PDA

Zobacz pełną wersję : poziom wód gruntowych



ZbysioR
22-09-2003, 10:26
Witam wszystkich. Startuje dopiero w temacie budowy, jestem na etapie wyboru działki i kompletnie nie mam doswiadczenia.
Znalazłem dziłakę nad rzeczka, która odpowiada mi w każdy sposób z wyjątkie tego, że jest tam mokro (dla zorientowanych w Kochanowie k/Krakowa nad Rudawą).
Tubylcy budowali domy bez piwnic i drenowali dzialki. W granicy mojej jest wkopany główny kolektor, który odprowadza wodę do wspomnianej wyzej rzeczki.

No i teraz pytanie: Czy w związku z mokrościa gruntu mam sie czego obawiać? Mogę bez problemu zlecić badania geotechniczne, ale mnie one i tak nic nie powiedzą, nadal nie będę wiedział, czy mogę sie nie martwić, czy też tej działki po prostu nie kupić. Komu ewentualnie je pokazać i na jakie niespodzianki będę sie mógł natknąć podczas budowy i mieszkania na takiej działce.

Bardzo proszę wszystkich zorientowanych o uwagi - ja jestem na razie kompletnie zielony.

przmslw
22-09-2003, 10:35
A czy przy wyborze działki wziąłeś pod uwagę ewentualność powodzi? Taka mała rzeczka może zupełnie nioczekiwanie zmienić się w całkiem sporą rzeką. Jeśli dom nie stoi odpowiednio daleko / wysoko to skutki mogą byc opłakane :(.

22-09-2003, 10:41
robilem wywiad wśród mieszkańców, i nie było problemów, nawet w feralnym 1997 roku. poza tym marzy mi sie staw więc obecność rzeczki jest dla mnie wskazana, zwłaszcza, że w jej i moim sąsiedztwie mozna dokupić za darchę ziemie rolną pod ten cel

Bartt
22-09-2003, 10:51
Badania geotechniczne wbrew pozorom powiedzą ci wszystko:) - poziom wód gruntowych, nośność podłoża, warstwy gruntu. Bez tego nawet nie zaczynaj

przmslw
22-09-2003, 10:52
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany to koniecznie zrób badania, geotechnik powie czy na działce można się bez problemu budować. O ile mi wiadomo to nawet jeśli jeśli grunt jest torfowy / namułowy też się można wybudować, ale fundament kosztuje wielokrotnie więcej. Co do wysokiego poziomu wód gruntowych, to jeśli nie planujesz piwnicy to w zasadzie nie przeszkadza. Zrobisz drenaż i odprowadzisz wodę, będzie OK.

ZbysioR
22-09-2003, 11:07
Dzieki za odpowiedzi, mimo wszystko wydaje mi się, że badania geotechniczne MNIE, nic nie powiedzą, gdyz będzie to kupa ważnych liczb i wskaźników, których ja nie będę mógł zinterpretować. Problem w tym, komu to pokazać, żeby dostać odpowiedź zrozumiałą dla mnie: Tak/NIe, ewentualnie tak ale przygotuj się na kosztydodatkowe:

22-09-2003, 12:31
Nie chodzi o to, że będziesz miał "kupę ważnych liczb". Geodeta odpowie ci na pytanie, jaki rodzaj fundamentu trzeba zastosować, opowie ci o gruncie, który zalega u ciebie na działce. Geodeta to też człowiek i możesz z nim porozmawiać, wszystko ci wytłumaczy. Znajdź inspektora nadzoru. Zresztą takie badania zajmują pare godzin, możesz spokojnie razem z geodeta być podczas tych badań - na gorąco odpowie ci co jest na Twojej działce. Nie panikuj. :D

Bartt
22-09-2003, 12:53
badanie trwało może z godzinkę, oprócz liczb dostajesz opis słowny i przekroje - to każdy zrozumie

22-09-2003, 13:01
Gościu tylko nie geodeta, a geotechnik lub geolog. Z odprowadzeniem wód drenażowych może być problem taki, że nie będzie gdzie ich odprowadzić. Bazą jest poziom wody w rzece, który ulega zmianie. Po opadach też będzie się podnosić. Należy sprawdzić jaka jest różnica poziomów pomiędzy żądanym poziomem ułożenia drenów, a poziomem wody w rzece. Woda niestety nie popłynie pod górkę, a eksploatacja pompowni pewnie ne wchodzi w w grę.
Ekspertyza geotechniczna nie jest znowu taka skomplikowana. Powinna zawierać określenia zalegania wód gruntowych oraz ocenę amplitudy ich położenia w zależności od opadów atmosferycznych, poziomu wody w rzece.
Na wszystkie pytania (czy można budować i jak) odpowie geolog bądź geotechnik. W dolinach rzecznych można natrawić na grunty nienośne jak torfy, czy też namuły rzeczne. Ekspertyza powinna określić położenie gruntów nośnych (trzeba przegłębić otwory badawcze). Tylko w takim wypadku koszty posadowienia mogą być bardzo duze. Raczej odstapiłbym od kupna działki w takim przypadku.
Waldek