PDA

Zobacz pełną wersję : piesek czy kotek?



mieczotronix
18-09-2003, 17:43
Napiszcie jaki żywy inwentarz planujecie posiadać w przyszłym domu i w terenie. Interesuje mnie zestaw piesek / kotek przeciw złodziejom i gryzoniom. Nad inną zwierzyną hodowlaną na razie się nie zastanawiałem

Maluszek
18-09-2003, 18:16
Jak na razie to mamy po jednej sztuce tzn. jest i kotek i piesek :D ale jak się już przeprowadzimy to najprawdopodobniej towarzystwo się rozrośnie :D :D :D

kasiek
18-09-2003, 18:54
Mamy teraz tylko trzy pieski (bo jeden niestety zdechł) i kota. Wszystkie zwierzaki żyją na dworze i dobrze się mają. Kot jest pół dziki, przyplątał się ponad dziesięć lat temu i teraz ma wikt jako zasłużoną emeryturę (odkąd weterynarz powiedział, że takie koty tyle nie żyją - cały czas chyba walczy o terytorium, jest na specjalnych prawach). Ponieważ jedna suka (też przybłęda, ma ponad osiem lat) ostatnio zaczęła łapać jakieś kaszle, to zaczynamy myśleć, że może w nowym domu trzeba będzie jej pozwolić mieszkać w środku. Dwie pozostałe suki w momencie zamykania drzwi od domu z nimi w środku, robią się nieszczęśliwe i domagają wypuszczenia na dwór...
Co do złodzieji, to biegające po terenie psy uratowały nam rower - stał sobie koło wejścia do domu, nikogo nie było widać i już ktoś wchodził przez bramę i podążał w jego kierunku. Jak wychynęły zza węgła, to zrezygnował :wink:

mieczotronix
18-09-2003, 19:01
ja chcę mieć pieska wewnętrznego (takiego kanapowca jakiegoś) do zabawiania gości. Najlepiej żeby grał na pianinie i opowiadał dowcipy.
A tak na prawdę to ma być model hałaśliwego "dzwonka" pełniący rolę mobilnego alarmu podomowego.

Drugi piesek ma być zewnętrzny, do odstraszania łobuzów wszelkiej maści.

Widziałem, że kot jest u sąsiada (siedział na płocie między naszymi działkami) więc chyba i moją działkę obrobi (pod warunkiem że się zaprzyjaźni z moim psem zewnętrznym).

chyba muszę sobie rozrysować graf zakresu obowiązków, bo już się gubię

kasiek
18-09-2003, 19:09
Do opowiadania dowcipów lepsza jest papuga. Tylko, że to jest bardzo towarzyski ptak i cierpi jak wszyscy wychodzą (np. do pracy i szkoły). U nas niestety, często dom stał pusty, więc się nie zdecydowaliśmy. Czy ktoś wie, czy można papugę nauczyć grać na pianinie? Disneyowi chyba by się udało. :wink:

mieczotronix
18-09-2003, 19:14
planuję uzyskać mniej więcej taki efekt...

http://www.republika.pl/mieczotronix/bud/dog.jpg

eska-j
18-09-2003, 19:27
Ja mam suczkę domową i tak też będzie w nowym domku. Bardzo kocham koty, ale mój mąż ma alergię na kocią sierść i kotka domowego mieć nie mogę. No ale kotek - gość ogrodowy będzie mile widziany /mój pies się pod tym nie podpisze/. Ale pewnie na tym się nie skończy.
Słyszałam historie, że gdy ludność okoliczna wyczuła, że mają sąsiada zwierzoluba, z wielkim upodobaniem podrzucała owemu coraz to dziwniejsze stworzonko do opieki. No i teraz ten ktoś ma mały zwierzoazyl w domku :D .

eska-j
18-09-2003, 19:30
pięknie, pięknie - może jeszcze jakieś stworzonko zagra na skrzypcach :P . A złodziej ucieknie gdzie pieprz rosnie jak usłyszy taką kakofonię.

Ewunia
18-09-2003, 22:36
ludność okoliczna podrzucała coraz to dziwniejsze stworzonko do opieki
Tak miałam przez 20 lat :o Ale mnie takie coś nie boli :D Mam kota, a przy większym metrażu chcę mieć kilka. Rodzina jest "za", więc problemu nie będzie. Kociolubstwo mamy w genach od kilku pokoleń, zarówno po mieczu, jak i po kądzieli :wink:

helga0
18-09-2003, 23:41
Obecnie w mieszkaniuw kamienicy jest pies -wyżeł i kot - dachowiec. jak przeprowadzimy się do domu będzie drugi pies - mojej matki i na pewno ze dwa koty przybłędy. Mój chłop najbardziej się boi, że zacznę zbierac po okolicy wsiowe bezdomne psy i zamiast dwóch będziemy mieć 20...

kodi_gdynia
19-09-2003, 08:56
A my mamy 2 koty i jednego pieska. Pełna harmonia. Super

Pozdrawiam

Beatka
19-09-2003, 13:41
A my mamy jednego pieska, ktory nie moze sie juz doczekac kiedy bedzie mial do pilnowania iles tam m2 wlasnego podworka :-)
Kto ma ochote moze psiaka zobaczyc tutaj www.spartan.w.pl

pozdrawiam

dziuba
19-09-2003, 20:40
Kotki!!!! Kotki!!!!! :lol: :lol:

http://www.ofoto.com/AlbumMenu.jsp?UV=986527202459_95387100605

tomek1950
19-09-2003, 23:25
Pies - Koleś + kotka - Dachówka. Pełna harmonia - "rodzeństwo".

jolana
12-10-2003, 10:35
Na razie w bloku mam kotkę i ona na pewno będzie też w domu. Mąż obiecał też dzieciakom po przeprowadzce pieska, prawdopodobnie będzie to beagle.
Tak więc zagłosowałam na koto-psa :lol:

Teska
13-10-2003, 09:09
mamy kotkę w bloku, i w domku tez bedzie :lol: ale tylko Ona, pieska nie przewidujemy :lol:

ziaba
13-10-2003, 20:11
Zawsze miałam jakąś sierotę ze schroniska.Teraz mam dwie Miss Polonia,sierotę[matkę powiesili na drzwiach od stodoły-umierał zgłodu jako 2 m-cny],przybłędę[sama skóra,jak dotarł do nas]no i 10 letnią kotkę.Panienki są po sterylizacji[schronisko],kotka też[po 1 miocie]Razem 4 psie pyski i 1 koci ogon.Nie pytajcie ile kosztuje jedzonko,ale wiem,że ludzie dzielą się na tych co są ludzmi i ci co się nimi nazywają.
durna ziaba

ponury63
19-10-2003, 23:53
"Chciałbym być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"

W życiu miałem trzy razy koty [jeszcze na Bródnie, małoletnim będąc], a obecnie żadnego... :( Ale mieć chcę i muszę.
Decyzja zapadnie niebawem* - myślę nawet o dwóch kotekach [brawo Mieczotronix] i na dokładkę jednym pieseku [aplauz na stojąco dla Miecza], ale na te tematy jeszcze pomeczę Was w wątkach o zwierzakach...

Ankiety na razie nie tykałem...



_______________________________________________
*niebawem = około pół roku :roll:

groszek 3
20-10-2003, 14:27
Ja chciałabym kotka i papużki, a mój mąż pieska i rybki - i bądź tu mądry!

W tym składzie byłoby za dużo........musimy iść na kompromis!

joanka77
03-12-2003, 21:13
Zdecydowanie piesek :) zresztą piesek już jest a domku jeszcze nie ma ;)

Jezier
03-12-2003, 21:20
Nic. Poza tymi kilkoma pająkami z którymi się już zaprzyjaźniłem.

Luśka
03-12-2003, 22:48
Sunia, która dziś skonczyła siedem miesięcy + dwa małe pajączki, co to się przed zimnem schowały i mieszkają na suficie. Ale poważnie się zastanawiam nad szopem -praczem. Czy ktoś może ma?

Mamona Lisa
04-12-2003, 08:01
Ja chciałabym kotka i papużki, a mój mąż pieska i rybki - i bądź tu mądry!

W tym składzie byłoby za dużo........musimy iść na kompromis!


Toż to kompletny łańcuch pokarmowy :o


:lol:


Pozdrawiam, M.

Osówka
06-12-2003, 00:44
Aktualnie dwa kocury (kocica już oddana w dobre ręce) i pies. Myślę jeszcze o drugim piesku, raczej o suni...Zaraz zagłosuję :wink:

KaeR
08-12-2003, 12:47
W tej chwili mamy dwa psy (jeden domowy, wiekowy ale jeszcze z werwą)
drugi pilnuje ogródka i kota przybłędę(też w domu)
Tylko ten piesek domowy jest kupny, reszta .... tak jakoś weszła opłotkami do nas i już została :D
Mamy jeszcze rybki z oczka wodnego .
w naszym domu będzie podobnie, z tym że kotek to jeden (chyba, albo i więcej)przybedzie, ale to się jeszcze zobaczy, ale na pewno 1+1 będzie
KaeR

Aga J.G
09-12-2003, 19:50
Mamy teraz chomika i ma byc pies jak sie przeprowadzimy chcielibysmy jeszcze kota ale nie mozemy bo corka uczulona

nowaczka
19-02-2004, 18:54
Narazie w mieszkaniu mamy psa jamnika i chomika.Ale nasza córka twierdzi,że tata na wsi,gdzie się budujemy kupi jej jeszcze pare zwierzątek między innymi kota i konia.Myślę, że negocjacje z nią będą trudne.Chyba,że wyrośnie z tych marzeń :wink: .

Aga J.G
19-02-2004, 20:02
O koń to u nas cały czas jest na tapecie ale na działce się chyba nie zmieści koło domu tak się mojemu młodszemu dziecku wydaje, ale jest u baci na wsi.
Pozdrawiam Aga.

lewek
19-02-2004, 23:15
Piesek + kotek to jest naprawdę super zestawik. Ja się ze swoim nigdy nie nudzę.
Chciałabym kaczki, ale na razie nie mam gdzie trzymać :(

Chatte
04-03-2004, 10:35
I pieski i kotki :D
Teraz mieszkamy w bloku, długo pracujemy, więc nie mamy sumienia męczyć psiaka. Na razie 2 koty (ONA i były ON).
W domu przybędą na pewno dwa duże psy :D

Qura
30-03-2004, 23:46
Ja zdecydowanie piesek
Żona zdecydowanie kotek
Ale to dopiero jak będziemy mieli dom.

JoShi
31-03-2004, 10:57
Na razie byl piesek i dwa kotki, ale jeden kotek ostatnio ulegl wypadkowi drogowemu niestety ze skutkiem smiertelnym (splakam sie jak dziecko i slubowalam zamordowac pirata), w planach jeszcze maly piesek (jak bedziemy miec calkowite ogrodzenie, duzy mieszka na wlasnym wybiegu) i kotek (ta kotka ktora zostala jest ciezarna). Poza tym mieszkaja z nami 4 zolwie 4 jaszczurki 3 gekony 2 weze i 5 myszek... Jak dokonczymy poddasze to juz nic mnie nie powstrzyma od rozszerzenia menazerii :)...

mieczotronix
31-03-2004, 11:48
kotek kotkiem,
ale bardzo mnie odrzuca
ilość futra, którą zrzuca

czy jest jakaś rasa kotka nieobłażąca ?
(za wyjątkiem tych łysych)

lewek
31-03-2004, 18:24
Co sierści, to nie ma nic darmo. Polecam rybki - nie mają sierści. Niestety wodę trzeba czasem zmienić, bo zacznie śmierdzieć. Nic darmo :D

Barbasia
06-04-2004, 10:12
Mamy czarnego kocura-bardzo dużego i brązowo-czarną świnkę-niedużą. :P

Sil
14-04-2004, 08:35
Pies i kot! To najlepsze połączenie. Póki co mamy tylko kota, ale za to ogromnego niczym puma. A po wybudowaniu domku dołączy do nas pies. Na razie trwają awantury o rasę :wink:

Mwanamke
14-04-2004, 11:04
Jest pies potem będą jeszcze dwa a koty jakie przyjdą i zechcą z nami zamieszkać :D

JoShi
15-04-2004, 09:52
Pies i kot! To najlepsze połączenie. Póki co mamy tylko kota, ale za to ogromnego niczym puma. A po wybudowaniu domku dołączy do nas pies. Na razie trwają awantury o rasę :wink:

A musi byc rasowy ??

Mwanamke
15-04-2004, 17:19
Jesli ktos chce psa o konkretnym wygladzie i konkretnych predyspozycjach ( charakterze) to owszem rasowy i wtedy bezwzglednie z rodowodem z dobrej, sprawdzonej hodowli. A jesli chcemy po prostu psa to proponuje adopcje ze schroniska. Zdecydowanie nie! mówie giełdom, allegro, bazarom i "rasowym bez rodowodu"

Ewunia
16-04-2004, 17:20
Jesli ktos chce psa o konkretnym wygladzie i konkretnych predyspozycjach ( charakterze) to owszem rasowy i wtedy bezwzglednie z rodowodem z dobrej, sprawdzonej hodowli. A jesli chcemy po prostu psa to proponuje adopcje ze schroniska. Zdecydowanie nie! mówie giełdom, allegro, bazarom i "rasowym bez rodowodu"

http://emots.gpbb.net/Klaszcze.gif http://emots.gpbb.net/Klaszcze.gif http://emots.gpbb.net/Klaszcze.gif http://emots.gpbb.net/Spoko.gif http://emots.gpbb.net/Spoko.gif http://emots.gpbb.net/Spoko.gif

puchatek
16-04-2004, 18:20
Nasza kotka jest... i nie jest (nasza).
Sądząc po wyglądzie to oprócz nas objada jeszcze pół wsi.
A kiedy wracamy do domu to na nas czeka przed furtką, łasi się i prawie można uwierzyć, że tylko nas tak traktuje...
Do domu nie wchodzi więc nie interesuje mnie gdzie gubi to futro.

Spotykamy się więc kiedy akurat obie strony mają ochotę i czas na spotkania... i wystarczy.

Marek30022
02-05-2004, 21:24
Będą dwa psy, a raczej suki. Jedną już mam, 1- roczny owczarek niemiecki.

Monika L.
08-05-2004, 16:31
Piesek i kotek - siupel zestaw :D , Mam i polecam. Zero zniszczeń, a jakie pożyteczne. Piesek rasy: hm,hm. Miał być ratlerek, ale cosik mi za mocno urósł :o .Tak ze cztery-pięć ratlerków. Kotek - dachowiec i do tego kastrat. Wcale mu to nie przeszkadza w łowieniu gryzoni. ( Ja go nie kastrowałam. :D ..)

mik99
08-05-2004, 20:22
Akwarium raczej, bo psa do domu żona nie wpuści, a na dworze szkoda nieboraka. Kot zdecydowanie odpada.

Ewunia
09-05-2004, 01:27
Kot zdecydowanie odpada.
A czemuż to ? :o

mik99
09-05-2004, 08:57
Kot zdecydowanie odpada.
A czemuż to ? :o
Dla kasi każdy kot jawi się jako przedstawicel dzikej i nieprzewidywalnej fauny, a to stanowi da niej barierę nie do przejścia. W górach, Zoo nie ma sprawy, ale we własnym domu, nie.

Krystian
10-05-2004, 01:20
W domu kotek, przed domem piesek... :P

pyrka
16-05-2004, 15:25
W domu dwa kotki i piesek do pilnowania, ale też w domu.

wojtekn
08-09-2004, 14:38
My planujemy pieska do ochrony domku a w domku cała ferajna kotków.

sidney
08-09-2004, 15:17
w domu będzie kot, zdecydowanie wole od psa i do tego jeszcze akwarium :D

wojtekn
08-09-2004, 16:42
To możesz mieć groźbe że ci kotek rybki wyłowi. U moich znajomych tak się stało.

Jezier
08-09-2004, 20:47
Już 74 wpisy a tylko ja postawiłem na pierwszą odpowiedż :lol:

preev
08-09-2004, 22:51
Już 74 wpisy a tylko ja postawiłem na pierwszą odpowiedż :lol:

są też 3 hybrydy :lol:

ja mam kota persa i psa hybrydę (stawiam na skrzyżowanie jamnika z wilczurem - ale dzielnie wszystko co się rusza obszczekuje i złodziei przepędza :D :wink: )

sidney
22-09-2004, 10:08
wojtekn akwarium będzie przykrytę, więc co najwyżej będzie mógł wyłowić jakąś rybkę ale ze swojej miseczki :D

mww
22-09-2004, 17:11
Dla męża - wąż i jaszczurka. Po moim zdecydowanym sprzeciwie (łagodnie ujmując-mam alergię na brak sierści) teoretycznie zrezygnował, ale boję się, że bierze mnie na przeczekanie. Jak juz będziemy mieszkać w domu to liczy pewnie na to, że się nie wyprowadzę jak przyniesie jaszczurkę.
Dla mnie psy w ilości dowolnej, kot mógłby być, ale nie musi. A nawet jeden pies dałby mi szczęście, bo na razie od kliku lat cierpię na brak pieska, osładzany w wakacyjnym czasie opieką nad pieskami znajomych, którzy wyjeżdżają na wczasy.

Funia
11-10-2004, 18:06
Dla mnie buldog angielski - suczka


http://bachmat1.republika.pl/big017.JPG

Prawda, że śliczny?!?


A dla Miśka dog niemiecki - pies

http://www.sciaga.szm.sk/dogniemiecki/images/gal/vini/v2.jpg

ania
11-10-2004, 18:25
Ja planuję mnóstwo ptaków w ogrodzie! W tym celu sadzę im drzewa, które lubią 8)


"Chciałbym być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"

A wiesz, że właśnie powstaje scenariusz na podstawie książki, której autor wygłosił tę przewrotną myśl!

fizyk
11-10-2004, 21:18
Zdecydowani Piesek (lub suczka) - podoba mi się terrier rosyjski

pozdrawiam

kksia
11-10-2004, 21:45
Jesli ktos chce psa o konkretnym wygladzie i konkretnych predyspozycjach ( charakterze) to owszem rasowy i wtedy bezwzglednie z rodowodem z dobrej, sprawdzonej hodowli. A jesli chcemy po prostu psa to proponuje adopcje ze schroniska. Zdecydowanie nie! mówie giełdom, allegro, bazarom i "rasowym bez rodowodu"

Ja bym jeszcze odradzała zakupy w sklepach zooologicznych w supermarketach ( w ramach protestu!). Mam wstręt do tych ludzi za trzymanie szczeniaków w "akwariach" wystawionych na widok tysięcy ludzi. Moim zdaniem to nie są warunki dla psa. Niby nic złego im się nie dzieje, ale...No i nie mamy szans poznać hodowcy, zobaczyć matki itp.

kksia
11-10-2004, 21:50
W domu kotek, przed domem piesek... :P

A u mnie w domu piesek,a przed domem (z noclegiem w kotłowni przy piecu) dwie kotki. :D :D Też jest dobrze! Jak widac można różnie! Psa mamy od lat, ale koty to nowe doświadczenie (Bo teraz jest miejsce i warunki) I co mam zaznaczyć?

30-10-2004, 09:15
Więcej pieseków i więcej koteków!!!
Niestety mam ogromną słabość do wszelkich nieszczęsnych stworzeń skrzywdzonych przez los. Na razie, ze względu na protesty mojego Miśka i warunki bytowe :( są tylko cztery psy, z czego dwa smierci z paszczy wyrwane, ale kiedy wreszcie osiądę na swoich "włościach" (4,7 ha!), to nie wiem co będzie! Mam nadzieję, że nie skończę jak nasza Villas :o :-? :wink: W planach, powtarzam: w planach!!!, są najwyżej jeszcze dwa psy, ze trzy koty, gęś siodłata, kurki co znosza jajka (mogą być złote! :D ) i pszczoły! Ale ponieważ nie potrafię przejść obojętnie obok psiego, kociego czy innego nieszczęscia, to nie wiem jak to się skończy.... Pozdrawiam forumowiczów i ich faunę!

aga_kraków
31-10-2004, 07:02
u nas głos decydujący ma córcia, a więc w planach stoi:

piesek+kotek+...myszka :D

31-10-2004, 09:04
Kurczę! Zapomniałam o koniu!!!

thalex
31-10-2004, 22:33
Kurczę! Zapomniałam o koniu!!!
koń może być jeden ale kurcząt przynajmniej kilka bo jedno ci się będzie źle chowało.

ale wracając do pytania to umnie od dzisiaj jest jeden pies kota raczej nie będzię

osowa
01-11-2004, 21:25
Witam wieczorową porą :P
Nasze zoo na razie jest jednoosobowe :
to ukochany przez całą familię rozsypywacz piasku , nosiciel rzepów i rozpylacz kłaczków o czarniutkich ślipkach i spłaszczonym nosku czyt: pies rasy SHI-TZU o bardzo towarzyskim charakterku :wink:
Marzy mi się też kot z pięknym długim włosem - perski albo podobny :-? jednak mąż nawet nie chce słyszeć ...a ja tak kocham koty :cry:
Córcia zaś chce mieć szenszyla :wink: a ...
zapomniałam dodać , że chciałabym mieć też papugę Arę .
Jak na razie lista jest jeszcze otwarta :wink: :lol:

andzia28
03-11-2004, 10:47
Jestem ogromną wielbicielką psów, piesków, psiaków... W każdej postaci.Ze szczególnym wyróżnieniem psa rasy DOBERMAN! :o

mega
18-11-2004, 12:27
Ja lubię wszystko co się nadaje do głaskania, łyse stwory nawet z suchą skórką mnie nie rajcują. Mam 4 psy ( 3 dziewczynki + chłopczyk), 5 kotów ( 4 dziewczynki+ chłopczyk ) , 4 szynszyle ( jedna napewno dziewczyka ). Największa jest bernardynica ( po niej mój pseudonom na forum) , najstarsza mieszanka jamnika z czymś + jej dwoje już 3 letnich dzieci. Koty - pierwszego dostałam od przyjaciela , reszta przysła sama lub została podrzucona.
Pozdrowionaka
Mega

Funia
19-11-2004, 19:03
Mi sie marzy taki, może ktos ma szczeniaczka? :D

http://www.funpic.hu/files/pics/00003/00003432t.jpg

29-11-2004, 11:01
:lol: Teraz mamy dwa psy ( luzem) podworzowe + jedna sunia ( w domu-byla kiedys sygnalizatorkiem, ale ma juz 13 lat i ogluchla :( niestety). Mamy tez jedna kotke, ktora nam sie koci, ale kociaki ukrywa i nie mozemy ich znalezc. Jak sie wprowadzimy, to ja juz przypilnuje, bo chce miec duzo kotow :) ( wokolo pelno myszek). :-?

Fanu
26-01-2005, 00:45
Pies czy kotek?
Dla mnie zdecydowanie pies.

MarzannaPG
10-02-2005, 18:28
Ja bardzo podobnie jak matka: obawiam się, że skończę jak Villas, ciągle mam jakieś przygody z porzuconymi zwierzakami. Przez ludzką 'uprzejmość' mam od pół roku trzeciego kota, który w mieszkaniu robi sajgon (ale już za nic bym go nie oddała :D ). Liczę już dni, kiedy będziemy mogli się do naszej budowy wprowadzić, to wszyscy odetchniemy. Coż, kto ma miękkie serce ten... :wink:
W przyszłym domu planuję dokocenie o dwa koty o dwa psy, wszystkie obowiązkowo ze schroniska (tu kłani się wątek: AKcja Leon) ewentualnie znajdy. Planuję, ech... a przyszłość pokaże.

manykes
22-08-2005, 22:07
jeden piesek, a zniszczenia są do zaakceptowania...

Aga J.G
22-08-2005, 23:11
U nas jeden pies od niedawna ale jesteśmy zaczwyceni :)
Tutaj prezentuje się nasze szczęscie :)
http://gigalagothica.pl/abraham/

mww
23-08-2005, 16:12
Aga, prześliczny ten maluch!!!

Aga J.G
23-08-2005, 20:58
Aga, prześliczny ten maluch!!!
:lol: :lol: :lol:

ciku
12-10-2005, 03:13
U nas na razie trwaja spory. Kot w ogóle nie wchodzi w grę, nigdy nie mieliśmy, nie tęsknimy za kotem. Pies był zawsze wpisany w zycie z nami, mieliśmy owczarka niemieckiego i rottweilera, a teraz kiedy go zabrakło :( nie wiem czy jeszcze chce kiedykolwiek mieć psa. Kurcze człowiek sie tak bardzo przywiazuje.....to za bardzo boli kiedy odchodzą. Może jak minie odpowiednio dlugi czas to spojrzę inaczej na ta sprawę, ale póki co jestem raczej na "nie".
Wybieram szczury i złodziei :wink:

_bogus_
12-10-2005, 09:54
(..) Kot w ogóle nie wchodzi w grę, nigdy nie mieliśmy, nie tęsknimy za kotem. (...)
To co robi kot w Twoim awatarze? ';-) ;-)

ciku
12-10-2005, 16:26
(..) Kot w ogóle nie wchodzi w grę, nigdy nie mieliśmy, nie tęsknimy za kotem. (...)
To co robi kot w Twoim awatarze? ';-) ;-)
:D do tych obrazków nie przywiazuje zadnej wagi, wklejam jaki popadnie i czesto je zmieniam

silvermoon
21-10-2005, 16:20
wybrałam kilka kotów i kilka psów, ponieważ tak pewnie będzie w przyszłości
na razie jest jeden kot, bo nie mam mozliwości na więcej :(

Teska
22-10-2005, 10:09
u mnie od 8 lat jest kotek :lol:

PrzemoBDG
02-11-2005, 17:05
U mnie na razie czeka jeden piesek (a właściwie suczka). Lecz będą dwa (będzie im raźniej).
Kotków niestety nie bo, żona ma uczulenie.

myzpola
21-12-2005, 15:09
piesek - zdecydowanie, rasa ani płeć nie maja znaczenia - bynajmniej dla mnie
najfajniejsze i tak sa kundelki
8)
http://www.snugglepie.com/ezb/340813.png (http://www.snugglepie.com)

Rbit
21-12-2005, 15:43
A jak ktos ma kota na punkcie piesa to co powinien zaznaczyc???? ;-)
zaznaczylem po jednej sztuce, co zreszta zgodne jest z rzeczywistoscia, tzn te co do domu maja prawo wejsc bo okolicznych dokarmianych to by sie jeszcze z 5 futrzaków kotopodobnych znalazło które nic sobie nie robia z psa który je lekcewazy , no chyba ze sie chce z nimi pobawić to wtedy jest na odwrót