PDA

Zobacz pełną wersję : szok



Strony : [1] 2

rrmi
07-06-2008, 06:56
http://wiadomosci.onet.pl/1764527,11,item.html

Normalnie szok , ciemngrod .

adam_mk
07-06-2008, 08:07
Za mało mózgu, za dużo świąt religijnych, kiepski program szkolny, bezwładne sądownictwo i niemrawa Policja a do tego często niespójne prawo....

My jakieś wielkie organizacyjne przedsięwzięcie mamy robić?!:o
Podobno jakieś igrzyska czy mistrzostwa dla reszty świata przygotowujemy....:roll:
Adam M.

daggulka
07-06-2008, 08:08
brak słów ... nie dość, że jedną traumę mała przeżyła to jeszcze ksiądz-kretyn jej drugie piekiełko zafundował - publiczne :evil:

nastka79
07-06-2008, 21:11
No straszne to... Ku.wa no przecież ona ma 14 lat. Wiem, że niektórzy mnie zakrzyczą ale ja jestem za prawem kobiet do aborcji.

braza
07-06-2008, 21:33
"Ręce i nogi się uginają" :evil: Wpier...anie się w cudze życie było, jest i pewnie pozostanie domeną wielu katolickich księży i panius spod znaku Dulskiej. Niestety, księża myślący realnie. cociaż są, to gina w tłumie tępych paranoików. Przykre i straszne!! Pięści mi się zaciskają i z ochotą dałabym w mordę !!! Szkoda dziewczyny, szkoda jej matki, to jest chore!!!

P.S. Również jestem za prawem do aborcji, poprzedzonym PORZĄDNĄ edukacją na temat seksu i jego konsekwencji oraz szeroko pojętą antykoncepcją!!

Anisia3
07-06-2008, 22:48
No niech mi ktos powie, Że czarni nie mają władzy. Sąd sie przed nimi ugiął. :o

DPS
08-06-2008, 06:02
Żeby nie było: dziewczyna powinna bezwzględnie mieć prawo do dokonania aborcji po gwałcie.

A teraz pewnie zostanę ciemnogrodem, ale...
Powiedzcie mi - czy powoływanie do życia istoty ludzkiej to to samo, co np. robienie zdjęć? Jeśli zdjęcie nie wyjdzie, kasujemy je.
A jeśli dziecko jest niepotrzebne, zabijamy je?
Powinien tkwić w każdym z nas głęboki szacunek do samej istoty życia.
W tym życia ludzkiego.
Jakaś para powołuje życie.
Kurna, ona nie miała zajśc w ciążę, to przypadek.
Wewnątrz niej jednak żyje już istota ludzka.
Nie będę się potarzać, wszyscy mniej więcej wiemy, jak postępuje rozwój płodu.
Zanim dojdzie do zabiegu, jest to niewątpliwie istota ludzka.
Jestem głęboko przeciwna zabijaniu nienarodzonych dzieci, bo komuś guma pękła albo nie chciało mu się jej założyć.
Kimże jesteśmy, aby uzurpować sobie prawo do decydowania o życiu dziecka - zabić czy zachować przy życiu?
Nie chcesz dziecka?
Chcesz sama decydować o swoim brzuchu?
No to decyduj sama i po prostu zrób wszystko, co trzeba, aby nie zajść w ciążę - są prezerwatywy, środki antykoncepcyjne, seks nie musi kończyć się ciążą.
Decyduj sama o swoim brzuchu - czy dopuścisz do ciąży czy nie.
Ale skoro już zaszłaś, to to nie jest decyzja o Twoim brzuchu.
To jest decyzja o zabiciu istoty ludzkiej.
Tak lekko to przychodzi?

Tragicznym wyjątkiem od takich sytuacji są ciąże będące wynikiem gwałtu.
Poświęciłabym świadomie życie nienarodzonego dziecka po to, by jego niedoszła matka nie cierpiała katuszy psychicznych przez wiele miesięcy i lat.
Taka decyzja jest kontrowersyjna i dyskusyjna, ja jednak podjęłabym ją.

Za skandal uważam wtrącanie się księdza do dziewczyny.
Kto wpuścił księdza na oddział?
Kto mu pozwolił na rozmowę z dziewczyną?
Dlaczego szpitale nie podjęły wszelkich środków, aby zapewnić swojej pacjentce niezbędny dla zdrowia komfort psychiczny?
Ordynator i dyrektor powinni mieć grube nieprzyjemności.
Ksiądz nie ma prawa wtrącać się w życie innych. Nigdy. Zwłaszcza wtedy, kiedy nikt sobie tego nie życzy.
Ciekawe, co by było, gdyby to w jego rodzinie dziewczynę zgwałcono.
Też by kazał jej rodzić?
No to niech potem wychowuje te dzieci i płaci za terapię psychologiczną matek.
Ze swoich pieniędzy.
Dzieci też osobiście niech chowa, nie jakieś tam siostry w jakimś zakładzie.
Wtedy pogadamy.

No jak można komuś tak życie zabagnić? :o
Jak można do tego stopnia draniem być, żeby dziewczynie tyle łez i bólu dodać i uniemożliwić jej aborcję? :o

M@riusz_Radom
08-06-2008, 07:28
A jeśli dziecko jest niepotrzebne, zabijamy je?


Niepotrzebne ? Raczej niechciane. Lepiej usunąć ciążę teraz niż potem znaleźć dziecko w beczce....

Otwarcie przyznam, że jestem za prawem kobiet do aborcji.

Szczególnie w Polsce, gdzie nadzwyczajną ochroną objęło się płód zapominając zupełnie o poczętym z tego płodu dziecku i jego matce. No bo przecież prawo do życia to nie to samo co prawo do godnego życia prawda ?

A tak na marginesie, jakby Tobie ktoś "zrobił takie zdjęcie" to raczej też byś je chciała wykasować z dysku a i zapewne przeformatować co nieco aby zapomnieć o takim "przeżyciu"

coulignon
08-06-2008, 08:16
Kurna, ona nie miała zajśc w ciążę, to przypadek.

Nie, to nie był przypadek. Nie "puściła" się na imprezie tylko została zgwałcona. Myślisz że fajnie jej bedzie przez resztę życia patrzeć na to dziecko "jakie to ono podobne do tatusia"?
Nie rozmawiamy tu o tym że laska traktuje aborcję jako zamiennik antykoncepcji.
Jestem przeciwnikiem aborcji jako zamiennika antykoncepcji ale jednocześnie nie wyobrażam sobie aby narzucać komuś moje poglądy i sankcjować je prawnie. Za większość aborcji wykonywanych w tym kraju (podziemie aborcyjne) odpowiada Kościół Katolicki i jego "wyznawcy" którzy nie chcą widzieć w szkołach rzetelnej edukacji seksualnej a i antykoncepcja też im nie w smak.

nastka79
08-06-2008, 08:54
Też uważam, że powinniśmy uczyć nasze dzieci jak zapobiegać. A poza tym uważam, że osoba, która decyduje się na aborcję ot tak, bez przemyślenia tego i traktuje to jako antykoncepcję nie zasługuje tym bardziej na posiadanie dzieci, więc może lepiej, że usuwa, bo co dopiero jak by musiała decydować o urodzonym i żyjącym dziecku...

adam_mk
08-06-2008, 10:13
Cały czas skupiacie się na tym CO JEST TERAZ!!!
Pomyślcie chwilkę o tym CO POTEM!!!
Ile to POTEM potrwa i ile będzie musiało kosztować!
WCALE tu nie myślę o złotówkach!

Proponuję, aby cała ta ortodoksyjna banda antyaborcyjna Z MOCY PRAWA brała na siebie trud wychowania i utrzymania KAŻDEGO w taki sposób "wymuszonego" życia poczętego!!!

Cholernie nie chciałbym być obywatelem "C" kategorii.
Wiecie ile razy człowieka pytają o jakieś 'naturalne" przecież dane przy wypełnianiu kartotek, rubryczek itp...
Imię i nazwisko , imiona rodziców....
I JUŻ SIĘ ZACZYNA!!!!
Uczucia mieszane, współczucio-odraza... Litość?
I tak do pełnej samodzielności....
TO jest główny koszt na jaki taki brzdąc jest skazany!
KTO chciałby tak żyć?
I to właśnie wtedy, gdy kształtują się nasze postawy wobec innych, świata...
I faktycznie - powstaje "C" obywatel...
Taki... gorszy...
Adam M.

Ponad 6 miliardów ludzi to chyba już dość...
Wszystkie dzieci powinny być "chciane", bo tylko takie są kochane.
Nie chciałbym być otoczony ludźmi z głębokimi urazami, z pretensją do wszystkich i wszystkiego, z traumą...
Wolę szczerych, otwartych, wesołych o nieskomplikowanym życiorysie...

zielonooka
08-06-2008, 17:52
Dla mnie akurat sprawa w tym wypadku jest bardzo prosta. I bezdyskusyjna
Jesli prawo polskie dopuszcza usuniecie ciąży wynikłej z gwałtu - to jedynie i wylacznie powinno liczyc sie zdanie tej dziewczyny
czy usuwa czy tez nie .
koniec . kropka
I wara innym od decydowania o tym co ona zrobi. do namawiania na zmiane decyzji etc.

bratki
08-06-2008, 18:04
To w ogóle nie jest miejsce na dyskusję "za" czy "przeciw" aborcji. Wstrząsające jest co innego.

Niech mi ktoś wytłumaczy:

- jakim prawem KTOKOLWIEK poza prokuratorem i lekarzem wiedział o całej sprawie?

- gdzie się rodzą barbarzyńcy, którzy tak ciężko doświadczonemu dziecku (bo 14 lat to jeszcze dziecko) próbują odebrać rodzoną matkę?

DPS
08-06-2008, 18:37
A tak na marginesie, jakby Tobie ktoś "zrobił takie zdjęcie" to raczej też byś je chciała wykasować z dysku a i zapewne przeformatować co nieco aby zapomnieć o takim "przeżyciu"

Dokładnie tak. I dlatego napisałam:


dziewczyna powinna bezwzględnie mieć prawo do dokonania aborcji po gwałcie.

Barbarzyństwem jest zmuszanie tego dziecka, aby urodziło dziecko poczęte z gwałtu.

Ale nie zgadzam się, kiedy piszesz:


Niepotrzebne ? Raczej niechciane. Lepiej usunąć ciążę teraz niż potem znaleźć dziecko w beczce....
Dzieci w beczkach było kilkoro. Czy to oznacza, że mamy prawo odbierać szansę na życie wszystkim, które nie są od razu chciane i kochane? Gdyby to było możliwe, to ciekawe, jaka byłaby odpowiedź np. dzieci z domów dziecka - wolałyby, aby je zabito, czy też pozwolono żyć, nawet w domu dziecka? Chyba oboje wiemy, jaka byłaby ta odpowiedź. Nie może być tak, że zabicie uważamy za nic wielkiego i jest to dobra metoda antykoncepcji.
Antykoncepcja na czym innym polega i bardzo żal, że w polskich szkołach nie ma możliwości nauczenia młodzieży o co tutaj chodzi, tylko ksiądz i katechetka im wmawiają na lekcjach religii, że kalendarzyk małżeński jest super. :evil:
Oj, pociągnęłabym gumą... :wink:
Ale - skoro się było na tyle dorosłym by powołać życie, to teraz trzeba się z tym uporać, a nie zabijać.



Kurna, ona nie miała zajśc w ciążę, to przypadek.

Nie, to nie był przypadek. Nie "puściła" się na imprezie tylko została zgwałcona. Myślisz że fajnie jej bedzie przez resztę życia patrzeć na to dziecko "jakie to ono podobne do tatusia"?
Nie rozmawiamy tu o tym że laska traktuje aborcję jako zamiennik antykoncepcji.

I z tym także dokładnie się zgadzam. Pisząc o hipotetycznej parze miałam na myśli parkę z imprezki, a nie tę biedną dziewczynkę. Przepraszam, jeśli niejasno się wyraziłam - chodzi mi o to, że napiją się, przypadkowa ciąza, choć nie z gwałtu, po czym najlepszą metodą rozwiązania sprawy jest aborcja. To jest po prostu barbarzyńskie.

Ale w żadnym stopniu nie dotyczy to ciąż z gwałtów. Napisałam przecież:


Tragicznym wyjątkiem od takich sytuacji są ciąże będące wynikiem gwałtu.
Poświęciłabym świadomie życie nienarodzonego dziecka po to, by jego niedoszła matka nie cierpiała katuszy psychicznych przez wiele miesięcy i lat.
Taka decyzja jest kontrowersyjna i dyskusyjna, ja jednak podjęłabym ją.

I niżej:


Jak można do tego stopnia draniem być, żeby dziewczynie tyle łez i bólu dodać i uniemożliwić jej aborcję?

Czyżbym niejasno się wyraziła? :o

Agduś
08-06-2008, 20:06
Depeesiu podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisałaś!
Jest tylko jeden problem - jeżeli aborcja nie może być zamiennikiem antykoncepcji, to trzeba dopuścić skuteczną antykoncepcję. Trzeba nauczyć dzieciaki już w gimnazjum, jak się mogą zabezpieczyć. NIe uważam, że tzw. "przygotowanie do zycia w rodzinie" powinno być wyłącznie nauką o antykoncepcji, ale ten temat powinien być poruszony. Nauczyciel powinien mieć bezwzględny obowiązek poinformowania dzieciaków o wszystkich metodach zgodnie z wiedzą medyczną, a nie swoimi poglądami! Dezinformacja powoduje, że dziewczyna boi się tabletek (boi się też poprosić lekarza o receptę), bo jej nauczyciel(ka) nawciskała głupot o ich szkodliwości, boi się prezerwatywy, bo ksiądz powiedział, że to grzech... A kiedy już zajdzie w ciażę, niechcianą - oczywiście, to ze strachu szuka ogłoszeń "aaa ginekolog tanio". I co jest większym grzechem? I kto jest winien?
Nie będę już się rozpisywała o tym, co myślę o księdzu, o paniach w berecikach, o tym, od kogo owo szacowne grono dowiedziało się, gdzie jest dziewczyna, bo Depeesia napisała o nich już wszystko, co trzeba
Dziewczyna ma PRAWO do aborcji, a oni NIE MAJĄ PRAWA jej nękać.

retrofood
08-06-2008, 22:28
kto z was oglądał w tym tygodniu "rozmowy w toku" gdzie bohaterkami były byłe zakonnice, które wystapiły z zakonów? tam była taka jedna, ktorej ksiądz, opiekun zakonu, zrobił dziecko i dawał kasę na usuniecie ciąży?

Nefer
08-06-2008, 22:40
Sprostowanie : to nie był gwałt. "tatusiem" jest czternastolatek. Chyba nie wszystko do końca zostało uczciwie opisane.
Niemniej akcja fundamentalistów jest totalnym ciemnogrodem.
Podobniej jak pomysł zabrania praw rodzicielskich matce dziewczyny.
\Ale nie zmieni ato faktu, że cała prawda znana nie jest. Oznacza to też, że ustawa nie przewiduje takich akcji. Współżycie z dzieckiem pon. 14 roku życia jest czynem karalnym. Więc efekt tego czynu powinien podpadać pod ustawę/

lump praski
08-06-2008, 22:47
Tak na marginesie tej sprawy to ciekawe postawy daje sie zauwazyc.......Taki Barack Obama musialby byc " C " obywatelem. z zalozenia dla niektorych do konca swiata - uwazajacych sie za szalenie postepowych ..... wtedy w Stanach biala dziewczyna ( nastolatka jeszcze nawet ) z czarnym facetem z Afryki.....no, po prostu tragedia i masakra. Ale dzieki dziadkom sie jednak chlopak wychowal i to jak..... 8) 8) 8) Wiec z jednej strony " postepowi " niby ludzie i tworza kategorie dzieci : chciane , najlepiej z zamoznych domow kat A, niechciane kat B, spolecznie niepozadane kat C ........ta 'postepowosc" jakas taka wsteczna ........ :roll: :roll: :roll:

M@riusz_Radom
09-06-2008, 05:26
Barbarzyństwem jest zmuszanie tego dziecka, aby urodziło dziecko poczęte z gwałtu.


To przepraszam, źle odczytałem Twoje słowa.

Pisząc o dziecku niechcianym miałem na myśli tylko i wyłącznie sytuację w jakiej znalazła się ta dziewczyna.

DPS
09-06-2008, 10:52
Jest tylko jeden problem - jeżeli aborcja nie może być zamiennikiem antykoncepcji, to trzeba dopuścić skuteczną antykoncepcję. Trzeba nauczyć dzieciaki już w gimnazjum, jak się mogą zabezpieczyć.

Święte słowa!!!
I nie powinniśmy żyć pod dyktatem poglądów od babek rydzykowych.
Trzeba mieć odwagę głośno się przeciwstawić religijnemu terroryzmowi, który zaczyna się u nas w kraju panoszyć.
Nie chcę żyć w państwie wyznaniowym, a jestem do tego zmuszona. :evil:
Co z tego, że to wyznanie jest bliskie mojemu światopoglądowi.
Z wieloma sprawami się nie zgadzam.
I to JA chcę decydować, jak mam żyć. :evil:

sSiwy12
09-06-2008, 11:52
Z ostatniej chwili - ciąża nie jest "z gwałtu".

Majka
09-06-2008, 12:10
do tego podobno dziewczyna chciała urodzić, ale jej matka żądała usunięcia.

a współżycie z osobą poniżej 14 lat nie jest karalne jeżeli partner też ma poniże 14lat :wink:

sSiwy12
09-06-2008, 12:31
Obojga do "pierdla"?

krysia2006
09-06-2008, 13:04
do tego podobno dziewczyna chciała urodzić, ale jej matka żądała usunięcia.



Jeżeli dziewczyna chciała urodzić, to należy ją zmusić do aborcji?????


p.s. W niedzilę na imienach w pracy, leży sobie Bravo, numer jakis tam, pytanie 14 letniej dziewczyny, jej chłopak chce współżyć, odpowiedź, tak najwyższy czas byś to zrobiła,

na imprezie, owszem to doskonały pomysł...

pytam rodziców, inteligencja, wysoko postawieni, czy czytają co ich nastoletnia córka czyta, która właśnie idzie na imprezę czyta, ojciec, stwierdza że nie ma czasu na czytanie plotek o gwiazdach, a matka że nie będzie przecież dziecka kontrolowała co czyta..., owszem łatwiej jest zmusić do aborcji...

Pepeg z Gumy
09-06-2008, 13:57
W niedzilę na imienach w pracy, leży sobie Bravo,

No to niezła niedzilna imprezka musiała być , że aż się Bravo położyło.





pytam rodziców, inteligencja, wysoko postawieni, czy czytają co ich nastoletnia córka czyta, która właśnie idzie na imprezę czyta, ojciec, stwierdza że nie ma czasu na czytanie plotek o gwiazdach, a matka że nie będzie przecież dziecka kontrolowała co czyta..., owszem łatwiej jest zmusić do aborcji...

Piękna wolta :D :D
Wiemy już, czemu nieletnie zachodzą w ciążę .

lump praski
09-06-2008, 13:59
No to jak w koncu jest ? :D :D :D Kto kogo zmuszal i do czego ? :D :D :D

krysia2006
09-06-2008, 14:04
do tego podobno dziewczyna chciała urodzić, ale jej matka żądała usunięcia.



powtórze tylko pytanie..

Czy dziewczynę należy zmusić do dokonania aborcji, jeżeli chce urodzić????

lump praski
09-06-2008, 14:08
Oczywiscie, po co tyle bachorow kategorii " C" na siwecie a w Polsce w szczegolnosci. :D :D Maja sie rodzic obywatele tylko kategorii " A".

nastka79
09-06-2008, 14:14
Może "nadludzie"? :-?

lump praski
09-06-2008, 14:16
Nie " moze" tylko " na pewno " . :D :D :D ,
Tylko ten kto ma dom, dwa konta, dwa samochody, dwie prace, ustabilizowana sytuacje materialna i zawodowa , dwa fakultety ( jeden z Oxforda, drugi z Harvarda ) i 56 lat bedzie mogl miec po jednym dziecku.( max ).
To 14 latek zgwalcil 14 latke ?

Last Rico
09-06-2008, 15:26
To nie o to chodzi czy ktoś dziecku zabrania rodzenia czy nie..... tylko KTO TO ROBI.
Ojciec może a nawet powinien zabronić 14-letniemu synowi zabaw z bronią. Dopóki dziecko
jest na utrzymaniu rodziców, to oni decydują o wszystkim. Tak jest i tak ma być.

Jak chcą wierzący, to Pan Bóg tak stworzył ludzi że już 12 -latki mogą robić dzieci. Na dodatek
akt prokreacji - powiązał sprytnie z seksem. Jakby tego było jeszcze mało, to obdarzył człowieka
(zwłaszcza młodego) wielką ciekawością świata. Nie ma się więc co dziwić takich skutków. :)

Problem polega tylko na tym, że Pan Bóg dalej się już swoimi dziećmi nie interesuje.
Ani Pan Bóg, ani ksiądz. :D D Cały ciężar wychowania spada więc na dziadków. Nie znajdę nikogo
na forum kto będzie utrzymywać że 12-14 letnie dziecko samo się wychowa. I swoje dziecko też !
Trudno zatem odmówić prawa głosu rodzicom 14- letniego dziecka jako najbardziej zainteresowanym
ale jak widać, ten głos, chce się im konieczne zabrać.

Zabrać po to... żeby dać go księdzu. On może zabronić. Choć kapłan nie odróżnia pieluchy
od serwetki to uratuje dziecko. On wesprze 14-latkę, wesprze.... oczywiście jedynie duchowo.
Do materii nie ma głowy. ;) Dalej to niech się już INNI tym noworodkiem zajmą. :D:D

lump praski
09-06-2008, 16:00
Kiedys rodzice i matki zmuszali corkii w imie aliansow i powiekszania majatku do slubu ze staruchami a teraz do usuwania ciazy. :D :D :D
Rodzice wiedza zawsze najlepiej co jest dobre dla ich dziecka. No i nie ma to jak przedsiebiorcze mamusie.
Tylko gdzie byli rodzice przez ostatnie 14 lat ? Budowali dom ? Upiekszali ogrod ? Wychowanie nie sprowdza sie do naglych i brutalnych interwencji tylko jest dlugim, zmudnym i pracochlonnym procesem. Bez recepty na sukces.

Agduś
09-06-2008, 16:52
Nie wiem, o co chodzi z tymi "obywatelami A, B i C". Jakieś kompleksy?
Jeszcze nie wiadomo, czy matka dziewczynę zmuszała do aborcji. Taką wersję bada prokuratura. Jak było, nie wiadomo. Dziwne, przecież wystarczyłoby zapytać tę dziewczynę.
Pewnie będzie jak zwykle, czyli przetrzymają ją tak długo, że na aborcję będzie za późno.
Jeżeli ta dziewczyna tego chce, powinna mieć prawo do aborcji. Jeżeli jest do tego namawiana, to sprawa się komplikuje. No bo niby decyzja należy do niej. To ona poniesie skutki każdej decyzji, jaka by ona nie była. Psychiczne, zdrowotne (aborcja nie jest obojętna dla zdrowia, ale ciąża i poród dla czternastolatki też chyba nie), społeczne i każde inne. Pytanie jeszcze tylko, kto wychowa te dzieci - matkę i jej dziecko?
Nie miałabym jednak na podstawie znanych z mediów informacji odwagi oceniać rodziców (samej matki?) tej czternastolatki. Łatwo powiedzieć, że to jej wina, że nie wychowywała jej odpowiednio przez 14 lat, że trzeba jej odebrać prawa rodzicielskie. Być może tak jest, ale nie znając dokładnie całej sprawy nie wolno wydawać takich opinii. Dzieci w tym wieku buntują się, robią coś na przekór, ulegają presji otoczenia, robią po prostu głupstwa. Najłatwiej wtedy rzucić kamieniem w rodzica. Przeczytać "być może nakłaniała" i krzyknąć "zmuszała córkę do aborcji!" Może tak, a może nie...

nastka79
09-06-2008, 17:38
Na pewno nie zgodzę się, że to córka powinna zdecydować, czy urodzi czy nie. Ona ma 14 lat - może bardzo chcieć tego dziecka, ale nie wiedzieć co to znaczy. W decyzji powinna pomóc matka, może lekarz... Ale nie nazywajmy tego nakłanianiem czy zmuszaniem.

Aguu
09-06-2008, 18:01
Witam!
Przeczytałem wszystko. Chciałem zapytać czy ktoś z dyskutantów zna blisko kobietę, która poddała się aborcji? Z jakiejkolwiek przyczyny. Czy w kręgu Waszych najbliższych jest przyjaciółka, siostra, córka, matka, żona, osoba, którą dobrze znacie, osoba wraz z którą byliście przed, w trakcie i po aborcji?

lump praski
09-06-2008, 18:18
Przedstawiajac corke jako ofiare gwaltu lepiej sie wyglada w oczach sasiadow 8) 8) 8) i do tego efektownie w gazecie wypada wow ! ! !
Czego to zaradna mama nie zrobi dla swego ukochanego dziecka ! ! :D :D Po fakcie, ale to drobiazg. :D :D :D

Agduś
09-06-2008, 19:30
Rozumiem, że jesteś Rodzicem Idealnym i możesz z czystym sumieniem rzucić pierwszym kamieniem w Złą Matkę Złej Córki. To ja wymiękam, bo idealną matką nie jestem. Nie godnam dyskutować.

To prawda, że tak młoda dziewczyna nie jest w stanie sama podjąć takiej decyzji, bo nie rozumie w pełni wszelkich konsekwencji. Tylko kto w tym kraju miałby odwagę OFICJALNIE poradzić jej coś innego niż urodzenie dziecka?

lump praski
09-06-2008, 20:30
Nie interesuje mnie czy ktos jest idealny czy nie - za decyzje i postepowanie dziecka do lat 18 ( pozniej zreszta tez - tylko juz nie w sensie prawnym ) odpowiedzialni sa rodzice i to jakie dali dziecku wychowanie,
Matka podjela decyzje o aborcji ale jest odpowiedzialna takze za to, ze do niej doszlo - i tyle.
Robienie z tego "gwaltu " i zwalanie odpowiedzialnosci na wszystkich wokol nie przekonuje mnie.
Wspolczuje tej malej. Chlopakowi zreszta tez - zrobiono z niego gwalciciela.

Zochna
09-06-2008, 21:49
Matka podjela decyzje o aborcji ale jest odpowiedzialna takze za to, ze do niej doszlo - i tyle.

watek jest o tym, ze wlasnie nie doszlo.
czasem warto zapoznac sie z tematem dyskusji w ktorej sie zabiera glos.



Chlopakowi zreszta tez - zrobiono z niego gwalciciela.

to rzeczywiscie jego najwiekszy problem teraz.

braza
09-06-2008, 22:09
Witam!
Przeczytałem wszystko. Chciałem zapytać czy ktoś z dyskutantów zna blisko kobietę, która poddała się aborcji? Z jakiejkolwiek przyczyny. Czy w kręgu Waszych najbliższych jest przyjaciółka, siostra, córka, matka, żona, osoba, którą dobrze znacie, osoba wraz z którą byliście przed, w trakcie i po aborcji?

Znam. Czy to coś zmienia??

lump praski
09-06-2008, 22:22
Doszlo do sytuacji w ktorej 14 letnia dziewczynka jest w ciazy. I nie na skutek zadnego gwaltu ( Jak pierwotnie to przedstawiano ). . Ojcem jest 15 letni chlopak . Kto jest odpowiedzialny za zaistniala sytuacje ? Musi USA lub UFO. 8) 8) 8) 8)

braza
09-06-2008, 22:27
Za zaistnialą sytuację odpowiedzialnych jest parę osób: rodzice - w pewnym sensie tak; edukacja seksualna na żenująco niskim poziomie- tak; walka rydzykowców o wprowadzenie absolutnego zakazu jakichkolwiek, poza "bożymi" środków antykoncepcji - tak.
USA - nie
UFO - nie

lump praski
09-06-2008, 22:32
Ufff, kamien spadl mi z serca, bo juz myslalam, ze USA 8) 8) 8)
W UK i USA rozdaja srodki antykoncepcyjne w szkolach za darmo, edukacja seksualna trwa od 6 roku zycia a 14 latki i tak zachodza w ciaze .
Dobrze, ze rodzice i rodzina sa odpowiedzialni chociaz w pewnym sensie 8) bo gdyby byli odpowiedzialni w sensie nie bardzo pewnym to wtedy na pawno nie byloby pewnosci co w ogole z tym fantem z pewnoscia zrobic. 8)

malgos2
10-06-2008, 01:48
Ufff, kamien spadl mi z serca, bo juz myslalam, ze USA 8) 8) 8)
W UK i USA rozdaja srodki antykoncepcyjne w szkolach za darmo, edukacja seksualna trwa od 6 roku zycia a 14 latki i tak zachodza w ciaze .
Dobrze, ze rodzice i rodzina sa odpowiedzialni chociaz w pewnym sensie 8) bo gdyby byli odpowiedzialni w sensie nie bardzo pewnym to wtedy na pawno nie byloby pewnosci co w ogole z tym fantem z pewnoscia zrobic. 8)

Zachodza w ciaze i rodza, bo chca... :roll: Taka Latynoska jak ma 35 lat zostaje babcia, jak jej matka, babcia, prababcia... Tak lubia, tak maja. W Stanach tez sa jaja - aptekarz moze Ci nie sprzedac pigulki wczesnoporonnej, bo mu religia zabrania. :wink:

Smutny jest zastarszajacy brak wiedzy na temat antykoncepcji w Polsce. Pamietam jak to wygladalo u mnie w szkole (nie zebym na szkole w tym wzgledzie liczyla :roll: ) - przyszla kobita z jakiejs koscielnej poradni planowania rodziny, w okularach jak denka, z jedna noga krotsza (nie, zeby to mialo jakies znaczenie, ale generalnie kobieta do atrakcyjnych nie nalezala). Omawiajac sposoby antykoncepcji doszla do prezerwatyw i stwierdzila, ze one nie chronia ani przed ciaza ani przed HIV, bo maja mikroskopijne pory. No ze w zasadzie dziala tylko szklanka wody zamiast. Bylo to w 8 klasie, czesc dzieciakow juz bylo po pierwszym razie... Potem kazala na karteczkach zadawac sobie pytania, ze ona na wszystkie odpowie. A jak padlo pytanie, co to jest milosc francuska?, to stwierdzila, ze ona nie bedzie mowic o technicznych sprawach. To po cholere w ogole przyszla?

Inna sprawa, ze sposob przedstawienia tej historii przed media przypomina jako zywo sprawe piekarza... Wyglada na to, ze my sie tu litowalismy nad dziewczynka, a dziewczynka wcale tej aborcji nie chce.

bratki
10-06-2008, 06:35
Wygląda na to, że zawalają wszyscy po kolei, a w mediach kolejne sprzeczne wersje, ale i tak najbardziej mnie oburza, że:

"Pani ordynator na początku była bardzo miła - relacjonuje Agata. - Kazała nam z mamą przyjść za kilka dni. Ale gdy się zjawiłyśmy czekała już na nas z księdzem."

Tzn. nie wiadomo czy to prawda, ale biorąc pod uwagę całą historię, ktoś musiał złamać zasadę dochowania tajemnicy lekarskiej i nikt tego kogoś dotąd nie pociągnął za to do odpowiedzialności.

Nasza specjalność narodowa chyba - zajmowanie się z zapałem wszystkim, co nie jest istotą sprawy.

krysia2006
10-06-2008, 10:09
czasami mi się wydaje że niektórzy niezauważają że czasy sie zmieniaja i żyją w latach 50 ubiegłego roku...

otóż, zdecydowana większość młodzieży jest doskonale uświadomiona, co więcej, wiele córek zna metody antykoncepcji lepiej niz wymądrzające się o rydzykach mamusie, jest ogólnie dostępny internet, który akurat dzieciaki wertują w tych sprawach aż nadto pilnie, jest literatura, no i są koledzy..., a przedwe wszystkim w tym kraju prezerwatywy, tabletki 24h po, plastry są dostępne dosłownie wszędzie..... i żadne rydzyki tego nie zmienią....

ale, pozostaje ale..., a co ma wiedza do życia, zapewne wielu chłopaków którzy mają swój pierwszy raz na prywatce, pod namiotem, nawet ma w kieszeni kondona i co z tego, skoro pod wpływem chwili nie zastosuje go, można zrobić jeszcze 1000 godzin nudnej edukacji seksualnej a potem dwa piwo i kondom dalej w kieszeni... (nie wspominając o skuteczności kondona przy pierwszym razie - patrz książki Wisłockiej, a może juz od 12 latek przymusowo stosować tabletki????)


szokujące jest to że od kiedy dziecko np 18 latki jest lepsze od dziecka 14 latki, wszyscy oburzają się że biedna dziewczyna nie może zabić dziecka..., ale jakoś nie ma szoku nad tymi którzy zmuszają do do aborcji, dziewczyna chce urodzić, nikt nie pyta o zdanie chłopaka, rodziców chłopaka....., a może ta dziewczyna tez ma uczucia a nie chce być przedmiotem w proaborcyjnych hasłach, może po prostu chce urodzić....


kiedyś 3-4 lata temu bylismy z taka 15 w szpitalu w jednej sali, ona z swoim dzieckiem, my z swoją córką, po początkowym szoku, gdy ją poznaliśmy była nadwyraz dorosła, odpowiedzialna, chłopak/tatuś przesiadujący całe godziny, myślący o pracy, pomagający rodzice...., kiedyś była tez taka opowieśc w ekspresie reporterów o takiej matce i jej równie młodym chłopaku i wspólnie wychowywanym dziecku...., radzą sobie, ale ileż trzeba siły by urodzić i nie posłuchac wszechobecnego krzyku usuń to dziecko, zabij.... ileż dulszczyzny wokół.....

pluton
10-06-2008, 11:13
Za Dziennikiem:

"Dwie wersje rzeczywistości

Jeszcze w weekend sprawa wyglądała następująco. Zgwałconej 14-latce pomimo podstaw prawnych odmówiono dokonania aborcji w dwóch szpitalach w Lublinie. Wszystko to działo się podobno z powodu kampanii, jaką zorganizował Kościół i organizacje pro-life. – Dziewczyna i jej matka czują się zaszczute. Dziewczyna dostaje esemesy od obrońców życia, że powinna urodzić. Robią jej pranie mózgu. Moim zdaniem rozmawia tylko z psychologami wskazanymi przez organizacje prorodzinne. Jak ma podjąć świadomą decyzję? – wzruszała się dolą 14-latki, czyli niemożnością dokonania przez nią aborcji, znana działaczka feministyczna Wanda Nowicka.

Sabat, który, jak twierdzono, wokół zgwałconej dziewczyny zorganizował niechętny aborcji ciemnogród, wzruszył media. Pojawiły się już doniesienia o roli, jaką odegrało w nim Radio Maryja i współpracownicy Romana Giertycha.

W poniedziałek okazało się jednak – i trzeba było to ogłosić – że dziewczyna nie została zgwałcona, a sprawcą ciąży jest jej rówieśnik. Ponadto wszystko wskazuje na to, iż nie tyle uniemożliwiono jej aborcję, ile nie zgodziła się ona na nią, pomimo presji ze strony matki, tudzież gromadki feministek. Informacje te wyczytać można, zestawiając teksty z kolejnych wydań „Wyborczej” – weekendowego i poniedziałkowego. Jednocześnie „Gazeta” nie uznała za stosowne przeprosić ani choćby jednoznacznie wskazać popełnionych przez siebie nadużyć. Całość manipulacji odsłoniła na Salonie24 blogerka Kataryna."

I w ten sposób dzięki nieocenionej Gazecie Wyborczej, okazało się że czasy Radia Erewań wcale nie minęły. :D

sSiwy12
10-06-2008, 11:35
Jakoś Dziennik tez nie pisze, że całą sprawę "nagrała" lekarka, która wiedzę objęta tajemnica lekarską przekazała księdzu i to on niestety "nakręcił" spirale zdarzeń -"zaiste w sposób dla ciemnogrodu godny" - ze średniowiecza brakuje tylko stosu.
Parafrazując:
I w ten sposób dzięki nieocenionej Gazecie Wyborczej, okazało się że czasy Radia Erewań wcale nie minęły.
I w ten sposób dzięki nieocenionemu Dziennikowi, okazało się, że Lenin i jego ideały są wiecznie żywe - bo informacja ma być "jedynie słuszna" i ma pomijać fakty niekorzystne.
Natomiast najsmutniejsze jest to, że po takiej spirali wydarzeń medialnych, sami zainteresowani zostali pozbawieni samodzielnej decyzji, bo presja jest ogromna.

bratki
10-06-2008, 11:51
Ależ Panowie Newsweek ma zupełnie inne, jeszcze ciepłe newsy w tej sprawie! :)

Co gazeta i co pora dnia, to inna wersja. Szczerze mówiąc: nihil novi. Przynajmniej ostatnio.

Rzecz jednak już chyba nie w tym, która wersja jest prawdziwa, ale jednak w tym, że poza prokuraturą i lekarzem nikt nie powinien w ogóle wiedzieć, że cokolwiek się wydarzyło.

A obie te osoby obowiązuje tajemnica - i ktoś ją naruszył. To jedyna pewna rzecz.

No chyba, że nastolatka postanowiła być sławna.

Eeeech, nic pewnego na tym świecie ;)

malgos2
10-06-2008, 13:04
czasami mi się wydaje że niektórzy niezauważają że czasy sie zmieniaja i żyją w latach 50 ubiegłego roku...

otóż, zdecydowana większość młodzieży jest doskonale uświadomiona, co więcej, wiele córek zna metody antykoncepcji lepiej niz wymądrzające się o rydzykach mamusie, jest ogólnie dostępny internet, który akurat dzieciaki wertują w tych sprawach aż nadto pilnie, jest literatura, no i są koledzy..., a przedwe wszystkim w tym kraju prezerwatywy, tabletki 24h po, plastry są dostępne dosłownie wszędzie..... i żadne rydzyki tego nie zmienią....

Tak sie sklada, ze nie chodzilam do szkoly w latach 50 ubieglego.. (chyba chcialas napisac wieku). Mysle, ze teoretyczna wiedza, ze istnieja pigulki i prezerwatywy nic nikomu nie da, kiedy slysze od mlodych ludzi herezje typu: jak sie karmi piersia to sie nie zajdzie w ciaze. Moja mame ostatnio w pracy mloda pracownica zapytala, od ktorego dnia liczy sie poczatek cyklu!!! Teoria, teoria, a jak przyjdzie zalozyc tego kondoma, to czlowiek sie gubi. Brakuje u nas edukacji seksualnej, ktora sensownie i rzeczowo mowilaby o tych sprawach. Mam tez inny przyklad ze swojej edukacji - ojciec jednego chlopaka u nas w klasie byl kierownikiem kliniki chorych na AIDS. Zalatwil nam wyklad w tejze klinice na temat HIV, AIDS itd. Tam przynajmniej mowil o tym kompetentny lekarz. Bez sciemniania, bez ideologii. Tego nam brakuje. No i oczywiscie nie oczekujmy, ze dziewczyny na wsiach czy z biednych rodzin beda sie skutecznie zabezpieczac przed ciaza, skoro antyki przecietnie kosztuja 40 zl za opakowanie, a w okol wszystkie babki krzycza, ze nie beda braly, bo po nich przytyja. Zascianek i jeszcze raz zascianek.

krysia2006
10-06-2008, 13:19
Mysle, ze teoretyczna wiedza, ze istnieja pigulki i prezerwatywy nic nikomu nie da..

Małgoś, jestem chrzestną 15 letniej córki brata, jej wiedza owszem teoretyczna, ale to że plastry mają taki a taki składnik, to ja nie wiem....

nie jest problem z wiedzą teoretyczną, bo ona jest dostępna, niejest dproblem z dostępnoscią, bo w każdej aptece można kupić co trzeba, a każdy chłopak w każdym kiosku kupi kondona, problem jest z praktyką i odpowiedzialnościa....

malgos2
10-06-2008, 13:22
Mysle, ze teoretyczna wiedza, ze istnieja pigulki i prezerwatywy nic nikomu nie da..

Małgoś, jestem chrzestną 15 letniej córki brata, jej wiedza owszem teoretyczna, ale to że plastry mają taki a taki składnik, to ja nie wiem....

nie jest problem z wiedzą teoretyczną, bo ona jest dostępna, niejest dproblem z dostępnoscią, bo w każdej aptece można kupić co trzeba, a każdy chłopak w każdym kiosku kupi kondona, problem jest z praktyką i odpowiedzialnościa....

No wlasnie, ale jesli tego nie potrafia nauczyc rodzice, powinna tego uczyc szkola. Przynajmniej powinna probowac. I nie w ostatniej klasie gimnazjum, jak juz 3/4 klasy wie swoje, tylko zanim wiekszosc dzieciakow zacznie o seksie w ogole myslec. A i lekcja "jak zalozyc kondoma" nie bylaby taka zla...

krysia2006
10-06-2008, 13:24
że dziewczyna nie została zgwałcona, a sprawcą ciąży jest jej rówieśnik. Ponadto wszystko wskazuje na to, iż nie tyle uniemożliwiono jej aborcję, ile nie zgodziła się ona na nią, pomimo presji ze strony matki, tudzież gromadki feministek. Informacje te wyczytać można, zestawiając teksty z kolejnych wydań „Wyborczej” – weekendowego i poniedziałkowego. Jednocześnie „Gazeta” nie uznała za stosowne przeprosić ani choćby jednoznacznie wskazać popełnionych przez siebie nadużyć. Całość manipulacji odsłoniła na Salonie24 blogerka Kataryna."[/color]


Normalnie szok , ciemngrod .


Ciekawe dlaczego Ci co się oburzali na księdza, jakoś teraz się nie oburzają na gromadkę feministek?????

Dlaczego w tym kraju zmusza się do aborcji????

krysia2006
10-06-2008, 13:26
że dziewczyna nie została zgwałcona, a sprawcą ciąży jest jej rówieśnik. Ponadto wszystko wskazuje na to, iż nie tyle uniemożliwiono jej aborcję, ile nie zgodziła się ona na nią, pomimo presji ze strony matki, tudzież gromadki feministek. Informacje te wyczytać można, zestawiając teksty z kolejnych wydań „Wyborczej” – weekendowego i poniedziałkowego. Jednocześnie „Gazeta” nie uznała za stosowne przeprosić ani choćby jednoznacznie wskazać popełnionych przez siebie nadużyć. Całość manipulacji odsłoniła na Salonie24 blogerka Kataryna."[/color]


Normalnie szok , ciemngrod .


Ciekawe dlaczego Ci co się oburzali na księdza, jakoś teraz się nie oburzają na gromadkę feministek?????

Dlaczego w tym kraju zmusza się do aborcji????


brak słów ... nie dość, że jedną traumę mała przeżyła to jeszcze ksiądz-kretyn jej drugie piekiełko zafundował - publiczne :evil:

Ksiądz raczej nie prześladował Agaty, tylko ją wspierał skoro - jak pisze dzisiaj Pochrzęst - Agata była z nim w stałym kontakcie telefonicznym nawet w szpitalu. Gdyby faktycznie ksiądz robił jej "piekło" i "zaszczuwał" to nie dzwoniłaby do niego i/lub nie odbierała jego telefonów.
http://kataryna.blox.pl/html

Daggulka tak łatwo oceniać innych???

malgos2
10-06-2008, 13:26
że dziewczyna nie została zgwałcona, a sprawcą ciąży jest jej rówieśnik. Ponadto wszystko wskazuje na to, iż nie tyle uniemożliwiono jej aborcję, ile nie zgodziła się ona na nią, pomimo presji ze strony matki, tudzież gromadki feministek. Informacje te wyczytać można, zestawiając teksty z kolejnych wydań „Wyborczej” – weekendowego i poniedziałkowego. Jednocześnie „Gazeta” nie uznała za stosowne przeprosić ani choćby jednoznacznie wskazać popełnionych przez siebie nadużyć. Całość manipulacji odsłoniła na Salonie24 blogerka Kataryna."[/color]


Normalnie szok , ciemngrod .


Ciekawe dlaczego Ci co się oburzali na księdza, jakoś teraz się nie oburzają na gromadkę feministek?????

Dlaczego w tym kraju zmusza się do aborcji????

Chyba czytalas tez, ze za podejrzenie zmuszania do aborcji przez matke, dziewczyna zostala umieszczona w pogotowiu opiekunczym? Tak wiec wszyscy robia wszystko, zeby ciaza nie zostala przerwana, zreszta za chwile bedzie za pozno.

lump praski
10-06-2008, 17:28
Super za....bista ta cala sprawa 8) 8) 8) jesli chodzi o wiedze praktyczna o seksie to proponuje najpozniej w 4 ej klasie szkoly podstawowej przyprowadzic raz w miesiacu na lekcje tirowke.
Bedzie zabawnii e i praktycznie i postepowo. Pokaze dzieciakom np co to milosc francuska i nawet z reguly nie zaangazowani tatusiowie sie w mig zainteresuja szkola dziecka :D :D :D :D
A jesli chodzi o nastolatke to wyskrobac ja pod przymusem i niech nie wierzga i postepowej oraz oswieconej czesci polskiego spoleczenstwa oraz matce nie strzela obciachu oraz wstydu przed sasiadami ze sie ciupciala w krzakach z kolega :D :D
Co wiemy jak to wszystko wyglada - jak mawial pewien major w pewnym wojsku w pewnym kraju.

malgos2
11-06-2008, 10:00
A jednak...

http://wyborcza.pl/1,75478,5300407,Agata_ma_juz_dosc.html?as=1&ias=2&startsz=x

lump praski
11-06-2008, 13:51
Wyborcza nie jest wiarygodnym zrodlem jakichkolwiek informacji. 8) 8) 8)

bratki
11-06-2008, 13:56
Wyborcza nie jest wiarygodnym zrodlem jakichkolwiek informacji. 8) 8) 8)

a kto jest?

sSiwy12
11-06-2008, 14:00
Jedynie słuszny jest Dziennik, że z przyzwoitości nie wspomnę o mediach "toruńskich" :lol:

malgos2
11-06-2008, 14:02
Wyborcza nie jest wiarygodnym zrodlem jakichkolwiek informacji. 8) 8) 8)

Jasne, ze nie jest. Ale teraz to mlyn jest taki, ze juz kompletnie nie wiadomo, o co chodzi...

lump praski
11-06-2008, 14:21
Podajac info, ze dziewczyna jest ofiara gwaltu Wyborcza strzelila sobie gola do wlasnej bramki. :D :D :D Matka sie troche przejechala jesli chciala free ride. :D :D :D :D
Niech teraz Gazeta przeprowadzi zbiorke na szybki wyjazd matki i corki gdzies niedaleko gdzie leganie wyskrobia dzieciaka i bedzie po krzyku. Bo teraz nie kazdy podatnik ma ochcote fundowac bezplatne aborcje rodzinom w ktorych nie wychowuje sie malolatow.
Przypuszczam, ze realcje matka - corka dopiero teraz nabiora wlasciwej glebi i wymiaru :D :D :D o czym poinformuje czytelnikow w dlugim artykule GW . :D :D :D

malgos2
11-06-2008, 15:51
Podajac info, ze dziewczyna jest ofiara gwaltu Wyborcza strzelila sobie gola do wlasnej bramki. :D :D :D Matka sie troche przejechala jesli chciala free ride. :D :D :D :D
Niech teraz Gazeta przeprowadzi zbiorke na szybki wyjazd matki i corki gdzies niedaleko gdzie leganie wyskrobia dzieciaka i bedzie po krzyku. Bo teraz nie kazdy podatnik ma ochcote fundowac bezplatne aborcje rodzinom w ktorych nie wychowuje sie malolatow.
Przypuszczam, ze realcje matka - corka dopiero teraz nabiora wlasciwej glebi i wymiaru :D :D :D o czym poinformuje czytelnikow w dlugim artykule GW . :D :D :D

Albo niech babki moherowe wezma dzieciaka na wychowanie razem z ksiedzem...

lump praski
11-06-2008, 16:00
Wszystko sie zmienia, ale wszystko pozostaje niezmienne........miedzy innymi to, ze od wychowania to sa rodzice i rodzina.
8) 8) 8) 8)
Czy wiesz jaki jest powod # 1 dla ktorego nastolatki w UK i USA mimo darmowych srodkow antykoncepcyjnch rozdawanych w szkolach publicznych ( nie prywatnych ) zachodza w ciaze i chca miec dziecko ?

malgos2
11-06-2008, 16:02
Wszystko sie zmienia, ale wszystko pozostaje niezmienne........miedzy innymi to, ze od wychowania to sa rodzice i rodzina.
8) 8) 8) 8) 8)

No to po cholere ksiadz sie wtraca?

lump praski
11-06-2008, 16:09
Nie mowie o w t r a c a n i u , mowie o rodzinie i wychowaniu. Moge tylko wspolczuc tym dzieciakom . Czyli zaszla w ciaze majac 13 lat ?
Romeo i Julia mieli przynajmniej po 16.

sSiwy12
11-06-2008, 16:14
Taka rola księdza - ratowanie dusz.
Natomiast problem w tym skąd wiedział i po co angażuje w sprawę "dewotki".
Moim zdaniem, to przekreśla "czyste" intencje.
To powinna być czysto "intymna" sprawa dziewczyny i jej rodziny - no dopuszczam tu ewentualnie księdza, ale tylko na zasadzie "tajemnicy spowiedzi".

bratki
11-06-2008, 16:14
Wszystko sie zmienia, ale wszystko pozostaje niezmienne........miedzy innymi to, ze od wychowania to sa rodzice i rodzina.
8) 8) 8) 8) 8)

No to po cholere ksiadz sie wtraca?

Akurat do księdza - to tu pretensji mieć nie można. Robi dokładnie to, co ksiądz zrobić powinien, skoro już znalazł się w obliczu tego tematu (jakkolwiek wyglądają prawdziwe szczegóły tej historyjki).

Rzecz w tym, że nie powinien zostać poinformowany o całym zdarzeniu. Tylko małolata (lub jej matka) miały prawo go zapraszać i prosić o radę.

sSiwy12
11-06-2008, 16:16
Nie mowie o w t r a c a n i u , mowie o rodzinie i wychowaniu. Moge tylko wspolczuc tym dzieciakom . Czyli zaszla w ciaze majac 13 lat ?
Romeo i Julia mieli przynajmniej po 16.
To Julia była po? :oops:

lump praski
11-06-2008, 16:26
Po ?
Nie wiem czy angazowala sie po - litycznie, ale Romeo nie p o to sie w nocy wspinal do jej pokoju p o winorosli zeby gwiazdy liczyc.
Dzieki temu stoi jak wol " slowik to czy skowronek sie zrywa "

malgos2
11-06-2008, 16:34
Czy wiesz jaki jest powod # 1 dla ktorego nastolatki w UK i USA mimo darmowych srodkow antykoncepcyjnch rozdawanych w szkolach publicznych ( nie prywatnych ) zachodza w ciaze i chca miec dziecko ?

Bo lubia seks? :roll: Bo matka / babcia / prababcia tez zaszly wczesnie? Przeciez nikt nie mowi, ze to fajnie, ze zaszla jak miala 14 lat - wiadomo, ze matka winna przynajmniej czesciowo, dlatego jako opiekun prawny corki bedzie miala wnuczka na glowie. Ale to nie zmienia faktu, ze udzial moherow i ksiedza, podobnie jak feministek w calej tej aferze jest niesmaczny i oburzajacy.

malgos2
11-06-2008, 16:36
Po ?
Nie wiem czy angazowala sie po - litycznie, ale Romeo nie p o to sie w nocy wspinal do jej pokoju p o winorosli zeby gwiazdy liczyc.
Dzieki temu stoi jak wol " czy to slowik czy skowronek "

Julia miala 14 lat sieroto!

lump praski
11-06-2008, 18:32
O, kurna ! :D :D :D

Czyli juz to przerabialismy :D :D :D

A my tu na Marsa latamy i tam zycia szukamy....wiec uprasza sie o jakies nowosci na ziemi a nie w kolko to samo..... wszystko sie zmienia, po to zeby wszystko zosstalo takie samo 8) 8) 8)

lump praski
11-06-2008, 18:43
Jeszcze w latach 50ych na glebokim Poludniu jak sie rodzil ciemny dzieciak z bialej matki to tez sie mowilo, ze " padla ofiara gwaltu ". :D :D :D

I linczowalo sie domniemanego ojca. :D :D :D

Cieszy mnie, ze GW i polskie feministki poszly ta droga :D :D :D

Postepu droga, znaczy sie :D :D :D

Agduś
11-06-2008, 20:11
Dziewczynka raz chce urodzić dziecko, to znów chce aborcji. Tego samego dnia w dwóch serwisach przeczytałam dwie różne wersje. Czyli nie tylko GW kłamie. Wszyscy kłamią. Nikt nic nie wie. A najmniej wie to biedne czternastoletnie dziecko, wokół którego tyle zamieszania powstało.
Właściwie to juz nie wiadomo, co o tym myśleć, co pisać, bo wersje zmieniają się jak w kalejdoskopie. Tym bardziej dziwi mnie, że ten temat tak bujnie się rozwija.
Źle się stało że zaszła, ale nie wiadomo, kogo za to obwiniać. Czy matka zła, bo nie uświadomiła córki, czy córka lekkomyślna? Po co dywagować, skoro nie wiemy?
Gwałt czy "czyn zabroniony"? W pierwszym wypadku jakby prawo moralne do usunięcia ciąży większe. W drugim - tylko prawo.
Jeżeli chciała aborcji i miała do niej prawo, to zostało ono złamane. Jeżeli nie chciała, to mogła prosić o pomoc.
Jedno jest pewne - o jej problemie powinni wiedzieć tylko ci, którym chciała o nim powiedzieć. A zapewne tabun pań z "obrony życia poczętego" z księdzem na czele nie należał do grona powierników nastolatki. Oni nie mieli prawa się dowiedzieć ani wejśc do szpitala.
Jeszcze kilka dni tego szum medialnego i sprawa przycichnie, bo skończy się 12 tydzień ciąży i decyzja podejmie się sama. Potem za pół roku jeszcze poczytamy o dziecku dziecka i afera się skończy. I dobrze. Tym dzieciom i tak nie będzie lekko.

malgos2
11-06-2008, 21:56
Wszystko sie zmienia, ale wszystko pozostaje niezmienne........miedzy innymi to, ze od wychowania to sa rodzice i rodzina.
8) 8) 8) 8) 8)

No to po cholere ksiadz sie wtraca?

Akurat do księdza - to tu pretensji mieć nie można. Robi dokładnie to, co ksiądz zrobić powinien, skoro już znalazł się w obliczu tego tematu (jakkolwiek wyglądają prawdziwe szczegóły tej historyjki).

Rzecz w tym, że nie powinien zostać poinformowany o całym zdarzeniu. Tylko małolata (lub jej matka) miały prawo go zapraszać i prosić o radę.

Dawno temu jak jeszcze chodzilam do kosciola, na tzw. dziewietnastce w kosciele dominikanow w Krakowie ksiadz powiedzial, ze tym, co rozdaja antyaborcyjne ulotki ma tylko tyle do powiedzenia: przejdzie sie do domu samotnej matki.

malgos2
11-06-2008, 21:58
O, kurna ! :D :D :D

Czyli juz to przerabialismy :D :D :D

A my tu na Marsa latamy i tam zycia szukamy....wiec uprasza sie o jakies nowosci na ziemi a nie w kolko to samo..... wszystko sie zmienia, po to zeby wszystko zosstalo takie samo 8) 8) 8)

Ty, ale w koncu nie powiedzialas mi, dlaczego te nastolatki w UK i USA zachodza... :roll:

lump praski
11-06-2008, 22:47
No wlasnie mnie sciagali bo poszla mi opona w tym moim czolgu....na bocznej, gorskiej drodze. A ze jechalam tylko po czeresnie to nie wzielam ani karty AAA ani telefonu i wlasnie dlatego postanowila sie @*#*@@ x 2

No to byly prowadzone kosztowne badania dlaczego i odpowiedz wyszla im taka :
powodem # 1 dlaczego nastolatki w UK i USA zachodza w ciaze jest chec posiadania kogos kto by je bezwarunkowo akceptowal i kochal......

Status materialny rodziny nie ma znaczenia, choc oczywiscie dziewczyny latynoskie sa najbardziej widoczne. Ale to samo dzieje sie w rodzinach bialych dodajmy zamoznych tylko inaczej sie to zalatwia, po cichu. Albo dziewczyna " zmienia szkole" nagle i baby do adopcji, albo ........

Ale dlaczego temat sie tak rozwija, no, dlaczego jak tak naprawde to nie ma n a g l e o czym mowic ........... :lol: :lol: :lol:

Matka Baracka Obamy miala chyba 16 lat jak go urodzila, ale moze tez naciagneli troche jej wiek, moze tez miala z 15. Rodzina bardzo "biala iporzadna " i nie biedna - ojciec weteran 2 World War, matka czyli babcia Baracka wice dyrektor jakiegos banku..... 8) 8) 8)

Ale do wnuka podeszli z klasa .....i wielka miloscia :D :D :D Podziekowal senator Barack Obama babci w przemowieniu w dzien nominacji z ramienia Partii Demokratycznej na prezydenta USA :D :D :D To byly jego pierwsze slowa ' To jest dzien dedykowany mojej babci, ktora dala mi wszystko co najlepsze ...."

DPS
12-06-2008, 06:24
No tak, Barack Obama.
Jak będzie o zbieraniu truskawek to też będzie o Baracku Obamie.
I jak będzie o budowaniu to też będzie o Baracku Obamie.
I przy każdym innym temacie.
A po co normalnie gadać, można przecież o Baracku Obamie. :D

Last Rico
12-06-2008, 08:12
I jak będzie o budowaniu to też będzie o Baracku Obamie.

Obamię się długopisy zepsuły i czym tu pisać, chyba przejdę do bara(c)ku
tam mam jeszcze jeden....:D

malgos2
12-06-2008, 11:08
Matka Baracka Obamy miala chyba 16 lat jak go urodzila, ale moze tez naciagneli troche jej wiek, moze tez miala z 15. Rodzina bardzo "biala iporzadna " i nie biedna - ojciec weteran 2 World War, matka czyli babcia Baracka wice dyrektor jakiegos banku..... 8) 8) 8)

Ale do wnuka podeszli z klasa .....i wielka miloscia :D :D :D Podziekowal senator Barack Obama babci w przemowieniu w dzien nominacji z ramienia Partii Demokratycznej na prezydenta USA :D :D :D To byly jego pierwsze slowa ' To jest dzien dedykowany mojej babci, ktora dala mi wszystko co najlepsze ...."

A co to za babcie pokazywali w afrykanskiej wiosce?

krysia2006
12-06-2008, 13:03
Wiem, że niektórzy mnie zakrzyczą ale ja jestem za prawem kobiet do aborcji.

No popatrz, nikt Ci złego słowa nie powiedział....

Za to spróbuj powiedzieć że jesteś przeciwniczką aborcji, spróbuj powiedzieć że tabletki antykoncepcyjne mogą mieć skutki uboczne, a może i rakotwórcze, zaraz Cie zakrzyczą, nazwą moherem, ciemniakiem..... i itd...

Przecież to prywatna sprawa tych ludzi, dlaczego zaraz przy niej była Pani Nowicka, dlaczego natychmiast została zaatakowana przez aktywistki proaborcyjne, dlaczego natychmiast stała się sztandarem wyborczej (ktos jeszcze czyta i wierzy w to co tam sie pisze???), trybuny, dlaczego natychmiast stała sie tematem SLD i Napieralskiego

jezeli ONA sama dzwoni do księdza, a jest przedmiotem gry politycznej wyborczej czy SLD to ja widze różnicę....

ale dziś rano w RMF słysze że jak IRLANDIA zagłosuje przeciw traktotowi, to sie ich zmusi do przyjecia traktuatu, może juz wkrótce demokracja będzie polegała na przymusowej aborcji gdy matka ma mniej niż 18 lat....

krysia2006
12-06-2008, 13:05
Matka Baracka Obamy miala chyba 16 lat jak go urodzila, ale moze tez naciagneli troche jej wiek, moze tez miala z 15. Rodzina bardzo "biala iporzadna " i nie biedna - ojciec weteran 2 World War, matka czyli babcia Baracka wice dyrektor jakiegos banku..... 8) 8) 8)


SZOK. CIEMNOGRÓD

u nas aktywistki feminiostyczne i wyborcza natychmiast pomogła by podjąć jedynie słuszną decyzje o aborcji...

2112wojtek
12-06-2008, 13:43
, może juz wkrótce demokracja będzie polegała na przymusowej aborcji gdy matka ma mniej niż 18 lat....
Ależ oczywiście , że tak będzie.
Spełnią się wszystkie przepowiednie nawiedzonych jasnowidzów.
Przymusowa eutanazja po 65 roku życia,ustawowa spirala, obowiązkowy onanizm i raz w tygodniu, obligatoryjnie jeden stosunek homseksualny.
A tak oprócz tego, to twój stan emocjonalny i umysłowy nie jest przypadkiem analogiczny do ortografii ?

krysia2006
12-06-2008, 14:25
a może można inaczej, zamiast dyktatu wyborczej??????

Rz: Głośna stała się sprawa 14-letniej dziewczyny z Lublina, która będąc w ciąży, nie może się zdecydować, czy chce urodzić dziecko, czy nie. Czy nie należałoby jej zaproponować oddania dziecka do adopcji tuż po jego narodzinach?

Wojciech Pytel: W tym wypadku to wybór najlepszy z możliwych, jeśli dziewczyna rzeczywiście nie chce tego dziecka. Znane są mi przypadki dziewczyn zwykle nieco starszych – 15-, 16-letnich – które zgłaszają się same do ośrodków adopcyjnych, bo są zbyt młode, by samodzielnie wychować dziecko, a nie chcą dokonywać aborcji.

Adopcja kojarzy się ze skomplikowanymi procedurami, masą dokumentów. To pewnie odstrasza.

Wystarczy zgłosić się do ośrodka adopcyjnego. To wszystko. Resztą zajmuje się ośrodek. Potem przez cały okres ciąży dziewczynie towarzyszy psycholog, który pomaga jej przetrwać okres przyspieszonego dojrzewania. Po urodzeniu dziecko na sześć tygodni zostaje umieszczone w placówce opiekuńczej. I chociaż matka zrzeka się praw rodzicielskich (jeśli jest nieletnia, jej decyzję muszą potwierdzić rodzice lub opiekunowie) od razu po urodzeniu dziecka, przez tych sześć tygodni ma jeszcze czas na zmianę decyzji. Może się rozmyślić i zabrać dziecko do domu. Jeśli się nie rozmyśli, to po upływie tego czasu sąd rodzinny może podjąć decyzję o powierzeniu dziecka nowej rodzinie.

Pewnie zdarzają się sytuacje, że dziewczyna, która mając kilkanaście lat, oddała dziecko do adopcji, w wieku, powiedzmy, 25 lat, powodowana wyrzutami sumienia, chce odnaleźć i odebrać swoje dziecko.

Nie znam takiego przypadku. Chociaż chyba każda kobieta, która kiedyś oddała dziecko, miewa takie myśli. Mimo wszystko mniejszym bólem jest chyba wspomnienie, że powierzyło się komuś dziecko, niż świadomość, że dokonało się aborcji. Poza tym odebranie dziecka adopcyjnej rodzinie po kilku czy kilkunastu latach jest po prostu prawnie niemożliwe. Dopiero samo dziecko, kiedy dorośnie, będzie miało prawo poprosić o swoje dokumenty i nawiązać kontakt – jeżeli będzie chciało – z naturalnymi rodzicami.

Dla nastolatki, która jest w ciąży, aborcja pewnie wydaje się łatwiejszym rozwiązaniem. Wszystko dzieje się anonimowo, mała jest szansa, że w ogóle ktoś się o ciąży dowie. A przed adopcją musiałaby ciążę donosić i podpisać wszystko własnym nazwiskiem i potem wysłuchiwać komentarzy, że jest wyrodną matką.

Możliwe jest oddanie dziecka w sposób anonimowy, czyli bez ujawniania danych. Wtedy nastolatka może zostawić noworodka w szpitalu, a także podpisać dokument, że nie życzy sobie powiadamiania rodziców czy kogokolwiek o tym, że właśnie urodziła dziecko. Oczywiście pozostaje wysiłek dziewięciu miesięcy donoszenia ciąży.

Ale czy można nazwać wyrodną matką dziewczynę, która zamiast dokonać aborcji na swoim dziecku, postanawia oddać je pod opiekę komuś, kto zapewni mu lepszy byt?

http://www.rp.pl/artykul/147287.html

lump praski
12-06-2008, 14:29
Matka Baracka Obamy pochodzi z rodziny pierwszych bialych osadnikow w Ameryce choc trafil sie byl i Irlndczyk - jej matka czyli babcia Baracka byla vice dyrektorem banku - nadal mieszka na Hawajach choc nie moze juz podrozowac.

Natomiast matka ojca nadal mieszka w malej i bardzo biednej wiosce w Afryce i tam polecial Obama z rok temu gdy jeszcze byl jednym z wielu kandydatow.
Oddal publicznie krew do badania zeby przelamac tabu jesli chodzi o testy na AIDS - cale wioski tam wymieraja. Zostaja tylko starsze kobiety, ktore zajmuja sie dziecmi - juz tez urodzonych z wirusem.

Kto chce to czyta o Obamie, przymusu nie ma - wolny kraj. :D :D :D :D

Taki to powinien w polu robic, kartofle kopac i dziekowac ze zyje :lol: :lol: :lol: :lol:

2112wojtek
12-06-2008, 15:20
Można sie całkiem pogubić na tym forum.
To jest wewątek o Obamie, demokracji i kartoflach ??
No SZOK!
A co on się biedak chciał wyskrobać nieboże?


a może można inaczej, zamiast dyktatu wyborczej??????


Oczywiście dyktat wyborczej można zastąpić dyktatem "Naszego Dziennika" (lub innej wygodnej gazety).
Nie zmieni to jednak faktu, że będzie to wciąż dyktat tyle, że z innej opcji :D
Dziękujemy za prasówkę.
Tak miło poczytać o cudzych poglądach, skoro swoje tak ci trudno przychodzi artykułować.
Pewnikiem swoich nie masz, tylko cytujesz posłusznie i zgodnie z wytycznymi.
Znamy już ten przypadek forumowy

zielonooka
12-06-2008, 16:02
albo dyktatem NIE
oni bardzo fajnie pisza :)

bratki
12-06-2008, 16:09
albo dyktatem NIE
oni bardzo fajnie pisza :)

tiaaaa, ale gdyby czytać na głos to zostałyby tylko spójniki :( , reszta to beeep!, beep! beeep!

zielonooka
12-06-2008, 16:28
e nie :)
ja czasmi czytam (bo lubie poczytac rozne - nawet skrajne poglady )
owszem czasem trzasna w tekscie wulgazmem ale naprawde rzadko - a sa i (o dziwo) teksty gdzie nie ma zadnych @#%^!@$% :)

lump praski
12-06-2008, 17:05
Watek jest jaki jest, na Hyde, czyli dla wszystkich o wszystkim , posrednio i o Baracku Obamie. 8) 8) 8)

A dlaczego ? 8) 8)

A tego juz najmedrsi gorole nie potrafia rozgryzc chociaz ortografie maja w malym palcu :D :D :D


Chetnie czytam jakie to poglady reprezentuja strony w Polsce , jak ze soba rozmawiaja , jak przedstawiaja swoje racje oraz jakich uzywaja argumentow - wydaje sie, ze ten o ortografii jest najbardziej uniwersalny :D :D :D :D

I bardzo dobrze. 8) 8) 8) 8)

Chef Paul
12-06-2008, 17:44
No tak, Barack Obama.
Jak będzie o zbieraniu truskawek to też będzie o Baracku Obamie.
I jak będzie o budowaniu to też będzie o Baracku Obamie.
I przy każdym innym temacie.
A po co normalnie gadać, można przecież o Baracku Obamie. :D


Można sie całkiem pogubić na tym forum.
To jest wewątek o Obamie, demokracji i kartoflach ??
No SZOK!
A co on się biedak chciał wyskrobać nieboże?
...


... BOC (But of Course) Obama is TRENDY, ... Obama is COOL, ... Obama is THE BEST, ... OBAMA IS THE ONE :lol:
... jeszcze się nie przyzwyczailiście :o ... gdzie lump tam Obama :lol: ... Oni po prostu razem "chadzają" :roll:

ps - oczywiście, ani lump, ani Obama kartofli nie "jadają" ... Oni jadają tylko homary, nadziewane kawiorem (białym of course) popijając przy tym, co najmniej Chateau Mouton-Rothschild, a może i nawet Chateau d'Yquem ... naturalnie zaraz po spektaklu :wink:

en plus

No wlasnie mnie sciagali bo poszla mi opona w tym moim czolgu....na bocznej, gorskiej drodze. A ze jechalam tylko po czeresnie to nie wzielam ani karty AAA ani telefonu i wlasnie dlatego postanowila sie @*#*@@ x 2
...

... że też Obamy nie było w pobliżu :roll: :lol:

lump praski
12-06-2008, 18:00
' Na swiecie, tak sie dziwnie plecie

tak sie dziwnie plecie,

dobre i zle.......

Dzis smutno, dzis w kieszeni plotno,

jutro - tega mina,

limuzyna,

buty......." :lol: :lol: :lol:

:D :D :D :D :D :D

Dla wszystkich lumpow rozsianych po calym swiecie. 8) 8) 8)

A jemy i pijemy za swoje . Przyszlemu prezydentowi USA panu Barackowi Obamie co tak kluje w oczy niektorych , w talerz nie zagladamy .

8) 8) 8) :D :D :D

2112wojtek
12-06-2008, 18:08
Watek jest jaki jest, na Hyde, czyli dla wszystkich o wszystkim , posrednio i o Baracku Obamie. 8) 8) 8)

A dlaczego ? 8) 8)

A tego juz najmedrsi gorole nie potrafia rozgryzc chociaz ortografie maja w malym palcu :D :D :D


Chetnie czytam jakie to poglady reprezentuja strony w Polsce , jak ze soba rozmawiaja , jak przedstawiaja swoje racje oraz jakich uzywaja argumentow - wydaje sie, ze ten o ortografii jest najbardziej uniwersalny :D :D :D :D

I bardzo dobrze. 8) 8) 8) 8)

Skup się!
Rzadka sraczka z klawiatury ci spływa.

lump praski
12-06-2008, 18:10
Przyjemnie poczytac przedmowce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

teksty ma uniwersalne i ekspresyjne jednoczesnie :lol: :lol: :lol:

2112wojtek
12-06-2008, 18:24
Przyjemnie poczytac przedmowce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

teksty ma uniwersalne i ekspresyjne jednoczesnie :lol: :lol: :lol:
Nie gardź tak sobą.

lump praski
12-06-2008, 18:47
Ty pisz, bo to klasyka , a ja w miedzyczasie soba pogardze troche :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Zochna
12-06-2008, 19:58
mi sie wydaje ze to wszystko wynika z braku porzadnego
komercyjnego radia :roll:

a ten Obama to kto, ze obowiazkowo trzeba jego zyciorys znac ?

malgos2
12-06-2008, 20:38
Matka Baracka Obamy pochodzi z rodziny pierwszych bialych osadnikow w Ameryce choc trafil sie byl i Irlndczyk - jej matka czyli babcia Baracka byla vice dyrektorem banku - nadal mieszka na Hawajach choc nie moze juz podrozowac.

Natomiast matka ojca nadal mieszka w malej i bardzo biednej wiosce w Afryce i tam polecial Obama z rok temu gdy jeszcze byl jednym z wielu kandydatow.
Oddal publicznie krew do badania zeby przelamac tabu jesli chodzi o testy na AIDS - cale wioski tam wymieraja. Zostaja tylko starsze kobiety, ktore zajmuja sie dziecmi - juz tez urodzonych z wirusem.

Kto chce to czyta o Obamie, przymusu nie ma - wolny kraj. :D :D :D :D

Taki to powinien w polu robic, kartofle kopac i dziekowac ze zyje :lol: :lol: :lol: :lol:

Aaaaaaaa, to te druga babcie widzialam, teraz kumam. Ale jakos nie moge mu wybaczyc, ze pol godziny opowiadal o tym, jak jego wujek wyzwolil Auschwitz.

d5620s
12-06-2008, 21:00
ogólnie mam mieszane uczucia.....
Ksiądz odwala swoja robotę-niepokoi mnie tylko, że sie dowiedział.
Nie wykluczam nacisków matki na dziewczynkę-zakręcona ta sprawa... Jeśli chłopiec skrzywdził dziewczynkę, to dlaczego wcześniej nie zgłoszono sprawy na policję? generalnie chyba troche nagieto fakty aby w granicach prawa pozbyc sie bekarta...
znam sytuację wielu dymających się mlodocianych. Przestancie chrzanic o braku edukacji seksualnej bo 20 lat temu wcale jej nie było i jak jakas pinda zaszła w ciążę w szkole to był huk! A teraz w niemal kazdym gimnazjum w miescie sa rocznie dwie rodzace.... Każda z nich tłumaczy że nie wiedziała, nie umiała, itp pierdy... To chwyt dla rodziny, szkoły -w 99 proc nie mający nic wspólnego z prawdą.
W szczerej rozmowie jedna z biedych dziewcząt pozbawionych edukacji seksualnej dziewczynek ośiwadczyla mi: "pewnie, że znam metody antykoncepcji...Wszystkie je znamy (o koleżankach z klasy). Jak się za przeproszeniem loda umie zrobic to i gum ę założyć nie problem (chichot). Tylko nie kazdy chlopak lubi gumę. A poza tym dureksy drogie są. Ja wole sobie fajki kupić. Tabletki też drogie-a poza tym trzeba palenie ograniczyć. I nie chce się do lekarza latać. No to guma. Ale mieliśmy wolną chatę czasem i trzeba było się ...no tego....na zapas jakby. To cała paczka gumek za 5 zł. Szkoda było. Ale mamie nie powiem przecież, że szliśmy na całość. Liczyłam na szczęście. Ale ona (mama) lepiej to zniesie jak łyknie ze ja biedna taka nieuświadomiona byłam. Nie będzie w domu syfu. " Sa wyjatki , które równieżą znam ale taki scenariusz powtarza sie w ogromnej liczbie przypadków.
Inny przypadek ciązy w dyskotece: "ten chlopak mi sie podobał od dawna, napiłam sie na odwagę i podeszłam. Potem tak jakoś wyszło... gumę mialam nawet ale nie chcialam psuć klimatu (seks w kiblu i klimat!) On pytał czy biore tablety to potwierdziłam, żeby na jakąs szarą gąskę nie wyjść... Generalnie widziałam go potem raz czy dwa ale nie zwracał na mnie uwagi. Zresztą głupio mi tak teraz jakoś. A staremu powiedziałysmy z mamą że ktos mi wsypał coś do soku (jasne! przecież nie do drinka bo upadłaby wizja grzecznej dziewczynki) i nic nie pamiętam. To jeszcze sie użala nade mną...." W dzisiejszych czasach trzeba się pieprzyć i opowiadac o tym koleżankom. Problem nie polega na tym, ze młodziez jest nieuświadomiona- tylko uswiadomiona za bardzo: ze życie nalezy k o n s u m o w a c. Szybko i mocno. Stracić jak najszybciej dziewictwo.
Te dzieci wiedza o co chodzi i c h c ą to w y p r ó b o w a ć:0 dla szpanu, w dowód miłości, itd. Sorry ale nie dam sobie wmówić, ze dziatwa, która wie jak minete zrobić i gdzie jest łechtaczka i do czego służy nie umie gumy założyć albo nie wie ze z dymania sa dzieci? W większości wie ale młode umysły liczą że sie uda...jak z jazda na gapę autobusem:) Ale to też kwestia wychowania. Ja w wieku lat 13 byłam nieuświadomiona, miałam chłopca równolatka i do głowy przyszło nam jedynie całowanie. Tak kiedyś bez lekcji WDŻ wyglądała miłość przecietnych dzieciaków. Bo moje pokolenie w wiekszości było dziecmi w wieku lat 13 a teraz mamy młodych-starych doświadczonych.
nie neguje wychowania seksualnego-jest konieczne. ale znakiem czasów jest nadmierne pobudzenie młodzieży i trzeba sobie z tym radzić... słaba esdukacja seksualna nie jest winna niechcianych ciąż. W większości nie jest słaba. Kto z was za mlodu mógł obejrzeć model macicy i poczytać tyle w necie, książkach? Ale zawsze szuka sie kozła ofiarnego-no to może szkoła? cos tu nie gra.

malgos2
12-06-2008, 21:20
Przestancie chrzanic o braku edukacji seksualnej bo 20 lat temu wcale jej nie było i jak jakas pinda zaszła w ciążę w szkole to był huk! A teraz w niemal kazdym gimnazjum w miescie sa rocznie dwie rodzace.... Każda z nich tłumaczy że nie wiedziała, nie umiała, itp pierdy... To chwyt dla rodziny, szkoły -w 99 proc nie mający nic wspólnego z prawdą.

Bo cos mi sie tak wydaje, ze takie pindy w ogole nie trafialy do liceum, a podstawowke konczylo sie zanim dzieci zaczynaly myslec o seksie. Trafialy do zawodowek albo w ogole konczyly edukacje po podstawowce. Chyba nie chcesz powiedziec, ze obniza sie wiek, w ktorym sie rodzi pierwsze dziecko - jest raczej przeciwnie.

Generalnie zgadzam sie, ze nie jest winna szkola, chociaz edukacja seksualna na wysokim poziomie, polegajaca na uswiadamianiu konsekwencji wspolzycia jest niezbedna. Nie mam kontaktu z gimnazjalistami, pewnie wiesz na ten temat znacznie wiecej i calkiem mozliwe, ze w tym przypadku bylo tak jak mowisz. Tylko wydaje mi sie, ze ta edukacja w szkole jest potrzebna po to, zeby z malolatami znalezc jakis kontakt, zeby sie wiecej o nich dowiedziec, zeby rodzice i nauczyciele przestali myslec, ze dzieci zaczynaja wspolzycie po slubie...

d5620s
12-06-2008, 22:13
Przestancie chrzanic o braku edukacji seksualnej bo 20 lat temu wcale jej nie było i jak jakas pinda zaszła w ciążę w szkole to był huk! A teraz w niemal kazdym gimnazjum w miescie sa rocznie dwie rodzace.... Każda z nich tłumaczy że nie wiedziała, nie umiała, itp pierdy... To chwyt dla rodziny, szkoły -w 99 proc nie mający nic wspólnego z prawdą.

Bo cos mi sie tak wydaje, ze takie pindy w ogole nie trafialy do liceum, a podstawowke konczylo sie zanim dzieci zaczynaly myslec o seksie. Trafialy do zawodowek albo w ogole konczyly edukacje po podstawowce. Chyba nie chcesz powiedziec, ze obniza sie wiek, w ktorym sie rodzi pierwsze dziecko - jest raczej przeciwnie.

Niezupełnie masz rację: świadome rodzicielstwo -wiek podwyższony
inicjacja seksualna-znacznie obnizony (więcej dzieci zaczyna pozycie, niektóre zachodza i tyle)


Generalnie zgadzam sie, ze nie jest winna szkola, chociaz edukacja seksualna na wysokim poziomie, polegajaca na uswiadamianiu konsekwencji wspolzycia jest niezbedna. Nie mam kontaktu z gimnazjalistami, pewnie wiesz na ten temat znacznie wiecej i calkiem mozliwe, ze w tym przypadku bylo tak jak mowisz. Tylko wydaje mi sie, ze ta edukacja w szkole jest potrzebna po to, zeby z malolatami znalezc jakis kontakt, zeby sie wiecej o nich dowiedziec, zeby rodzice i nauczyciele przestali myslec, ze dzieci zaczynaja wspolzycie po slubie... Tu zgadzam się w pełni

lump praski
12-06-2008, 22:22
Ale powodem zajscia w ciaze przez mloda osobe nie jest brak wiedzy teoretycznej czy braku edukacji seksualnej a nawet srodkow antykoncepcyjnych - te sa dostepne albo do zdobycia i nie robmy ze wspoczesnych nastolatkow osob nieudolnych, ktorzy nia dodatek sie krepuja kupic kondomy - przy kasie w kazdym supermarkecie

To juz nie te czasy .

Powodem #1 jest posiadanie kogos kto bedzie bezwarunkowo akceptowal i kochal .
I dlatego uwazam to za podwojny dramat tej dziewczynki, bo musiala byc emocjonalnie jak by tu napisac zdesperowana jeszcze z a n i m zaszla w ciaze i dlatego musze bardzo k ry t y c z n i e ocenic postawe jej matki - moze mama udzielilaby wywiadu i powiedziala cos wiecej o sobie i jak to bylo przez ostatnie 14 lat. Ale rozne rzeczy sie zdarzaly i zdarzaja, nie jest to chyba zjawisko nowe ( Romeo i Julia na ten przyklad ) tylko troche bardziej teraz widoczne - no, moze troche czestsze.
Uwazam, tez ze nie powinn sie tych dziewczyn przekreslac i unikalabym okreslenia " pinda' 8) 8) 8)
Jesli maja ku temu warunki wracaja do szkoly, zdaja mature a niektore koncza nawet studia ( w Stanach nauke na uczelniach publicznych maja za darmo ) i sa fantastycznymi kobietami i pelnowartosciowymi czlonkami spoleczenstwa. 8) 8) 8) 8) jak moja polska podopieczna z Ulanowa. 8) 8) 8) 8)

No a afrykanska babcia Baracka Obamy mieszka na bardzo biednej wsi a dookola szakeje AIDS i wymieraja cale wioski - zostaly starsze kobiety, ktore sie opiekuja dziecmi juz urodzonymi z wirusem. :evil: :evil: :evil:
Dlatego publicznie oddawal tam krew - zeby zachecic do testow na AIDS.
Ten problem nasila sie w Rosji i na Ukrainie.
Wiec jest kwestia jak ma wygladac ta edukacji seksualna w szkole, zeby byla na tzw poziomie. Bo jestem jak najbardziej za .

A Obamie wybacz bo jest t y l k o politykiem, chociaz nieprzecietnie zdolnym, i , paradoksalnie dzieki swojemu multi - kulturalnemu ( tzw multi - kulti 8) 8) ) pochodzeniu bardzo potrzebnym USA ,mlodym i przystojnym, ale tylko politykiem i cudow sie nie spodziewaj 8) 8) 8) nie ma sensu dreczyc sie historycznie gdy galon benzyny kosztuje $ 4,50. :roll: :roll:

malgos2
12-06-2008, 22:55
Powodem #1 jest posiadanie kogos kto bedzie bezwarunkowo akceptowal i kochal .
I dlatego uwazam to za podwojny dramat tej dziewczynki, bo musiala byc emocjonalnie jak by tu napisac zdesperowana jeszcze z a n i m zaszla w ciaze i dlatego musze bardzo krytycznie ocenic postawe jej matki - moze mama udzielilaby wywiadu i powiedziala cos wiecej o sobie i jak to bylo przez ostatnie 14 lat. Ale rozne rzeczy sie zdarzaly i zdarzaja, nie jest to chyba zjawisko nowe ( Romeo i Julia na ten przyklad ) tylko troche bardziej teraz widoczne - no, moze troche czestsze.

No ja nie wiem, czy tak zupelnie milosc rodzicielska do "milosci" chlopaka mozna porownac. Nie zapominaj, ze chocbys nie wiem jak kochala i rozpieszczala dziecko, ono w wieku 13, 14 lat zaczyna przezywac "cierpienia mlodego Wertera". Taki bol egzystencjalny bez wiekszego powodu. Rodzice Cie nie rozumieja, te sprawy. Kazda dziewczyna chce, zeby jakis facet ja pokochal, bez wzgledu na to, jaka ma rodzine. Inna sprawa, jakie sa tej milosci konsekwencje.

lump praski
12-06-2008, 23:05
Wiec pisze, ze rozne rzeczy sie zdarzaly i zdarzaja.......

Miedzy nami lumpami to sie mowi ' i w najlepszych rodzinach sie zdarza"

I dlatego nie lubie jak sie mowi o tych dzieciakach " pinda " 8) 8) 8)

Szekspir o takiej " pindzie" caly dramat napisal. 8) 8) 8)

malgos2
12-06-2008, 23:15
Wiec pisze, ze rozne rzeczy sie zdarzaly i zdarzaja.......

Miedzy nami lumpami to sie mowi ' i w najlepszych rodzinach sie zdarza"

I dlatego nie lubie jak sie mowi o tych dzieciakch " pinda " 8) 8) 8)

Szekspir o takiej " pindzie" caly dramat napisal. 8) 8) 8)

Hej, ja tylko cytowalam. :roll: :roll: :roll: Ale Julia w ciaze nie zaszla przeciez...

malgos2
12-06-2008, 23:20
Cus mi tu wlazlo dwa razy jak sie z muratorem pochrzanilo o 12.

lump praski
12-06-2008, 23:45
Tej nocy , ktora spedzili u niej w sypialni a ktora zakonczyla sie " idziesz juz ? jeszcze ranek nie tak blisko, slowik to a nie skowronek sie zrywa itd " nie kochali sie przeciez platonicznie ! ! 8) 8) 8) to przywilej dobrych pisarzy tak cyganic. i krecic zeby nikt nie skumal co chodzi 8) 8) 8)
Zreszta w tamtym czasie to chyba i 13 latki za maz wydawano.... wiec dla widowni wspolczesnej Szekspirowi nie bylo tajemniaca co oni tam robili .
To wiek 19 y zrobil z tego " platona".

Szekspir poslugiwal sie bardzo " dosadnyym " jezykiem, stad jego popularnosc w swoim czasie, przeciez nie urodzil sie byl k l a s y ki i e m.

W tlumaczeniach chociaz bardzo pieknych, ta "dosadnosc" sie gubi. No i moze dobrze. Bo i tak co tu kryc, troche sie wszystkim znudzil byl.

malgos2
12-06-2008, 23:57
Tej nocy , ktora spedzili u niej w sypialni a ktora zakonczyla sie " idziesz juz ? jeszcze ranek nie tak blisko, slowik to a nie skowronek sie zrywa itd " nie kochali sie przeciez platonicznie ! ! 8) 8) 8) to przywilej dobrych pisarzy tak cyganic. i krecic zeby nikt nie skumal co chodzi 8) 8) 8)
Zreszta w tamtym czasie to chyba i 13 latki za maz wydawano....

Szekspir poslugiwal sie bardzo " dosadnyym " jezykiem, stad jego popularnosc w swoim czasie, przeciez nie urodzil sie byl k l a s y ki i e m.

W tlumaczeniach chociaz bardzo pieknych, ta "dosadnosc" sie gubi. No i moze dobrze. Bo i tak co tu kryc, troche sie wszystkim znudzil byl.

To OK, najwyrazniej Julia sie dobrze zabezpieczala, albo byla w ciazy, tylko nie zdazyla urodzic. :roll:

lump praski
13-06-2008, 00:01
Chyba tez rodzenie wtedy prze 15 latki bylo na porzadku dziennym.
Jak Petrarka ujrzal swoja milosc zycia, no to byla przeciez mlodziutka dziewczyna, z 6 dzieci chyba , ktora zreszta wkrotce umarla.

Ale wracajac do nastolatek to im nie chodzi o chlopaka ! Nie zrozumialysmy sie. One czuja, ze z chlopakiem sprawa moze byc przelotna - ale wiedza, ze dziecko a k c e p t u j e i kocha b e z w a r u n ko w o !!!!

malgos2
13-06-2008, 00:04
Chyba tez rodzenie wtedy prze 15 latki bylo na porzadku dziennym.
Jak Petrarka ujrzal swoja milosc zycia, no to byla przeciez mlodziutka dziewczyna, z 9 dzieci, chyba ktora zreszta wkrotce umarla.

No... Jadwiga z Jagiella pobrali sie kiedy ona miala 12 lat, ale podobno on z nia nie spal dopoki troche nie podrosla. :wink:

lump praski
13-06-2008, 00:12
To nie o chlopaka chodzi w ciazach wspolczesnych nastolatek - to dziecko je zaakceptuje taka jaka jest, to d z i e c k o je pokocha b e z w a r u n k o w o. Taka jest milosc dziecka do matki. One o tym wiedza bo tak wlasnie kochaja swoje matki, ojcow nie otrzymujac w zamian milosci.
Dlatego zachodza w ciaze.

malgos2
13-06-2008, 00:22
To nie o chlopaka chodzi w ciazach wspolczesnych nastolatek - to dziecko ja zaakceptuje taka jaka jest, to d z i e c k o ja
pokocha b e z w a r u n k o w o .
Dlatego jest to podwojna tragedia.

Aaaaaaaaa :o :o :o :roll: :roll: :roll: No to teraz jarze. Mowisz, ze one tak specjalnie w ciaze zachodza? No u Latynosow to by sie zgadzalo, bo oni na nieszczesliwych nie wygladaja jak zostaja rodzicami w wieku 15 lat. Ale Dzisas, widzialam w Starbucku kiedys Afroamerykanke :roll: z dzieckiem, ktora nakupila badziewia (przyjechala na wycieczke na Manhattan, no to ba...) i powiesila na wozku. Problem w tym, ze kilkumiesieczne dziecko (wygladalo na 4 moze 5 miesiecy) wazylo mniej niz jej zakupy i wozek sie wzial i przewrocil. A ta - zamiast lapac wozek rzucila sie za dzieciakiem i malo go nie zgniotla. Jaja jak berety. No i tak sobie pomyslalam... moj Boze, taka dziewczynka to powinna jeszcze lalki w tym wozku wozic, jak ktos taki moze dziecko wychowac? :roll:

lump praski
13-06-2008, 00:37
Latwo sie nie zrozumiec, dobrze, ze sie zorientowalam, ze nie wyrazilam sie jasno - tu chodzi o bezwraunkowa milosc d z i e c k a do matki.
Tego te " dzieci - matki " pragna.
Ale wsrod bialej populacji dzieje sie to samo - jest mniej widoczne. Panuje protestancka zasada hush- hush.
Na tym tle i do tego w tamtych czasach biali dziadkowie Baracka - no co tu kryc postepowali niezwykle.
No, ale co milosc robi z ludzi - Obama mowil na jednym spotkaniu ze babcia go kochala do szalenstwa, ale ogolnie to jak widziala czarna osobe to sciskajac go za reke, przechodzila na druga strone ulicy ! 8) 8)

malgos2
13-06-2008, 01:42
Latwo sie nie zrozumiec, dobrze, ze sie zorientowalam, ze nie wyrazilam sie jasno - tu chodzi o bezwraunkowa milosc d z i e c k a do matki.
Tego te " dzieci - matki " pragna.
Ale wsrod bialej populacji dzieje sie to samo - jest mniej widoczne. Panuje protestancka zasada hush- hush.
Na tym tle i do tego w tamtych czasach biali dziadkowie Baracka - no co tu kryc postepowali niezwykle.
No, ale co milosc robi z ludzi - Obama mowil na jednym spotkaniu ze babcia go kochala do szalenstwa, ale ogolnie to jak widziala czarna osobe to sciskajac go za reke, przehodzila na druga strone ulicy ! 8) 8)

Co nie zmienia faktu, ze jego rodzice rozeszli sie jak mial 2 lata, wiec jednak takiego szczesliwego dziecinstwa to on nie mial.

lump praski
13-06-2008, 03:22
No raczej nie. Na dodatek od bialych dostawal, ze czarny, a od czarnych ze za malo czarny . 8) 8) 8)

Jak mieszkal w Indonezji i chodzil tam do szkoly to mu dokuczali , ze taki duzy i gruby.

Mowili jego nauczyciele, ze mial taka ceche charakteru, ze sie tym zbytno nie przejmowal. Albo potrafil to ignorowac.

Ojca nie mial, matka mloda i hm, dokonywala nietuzinkowych wyborow zyciowych - zmarla dosc mlodo, miala chyba czterdziesci pare lat.

Kto mowi, ze trudne dziecinstwo niektorych nie zahartuje i nie da im ogromnego potencjalu na przyszlosc ? 8) 8) 8)

Ale jak chyba napisal w swojej pierwszej ksiazce i mowil o tym pare razy ze milosci dziadkow zawdziecza to kim jest.


Teraz jest traktowany przez Amerykanow jak Mesjasz - juz prawie modlic sie do niego zaczynaja - 8) 8) 8) ktory ich zbawi od wysokich cen benzyny i wszelkiego zla jakie sprowadzil na nich Bush z Cheneyem, ten zreszta na polowaniu strzelil przyjacielowi w twarz , ( kurna , jak to trzeba umiejetnie strzelba machac zeby tak trafic - nic tylko do wojska i na jakas wojne sie zaciagnac - najlepiej do Iraku 8) 8) 8) 8) 8) )

I nagle multi-kulti - za ktorego nikt by zlamanego centa nie dal, facet, ktory jako dziecko dostawal niezle w kosc , a jednoczesnie gosc, ktory po ekskluzywnych studiach nie przyjal oferty pracy duzych firm inwestycyjnych w NY i pojechal do Chicago zeby dzilalac w organizacjach pomagajacym iw dzielnicach gdzie narkotyki i przemoc , senator, ktory jako jeden z nielicznych glosowal przeciwko wojnie w Iraku - w chwili globalnego kryzysu jest nagle w cenie. 8) 8) 8) a nikt mu nie dawal zadnych szans - Clinton miala go zmiazdzyc jak robaka, na Onecie tak podawali info, ze wygladalo, ze ciagle przegywa ...... :D :D :D

Chef Paul
13-06-2008, 05:14
...
...
Teraz jest traktowany przez Amerykanow jak Mesjasz - juz prawie modlic sie do niego zaczynaja - 8) 8) 8) ktory ich zbawi od wysokich cen benzyny i wszelkiego zla jakie sprowadzil na nich Bush z Cheneyem, ...
...

:o ... możesz podać słowa tej modlitwy z Twojego podwórka ... może być w Twoich ulubionych rytmach :lol:

pozdrówka od aligatorów :wink: (krokodyle mieszkają w Afryce) :roll:

lump praski
13-06-2008, 05:19
A pocaluj tam jakiegos ode mnie w nosek.

No dobra, moze byc w pysio .

krysia2006
13-06-2008, 11:36
Sprawa przede wszystkim potrzebna jest politykom, to i wiadomo po co wątek..

Leszek Miller: Przeciwnicy aborcji są jak hitlerowcy

dlaczego:
"Pani Hania z księdzem przyszli do mnie do szpitala w Warszawie na Inflanckiej. Pani Hania dała mi pudełko czekoladek z napisem "otwórz swoje serce". Inna pani dała mi książkę o pielęgnacji niemowląt. A ksiądz Krzysztof przekonywał, ciągle mówił, zaczęłam się wahać - przyznaje 14-latka".

Tak, tak. Od teraz już wiadomo, że jak namawiamy kogoś do zabicia własnego dziecka, wówczas - jak Wanda Nowicka - wspieramy go w trudnej decyzji, ale gdy probujemy przekonać go, żeby dziecko urodził - wówczas nieodmiennie terroryzujemy, szczujemy i nękamy. I to nawet gdy robimy to za pomocą czekoladek i książek.
http://terlikowski.salon24.pl/78606,index.html

lump praski
13-06-2008, 14:20
Co dalej z ta dziewczynka ?

krysia2006
13-06-2008, 14:27
może tym oszołomom i lewicowym politykom co żerują na dziewczynie się nie uda....

Sprawa "Agaty" przypomina historię 13-letniej Włoszki, która próbowała się zabić, bo poddano ją przymusowej aborcji. Valentina chciała urodzić, ale rodzice wyrokiem sądu zmusili ją do usunięcia dziecka. Skończyła w szpitalu psychiatrycznym.

Kobieta w ciąży potrzebuje wsparcia. Szczególnie 14-letnia. Agata z Lublina sama zwróciła się o pomoc do dorosłych. To od niej obrońcy życia usłyszeli, że chce urodzić, ale jest pod silną presją otoczenia. Natychmiast zaoferowali pieniądze, opiekę, zakwaterowanie, adopcję i wszystko inne, czego mogła potrzebować na czas ciąży i później, gdyby zdecydowała się dziecko zatrzymać.

Działacze pro-life kontaktowali się z Agatą, ponieważ ona tego chciała. Byli do jej dyspozycji o każdej porze, gotowi służyć pomocą w swoim prywatnym czasie, nie mając w tym żadnego interesu własnego.

Dziś, w środku agresywnej nagonki, tych ludzi dobrej woli, którzy dołożyli wszelkich starań, żeby odpowiedzieć na prośby dziewczyny o wsparcie, spotyka publiczny samosąd, oszczerstwa, groźby przemocy.

Na podziw zasługuje ich pokorna postawa. Nie zważając na własne bezpieczeństwo, nadal mają na względzie tylko dobro Agaty. Nie podejmują dialogu z mediami, przez delikatność i szacunek do prywatności młodej matki, do której zostali dopuszczeni.

Przeraża znieczulica osób, które tak łatwo skazały młodziutką dziewczynę na traumę aborcji. Wstrząsające są próby zbicia kapitału politycznego na jej dramacie podejmowane przez lewicę. Zaskakuje łatwość, z jaką niektórzy podżegają do agresji wobec obrońców życia. Zdumiewa polskie prawo, które chociaż chroni dorosłe kobiety przed tragedią aborcji, jednocześnie zezwala na zabieg na życzenie dziewczynkom poniżej 15. roku życia.

Apelujemy o zaprzestanie spektaklu politycznego wokół tego dramatu, prześladowań ludzi dobrej woli, którzy odpowiedzieli na wołanie o wsparcie oraz publicznej presji pro-aborcyjnej na młodziutką matkę.


Przemysław Babiarz, dziennikarz sportowy

Wojciech Cejrowski, podróżnik, pisarz

Ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”

Bogusław Kania, biznesmen, Legatus Polska

Paweł Królikowski, aktor, reżyser

Michał Lorenc, kompozytor

Natalia Niemen, piosenkarka

Małgorzata Ostrowska-Królikowska, aktorka

Jan Pospieszalski, publicysta TVP

Janusz Siekański, radca prawny

Prof. Zbigniew Stawrowski, filozof, UKSW

Tomasz Terlikowski, publicysta „WPROST”

Łukasz Warzecha, publicysta „FAKT”

Anna Borkowska-Kniołek, CoDalej.pl

Rafał Ziemkiewicz, pisarz, publicysta

Olga Żakowicz, Fundacja Kobiety dla Kobiet


http://www.agataidziecko.pl/

sSiwy12
13-06-2008, 14:56
A może ci wszyscy nawiedzeni zarówno za jak i przeciw dadzą świety spokój temu dziecku. Przecież to jest KATOWANIE psychiczne dziecka.
Czyżby "natchnione" posty w temacie "Całkowity zakaz bicia dziecka" były tylko farsą? Takie odnosze wrazenie czytając niektóre wypowiedzi.

lump praski
13-06-2008, 15:30
Zal dzieciaka..........trafili jej sie rodzice, ze pozazdroscic, a mamunia w szczegolnosci.....

lump praski
13-06-2008, 15:47
Dziewczynki mi strasznie szkoda , ale przeciez jest traktowana instrumentalnie od poczatku , no, 14 letni dzieciak - ze matka na to poszla to sie dziwie - ale chciala za darmo, wiec sie podpiela pod gwalt, albo jej tak doradzono ....... .... bo przeciez gdyby naprawde chciano pomoc w usunieciu tej ciazy to mozna bylo po cichu wyslac za granice i sprawy m e d i a l n e j i c y r k u , ze z g w a l c o n a nie robic....ale chciano sprawe naglosnic i z lekka u p o l i t y c z n i c .... ...
Po wczorajszym oswiadczeniu Millera czekam co dalej.....
Dziewczynka na skrobanke za granice, ksiadz ma miec sprawe w sadzie, lekarce nic nie moga zrobic bo lekarzy brak........ ech, Ojczyzno - czy Ty aby jestes jak zdrowie ? ? ? ? :lol: :lol: :lol:

bratki
13-06-2008, 16:44
A może ci wszyscy nawiedzeni zarówno za jak i przeciw dadzą świety spokój temu dziecku. Przecież to jest KATOWANIE psychiczne dziecka.


Wiesz co, chyba się wszyscy daliśmy się w maliny :) Z ostatnich doniesień można wnosić, że małolata z miną niewiniątka rozgrywa wszystkich - teraz zrobiła licytację, kto da więcej: Strasburg czy obrońcy.
:lol: :lol: :lol:

Nie twierdzę, że to prawda - ale tak to zaczęło wyglądać :)

sSiwy12
13-06-2008, 16:57
Też prawda - tyle, że sama na to nie wpadła, to niby "dorośli" tak zaczęli rozgrywać. Jaki by nie był finał , to szkoda obu dzieci :cry:

lump praski
13-06-2008, 18:27
Co to znaczy " dalismy sie wpuscic w maliny " ?
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Czlowiek d o r o s l y przynajmniej powinien podejmowac proby s a m o d z i e l n e g o myslenia a nie wpadac w t r a n s i plas sw. Wita po przeczytaniu czegos w Wyborczej :D :D :D :D

Patrz niektore posty na poczatku watku :D :D :D szok, no, szok, olaboga, prowadz nas Gazeto pod sztandarem Postepu !!

A mowilam od poczatku, ze mala ma sprytna mamunie ? :D :D :D :D

Niech niesie sie daleko zawolanie wszystkih lumpow - Bujac to my, ale nie nas :D :D :D :D :D :D

bratki
13-06-2008, 18:52
lump, nie pal tyle...

lump praski
13-06-2008, 18:58
Ja tam tradycyjnie ..... 8) 8) 8) 8)



Sie pije......sie zyje. :D :D :D :D

Przeczytalam wczoraj w Wyborczej, ze od jutra na Florydzie aligatory maja byc zastapione krokodylami - nie wiem czy to prawda ?

lump praski
13-06-2008, 19:22
A wlasnie, ze nie ! :(

lump praski
13-06-2008, 20:01
A wlasnie, ze tak ! 8)

malgos2
13-06-2008, 23:05
A ten list otwarty podpisaly same autorytety... Zwlaszcza faszysta Cejrowski powinien sie o czyichs ciazach wypowiadac. Niech juz do tego Ekwadoru sie przeniesie i da spokoj.

lump praski
13-06-2008, 23:48
Aligatory na buciory a

krokodyle na espadryle 8) 8) 8)

bobiczek
14-06-2008, 00:52
Idź pan do diabla. Może i prawda... Czasami myśle że tak

lump praski
14-06-2008, 02:05
Dobra..... niech wam bedzie. Biore Cejrowskiego, ale wy w zamian zabieracie stad McCaina.

Ostrzegam, ze styl jego przemowien nazywa sie " stary majonez ".

Sorry, Malgos, " zmeczony majonez " to bylo zbyt kurtuazyjne ! !

malgos2
14-06-2008, 10:46
Dobra..... niech wam bedzie. Biore Cejrowskiego, ale wy w zamian zabieracie stad McCaina.

Ostrzegam, ze styl jego przemowien nazywa sie " zmeczony majonez ".

Jak on chce wiac przed podatkami, to Stany nie sa najszczesliwszym krajem...

lump praski
14-06-2008, 13:25
On nie chce wiac, on chce nam tu prezydentem zostac ( niedoczekanie )

- m y tzn wyborcy chcemy go razem ze wszystkimi Cheneyami i Bushami

( niech ich psy rozszarpia ) g d z i e s katapultowac stad ! ! :D :D :D :D

malgos2
14-06-2008, 13:27
On nie chce wiac, on chce nam tu prezydentem zostac ( niedoczekanie )

- m y tzn wyborcy chcemy go razem ze wszystkimi Cheneyami i Bushami

( niech ich psy rozszarpia ) g d z i e s katapultowac stad ! ! :D :D :D :D

Ale ja mowilam o Cejrowskim. :roll:

lump praski
14-06-2008, 13:34
Aaa ...... ja to z polskimi osobowosciami telewizyjnymi nie jestem na biezaco bo nie mam tu polskiej telewizji. Zreszta naleze do waskiego grona ludzi, ktorzy nie maja w ogole telewizora - ani tu, ani w Warszawie. Nie mam czasu na papke . Jak juz mam chwile to wole sie z przyjaciolmi spotkac 8) 8) 8) 8) i pogadac.
No jak juz gdzies telewizor jarzy to lubie sie pogapic na Baracka - nie dosc, ze dobrze gada choc wodki nie pije to jest przystojny do tego no i ten jego usmiech aaaach 8) 8) 8)

Komputer a w samochodzie radio. 8) 8) 8) Takie d o b r e, ostre radio. :D :D :D

skasowany1955
14-06-2008, 19:52
A ten list otwarty podpisaly same autorytety... Zwlaszcza faszysta Cejrowski powinien sie o czyichs ciazach wypowiadac. Niech juz do tego Ekwadoru sie przeniesie i da spokoj.

Małgoś jesteś prawdziwym autorytetem na tym forum. Wspaniale ze tak łatwo przychodzi Ci ocenianie innych, to doskonała cecha.

Cóż Leszek Miller powiedział wprost że każdy obrońca życia to faszysta, co jak widać zwolniło Małgoś z myslenia...

zapewewne inni faszyści którzy podpisali apel w obronie życia... (apo drugiej stronie sami wspaniali ludzie, Miller, Olejniczak, Napieralski, Wyborcza, Trybuna, Małgos2)...

Kobieta w ciąży potrzebuje wsparcia. Szczególnie 14-letnia. Agata z Lublina sama zwróciła się o pomoc do dorosłych. To od niej obrońcy życia usłyszeli, że chce urodzić, ale jest pod silną presją otoczenia. Natychmiast zaoferowali pieniądze, opiekę, zakwaterowanie, adopcję i wszystko inne, czego mogła potrzebować na czas ciąży i później, gdyby zdecydowała się dziecko zatrzymać.

Działacze pro-life kontaktowali się z Agatą, ponieważ ona tego chciała. Byli do jej dyspozycji o każdej porze, gotowi służyć pomocą w swoim prywatnym czasie, nie mając w tym żadnego interesu własnego.

Przemysław Babiarz, dziennikarz sportowy

Wojciech Cejrowski, podróżnik, pisarz

Ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”

Bogusław Kania, biznesmen, Legatus Polska

Paweł Królikowski, aktor, reżyser

Michał Lorenc, kompozytor

Natalia Niemen, piosenkarka

Małgorzata Ostrowska-Królikowska, aktorka

Jan Pospieszalski, publicysta TVP

Janusz Siekański, radca prawny

Prof. Zbigniew Stawrowski, filozof, UKSW

Tomasz Terlikowski, publicysta „WPROST”

Łukasz Warzecha, publicysta „FAKT”

Anna Borkowska-Kniołek, CoDalej.pl

Rafał Ziemkiewicz, pisarz, publicysta

Olga Żakowicz, Fundacja Kobiety dla Kobiet
lista "faszystów":

Przemek Babiarz
Natalia Niemen

sSiwy12
14-06-2008, 20:58
Ale WC jest faszystą - co potwierdził Sąd Apelacyjny w 2002r. - fajny autorytet - zwłaszcza dla katolików (uwzględniając inne poglądy związane z wiarą)
I z całego grona tylko Jego tak nazwano - zreszta zgodnie z prawdą.

skasowany1955
14-06-2008, 21:50
W tej sytuacji jest tylko jedna STRONA, ta 14 lettnia dziewczyna....

CO powszechnie wiadomo z księdzem i listownie i telefonicznie się kontaktowała, prosiła o radę i była to jej decyzja.....

SZOKUJĄCE jest wobec tego co wokół tego dziecka robią panie Nowicka, JAruga-Nowacka, Szczuka i itd...

dlaczego w sprawę prywatną wkroczyla wyborcza już w pierwszym art. hańbiąc się kłamstwem o rzekomym gwałcie....

dlaczego z tej dziewczynki przedmiot uczynił Leszek Miller, Napieralski, SLD, ruchy feministyczne, dlaczego na tej tragedii zbijają kapitał polityczny...

i ostatnie pytanie, po co autor założył ten wątek, w celu politycznej klaki, w celu piętnowania


czy po to założono ten wątek katować psychicznie tą dziewczynę, po co na tym forum jakieś wątki w stylu zakaz bicia dziecka????

dajcie temu wątkowi SPOKÓJ!!!!

sSiwy12
14-06-2008, 22:12
Powszechnie wiadomo, że nic nie wiadomo. Każda ze stron łże jak Myszowaty.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem, to pewnie wyszło by, że ksiądz wiedział wczesniej niż dziewczyna napisała - bo sam to potwierdził. Dewotki, też dostały zaproszenie od dziewczyny? A może Miller także?
To dorośli ją skołowali w imię wyższych racji, tak, że w chwili obecnej co pięć minut zmienia zdanie - to dopiero jest fakt medialny i każda ze stron ją opisuje.
Wszyscy chcą zbić na ty tragicznym fakcie kapitał zarówno "czerwoni" jak i "czarni".
A watek to właśnie upolitycznia, kto - SKASOWANY - skończ waść i wstydu oszczędź!

lump praski
14-06-2008, 22:29
No, tak. jak republikanie wybierali swojego kandydata na prezydenta to tez co i rusz wyzywali sie od faszystow i Hitlerow.

Jesz czarne porzeczki - jestes faszysta.

Masz grzywke - jestes faszysta.

Nie masz - jestes....

Wysmial ich pae razy Jon Stuart ( jak sam mowi o sobie " amerykanski zyd" ) i Steven Colbert - a poniewaz sa bardziej teraz wplywowi niz regularne wiadomosci, to sie uspokoili.

Od wojny to minelo juz dobrych pare lat..... kto to moze wiedziec jak wyglada prawdziwy faszysta i kto jest kim w Polsce. :D :D :D :D Walesa tez chcial galopowac do sadu, ale chyba mu przeszlo..... :lol: :lol: :lol: :lol:

Polska to taki piekny kraj......ale jakby to powiedziec, skomplikowany nieco.

sSiwy12
14-06-2008, 22:38
Lumpie, tu chodzi o faszyzm, nie nazizm. A WC ma poglądy faszystowskie i wolno mu, bo Polska - to wolny kraj.
WC pozwał do sądu (pulicystę, który tak go nazwał) o naruszenie "dóbr osobistych". Przegrał we wszystkich instancjach, bo ma poglądy faszystowskie i je wszem i wobec głosi (może nie wiedział biedaczek, że to faszyzm :lol: )

lump praski
14-06-2008, 22:45
Jeszcze raz ci p o w t a r z a m, ze r e p u b l i k a n s c y tegoroczni kandydaci na prezydenta wyzywali sie od f a s z y s t o w i Hitlerow -moze mysleli, ze to jeszcze kogos r obchodzi bo kiedys to bylo moze nosne - kiedys , kiedys , przed wiekami kiedy benzyna byla po 99 centow za galon .......ale na pewno nie teraz.

I miedzy innymo przegraja te wybory bo mowia jezykiem z ubieglego wieku o sprawach ktore przecietnego obywatela w ogole nie obchodza.

Biali , zamozni , wplywowi faceci wyzywali bu sie publicznie od rasistow w USA ????/
Chyba oszalales.

Od faszystow natomiast to nikogo juz nie rusza. No, chyba ze w Polsce jest jeszcze ktos kto bierze to serio.

Nie ulega natomiast watpliwosci, ze Miller chce koniecznie znow zaistniec w jakis sposob na scenie politycznej. I ta sprawa mu do tego sluzy.

.

malgos2
15-06-2008, 12:54
Powszechnie wiadomo, że nic nie wiadomo. Każda ze stron łże jak Myszowaty.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem, to pewnie wyszło by, że ksiądz wiedział wczesniej niż dziewczyna napisała - bo sam to potwierdził. Dewotki, też dostały zaproszenie od dziewczyny? A może Miller także?
To dorośli ją skołowali w imię wyższych racji, tak, że w chwili obecnej co pięć minut zmienia zdanie - to dopiero jest fakt medialny i każda ze stron ją opisuje.
Wszyscy chcą zbić na ty tragicznym fakcie kapitał zarówno "czerwoni" jak i "czarni".
A watek to właśnie upolitycznia, kto - SKASOWANY - skończ waść i wstydu oszczędź!

No trudno, ze nie wszyscy potrafia czytac ze zrozumieniem, jednak milo, ze tacy, ktorzy potrafia tez sie zdarzaja. Postawa skasowanego jest typowa (juz nie powiem, dla jakich systemow, bo znowu wywolam glupie dyskusje): kto nie z nami, ten przeciw nam. WC tylko w jednym nie jest prawdziwym faszysta - faszysci byli i sa patriotami, a za takiego trudno uznac kogos, kto chce wiac przed podatkami.

Lumpie - przy calej sympatii, wiem, ze nienawidzisz republikanow i podnieca Cie wizja zmiany prezydenta w USA, ale scena polityczna w Polsce ma sie nijak do amerykanskiej. U nas lewica podlizuje sie Kosciolowi (Rydzyk nie liczac czasow PiS mial sie najlepiej za rzadow SLD), a prawica ma poglady socjalistyczne z domieszka nuty solidarnosciowej i koscielno-konserwatywnej. Wszystko to jest pomieszanie z poplataniem.

lump praski
15-06-2008, 14:51
Trudno powiedziec czy nienawidze republikanow bo jestem zarejestrowana republikanka. 8) 8) 8)

Tu, gdy rejestrujesz sie do glosowania podajesz swoja " przynaleznosc
partyjna ".

Nie przeszkadza mi to oceniac polityke zewnetrzna i wewnetrzna Busha i Cheneya jako kompletnego fiaska .

Zmiana na stanowisku prezydenta USA podnieca caly swiat - bo jest to jednak mocarstwo ii z ta zmiana musza liczyc sie wszyscy. Chociaz Stany maja swoj kurs i ( najwazniesza Azja i Afryka ) zmiany szczegolnie na arenie miedzynarodowej sa raczej niewielkie.

Dobrze wiem jak jest w Polsce i dlatego napisalam, ze Polska to maly kraj a taki .......skomplikowany. 8) 8) 8) 8)

malgos2
15-06-2008, 14:54
Trudno powiedziec czy nienawidze republikanow bo jestem zarejestrowana republikanka. 8) 8) 8)

Tu, gdy rejestrujesz sie do glosowania podajesz swoja " przynaleznosc partyjna ".

Wiem, wiem. Tu sie za szybko wszystko zmienia, zeby mozna sie bylo deklarowac.

lump praski
15-06-2008, 15:06
Moze inaczej - jestem republikanka z przekonan .

Blizej Rona Paula. Ale potrzeba zmian i wprowadzenia technologi coby samochody na benzyne sie nie poruszaly wiec bede glosowala na Baracka.

Bush i republikanie za bardzo sa zwiazani z lobby naftowym, osiagaja jakies nieziemskie zupelnie teraz zyski z handlu ropa i opozniaja wprowadzenie tych technologii chociaz cala Brazylia jezdzi na jakims spirytusie w Katmandu jezdza sobie na baterie tylkoz z jakiegos powodu ja tu musze placic za benzyne :D :D

A z tym SLD, ktora latala do kosciola czesciej niz moja babcia to masz racje - mielismy z tego niezly ubaw . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Kwasniewski to chyba wszystkie koscioly zaliczal :lol: :lol: :lol: :lol: ale to chyba bylo w intencji wytrzezwien. 8) 8) 8)

My jak sie spotykamy ze swoimi Krakusami w Nowym Jorku to kolejnosc dyskusji jest taka : gdzie idziemy cos zjesc , dzieci, praca , plany, przeprowadzki, polityka,.

W tym roku dodam : hodowla organicznych pomidorow. Bede jedynym wykladowca w temacie.

O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

Chef Paul
15-06-2008, 17:28
Moze inaczej - jestem republikanka z przekonan .

Blizej Rona Paula. Ale potrzeba zmian i wprowadzenia technologi coby samochody na benzyne sie nie poruszaly wiec bede glosowala na Baracka.

...

... :o SZOK (jak w tytule) ... czyżby ustał tupot krokodylich łapek na parapecie :wink:
... nie będę głosował na nikogo :evil: ... samochody "na benzynę", będą niestety jeszcze dłłłuuugo :roll:



...
O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

... pomidory kupuję "od zawsze" od lokalnych farmerów :) (nie tylko pomidory zresztą) :)

http://www.chefpaul.net/Florida/targF07.jpg

pzdr

malgos2
15-06-2008, 17:38
O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

Dwa lata temu tak bylo ze szpinakiem. Napedzaja koniunkture "organicznym" supermarketom. A moja znajoma kupila salatke w Whole Foods i... zlamala sobie zab na kamieniu. Pewnie w ogole tych warzyw tam nie myja...

lump praski
15-06-2008, 17:42
Hej, Szefie , siemanko. Milo Cie widziec. 8) 8) 8) Lubie jak piszesz o jedzonku 8) 8) 8)

Mam 30 kzaczkow pomidorow - na nawozie konskim co go zwiozlam ze stajni Gwardii Narodowej na jesieni. Pozniej posypalam wapnem bo podobno nawoz konski tego wymaga bo nie jest najlepszy - najlepszy krowi a juz naj, naj - kurzy. Gospdarze od roku. 8) 8) 8)

Nie wiem czy Szef sie ze mna zgodzi, ale gdyby kolega Miller dal zielone swiatlo dla gazu z Norwegii to by go na rekach do konca zycia noszono ....

ale, ze zwiazany byl rodzinnie jak Bush z handelkiem ropa ( firma syna) to nie chcial rodzinnemu biznesowi konkurencji robic - i teraz chce wjechac z powrotem do polityki w glupi sposob - na brzuchu 14 latki. 8) 8) 8)

GM wypuszcza samochod na baterie - ladujemy przez noc i przejezdzamy 40 mil - wiekszosci to wystarcza.

No, wlasnie, nie rozumiem tego - daczego nie myja tu warzyw i owocow a nie myja na pewno - niepojete ..... no, niepojete. Slyszalam takie plotki, ze nie daja schodzic Meksykankom z pola ( strata cennego czasu ) i one musza robic siusiu tam gdzie akurat zbieraja te truskawki.....czy salate.

malgos2
15-06-2008, 17:58
No, wlasnie, nie rozumiem tego - daczego nie myja tu warzyw i owocow a nie myja na pewno - niepojete ..... no, niepojete. Slyszalam takie plotki, ze nie daja schodzic Meksykankom z pola ( strata cennego czasu ) i one musza robic siusiu tam gdzie akurat zbieraja te truskawki.....czy salate.

No przestan, bo nigdy zadnych warzyw ani owocow w sklepie nie kupie! :lol: :lol: :lol: Dobrze, ze zwykle kupuje od Chinczykow. :wink:

Chef Paul
15-06-2008, 18:04
:D
... w markecie możesz dostać to:
http://www.chefpaul.net/images/horrorF04.jpg

... a w jakimś fast food np to:
http://www.chefpaul.net/images/chicken01.jpg

... teraz w modzie jest sezon na:
]http://www.chefpaul.net/images/chudekaczory.jpg

... płodów rolnych się nie myje, ponieważ później szybciej się psują :)

pozdrówka

ps - za bardzo już http://www.chefpaul.net/smiles/offtopic.gif

lump praski
15-06-2008, 19:35
Ale w domach tez nie myja warzyw i owocow. tylko tak jak przynosza ze sklepu tak wrzucjaj na talerze......

Zeby nie bylo off topic to jest wlasnie info dla wszystkich w ciazy, ze nalezy myc owoce i warzywa. 8) 8) 8)
wszedzie na polach w Stanach prcuja Meksykanie kto bedzie robil po 14 godzin za nedzne pieniadze - niewolnictwo sie skonczylo, ale potrzeba taniej sily roboczej zostala. 8) 8) 8)

Zreszta jestem za przeksztalcaniem sie watku bo ilez mozna o aborcji jak mam szanse w tym roku na kukurudze ...... do tej pory zajace czyli cotton tail 'e , nie tknely swoimi zebami.

No, a o tych Meksykanach to co ja poradze - takie ploty chodza. Myslisz, ze Chinczycy to maja inne zrodlo pomidorow niz supermarkety ??????

malgos2
15-06-2008, 20:57
Ale w domach tez nie myja warzyw i owocow. tylko tak jak przynosza ze sklepu tak wrzucjaj na talerze......

Myslisz, ze Chinczycy to maja inne zrodlo pomidorow niz supermarkety ??????

Najgorsze jest to, ze ich nie myja, jak robia z nich salatki. :evil:

Mysle, ze Chinczycy maja pomidory z... Chin? :roll: :lol:

lump praski
15-06-2008, 21:57
To chyba jeszcze gorzej .....daj spokoj. Widzialas jak oni ryby na eksport hoduja ? ??

W malym bajorku tapla sie setki ryb a zeby nie chorowaly to im antybiotyki garsciami sypia......brrrrrr. Zdrowa rybka, zdrowa, a jaka smaczna....mniam.

Zabawki maluja farbami z olowiem...nawet Marshall wycofywal bizuterie z Chin bo miala olow i cos tam jeszcze.

To jest dopiero s z o k - a nie tam, jakas 14 latka w ciazy. 8) 8) 8) Czlowiek sie boi juz do sklepu wejsc bo za swoje pieniadze zaserwuje sobie salomonelle.

krysia2006
16-06-2008, 07:28
zaślepienie jest bardzo jaskrawe w tej sprawie...

jeżeli ktoś nie widzi różnicy w fakcie że jedyna zainteresowana sprawą, dzwoniła, pisała list do księdza, a do Jarugi-Nowackiej, Kazii Szczuki i całej hałastry z nimi przywleczonej nie dzwoniła i nie prosiła o radę....

to powstaje pytanie jakim prawem paniusie w stylu wyżej wymienionych, siłą wciskają się w czyjeś życie??? Jakim prawem Miller, Napieralski robia sobie z sytuacji klake polityczną.....

Jeżeli wyborcza KŁAMIE o gwałcie i nie prostuje do dziś wiadomości....

SZOK, CIEMNOGRÓD

Odpowiedź:
dla tych ludzi ta dziewczynka jest PRZEDMIOTEM!!!

Przeczytajcie koniecznie:
Kłamstwo należy do klasycznych metod stosowanych w kampaniach na rzecz aborcji.
http://www.rp.pl/artykul/147796.html

mokka
16-06-2008, 07:56
Tak sobie przeczytałam z ciekawości i mnie tu nic nie zdziwiło, powiem więcej jest jak zwykle . Nie ta pierwsza i nie ostatnia dziewczynka potraktowana jest przedmiotowo, ogólnie ludzie u nas w kraju traktowani są przedmiotowo, wystarczy przejść się do szpitala i nie wylewa się tam empatia personelu drzwiami i oknami, w urzędach petent tez jest traktowany przedmiotowa, w kościele wierny również. Takie mamy przedmiotowo traktujące się społeczeństwo, mnie już mdli od tematu antyaborcyjnego, jak oglądałam kiedyś relacje z takiego marszu gdzie średnia wieku uczestniczek tak na oko 70 lat to nic innego tylko jakaś parodia, przecież te babcie już nie będą rodziły to po co się tak angażują. Temat aborcji pokazuje tylko jak jesteśmy jako społeczeństwo zakłamani , w kraju gdzie ponad 85% społeczeństwa deklaruje się jako katolicy, stanowienie jakichkolwiek zakazów jest już parodią. Szanująca się katoliczka wychowana w rodzinie katolickiej takich zakazów nie potrzebuje, dla kogo są te zakazy/ dla mniejszości ateistek? Kościół niech się skupi na budowaniu moralności i poruszenia sumienie, a nie lata za każdą kobieta która chce usunąć ciążę bo rozumie, ze tylko ateistki w tym kraju maja takie pomysły. Podziemie aborcyjne kwitnie,i nie zmienią tego takie akcje, tylko pokazują słabość kościoła i rodziny, ale to tez jest już powszechne znany problem. Żydom nikt nie musi zabraniać spożywania wieprzowiny, nawet jakby mogli do ust nie wezmą. Co to za wiara i co to za społeczeństwo, które potrzebuje za każdym razem tylko zakazów. W katolickim teoretycznie kraju, wszystko musi być zakazane , gdzie moralność i sumienie. Temat zawalony na wielu płaszczyznach pokazuje tylko, jak łatwo nazwać się katolikiem i jak nic z tego nie wynika.

retrofood
16-06-2008, 08:27
jak oglądałam kiedyś relacje z takiego marszu gdzie średnia wieku uczestniczek tak na oko 70 lat to nic innego tylko jakaś parodia, przecież te babcie już nie będą rodziły to po co się tak angażują.

He, he, moja szanowna matula (też po 70-tce), zresztą zwolenniczna i słuchaczka Radia, kiedyś jak zobaczyła migawkę w telewizji z takiego marszu, to sama westchnęła "a czego te pokraki 50 lat temu tak nie protestowały, jak same do babki "wiedzącej" co trochę latały"
przeciez wtedy w kazdej wsi były takie babki, co panienkom pomagały zyciowo i jakoś nikt nie protestował, księża też nie.
Więc na pytanie "po co się teraz tak angazują" odpowiedź prawidłowa brzmi: bo teraz juz mogą protestować! Przedtem nie miały czasu, bo stały w kolejce do "babki"!

mokka
16-06-2008, 10:10
Więc na pytanie "po co się teraz tak angazują" odpowiedź prawidłowa brzmi: bo teraz juz mogą protestować! Przedtem nie miały czasu, bo stały w kolejce do "babki"!
Dobre :lol:

malgos2
16-06-2008, 10:36
Tak sobie przeczytałam z ciekawości i mnie tu nic nie zdziwiło, powiem więcej jest jak zwykle . Nie ta pierwsza i nie ostatnia dziewczynka potraktowana jest przedmiotowo, ogólnie ludzie u nas w kraju traktowani są przedmiotowo, wystarczy przejść się do szpitala i nie wylewa się tam empatia personelu drzwiami i oknami, w urzędach petent tez jest traktowany przedmiotowa, w kościele wierny również. Takie mamy przedmiotowo traktujące się społeczeństwo, mnie już mdli od tematu antyaborcyjnego, jak oglądałam kiedyś relacje z takiego marszu gdzie średnia wieku uczestniczek tak na oko 70 lat to nic innego tylko jakaś parodia, przecież te babcie już nie będą rodziły to po co się tak angażują. Temat aborcji pokazuje tylko jak jesteśmy jako społeczeństwo zakłamani , w kraju gdzie ponad 85% społeczeństwa deklaruje się jako katolicy, stanowienie jakichkolwiek zakazów jest już parodią. Szanująca się katoliczka wychowana w rodzinie katolickiej takich zakazów nie potrzebuje, dla kogo są te zakazy/ dla mniejszości ateistek? Kościół niech się skupi na budowaniu moralności i poruszenia sumienie, a nie lata za każdą kobieta która chce usunąć ciążę bo rozumie, ze tylko ateistki w tym kraju maja takie pomysły. Podziemie aborcyjne kwitnie,i nie zmienią tego takie akcje, tylko pokazują słabość kościoła i rodziny, ale to tez jest już powszechne znany problem. Żydom nikt nie musi zabraniać spożywania wieprzowiny, nawet jakby mogli do ust nie wezmą. Co to za wiara i co to za społeczeństwo, które potrzebuje za każdym razem tylko zakazów. W katolickim teoretycznie kraju, wszystko musi być zakazane , gdzie moralność i sumienie. Temat zawalony na wielu płaszczyznach pokazuje tylko, jak łatwo nazwać się katolikiem i jak nic z tego nie wynika.

No niestety tak jest. Najlepiej by bylo, zeby matka nie zastanawiajac sie dlugo wyslala dziewczyne do pierwszego lepszego lekarza z ogloszenia - za pieniadze moralnosc katolicka nikomu przeszkoda nie jest. Byloby "po klopocie". Panstwo chyba po cichu liczy na to, ze tak jak obywatele lecza sie sami prywatnie za wlasne pieniadze, beda takze korzystac z podziemia. Takie rozdwojenie jazni. Jedyne, co moze w katolickim kraju powstrzymac niektorych od aborcji to wizja becikowego. To dopiero motywacja jest.

KiZ
16-06-2008, 11:07
(...)

O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

A są już jakieś pozwy zbiorowe..? :roll: Albo chociaż strony internetowe..? :roll:

malgos2
16-06-2008, 11:21
(...)

O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

A są już jakieś pozwy zbiorowe..? :roll: Albo chociaż strony internetowe..? :roll:

Oczywiscie http://www.salmonellalitigation.com/ :lol: :lol: :lol:

KiZ
16-06-2008, 11:30
(...)

O, zebys sie nie zdziwiila, ze nie ma pomidorow w sklepach - z powodu wybuchu zatruc salomonella w pomidorach ( zachorowalo cos ok 200 osob w roznych stanach ) wszedzie wycofali je z polek.

A są już jakieś pozwy zbiorowe..? :roll: Albo chociaż strony internetowe..? :roll:

Oczywiscie http://www.salmonellalitigation.com/ :lol: :lol: :lol:

Qrcze, szok :o A wszystko subtelnie zasponsorowane przez utylitarnych i idealizujących amerykańskich prawników 8)

lump praski
16-06-2008, 14:50
No, nawet kandydat na prezydenta wykladal na Uniwersytecie Chicagowskim prawo konstytucyjne......oczywiscie, pisze o Obamer ( taka mial ksywe w druzynie koszykowki ) Baracku. I byl redaktorem jakiejs bardzo prestizowej gazety prawniczej na Harvardzie. Z szoku wyjsc nie moge. Ni to biale, ni czarne, babka c h o w a l i ( tzw protestancka moherowka amerykanska ) biali przezywali, czarni nie akceptowali...... 8) 8) 8) 8)

Rodzinie chlopca, ktory zatrul sie salomonella w Sizzlerze i zmarl ,przyznano w zeszym tygodniu 13, 5 mln dolarow.......ale firmy farmacetyczne trzymaja sie mocno 8) 8) 8) 8) 8) nawet wkladki maja we Wprost - to wiecej niz szok - po prostu padlam na kolana z podziwu 8) 8) 8) 8)

FDA nie potrafi znalezc zrodla zakazen salomonellla w pomidorach tzn z jakiej to farmy - podali wczoraj, ze 80 % pomidorow to eksport z Meksyku. A tam ekonom z batem stoi , dniowki obcina wiec siusiaja pod siebie.

Ekipa Busha postawila na deregulacje i poluzowala normy, ( bo krepuja gospodarke, ktora nie moze sie rozwijac ) zwolnila wiekszosc inspektorow FDA ( Federal Drug Administration) , ktorzy byli odpowiedzialni za bezpieczenstwo zywnosci i produktow impotrowanych .....i mamy co mamy.

KiZ
16-06-2008, 16:11
Nie bardzo łapie hiperbolę... :roll: Ze niby synek sie zatruł w barze, a medykamenty nic nie pomogły? Hę? Wiesz jak to szło, że "kowal ukradł, a cygana powiesili"? 8)

Nie polecam jednak takiego sposobu na "od zera do milionera". Sa mniej groźne, aczkolwiek bolesne metody. Bolesne również w sensie uwierającej elementarnej inteligencji, której istnienie może przeszkodzić w wykazaniu, że wrząca kawa i ludzka skóra to nienajlepsze połaczenie :roll:

No i te boroki z efdiej. Organizacja, która ma do powiedzenia tylko symbolicznie mniej (choć w praktyce precedensowej USA bywa inaczej) niż FBI :roll: To musi być przykre dla tych chłopców... :(

lump praski
16-06-2008, 18:43
Hiperbola dosyc prosta - chlopczyk zachorowal i zmarl - rodzina dostala 13,5 mln odszkodowania...... tera uwaga ! ! beda schody ! ! natomiast rodziny, ktorych dzieci zachorowaly na choroby ze spectrum autyzmu ( jak rodzice twierdza po zastosowaniu szczepionek ) nie moga skarzyc firm farmacetycznch., ktore nie podegaja sadowej odpowiedzialnosci za jakosc swoich produktow.
Mozesz sadzic lekarza albo szpital ale nie firme f a r m a c e t y c z n a.

Rodzice chorych dzieci walcza o d w i e sprawy :

zeby firmy farmacetyczne mogly byc pociagane do odpowiedzialnosci sadowej

o fundusze rzadowe na dlugofalowe, rzetelne badania w jakim stopniu szczepionki m o g a przyczyniac sie do uszkodzenia systemu neurologicznego niemowlat i malych dzieci.

Tak, jest inaczej, gdy system sadowy opiera sie na p r e c e d e n s i e. a nie zmurszalych kodeksach. You've got this right - brawo !

Rodzice maja szanse i tego firmy farmacetyczne sie boja.

A " rozbrajanie" FDA i sprowadzenie jej do nic nie znaczacej agencji rzadowej zaczelo sie za Reagana , skonczylo za obecnego Busha. Tylko, ze ze sporymi konsekwencjami ....

.....miedzy innymi takimi, ze republikanie przerzna te wybory.

KiZ
16-06-2008, 22:43
Dla ciebie prosta, dla mnie jednak nie. Bo z udowodnieniem związku przyczyny śmierci tego nieszczęsnego dziecka z ogniskiem salmonelli (zidentyfikowanym najpewniej przez zdziesiątkowane FDA) nie miałby w sądzie problemu byle prawniczyna. W przypadku obserwacji rodziców, nie mających na razie żadnego potwierdzenia, w sądzie można się conajwyzej osmieszyc.

Nie ma mozlwiosci skarzenia w sadzie? W Ameryce? W tym cudownym raju nieograniczonych mozliwosci?:) Qrcze, ale są komisje senackie ;) No i jest wielki i niepokorny Michael Moore ;) ale może jego akurat sponsoruje Pfizer? 8) Myslenie nie boli, skup się i stań na czele tego róhó Miały Stany Pułaskiego, będa miały praskiego ;) hyh

gosc praski
16-06-2008, 23:28
Niby takich jak lump praski sie nie sieje.Ta osoba oszukuje w kazdej wypowiedzi - takie krzywe zwieciadlo "hamerykanskie".

Pomijam wewatek o tym temacie:


http://img297.imageshack.us/img297/1559/hazc9.jpg

Ma nierowno pod sufitem z tymi pogladami. 8)

lump praski
17-06-2008, 01:39
Bo ja tam jestem za w o l n y m rynkiem z domieszka rosyjskiej rr u l e t k i - kupujesz pomidory albo szpinak i albo przezyjesz albo nie.

:D :D :D :D :D

Ze szczepionkami to samo.

:D :D :D :D :D

Z kontrolerami lotow tez.

Jak pr z e z y j e s z z jako niemowlak szczepionki 7 w 1 a w wieku pozniejszym salate z p o m i d o r e m to znaczy, ze
w o l n y rynek tak c h c i a l.

W tym wypadku mozesz sie porwac na jakis lot samolotem.

Jest szansa ze na zmianie gdy bedziesz startowal lub ladowal jedyny kontroler ruchu pracujacy od 13 godzin bedzie uprzejmy cos wachac zeby nie przysypiac.

KiZ
17-06-2008, 20:57
Czy ty zawsze jesteś w stanie napisać jakąś piramidalną bzdurę, żeby tylko mieć ostatnie słowo? :lol:

Pepeg z Gumy
17-06-2008, 22:41
A miało być o skrobance.

lump praski
18-06-2008, 00:40
A ktos tak powiedzial Wprost ?

Xiff
18-06-2008, 15:06
wracajac do tematu...

Phillip K Dick splodzil kiedys takie opowiadanie n.t. aborcji... Troche pofantazjowal o tym ze idea aborcji ewoluowala ze wzgledu na problem z ustaleniem w ktorym tygodniu jeszcze mozna uzunac... w koncu stanelo na tym ze trzeba ustalic kiedy czlowiek jest czlowiekiem w pełnym tego slowa znaczeniu.. doszli do wniosku ze dopiero kiedy opanuje podstawy arytmetyki... Na skutek tego kilku letnie dzieci mogly byc jeszcze unieszkodliwiane...
Ciekawe bylo to przeczytac, bo dalo to do myslenia.

na poczatku watku zauwazylem haslo ciemnogrod... szczerze mowiac nie chcialo mi sie czytac reszty... Oczywiscie uwazam, ze ten caly show zwiazany z agata nie powinien miec miejsca, ale mysle ze te mohery moga chciec ratowac ludzkie zycie i dlatego taka burza...
czy gdyby ktos chcial zabic dziecko twojego sasiada to nie zrobilbylbys czegos?
nie jestem za tym zeby robic to co ci ksieza czy mohery, ale z drugiej strony wydaje mi sie ze jestesmy dzis spoleczenstwem tak "tolerancyjnym", ze wolimy olac sprawe i powiedziec ze kazdy ma wolny wybor.
I wszystko fajnie, dopoki cos takiego sie nie wydarzy w mojej rodzinie.. wtedy juz tak latwo nie przejdzie sie obok tego bo trzeba wziac odpowiedzialnosc. Niestety wsszyscy polacy to krzykacze, a malo kto zastanawia sie nad dzieckiem ktore zrobily dzieci i prawdopodobnie nie w strasznych traumatycznych chwilach, tylko zwyczajnie uprawiajace sex...
Moim zdaniem zarowno mohery jak i tolerancyjni "robta co chceta" maja wszystko gdzies..
A temat ucichnie bo agata juz usunela ciaze i teraz bedzie sie zmagac z tym cale zycie.. .kto wie co by bylo lepsze zycie czy smierc tego malenstwa. Szczerze mowiac dziwie sie ze wsrod osob bliskich agacie nie znalazl sie nikt kto by mogl przygarnac niemowlaka... Ale pewnie wszystkich to zgrzewa, bo to nie ich problem..

Agduś
18-06-2008, 19:19
Nie, mnie to nie "zgrzewa". Gdyby coś takiego przydarzyło się mojej córce, po pierwsze wzięłabym pod uwagę względy medyczne: czy ta ciąża nie zagraża jej zdrowiu (w końcu to przecież dziecko). Gdyby się okazało, że nie, zapytałabym, czego ona chce (uświadomiwszy uprzednio konsekwencje kazdej decyzji). A potem... wolałabym, żeby urodziła.
Jednak opowiadam się za PRAWEM kobiety do podejmowania tej decyzji. PRAWO w tym wypadku zostało załmane - o ciąży i planowanej aborcji dowiedzieli się ludzie, którzy nie powinni się byli dowiedzieć. Ktoś złamał prawo (tajemnica lekarska). Potem tłumy różnych ludzi rzuciły się jak harpie na biedne bądź co bądź dziecko usiłując jej wmówić, że chce tego, co oni uważają za słuszne. O tym, jak tematem pasła się prasa, lepiej nie wspominać. I to właśnie mnie oburza.

lump praski
18-06-2008, 22:24
Coraz mniej rzeczy mnie szokuje i oburza .....a jakies tam ciaze 14 latek ?

Raczej juz norma niz szok.

retrofood
19-06-2008, 00:11
wracajac do tematu...
Szczerze mowiac dziwie sie ze wsrod osob bliskich agacie nie znalazl sie nikt kto by mogl przygarnac niemowlaka... Ale pewnie wszystkich to zgrzewa, bo to nie ich problem..

byłbyś chętny?

retrofood
19-06-2008, 00:13
http://www.polityka.pl/_gAllery/10/62/34/106234/Mleczko_600.jpg

krysia2006
19-06-2008, 11:51
Gdyby coś takiego przydarzyło się mojej córce, po pierwsze wzięłabym pod uwagę względy medyczne: czy ta ciąża nie zagraża jej zdrowiu (w końcu to przecież dziecko).

Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki...
A ja, zrobiłabym wszystko by i córka i wnuk/wnuczka zdowo sie miały. Ale widac różne sa matki....
Dziś rozumiem dlaczego po śmierci Agaty Mróz tak wiele komentarzy w internecie polegały na wylewaniu pomyj na Agatę.....

z zupełnieinnej beczki, głos osoby nie będecej po żadnej ze stron, zachęcam do pełnej lektury

http://www.rp.pl/artykul/149066.html

Xiff
19-06-2008, 14:11
Agduś napisał:
Gdyby coś takiego przydarzyło się mojej córce, po pierwsze wzięłabym pod uwagę względy medyczne: czy ta ciąża nie zagraża jej zdrowiu (w końcu to przecież dziecko).
3 lata temu bylem na ukrainie.. mialem okazje poznac srodowisko cyganow... szokiem dla mnie bylo ze slub w wieku 15 lat to norma... ale tak jest, bo skoro natura ich wypozazyla w mozliwosci rozrodcze to tez czynia.. :)
Bardziej martwilbym sie o sfere psychiczna, ale z tego co mi sie wydaje, to ciaza czasem bywa czyms niesamowitym (w odpowiednich warunkach).. o skrobance bym raczej tego nie powiedzial..




Xiff napisał:
wracajac do tematu...
Szczerze mowiac dziwie sie ze wsrod osob bliskich agacie nie znalazl sie nikt kto by mogl przygarnac niemowlaka... Ale pewnie wszystkich to zgrzewa, bo to nie ich problem..

byłbyś chętny?


oczywiscie ze tak.. nawet nie chodzi jedynie o checi.. mysle ze dzisiejsze spoleczenstwo poprostu ucieka od odpowiedzialnosci. Dzisiaj nawet w rodzinie nie mozna liczyc na to ze ktos bedzie z toba dzwigal jakies problemy. Jestesmy nauczeni ze liczy sie tylko MOJE i nikomu nic do tego...
Moze zyje z marzeniami, ale staram sie brac odpowiedzialnosc za siebie i najblizszych, a przynajmniej starac sie pomoc..



miesiac temu urodzila sie w mojej rodzinie dziewczynka... takie male cudo... Czy jezeli jej rodzicom, nie daj Boze, by sie cos stalo to mielibysmy ja oddac do jakiegos zakladu, czy domu dziecka??? to by bylo wygodne.. splynie po nas jak po kaczce..
Ja bym sie nie odwazyl "pozbyc takiego dziecka"... W imie czego, mojej wygody? moich pieniedzy? mojego "szczescia"? Nigdy bym sie nie odwazyl usunac ciaze z takich powodow... Choc to dzisiaj jest traktowane jak zabieg, to zabiegiem nie jest... jak zobaczylem takie male cudo dzien po porodzie i pomysle ze ktos moglby je poprostu wyskrobac zeby sie nie pojawilo przypadkiem na tym swiecie, to nie ma dla mnie znaczenia czy to z gwaltu czy z nieletniej... wzialbym bez zastanowienia... i dziwie sie ze nasze panstwo czesto uniemozliwia ludziom takim jak ja wziecie takiego niemowlaka od matki ktora nie moze z jakichs powodow go wychowac...

malgos2
19-06-2008, 16:14
Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki...

Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna.

KiZ
19-06-2008, 18:40
Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki...

Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna.

Nie mam wiedzy historycznej :roll: ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting 8)

2112wojtek
19-06-2008, 19:45
Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki...

Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna.

Nie mam wiedzy historycznej :roll: ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting 8)

Tak, tak. A nie było to łatwe, bo się Jogajle dvd z pornosami zacinało.

malgos2
19-06-2008, 19:48
Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki...

Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna.

Nie mam wiedzy historycznej :roll: ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting 8)

Tak, tak. A nie było to łatwe, bo się Jogajle dvd z pornosami zacinało.

Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? :o :o :o

2112wojtek
19-06-2008, 20:08
Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? :o :o :o
To jeszcze pół biedy.
Dobrze , że nie spółkowanie z niedopałkiem tytoniowym.

coulignon
19-06-2008, 20:18
Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? :o :o :o
To jeszcze pół biedy.
Dobrze , że nie spółkowanie z niedopałkiem tytoniowym.

że do buzi? no jakoś to się łączy wszystko.... :wink:

lump praski
19-06-2008, 21:51
Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic.....

Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... :D :D :D

2112wojtek
19-06-2008, 22:12
Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic.....

Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... :D :D :D

No jasne! Nie to co u was, Amerykanów - nie do pomyślenia.

lump praski
19-06-2008, 22:16
Wszystko do pomyslenia ........czemu nie. Ale wiekszosc goli szczoty pod nosem.

Amerykanie krolow nie miewali, ale wladza prezydencka i jej prerogatywy wzorowane sa na prerogatywach krolow francuskich.

2112wojtek
19-06-2008, 22:24
To fascynujące, zwłaszcza wewątku o skrobance.

lump praski
20-06-2008, 01:50
Kogo obchodzi jakas tam skrobanka - tu Hyde Park a nie wojsko.

Zreszta od krolow francuskich do milosci francuskiej - jeden krok.

malgos2
20-06-2008, 01:59
Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic.....

Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... :D :D :D

No jasne! Nie to co u was, Amerykanów - nie do pomyślenia.

Ale tylko u bialych anglosasow...

lump praski
20-06-2008, 02:30
Przepraszam bardzo, ale czy Ty juz szlifujesz trotuary w NYC ? ? ?

2112wojtek
20-06-2008, 07:27
Kogo obchodzi jakas tam skrobanka - tu Hyde Park a nie wojsko.

.
A kogo obchodzi jakiś tam Obama - tu Hyde Park a nie wszechnica wyborcza.

krysia2006
20-06-2008, 09:58
Zauważmy kilka prostych spraw...

W całej tej sprawie nikogo nie interesowało ZDROWIE tej dziewczyny, czy może urodzić bez urąbka dla własnego zdrowia czy nie, czy aborcja będzie miała skutki uboczne choćby w postaci traumy poaborcyjnej i czy ta młoda osoba jest w stanie wejść w dorosłe życie z tą traumą....

Ci wszyscy którzy ciagle podkreślają że prawo do decydowania o aborcji powinno należeć tylko i wyłącznie wkroczyli z buciorami w życie tej dziewczynki, by decydować za nią...., to nazywają prawem do osobistej decyzji?????

Nikogo nie zainteresowało zdanie chłopaka czy też jego rodziców...

i podkreślę najważniejszą różnicę, dziewczyna listownie, telefonicznie przed podjęciem decyzji prosiła i zapraszała księdza....

trzeba więc zadac jeszcze raz pytanie, dlaczego nie uszanowano jej prywatności, dlaczego uczyniono z jej życia przedmiot w walce politycznej, a skoro nie były proszone o pomoc, co robiły tam Panie Szczuka, Jaruga-Nowacka, dlaczego z osobistej tragedii tej dziewczyny panowie Napieralski, Miller uczyli polityczną klake by zbijac swój polityczny kapitał...

a najgorszym szokiem są nie tylko manipulacje i nieprawdziwe stwierdzenia gazety, ale pytanie, po co z czyjejś prywatnej sprawy uczyniono temat na forum muratora....

SLD zyska w sondażach, dziecko nie zyje, gazeta szcześliwa, wszyscy zadowoleni - Ciemnogród - teraz juz o bohaterce zapomną, niech radzi sobie sama...

Jasia
20-06-2008, 12:15
przebrnęłam przez Wasze mniej i bardziej sensowne wypowiedzi :roll:

zapewne każdy umiałby w nieskończoność argumentować swoje racje - ja zresztą też :)

więc powiem tylko jedno - przeraża mnie zawziętość ludzi, którzy domagają się prawa do zabicia - i to zabicia istoty niewinnej :cry:

malgos2
20-06-2008, 12:44
Przepraszam bardzo, ale czy Ty juz szlifujesz trotuary w NYC ? ? ?

No troche juz przeszlifowalam. Nie odebralam wczoraj, bo szlifiowalam bar i nie slyszalam telefonu. Odezwe sie pozniej, bo teraz nauczac musze...

Bigbeat
20-06-2008, 14:00
/.../ najgorszym szokiem są nie tylko manipulacje i nieprawdziwe stwierdzenia gazety, ale pytanie, po co z czyjejś prywatnej sprawy uczyniono temat na forum muratora....
I to stwierdzenie powinno być killerem tego wątku. Światopogląd, zasady moralne i inne takie są na tyle prywatną i osobistą sprawą każdego człowieka, że publiczne, wzajemne piętnowanie się tylko z powodu różnic na tym polu jest co najmniej nie na miejscu.
I generalnie temat jako taki nie jest do dyskusji publicznej. Owszem, można dyskutować o tym, czy ktoś złamał w tym przypadku tajemnicę lekarską czy inną, ale "zdalne" ocenianie i klasyfikowanie poglądów czy moralności bohaterki tych wydarzeń bez pełnej znajomości całego kontekstu sprawy jest po prostu obrzydliwym plotkarstwem.
Myślę, że temat powinien dotyczyć nie prawa do aborcji, ale tego, czy lekarze złamali tajemnicę lekarską udostępniając informacje o bohaterce, i czy być może złamano prawo odstępując od wykonania ustawowo gwarantowanych działań.
Natomiast to, czy jesteśmy za aborcją, czy przeciw, powinno pozostać naszą osobistą sprawą - to zbyt poważny temat, żeby dyskutować o nim z nudów na forum Muratora.

krysia2006
20-06-2008, 14:24
/.../ najgorszym szokiem są nie tylko manipulacje i nieprawdziwe stwierdzenia gazety, ale pytanie, po co z czyjejś prywatnej sprawy uczyniono temat na forum muratora....
Światopogląd, zasady moralne i inne takie są na tyle prywatną i osobistą sprawą każdego człowieka, że publiczne, wzajemne piętnowanie się tylko z powodu różnic na tym polu jest co najmniej nie na miejscu..

Wydaje mi sie że czy autor tego wątku, czy tez krzykacze z gazet, czy politycy którzy zrobili polityczny klozet z dramatu dziewczyny ich nie interesuje dobro człowieka, a jedynie realny polityczny zysk swoich politycznych ugrupowań, nikt ich nie zapraszał a sami z buciorami weszli w życie drugiego człowieka....

"Gazeta Wyborcza” lubi wykorzystywać do swoich papierowych wojen żywe pionki. Od początku swego istnienia świadomie niszczyła życie prywatne różnych ludzi. Przypomnijmy choćby sprawę marszałka Kerna i jego córki, którą dziarscy chłopcy z Czerskiej rozegrali na zimno, razem z "Nie" Jerzego Urbana. Teraz jednak "Wyborcza" zabrała się za dzieci - publicysta Cezary Michalski.
http://www.dziennik.pl/opinie/article191196/Dziecieca_krucjata_Wyborczej.html

Są historie, które redakcje wyrywają sobie z rąk, wołając: byliśmy pierwsi. Ale historia 14-letniej Agaty (imię nadane przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej") należy do innej kategorii. Coraz bardziej parzy, coraz bardziej zawstydza, coraz mocniej obciąża dziennikarskie sumienia. I jest to historia w pełni będąca dziełem "Gazety Wyborczej" - publicysta Michał Karnowski.

To właśnie dziennikarze i publicyści tej redakcji z dramatu nastolatki uwikłanej w młodzieńczy związek i niechcianą ciążę próbowali zrobić ikonę swojej ideologicznej krucjaty. Prawie im się udało. Imię dziewczynki zna dziś cała Polska, choć ona sama nie zrobiła nic, by zainteresować "Wyborczą" swoją sprawą.
http://www.dziennik.pl/opinie/article190066/Wyborcza_przekracza_granice_wstydu.html

malgos2
20-06-2008, 14:59
Nikt nikomu Gazety Wyborczej czytac nie kaze. Zawsze mozna kupic Nasz Dziennik i dowiedziec sie calej prawdy i tylko prawdy. Wolnosc jest.

lump praski
20-06-2008, 15:02
Gazeta Wyborcza jest najlepszym przykladem jak manipuluje sie informacja w srodkach masowego przekazu.

:D :D :D :D :D :D

Ale, ale .......jak to jest z tymi sadami w Polsce ? ? Wyrok wydany, ze bohater jak w morde strzelil a przy tym nie faszysta a tu nagle ....bec !

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Bigbeat
20-06-2008, 15:30
Gazeta Wyborcza jest najlepszym przykladem jak manipuluje sie informacja w srodkach masowego przekazu.
Żart?

Xiff
20-06-2008, 15:31
I to stwierdzenie powinno być killerem tego wątku. Światopogląd, zasady moralne i inne takie są na tyle prywatną i osobistą sprawą każdego człowieka, że publiczne, wzajemne piętnowanie się tylko z powodu różnic na tym polu jest co najmniej nie na miejscu.

zgadzam sie...
koncze swoj udzial w tym temacie... Chyba ze macie cos konstruktywnego do zaproponowania jak mozna pomoc dalej takiej dziewczynie, pomimo tego co zrobila, albo raczej jej zrobiono...

lump praski
20-06-2008, 15:44
Pracowalam ramie w ramie z murzynskimi dzialaczami spolecznymi w NY - po pierwsze nigdy nie uslyszalam od nich zlego slowa na mlodziez - s w o j a mlodziez - zawsze mowili o nich - nasi zdolni i zblakani .....

Po drugie w takich wypadkach ich nacisk zawsze szedl w kierunku urodzenia dziecka ( sa to czesto choc nie zawsze ludzie zwiazani z protestanckimi kosciolami - tak zaczynal swoja kariere zawodowa Barack Obama w Chicago ) umozliwienie skonczenia przez matke szkoly, zdobycie zawodu czy nawet skonczenie studiow.
Oczywiscie, niezbedna jst pomoc finansowa panstwa. I taka istnieje.


To byla prawdziwa szkola i lekcja pracowac z nimi, obserwowac jak sie organizuja, ile maja zrozumienia dla mlodziezy, jak walcza o swoje i ich prawa - i moge napisac jedno i nie bez powodu powiedzenie to funkcjonuje - jestesmy sto lat za murzynami.

A strach przed dyskusja, nawet na Hyde - to taka cecha wrodzona Polakow czy nabyta ? Moze zaszczepiona ?

Bo w USA na ktore to czesto powoduje sie Jedyny Ukochany Organ Prawdy czy w ogole w krajach anglosaskich dyskutuje sie czesto i o wszystkim.

I nie oszukujmy sie i - w s zy s t k o podlega ocenie. wybory osobiste, moralne, zawodowe - szczegolnie jak sie sprawe upublicznia w dobie informacji globalnej i internetu.

Majka
20-06-2008, 16:00
Nikogo nie zainteresowało zdanie chłopaka czy też jego rodziców...

..

Rodzice chłopaka przenieśli do innej szkoły i nie pozwolili sie mieszać w nie swoje sprawy.

Kogoś mi krysiu przypominasz 8) :lol:

sSiwy12
20-06-2008, 17:15
Nikogo nie zainteresowało zdanie chłopaka czy też jego rodziców...

..

Rodzice chłopaka przenieśli do innej szkoły i nie pozwolili sie mieszać w nie swoje sprawy.

Kogoś mi krysiu przypominasz 8) :lol:

Bo Ona (jeśli to Ona, a nie On) czyta i publikuje tylko z biuletynów centrali. Reszta jest - oczywistą, oczywistością - sterowane przez kapitał niemiecki, mające na celu ......... :o :lol:

lump praski
20-06-2008, 17:15
Rodzice chlopca to musieli sie niezle strachu najesc - przeciez mogl i chyba nadal moze - w swietle prawa - byc oskarzony o gwalt .

Czy teraz bedzie pojedynek na to kto jakie gazety czyta ? :D :D :D :D

Bigbeat
20-06-2008, 17:18
A strach przed dyskusja, nawet na Hyde - to taka cecha wrodzona Polakow czy nabyta ? Moze zaszczepiona ?

Alez nie. Wrecz przeciwnie. Jak zapewne pamietasz (i wiesz), Polacy sa slawni na calym swiecie m.in. z powodu narzekactwa i tracenia czasu na bezproduktywne dyskusje.
Ta dyskusja jest w mojej ocenie wlasnie bezproduktywna: jedynym jej efektem moze byc poklocenie sie kilku osob, byc moze troche epitetow - ale nic konkretnego z niej nie wynika. I nie wyniknie - bo, jak pisalem, przedmiot dyskusji miesci sie raczej w kategoriach norm obyczajowych i moralnych, a nie prawdy obiektywnej. Nie sadze po prostu, aby demokratyczny tlum mial wystarczajace kompetencje do rozstrzygania takich spraw - i nie chodzi mi o zalozenie kolejnego Instytutu Rozstrzygania Problemow Moralnych w ktorym beda pracowali Bardzo Madrzy Naukowcy ;), ale po prostu o zajecie sie tym, na czym najlepiej sie znamy i co najlepiej potrafimy - dla jednego bedzie to budowa domow, dla innego handlowanie itd. Dzieki temu nie bedziemy tracic czasu - a wiec staniemy sie bogatsi (o zaoszczedzony czas i/lub $$$ ;) ) - a wiec bedzie nam lepiej - a wiec najprawdopodobniej podobne sytuacje, jak w temacie, beda zdarzac sie rzadziej.
I tutaj w/g mnie jest ukryty sposob - zamiast rozwiazywac nierozwiazywalne problemy, przeciwdzialajmy ich powstawaniu.


I nie oszukujmy sie i - w s zy s t k o podlega ocenie. wybory osobiste, moralne, zawodowe - szczegolnie jak sie sprawe upublicznia w dobie informacji globalnej i internetu.
Alez oczywiscie masz racje - tyle ze dlaczego mam od razu kupowac trabke i trabic po okolicy, ze nie podoba mi sie to, ze Kowalska czy Smith nie nosi majtek?

Niedlugo pewnie pojawia sie posty w stylu: "Sasiadka zdradza meza. Czy powinnam mowic jej dzien dobry (zgodnie z zasadami kultury), czy raczej ja potepiac (zgodnie z zasadami wiary) i ignorowac?"

Internet stworzyl wielu ludziom okazje do zaistnienia, pokazania: "Jestem! Sluchajcie mnie!" I bardzo dobrze, pod warunkiem, ze taki ktos rzeczywiscie cos wnosi konstruktywnego - cos, co bedzie uzyteczne dla ogolu. A takie sobie gadanie: "Nie masz racji, bo ja mysle inaczej" jest g. warte, bo nie niesie w sobie zadnego przeslania.

Mysle, ze pora skonczyc ten watek: co sie mialo stac, juz sie stalo a czas nieublaganie plynie naprzod. Chyba wszystko juz zostalo powiedziane, wszystkie opinie wyartykulowane, kilka osob sie poklocilo, kilka nawrocilo (na ta czy inna strone) - slowem normalnie. Bedzie tego. Przynajmniej dla mnie.

sSiwy12
20-06-2008, 17:20
Rodzice chlopca to musieli sie niezle strachu najesc - przeciez mogl i chyba nadal moze - w swietle prawa - byc oskarzony o gwalt .

Oboje w myśl prawa są nieletnimi, czyli oboje dopuścili się czynu zabronionego.

lump praski
20-06-2008, 17:25
A przypadek tej dziewczynki jest w Polsce taki odosobniony i wyjatkowy ?

Dyskusja nie ma nic wspolnego z " narzekactwem" jak to nazywasz. Zamiatanie problemow pod dywan nikomu na zdrowie nie wyszlo - zwlaszcza jesli chodzi i zdrowie, i wychowanie dzieci i mlodziezy.

Problem nie dotyczy t y l ko tej dziewczynki, ale ciaza nieletnich jest probleme znacznie szerszym. Wystepuje na calym swiecie i wszedzie sie o tym dyskutuje. Wiecej : prowadzi szczegolowe badania.

O wynikach niektorych pisalam gdzies powyzej, nie chce mi sie szukac.

Szczegolnie tu gdzie jest zjawiskiem nagminnym w srodowiskach mniejszosci ( ktore w wielkich miastach sa juz wiekszosciami ) czyli wsrod amerykanskich murzynow i latinos. No i Polakow tez.

Bigbeat
20-06-2008, 17:33
A przypadek tej dziewczynki jest w Polsce taki odosobniony i wyjatkowy ?
Nie - i dla tego sie dziwie, dlaczego konkretnie w tym przypadku to dziecko jest tak krzywdzone.


Dyskusja nie ma nic wspolnego z " narzekactwem" jak to nazywasz. Zamiatanie problemow pod dywan nikomu na zdrowie nie wyszlo - zwlaszcza jesli chodzi i zdrowie, i wychowanie dzieci i mlodziezy.

Narzekactwo bylo przykladowa cecha Polakow, jaka przytoczylem.
I chyba mnie nie zrozumialas - nie chce zamiatac problemow pod dywan. Raczej chce, zeby tych problemow bylo jak najmniej.



Problem nie dotyczy t y l ko tej dziewczynki, ale ciaza nieletnich jest probleme znacznie szerszym. Wystepuje na calym swiecie i wszedzie sie o tym dyskutuje.
No i wlasnie co z tego wynika? Skoro caly swiat o tym dyskutuje, to czy sadzisz ze konkretnie tutaj, na Muratorze, znajdziemy rozwiazanie?



Szczegolnie tu gdzie jest zjawiskiem nagminnym w srodowiskach mniejszosci ( ktore w wielkich miastach sa juz wiekszosciami ) czyli wsrod amerykanskich murzynow i latinos.
...czyli w srodowiskach ludzi w wiekszosci bezrobotnych i nieszczesliwych - pisalem o tym, widzialas?
Ja nie zamierzam wpasc w takie srodowisko - i dlatego wole robic to co umiem i co lubie, niz tracic czas na gadanie o jednym przypadku z 1000000 podobnych.

lump praski
20-06-2008, 18:53
No i nie ma ucieczki od tematu bo na lunchu wszyscy dyskutowali o Pregnancy Pact w szkole w Gloucester, Mass gdzie 17 dziewczyn w szkole sredniej ( publicznej ) postanowilo zajsc w ciaze - i tak zrobilo.

Wszystkie biale.

Przewidziany limit w szkolach to od 6 do 9.

Problem ciazy nastolatek to nie tylk problem bezrobotnych nieszczesliwych.

Bigbeat
20-06-2008, 19:56
No i nie ma ucieczki od tematu bo na lunchu wszyscy dyskutowali o Pregnancy Pact w szkole w Gloucester, Mass gdzie 17 dziewczyn w szkole sredniej ( publicznej ) postanowilo zajsc w ciaze - i tak zrobilo.

To sie troche ma nijak do tematu, bo one zrobiły to, jak piszesz, celowo. No i nie widze tu (bezposredniego) zwiazku z problemem aborcji - dozwolona czy nie?



Przewidziany limit w szkolach to od 6 do 9.

Ciekawe podejscie :o To limit nie zalezy wprost od liczby uczniow (a raczej uczennic)?
Czyli jesli szkola ma, powiedzmy 10 uczennic, to limit jest 6, a jesli ma 1010 uczennic, to 9?



Wszystkie biale.
/.../
Problem ciazy nastolatek to nie tylk problem bezrobotnych nieszczesliwych.
To jak sie ma to do tego, co pisalas post wczesniej?

Szczegolnie tu gdzie jest zjawiskiem nagminnym w srodowiskach mniejszosci ( ktore w wielkich miastach sa juz wiekszosciami ) czyli wsrod amerykanskich murzynow i latinos.

skasowany1955
20-06-2008, 21:19
e tam wątek jest potrzebny, są tu tacy na forum, jak autorka wewątka która jest od tworzenia wątków o życiu prywatnym innych.... :D :D

są tu tacy jak majcia którzy stale zajmują się inwigilacją kto jest kim na forum....., to wkład do dyskusji :wink:

no i są na forum obrońcy świętego pisma, nieomylnego, jak raz napisano to taka już prawda, pewnie dlatego do dziś gazeta nie sprostowała nieprawdy choćby w postaci rzekomego dokonania gwałtu..., ale to czytelnikom nie przeszkadza w dalszej wierze w święte słowa które zwalniają od myślenia... :lol: :lol:

lump praski
20-06-2008, 21:47
Alez srodowisko amerykanskich murzynow i latinos jest nieslychanie zroznicowane ! ! 8) 8) 8) 8) 8)

Sa wsrod nich bardzo bogaci, bogaci, srednio zamozni , biedni - rozni - - zjawisko ciazy u nastolatek wystepuje we wszystkich srodowiskach. - choc nie spotkalam jeszcze nie pracujacego Meksykanina 8) 8) 8) 8)
i bardzo mocno wystepuje wsrod Polakow - mimo, ze oboje rodzice pracuja. 8) 8) 8)

Napisalam z przekasem " limit" - powinna byc oczywiscie " srednia krajowa ". W srodowiskach mniejszosc i zjawisko to jest bardziej widoczne - moze tak.

Bigbeat
20-06-2008, 21:51
Tak sie zastanawiam, czy Ty jaja sobie ze mnie robisz, czy nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze?

lump praski
21-06-2008, 04:21
Ja ? Jaja ? ? ? No cos Ty , w zadnym razie ! ! !

2112wojtek
21-06-2008, 10:45
Ja ? Jaja ? ? ? No cos Ty , w zadnym razie ! ! !
No to wniosek jest prosty.Skoro nie robisz jaj,zatem nie rozumiesz co się pisze.
Do przewidzenia było.

Bigbeat
23-06-2008, 01:23
No na to wychodzi...

krysia2006
23-06-2008, 13:17
A przypadek tej dziewczynki jest w Polsce taki odosobniony i wyjatkowy ?
Nie - i dla tego sie dziwie, dlaczego konkretnie w tym przypadku to dziecko jest tak krzywdzone.

Bo Millerowi, Napieralskiemu, Szczuce, Jarudze-Nowackiej, SLD, a może i autorce i tym którzy nawet w tym wątku najwięcej krzyczeli o ciemnogrodzie był potrzebny przedmiot do politycznej hucpy....., nikogo nie obchodzi że dziewczynka nie prosiła ich o pomoc czy zrobienia z jej prywatnej tragedii publicznego rozgłosu, nikogo nie obchodzi że poprosiła księdza o pomoc a nie polityków...

Bigbeat
23-06-2008, 13:55
Ja to rozumiem doskonale. I chciałbym dodać, że chyba nikogo z nas też nie prosiła o pomoc, prawda?
Więc może dajmy jej spokój, bo zamiast pomagać - szkodzimy, generując rozgłos wokół tej bardzo osobistej sprawy.
W tym kontekście właśnie wyganiałem wcześniej wszystkich do roboty w ogródkach - ale, niestety, mało kto załapał chyba.
Im dłużej będziemy ciągnąć ten wątek, tym więcej szkody narobimy.

lump praski
23-06-2008, 14:13
Ale jakiej szkody ? ? ? ? ?

Komu i jak zaszkodzimy dyskutujac o problemie ciaz wsrod nastolatek ?

krysia2006
23-06-2008, 14:21
Im dłużej będziemy ciągnąć ten wątek, tym więcej szkody narobimy.

ja widze to inaczej, szkodę uczyniła gazeta i osoby które ten wątek rozpoczęły...., autor tego wątku i kilka osób które tak zapalczywie krzyczały, "SZOK, CIEMNOGRÓD", które podały nieprawdziwą wiadomość o gwałcie....które podobnie jak zwolennicy aborcji bez zaproszenia uczyniły z prywatnej sprawy dziewczynki sprawę publiczną...

Bigbeat
23-06-2008, 14:26
Tu przecież nie chodzi o problem zachodzących nastolatek - bo to generalnie problem nie jest: zachodziły, zachodzą i będą zachodzić, bo takie są prawa natury. Tu chodzi o problem wyszukiwania sensacji i sztucznego rozdmuchiwania pojedynczych przypadków, które z tych czy innych przyczyn stały się bardziej znane od pozostałych.

Bigbeat
23-06-2008, 14:36
ja widze to inaczej, szkodę uczyniła gazeta i osoby które ten wątek rozpoczęły...., autor tego wątku i kilka osób które tak zapalczywie krzyczały, "SZOK, CIEMNOGRÓD", które podały nieprawdziwą wiadomość o gwałcie....które podobnie jak zwolennicy aborcji bez zaproszenia uczyniły z prywatnej sprawy dziewczynki sprawę publiczną...
Zapewne masz rację, ale tak naprawdę to nie ma absolutnie żadnego znaczenia, kto, kiedy i po co wątek rozpoczął - bo to samo w sobie może i uczyniło szkodę, ale "chwilową", podobnie jak szkodę może uczynić złośliwa sąsiadka kłamiąc żonie sąsiada, że sypia on z Iksińską. Takie szkody zwykle same się po jakimś czasie naprawiają - bo jest ich po prostu za dużo, żeby rozpamiętywać je do końca życia. Tak działa życie, że rzeczy przeszłe "przykrywane" są biegnącą na oślep codziennością.
Natomiast my wyrządzamy dużo większą szkodę uniemożliwiając tą "samonaprawę" i dyskutując o tej konkretnej sprawie, na której temat każdy z nas powiedział już chyba, co ma do powiedzenia. Po co więc się w kółko powtarzać?
Do ogródków! Pielić!

lump praski
24-06-2008, 02:48
Chyba niedawno z wojska wyszedles.

Tu nie poligon tylko Park. - :D :D :D - Odmaszerowac.

jea
24-06-2008, 02:55
Chyba niedawno z wojska wyszedles.

Tu nie poligon tylko Park. - :D :D :D - Odmaszerowac.

Twoje IP...trochę capi :roll: 8) :lol:

Bigbeat
24-06-2008, 11:24
Chyba niedawno z wojska wyszedles.
Tu nie poligon tylko Park. - :D :D :D - Odmaszerowac.
Dawno.
Bardzo dawno.
Ale nie jestem jeszcze na tyle stary, żeby zatracić zdolnośc do oceny powagi sytuacji i tygodniami plotkować (bo cóż to jest innego?) o tym kto, komu i za co. Takie bezproduktywne rozstrząsanie problemów i plotkowanie bez końca jest raczej cechą ludzi, hmmm, w mocno podeszłym wieku...

lump praski
24-06-2008, 15:26
Jak raz sie zostanie kapralem - to juz sie pozostaje kapralem cale zycie ... :D :D :D

Idac twoim torem rozumowania filozofii by ne bylo jako dziedziny nauki - bo jest to bezproduktywne gledzenie. 8) 8) 8)

Adwokatow i prawnikow chyba tez.... :D :D :D : o politykach nie wspominajac.

Ale c i i ii cho, nie rozmawiajamy bo co to zmieni i c o o nas ludzie powieda.. :D :D :D :D :D

Bigbeat
24-06-2008, 16:40
Kapralem też nie jestem - nie każdy po wojsku musi być kapralem.
Filozofia i nauki humanistyczne - jak najbardziej tak.
Ale to, co jest uprawiane w tym wątku, ma się nijak do tych dziedzin nauki.
Filozofia nie polega na powtarzaniu przez grupę ludzi tego samego lub przeciwstawnego poglądu - to jest już raczej agitacja ;)
Filozofia nie polega też na udowadnianiu innym, że mój sposób rozumowania i pojmowania rzeczywistości jest jedynym słusznym sposobem - to jest już raczej narzucanie się ;)
To, co jest tutaj uprawiane, to klasyczna wojna na słowa dwóch towarzystw wzajemnej adoracji o przeciwstawnych poglądach. A przedmiotem tej wojny jest młoda dziewczyna, która najprawdopodobniej wcale nie życzy sobie publicznego rozdrapywania swoich ran psychicznych.

Pisałaś wcześniej o wszechobecnej ocenie wszystkiego przez wszystkich - masz rację, takie zjawisko występuje, a raczej trwa (bo jest ciągłe).
Ale nie jest wszystko jedno, co oceniamy. Co innego oceniać smak wina, a co innego oceniać moralność czy słuszność - do tego potrzebna jest olbrzymia mądrość życiowa, a także wiedza. Dlatego uważam, że wszelkie próby narzucania swoich punktów widzenia w tej konkretnej dyskusji są jedynie przejawem ignoranctwa i zarozumialstwa. Oczywiście, kazdy ma prawo przedstawić swoje zdanie. Zgoda - ale po co to robić 10x w tym samym wątku? Każdy, kto chciał się dowiedzieć, już wie (bo sobie przeczytał), i naprawdę nie trzeba się powtarzać. I w tym kontekście znowu powtórzę:
Do ogródków! Pielić! Sadzić! Nie leniuchować przed kompem!

lump praski
24-06-2008, 17:04
Cos mi tu ktos pisal o gledzeniu ...... :D :D :D :D :D

Mentalnosci kaprala mozna sie nabawic nie tylko w wojsku. :D :D :D

Chwileczke, jakis nieznany osobnik krazy wokol moich pomidorow. :evil: :evil: :evil: :evil:

Czapki wloz i szybkim czolganiem naprzod w celu rozpoznania.

2112wojtek
24-06-2008, 17:18
Mentalnosci kaprala mozna sie nabawic nie tylko w wojsku. :D :D :D


Oj tak,tak!
Podobnie jak mentalności baby z magla nie koniecznie w operowej garderobie.

Bigbeat
24-06-2008, 17:28
Lumpie, a więc pozwól mi się odmeldować z tego wątku - nic więcej ciekawego tu się chyba nie pojawi.

A Tobie polecam inne miejsce w necie: http://pomponik.pl/. Tam będziesz mogła przeczytać mnóstwo ciekawostek (np. o tym, że Joanna Brodzik urodziła) i porozmawiać o równie fascynujących rzeczach - co więcej, na pewno znajdziesz więcej chętnych do produktywnej, filozoficzno-prawniczej dyskusji.

Pozdrawiam i żegnam ;)

malgos2
24-06-2008, 17:47
To Brodzik juz urodzila? :o :o :o :lol: :lol: :lol: Dzieki za info. :wink:

lump praski
24-06-2008, 20:45
A kto to jest Joanna Brodzik ????????? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Zochna
24-06-2008, 21:44
nieslubna siostra Obamy, porwana w dziecinstwie
i odnaleziona w kraju nad Wislą.

lump praski
24-06-2008, 21:55
Nad Wisla sa zawsze najlepiej poinformowani :D :D :D :D

Zochna
24-06-2008, 22:12
znowu ta przesada.
badzmy szczerzy -
sa i tacy co radia nie potrafia obsluzyc.

krysia2006
25-06-2008, 13:19
Ale nie jestem jeszcze na tyle stary, żeby zatracić zdolnośc do oceny powagi sytuacji i tygodniami plotkować (bo cóż to jest innego?) o tym kto, komu i za co. Takie bezproduktywne rozstrząsanie problemów i plotkowanie bez końca jest raczej cechą ludzi, hmmm, w mocno podeszłym wieku...

Ja się w 200% z Tobą zgadzam, ale żal kieruj raczej w kierunku tych którzy takie wątki zaczynają, tych którzy najgłośniej krzyczeli "SZOK, CIEMNOGRÓD", tych których zdrowie i sama dziewczynka nie interesowała (na pewno są zadowoleni że dziecko nie żyje), tych których nie interesowało kogo ona prosiła o pomoc, a kogo o pomoc i dyskusję publiczna nie prosiła...., zapewniam Cię że za jakis czas gazeta, Napieralski, Szczuka i itd dadza kolejny znak na nowa dysputę i będa rozstrząsać i plotkować, ale następnym razem może o Tobie....


Spełnił się najgorszy sen Agaty

To stało się kilka dni temu, na naszych oczach: czternastoletniej dziewczynie, zaskoczonej swoją ciążą i borykającej się z niezrozumieniem najbliższych, wpływowe medium i autorytety naszego państwa wręczyły kwit na aborcję i bilet do kliniki, w której Ministerstwo Zdrowia znalazło lekarzy niemających wątpliwości, że skoro prawo państwowe na to zezwala, jedno z dwóch żyć ludzkich można zadeptać.


Licencja na zabijanie

To było jak w monstrualnym Big Brotherze, tyle że zamiast podekscytowanej publiczności głosującej za „usunięciem” lub „pozostawieniem”, to dziennikarze „Gazety Wyborczej” usadowili dziecko Agaty na „gorącym krześle” i zrobili z niego „najsłabsze ogniwo”, do wyrzucenia.

Urządzili spektakl, w którym fakty liczyły się niemal tak niewiele jak przyzwoitość i dobroć. Pisano o „ciąży z gwałtu” – gdy naprawdę chodziło o poczęcie dziecka w trakcie wielomiesięcznego „chodzenia” z chłopakiem, którego zdjęcia zdobią do dziś blog dziewczyny. Pisano, że Agata jest zdecydowana na aborcję – gdy naprawdę wahała się, mimo nacisku ze strony matki, która miała jej zagrozić wyrzuceniem z domu.

Pisano, że aborcji jej „odmówiono” – gdy naprawdę to ona sama początkowo odmówiła na nią zgody. Pisano, że ksiądz i obrońcy życia „zaszczuwają” dziewczynę – gdy naprawdę oferowali jej opiekę i wsparcie finansowe w wypadku urodzenia dziecka (hałaśliwi zwolennicy rzekomej „wolności wyboru” proponowali jedynie sponsorowanie aborcji).

Pisano, że przedstawiciele organizacji antyaborcyjnych utrudniają Agacie „podjęcie świadomej decyzji” – gdy to nie oni, lecz ludzie Wandy Nowickiej ograniczyli się do wymachiwania transparentami i poszturchiwania dziewczyny, by „skorzystała ze swych praw”. Złamano podstawowe standardy, posługiwano się nieprawdą.

Czy prawdziwymi przyjaciółmi Agaty byli Leszek Miller, Jerzy Urban i Wanda Nowicka, oferujący pomoc w aborcji za granicą? A może był nim red. Piotr Pacewicz, zainteresowany sprawą o tyle, o ile zaiskrzy w niej „realizacja prawa do aborcji”, albo red. Adam Szostkiewicz dostrzegający okazję do krucjaty o świeckość państwa?

Czy ktokolwiek z tego towarzystwa pojął sytuację dziewczyny inaczej niż gehennę ucieczki przed niechcianym ciężarem? Czy ktoś z nich spróbował zobaczyć w tej dramatycznej historii człowieka szukającego pomocy, a nie prostej licencji na zabijanie?


Wymóg spójności życia

Swojej koleżance, która próbowała pomóc Agacie uchronić się przed aborcją chcianą przez jej matkę, dziewczyna napisała: „Dziękuję ci za to, że powiedziałaś pani X. Dziękuję ci za to, że próbowałaś mi (nam?) pomóc, ale na nic to się zdało. Jutro mam aborcję w szpitalu na Lubartowskiej, nie mogę zrobić już nic, nie chcę tego. Mam tylko nadzieję, że po tym wszystkim nie popadnę w depresję i nie zrobię sobie krzywdy”.

Parę dni później, gdy „Wyborcza” już wywalczyła swoje aborcyjne panaceum dla Agaty, dziewczyna napisała na swym blogu: „Najgorszy sen się spełnił”. Żyjemy zatem w świecie, w którym dorośli, władający naciskiem mediów, starają się spełniać sny dzieci – nawet jeśli są to ich najgorsze sny, to jest im zupełnie obojętne.

To samo można powiedzieć

o minister Ewie Kopacz i usprawiedliwiającym ją teraz premierze Donaldzie Tusku. Pani minister zaznaczyła swoją obecność jedynie jako menedżer biura usług aborcyjnych. Jest to nadgorliwość, gdyż polskie prawo nie przymusza nawet urzędników o nadmiernie cichym głosie sumienia do wynajdywania szpitali, świadczących usługę likwidacji nienarodzonych dzieci.

Wbrew temu, co chcą nam wmówić działacze proaborcyjni, w Polsce nie ma bowiem „prawa do aborcji” (obowiązująca ustawa jedynie nie przewiduje karalności aborcji w niektórych przypadkach, natomiast nigdzie nie orzeka się pozytywnego uprawnienia do aborcji, które musiałoby być egzekwowane przez władzę państwową – przynajmniej to udało się ustalić poprzez ekspertyzy autorytetów prawniczych wypowiadających się w roku ubiegłym w toku debaty o nowelizacji konstytucji).

Niestety, minister Kopacz błędnie zinterpretowała swoje zadania. Ponieważ na dodatek publicznie bagatelizuje zasadniczy konflikt zachodzący między swoją deklarowaną przynależnością do Kościoła a współudziałem w dokonaniu aborcji, nic dziwnego, że nawet bardzo powściągliwy w tych sprawach abp Gocłowski – ten sam sławiony niedawno na wszystkich kanałach TVN za rozsądek i liberalizm – zareagował dość precyzyjnie: „Uważam, że pani minister zachowała się niezwykle dziwnie. Żadna ustawa nie nakłada na panią minister tego typu zobowiązań. Nie wiem, dlaczego pani minister wskazała któryś ze szpitali gdańskich. Jeśli rzeczywiście wskazała, to bezpośrednio uczestniczyła w tym fakcie, który powoduje tego typu konsekwencje [ekskomuniki].… Ja bym tylko zacytował kanon, który powoduje, że konsekwencjami dla tych, którzy w taki sposób uczestniczą w tego typu procederze, są takie a takie kary kościelne”.

Przypomnijmy, że niepozostawiający wątpliwości przepis o ekskomunice za współudział w aborcji został wprowadzony na wyraźne życzenie Jana Pawła II i nie jest to żaden „relikt średniowiecza”, tylko wymóg spójności życia.


Moc rytuału

Jednak problem proaborcyjnej nadgorliwości urzędników Rzeczypospolitej jest tu swoiście wtórny wobec siły medium zaangażowanego w sprawę w sposób zgoła precedensowy. „Wyborcza” przekroczyła granicę oddzielającą zaangażowaną aksjologicznie publicystykę od tabloidowego otaczania konkretnego dramatu obłudnym tańcem „przyjaciela ludu”.

Jednak zważywszy, w jakiej to sprawie dziennikarze medium Adama Michnika zdecydowali się być rycerzami dobrej opieki, powiedzieć to trzeba inaczej i dobitniej, słowami zapożyczonymi od jednego z uczestników internetowego Forum Frondy: „»Wyborcza« właśnie przekroczyła istotną moralną granicę, analogiczną do tej, która dzieliła kiedyś dywagacje antysemitów o potrzebie pilnego »rozwiązania kwestii żydowskiej« – i instruktażowe prelekcje i ćwiczenia dla batalionów bojowników o czystość rasy. Tym razem jest to przejście od proaborcyjnego teoretyzowania do proaborcyjnego poszturchiwania”.

Wiem, że to porównanie jest dotkliwe. Czy jest jednak nieuprawnione? Słyszałem Adama Michnika pokrzykującego na publicznym spotkaniu, że zestawienie statystyk aborcyjnych i statystyk zbrodni hitlerowskich to tylko „banalizacja Shoah”.

A jednak będąc głęboko wstrząśnięty nazistowskim okrucieństwem „fabryk śmierci” (i zbrodniami komunizmu), Jan Paweł II porównywał do nich dzisiejszą banalizację śmierci najmniejszych: „Po upadku ustrojów zbudowanych na »ideologiach zła« wspomniane formy eksterminacji (…) wprawdzie ustały, utrzymuje się jednak nadal legalna eksterminacja poczętych istnień ludzkich przed ich narodzeniem. Również i to jest eksterminacja zadecydowana przez demokratycznie wybrane parlamenty i postulowana w imię cywilizacyjnego postępu społeczeństw i całej ludzkości” („Pamięć i tożsamość”, s. 20).

Ideologia głoszona przez lata stanęła oko w oko z pewnym konkretem. Z poziomu aborcyjnej politgramoty „Wyborcza” wezwała swych wyznawców do czynnego udziału w realizacji „prawa do aborcji”. Moralny współudział w tym rytuale spaja dziś takich ludzi jak Piotr Pacewicz, Agnieszka Pochrzęst, Małgorzata Szlachetka, Magdalena Środa czy Manuela Gretkowska. Doświadczenie wspólnego doprowadzenia czternastolatki do zabicia jej dziecka będzie miało swoją moc.


Odwróćmy się na pięcie

To już nie jest taka czy inna publicystyka, której efektów zwykle nie daje się wyśledzić. Tym razem były to głosy popychające małego człowieka do tego, by się pozbył człowieka jeszcze mniejszego. Obłuda mówienia, że chodzi o „wolny wybór”, prysła już w momencie, gdy ta sama „Wyborcza” rozkręciła obrzydliwą kampanię przeciw ks. Krzysztofowi Podstawce – czyli przeciw człowiekowi, który przyszedł do Agaty, żeby jej powiedzieć, że po urodzeniu dziecka sama zdecyduje, czy chce, czy nie chce je sama wychowywać.

To właśnie ks. Podstawka był w tej sprawie opanowanym rzecznikiem wolnego wyboru, tyle że zakładającego, iż trzeba tu ratować dobro wszystkich. W tym samym czasie Agacie nie proponowano w „Wyborczej” niczego dobrego, niczego pocieszającego, niczego konkretnego – poza ukrytym w fałdach gadania o „prawie do aborcji”.

Gazeta Adama Michnika dawno nie ma znaczka „Solidarności” – ale mogłaby sprawić sobie nowy znaczek, z logo federacji proaborcyjnej, koniecznie z rzymską sentencją „viribus unitis – wspólnymi siłami”. Tego znaczka-znamienia na pewno „GW” nikt by nie pozbawił.

Coś się stało – i nie wolno tego przeoczyć.

Traktowałem „Wyborczą” jako świat mi obcy, lecz obecny w zasięgu wspólnej debaty. Teraz żegnam się z tymi złudzeniami: nie zamierzam już nigdy przyjmować zaproszeń któregokolwiek z mediów Agory lub udzielać mu jakichkolwiek komentarzy. Wzywam też innych, aby przynajmniej w ten sposób dali świadectwo. Nie potrafiliśmy osłonić dwojga dzieci przed doradcami z Czerskiej – miejmy teraz tę przyzwoitość, by odwrócić się na pięcie i oddalić od nich na odległość uwalniającą od współpracy z tymi współpracownikami nieszczęścia.

Owszem, to jest gest oskarżenia. Owszem, to jest gest wykluczenia. Owszem, to jest gest pomsty. Dostępny nam gest, należny tym, którzy weszli z butami za wszelkie czerwone linie, cienkie i grube, po to, by – jak to słusznie rzekł niezwykle w takich razach ostrożny abp Życiński – „zabić dziecko”. Po prostu.

Paweł Milcarek

Źródło : Rzeczpospolita

Bigbeat
25-06-2008, 13:29
Fajne. Długie. Nie głupie.
Tyle że co to zmienia?
Mamy pokiwać głowami, uronić łzę - już to zrobiliśmy.
Szkoda dziecka (bez względu na to, czy ktoś chciał/musiał/powinien/???? zrobić inaczej, czy nie), jest na pewno przykro itd.
Ale chyba powinniśmy płakać także nad bezbronnymi dziećmi, które prawie co dzień giną w Iraku, czy gdzieś w Afryce umierają z głodu. A także nad tymi, które matki wyrzuciły do śmieci. I nad tymi, które zostały utopione w rzekach przez pijanych konkubentów swoich matek.

Nie, nie spłaszczam tematu, nie jestem też bezdusznym draniem - chodzi mi tylko o to, że nie można przecież płakać przez całe życie.
A więc - uśmiech proszę i.... DO OGRÓDKÓW! PIELIĆ! SADZIĆ! KOPAĆ!

lump praski
25-06-2008, 13:48
A zmienia, zmienia.

Wyborcza strzelila nie tylko sobie w stope, ale i przy pogarszajacej sie sytuacji gospodarczej , rzadowi. Kopacz w szczegolnosci, jako sztandarowej organizatorce prywatyzacji szpitali. Tfu, reforomatorce sluzby zdrowia.

Ide podlac pomidory. Przy okazji poplacze nad dziecmi w Iraku. To zmieni sytuacje a nawet cala postac rzeczy.

KiZ
26-06-2008, 13:22
Wczoraj po meczu zostawiłem nieopatrznie włączony tv i zobaczyłem program Gawryluk. To, co plotła Jaruga-Nowacka to było moim zdaniem naplucie własnemu dziecku w twarz :-?

lump praski
26-06-2008, 15:02
Mi tam wystarczy jak sobie poczytam co ma do powiedzenia Walesa..... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Bigbeat
26-06-2008, 18:28
To fajnie, że Ci wystarczy.
A ja nawet nie muszę czytać tego, co ma do powiedzenia Kaczor :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

lump praski
26-06-2008, 19:26
Wodzu prowadz !

Skoncz z tom hanbom , podaj ich do sadu i wygraj 20 milionuff.

Ide wzmocnic sobie lewom nogie. Plusem dodatnim bendzie, ze postawiom mi pomnik. A tym lumpom co sie tam bendom odlewac utnie sie to i owo na mocy ustawy z natychmiastowom wykonalnosciom.

Bigbeat
26-06-2008, 19:35
Widzę, że na tej obczyźnie zatraciłaś zarówno umiejętność oceny naszych realiów, jak i umiejętność pisania ;)
Szok to ja przeżyłem tutaj widząc (czytając), jak to ludzie nie mający pojęcia o czym mowa superautorytatywnie wypowiadają swe bezkompromisowe i jedyne słuszne poglądy. To chyba trzeba być bardzo zarozumiałym, prawda?

Dobra, wpadłem tu tylko na chwilę łudząc się, że może coś ciekawego się pojawi. Spadam na szczaw. Papa. Plotkujcie sobie dalej.

lump praski
26-06-2008, 19:46
Jakiej znowu obczyznie ? ? ? ?
Od 150 lat jadom tu moi rodacy londem, wodom i powietrzem.

A tak, tak , zatracilas wszystkie umiejetnosci plus sie.

2112wojtek
27-06-2008, 07:39
Wodzu prowadz !

Skoncz z tom hanbom , podaj ich do sadu i wygraj 20 milionuff.

Ide wzmocnic sobie lewom nogie. Plusem dodatnim bendzie, ze postawiom mi pomnik. A tym lumpom co sie tam bendom odlewac utnie sie to i owo na mocy ustawy z natychmiastowom wykonalnosciom.


A może i lepsze to niż codzienna poruta z Benhałerem, Perejro i Borubą a wszystko to w naszych narodowych, tradycyjnych czerwono białych barwach ?
Bardzo zabawne, kiedy ułomny popiera idiotę poprzez wyśmiewanie ograniczonego :)
No już - Irasiad.