PDA

Zobacz pełną wersję : Pomóżcie bo ręce opadają....



Lataren
26-05-2008, 16:07
Witajcie potrzebuję porady otóż po zagipsowaniu pokoju przyszedł czas na przycieranie zależało mi na czasie więc wziąłem do pomocy "fachowca" zaczął od sufitu a ja robiłem ściany.
Bardziej wprawiony więc zrobił szybko i wziął się za ściany w ferworze kurzu i brudu po przycieraniu pomalowaliśmy ściany wszystko ekstra super pięknie ładnie ale dziś jak wszedłem do pokoju to się załamałem.

Otóż liczyłem się z tym, że trzeba będzie robić zaprawki bo wiadomo gdzie pacą się zachaczylo gdzieś tam inne pierdoły.
Ale ten "majster tak mi poprzycierał ściany, że narobił mi tylko samych rys. w sobotę jak wszędzie był kurz to tego tak za dobrze nie widziałem. Wydaje mi się, że nie chciało mu się trzeć papierem 120 i więcej tylko złapał 40 i leciał teraz poradźcie co mam zrobić dzwoniłem do gościa cały dzień nie odbiera telefonu - na szczęście mu nie zapłaciłem więc jestem spokojniejszy.
Poradźcie proszę.

carringtontomas
26-05-2008, 16:47
To po wyszlifowaniu ścian nie gruntowałeś ich?

Jełśi nie zapłaciłeś, to poczekaj aż przyjdzie po kasę i z nim pogadaj :D

Lataren
26-05-2008, 17:50
Gruntowałem farbą - ale widać wszystkie mocniejsze pociągnięcia papieru ściernego.

laziale
26-05-2008, 18:21
Nie ma rady trzeba jeszcze raz połozyc gładź i zagruntować po przecierce

dyz
26-05-2008, 21:37
Gruntowałem farbą - ale widać wszystkie mocniejsze pociągnięcia papieru ściernego.
No cóż każdemu wolno błądzić :wink: teraz pozostaje akrylputz i pociągnięcie na tyle dokładne, żeby jak najmniej szlifować. No a potem powtórka ... farba i ocena czy nie ma konieczności "wyprostowania" jeszcze jakichś parchów. I co Wy z tym gruntowaniem tak się naparliście? Zwykła farba podkładowa zabarwiona na kolor docelowy wystarczy. A grunt ... grunt to nie dać się wyrolować :wink: