze można zapłacić 2 razy tyle i się nie uda. Podam przykład jakie sytuacje się zdarzają.

Mam dom wybudowany, z blachodachówką i ocieplony bez tynku. Kosztowało mnie to nieco ponad 100k PLN, ale niemal wszystko robi mój Tata, ja i brat. Dom ma ok 200 m kw.Stan surowy zamknięty bez tynków, instalacji, wylewek.
I uważam, że nie ma nić złego w szarym suporeksie :-) (coprawda niektórzy mówią, że z niego ty tylko obory się buduje :) )

Szukam teraz kogoś do przyłączy. I znalazłem w mojej miejscowości miłego Pana, który przyjechał na oględziny. Za przyłącze gazu, wody i kanalizacji policzył 50k PLN!!!! Mówił przekonująco, że tylko markowe produkty, nie żadne chińskie czy tureckie, że zajęcie pasa drogowego kosztuje, sprowadzenie sprzętu etc... Dodam, że dom buduję na terenie w pełni zurbanizowanym, do wszystkich przyłączny nie mam więcej niż 8 m. Dzwoniłem na szybko do innego - 12k PLN!!!

Więc jeśli on ma działalność i takie sumy inkasuje to nie dziwię się, że takie wychodzą koszty domów. Podobnie sprawy wyglądają z innymi rzeczami, tynki gipsowe można zrobić za 26 zł, a można i za 40 zł, przy czym cena niekoniecznie musi świadczyć o jakości. Tak samo murowanie ścian - liczenie z metra nie zawsze jest właściwie bo inaczej stawia się ścianę prostą, inaczej z kątami, oknami, itp. Uważam, że godziwa pensja miesięczna dla fachowca to 3000-4000, jeżeli bierze 2xwięcej tzn. są ludzie, którym nie zależy na pieniądzach i oni napędzają spiralę cen.

Jeśli ma się trochę czasu, żeby wszystko nadzorować - można wiele. Ale wiele zależy też od tego, gdzie jest budowa, czy posiada się jakieś narzędzia, wiedzę itp itd.

I jeszcze taka konkluzja - szybko i tanio wybudować się nie da :-)

piotrulex
02-07-2008, 11:43
Coż może ci wierzę. Ale nadal nie wierzę że w normalnych warunkach, zlecając wszystkie prace wyspecjalizowanym ekipom da się wybudować dom o pow. 200 metrów kw. za kwotę 230 -240 tys. zł.

Pozdr,

co do pierwszego zdania to szkoda ze powatpiewasz w moja szczerosc - jak bedziesz w Toruniu to zapraszam na oblukanie domu i dluuuuuuuuugiego zalacznika z wydatkami

jesli chodzi o drugie zdanie to pewnie masz racje lecz dla kazdego co innego moze znaczyc wyrazenie: "normalne warunki" :wink:

jak juz czasami z soba gadamy to postyaraj sie zapamietac ze z zalozenia nie klamie - tak mnie mama wychowala i zawsze dobrze na tym wychodzilem. jak bym nie chcial mowic prady to bym nic nie mowil

jak mowie to prawde :wink:

piotrulex
02-07-2008, 11:47
......... Dodam, że dom buduję na terenie w pełni zurbanizowanym, do wszystkich przyłączny nie mam więcej niż 8 m. Dzwoniłem na szybko do innego - 12k PLN!!! .......

i jesli to ma byc tanio to szkoda :wink:

ja do wody mam jakies 10m

do kanalizy 11m

do gazu nie wiem ale jest jakis u nas ryczalt i powiedziano mi ze nawet w najgorszym wariancie w 2 kolach sie zmieszcze - maja niebawem robic u nas na osiedlu nitke

tak wiec woda i kanaliza to materialy 1200 zeta, robota 0 ale najdrozej mialem wycene za 2000 kola samej robocizny

wiec dluzsze odleglosci niz Ty i placac za robote tyle ile chcieli zaplacilbym nieco ponad 5 kola

arktyk
02-07-2008, 12:12
Coż bardzo dziękuje za zaproszenie do Torunia. Niestety ale dotychczas nigdy tam nie byłem. Z mojej rodziny już prawie każdy odwiedził to Piękne Miasto, ale ja tylko klika razy jechałem piękną drogą ekspresową będącą obwodnicą Torunia. Tak a propos, czy już wymieniono nawierzchnię DK na odcinku do Bydgoszczy, wraz z obwodnicą tego miasta (która niestety do pięt nie dorastała obwodnicy Torunia). Oczywiście nie musisz odpowiadać "wszak to nie forum drogowe". Jak będę w okolicy to może wpadnę .
Rzeczywiście nie widząc projektu, nie wiedząc w jakiej okolicy ktoś buduje, nie znając wkładu własnego, warunków, no i oczywiście szczęścia, które pewnie Ci dopisywało, a ja często mam pecha :( , nie da się przewidzieć dokładnych kosztów budowy. Na tym samym projekcie można często zaoszczędzić/lub dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. No ale Ty przynajmniej piszesz że dom wybudował Ci teść za niewielkie pięnądze. Nie brałeś ekip itp. Nie mam więc powodu by Ci nie wierzyć. Zresztą faktycznie jak miałeś bardzo niewielkie koszty robocizny to w wydatek z urządzeniem domu 230 -240 tys. zł wierzę. Bo wbrew logice robocizna często jest droższa od materiałów. Np. dziś dowiedziałem się, że nawet jak kupię najtańsze drzwi wewn. z supermarketu za 140 zł plus ościeżnica, klamka za ok. 100 zł to i tak za założenie i obrobienie jednej pary takich drzwi trzeba zapłacić 200 zł :cry: To tylko jeden z wielu przykładów. Ci, tacy jak ja, którzy zlecają wybudowanie domu ekipie lub ekipom niestety ale nawet nie zbliżą sie do takich cen, które osiągnołeś. Ja bardzo szanuję pracę ludzi i dlatego chylę czoło przed Tobą i ludżmi, którzy sami w dużej mierze budują swój dom. Trochę pracy własnej też włożyłem, np w zrobienie ogrodzenia z siatki na 3 stronach działki i samodzielnie załatwiając papierkologię i wiem, jak to ciężka praca.
Pozdrawiam,
Andrzej

piotrulex
02-07-2008, 12:32
Coż bardzo dziękuje za zaproszenie do Torunia. Niestety ale dotychczas nigdy tam nie byłem. Z mojej rodziny już prawie każdy odwiedził to Piękne Miasto, ale ja tylko klika razy jechałem piękną drogą ekspresową będącą obwodnicą Torunia. Tak a propos, czy już wymieniono nawierzchnię DK na odcinku do Bydgoszczy, wraz z obwodnicą tego miasta (która niestety do pięt nie dorastała obwodnicy Torunia). Oczywiście nie musisz odpowiadać "wszak to nie forum drogowe". Jak będę w okolicy to może wpadnę .
Rzeczywiście nie widząc projektu, nie wiedząc w jakiej okolicy ktoś buduje, nie znając wkładu własnego, warunków, no i oczywiście szczęścia, które pewnie Ci dopisywało, a ja często mam pecha :( , nie da się przewidzieć dokładnych kosztów budowy. Na tym samym projekcie można często zaoszczędzić/lub dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. No ale Ty przynajmniej piszesz że dom wybudował Ci teść za niewielkie pięnądze. Nie brałeś ekip itp. Nie mam więc powodu by Ci nie wierzyć. Zresztą faktycznie jak miałeś bardzo niewielkie koszty robocizny to w wydatek z urządzeniem domu 230 -240 tys. zł wierzę. Bo wbrew logice robocizna często jest droższa od materiałów. Np. dziś dowiedziałem się, że nawet jak kupię najtańsze drzwi wewn. z supermarketu za 140 zł plus ościeżnica, klamka za ok. 100 zł to i tak za założenie i obrobienie jednej pary takich drzwi trzeba zapłacić 200 zł :cry: To tylko jeden z wielu przykładów. Ci, tacy jak ja, którzy zlecają wybudowanie domu ekipie lub ekipom niestety ale nawet nie zbliżą sie do takich cen, które osiągnołeś. Ja bardzo szanuję pracę ludzi i dlatego chylę czoło przed Tobą i ludżmi, którzy sami w dużej mierze budują swój dom. Trochę pracy własnej też włożyłem, np w zrobienie ogrodzenia z siatki na 3 stronach działki i samodzielnie załatwiając papierkologię i wiem, jak to ciężka praca.
Pozdrawiam,
Andrzej

do Brzydgoszczy mozna jechac droga numer 10 i 80

10 to moja strona wisly i ladnie ja remontuja majac zwezki i korki po drodze

80 zrobili w miare pare lat temu na kawalkach i dalej nic sie nie dzieje

moj projekt jest w linku ponizej wypowiedzi

drzwi z oscieznica regulowana mamy za okolo 700 zeta (w tym 100 doplaty do matowych szyb)

2 czesciowe klamki tzn osobno klamka i oslony na wkladke to jakies 30 zeta - bardzo nam sie spodobaly

osadzalismy drzi sami z tesciem - jest to bardzo proste, wrecz banalnie proste i stosunkowo szybkie. 7 drzwi wsawialismy moze w pol roboczego dnia - tak mniej wiecej

wczoraj bylismy w gdanskiej ikei na zakupach i doslownie na pierdoly mieszczace sie w koszyku zakupowym wydalismy ponad 1200 zeta a nie ma nic konkretnego ...

no coz. jednak nie da sie normalnie funkcjonowac bez otwieracza do piwa :D

arktyk
02-07-2008, 12:36
Prawdziwe słowa mądrego człowieka :) Ja też byłem wczoraj w supermarkecie i wiem ile to wszystko kosztuje. Jak mawiają bracia zza wschodniej granicy "bez botelki nie razbierjosz" :)
Aha, dzieki za info o drogach,

Pozdr,

Havena
02-07-2008, 12:37
osadzalismy drzi sami z tesciem - jest to bardzo proste, wrecz banalnie proste i stosunkowo szybkie. 7 drzwi wsawialismy moze w pol roboczego dnia - tak mniej wiecej


U nas drzwi balkonowe montowal moj maz z ojcem - nigdy wiecej nie pozwole im tknac stolarki :evil: Programista i elektryk sie do takich zadan nie nadaja. Pewnie macie z tesciem inne profesje ;)

arktyk
02-07-2008, 12:43
Podejrzewam że zrobiłbym to tak fachowo jak mąż Haveny :)
Dlatego też nie będę tego robił mimo, że nie jestem programistą. Niestety ale nie jestem też budowlańcem.

Pozdr,

piotrulex
02-07-2008, 12:54
osadzalismy drzi sami z tesciem - jest to bardzo proste, wrecz banalnie proste i stosunkowo szybkie. 7 drzwi wsawialismy moze w pol roboczego dnia - tak mniej wiecej


U nas drzwi balkonowe montowal moj maz z ojcem - nigdy wiecej nie pozwole im tknac stolarki :evil: Programista i elektryk sie do takich zadan nie nadaja. Pewnie macie z tesciem inne profesje ;)

tesc jest budowlancem z wyksztalcenia i zamilowania

ja jestem powiedzmy prawnikiem z wyksztalcenia a z zamilowania i dla pieniedzy handlowcem :wink:

NJerzy
05-07-2008, 10:41
Wybudować tanio ładny dom się da, ale nie każdy to potrafi. Trzeba mieć wiedzę, trochę doświadczenia i predyspozycje.
Niezwykle istotny jest czynnik psychologiczny - tanie budowanie to jak lot trzmiela - coś na granicy praw fizyki.

zubr
07-07-2008, 11:26
Słuchajcie, a gdyby tak wybudować najpierwwąską parterówke 40mkw (salon, sypialnia i WC), a po jakimś czasie (5-10-15 lat?) dobudować w kształcie litery "L" drugą część z kilkoma pokojami, kotłownią (wcześniej sam kominek), być może i garażem? Załóżmy, że ktoś ma działkę i dwie perspektywy:
1 - kupić mieszkanie 40m
2 - zbudować 40m
co byście woleli?

Mój sąsiad bogaty raczej nie jest, ma 6 dzieciaków i tak właśnie zrobił. Kiedyś mieszkał w prawie letniskowym domku, dzisiaj ma rozłożystą parterówke w kształcie litery L

piotrulex
07-07-2008, 11:47
Słuchajcie, a gdyby tak wybudować najpierwwąską parterówke 40mkw (salon, sypialnia i WC), a po jakimś czasie (5-10-15 lat?) dobudować w kształcie litery "L" drugą część z kilkoma pokojami, kotłownią (wcześniej sam kominek), być może i garażem? .........

sa projekty do rozbudowy

najpierw male i mieszkasz a pozniej dlubiesz i powiekszasz

poszukaj a pewnie znajdziesz

mieszkanie 40m to nieporozumienie (lub nasza sypialnia i kuchnia czy moze sam salon)

czandra
07-07-2008, 12:27
Niestety za taką kwotę nie ma szans na postawienie domu. Wiele osób już się o tym przekonało. Budowa to skarbonka, studnia bez dna etc. Nawet teraz, jak spadły ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem, nie ma większych szans na zmieszczenie się w takim budżecie. Myślę, że spokojnie można przyjąć min. 2 tys. zł (bardzo, bardzo skromne wykończenie) na m2 gotowej powierzchni. W praktyce będzie to pewnie 2,5-3 tys. Można też założyć, że im mniejszy metraż tym cena za m2 będzie wyższa. Teraz trzeba sobie zadać pytanie, czy dom o wielkości 50-60 m2 ma jakiś sens?

piotrulex
07-07-2008, 12:46
[quote="czandra"]Niestety za taką kwotę nie ma szans na postawienie domu....................
nie ma większych szans na zmieszczenie się w takim budżecie..............quote]

nie to ze nie ma - szanse sa tylko niewielkie

nam sie udalo na gotowo za nieca 1200 wiec sie da tylko nie kazdy ma rodzinie murarza i checi aby dlubac sporo samemu

oboje pracujemy zawodowo i nie spedzilismy roku przy betoniarce - pracowaliosmy aby mogli stac tam inni

mozna przy spelnieniu okreslonych warunkow - to tak na podtrzymanie na duchu

jak by nie bylo szans to nam by sie nie udalo a ze sie udalo to szanse sa - PROSTE :wink:

czandra
07-07-2008, 13:07
Piotrulex, gratuluję ci z całego serca, że tak tanio udało ci się postawić dom. Obawiam się jednak, że nie stanowisz większości, a twój przypadek jest wyjątkiem od reguły. U mnie koszt m2 wyniesie ok. 3,5-3,7 tys. - dom 195 m2 użytkowej + garaż wolnostojący 42 m2. Nawet jak się weźmie poprawkę na ceny materiałów, robocizny, zrezygnuje z ekstrawagancji i wielu innych rzeczy, to ciężko zejść z tej kwoty o 40-50%. 2,5 tys. to minimum, które trzeba przyjąć. Jak już dochodzi do kupna czegokolwiek, to trudno się zdecydować na zakup byle czego, byle taniej. Zawsze w głowie siedzi, że to dla ciebia, ma być na lata, trwałe itd. Większość z założeń sprzed budowy bierze w łeb. Tak to już jest.

piotrulex
07-07-2008, 13:33
Piotrulex, gratuluję ci z całego serca, że tak tanio udało ci się postawić dom. Obawiam się jednak, że nie stanowisz większości, a twój przypadek jest wyjątkiem od reguły. U mnie koszt m2 wyniesie ok. 3,5-3,7 tys. - dom 195 m2 użytkowej + garaż wolnostojący 42 m2. Nawet jak się weźmie poprawkę na ceny materiałów, robocizny, zrezygnuje z ekstrawagancji i wielu innych rzeczy, to ciężko zejść z tej kwoty o 40-50%. 2,5 tys. to minimum, które trzeba przyjąć. Jak już dochodzi do kupna czegokolwiek, to trudno się zdecydować na zakup byle czego, byle taniej. Zawsze w głowie siedzi, że to dla ciebia, ma być na lata, trwałe itd. Większość z założeń sprzed budowy bierze w łeb. Tak to już jest.

u nas dom jak w linku w podpisie

dachowka ceramiczna
5-kom brazowe okna
brama z napedem za 4 tysie
drewnem obudowane schody
dach odeskowany i opapowany
kociol z podajnikiem, instalacja co z miedzi, grzejniki purmo, ceramika cersanit
sprzet do kuchni nie najtanszy ale i oczywiscie nie najdrozszy np. lodowka za 1,7 czy plyta gaz za 0,9)

mamy tak jak nam sie podoba a szlo by zrobic sporo taniej

jest wszystko co potrzebne gdyz wiemy ze to dla nas i na lata

dom 3 kondygnacje

calkowita nieco ponad 200m, uzytkowa chyba 127

wiem ze jestem w mniejszosci tylko tym razem dobrze mi z tym :wink:

pozostalo mi wiec pocieszac innych i pisac ze przy odpowiednich warunkach maja szanse

czandra
07-07-2008, 14:00
po odliczeniu 10 tysi zwrotu VAT jaki wplynie za kilkanascie dni to wydalismy z 225 tysiakow od pierwszej lopaty do teraz

mamy nowe sprzety w kuchni itd, wszystko zawarte w tych 225 tysiakach

U ciebie wyszło ok. 1,8 tys/m2. To jest super wynik! Jeszcze raz grutuluję! Oby mieszkało ci się jak najlepiej. U mnie za te pieniądze był stan surowy zamknięty, no, może jeszcze posadzki. A od tego momentu droga do zamieszkania długa i kosztowna - wykończenie, system co, elewacja itd. Bardzo dużo pochłania robocizna. Jeżeli budowałeś systemem gospodarczym, to wiele można zaoszczędzić. Tylko ile osób na to stać, zwłaszcza, gdy bierze się kredyt? Dochody biorą się z pracy,a nie z siedzenia na budowie. A jeżeli pracujesz, to nie ma czasu na budowanie, więc bierzesz fachowców, a ci kosztują itd.
Nie chcę nikogo zniechęcać, ale nie ma się co łudzić, że akurat nasza budowa będzie super tania, bo nie będzie, chyba, że ktoś robi wszystko sam, jest właścicielem hurtowni budowlanej i ma super warunki handlowe itp.

piotrulex
07-07-2008, 14:13
po odliczeniu 10 tysi zwrotu VAT jaki wplynie za kilkanascie dni to wydalismy z 225 tysiakow od pierwszej lopaty do teraz

mamy nowe sprzety w kuchni itd, wszystko zawarte w tych 225 tysiakach

U ciebie wyszło ok. 1,8 tys/m2. To jest super wynik! Jeszcze raz grutuluję! Oby mieszkało ci się jak najlepiej. U mnie za te pieniądze był stan surowy zamknięty, no, może jeszcze posadzki. A od tego momentu droga do zamieszkania długa i kosztowna - wykończenie, system co, elewacja itd. Bardzo dużo pochłania robocizna. Jeżeli budowałeś systemem gospodarczym, to wiele można zaoszczędzić. Tylko ile osób na to stać, zwłaszcza, gdy bierze się kredyt? Dochody biorą się z pracy,a nie z siedzenia na budowie. A jeżeli pracujesz, to nie ma czasu na budowanie, więc bierzesz fachowców, a ci kosztują itd.
Nie chcę nikogo zniechęcać, ale nie ma się co łudzić, że akurat nasza budowa będzie super tania, bo nie będzie, chyba, że ktoś robi wszystko sam, jest właścicielem hurtowni budowlanej i ma super warunki handlowe itp.

czemu 1,8?

od czego to liczysz?

calkowita z piwnica (2 garaze, kotlownia, spizarka, pranio-prasowalnio-suszarnia) ponad 200

uzytkowa 127

moze beldnie pisze dzielac kase przez calkowita?

tez pracujemy zawodowo, mamy rowniez kredyt, nie mamy hurtowni

robicizna caly dach, co, woda, kan, posadzki, okna, brama - fachowcy na "normalne" pieniadze

czandra
07-07-2008, 14:21
Jeżeli liczysz każdy metr, to wyjdzie faktycznie dużo mniej. 1,8 jest przy 127 m2 powierzchni użytkowej. Biorąc pod uwagę całość wyjdzie ci poniżej 1,2. Tak licząc, to u mnie wyjdzie, licząc każdy metr mieszkania, łącznie z częścią nieużytkową i garażem - 2500 zł za m2. Ponad dwukrotnie więcej niż u ciebie.

piotrulex
07-07-2008, 14:32
Jeżeli liczysz każdy metr, to wyjdzie faktycznie dużo mniej. 1,8 jest przy 127 m2 powierzchni użytkowej. Biorąc pod uwagę całość wyjdzie ci poniżej 1,2. Tak licząc, to u mnie wyjdzie, licząc każdy metr mieszkania, łącznie z częścią nieużytkową i garażem - 2500 zł za m2. Ponad dwukrotnie więcej niż u ciebie.

no wlasnie

trzeba by sie dowiedziec przez jaka powierzchnie to sie dzieli

moze ludzie podaja tak rozbiezne dane bo dziela przez inne powierzchnie

tak czy inaczej moj wynik i tak jest niezly a przeciez dzielac kase nie pomine powierzchni piwnicy bo ja tez musialem wybudowac, zaizolowac, ocieplic, wstawic okna i to nawet drozsze bo antywlamaniowe, wytynkowac podlaczyc wszelkie wody, prady, alarmy, wykafelkowac kotlownie czy polozyc gladz na reszcie scian ...

czandra
08-07-2008, 11:07
no wlasnie

trzeba by sie dowiedziec przez jaka powierzchnie to sie dzieli

moze ludzie podaja tak rozbiezne dane bo dziela przez inne powierzchnie...

Zapewne masz rację. Zazwyczaj podaje się cenę za metry powierzchni mieszkalnej, bez piwnic, garaży, części nieużytkowych etc.

gawel
08-07-2008, 21:35
no wlasnie

trzeba by sie dowiedziec przez jaka powierzchnie to sie dzieli

moze ludzie podaja tak rozbiezne dane bo dziela przez inne powierzchnie...

Zapewne masz rację. Zazwyczaj podaje się cenę za metry powierzchni mieszkalnej, bez piwnic, garaży, części nieużytkowych etc.

Tak jakby garaże i czeci gospodarcze były za darmo :evil: . Kładłem tylko kafelki w garazu (bo byłyod początku budowy i nie bylo czasu ich położyc) i wyszło ok 4000 za 25m2 a bo to klej i spadki i takie tam pierdalety, ceny są kosmiczne a i tak wszystko było z promocji Błagam niech ktoś nie mówi że to sie nie wlicza do powierzchni domu :-?


Podobnie do szału mnie doprowadza podawanie powierzchni poddasza. Tak jakby powierzchni poniżej 1,9 m nie trzeba było sprzątać. Poza tym niech ktos przesunie scianki kolankowe na taka wysokość i spróbuje użytkować poddasze życze powodzenia :wink:

magdawi
09-07-2008, 11:33
Witam.
My zaczęliśmy budowę naszego domu w sierpniu 2007r.(projekt Sara z pracowni Horyzont) pow.mieszkalna domu po zmianach wynosi 175m kw. do tej pory wydaliśmy ok 250 tys.mamy tynki,posadzki.Zostało jeszcze dużo do zrobienia a pieniędzy z kredytu już tylko 65 tys.a trzeba kupić jeszcze 17 grzejników , glazurę,terakotę,panele, wyposażenie łazienek,kominek,ogrodzenie tylko 19 m.( od frontu),pomalowanie ścian, kontakty, oświeltenie i ocieplić poddasze, zamontować karton gipsy,ocieplić dom z zewnątrz,otynkować. Na razie tyle mam w pamięci.
Życzę Wam wybudowania wymarzonego domku,
ale......
Nas koszty budowy trochę zaskoczyły-kredyt na 350 tys z czego koszt działki to 33.000 zł (kupiona w 2006r). Bardzo droga robocizna: np materiał na tynki gipsowe 6.000 a robocizna 12.000, na samej robociźnie do stanu surowego"poślizgnęliśmy się "na 30.000 zł. Miała robić malutka firma ,ale życie płata figle i zostawili nas w trakcie fundamentów, wzięliśmy "swojego" tzn. szwagra męża , który miał doświadczenie w budowaniu ludziom domów i...... zostawił nas w listopadzie bez więźby, bez możliwości rozliczenia transzy(brakowało nam więźby i ułożonej dachówki) i osobno płaci się cieśli, dekarzowi i budżet przeznaczony na śliczną kuchnię, kominek ,meble wypoczynkowe i niewiadomo co jeszcze "idzie" na nieplanowane koszty robocizny.
Nie napisałam tego, żeby Was zniechęcić, ale sami wiemy,jak będzie nam trudno dalej ,bo wynajmowaliśmy kilka lat stancje i nie mamy praktycznie (oprócz łóżka,lodówki,pralki) własnych mebli a ratę kredytu i to nie małą trzeba płacić i tak jak u Was dzieci dopiero przed nami .
Pozdrawiam.

Havena
09-07-2008, 11:55
Czytajac forum mozna sie naprawde przerazic... Ale pewnie to dobrze, bo przynajmniej wiadomo, na co sie porywamy ;) Z analizy wypowiedzi forumowiczow wynika, ze zeby zaczac sie budowac najlepiej miec dochody ok. 10tys. nettto na dwie osoby, zaoszczedzone jekies 200tys. i kredyt na drugie tyle... Smiem twierdzic, ze raczej niezbyt duzo osob tak ma (ale moge sie mylic, co w sumie byloby bardzo milym zaskoczeniem).
W miare wygodny domek dla czteroosobowej rodziny to ok. 150m2 (wg moich wymagan). Nasz bedzie mniej wiecej taki (bez garderob, garazu i kotlowni). Dom prosty w budowie. Kosztorys opiewa na ok. 370tys. (bez instalacji, kominka, wyposazenia). Wg mnie bedzie nas pewnie kosztowal ok. 500tys :( Jak dla mnie to jest bardzo duzo pieniedzy... Na razie startujemy z fundamentami - szacunkowy koszt - 50tys. I zobaczymy czy sie w tej kwocie zmiescimy...
Niemniej jednak warto pamietac, ze marzenia sa po to, aby je realizowac ;) Co w moim zyciu nieustannie czynie ;)

czandra
09-07-2008, 12:04
Magdawi, nie jesteś odosobnionym przypadkiem rozminięcia sie planowania z rzeczywistością. U nas było dokładnie to samo, a najgorsze, to nierzetelnośc i nietrminowość wykonawców. Nasz majster zostawił nas z rozbabranym tarasem, niedokończonym ociepleniem poddasza, niedokończonym garażem, niedokończonym ogrodzeniem (robił je przez rok, w wolnych chwilach), zakupionym ociepleniem na elewację, które leży od ubiegłego roku. Po kolejnym przesunięciu przez niego terminu podziękowaliśmy mu. A czas ucieka, raty kredytu już trzeba spłacać, za wynajem mieszkania również, a nie można zamieszkać. Nie dość, że wykonawcy są drodzy, to jeszcze nierzetelni. To wszystko wpływa na ostateczną cenę domu. Według mnie do planowanej pierwotnie kwoty trzeba doliczyć min. 20 do 50%. Wtedy zaczyna być bardziej realnie. Faktem jest, że jak się zacznie, to też jakimś cudem też się i kończy. Ale trzeba mieć zaplecze, albo bogatych rodziców.

magdawi
09-07-2008, 12:35
Czandra u nas niestety ani bogatych rodziców ani zaplecza finansowego : :cry: a tak poważnie gdybym miała dzisiejszą wiedzę i doświadczenie podjęłabym taką samą decyzję (dom był moim marzeniem-całe życie spędziłam w warszawskim blokowisku ) . Warto dążyć do realizacji planów, ale powiem szczerze, że czasami zastanawiam się ile jeszcze kasy pochłonie ta budowa(ogródek wygląda jak po bitwie) taras trzeba zrobić ,schody przed domem....... O Boże o wakacjach chyba przez najbliższe kilkanaście lat mogę zapomnieć : : Ale warto :D , teraz nocujemy w domku(bo prace końcowe typu ocieplanie poddasza,ocieplanie na zewnątrz) musimy wykonać sami. Powód prozaiczny nie stać nas już na robociznę, urlop w sierpniu bardzo pracowity(a aneksów do umowy o przesunięcie terimów rozliczenia transz jest już chyba 4).Ja do budowy podeszłam z ogromną dozą optymizmu a miałam go za nas dwoje( i całe szczęście) . Dodam jeszcze, że kosztorys dodany do projektu z 2007r w żaden sposób nie odzwierciedla stanu faktycznego.

arktyk
15-07-2008, 07:29
Zgadzam się z przedmówcą co do kosztorysów. Ja w lutym 07 miałem sporządzony profesjonalny kosztorys, z pozycjami KNR, podpisany przez kosztorysanta i kierownika budowy. Potrzebny był do Banku w celu uzyskania kredytu na budowę domu. Opiewał na 250.000 zł. I wtedy byłem przekonany że w tej kwocie spokojnie, na luzie się wybuduje. Niestety rzeczywistość nie przystawała do moich przekonań. I tak np. cegła porotherm 25 była policzona po 5 zł za sztukę, w maju 07 trzeba było za nią zapłacić 9,50 zł (i to była dobra cena) Miałem tanią ekipę do ociepleń za 35 zł z metra robocizna na gotowo...ale ona nie przyszła... itd... itp. Dziś wydałem już te 250 tys., a nie ma nawet stanu deweloperskiego. Dalsze wydatki szacuje (ale już ostrożnie i w przbliżeniu na około 100.000 zł - bez uporządkowania działki, planowanego ładnego płotu, itp.) Tak więc sam dom wyniesie pewnie ze 350 tys. A jest to dom w prymulkach Archonu, o pow użytkowej ledwie 120 metrów. Dziś na tym formum przestrzegam że nie należy bezgranicznie ufać kosztorysom.
Pozdr,

piotrulex
15-07-2008, 07:40
........ przestrzegam że nie należy bezgranicznie ufać kosztorysom....

i to jest swieta prawda

nasz kosztorys opiera na

400 483,04 zł

Koszt budowy domu.
Stan pod klucz, ceny netto, styczeń 2008

netto to my wydalismy nawet nie polowe tej kwoty a nie wydaje mi sie aby wybudowanie naszej chalupy nawet za posrednictwem "normalnej" i w pelni platnej ekipy wyniosl za to co nie placilismy ponad 200 tys zeta :o

arktyk
15-07-2008, 08:42
Jak widać kosztorysy są niedopracowane w obie strony :wink:
Piotrulex, ale ty praktycznie nie płaciłeś za robociznę, a ta ostatnio bardzo zdrożała. Zobacz, że teraz za wybudowanie fundamentów ludzie płacą z materiałem po 50-60 tys. zł (patrz lista płac wykonawców). 200 tys. zł za robociznę budowy domu to naprawdę w obecnych realiach nie jest jakoś kosmicznie dużo. Ty naprawdę oszczędziłeś ze 200.000 zł. Za co oczywiście dla Ciebie wielki szacunek, ale tak budujących jak Ty, a wcześniej np. Kodi Gdynia jest raczej zdecydowana mniejszość. Ludzie pracują zawodowo, a nie budują domy. Choć są oczywiście wyjątki, które raczej potwierdzają regułę.

Pozdr,

piotrulex
15-07-2008, 08:47
Jak widać kosztorysy są niedopracowane w obie strony :wink:
............ są oczywiście wyjątki, które raczej potwierdzają regułę.

Pozdr,

masz racje

mialem wielkie szczescie i nie moge sie jeszcze tym nacieszyc -

200 kola to jednak spore przegiecie :o

biorac pod uwage ze tesc bedac majstrem ma 15 zeta na czysto za godzine to i tak miesiecznie bym mu placil z 3,5 tysia co rocznie z mala przerwa daje 40 kola - na budowie pracowal okolo 12 miesiecy a moze i nieco mniej - 1 majster i 1 pomocnik

robil mi wszystko od poczatku do konca z jednym pomocnikiem ktoremu placilismy chyba 7 zeta na godzine i mozna bylo znalezc innych na jego miejsce wiec nie bylo to super ekstremalnie malo

nie dosc ze mam tanio to jeszcze wiem ze nie ma lipy i nic nikt mi nie nakradl z budowy :o

arktyk
15-07-2008, 08:56
Zgadzam się z tym, że stawki wykonawców w ostatnich latach poszybowały aż pod niebo. Ale niestety tak jest i nie ma co obrażać się na rzeczywistość, tylko opracowywać środki zaradcze, ale w ramach relanych budżetów i rzeczywistej oceny sytuacji. Jeśli ktoś naprawdę ma teścia budowlańca i ten zbuduje mu dom za darmo, to wygrał on los na loterii. Ale... większośc ludzi nie ma. Coż, wtedy bierze się ekipę lub firmę i dużo płaci. A tak na marginesie, kiedyś wymienialiśmy spostrzeżenia co do solidności ekip i Piotrulexie przyznaje Ci rację. Moja firma. która jest sporą zarejestrowaną Spółką Jawną oddała mi wczoraj stan deweloperski do którego mamy sporo zastrzeżeń. Elewacja zrobiona na szybkiego i niechlujnie. Pomalowane na szybkiego i niechlujnie. Drzwi obrobione niechlujnie etc. Renoma firmy nie jest więc rękojmią dobrego wykonania pracy.
Pozdr,

piotrulex
15-07-2008, 09:05
.......... kiedyś wymienialiśmy spostrzeżenia co do solidności ekip i Piotrulexie przyznaje Ci rację. Moja firma. która jest sporą zarejestrowaną Spółką Jawną oddała mi wczoraj stan deweloperski do którego mamy sporo zastrzeżeń. Elewacja zrobiona na szybkiego i niechlujnie. Pomalowane na szybkiego i niechlujnie. Drzwi obrobione niechlujnie etc. Renoma firmy nie jest więc rękojmią dobrego wykonania pracy.
Pozdr,

taka firma nawet najlepsza to tez tylko ludzie wiec cudow spodziewac sie nie mozna

tak jak mowilem wole niezarestrowanego fachowca "starej szkoly" i moge kilka postawionych przez niego domow poogladac niz super firme w ktorej co rusz zmieniaja sie ludzie ...

masz racje, z tym domem to wyrgalem los na loterii

dzialka w prezencie

wiekszosc robocizny w prezencie

cudowna zona, swietna corka

nic tylko pozazdroscic :D

ps. co do niechlujnego malowania to wlasnie wczoraj malowalem sufit w dolnej lazience i konczylem malowac korytarz gdyz od 2 miesiecy od kiedy mieszkamy jakos nie bylo na to czasu

tez pracujemy zawodowo a tuz przed przeprowadzka wstawalismy w sobote, niedziele przed 6 rano, jechalismy na budowe i zasuwalismy do 21 szlifujac gladzie, malujac, sprzatajac itd ...

djwaca
15-07-2008, 13:02
Ja bym budował, dom to nie mieszkanie w bloku - inne życie.

arktyk
15-07-2008, 13:37
Piotrze- jesteś szczęśliwym, zadowolonym z życia człowiekiem :) Takich w Polsce mało. Na ogół ludzie narzekają, płaczą .... bo sąsiad ma większy dom, zazdroszczą, wieszają psy na innych. Cóż, to fajnie spotkać takie osoby na forum.

Pozdr,

arktyk
15-07-2008, 13:40
Co do mieszkania w blokach lub w domu, to zdania są podzielone. Było już wiele takich dyskusji i wątków na forum. Trzeba pamiętać, że dom to odpowiedzialność i więcej pracy niż w bloku. Ale też brak uciążliwości związanych z mieszkaniem w blokach.

Pozdr,

czandra
15-07-2008, 18:57
200 tys. zł za robociznę budowy domu to naprawdę w obecnych realiach nie jest jakoś kosmicznie dużo. Ty naprawdę oszczędziłeś ze 200.000 zł.

Dokładnie tak jest. Koszt samej robocizny oscyluje między 150 a 200 tys. dla domku średniej wielkości. Takie są teraz realia. Mimo, iż ceny materiałów budowlanych już nie drożeją jak w ubiegłym roku, to koszty robocizny pozostały na wysokim poziomie, a i tak ciężko jest znaleźć dobrą ekipę.

arktyk
16-07-2008, 07:24
Ja powiedziałbym że koszty robocizny jednak nadal rosną! Można na ten temat podać wiele przykładów. Może skrajnym jest fakt, że jeden z potencjalnych wykonawców zaoferował mi cenę 40 zł za metr kwadratowy ułożenia paneli podłogowych. Normalne ceny to jest teraz jednak ponad 20 zł za metr ułożenia paneli !. Materiały budowlane rzeczywiście spadają. Teraz bez problemu mozna kupić np gazobeton za 8zł, a rok temu kosztował 13 zł i był na zapisy z terminem dostawy za ponad 2 miesiace. Coraz łatwiej teraz o dobrą ekipę, choć i na tym odcinku jest nadal ciężko. Średni koszt średniego domu o pow użyt. 120-160 metrów to około 400 tys. zł - bez ogrodzenia i kostki brukowej na działce oraz mebli. Oczywiście koszt można zbić jeśli, jak niektórzy forumowicze buduje się samemu nie zatrudniając ekip, bo rzeczywiście koszty robocizny często przekraczają koszt materiałów.

Pozdr.

kasia1981
16-07-2008, 07:37
zgadzam się robocizna jest strasznie droga ale.. nie w każdej częsci kraju. u nas są ceny dla tych co budują w Lublinie inne są dla tych spoza Lublina a jeszcze inne jak ekipa jedzie do Warszawy. Nie wiem czy w stolicy ktoś znajdzie ekipę która postawi mu dom 130m użytkowej z ułożeniem dachówki za 35 tys. a u nas są takie ceny. oczywiście bez problemu mogę znaleśź ekipę co na dzień dobry powie 45 tys za to samo. uprzedzając komentarze: obie ekipy ponad 10 lat na rynku i obie polecane. a w wawce pewnie by zaśpiewali min 55 tys

piotrulex
16-07-2008, 07:44
Ja powiedziałbym że koszty robocizny jednak nadal rosną! Można na ten temat podać wiele przykładów. Może skrajnym jest fakt, że jeden z potencjalnych wykonawców zaoferował mi cenę 40 zł za metr kwadratowy ułożenia paneli podłogowych. Normalne ceny to jest teraz jednak ponad 20 zł za metr ułożenia paneli !. Materiały budowlane rzeczywiście spadają. Teraz bez problemu mozna kupić np gazobeton za 8zł, a rok temu kosztował 13 zł i był na zapisy z terminem dostawy za ponad 2 miesiace. Coraz łatwiej teraz o dobrą ekipę, choć i na tym odcinku jest nadal ciężko. Średni koszt średniego domu o pow użyt. 120-160 metrów to około 400 tys. zł - bez ogrodzenia i kostki brukowej na działce oraz mebli. Oczywiście koszt można zbić jeśli, jak niektórzy forumowicze buduje się samemu nie zatrudniając ekip, bo rzeczywiście koszty robocizny często przekraczają koszt materiałów.

Pozdr.

ja za ulozenie paneli bez listw zaplacilem 6 zeta

materialy sie zdecydowanie ustabilizowaly :D - cement lafarge standard kupowalem za 430 brutto (choc na moim osiedlu babka wola 550 za identyczny) - konczymy taras i schody do ogrodu - moge tez kupic podstawowe sprawy bez podatku vat a niektorym faktura jest niepotrzebna

arktyk
16-07-2008, 07:51
Potwierdzam, w Warszawie nie da się znaleźć ekipy, która zbuduje SSO za 35 tys. zł. Ja miałem w ubiegłym roku propozycję wybudowania SSo za 25 tys. zł. Nie przyjąłem takiej propozycji. W tym roku ceny są jednak już duużo wyższe.

Pozdr,

Jan Przestrzelski
26-07-2008, 22:33
właśnie kończę budowę parterowego domu o pow 116 m2-trzy pokoje(sypialnie),łazienka,pokój dzienny ,kuchnia.pomieszczenie gospodarcze, dodatkowo stryszek o pow ok 40m2 ocieplenie metodą lekko mokrą domu,z dachem pokrytym blachodachówką,z izolacją cieplną na poziomie stropu,oknami pcv.parapety zew blaszane,wew pcv marmurek,instalacja wody i kanal.elektrycz,ogrzewanie kominkiem lub elektryczne( bez kosztów przyłączy i urządzenia terenu) .posadzki w sypialniach z wykładziny lub paneli,w pokoju dziennym ,kuchni i holu -terakota,łazienkaz kabiną w kafelkach średnia półka,to wszystko powinienem zrobić inwestorowi za 200 tys netto

czandra
27-07-2008, 09:28
Gdzie ty sie ukrywałeś, gdy my zaczynaliśmy budowę? :wink:

Jan Przestrzelski
27-07-2008, 16:55
prześledź moje posty.
Ostatni http://forum.muratordom.pl/domek-d06-w-paczce-wraz-z-montazem-do-zamieszkania,t127265.htm

piotrulex
28-07-2008, 07:30
Potwierdzam, w Warszawie nie da się znaleźć ekipy, która zbuduje SSO za 35 tys. zł. Ja miałem w ubiegłym roku propozycję wybudowania SSo za 25 tys. zł. Nie przyjąłem takiej propozycji. W tym roku ceny są jednak już duużo wyższe.

Pozdr,

w ten weekend bylismy u kuzynki na weselichu pare km za poznaniem. to tez dosc drogie budowlano miasto. dzialka w tej chwili w ich miejscu 250 zeta za metr a do centrum nieco ponad 10 minut. piekna okolica. SSO - robocizna to 26 tysi. parter to salon, kuchnia, lazienka, koltownia, wysokie poddasze uzytkowe to 3 pokoje i lazienka - metrazu nie znam ale dom niewielki o wymiarach pewnie okolo 8x8m

za robienie samej wiezby placili 18 zeta za metr - prosty 2-spadowy - robili niedawno - moze miesiac temu

niewczasik
28-07-2008, 20:38
Właśnie dziś mogłam podsumować koszt wykonania fundamentów pod dom 240m.Sam materiał 35 000 , robocizna 16 500.Czy to drogo? Liczyłam, że będzie to koszt sporo mniejszy. Ale sądzimy z mężem, że na materiałach nie należy oszczędzać. W końcu to podwaliny naszego domu!!!

czandra
28-07-2008, 20:52
Ale sądzimy z mężem, że na materiałach nie należy oszczędzać.

To stwierdzenie będzie was prześladowac do końca budowy przy zakupie kolejnych materiałów i tym sposobem ogólny koszt wzrośnie o kilkanaście procent. Nie uważm bynajmniej, że to coś złego.

Pzdr.

pierwek
29-07-2008, 07:51
To stwierdzenie będzie was prześladowac do końca budowy przy zakupie kolejnych materiałów i tym sposobem ogólny koszt wzrośnie o kilkanaście procent.

raczej kilkadziesiąt - zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że więcej niż 100%...

piotrulex
29-07-2008, 08:06
To stwierdzenie będzie was prześladowac do końca budowy przy zakupie kolejnych materiałów i tym sposobem ogólny koszt wzrośnie o kilkanaście procent.

raczej kilkadziesiąt - zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że więcej niż 100%...

zaryzykowac zawsze mozesz tylko nie wyobrazam sobie aby koszt budowy domu np. z 400tysi wzrosl do 800tysi :wink: \

naprawde nie wiem jak trzeba bylo by sie nie znac czy robic wstepne kalkulacje aby przeliczyc sie o 100%

jak nagle bym w totka trafil 35mln to oewnie i 10x koszt budowy by mi wzrosl ale o tym nie rozmawiamy (chocby dlatego ze nie gram w totka nie chcac naduzywac szczescia :D )

pierwek
29-07-2008, 09:55
możesz sobie nie wyobrażać... nt naszej wyobraźni już rozmawialiśmy w innym wątku ;) - ja mam zdecydowanie bujniejszą :)

przy wykończeniówce różnice między najtańszymi materiałami wykończeniowymi a tymi dobrymi są większe niż 100% a tymi najdroższymi kilkukrotnie większe...
a kalkulacje zwykle są robione na najtańszych materiałach żeby potencjalnego klienta nie przestraszyć -
Ty znowu jesteś tu wyjątkiem bo wybudowałeś dom za połowę kwoty kosztorysowej. Ja akurat jestem, w tej większej grupie, tych co to im wychodzi drożej niż miało... mimo to, że bardzo dużo robię na budowie własnymi siłami.

piotrulex
29-07-2008, 10:27
możesz sobie nie wyobrażać... nt naszej wyobraźni już rozmawialiśmy w innym wątku ;) - ja mam zdecydowanie bujniejszą :)

przy wykończeniówce różnice między najtańszymi materiałami wykończeniowymi a tymi dobrymi są większe niż 100% a tymi najdroższymi kilkukrotnie większe...
a kalkulacje zwykle są robione na najtańszych materiałach żeby potencjalnego klienta nie przestraszyć -
Ty znowu jesteś tu wyjątkiem bo wybudowałeś dom za połowę kwoty kosztorysowej. Ja akurat jestem, w tej większej grupie, tych co to im wychodzi drożej niż miało... mimo to, że bardzo dużo robię na budowie własnymi siłami.

to moze ja po prostu wnikliwie zweryfikowalem dokladny kosztorys?

zrobilem to sam, z kierownikiem, z wykonawca a na koncu z zona

ustalilismy pewne fakty, limity, wydatki i sie zmiescilismy

pewnie wszyscy robia jakis kosztorys i zalozenia znajac przede wszystkim swoje mozliwosci. Bedac rozsadnym i poswiecajac na to chwile czasu trzymajac sie przemyslanych wczesniej zalozen a pozniej wydac na dom 2x wiecej to dla mnie co najmniej dziwne

mozna kupic baterie za 20 zeta a mozna i za 2000 zeta ale wiem na poczatku na co mnie stac i co kupie wiec calkowity koszt budowy domu nie wzrosnie mi 100-tu krotnie

ze wykonczeniowka moze byc kilkadziesiat razy drozsza to wiemy - wiemy jednak na poczatku co chcemy i na co nas stac - przynajmniej my wiedzielismy wiec pewnie dlatego obylo sie bez niespodzianek

malo tego. mieszkamy prawie 3 miesiace a na koncie caly czas 5-cyfrowa kwota bo zostalo z budowy (za duzo aby przepic a za malo by cos konkretnego z tym zrobic) :wink:

Nie jestem wzorem do nasladowania ale im wiecej myslisz na poczatku i egzekwujesz efekty tego myslenia tym mniej niespodzianek pozniej ...

czandra
29-07-2008, 10:47
zaryzykowac zawsze mozesz tylko nie wyobrazam sobie aby koszt budowy domu np. z 400tysi wzrosl do 800tysi :wink: \

Tu się akurat mylisz. Wcale tonie jest takie nieprwdopodobne, szczególnie, gdy buduje się po raz pierwszy.

Endriuszka
29-07-2008, 10:52
zaryzykowac zawsze mozesz tylko nie wyobrazam sobie aby koszt budowy domu np. z 400tysi wzrosl do 800tysi :wink: \

Tu się akurat mylisz. Wcale tonie jest takie nieprwdopodobne, szczególnie, gdy buduje się po raz pierwszy.

ale chyba wiekszość od 80-90% buduje sie po raz 1szy i zarazem ostani :) chyba ze się myle :(

piotrulex
29-07-2008, 11:02
zaryzykowac zawsze mozesz tylko nie wyobrazam sobie aby koszt budowy domu np. z 400tysi wzrosl do 800tysi :wink: \

Tu się akurat mylisz. Wcale tonie jest takie nieprwdopodobne, szczególnie, gdy buduje się po raz pierwszy.

ale chyba wiekszość od 80-90% buduje sie po raz 1szy i zarazem ostani :) chyba ze się myle :(

ja wybudowalem pierwszy dom choc nieco uczestniczylem z 5-6 lat temu w budowie tego w ktorym mieszkalem do tej pory

tak sprawnie nam poszlo ze pol zartem/pol serio zastanawiamy sie nad budowa drugiego

tylko ze ten co mamy strasznie nam sie podoba i szkoda strasznie bylo by nam go sprzedac choc zarobek proporcjonalnie by byl calkiem solidny c :wink:

lokalizacja domu zreszta bardzo nam pasuje choc dzialka niewielka

serio to byl pierwszy i byc moze ostatni

majac z 60 lat chcielibysmy ttaj wszystko sprzedac i w chorwacji gdzies nad adrikatykiem kupic pole z oliwkami i starym malym domkiem

w domku bysmy mieszkali a na polu oliwek urzadzili camping :D z tym ze nazwa Ulika (oliwka) w chorwacji jako camp jest juz zarezerwowana - czesto tam bywamy

odezwe sie za 30 lat i bede tu reklame uprawial :wink:

Mymyk_KSK
02-08-2008, 21:29
Ostatnio policzyłam "ile poszło na budowę" - a raczej na wykończenie.

Dom ma ok. 180m2, z czego 60m2 to powierzchnia "gospodarcza" w przyziemiu (garaż, pralnia itp.). Kupiliśmy w stanie częsciowo wykończonym - m. in. owa powierzchnia gospodarcza była juz wykończona.

Na pozostałych 120 m2 robiliśmy:
- malowanie
- drzwi wewnetrzne
- płytki i parkiety
- 2 łazienki (4,5 i 6 m2) z tym, że do jednej z nich mieliśmy wszystko-czyli płaciliśmy tylko za robociznę.
- kuchnię (ale liczę tylko meble, bez AGD)
- obłożenie drewnem schodów z parteru na poddasze
- karnisze i lampy

i na to poszło nam 80 tys. A fontanny w hallu i złotych klamek nie mamy ;-) Do zrobienia zostaje - elewacja, ocieplenie strychu i schody na tenże, zabudowa garderoby, balustrady na balkonie, taras, ogrodzenie, podjazd, ogród... o kosztach wolę nie myśleć - przynajmniej nie dzisiaj...

arktyk
07-08-2008, 09:00
Niestety ale tak to przy wykończeniówce wygląda :(
Mam nadzieję że u mnie wyjdzie mniej, ale to wszystko dopiero czas zweryfikuje.

Pozdr.

arktyk
19-09-2008, 14:56
Coż, niestety nie wychodzi mniej. Ale powoli na szczęście zbiliża się termin przeprowadzki.

Pozdrawiam,

LAMP
21-09-2008, 19:09
Witam,
To może i ja dorzucę swoje trzy grosze i przytoczę krótka historię mego budowania za chyba dość rozsądne pieniądze. Rozbudowujemy dom, połówkę przedwojennego bliźniaka, jakich wiele na Śląsku. Roboty zaczęły się od wyburzenia części budynku. Prace były dość kłopotliwe i czasochłonne - za wspólną ścianą sąsiad, którego nie można naruszyć. Do starej części dobudowujemy ok. 190m2 nowego budynku. Parter + użytkowe poddasze. Bez szaleństw, dach dwuspadowy (kryty karpiówką!), do tego fragment łączący ze starą częścią budynku i pomieszczenie gospodarcze, bez garażu. Rozbiórkę zacząłem w czerwcu bieżącego roku. W chwili obecnej została zakończona więźba, w przyszłym tygodniu wchodzi dekarz. Do tej pory wydałem ok 145 tys. (już z materiałami na cały dach). W tę kwotę wchodzą również koszty rozbiórki, projektu, kierbuda itp. Czy to dużo czy mało - oceńcie sami. Wydaje mi się że niezbyt wiele biorąc pod uwagę rozbiórkę. I to że według kosztorysu pierwszej firmy która miała to budować do chwili obecnej miało to kosztować ok. 300 tys. Zmieściłem się w połowie. Trochę wkładu własnego, dużo szukania i negocjacji przy cenach materiałów. Poszukiwanie i pilnowanie ekip budujących. Da się stosunkowo w rozsądnej cenie wybudować. Myślę że mógłbym jeszcze parę groszy zaoszczędzić, ale czasu brakuje - trzeba do tego jeszcze pracować :-)
Pozdrawiam

raydenstream
09-11-2008, 14:43
Witam koleżanke z tego samego miasta :)

Powiem Ci że jest to do zrobienia.
Wszsytko zależy ile byś chciała wykonczyc 8)

Jak będziesz miała zamiar budować to pisz to dam Ci świetną ekipie do budowy, która postawi Ci naprawde za drobne pieniądze budynek. Budowałą u znajomych budują u mnie godni polecenia.
Jeśli nie bedziesz wliczała do tego zakupue działki to powinno się udac pod warunkiem ze wybierzesz prosty domek.
170 tys to bedzie kwota którą wydam , zeby wprowadzić sie do swojego domku. oczywiście wykonczony będzie tylko parter, góry nie rusze w tej cenie.
No i nie kupie za to zadnych mebli :)
Jak 220 tys przeznaczysz na samą budowe to powinno się udać, tylko część prac trzeba zrobić samemu :)

braszyns
09-11-2008, 16:46
starajcie się wybierać projekt o jak najmniejszym obrysie budynku koszty fundamentów dachu ocieplenia są wtedy mniejsze. Ja nie chciałem chodzić po schodach i buduję dom całkowicie parterowy i szlag mnie trafia jak za wszystko płacę

arktyk
18-11-2008, 13:01
Dom parterowy czy dom z poddaszem ? Tak naprawdę wszystko zależy od tego co się komu podoba...a de gustibus etc.
Koszty domów o zbiliżonej p.u. w przypadku domów parterowych czy z poddaszem uzytkowym są niestety podobne.

Pozdrawiam,

arktyk
18-11-2008, 13:01
Dom parterowy czy dom z poddaszem ? Tak naprawdę wszystko zależy od tego co się komu podoba...a de gustibus etc.
Koszty domów o zbiliżonej p.u. w przypadku domów parterowych czy z poddaszem uzytkowym są niestety podobne.

Pozdrawiam,

gawel
18-11-2008, 13:27
starajcie się wybierać projekt o jak najmniejszym obrysie budynku koszty fundamentów dachu ocieplenia są wtedy mniejsze. Ja nie chciałem chodzić po schodach i buduję dom całkowicie parterowy i szlag mnie trafia jak za wszystko płacę A ja place (płacze) jak chodze po schodach :lol: , ale mam na to system mianowicie dobrze sie zastanawiam co mam zabrac z gory na dol i z powrotem zeby nie bylo pustych przebiegów

JarekKRK45
20-11-2008, 10:06
Witam , jak poczekasz jeszcze z 2 miesiące , to napewno postawisz za te pieniadze . Materiały tanieją , budowlańcy tez napewno beda brac mniej , jak nie będzie pracy na rynku ... Pozdrawiam

marzycielka74
20-11-2008, 17:50
KOCHANI ! tak czytam i czytam i myśle ...bo ostatnio chodzę dosyć załamana......wszystko przez ten brak kasy :( :( :( po przeczytaniu wypowiedzi PIOTRULEXA troszke , troszeczkę zaświtała we mnie iskierka nadzieji....i tu mam pytanie właśnie do PIOTRULEXA ,w jakiej kwocie mam sznse zmieścic się budujac ten dom(wykończajac tylko parter)
http://www.extradom.pl/projekt-domu-AR%20130-ID-2980.html?typ=wszystkie&powierzchnia=dowolna&garaz=wszystkie&strona=&szukaj=krl1008
....wiem wiem że nie jest to tani projekt ...ale ogromnie się w nim "zakochałam".... chciałabym z niego zrezygnować ale nie potrafię :( ....dodam iż koszt robocizny odpadłby w ok.80%-mąż pracuje w branży ,i jest naprawdę w tym dobry :D
...przepraszam autorkę wątku ...ze tak się wkleiłam z moim problemem w jej temacie....mam nadzieje iż wybaczy ...mieszkamy niedaleko :D ....

Mymyk_KSK
20-11-2008, 20:59
....wiem wiem że nie jest to tani projekt ...ale ogromnie się w nim "zakochałam"....

a potrzebujesz całej tej powierzchni? Ten dom jest po prostu duży - 3 łazienki z "pełnym programem", 5 pokoi sypialnych... Jeśli ujął Cie jego wygląd zewnętrzny to poszukaj mniejszego domu w tym typie - takich projektów jest po prostu mnóstwo...

prazynka84
21-11-2008, 08:40
dokładnie :) zgadzam się z przedmówcą :) naprawdę dom praktyczny i odpowiadający naszym wymaganiom życiowym to podstawa - czy taka ilość łazienek i pokoi jest Ci naprawdę potrzebna? tak się mówi - jeden pokój mniej czy więcej co za różnica - i to jest podstawowy błąd - różnica jest ogromna - m.in. podczas wykończeń :) jak chcecie najtańszy dom to bez żadnych udziwnień - prosta bryła domu, dach dwuspadowy, bez lukarn itp. itd. :) powodzonka ;)

marzycielka74
21-11-2008, 12:15
...ja nie chcę mieć trzech łazienek..ani nie potrzebuje tylu pokoi...na poddaszu wykonczyłabym tylko dwa...myślę trochę przyszłościowo....

pierwek
21-11-2008, 12:56
marzycielka74 , wybrałaś sobie bardzo drogi w wykonaniu dom - na sam dach wydasz majątek do tego oczywiście wykusz, a jakże... i te balkoniki... :o

taki duży dom a salon ma tylko 25m2 - niby obok jest jadalnia ale jednak...
reszta układu wnętrz fajna ale koszt będzie masakryczny

proponuję poszukać prostszej bryły

arktyk
21-11-2008, 15:05
Marzycielka - ten nick oddaje twoją sytuację... Wszak zbudować taki dom za rozsądną kwotę to marzenia, zbliżające się bardzo do cudu.

Pozdrawiam,

Nefer
21-11-2008, 15:40
Nie ma tego złego - dom Marzycielki to ok. 500k z minimalnym wkładem pracy własnej (np. płytki) - to czy to marzenia czy możliwośći to kwestia zasobności portfela Marzycielki. A zaglądać niegrzecznie :)

marzycielka74
21-11-2008, 16:03
...macie rację głupia ze mnie marzycielka :( ....i choć głośno nikt tak nie powiedział wyczułam iż tak sadzicia ,głupia.... ze marzę o takim domu...lepiej takiemu człowiekowi który twardo stąpa po ziemi w życiu kieruje sie przedewszystkim rozsadkiem..nie buja w obłokach....wiem wiem zycie to nie bajka i jest brutalne ....dobrze mogą zyć Ci z zasobniejszym portfelem ....a ten szarak moze zapomnieć o marzeniach :cry: ...bo nie są dla niego....wiec po co wogóle zyć na tym cholernym świecie??!!!!!!!!!!!

prazynka84
22-11-2008, 12:38
hej, hej...tylko proszę mi się tu nie dołować :) głowa do góry - Marzycielko! Po prostu może warto zbudować mniejszy domek, za który o wiele mniej zapłacisz :) naprawdę projektów jest tyle, że tylko przebierać :) wiadomo każdy marzy o dużym domu itp. itd, ale marzenia trzeba przełożyć na rzeczywistość :) przejrzyj projekty i na pewno wybierzesz coś innego, mniejszego - a przecież małe jest piękne :) powodzenia

arktyk
25-11-2008, 08:37
To nie do końca tak. Wg mnie o wszystkim powinna decydować po prostu funkcjonalność, a nie np szeroko rozumiana estetyka lub chęć pokazania się, pochwalenia się tym, jak piękny dom wybudowałem lub wybudowałam. To forum nie jest po to aby odbierać ludziom marzenia, nikt zresztą tych marzeń nie chce odbierać. Krytyka opiera się właśnie na funkcjonalności. Marzycielko spójrz chłodnym okiem na to jaki dom Ci jest naprawdę potrzebny tzn Czy masz dzieci, czy musisz mieszkać z rodzicami, czy chciałabyś mieć np. w przyszłości gromadkę dzieci etc... etc... Nic osobiście nie mam przeciwko pięknym, wystawnym, dużym domom z wielokrotnie łamanym dachem, wykuszami, ale dobrze chyba aby były to domy oddające swoją funkcję, a więc wille lub rezydencje kryte dachówką, wykończone w wysokim standardzie itp. Domy takie z założenia są projektowane dla ludzi z zasobnym portfelem. Dziwnie chyba by wyglądał taki dom kryty papą z nieocieplonymi styropianem ścianami z szarego bk. Pewnie trochę przesadzam... ale czy tak bardzo? Ja u mnie na osiedlu widzę takie domy i uwierz mi ich właściciele nie osiągneli tego co chcieli, a domy te po prostu straszą. Są też domy podobne wykończone w wysokim standardzie, są one po prostu piękne, sęk w tym, że wsztstkie niestety należą do ludzi zamożnych. Jeśli więc nie dysponujesz kwotą lub zdolnością kredytową na około 600.000 zł (pewnie ten dom będzie i tak droższy) to będzie Ci trudno taki dom wybudowac i wykończyć. Ja sam wybudowałem i wykończyłem domek będący niejako "antytezą" domku który wybrałaś. Jest to "dom w prymulkach" pracowni Archon. o pow uzytkowej 120 metrów. Prosta bryła, 2 spadowy dach, niewielka pow zabudowy, ale domek zbudowany z porothermu i pokryty dachówką. Taki domek kosztował mnie już niemal 400.000 zł, bez mebli i ogrodzenia od frontu oraz zagospodarowania terenu i tarasu. To wszystko trzeba jeszcze zrobić. Moja rada jest podobna jak w postach powyżej: Zobacz co ci jest naprawdę potrzebne. Poszykaj projektu o możliwie najprostszej bryle. Oceń swoje zdolności finansowe, sposób budowy. Przestań, jeśli masz ograniczone środki, marzyć o dużych, bardzo skomplikowanych domach, zacznij marzyć o doamch mniejszych i mniej skopmplikowanych. A wtedy te marzenia, jesli jescze będziesz miała możliwość zaoszczędzić np na robociźnie staną się realne.

Pozdrawiam

piotrulex
26-11-2008, 09:23
...

Pozdrawiam

dobrze piszesz

Miedzy tym piatkiem a poniedzialkiem wypoczywam i alkoholizuje sie w Otwocku :D

na jakiej ulicy jest Twoj domek i po czym mozna go rozpoznac?

arktyk
28-11-2008, 14:42
Widzę że znów się zgadzamy :)
Mój dom jest na Jabłonnej Wschodniej - jest mały (prymulki) i postawiony nieco na uboczu od ul. Narutowicza. Tak naprawdę to jest on połozony jakieś 6 km od Centrum miasteczka. Do 1997 roku Jabłonna była nawet oddzielną od Owocka wsią. jednak od 1997 roku Otwock ciągnie się aż do Szosy Lubelskiej obejmując swoim zasięgiem także okoliczne wsie.
Ja sam w Otwocku mieszkam od urodzenia i to w "rzeczywistym Otwocku.
Miłego weekendu,

Pozdr,

piotrulex
03-12-2008, 07:33
Widzę że znów się zgadzamy :)
...

a jakze :D

czasu jak zwykle nie bylo na nic tak znajomi nam czas zorganizowali. Jak nasza mloda pewnego dnia poszla do jakiegos klubiku gdzie byl taki plac zabaw dla dzieci (kulki, zjezdzalnie, plastikowe duze samochody itd) to malo co bysmy musieli sie do tego Otwocka przeprowadzic :wink:

speek
29-12-2008, 20:07
Jesli o kominku mowa to -polecam Jotula.Sprawdzony i ogrzewa caly dom.Owszem ma drobne upierdliwe wady.jest drogi ale warto.Sprawdza sie

arktyk
07-01-2009, 11:20
Drobne - upierdliwe wady ?
Cena to niestety duża wada.

Pozdr,

Polanka73
08-01-2009, 12:53
Witajcie,
podczytałam Wasze dywagacje na temat ogólnych kosztów budowy i się zestresowałam Wzięliśmy 400 tys. kredytu i to MUSI wystarczyć!!!! Dom ma ok.200 m z garazem 55 - metrowym. Parterowy z poddaszem nieużytkowym. Cudów nie będzie, panele w pokojach, w przedpokoju i kuchni gres, ściany w tynkach z agregatu, ogrzewanie kominkowe i alternatywnie ekogroszek. Dach dwuspadowy wiec też bez udziwnień. Łazienka jedna. Te 400 tys to tylko na dom, działkę mamy, ogrodzenie też. Prąd przyłączony, projekt zrobiony. Kurcze, myslicie że styknie kasy???

arktyk
08-01-2009, 12:56
Jesli budowa sposobem gospodarczym, rzeczywiście bez cudów. Może styknie. Ale najprawdopodobniej nie uda się w tej kwocie wykończyć wszystkiego.

Pozdrm

q-bis
08-01-2009, 13:42
Witajcie,
podczytałam Wasze dywagacje na temat ogólnych kosztów budowy i się zestresowałam Wzięliśmy 400 tys. kredytu i to MUSI wystarczyć!!!! Dom ma ok.200 m z garazem 55 - metrowym. Parterowy z poddaszem nieużytkowym. Cudów nie będzie, panele w pokojach, w przedpokoju i kuchni gres, ściany w tynkach z agregatu, ogrzewanie kominkowe i alternatywnie ekogroszek. Dach dwuspadowy wiec też bez udziwnień. Łazienka jedna. Te 400 tys to tylko na dom, działkę mamy, ogrodzenie też. Prąd przyłączony, projekt zrobiony. Kurcze, myslicie że styknie kasy???

Wystarczy!
Moim zdaniem.
Mi by nie wystarczyło...
...chociaż...
:D
tak to jest z tymi radami :wink:

Frofo007
08-01-2009, 13:45
Poczekaj do czerwca [podobno mają spaść ceny] i zleć komuś zrobienie kosztorysu lub nawet sama się nim zajmij.

Będziesz wiedzieć napewno czy starczy a jeśli to to ile będziesz musiała dołożyć.

piotrulex
08-01-2009, 13:46
Wystarczy!
Moim zdaniem.
Mi by nie wystarczyło...
...chociaż...
:D
tak to jest z tymi radami :wink:

mi by wystarczylo

zostalo by jeszcze na 2 tygodnie w chorwacji na przyzwoitym campie, tydzien w ukrainskich karpatach, zakupu kilkuletniego volvo v40 dla mnie i zmianie zonie asterki kombi na nieco nowsza

Polanka73
08-01-2009, 14:11
Dom już stoi (no niecałkiem, brakuje kilku ścianek działowych i można będzie lać strop). Do tej pory wydałam 76 tys. zł).



zakupu kilkuletniego volvo v40 dla mnie
aaa, to to już mam (z 2000 roku) hehehehe

q-bis
08-01-2009, 14:14
Polanka73
Z twojego postu wynika, że mnie cytujesz a to nieprawda.
Trochę staranności :wink:

Polanka73
08-01-2009, 14:30
hehehe... racja, ano wiesz jak jest, w pracy jestem, krążą za plecami i człowiek nie może się skupić :) Przpraszam za moją nieuwagę :)
ten fragment odnośnie posiadanego przeze mnie volvo oczywiście był do piotrulexa :)

Polanka73
08-01-2009, 14:44
już się poprawiłam :):)

piotrulex
08-01-2009, 19:19
aaa, to to już mam (z 2000 roku) hehehehe

myslalem o nieco mlodszym ...

hehehe :wink:

jaki silniczek i jak sie sprawuje?

Polanka73
08-01-2009, 19:56
myslalem o nieco mlodszym ...
hehehe :wink:
jaki silniczek i jak sie sprawuje?

silniczek 1.8 i sprawuje sie bez zarzutu. Jak na dwa lata użytkowania to zużyła sie jedna żaróweczka i raz rozłączył się pod fotelem kabel od poduszki pow. Wsjo :) Można wiec rzec, że bezawaryjny :)

q-bis
09-01-2009, 12:41
już się poprawiłam :):)

:wink: :lol:

elemela
16-01-2009, 22:02
A co Wy na to?
http://forum.muratordom.pl/jak-zbudowac-dom-za-100-tys-zl-moj-14-dziennik-budowy,t76116-60.htm

Edybre
17-01-2009, 09:00
Śledzę ten wątek z ciekawości i nawet wypowiedziałam swoje zdanie w komentarzach - że się nie uda. Wprawdzie autor do tej pory wydał tylko 64 tyś ale:
- połowa bliźniaka - mniejsze koszty ocieplenia i elewacji, mniej okien
- powierzchnia 100 m
- część materiałów w 2006 r
- część przyłączy na pół z sąsiadem (np, prąd)
- dużo prac wykonanych samodzielnie - nie każdy potrafi i ma czas: ścianki działowe z KG, murowanie, wełna.
Poza tym zostało mu sporo do zrobienia:
- instalacja co
- tynki
- wylewki
- zabudowa skosów
- podłogi
- łazienki
- kuchnia
- malowanie ścian
- lampy, listwy, parapety wewnętrzne
- drzwi wewnętrzne
- schody
- taras
- ogrodzenie
- podjazd
Jednym słowem NA PEWNO w 100 tyś się nie zmieści. No i nie każdy buduje połowę małego bliźniaka z dużym wkładem pracy własnej. Uważam, że ma sznsę na zamknięcie się w 200.

pracusele
19-01-2009, 17:36
Ja jestem zdania ze za takie pieniądze można wybudować dom, ale trzeba w to włozyć duzo swojej pracy. Mam nadzieje że za kilka miesięcy bede to mogł potwierdzic faktami:). Jestem dobrej mysli i majac 100tys gotówki oraz działke zamierzamy wiosna rozpocząc budowe dom 146m +graz (narazie kredyt odpuszczam, zobaczymy na co nam starczy). Zastanawiałem sie jeszcze czy tych pieniedzy jakos nie zainwestowac ale nie wiem jak by przyniosły spory zysk, wydaje mi sie ze jak wybuduje stan surowy zamkniety (acz kolwiek moze odpuszcze okna bo po co maja stac rok same w domu) to zyskam na tym (materiały rzaczej nie spadną, robocizna również)niz np trzymajac pieniadze na lokacie przez dwa lata. Z kosztorysu projektu jaki jest w internecie to np stan zero 48 tyś, mi starczy 14 tyś, licze się z tym że cos wypadnie w trakcie, ale nie przeraża mnie to. przez następny rok trochę sie uskłada i może kredyt na 100 tyś i mam nadzięję ze najpózniej jesień 2011 bedziemy mogli zamieszkać na swoim. Dodam że koparke ma brat, kuzyn ma hurtownie z materiałami, znajomy sklep z stolarka , a ja potrafie zrobić sam wiele rzeczy (fundamenty, elektryka, co, woda, wykończeniówka) zamierzam wziąc dobrego murarza i potem dekarza, no i system pracy pozawala mi dosć dużo czasu spedzic przy budowaniu i mamy jedno dziecko. Wiec życze powodzenia innym, jednak trzeba do tego spokojnie podejść - pozdrawiam

amazonka22
19-01-2009, 21:30
my budujemy taki właśnie prosty az banalny dom. i mam nadzieje ze 200 tyś nam starczy , dodam ze dużo rzeczy robi mąż z kolegami bo pracują w firmie budowlanej.

Madziorkaa
19-01-2009, 22:10
oczywiście że nie wystarczy!, jakieś 6 miesięcy temu też byłam taką optymistką :wink:

piotrulex
20-01-2009, 06:59
my budujemy taki właśnie prosty az banalny dom. i mam nadzieje ze 200 tyś nam starczy , dodam ze dużo rzeczy robi mąż z kolegami bo pracują w firmie budowlanej.

my wybudowalismy wiekszy - patrz link w podpisie i wiekszosc spraw robil nam tesc budowlaniec za friko. z czescia mebli, kuchnia, agd itd wystarczylo nieca 250 wiec trzymam za Ciebie kciuki tym bardziej ze moglismy nieco spokojnie zaoszczedzic :D

amazonka22
20-01-2009, 07:48
my budujemy taki właśnie prosty az banalny dom. i mam nadzieje ze 200 tyś nam starczy , dodam ze dużo rzeczy robi mąż z kolegami bo pracują w firmie budowlanej.

my wybudowalismy wiekszy - patrz link w podpisie i wiekszosc spraw robil nam tesc budowlaniec za friko. z czescia mebli, kuchnia, agd itd wystarczylo nieca 250 wiec trzymam za Ciebie kciuki tym bardziej ze moglismy nieco spokojnie zaoszczedzic :D

to nasza santa cruz jest jeszcze prostsza. nadal żyje nadzieją ze 200 starczy i że damy rade!! 8)

pierwek
20-01-2009, 07:54
Jestem dobrej mysli i majac 100tys gotówki oraz działke zamierzamy wiosna rozpocząc budowe dom 146m +graz (narazie kredyt odpuszczam, zobaczymy na co nam starczy).

sądzę że starczy na mury... na dach już zabraknie

amazonka22
20-01-2009, 08:28
a czy jest tu gdzieś jakiś wątek czy lepiej i taniej kryc gontem czy blachodachówką.

Ja też życzę powodzenia wszystkim.

"marzenia sie spełniają tylko mocno mocno mocno w nie wierz" :lol: :lol:

piotrulex
20-01-2009, 08:38
a czy jest tu gdzieś jakiś wątek czy lepiej i taniej kryc gontem czy blachodachówką.

Ja też życzę powodzenia wszystkim.

"marzenia sie spełniają tylko mocno mocno mocno w nie wierz" :lol: :lol:

musisz sie rowniez liczyc z niepowodzeniem i na to rowniez badz przygotowana

nasz dach jest odeskowany, opapowany i pokryty nienajtansza dachowka ceramiczna. jak bysmy robili gonty czy blache to wyszlo by jeszcze sporo taniej :wink: . mysle ze my bysmy zdecydowali sie na blache ...

amazonka22
20-01-2009, 08:51
a czy jest tu gdzieś jakiś wątek czy lepiej i taniej kryc gontem czy blachodachówką.

Ja też życzę powodzenia wszystkim.

"marzenia sie spełniają tylko mocno mocno mocno w nie wierz" :lol: :lol:

musisz sie rowniez liczyc z niepowodzeniem i na to rowniez badz przygotowana

nasz dach jest odeskowany, opapowany i pokryty nienajtansza dachowka ceramiczna. jak bysmy robili gonty czy blache to wyszlo by jeszcze sporo taniej :wink: . mysle ze my bysmy zdecydowali sie na blache ...

wiesz co licze sie niestety licze sie, wtedy bedzie trzeba kredyt wziąć. wiesz gont wygląda dużo ładniej , ale jest mniej trwały wiec blachodachówka jest na lata gdzie gont po ponoc 15 trzeba wymieniac..

pierwek
20-01-2009, 09:02
amazonka22 - mogłabyś z łaski swojej usunąć ze stopki ten obrazek domu? Przeginasz...

amazonka22
20-01-2009, 09:06
amazonka22 - mogłabyś z łaski swojej usunąć ze stopki ten obrazek domu? Przeginasz...
wiesz co jestem tu nowa ale to moj ostatni wpis. mozna grzeczniej sie odzywac.....

piotrulex
20-01-2009, 09:18
amazonka22 - mogłabyś z łaski swojej usunąć ze stopki ten obrazek domu? Przeginasz...
wiesz co jestem tu nowa ale to moj ostatni wpis. mozna grzeczniej sie odzywac.....

i tak wlasnie "elita forum" zacheca ludzi do budowania razem z nami ...

wstyd :oops:

arktyk
20-01-2009, 09:22
Nie będę już dużo argumentował i pisał / przepisywał stare swoje posty. Zbudowanie domu o przeciętnym metrażu jest możliwe nawet za 200.000 zł, ale trzeba być wręcz mistrzem taniego budowania, mieć praktycznie całą robociznę za darmo i jeszcze przy tym bardzo dużo szczęścia. Ale tak buduje może z 10 procent wszystkich budujących. Jeśli musisz, jak większość, wynająć ekipy, nawet do poszczególnych etapów budowy (system gospodarczy) i chcesz zastosować średniej jakości materiały to o kwocie 200.000 możemy śmiało zapomnieć. Realny koszt wybudowania średniej wielkości domu to co najmniej 400.000 zł, choć dotyczy to tylko domów prostych w budowie, o nieskopmplikowanej konstrukcji bez solarów, pompy ciepła, rekuperatorów i innych nowoczesnych wynalazków.
I tak się zbyt rozpisałem :) ,
Pozdrawiam,

pierwek
20-01-2009, 09:35
i tak wlasnie "elita forum" zacheca ludzi do budowania razem z nami ...wstyd :oops:

Nie jest moim zamiarem zachęcać kogokolwiek do czegokolwiek. Ale skoro ktoś nowy rozwala układ wiadomości to zwracam mu spokojnie uwagę dla dobra innych forumowiczów. Ktoś to i tak musiał zrobić. a co do formy... ważniejsze, że podziałało.

amazonka22
20-01-2009, 11:28
i tak wlasnie "elita forum" zacheca ludzi do budowania razem z nami ...wstyd :oops:

Nie jest moim zamiarem zachęcać kogokolwiek do czegokolwiek. Ale skoro ktoś nowy rozwala układ wiadomości to zwracam mu spokojnie uwagę dla dobra innych forumowiczów. Ktoś to i tak musiał zrobić. a co do formy... ważniejsze, że podziałało.
grzeczniejsza forme tez bym zrozumiala....

pierwek
20-01-2009, 11:37
Posiedzisz tu trochę dłużej to zobaczysz, że wcale nie było tak źle. Jeszcze nie raz dostaniesz zj..kę za pytanie o coś co było 1000x więc się może od razu nastaw psychicznie. a'propos: przeczytaj co masz pod swoim nickiem, może Ci się to przydać żeby znowu ktoś nie zwrócił Ci uwagi. A tak poza tym witaj na forum. 8)

amazonka22
20-01-2009, 11:41
Posiedzisz tu trochę dłużej to zobaczysz, że wcale nie było tak źle. Jeszcze nie raz dostaniesz zj..kę za pytanie o coś co było 1000x więc się może od razu nastaw psychicznie. a'propos: przeczytaj co masz pod swoim nickiem, może Ci się to przydać żeby znowu ktoś nie zwrócił Ci uwagi. A tak poza tym witaj na forum. 8)

nadal nie wiem o co chodziło? nie można mieć zdjęć w podpisie tak?
staram sie tu odnaleźć ty tez spojrz pod mój nicki male mam doświadczenie na tym forum. wiec podaj pomocna dłoń a nie wal mnie łopata na dzien dobry 8)

pierwek
20-01-2009, 12:56
masz tam napisane: "WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi"... :)

chodzi o to że zanim napiszesz post o tytule "Z czego budować ściany" albo "Jaka dachówka wybrać ceramiczną czy betonową" warto użyć opcji Szukaj (http://forum.muratordom.pl/search.php) bo dyskusji na ten temat było już multum i nikomu nie będzie sie chciało pisać o tym samym 100 raz.

Lepiej sobie poczytać najpierw co pisali o tym inni.
Dlatego nieraz na podobne pytania odpowiedzi są z pozoru idiotyczne. Ale jak ktoś czyta podobne pytanie 40 raz to albo je już omija albo zgryźliwie coś naskrobie... często z sensem ale autor pytania i tak jest urażony. (to nie jest teraz prztyk do Ciebie)

a co do wklejania zdjęć - oczywiście można ale nie w poodpisie

amazonka22
20-01-2009, 21:30
dobra spoko to ide szukać o tym goncie ;p czy jak to tam sie pisze.

to jeszcze mam pytanie. czy sa tu jakies dzialy regionalne?

piotrulex
21-01-2009, 06:55
dobra spoko to ide szukać o tym goncie ;p czy jak to tam sie pisze.

to jeszcze mam pytanie. czy sa tu jakies dzialy regionalne?

oczywiscie, na znalezienie wystarczyc Ci powinna jedna minuta :wink:

uzupelnij profil o region czy miejscowosc a inni beda widziec gdzie sie budujesz ...

arktyk
21-01-2009, 09:16
Sa działy regionalne tylko trzeba ich poszukać. Korzystanie z wyszukiwarki jednak wbrew pozorom nie jest tak łatwe, jak wpisujesz interesujące Cię zagadnienie to pojawiają się setki odpowiedzi, z których tylko niewielka część jest tym co może w przybliżeniu Ci odpowiadać.

Pozdrawiam,

amazonka22
21-01-2009, 09:30
Sa działy regionalne tylko trzeba ich poszukać. Korzystanie z wyszukiwarki jednak wbrew pozorom nie jest tak łatwe, jak wpisujesz interesujące Cię zagadnienie to pojawiają się setki odpowiedzi, z których tylko niewielka część jest tym co może w przybliżeniu Ci odpowiadać.

Pozdrawiam,
Amen!

piotrulex
21-01-2009, 09:36
Sa działy regionalne tylko trzeba ich poszukać. Korzystanie z wyszukiwarki jednak wbrew pozorom nie jest tak łatwe, jak wpisujesz interesujące Cię zagadnienie to pojawiają się setki odpowiedzi, z których tylko niewielka część jest tym co może w przybliżeniu Ci odpowiadać.

Pozdrawiam,
Amen!

co bys sie zbytnio nie naszukala :D

http://forum.muratordom.pl/grupy-budujace,f44.htm

amazonka22
21-01-2009, 09:37
gracjas :wink: . Już niedługo się tu odnajdę i nie będę wam marudzić. :lol:

arktyk
21-01-2009, 12:34
Amazonko, na zdjęciu w Blogu Twoje dziecko ma bardzo podobną czapkę jak moje :)
Powodzenia w budowie.

Pozdr,

amazonka22
21-01-2009, 12:54
Amazonko, na zdjęciu w Blogu Twoje dziecko ma bardzo podobną czapkę jak moje :)
Powodzenia w budowie.

Pozdr,

:lol: :lol: a czy Towje dziecko lubi ja tak bardzo jak moje :roll:

arktyk
21-01-2009, 14:02
Nie wiem czy lubi... Nigdy go o to nie pytaliśmy, a ma już 5 lat.
Ostatnio tydzień temu byliśmy na pogrzebie na wsi i jedna z uczestniczek pogrzebu, starsza Pani usmiechnęła się i powiedziała do stojącej obok niej starszej Pani... Ale fajny misio :) .

Pozdr

amazonka22
21-01-2009, 15:05
Nie wiem czy lubi... Nigdy go o to nie pytaliśmy, a ma już 5 lat.

:lol: :lol: :lol:
dobre

mzim
22-01-2009, 12:46
Witam.
Mnie udało sie wybudować dom o powierzchni 125 m2+ piwnica, o wymiarach 10x 8,8m dach 2 spadowy 170m2 pokryty dachówka brass, okna, instalacja elektryczna i alarmowa, woda podłaczona do domu i prad oczywiscie za kwote 150 tys zł. Duzo swojej pracy sama robocizna kosztowała mnie jakies 14 tys. Za koparke i wszystkie uslugi elektryczne nic nie płaciłem tylko materiał.

kaśka maciej
22-01-2009, 15:10
Witam.
Mnie udało sie wybudować dom o powierzchni 125 m2+ piwnica, o wymiarach 10x 8,8m dach 2 spadowy 170m2 pokryty dachówka brass, okna, instalacja elektryczna i alarmowa, woda podłaczona do domu i prad oczywiscie za kwote 150 tys zł. Duzo swojej pracy sama robocizna kosztowała mnie jakies 14 tys. Za koparke i wszystkie uslugi elektryczne nic nie płaciłem tylko materiał.Super :D Najdroższe przed tobą :D

Edybre
22-01-2009, 16:51
Witam.
Mnie udało sie wybudować dom o powierzchni 125 m2+ piwnica, o wymiarach 10x 8,8m dach 2 spadowy 170m2 pokryty dachówka brass, okna, instalacja elektryczna i alarmowa, woda podłaczona do domu i prad oczywiscie za kwote 150 tys zł. Duzo swojej pracy sama robocizna kosztowała mnie jakies 14 tys. Za koparke i wszystkie uslugi elektryczne nic nie płaciłem tylko materiał.Super :D Najdroższe przed tobą :D

Dokładnie to samo chciałam napisać :D

piotrulex
23-01-2009, 07:18
Witam.
Mnie udało sie wybudować dom o powierzchni 125 m2+ piwnica, o wymiarach 10x 8,8m dach 2 spadowy 170m2 pokryty dachówka brass, okna, instalacja elektryczna i alarmowa, woda podłaczona do domu i prad oczywiscie za kwote 150 tys zł. Duzo swojej pracy sama robocizna kosztowała mnie jakies 14 tys. Za koparke i wszystkie uslugi elektryczne nic nie płaciłem tylko materiał.Super :D Najdroższe przed tobą :D

Dokładnie to samo chciałam napisać :D

to ja moze bede oryginalny i napisze ze jak nie bedzie szalal z wynalazkami to spokojnie mniejsza kwota niz juz wydatkowana starczy na rozsadne wykonczenie tego domu :D

przynajmniej nam starczyla :wink:

mzim
23-01-2009, 08:32
Ja tez mysle ze spokojnie cos koło 100 tys mi wystarczy aby to dokonczyć napewno nie bede szalał ani tez oszczedzł i kupował byle co i wazne ze nie mam jeszcze kredytu!! Tutaj liczy sie przede wszystkim wkład własnej pracy jest to duzy plus

piotrulex
23-01-2009, 09:39
Ja tez mysle ze spokojnie cos koło 100 tys mi wystarczy aby to dokonczyć napewno nie bede szalał ani tez oszczedzł i kupował byle co i wazne ze nie mam jeszcze kredytu!! Tutaj liczy sie przede wszystkim wkład własnej pracy jest to duzy plus

bedzie niezmiernie ciezko majac na uwadze chocby koszt instalacji CO :wink: czy tynkow :wink: , ocieplenia :wink: itd ale jakas tam szansa niewielka jest :D

100 to malo ale 150 to juz mocno realistycznie

pochwal sie jak zrobisz bo mam nadzieje ze bedzie czym sie chwalic a nie żalić :wink:

kaśka maciej
23-01-2009, 10:54
piotrulex, Ty mnie niezmiennie zachycasz, wiesz???
Chetnie zobaczyłabym Twoje rozsądne wykończenie domu, jakieś zdjęcia moze masz, co?? Byłoby mi łatwiej mnie niedowiarkowi uwierzyć :D

piotrulex
23-01-2009, 11:16
piotrulex, Ty mnie niezmiennie zachycasz, wiesz???
Chetnie zobaczyłabym Twoje rozsądne wykończenie domu, jakieś zdjęcia moze masz, co?? Byłoby mi łatwiej mnie niedowiarkowi uwierzyć :D

skad jestescie?

jak co to serdecznie zapraszam na kawusie jak bedzie Wam blisko czy bedziecie w okolicy. bedzie mozna usiasc np. na wielkiej skorzanej kanapie czy sporym nowym stole ktorych koszt zawarlismy rowniez w kasie wydanej na nasz domek :)

nie mamy plotu od frontu, na kleju nie mamy ostatecznej elewacji, nie mamy podbitki czy barierek na tarasie. mozna jednak wygodnie i bezpiecznie mieszkac u urzadzonym wnetrzu. kiedys na innym forum pokazywalem zdjecia z kuchni przy okazji wedzenie pstraga - moze choc to znajde :)

ps. nie zalezy mi abyscie uwierzyli. do niedowiarkow juz sie przyzwyczailismy i w sumie zarowno nas to cieszy jak i bawi :D , zwlasza jak czytamy o ludziach co wydali 300 tysi a minumum 200 jeszcze wpakuja :wink:

pomp ciepla, reku, kominka z DGP czy PW, solarow i innych drogich wynalazkow oczywiscie nie mamy

kaśka maciej
23-01-2009, 11:18
Uuuuu, w okolicach u ciebie, to ja wkrótce nie będę :wink: Może dopiero jak od nas z południa pojadę na wakacje.
Poszukaj tych zdjęć :)

piotrulex
23-01-2009, 11:23
Uuuuu, w okolicach u ciebie, to ja wkrótce nie będę :wink: Może dopiero jak od nas z południa pojadę na wakacje.
Poszukaj tych zdjęć :)

jadac 1-ka to do nas trzeba odbic jakies 10-12km. zawsze mozna sobie zrobic maly przestoj na rozprostowanie gnatow. autostradke od torunia powoli oddaja i wczoraj z torunia do gdanskiej Ikei jechalem w miare rozsadnym tempem nieca 1h40min :wink:

jakiegos linka powinienem znalezc wiec pewnie cos wstawie :wink:

piotrulex
23-01-2009, 11:34
Uuuuu, w okolicach u ciebie, to ja wkrótce nie będę :wink: Może dopiero jak od nas z południa pojadę na wakacje.
Poszukaj tych zdjęć :)

przepraszam ale myslalem ze jest cos wiecej :cry:

http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=&Board=Piernikowo&Number=281041964&Searchpage=6&Main=281041964&Words=piotrulex&topic=&Search=true#Post281041964

tu wklejac zdjec nie potrafie

zrobilem cos pisaca ale tu i tak nie moge ich dac, za duzo czy co, jakis czas temu z tym sie poddalem

_barbie_
28-03-2009, 22:40
Witam serdecznie !!!

Jestem z Jastrzębia Zdroju i na wiosnę zaczynam budowę domu i bardzo bym prosiła o kontakt daggulka, Kinia781, piegdon1 chciałabym zapytać o robotników bo jeszcze nie mam ani zbrojarza ani murarza, błagam was o kontakt czy to na gadu gadu ( 4078189 ) czy na forum, bo chciałabym postawić dom w tym roku do stanu surowego otwartego a nie mam nikogo bardzo bym prosiła o jakiekolwiek wieści. Z góry dziękuję za odpowiedź

IZA30
21-04-2010, 08:13
=

kurt76
21-04-2010, 09:25
przeanalizuj moja stopke, moze cos pomoze.
projekt Katarzyna z archipelag.pl

pawel2210
13-06-2011, 18:51
witam jestem tu nowy w tym roku zaczynam budowe domu projekt na bazie ''ac dodi'' troche przerobiony... mam juz gotowy projekt pozwolenia i dzialke, kupilem juz bloczki betonowe, stal, material na sciany nosne i dzialowe oraz strop. chce przeznaczyc na budowe jeszcze 200tys na gotowo do wprowadzenia musze wynajac murazy do wymurowania scian i kominow reszte prac planuje zrobic samemu. myslicie ze zmieszcze sie w tej kfocie??????

nikuś
20-06-2011, 11:09
Witajcie,
wiem że mażna wybudowac dom za 200 tyś do stanu deweloperskiego a nwet do zamieszkania, ale trzeba o tym myśleć już od poczatku.
Po pierwsze wybrać projekt bardzo prosty (dach 4 spadowy, lukarny, wykusze to większe koszty) i dużo pracy własnej

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Piotr_Bodnar
20-06-2011, 11:27
Nie ma na takie coś najmniejszych szans.
Po pierwsze doliczcie donajmniej 30 % do wycenionego kosztorysu. Po drugie solidnie policzcie robocizne.
domek 110 m2 do około 300 tys pod klucz.
Wszystko zalezy od tego co zrobicie z zagospodarowaniem terenu , którego najczesciej sie nie liczy. to samo alarm, domofon, brama wjazdowa, itp.
Doliczcie takze koszt mebli kuchennych i AGD, chyba ze wszystko przenosicie z mieszkania.

photos
20-06-2011, 12:15
Mówimy tu o domu jako budynku a nie posesji...jak doliczymy bramy, ogrodzenia, ogród podjazdy, oczka wodne, altany itd to wyjdzie znacznie więcej. Ja uważam że taki niewielki dom da radę wybudować za te pieniądze. Mój dom około 210 m2 z piwnicą to koszt około 280 a jak coś mi się "umani" to może dojdzie do 300.
Dom budowałem sam. Ogrzewany jest pompa ciepła do tego we4ntylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Na dobrą sprawę to mój dom z tradycyjnym ogrzewaniem tyle by wyszedł co w założeniu autora. Jednak jest tu ogrom mojej pracy, którą wyceniam na około 60-70 tyś

kubanski
20-06-2011, 15:57
300 000 może nie starczyć dla człowieka, który ma dwie lewe ręce. To nie jest kwestia tego ile pieniędzy wydamy tylko ile utniemy z kosztów własną pracą nie zatrudniając ekip, kupując na wyprzedażach. I tutaj pies pogrzebany bo nie każdy ma zdolności manualne, czas i chęci. Ceny materiałów znacznie różnią się zależnie od regionu i lokalizacji. Ekipa ekipie nie równa. Potem ludzie lepiej wiedzą od kolegi wyżej, że jego domu nie da się za tyle wybudować no chyba, że z gównianych materiałów...
Pzdr

lili07
20-06-2011, 16:29
Witam!

Przypominam się, bo podobne założenia mieliśmy i ściśle się ich trzymamy. Obecnie jesteśmy świeżo po tynkach ale do finishu już tuż, tuż.
Zaczęliśmy od projektu indywidualnego, który miał nam pomóc utrzymać ten półap finansowy. 220tyśpln mam tu na myśli już z meblami czyli na gotowo.
Dla niedowiarków więcej szczegółów w dzienników{ koszty poszczególnych etapów}. Co najważniejsze jedziemy z budową za pomocą siły wysokowyspecjalizowanych. Jedynie wykończeniówka we własnym zakresie,czyli prace proste tj. malowanie, położenie desek na podłodze. Niestety trzeba się liczyć z faktem ,że wykończeniowe gadżety za m2 do 70pln { płytki,podłoga i inne}.
Na razie idziemy według planu, więc można śmiało stwierdzić,że da się za 220tyś wystawić mały domek do 100m2.