PDA

Zobacz pełną wersję : KOT?Y A SERWIS - oto jest pytanie !!!



nurni
18-09-2003, 20:39
Mam taki oto dylemat.
Wszystkie piece obecnie w danej klasie jakościowej i finansowej mają podobne parametry. Tak więc liczyć będzie się tylko komfort użytkowania i dostępność serwisu oraz czas jego reakcji.
PYTANIE:
- Jakiej firmy Waszym zdaniem serwis jest najbardziej kompetenty?
Myślę o okolicach prawobrzeżnej Warszawy.
- Jaki piec Waszym zdaniem jest najbardziej przyjazny dla użytkownika?

Pozdrawiam

marie
18-09-2003, 21:33
viessman

Bren
18-09-2003, 23:56
do marie
Dlaczego ?

VPS
19-09-2003, 05:14
Oczywiście, że Vaillant :lol: :lol: :lol:

Pijak
19-09-2003, 06:38
Moze Terma
czesci dostepne wszedzie i za niewielka cene

PolSol
19-09-2003, 08:21
BUDERUS (teraz wszyscy wymienią posiadane przez siebie kotły. Serwis zależy od konkretnego serwisanta, z którym ma się styczność a nie od producenta kotła. Ja mam dobre doświadczenia właśnie z Buderusem.

webley
19-09-2003, 08:32
Z tego co słyszałem najlepiej rozbudowany serwis ma Vaillant. Wystarczy wejść na ich stronę i mamy pełna listę serwisantów. M.in. dlatego zdecydowałem się na ich kocioł

lelu
19-09-2003, 10:45
Myślę, że wszystko zależy od osoby, a nie od firmy. Ja mam Buderusa i Pana Darka. Telofon i już jest. Telefonuję raz w roku- normalny przegląd przez sezonem

nurni
19-09-2003, 17:54
tak jak myślałem - nic z tego nie będzie. :o
z mojego śledztwa wychodzi, że najmniej
podejrzany będzie chyba jednak Vaillant.
Instalator jest blisko ok. 4 km, więc pewnie
mi nie spieprzy za bardzo, bo nawen w kapciach
dojdę do niego. :D

no nic tropię dalej.

PS.
Instalator mieszka jeszcze bliżej mnie, więc to też jest chyba istotne.

Alek
19-09-2003, 20:17
Może moja opinia nie jest reprezentatywna bo jestem z Łodzi. Potwierdzam jednak siłę serwisu Vaillanta. Była to pierwsza firma, która postawiła na sieć serwisową i do tej pory jest to jej duży atut.
Mnie pierwszego Vaillanta uruchamiali w 1993 roku. Monter miał kłopot z regulacją (piec nie osiągał pełnej mocy) - w ciągu 24h przysłali człowieka z Warszawy (p. Kowal - pamiętam do dziś) i było po kłopocie. Przez 10 lat eksploatacji nie zdażyło mi się, żeby serwisant nie poradził sobie z problemem "od reki" (piec przetrwał nawet uderzenie pioruna...)
Niedługo będę wybierać piec do domu i myślę, że właśnie z powodu kompetencji serwisu będzie to też Vaillant.

VPS
19-09-2003, 23:11
Nie spotkałem sie aby inna firma tak jak Vaillant dokładała wszelkich starań podczas szkolenia instalatorów jak również służyła pomocą i doradztwem technicznym.
Miałem wcześniej doświadczenia z kotłami innych producentów i na tej podstawie twierdzę, że Vaillant wypada w tej konfrontacji bardzo korzystnie.
Ja również mam czasami problem z (...) i wystarczy jeden telefon do regionalnego koordynatora serwisu lub Pana Henryka Kowala (serwisant firmowy) i już po problemie.

Joanna Glowacz
20-09-2003, 14:51
Kup kocioł firmy De Dietrich i serwis nie będzie Ci wcale potrzebny,aczkolwiek jest i działa bardzo sprawnie.

webley
20-09-2003, 16:12
Cudów nie ma. Każde urządzenie techniczne może się zepsuć a kocioł kiedyś będzie wymagał przeglądu :cry: .Urzadzenia bezawaryje i nie wymagajace serwisu to niestety bajka dla naiwnych :wink:

21-09-2003, 17:24
Webley ma rację. Nie ma rzeczy wiecznych a jak ważny jest dobry serwis przekonujemy się w wigilię jak siądzie ogrzewanie.
Doświadczony

29-09-2003, 10:27
Wracając do pytania nurni.
Doświadczeni ( przez los i serwisantów) podzielcie się uwagami

nurni
29-09-2003, 17:07
Dzięki wszystkim za uwagi.
Pochodziłem sam popytałem, pooglądałem sobie tych wszystkich
"szpeców" i wychodzi, że w mojej okolicy na czołówkę wysunęły się
firmy:
Vaillant, Viessmann i Junkers oczywiście.
Jednak sercem i portflem skłaniam się ku Vaillantowi.
Zobaczymy co będzie dalej.

Rafek
01-10-2003, 07:10
:x Ktos napisal o kotle DeDietrich. Niestety w zyciu bym nie kupil tego pieca. Serwis rowniez wcale nie dziala. Byl u mnie rowniez kierownik seriwsu z Wroclawia i stwerdzil ze ten typ tak ma i juz. Bujam sie juz ok roku z nim i nawet nie racza cos odpowiedziec. Moj brat ma taki sam piec (kto inny go podlaczal i robil instalacje) i ma dokladnie te same problemy. Wiec nigdy wiecej tej firmy. U mnie jak na razie pieniadze wyrzucone w bloto.

Luśka
01-10-2003, 21:07
Też wybrałam Vaillanta, a jednym z powodów była opinia o serwisie. No i sama się przekonałam, jak to wygląda. Miałam kłopot (właściwie na Forum nie powinnam się do tego przyznawać :oops:) - odłączyli na krótko gaz o czym nie wiedziałam, a potem piec się nie chciał włączyć. Zamiast zajrzeć do instrukcji wezwałam serwisanta. Przyjechał w ciągu godziny, przestawił jakiś włącznik, wytłumaczył łagodnie ciemnej babie co trzeba w takich razach robić i pojechał. Bardzo mnie wzruszył i lubię Vaillanta :D

02-10-2003, 09:41
do Luśka
Cała impreza za darmo ? Wydawało mi się, że u nich trzeba za wszystko płacić

Luśka
02-10-2003, 10:23
A nic, właśnie! I to mnie wzruszyło. Chyba, że to mój urok i wdzięk osobisty zadziałał.... :P

Pys
07-10-2003, 10:38
Podpowiedział mi to kiedyś znajomy z Anglii. Czy znacie skrót SABENA: Such A Blady Experience Never Again? W wolnym tlumaczeniu może to brzmiec: "nigdy więcej czegoś tak kiepskiego".
Hasło to pasuje do firmy De Dietrich. Kupując ich kocioł dział techniczny zapewnial mnie o jego zaletach. Niestety poźniej nawet serwisanci De Dietrich stwierdzali, że jest to nieudany model i ma błędy, których wyeliminować się nie da. Kiedy sprawa dotarła do dyrekcji we Wrocławiu serwisanci szybko zmienili swoją opinię na temat kotła. Centrala z Wrocławia twierdzi, że wszytko jest ok. :o :o
W szanującej się firmie taki bubel po prostu odkupionoby od klienta lub zaproponowanoby jakiekolwiek rozwiązanie. Ja tymczasem walczę z nimi od roku i nic (żadnego zainteresowania z ich strony aby rozwiązać problem). :x
Słusznie ktoś wcześniej "przypomniał" dewizę przysługującej firmie De Dietrich: sprzedać i zapomnieć.
Pomyślcie o tym przed zakupem nowego kotła. :evil:

nurni
07-10-2003, 15:47
Bardzo wszystkim dziękuję.

Wybór padł = VAILLANT (taaaa daaa)
:lol:

Pozdrawiam

16-10-2003, 20:47
Witam.
Część z was wychwala pod niebo serwis vaillanta z przykroscia musze stwierdzic ze te posty pochodza chyba od pracownikow firmy vaillant.
Dla przykładu.
Zadałem pracownikom vaillanta pytanie: Jak to jest w ich kotłach kondensacyjnych że przy parametrach instalacji 75/60 sprawność jest większa od 100 %. Odpowiedz otrzymalem "już" po tygodniu (w junkersie odpowiadali tego samego dnia). Pan mgr inż. Marek Krupka koordynator cc vaillant odpisał "Fakt sprawności kotła wynika z techniki kondensacji i budowy kotła "konstrukcji wymiennika - spaliny woda"". Jak bym taka odpowiedz dal na egzaminie z wymiany ciepla to by mnie profesor smiechem zabil i wywalil na zbity pysk. A tu proszę bardzo vaillant obalił prawa fizyki (dla niezorientowanych dodam ze proces kondensacji pary wodnej w spalinach zachodzi w temp poniżej 57C. Dodatkowo jeżeli spaliny mają oddawać ciepło to muszą mieć większą temperaturę niż temperatura wody w instalacji czyli 60c plus delta t która wynosi ok 5-10K).
Po takiej odpowiedzi moj wybór był bardzo prosty mam w tej chwili kociol kondensacyjny junkers cerasmart i serwisanta ktorego widzialem dwa razy. pierwszy raz na uruchomieniu i drugi raz jak w zeszlym tygodniu robil u mnie konserwacje
pozdrawiam wszystkich
Młody

17-10-2003, 05:31
Mnie natomiast Junkers - zarówno Centrala jaki i Serwis olewa. Chcę już grzać i każdy obiecuje przyjazd i nie dotrzymuje słowa. Kocioł blokuję się i potrzebna była interwencja serwisu. Na szczęście znalazłem sprytnego instalalatora i kocioł już chodzi. Uszkodzony był czujnik ciągu spalin. Taka polityka dbałości o klienta jast ze strony firmy nie do przyjęcia.

KrzysiekMarusza
17-10-2003, 05:54
Proponuje zeby VPS odpowiedzial na pytanie "Goscia" o tę kondensację
przy 75/60 deg. Probowalem sobie to rozrysowac i jakos nie wychodzi,
temp. spalin by musiala byc jakies 70 deg C - wobec tego pytanie
jaka czesc pary wodnej moze wykondensowac w takiej temp. ?

Moze wybiore Vaillanta jak sie postara :)

hej - Krzysiek

GRom
17-10-2003, 06:01
Też stoję przed wyborem kotła. Długo dyskutowałem ze sprzedawcą, który sprzedaje kotły różnych firm i wniosek mam jeden. Zasadniczo bez znaczenia jakiej firmy, wszystkie mają wpadki; i tu cytował przykłady z życia..... Na moje jęki, że może jest jakiś pewniak, zamilkł.
I tak o to po dwóch miesiącach myślenia do tej pory nie wiem co kupić :cry:

VPS
18-10-2003, 06:39
Zjawisko kondensacji

Każdy z nas spotyka się ze zjawiskiem kondensacji na co dzień. Przykładem tego może być gotująca się woda w garnku na kuchni. Jeśli garnek jest nie przykryty, ucieka z niego para wodna a z nią cenna energia. Następnie para wodna skrapla się na zimnych powierzchniach jakimi są na przykład szyby, co jest zjawiskiem powszechnym. Z doświadczenia wiemy, że w garnku bez pokrywki woda zagotowuje się dużo dłużej.
Jeśli garnek jest przykryty, energia nie ucieka, a w efekcie woda podgrzewa się dużo szybciej.
Analogicznie jest z kotłami. Spaliny kotłów gazowych, w co trudno uwierzyć, w większości składają się z rozgrzanej wody. Nie widzimy jej, ale tam jest. W przypadku zwykłych kotłów jest ona tak rozgrzana, że jest przeźroczystym gazem.
Zwykłe kotły, nawet bardzo dobrej firmy, nie mają w sobie "pokrywki" a nasze pieniądze bezpowrotnie uciekają kominem. Dowodem na to jest temperatura komina, który w tym przypadku "aż parzy", osiągając często 200C.
Zupełnie odwrotnie jest w przypadku kotłów kondensacyjnych. Nie pozwalają one uciec parze wodnej poprzez komin w "niebo". Skrajnie oziębiając spaliny, wykraplają je czyli kondensują w swoim wnętrzu. I właśnie dlatego nazywają się "kotłami kondensacyjnymi". Temperatura pozostałych spalin wynosi zaledwie średnio 50C, a na samym kominie można swobodnie trzymać rękę, bez obawy o oparzenie.

Kocioł kondensacyjny opłaca się również w starej, nie zmodernizowanej instalacji grzewczej.

Jeśli będziecie pytać się szczegółowo swojego instalatora, na pewno dowiecie się, że kotły kondensacyjne najwięcej oszczędności przynoszą w instalacjach ogrzewania w których temperatura wody jest niska. Pokutuje przy tym mit, że kocioł kondensacyjny nadaje się tylko do specjalnie przygotowanej instalacji grzewczej, najlepiej ogrzewania podłogowego.
Jest prawdą, że pełna kondensacja w kotle kondensacyjnym zachodzi, gdy temperatura spalin zostanie obniżona do około 57C. Aby to osiągnąć, chociaż jedna część kotła powinna mieć temperaturę niższą niż owe 57C. Czy oznacza to, że typowa stara instalacja grzewcza przewidziana do pracy z temperaturą zasilania 90C i powrotu 70C (popularnie nazywana 90/70) nie nadaje się dla kotła kondensacyjnego? Nic bardziej błędnego! A to co najmniej z dwóch powodów.
Po pierwsze dlatego, że kotły kondensacyjne, poprzez swoją przemyślną budowę, chłodzą spaliny nie wodą wychodzącą na instalację grzewczą (czyli skrajnie owe 90C) tylko wodą powracającą z instalacji (czyli owe 70C). Częstokroć oznacza to, że temperatura spalin kotła kondensacyjnego jest niższa niż temperatura wody płynącej z niego do instalacji grzewczej. Po drugie dlatego, że typowy sezon grzewczy wymaga zupełnie innych i to niższych temperatur od 90C wody zasilającej instalację grzewczą. Przebieg temperatur na dworze i ilości dni typowego sezonu grzewczego w Polsce oraz odpowiednio potrzebne temperatury instalacji grzewczej dla tych warunków są od dawna znane. Dane te można znaleźć w prawie każdym podręczniku branżowym oraz normach. Dalej następujące opisy opierają się właśnie na tych ogólno dostępnych wiadomościach.
Stara instalacja potrzebuje temperatury zasilania 90C tylko w ekstremalnych warunkach, to znaczy wtedy, gdy na zewnątrz domu jest siarczysty mróz wynoszący -20C. Jednak takie warunki występują średnio jedynie tylko w ciągu 5 dni w roku. W pozostałe dni potrzebna temperatura zasilania instalacji grzewczej jest zdecydowanie niższa niż owe 90C.
Trudno w to uwierzyć, ale średnia temperatura sezonu grzewczego (czyli okresu w którym jest używane ogrzewanie) w Polsce wynosi zaledwie 2*C. Intuicyjnie więc wyczuwacie, że temperatura grzejników średnio jest dużo, dużo niższa od 90C. I nie mylicie się. Otóż średnio statystycznie temperatura zasilania grzejników w takiej starej instalacji wynosząca 60C lub mniej wystarcza w ciągu 90% sezonu grzewczego. Czyli temperatura powrotu z grzejników wynosi około 50C lub mniej. Ponieważ 50C to mniej niż graniczne 57C oznacza to, że pełna kondensacja, przy użytkowaniu takiej starej instalacji, zachodzi w ciągu 9 na 10 dni ogrzewania!!! Tylko w pozostałym 1 dniu na 10, zjawisko kondensacji występuje częściowo lub wcale.
Z powyższych rozważań wynika niezbicie, że nawet stara instalacja grzewcza w połączeniu z kotłem kondensacyjnym daje ogromne, niezaprzeczalne oszczędności. Oczywiście, gdy kocioł kondensacyjny pracuje w instalacji ogrzewania podłogowego (wymagającego niskich temperatur zasilania cały rok) możecie czerpać oszczędności nie tylko w ciągu 9 dni na 10, ale również w pozostały 1 dzień na 10 dni.

KrzysiekMarusza
18-10-2003, 19:54
OK VPS, ale odpowiedz jest nie na temat ! Ja wiem co to kondensacja itp itd, wiem tez
co to wymiennik 2- czy wielostopniowy, przeciwprad cieplny itp !
Ja pytam: JAK JEST MOZLIWA sprawnosc katla EcoTEC 107 % (znormalizowana,
czyli w odniesieniu do wartosci opalowej), gdy temp. wody powrotnej z instalacji
bedzie 60 deg C ???
Jak woda powrotna ma 60 deg, to moze schlodzic spaliny do jakichs 70 deg C -
prostej fizyki/termodynamiki sie nie przeskoczy, natomiast w mocy pozostaje
moje pytanie - ILE pary w spalinach moze w tej temp. skondensowac ?
no to jak z tym jest ?

mimo wszystko i tak kupie kondensata, ale czy to Vaillant bedzie ...

pozdrawiam - Krzysiek

VPS
18-10-2003, 23:55
Nie wiem czy dokładnie o to Ci chodzi.
Mam u siebie zamontowany kocioł kondensacyjny. Odłączyłem pogodówkę i nastawiłem temp zasilania na 60 st. Ilość wytworzonego kondensatu przy pełnej mocy 24kW ok. 3,5 litra / godz pracy.

19-10-2003, 07:08
VPS dlaczego nienapiszesz: "ja u siebie w sali szkoleniowej vaillanta mam zamontowany kocioł kondensacyjny .....". Piszesz dokładnie te same słowa które można usłyszeć na infolinii vaillanta może to właśnie tam pracujesz. Piszesz wykonałem instalacje tu, wykonałem instalację tam jeżeli jesteś taki dobry jak o sobie piszesz to powinieneś mieć aktualnie pracy na 24 godziny na dobę. Ja niejestem tak dobry a czasu mi starcza tylko na tyle aby tu zajżeć raz na tydzień lub dwa.
pozdrawiam

VPS
19-10-2003, 08:15
Gościu
Jak chcesz zobaczyć moją kotłownię zapraszam. Podam adres na priv sam się przekonasz, że nie jest to kotłownia szkoleniowa Vaillanta.
Nie pracuję w firmie Vaillant.
Nigdy nie pisałem o sobie, że jestem dobry. Po prostu chcę się podzielić z innymi moim doświadczeniem i oczekuję również czegoś się dowiedzieć o instalacjach.
Na brak pracy na szczęście nie narzekam i nie pracuję 24 godz na dobę.
Choć przyznaję zmęczenie i brak czasu dla rodziny jest uciążliwe, lecz wolę to niż brak pracy i zleceń - doświadczyłem tego. Oby te czasy odeszły w zapomnienie.

KrzysiekMarusza
19-10-2003, 11:39
Dzieki VPS, wreszcie cos konkretnego. Chyba nie rozumiem pojecia "temp.zasilania
60 deg. C" ... Bo w opisie Ecocompacta lub Ecoteca jest "107%' przy parametrach
75/60 deg - wydaje mi sie ze ustawiles zasilanie na 60 deg, czyli temp. powrotu miales
najwyzej 50 deg - wtedy nie ma problemu z kondensacja. Ustaw zasilanie tak, zeby
powrót mial 60 deg C, (pewnie zasilanie bedzie 70-75 deg C), zmierz ilosc kondensatu
i ilosc gazu zuzutego, wtedy damy rade policzyc ile pary wykondensowalo (z tego, co
moglo wykondensowac, zakladajac GZ50 i prawie czysty metan).
Aha - a moze to po prostu blad w opisie kotlów - zdarzyc sie moze kazdej, nawet
najlepszej firmie ...

hej

Krzysiek

_ZBYCH_
19-10-2003, 13:26
VPS dlaczego nienapiszesz: "ja u siebie w sali szkoleniowej vaillanta mam zamontowany kocioł kondensacyjny .....". Piszesz dokładnie te same słowa które można usłyszeć na infolinii vaillanta może to właśnie tam pracujesz. Piszesz wykonałem instalacje tu, wykonałem instalację tam jeżeli jesteś taki dobry jak o sobie piszesz to powinieneś mieć aktualnie pracy na 24 godziny na dobę. Ja niejestem tak dobry a czasu mi starcza tylko na tyle aby tu zajżeć raz na tydzień lub dwa.
pozdrawiam


A Pan GOŚĆ to z konkurencji, prawda? Tak by wynikało z postów. Nieładnie tak anonimowo opluwać konkurencję http://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon2.gif.

Zapewne wszyscy forumowicze pozytywnie wypowiadający się o jakimś produkcie są pracownikami firm sprzedających te produkty http://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon1.gif. Paranoja.

Nie rozumiem, dlaczego przyczepiłeś się do VPS-a. Człowiek bezinteresownie udziela porad i informacji, a Ty masz mu za złe, że promuje produkty firmy, z którą współpracuje. Widocznie produkty tej firmy zna najlepiej.
Skoro Ty również jesteś instalatorem, to może zalogujesz się i zaprezentujesz poziom swojej wiedzy.

20-10-2003, 15:17
Panowie kilka uwag
Poniżej tekst z info Vaillanta na temat kotłów kondensacyjnych :

http://pl.vaillant.com/product.php?folder_default_tree=10002-10325-10357&folder_default_netfolderID=10446&folder_where_from=default&product_default_id=1747

"Wysoka sprawność średnioroczna wynikająca ze specjalnych procedur pracy kotła
109% - przy parametrach obliczeniowych ogrzewania podłogowego 40/30 °C
107% - przy parametrach obliczeniowych grzejników 75/60 °C
104% przy ładowaniu zasobnika VIH "

Słowem Klucz jest sprawność średnioroczna oznacza to, żę 70/60 są parametrami obliczeniowymi instalacji ( -20 C) a w ciągu sezonu kocioł pracuje praktycznie na dużo niższych parametrach ( regulator pogodowy )

Bren
24-10-2003, 11:09
A jak tam z serwisem w chwili obecnej ?

KrzysiekMarusza
25-10-2003, 09:48
Dzieki, Gosciu - calkiem prawdopodobne wytlumaczenie !
Choc wolalbym zeby kol. VPS sie tez wypowiedzial, m. in. odnoszac sie do mojej
opinii/propozycji wspólnego policzenia "kondensuje (ew. ile) czy nie' :-)

pozdrawiam wszystkich - Krzysiek

30-10-2003, 09:44
Na rozruch kotła Vaillant w Warszawiem muszę czekać ponad tydzień. Czy tak samo jest gdzie indziej ?

KOv
30-10-2003, 17:02
Do VPS
mam pytanko odnosnie kotla Vaillant ale nie chce mieszac watkow ...

tyborek74
17-03-2009, 21:50
podnoszę - post kilkuletni, ale temat wciąż aktualny

jakie macie doświadczenia z serwisem kotłów ? interesuje mnie okolica Warszawy (wschodnia)

rozważam zakup kotła firmy De Dietrich, ale podobno serwis nie najlepszy, za to serwis Viessmanna, Vallianta wychwalany - czy słusznie ?

pozdr
tyborek

Lechtej
18-03-2009, 07:33
Też sobie zadajęto pytanie. Od 4 sezonów grzewczych mam Broetje WBS-22.
Ciągle się psuje, a serwis ma całkowicie to gdzieś. Bardzo ostre awantury dopiero skutkują.
Przykład - jedna awaria ubiegłej zimy - przeszło dwa miesiące kocił funkcjonował z nieusuniętą usterką.
Przykład 2 - obecna zima - dwie awarie - po awanturach - pierwsza usunięta po kilku dniach - pomimo gwarancji na element, który się rozleciał - wsadzili mi używkę i kazali za to zapłacić. Oczywiśie kilka dni marznięcia w domu.
Druga awaria - usuwana pod moją nieobecność - również kilka dni oczekiwania i straszne awantury.
Nie polecam - serwis może doprowadzić do zawału.
Leszek

pam
18-03-2009, 09:43
Słyszałem wiele opinii że viessmany to "mercedesy" wśród kotłow. Z drugiej strony jeden z instalatorów twierdzi że ma ciągle problemy z usterkami (chodzi o jedną lokalizację ale bardzo duży obiekt publiczny). Prawdopodobnie wejdę w vieśka i ciekaw jestem czy ta opinia o nich się potwierdza.

nurni
18-03-2009, 15:36
Życie pokazało, że nic nie jest pewne :-)
Kupiłem kondensacyjny kocioł Immergasa Zeus Victrix 24kW - z tego co pamiętam za połowę Vaillanta i ćwiartkę Viessmana.
Kupując wiedziałem, że w trakcie 5-letniej gwarancji mogą paść dwa duperele - jakaś sonda i cośtam cośtam. Padło w ciągu pierwszego roku. Serwis jak do tej pory wzorowy - rekacja natychmiast lub nastepnego dnia.
Mija 4 rok, zero problemów, ciepłej wody w opór, kocioł malutki i wisi, zasobnik 50 litrów i daje radę bez najmniejszego problemu.

Więc jeśli miałbym polecać - to polecam ;-).
Za 10 lat pewnie będą kotły dużo lepsze i z większą sprawnością więc ten wywalę i bez żadnego bulu wymienię na lepszy. Ale gdybym wydał kupę
kasy to pewnię byłoby mi żal.

tyborek74
18-03-2009, 16:23
Życie pokazało, że nic nie jest pewne :-)
Kupiłem kondensacyjny kocioł Immergasa Zeus Victrix 24kW - z tego co pamiętam za połowę Vaillanta i ćwiartkę Viessmana.
Kupując wiedziałem, że w trakcie 5-letniej gwarancji mogą paść dwa duperele - jakaś sonda i cośtam cośtam. Padło w ciągu pierwszego roku. Serwis jak do tej pory wzorowy - rekacja natychmiast lub nastepnego dnia.
Mija 4 rok, zero problemów, ciepłej wody w opór, kocioł malutki i wisi, zasobnik 50 litrów i daje radę bez najmniejszego problemu.

Więc jeśli miałbym polecać - to polecam ;-).
Za 10 lat pewnie będą kotły dużo lepsze i z większą sprawnością więc ten wywalę i bez żadnego bulu wymienię na lepszy. Ale gdybym wydał kupę
kasy to pewnię byłoby mi żal.


Witam założyciela postu :)

Ja mam wielką ochotę na De Dieticha, ale straszą mnie kiepskim serwisem :-?
Proszę o więcej przykładów "z życia"

pozdr

tyborek

skrol
19-03-2009, 05:58
To może ja dorzucę swoje.... Jestem Autoryzowanym instalatorem Vaillanta, Serwisantem Buderusa i Imergasa.
Powiem szczerze ... pierwsze słyszę żeby instalator w Vaillancie był serwisantem...
Przynajmniej w Warszawie.... są chyba trzy firmy serwisowe i żaden zwykły instalator nie naprawia kotła na gwarancji.

W Buderusie i Immergasie instalator który uruchamia kocioł przejmuje potem jego serwis gwarancyjny.

pam
19-03-2009, 11:15
No a co z viessmanem? Jak u nich z serwisem, kosztami itp?

skrol
19-03-2009, 12:46
No a co z viessmanem? Jak u nich z serwisem, kosztami itp?

Po moich doświadczeniach z Vieśkami i Junkersami....... ja tego nie dotykam.
Ale to moje subiektywne zdanie :)

SławekD
19-03-2009, 13:16
Słyszałem wiele opinii że viessmany to "mercedesy" wśród kotłow. ...
Też tak słyszałem, ceny kotłów serwisu i części również porównywalne do mercedesa :wink: . Wiele osób chwali te kotły bo nie ma z nimi problemów
Przykład
Rodzice kupili zamkniętą komorę Vieśka, kocioł chodził ok 4 lat bez serwisu, tylko uruchomienie, tak ładnie bezawaryjnie działał ę nawet zapomnieli co to jest serwisowanie kotła :wink: Niedawno był serwisant (sam zadzwonił do mamy) i o ile się nie mylę za 130-140 zł zrobił pełen przegląd :lol:
Ponoć Viesiek wygląda zupełnie inaczej ze strony serwisowej. Tu pewnie skrol czy VPS mogą potwierdzić że Vaillant najprężniej działa na uwagi i sugestie serwisantów. Każde uwagi są analizowane i wprowadzane zmiany w kolejnych nowych kotłach by wygodniej było serwisantom robić swoje. W innych firmach nawet we Vieśku tak nie jest. Oczywiście nie ma to większego znaczenia dla użytkownika ale dobrze świadczy o firmie. Wiem to od mojego serwisanta.


..
Kupiłem kondensacyjny kocioł Immergasa Zeus Victrix 24kW - z tego co pamiętam za połowę Vaillanta i ćwiartkę Viessmana.
...
Potwierdzam, bardzo udany kociołek, kumpel z pracy ma i użytkuje, bardzo zadowolony. Co ważne bardzo duża wydajność na c.w.u jeśli wody zabraknie w zasobniku ( poniekąd małym ) to kociołek grzeje wodę jak podgrzewacz przepływowy. Tańszy serwis niż w Vaillancie :wink: równie sprawny.

tyborek74
19-03-2009, 13:42
A jak z kosztami serwisowania ?

Doczytałam się w gwarancji De Dietricha, że "Uzyskanie gwarancji wymaga przeprowadzenia obowiązkowych płatnych przez użytkownika przeglądów gwarancyjnych i konserwacji w zakresie kotłów oraz pojemnościowych wymienników c.w.u. przeprowadzonych przez firmę autoryzowaną przez De Dietrich. Uzyskanie 5 lat gwarancji na wymienniki ciepła kotłów stojących, kotłów wiszących kondensacyjnych, panele solarne oraz na wszystkie pojemnościowe wymienniki c.w.u. wymaga 4 corocznych przeglądów." (cyt.)

Czy to oznacza, że kupując kocioł kondensacyjny DD muszę przez pierwsze 5 lat dokonać w sumie 20 przeglądów :o ?
Przy założeniu że wezwanie serwisanata kosztuje 300 zł, to mam na to wydać 6000 zł :o :o :o

Jak jest w przypadku innych firm ?

pozdr

SławekD
19-03-2009, 13:55
A jak z kosztami serwisowania ?
Za serwis mojego Vaillanta płaciłem 300 zł, przyznam że troszkę bolało ale to ponoć normalna cena. Konieczna jest wymiana za każdym razem uszczelki pod palnikiem która kosztuje coś koło 50 zł.

Kolega za serwis wspomnianego wyżej Imergasa zapłacił 200 zł.

Pytanie tylko podstawowe co serwisy mają w planie serwisowym do wykonania za co płacimy i jak to się ma w poszczególnych firmach :roll:


...Uzyskanie 5 lat gwarancji na wymienniki ciepła kotłów stojących, kotłów wiszących kondensacyjnych, panele solarne oraz na wszystkie pojemnościowe wymienniki c.w.u. wymaga 4 corocznych przeglądów." (cyt.)

Czy to oznacza, że kupując kocioł kondensacyjny DD muszę przez pierwsze 5 lat dokonać w sumie 20 przeglądów :o ?
Pewnie źle to zrozumiałaś, wyraźnie w tekście jest o 4 przeglądach corocznych przez 5 lat, czyli 4 a nie 20 :wink:

skrol
19-03-2009, 14:00
Koszt przeglądu jest zależny od marki i rodzaju kotła.
Między 200-350 zł

RAPczyn
19-03-2009, 14:24
Motyla noga czas podnieść ceny za przeglądy.

lazik
19-03-2009, 14:25
No a co z viessmanem? Jak u nich z serwisem, kosztami itp?

Po moich doświadczeniach z Vieśkami i Junkersami....... ja tego nie dotykam.
Ale to moje subiektywne zdanie :)
A parasz się AFAIR Buderusem a to prawie ten sam pies co Junkers - no może nie produkcyjnie ale jeśli chodzi o grupę kapitałową. Produkcyjnie Buderus to właściwie bardziej holenderski Nefit niż firma na B.

skrol
19-03-2009, 14:41
No a co z viessmanem? Jak u nich z serwisem, kosztami itp?

Po moich doświadczeniach z Vieśkami i Junkersami....... ja tego nie dotykam.
Ale to moje subiektywne zdanie :)
A parasz się AFAIR Buderusem a to prawie ten sam pies co Junkers - no może nie produkcyjnie ale jeśli chodzi o grupę kapitałową. Produkcyjnie Buderus to właściwie bardziej holenderski Nefit niż firma na B.

No tak wszystko należy do boscha... ale tu chodzi bardziej o względy handlowe.
Zresztą nie da się robić wszystkiego..... i tak żeby poklikać w necie to muszę trochę pochorować :)