PDA

Zobacz pełną wersję : Słabonośny grunt - prośba o opinie



Colan
17-06-2008, 20:52
Witam!

Chcielibyśmy z żonką zakupić działkę, która z kilku powodów nam pasuje, jednak leżą na niej słabiutkie grunty. Mam już jakąś opinię o tym, jednak im więcej takowych tym lepiej. Mam więc do Was drodzy forumowicze (a przynajmniej do tej części co mają pojęcie o gruntach i konstrukcji domu) o opinię, czy warto się za to brać czy lepiej sobie odpuścić. Oto linki do analizy geotechnicznej:

http://picasaweb.google.com/kolanod/Murator?authkey=C6RNKYc4VE0

(jak z albumu nie wyraźnie to po prawej jest opcja pobierz zdjęcie i fotki wtedy są większe)

Z góry serdecznie dziękuje za wszelkie opinie!!!

Pozdrawiam Dawid K.

laziale
17-06-2008, 21:05
to już nie chodzi o stwierdzenie klasy ziemi czy podłoża ,jeżeli jest to do uzycia to niezastanawiajcie się nad tym

Barbossa
17-06-2008, 21:07
skany, bo fotograf z Ciebie marny

Colan
17-06-2008, 21:26
skany, bo fotograf z Ciebie marny

Fotograf jak fotograf. Duża kompresja, żeby mniej fotki zajmowały. Jak klikniesz na pobierz zdjęcie po prawej, to otwiera się większe i można wszystko wyczytać. Poprawiłem jeno i dodałem większe fotki z przekrojem geotechnicznym.
Z góry dzienx za opinie.

Pozdrawiam

Ziarutek
17-06-2008, 23:44
Witam,

Budować się da (prawie wszędzie się da) tylko zależy ile pieniędzy chcesz wydać na posadowienie tego budynku. Tanio nie będzie.
Wybór uzależniłbym bym od tego jak bardzo Wam się chce i od tego ile na tą zachciankę chcecie wydać pieniędzy.
Osobiście miałem "trochę" lepsze grunty a i tak musiałem przesunąć budynek o 15 metrów, może ty też spróbuj wiercić w innym miejscu?
Jeżeli konstruktor zaproponuje Ci mikropale - zrezygnuj, lepiej wybudować w innym miejscu z piwnicą niż w tym miejscu ale za pieniądze które utopisz w... torfie, wymianie gruntu czy też czymś podobnym.

Pozdrawiam

18-06-2008, 07:24
... brać czy lepiej sobie odpuścić ...
ja bym sobie odpuścił ...

Barbossa
18-06-2008, 07:33
jeżeli nie chcesz stawiać min budynku wielorodzinnego, tak z 5-10 kondygnacji w ekstra lokalizacji, to nie pchaj się w tą działkę;

w opisie jest co prawda tekst o nasypie na geowłókninie, ale to raczej nie przejdzie, widziałem jak torf traktuje takie próby,
wyjdzie ci kanapka z grubą warstwą miękkiego masła pomiedzy kromkami

no chyba, że Cię stać na pale/studnie, płytę fundamentową

Aedifico
18-06-2008, 07:55
Jak jesteś gotowy zapłacić jakieś 2,5 raza więcej za fundamenty niż normalnie to buduj...

Ja bym sobie odpuścił.

pati25
18-06-2008, 08:08
Ja bym sobie odpuściała ...

Colan
18-06-2008, 08:33
W sumie to tak czy inaczej chciałem budować na Legalecie, więc z racji tego i tak fundament byłby droższy. Dziś jeszcze skoczę na konsultacje do Legalettu ale sądząc po waszych opiniach to mam coraz większego "doła" :(. niedaleko jest działka o teoretycznie lepszym podłożu (co zresztą gołym okiem widać) i sąsiedzi wybudowani potwierdzają ale o 100 000 droższa. To więc pytanie czy kurcza do gorszej działki dać droższe fundamenty czy lepiej dodać 100 000 do działki z lepszym gruntem... Co myślicie?

Oj ile myślenia i analizowania, a to dopiero działka... Dzięki jeszcze raz wszystkim za opinie...

Pozdr.

bladyy78
18-06-2008, 09:13
Lepiej budować na dobrym gruncie niż na kiepskim i w przyszłości truchleć czy coś się nie będzie działo. Dla większości z nas okazje przeważnie okazują się w praniu dwa razy droższe, wiec nie napalajcie się na coś z czym mogą być trudności. A trudności i problemów przy budowie jest wiele wiec i na początku lepiej od nich nie zaczynać.

zielonooka
18-06-2008, 09:37
wybrała bym droższa działke z dobrymi war. grunt. niz drozsze fundamenty na kiepskim gruncie
koszty bj. przewidywalne a i ryzyko "niespodzianek" mniejsze

arturromarr
18-06-2008, 09:38
Myślę, że sprawa nie jest taka skomplikowana bo ty potrzeba chłodnej kalkulacji.
Weźcie pod uwagę inną działkę która Wam się tak samo podoba i porównajcie ile jest droższa. Potem oceńcie z konstruktorem przybliżony koszt lepszego posadowienia i wyjdzie czy gra jest warta świeczki. Jeśli konstrukcja będzie odpowiednia (płyta, studnie) a koszt itak niższy niż innych działek a do tego ta Wam się bardzo podoba to może być warto bo takie się buduje i nic po latach się z nimi nie dzieje więc tego wcale nie trzeba się bać.
Na pewno budowanie na dobrym gruncie oszczędza kłopotów i czas więc to też trzeba wziąć pod uwagę oprócz pieniędzy.


PS:
Chociaż ogólnie nie przepadam za tym budownictwem to może dobrym wyjściem na tej działce jest lekki domek w technologii drewnianej np. kanadyjskiej

Colan
18-06-2008, 09:49
No tak myślę generalnie nad Praefą lub szkieletem...

Ale coraz bardziej jednak przekonuje się do tej droższej działki. Chociaż cena zabija bo aż 250000 za 14arów :o , jednak na pewno mniejszy kłopot bo i droga utwardzona i te warunki lepsze na oko (na pewno zrobię tam jak coś odwiert jeszcze)... Jak sobie patrzę na ceny działek za kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy jakiś czas temu, to aż ciarki mnie przechodzą i mina nietęga się robi, no ale takie życie :(

Pozdr.

grregg
18-06-2008, 09:57
W sumie to tak czy inaczej chciałem budować na Legalecie, więc z racji tego i tak fundament byłby droższy. Dziś jeszcze skoczę na konsultacje do Legalettu ale sądząc po waszych opiniach to mam coraz większego "doła" :(. niedaleko jest działka o teoretycznie lepszym podłożu (co zresztą gołym okiem widać) i sąsiedzi wybudowani potwierdzają ale o 100 000 droższa. To więc pytanie czy kurcza do gorszej działki dać droższe fundamenty czy lepiej dodać 100 000 do działki z lepszym gruntem... Co myślicie?

Oj ile myślenia i analizowania, a to dopiero działka... Dzięki jeszcze raz wszystkim za opinie...
Pozdr.

Też miałem podobny problem;). Z tą różnicą, że działka była na nasypie niekontrolowanym. Też była tańsza o jakieś 100tys. Po konsultacjach z geotechnikiem i kilkoma innymi fachowcami z branży budowlanej oraz tego forum zrezygnowałem z tej działki.
Też myślałem o płycie. Jeden z fachowców wyliczył mi, że to wcale nie jest taki duży koszt. Ale słyszałem opinie, że płyty też mogą nierówno osiadać. Po jakimś czasie może się okazać, że dom stoi pod jakimś kątem - potwierdzone faktami!!!

grregg

Marek z G.
27-07-2008, 08:45
Niestety w tej chwili w Pruszczu działki to przede wszystkim torf na dawnych terenach zalewowych żuław. Ja stawiam na studniach, ale torf mam do 1,8-2,2 m i też koszt studni niewysoki. A działek w dobrych w cenach do przyjęcia niestety nie ma i rady typu: "kup sobie inna działke." są głupie. Myślę że wypowiadać sie na ten temat powinny osoby które choć spróbowały coś z taką działką zrobić. A najbardziej rozbawił mnie "fachowa porada" jakiegoś forumowicza który na pytanie o sposób budowannia na gruntach trudnych napisał( z pamięci) "na twoim miejscu posadowił bym dom na płycie lub studniach, jakoś tak to sie nazywa..." pełen profesionalizm nie ma co.

lgajos
21-12-2008, 23:42
Witam!

Chcielibyśmy z żonką zakupić działkę, która z kilku powodów nam pasuje, jednak leżą na niej słabiutkie grunty. Mam już jakąś opinię o tym, jednak im więcej takowych tym lepiej. Mam więc do Was drodzy forumowicze (a przynajmniej do tej części co mają pojęcie o gruntach i konstrukcji domu) o opinię, czy warto się za to brać czy lepiej sobie odpuścić. Oto linki do analizy geotechnicznej:

http://picasaweb.google.com/kolanod/Murator?authkey=C6RNKYc4VE0

(jak z albumu nie wyraźnie to po prawej jest opcja pobierz zdjęcie i fotki wtedy są większe)

Z góry serdecznie dziękuje za wszelkie opinie!!!

Pozdrawiam Dawid K.Jeżeli nie kupiłeś kupuj ,dom na studniach wyjdzie ci dużo taniej,dom w systemie lekim, rzadziej studnie i mogą być inne fndamęty jak pod cegłęMój na torfe stoi 18-lat :wink:

beton44
22-12-2008, 04:26
no nie wiem o czym ten wątek

przecie napisane że do 4,4 metra jest bagienko

głębiej piasek....

i proponuje ekspertyza stawianie na palach/studniach/wymiana gruntu


popytaj się w jakimś lokalnym przedsiębiorstwie budowlanym
/poważnym czyli takim co ma nie tylko betoniarkę i taczki/
ile sobie zażyczą za palowanie itp i już wszystko będziesz wiedzieć...
ja tak z sufitu strzelam - 100 tysięcy złotych raczej wystarczy, jeszcze
zostanie na ognisko z kiełbaskami i wodą ognistą...