PDA

Zobacz pełną wersję : Po co mieć dom - myśli pozytywne



23-09-2003, 10:03
No to się podzielę z Wami taką myślą....
Ostatnie ciepłe dni, pozwoliły na wieczorną kontemplację wzgórza leśnego, które w całej krasie widzę ze swego okna. Wyobraźcie sobie: siedzicie na dębowej ławeczce przed Wami piękny kolorowy las, wokoło cisza wsie szykującej się do nocnego spoczynku. Gdzieś, za najbliższą miedzą Wasz kot poluje na nieostrożne myszy, które zamarudziły na zbieraniu zimowych już zapasów. Lampka wina mile widziana... choć niekonieczna. No i tak poptrzyłem sobie na to wszystko, a potem zerknąłem na dom, jeszcze nie wykończony, jeszcze czekający, żądający tylu upiększeń, ulepszeń i poprawek. Przez poręcz balkonu, co to jej jeszcze nie ma :D zobaczyłem córkę odrabiającą przy biurkowej lampce zadanie. Przez taras, co to mam go zbudować może w przyszłym roku :D zobaczyłem żonę, krzątającą się w kuchni...
No pięknie, życie może być piękne...
Warto zbudować dom ...
ale przy tym domu, choćby nie wykończonym musi być ogród, zieleń, przyroda, krzak jakiś - bo to nas jakoś wypełnia spokojem, nadzieją - dobrą energią, dom jest jakby bardziej schronieniem, "pokazaniem się" , to zewnętrze dopiero daje nam ukojenie i power.

EDZIA
23-09-2003, 10:28
Pięknie to Jaro opisałeś... :)
U mnie do zamieszkania jeszcze dość daleko, ale codziennie jestem na budowie nie tylko po to, żeby okiem inwestora doglądać robotników ... powiedziałabym, że głownie dla podobnych chwil, które Ty opisujesz. Żeby posiedzieć na ławeczce popatrzyć na las tak piękny o tej porze, posłuchać przyrody układającej się do wieczornego spoczynku. Jeszcze do niedawna uwielbiałam siadać w salonie kiedy słońce chyliło się ku zachodowi, ciepłe promienie wpadały przez nieuszczelnione jeszcze ściany, ... piękne wrażenie, a do tego świerszcz, który od jakiegoś czasu zamieszkał na poddaszu ... stwarzał magiczny nastrój aż chciało się zaśpiewać za Magdą Umer ...W moim magicznym domu... A potem 15 min. i człowiek znajduje się w oku cyklonu...wśród szalejących motorów bez tłumików, trąbiących samochodów, zgiełku i wrzawy, ale te chwile dają siłę, żeby to znieść
pozdrawiam Ewa

Pat70
23-09-2003, 10:52
"W moim magicznym domu" to chyba Hanna Banaszak?

Krystian
23-09-2003, 10:53
Po co mieć dom - tutaj pytacie?
Każdy odpowiedź ma swą jedyną,
Dla mnie mój domek będzie
przystanią, będzie spokojem, będzie RODZINĄ...

Choć w zimie mój podjazd zaspy pokryją,
to przyjdzie wiosna a z nią budowanie,
przy śpiewie ptaków kolejne etapy :
już trzeba instalacje i tynkowanie...

A zapomniałem o czymś co miłe,
że założymy dachówkę i rynny ,
będą NAS chronić przed wszelką słotą
a ja szczęściem będę promienny... :oops:

Krystian
23-09-2003, 10:54
"W moim magicznym domu" to chyba Hanna Banaszak?
...tak, ale ona tylko śpiewała... :wink:

EDZIA
23-09-2003, 11:35
"W moim magicznym domu" to chyba Hanna Banaszak?

Zgadza się.. :)
A wszystko przez tę jesienną zadumę o której śpiewała M. Umer

mbz
23-09-2003, 11:56
Magda Umer to "Koncert jesienny" na dwa swierszcze i wiatr w kominie...

EDZIA
23-09-2003, 12:07
Tak się ta piosenka zaczyna i taki ma tytuł ... a jest o zdumie jesiennej :wink:
A zresztą wątek nie o... piosenkach :wink: ... tylko o radości ze swojego domu...

Majka
23-09-2003, 15:17
Jaro, ale wpadłeś w nastrój melancholiczny :D Sądziłam, że to domena kobiet.
Dom, rodzina, My - to wszystko się ze sobą przeplata. Dom jest dla nas, my dla rodziny, rodzina tworzy dom. Dom jako azyl przed hałaśliwym i pędzącym światem, za którym często nie chcemy i nie możemy nadążyć.
Dom to moje znalezione miejsce na ziemi, czuję się tam dobrze i bezpiecznie.
I jak siedzę sobie w ogrodzie na wierzbowym pniaczku i patrzę na krzątającego się męża...... :lol: To również odczuwam 'power" :lol:

sara
23-09-2003, 18:30
Wy chociaż jesteście w trakcie budowy, więc Wasze marzenia zaczynają się spełniać. Jesteście szczęśliwcami :) Ja niestety mogę sobie pomarzyć o domu siedząc na działce i ........tylko pomarzyć :cry: Chociaż z drugiej strony jestem szczęśliwa, że mam działkę, mogę wyjeżdżać na nią w kazdy weekend i ....puszczać wodze fantazji. :wink:

helga0
23-09-2003, 19:50
Nie chce psuć sielankowego nastroju, ale ja nie mam działki i strasznie mnie to frustruje. Bo też chce mieć las i cisze, ale takie działki sa 40 km od Warszawy - za daleko. te bliżej nie dośc, ze sa strasznie drogie to jeszcze wszyscy siedza sobie na głowie... I jak tu zbudowac dom, który będzie schronieniem, azylem i ostoją?

mbz
24-09-2003, 10:29
Edzia, watek o domkach, ale ta piosenka swietnie oddaje moim zdaniem istote bycia w domu, to poczucie bezpieczenstwa, spokoju, ciepelka, gdzie slychac wlasnie cykajace swierszcze i wiatr hulajacy w kominie :)

Agacka
24-09-2003, 17:59
A jeśli dom będe miał,to bedzie bukowy koniecznie.
Pachnacy i słoneczny,wieczorem usiadę - wiatr gra.
A zegar na ścianie gwarzy ,dobrze się idzie panie zegarze -tik tak tik tak
Świeca skwierczy i mruga przewrotnie,wiec puszczam oko do niej.Dobry humor dziś pani ma, dobry humor dziś pani ma...

17-12-2003, 11:25
Piękne...
Podpisuje się pod tym obiema łapkami. Czasem jednak dopada mnie żal, że tak późno zdecydowaliśmy się z mężem na budowę własnego domu.
Pozdrawiam

Krystian
17-12-2003, 21:34
Dom ceglany w słońcu się rumieni
Jak wielkie jabłko na jesieni.
Pelargonie stoją w równym rzędzie.
Dzikie wino zwiesza sie wszędzie.
Powój pachnie. Pszczoły miód biorą.
W górze las. A w dole jezioro.
[Gałczyński]

ziaba
18-12-2003, 06:59
Kolejno..do poetów krokiem marszowym marsz...i lewa ,lewa ,lewa....
:lol:


Teraz mój dom...jest mną ,w nim są moi najbliżsi..moje najukochańsze osoby.....jak w sercu.
A reszta to taka słodka otoczka jak niebieściutka piżamka w kolorowe cukierki.Te firanki, meble , nawet pojemnik na mydło .......jest jak ubranko. A na wiosnę, kiedy nachylam sie nad moimi kwiatami ,kiedy koszę trawę albo rozgarniam kretowiska...to jak bym robiła sobie "retusz" najlepszymi kosmetykami swiata. Jestem łasa na westchnienia zazdrości , lubie patrzeć na blokowców jak chłoną....cieszę się , że mając tak niewiele można mieć Aż tak dużo.

agu
29-02-2004, 12:25
Ludzie, ja dopiero zacynam na wiosnę, po drodze jeszcze mnie spotkał duzy rodzinny problem ale jak czytam to co piszecie, to spokój i nadzieja ogarnia me serce. Świat się nie kończy, gdy zdarza się jakaś tragedia, trzeba zyć dalej. Jesteście cudowni, nie wiedziałam, że jest tylu wrażliwych ludzi, którzy nie boją się pzrelać do co czuja na forum. Szczęcie sobie człowiek musi towrzyć sam, cieszyć się tym kretowiskiem, lasem, każdym zielonym i nie tylko zielonym krzakiem. dzięki za te słowa, od razu robi sie lepiej. Super, że można poczytac o ludziach, którzy potrafią sie cieszyć przyrodą, swym miejscem wśród niej.

Pozdrawiam

Linka
03-03-2004, 11:29
Wbrew wszystkim i wszystkiemu zbudowaliśmy nasz dom...
Wbrew wszystkim i wszystkiemy spełniamy w nim i z nim swoje marzenia...
Wbrew wszystkim i wszystkiemu jesteśmy i będziemy w nim szczęśliwi...

:P

nowaczka
03-03-2004, 13:05
I my też będziemy szczęśliwi w naszym domku,choć i teraz nie możemy narzekać na brak szczęścia.

ara
03-03-2004, 13:26
Wbrew wszystkim i wszystkiemu zbudowaliśmy nasz dom...
Wbrew wszystkim i wszystkiemy spełniamy w nim i z nim swoje marzenia...
Wbrew wszystkim i wszystkiemu jesteśmy i będziemy w nim szczęśliwi...

:P
No, przy takich,niewzruszonych zaklęciach,na pewno wszystko się udaje...
i uda :D
pozdr.

Linka
03-03-2004, 13:46
dziękuję Ara :)

Gierga
14-03-2004, 09:07
Na początku jak zaczynałam plany budowy myślałam, że zawsze będe silnie i ambitnie pędzić do przodu i nic mnie nie pokona. Jednak gdy zaczyna brakować kasy w kieszeni....może być krucho z optymizmem i własną ambicją.

Postanowiłam, że nie będę się poddawać....I tego również Wam życzę, jeśli przyjdzie Wam chwila zwątpienia, brak pieniądza...albo myśli...a po co to wszystko, to bez sensu...nie dam rady. Pomyślcie o tym, że naprawdę warto zacisnąć zęby i dalej próbować.....dalej i dalej.....Pomyślcie....jakie na końcu będa na Was czekać efekty ;)
Efekty w postaci własnego , może ciasnego i na wpół wykończonego domu...ale własnego ....z ogródkiem i tą całą radością ;)


Pozdrawiam i życzę optymistycznych myśli dla wszystkich budujących ;)

nowaczka
14-03-2004, 19:10
Gierga tak trzymać.A zwątpienie to przecież ludzka rzecz,najważniejsze, ze mamy to "własne miejsce na ziemi". :lol: