PDA

Zobacz pełną wersję : pomocy - chyba zepsuli strop



Jolcia
22-09-2003, 09:31
Mamy płytę monolityczną.
Zazbrojoną.

Wylewli nam strop betonem.
Po odbiciu deskowania okazało się, że część zbrojenie nie została oblana betonem - brak otulenia zbrojenia. Widać pręty od spodu.


Czy możemy uratować sytuację.

POMOCYYYYY Jak to mamy zrobić. :cry: :cry:

22-09-2003, 09:48
możecie
szpryca - mleczkiem cementowym

pozdro

brzoza

Wowka
22-09-2003, 09:51
Jak dużo zbrojenia wystaje procentowo do całej powierzchni?

To co pisze brzoza zapobiegnie jedynie utlenianiu się (korozja) stali. Konstrukcyjnie nic nie da.

Alanta
22-09-2003, 11:37
Szpryca zabezpieczy przed korozją, ale nie jest wystarczajaca jak zabezpieczenie przeciwpożarowe (odkryte pręty stalowe nie mają wymaganej odporności ogniowej, w razie pożaru płyta może szybko "popłynąć") Można zabezpieczyć płytą karton-gips gr min. 12mm, są też jakieś preparaty do zabezpieczeń, ale trzebaby o to spytać specjalistę od zabezpieczeń p-poż... I zróbcie dokładne zdjęcia ubytków, mogą sie przydać w sporze z wykonawcą - to jego ewidentna wina i powinien pokryć koszty naprawy...

kudlatyg
22-09-2003, 17:21
???
Konstrukcyjnie? Przecież stal w stropie pracuje na rozciaganie (W środkowej cześci). Więc należy ją zabepieczyć przed korozją. A jeżeli w czasie pożaru w domu bedzie na strop działała temperatura na tyle wysoka, że stal straci swą wytrzymałośc to nawet jak jest zalana 2 cm betonem, niewiele to zmieni a i beton sie rozsypie. SZPRYCĄ druty i wykonawcę :D !!![/quote]

23-09-2003, 08:32
zmieni, i to bardzo. Stal bez otuliny popłynie nawet po 5 min., z otuliną wytrzyma 30min. I czasem te dodatkowe 25 min. wystarczy, zeby wyprowadzić wszystkich z domu i zycie im uratować !!!

Alanta
23-09-2003, 08:33
To byłam ja , wylogowało mnie :evil:

pik33
23-09-2003, 09:00
Mam rozumieć że po 25 minutach pożaru zawala się strop???

Alanta
23-09-2003, 09:05
czasem tak, to zależy od pozaru. Elementy budowlane projektuje sie tak, aby miały wymaganą odpornosć ogniową, czyli wytrzymały odpowiednio długo bez zawalenia sie. Zwykle 0,5 h wystarcza, zeby uciec z pożaru z domku, przy wiekszych obiektach odpornosć ogniowa musi być wieksza (więcej ludzi, dłuższe drogi ewakuacyjne - potrzeba wiecej czasu, zeby wyprowadzić ludzi) Oczywiście zanim pożar się rozhula do takich temperatur, zeby stal popłynęła, mija sporo czasu... ale są wyjątki - patrz WCT :cry:

krzyss
23-09-2003, 22:48
pik33 a ile chcesz ogladać jak się Twój domek pali, zanim zaczniesz go gasić? :lol: Tfu, aby nas to nigdy nie spotkało!!!

24-09-2003, 07:33
A czym było podparte zbrojenie na płycie.Nie dawałaś podkładek dystansowych? :cry: 500 szt ok.70 zł i po problemie.

pik33
24-09-2003, 08:57
pik33 a ile chcesz ogladać jak się Twój domek pali, zanim zaczniesz go gasić? :lol: Tfu, aby nas to nigdy nie spotkało!!!

Nie chcę w ogóle oglądać jak on się pali :evil:

Szadam
24-09-2003, 11:06
Jolcia - raz że bez podkładek, dwa to ustal czy twój strop podczas zalewania był wibrowany.

24-09-2003, 11:16
Nie załamujcie dziewczyny :( .Ale swoja drogą to ma problem. :(