PDA

Zobacz pełną wersję : drewniana wanna



18-09-2003, 07:57
Witam i Pozdrawiam !

Czy ktoś z Szanownych Państwa ma jakieś doświadczenia z wannami drewnianymi ?

Gość

Wowka
18-09-2003, 08:01
Nie, ale nasi przodkowie z pewnością tak :wink:

A tak na poważnie, gdy rozmawiałem ze stolarzem w sprawie wykonania drewnianych elementów (półek, blatów) do łazienki to stwierdził, że to nie problem. Wystarczy użyć drewna i chemii stosowanej w szkutnictwie.

Alanta
18-09-2003, 11:00
Nie wyobrażam sobie mycia takiej wanny :roll:

ppp.j
18-09-2003, 11:26
Czego to ludzie nie wymyślą. Ale pomysł fajny;-)

Wowka
18-09-2003, 11:31
Wymyślili już dawno. Teraz tylko ktoś to odświeża. Ale czy warto? :roll:

czlowiek
18-09-2003, 12:17
Wystarczy użyć drewna i chemii stosowanej w szkutnictwie.

tak, tylko nie zapominaj ze jacht sie co roku przygotowuje do sezonu. szlifowanie, uzupelninie ubytkow, lakier itp.

18-09-2003, 12:20
Ciekawy jestem czy chodzi o t.zw.dłubankę,czy o klejoną.
Łodzie są smołowane,czy wanny też ?

Wowka
18-09-2003, 12:35
człowiek - nie zapominam. Ale i Ty weź pod uwagę odmienność w użtkowaniu łodzi i wanny. W wannie glonów nie spotkasz no.... chyba, że do takich zaliczysz grzybicę .. :evil:
A i pestycydy są cokolwiek przyjemniejsze.... :wink:

czlowiek
18-09-2003, 13:02
wziolem to pod uwage ;) uzytkowanie jachtu jest tez inne, jacht po zwodowaniu nasiaka woda i dopiero po skonczeniu sezonu, kiedy go sleepujesz, schnie. powstaja wtedy takie szpary, ze praktycznie nie jest szczelny. w nastepnym sezonie po zwodowaniu przez pewien czas(zanim drewno nie nasiaknie) wybierasz wiecej wody z zezy. w przypadku wanny kilka razy dziennie schnie i namaka. nie wyobrazam tego sobie.


ps. jachtow sie nie pokrywa smola tylko pokost, kuprinol pod lakier.

Wowka
18-09-2003, 13:08
A wyobraziłeś sobie cebrzyk do wody, maślnicę do wytrącania masła, balię do prania, .... i wiele innych przedmiotów z drewna które nie były nasączane żadną chemią, były napełniane i opróżniane kilka razy dzennie i mimo to służyły człowiekowi długie lata.

P.s. Co do drewnianej wanny to moje odczucia są także negatywne.

czlowiek
18-09-2003, 13:34
tak wyobrazilem sobie i zawsze w mojej pamieci stoi nazedzie wysuszone i popekane. a wanny nie zmienia sie co roku.

Wowka
18-09-2003, 13:41
Zgoda, jeśli wysuszone i popekane to chyba w skansenie :wink:
Przedmioty używane na codzień popękać nie maja prawa np. kilkusetletnie beczki na wino.

Są ludzie których stać na zmiane samochodu co rok i zony co 3 lata. A co dopiero wanny ....

Ale może już damy sobie spokój Co?
Tym bardziej, że inicjator pytania coś ten temat sobie "odpuścił".
Pozdrawiam

czlowiek
18-09-2003, 13:58
zle bedzie jak bedziemy przez pewien czas brac tylko przysznic i zostawimy w osamotniniu wanne. i nie wyobrazam sobie szkutnika odwiedzajacego nas w celu konserwacji wanny..

"Ale może już damy sobie spokój Co? "

hehe, oczywiscie. pozdrawiam 8)

wiaterek
18-09-2003, 14:50
a ja mam jeszcze watpliwosc natury technicznej: jak sie rozeschnie to moga wylazic drzazgi i kiedy nie zauwazysz to moze wejsc w d...efilade. trzebaby sie chyba ekstra ubezpieczyc? :-?

Wowka
18-09-2003, 14:52
Wiaterek - takim argumentem przekonasz z pewnością nawet największych entuzjastów takiej wanny. :P :P :P :P

wiaterek
18-09-2003, 15:36
Wowka, Gosciu nie okreslil z jakiego drewna ma to byc zrobione. biorac pod uwage ogolna tendencje aby wszystko bylo jak najtaniej to moze byc wykonana np. z sosny!? bbaaaarrrddddzzzzzoooooo nieciekawe rozwiazanie. 8)
Wit

18-09-2003, 20:13
rzeczywiście sosna najtańsza,oczywiście nie heblowana

Slawek :)
19-09-2003, 08:12
Parę obrazków całkiem ładnych drewnianych balii, co by dyskusja nabrała rumieńców... 8)

http://www.holzland.de/info/images/hwanne1.jpg

http://members.aol.com/Cthomas06/fskud/bilder/badagape.jpg

http://www.ars-piscina.de/Main/Badewanne/Bootshaus6_klein.JPG

http://www.bad24.com/_media/magazin/images/holzbad2---conrad.jpg

19-09-2003, 08:13
Witam ! Jestem gościem który nadał cały temat.
Mam ofertę zakupienia wanny wykonanej z kambali. Olejowanej i pokrytej żywicą. Do dziś używam ( ok. 2 lat ) beczki/ zanużałki z zimną wodą ( przy saunie ) wykonaną z iroko. Bez zastrzeżeń.
Wanna to dla mnie pewna nowinka. Stąd to pytanie.
Pozdrawiam

P.S. troszkę Was poniosła fantazja z tymi drzazgami i sosną.

wiaterek
19-09-2003, 09:57
sorry za te drzazgi, ale nie moglem sie powstrzymac :lol: z drugiej zas strony znajac slabosc naszych Rodakow do kombinowania i oszczedzania razem, wszystkiego sie mozna spodziewac. Slawek jak zwykle stanal na wysokosci zadania - ja wybralbym te z drugiej fotografii: proste jest piekne - choc u siebie bede mial kabine, wanna bedzie moze w drugiej lazience
Pozdr. Wit

lelu
19-09-2003, 10:22
Mam doświadczenia, jako osoba kąpiąca się w naczyniu drewnianym. Doświadczenie moje sięga lat 50-ch i balii, co jednak ze względu na duże podobieństwo materiałów i konstrukcji jest bez znaczenia. Balia była okągła, spięta obrączami. Nie rozsuchała się, bo stalę była użytkowana, a więć i wilgotna. Czasami tylko pobijało się obręcze. W dnie miała drewniany szpunt do spuszczania wody. Po zakończeniu prania, w czystej ciepłej wodzie z odrobiną mydlin kąpane były w niej dzieci (w tym i ja). Działo się to w Warszawie i idyllę tę przerwał zakup pralki SHL (potem Frania). Mile sobie to wspominam, chociaż przyznać muszę, że to nie ja zajmowałem się konserwacją balio- wanny. Drewno było jedna zawsze białe, a balia nigdy spękana. Myślę, że drewniana wanna może być trwalsza, niż tworzywowa.
PS. poza tematem. Włosy płukało się wodą z odronbiną octu, który nadawał im jedwabistość i puszystość.

JaMajka
16-10-2007, 18:30
Podciagam watek, moze cos sie zmienilo od tamtego czasu i ktos ma taka wanna, moglby polecic jakas firme za w miare rozsadne pieniadze itd?:)

Barbossa
16-10-2007, 20:16
a czy może być np szklana w drewnianej obudowie?

retrofood
16-10-2007, 21:27
Na wsiach można jeszcze spotkać dębowe koryta do parzenia zabitych świniaków (parę razy w roku). Są większe od niejednej wanny.
Dłubane, ale wewnątrz gładkie i o glonach mowy nie ma.
może uda się jeszcze komuś znaleźć?
Chłopy świń już nie biją ...

17-10-2007, 06:22
Podciagam watek, moze cos sie zmienilo od tamtego czasu i ktos ma taka wanna, moglby polecic jakas firme za w miare rozsadne pieniadze itd?:)
szukaj na wsi - jak radzi retrofood - tam mozna odkupić tanio ...
"wanna" wygląda mniej więcej tak

http://www.interklasa.pl/portal/dokumenty/r012/niecka_m.JPG

JaMajka
17-10-2007, 07:14
Podciagam watek, moze cos sie zmienilo od tamtego czasu i ktos ma taka wanna, moglby polecic jakas firme za w miare rozsadne pieniadze itd?:)
szukaj na wsi - jak radzi retrofood - tam mozna odkupić tanio ...
"wanna" wygląda mniej więcej tak

http://www.interklasa.pl/portal/dokumenty/r012/niecka_m.JPG

Dzieki za odpowiedz, ale nie do konca o to mi chodzilo :D Faktycznie jak korytko to wyglada :roll: Mysle raczej o czyms takim:

http://www.ajaran.de/sprachen/polnisch/index.htm

tyle ze boje sie zapytac faceta o cene :o

17-10-2007, 07:31
...tyle ze boje sie zapytac faceta o cene :ohttp://www.ajaran.de/sprachen/polnisch/holzbad/holzwanne_delphi_small.jpg
tez pikna
tylko to co proponujemy /z retrofoodem/ to dłubanka z jednego pnia
a to co Ty wypatrzyłas - to klejonka z wielu fragmentów

ciekaw jestem jak zachowa sie klej - gdy do tej klejonej wanny naleje sie wody ....

rusek007
17-10-2007, 07:33
Podciagam watek, moze cos sie zmienilo od tamtego czasu i ktos ma taka wanna, moglby polecic jakas firme za w miare rozsadne pieniadze itd?:)
szukaj na wsi - jak radzi retrofood - tam mozna odkupić tanio ...
"wanna" wygląda mniej więcej tak

http://www.interklasa.pl/portal/dokumenty/r012/niecka_m.JPG


Na moje oko, to nie koryto, tylko najzwyklejsza dzieża, czyli naczynie do rozczyniania ciasta.

17-10-2007, 07:36
Na moje ok, to nie koryto, tylko najzwyklejsza dzieża, czyli naczynie do rozczyniania ciasta.
a ja bym powiedział, ze to nie dzieża a niecka ...

JaMajka
17-10-2007, 07:49
ciekaw jestem jak zachowa sie klej - gdy do tej klejonej wanny naleje sie wody ....[/quote]

Producent opisuje technologie robienia takiej wanny w ten sposob:

Żeby zagwarantować wysoką jakość drewna i zmniejszyć jego wilgotność do absolutnego minimum 8%, obróbka pni drzew następuje w wielu krokach:
2 lata leżakowania na świeżym powietrzu.
14 dni w suszarni w 45°C.
12 godzin sklejania pni pod ciśnieniem przy użyciu biologicznie rozkładającego się, nadającego do gotowania kleju żywicznego.

Po ręcznej obróbce i szlifowaniu drewna, proces jest kontynuowany następująco: Impregnacja woskiem przy pomocy protektora drewna, który służy jako jego zabezpieczenie. Jest on bezbarwny, pozbawiony organicznych biocydów, chroni przed gniciem. Kilkakrotne, równomierne nałożenie bezbarwnego, wyprodukowanego na bazie roślinnej, mocnego oleju woskowego.

Mysle wiec ze zabezpiecza ja przed "zgubnym" dzialaniem wody :roll:
W ostatecznosci zdecyduje sie na drewniana obudowe, choc nie ukrywam ze ta pasowala by idealnie do mojej lazienki w kolonialnym stylu :)

pelsona
17-10-2007, 07:50
Widziałem drewniane umywalki w pokojach hotelowych osady zrobionej w staropolskim stylu pod Białymstokiem.Zupełnie przyzwoicie wyglądały,
Ludzie również budują baseny z drewna.

retrofood
17-10-2007, 08:06
Na moje ok, to nie koryto, tylko najzwyklejsza dzieża, czyli naczynie do rozczyniania ciasta.
a ja bym powiedział, ze to nie dzieża a niecka ...

Prawidłowo. To niecka, służyła m.in. do kąpania niemowląt i małych dzieci.

koryto jest znacznie większe i głębsze. po obydwu końcach musi mieć uchwyty do niesienia, bo na jednego chłopa to do przeniesienia jest za ciężkie.

rusek007
17-10-2007, 08:23
Brzoza masz rację :D to jednak niecka

JaMajka
17-10-2007, 08:24
Kochani ciesza mnie Wasze dywagacji odnosnie "korytka" ale wrocmy do tematu :lol: Ma ktos moze taka wanne w domku ?? :roll:

retrofood
17-10-2007, 09:29
Tak poważnie, to temat ten parę miesiecy temu był na forum. I byly fotografie. Nawet drewnianych basenów.
Ale gdzie - nie pamiętam. Musisz poszukać.

d5620s
17-10-2007, 15:15
Mam doświadczenia, jako osoba kąpiąca się w naczyniu drewnianym. Działo się to w Warszawie i idyllę tę przerwał zakup pralki SHL (potem Frania). .

zakładam że Ty i reszta dziatwy mniej chętnie przechodziliście szorowanko w SHL-ce:)

katerhasser
17-10-2007, 17:27
wracając do tych dzisiejszych wanien z drewna... ja widziałem to gdzieś ale w mózgu niestety utkwił mi jeden element: były cholernie drogie tj. powyżej 10kpln. Domyślam się, ze muszą mieć poważną gwarancję na kilka lat i są robione ze stabilnych egzotycznych gatunków i lakierowane specjalnymi siuwaksami, tak że drewno nie nasiąka wcale. Główna ich zaleta to efekt wizualny i to że z pewnością potencjalnych nabywców stać na pomoc sprzątającą, do której należy problem pielęgnacji m.in. wanny, a gościom kopary na terakotę spadają jak zajrzą do łaźni.

kubaimycha
25-10-2007, 20:43
...dla entuzjastów drewna w łazience - wanna z drewna sosnowego...

http://images32.fotosik.pl/19/06c973e3c726c727.jpg (www.fotosik.pl)

znaleziona na allegro :
http://www.allegro.pl/item260770797_wanna_z_drewna_sosnowego_.html#photo